FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Czy stosujecie uchwyty przy korpusach?? Jakie są lepsze na całą długość korpusu czy tylko na kilkanaście cm?? Z jakiego drewna je wykonać lepiej z twardego czy z miękkiego?? Może dobrze by było wierzchnią stronę uchwytu zrobić pod skosem żeby woda, czy topniejący śnieg zbyt długo się nie utrzymywały?? Wiem że niektórzy ich w ogóle nie stosują, np. nasz administrator :):)

Rozwiązania są różne. Jedni zdecydowanie odradzaja (konstrukcja ula juz ma uchwyty, lub wyfrezowane otwory) inni stosuja uchwyty. Ostrowska w swoim ulu zalecała uchwyty na dole (wkładany profil z zelaza - ucho jak do baniaka ocynk na bieliznę )
Tu Można pooglądać i podpatrzeć różne rozwiazania
http://www.neuimker.de/1008.htm
Eryk

Jak Eryk napisał
rozwiązań jest wiele

Uchwyty w dużej części przeszkadzają np w Transporcie w zależności od wieku czy siły którą zawsze warto oszczędzać to ja preferuję pół nadstawki jako miodnie bo te dźwiga się najczęściej robię to w prosty sposób na jednym z rogów od tyłu ula wbijam dłuto i lekko podważam tyle by kit puścił potem centralnie na środku korpusu wciskam i obracam o 45st robi się luka 3cm (w zależności od szerokości dłuta ) wkładam palce pod korpus i podnoszę ściągając go gdzie chcę

jak ktoś ma możliwość można zrobić a nawet kupić jak się poszuka to się znajdzie uchwyty odczepialne wtedy zostaje na korpusie tylko blaszka(lub dwie małe)z odpowiednim wycęciem w które pasuje uchwyt nawet drewniany z dwoma wkrętami jako zaczepy w uchwycie a wycięcie w blaszy ma wtedy kształt literki U odwróconej
i masz dwa uchwyty do wszystkich uli i niec nie przeszkadza w transporcie a i po dopasowaniu można wpasować (linke łańcuch drut) i ulik pod kłudkę cały
jak będe miał możliwośt to wstawie zdięcie tego co kombinuję

Uchwyty mają znaczenie głównie przy transporcie. Może być tak, że nawet mały element wystający poza obrys ula spowoduje, że mamy na przyczepie np jeden rząd uli mniej. U mnie zupełnie wystarczają wycięcia jak na zdjęciu (przepraszam za jakość - aparat z komórki)

Ja jak na razie uchwyty stosuje (znaczy jeszcze nie stosuje-montuje ) w każdym korpusie i zazwyczaj u mnie umiejscowienie jest zależnie od grubości klepki obicia. Dlaczego?? Kiedy stosuję klepki 1 cm to uchwyt (np. taki jak na foto poniżej) umiejscowiony jest na środku (czy na dole czy na górze myślę że w tym przypadku jest to bez znaczenia) ściany bez obawy że przy próbie podniesienia ciężkiego korpusu zamiast uchwytu będę miał wielka dziurę po nim z połamana klepką. Teraz obicie zewnętrzne stanowi u mnie klepka 4 mm grubości toteż uchwyty umiejscowione są tak aby wkręt/gwóźdź przechodził przez obicie i szkielet korpusu.
Co do skosu to jak ktoś ma czas chęć i cierpliwość to może sobie zrobić takie uchwyty z kantówki kwadratowej przecinając ja po przekątnej. Aczkolwiek polecam przejść się po okolicznych sklepach spożywczych i tam za darmo można dostać skrzynki ze sklejki etc. a szkieletem takiej skrzynki są właśnie trójkątne słupki i wystarczy je dociąć na wybrana długość i przybić (sklejka/płyta na zatwory etc.) do korpusu i to wsio.

Pozdrawiam Psepscółek.

_________________
Pszczelarstwo jest jak narkotyk... jak zaczniesz to nie możesz skończyć...

Ja do swoich korpusow i polkorpusow /wielkopolskie/ stosuje jako uchwyty listewki o grubosci 1,5cm. i szer. 2,00 cm. i o dlugosci 1/3 szerokosci korpusu. Przykrecane wkretami do bocznych scianek w polowie ich szer. i wysok. Wypraktykowalem,ze uchwyt przykrecony w ten sposob trzyma srodek ciezkosci, a rozstaw czterech palcow idealnie dpoasowywuje sie do przenoszenia korpusow, czy nadstawek. W transporcie rowniez nie przeszkadza, bo przy ukladaniu uli nie zwieksza powierzchni transportowej i farba sie nie obdziera. Trzy cm. luzu pomiedzy scianami uli to potrzebny przeswit na dostep powietsza, poniewaz do transportu zakladam wkladki osiatkowane na wlot i tyl dennicy /kazda dennica z tylu otwierana/. Takie rozwiazanie wydaje sie dobre.
Pozdrawiam.

Odświeżę temat
Jak zrobić taki uchwyt jak na powyższych zdjęciach?
Widziałem gdzieś jakiś filmik jak gościu to na pilarce zdaje się robi, ale nie mogę tego namierzyć. Pomoże ktoś?

Ponawiam pytanie.
Jakie macie sposoby na wycięcie uchwytów w korpusach?

Łukasz,

frezarka + frez robiony na zamówienie z mojego rysunku co do cen to coś ok 600zł taka przyjemność kosztuje za to bardzo fajnie to wygląda, jest poręczne i szybko się frezuje,
można by i było wyfrezować zwykłym frezem gr np 2-3cm ale wtedy w uchwytach gromadziła by sie woda

moje rączki

_________________
xyz

Staszku , te korpusiki to deski do czoła czy inaczej ?

_________________
Pasieka Knieja .https://www.youtube.com/channel/UCZZuAq ... subscriber

Tak można wyfrezować ręczną pilarką tarczową ( cyrkularką) :
https://www.youtube.com/watch?v=L7NTXPyU2Sc

Jest gdzieś w sieci taki filmik, też go widziałem. Patent jest prosty.
Do wykonania takich uchwytów na pilarce potrzeba zbudować pochyłą prowadnicę tak dopasowaną, aby w położonej na niej desce (korpusie) w miejscu zaprojektowanej krawędzi uchwytu tarcza wcięła się na pożądaną głębokość uchwytu, a następnie przesuwając stopniowo prowadnicę z pochyloną deską należy wykonywać kolejne nacięcia na styk z poprzednimi. Z powodu pochylenia deski nacięcia te będą coraz płytsze aż do zera, lub pracując w odwrotnym kierunku będą wybierać materiał od zera do pożądanej głębokości.
Od kąta nachylenia deski względem płyty pilarki zależy ostateczny efekt.
Ps.
Próbowałem opisać to słownie, ale już że są szybsi i jest nawet filmik. Na pilarce stołowej patent jest podobny, tylko wszystko ułożone musi być odwrotnie.

_________________
Pozdrawiam, dziadek Józef

mozna i scyzorykiem zrobić ale czy o to chodzi, jak ustawie ograniczniki na frezarce to frezowanie trwa 2-3 sekundy na uchywyt jest gładki i estetycznie wykonany nie muszę za każdym razem przestawiać szablon, jak nie miałem frezarki to też robiłem na pile różne dziwne rzeczy bo musiałem ale jakość była wątpliwa a i czasowo nie wychodzi zbyt kolorowo no ale każdy się bawi tak jak potrafi a z tego się nie strzela

_________________
xyz

Wszystko zależy od ilości. Pilarką nikt nie będzie robił w ilościach handlowych tylko na swoje amatorskie potrzeby. Ja zamiast frezowanych wolę jednak przykręconą listwę zaciętą pod kątem od dołu żeby się palce miały czego trzymać i od góry żeby woda się nie zatrzymywała,albo ścianka składana jak w ulach Zandera - tyle że dużo więcej zachodu dla identycznego efektu. Wtedy frez zbędny i pilarka. Każdemu co innego się podoba.

Sposób manio dobry. Pszczelarze lubią oszczędnie robić samemu i dla amatorskiej pasieki nie trzeba kupować dodatkowo frezarki.
Ja też preferuję wystające uchwyty. W transporcie nie przeszkadzają - można między nie dać styropian, lepiej się trzyma.

_________________
blog Ewa gotuje

ale można i na pile stołowej pięknie , szybko i profesjonalnie wyfrezować