FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 20 sierpnia 2025, 07:13 - śr

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 94 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2
Autor Wiadomość
 Tytuł:
Post: 09 października 2008, 20:35 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 28 lipca 2007, 21:17 - sob
Posty: 1939
Lokalizacja: kraśnickie
Ule na jakich gospodaruję: Ostrowska + 1/2 wielk
Myślę ż w tak dużych pasiekach nie bawią się z parnikami a w dzisiejszych czasach syrop z cukru zastępują inwertem, znam pszczelarza który ma więcej niż 500 rodzin i stale zatrudnia ludzi do pomocy. Musi na tym jakoś wychodzić bo cały czas się rozwija.

_________________
Choć człek ukuje ze stali ,
to i tak mu czas obali.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 09 października 2008, 20:36 - czw 

Rejestracja: 02 września 2007, 21:38 - ndz
Posty: 176
Lokalizacja: busko zdroj
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Nie wierze zeby duze pasieki karmily cukrem nikt sie w to nie bawi jest gotowy inwert ktory nie sfermentuje ja daje na pierwszy raz 15 kg i pozniej 7 i tyle koniec karmienia.

_________________
Michał Lewandowski - Miody Ponidzia


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 19 listopada 2008, 23:51 - śr 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 listopada 2008, 23:00 - pn
Posty: 4584
Lokalizacja: stare polichno
CZeść.Zapytaj fachowców co się wydziela podczas gotowania cukru.Pszczółki nie są z tego zadowolone Nigdy nie podgrzewam ani gotuję syropu cukrowego. Z poważaniem Janusz


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 20 listopada 2008, 08:00 - czw 

Rejestracja: 17 czerwca 2008, 13:53 - wt
Posty: 108
Lokalizacja: Wieluń okolice
Paraglider możesz rozwinąć ten temat. Ciekawi mnie to bo jeszcze nie słyszałem o szkodliwościach gotowania cukru.

_________________
Pozdrawiam


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 września 2012, 20:06 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 28 czerwca 2012, 15:42 - czw
Posty: 228
Lokalizacja: Radom
Ule na jakich gospodaruję: WZ, WLP
Koledzy dzisiaj podkarmiałem pszczoły w wiaderkach w 5l do tego słoma na wierzch i styropian. Zastanawia mnie jednak fakt że pszczoły jednak pływały w syropie mimo że słomy nie żałowałem. Wychodziły całe mokre i z napompowanym odwłokiem. Czy taka pszczoła przeżyje czy niestety możemy ją traktować jako martwą? Czy taki stan jest normalny?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 września 2012, 20:15 - czw 
kamil19860, dlaczego nie dasz po prostu zamkniętego wiadra z dziurkami w deklu (30-50 dziurek 2 mm zrobionych gwoździem) odwróconego dziurkami do gniazda, jak wy wszyscy lubicie kombinować, jeden kładzie gałęzie z świerku w doniczkach, kolejny słomę i styropian w wiaderka, co jeszcze włożycie, może na tratewkach z wiązanych do siebie zapałek topiły się nie będą. :roll:


Na górę
  
 
Post: 06 września 2012, 20:25 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 28 czerwca 2012, 15:42 - czw
Posty: 228
Lokalizacja: Radom
Ule na jakich gospodaruję: WZ, WLP
Bo tak zrobiłem 3 dni wcześniej i wszystkie otworki pszczoły zakitowały.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 września 2012, 20:29 - czw 
A gniazdo wokół wiadra ocieplone? ile dziurek zrobiłeś i jaki dostęp miały do wiadra?


Na górę
  
 
Post: 06 września 2012, 22:36 - czw 

Rejestracja: 16 października 2011, 22:24 - ndz
Posty: 1453
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
kamil19860 pisze:
Bo tak zrobiłem 3 dni wcześniej i wszystkie otworki pszczoły zakitowały.


Bo takie wiaderko zaraz sie zdejmuje jak pobiorą ,zresztą to samo jest ze słoikami i tam gdzie podkarmiaczki mają dziurki.
Pozdrawiam Tomek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 września 2012, 22:46 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 01 października 2008, 19:29 - śr
Posty: 2634
Lokalizacja: Stara Rudna
MB33,
Tomek a może wiesz czemu pszczoły zasklepiały otworki w wiaderku woskiem :szok: co prawda w jednej rodzinie ???
Dopiero zaczeły pobierać inwert jak przelałem go do podkarmiaczek ramkowych . :idea:

_________________
Pozdrawiam Szczupak


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 września 2012, 22:58 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 lipca 2008, 11:02 - pt
Posty: 5589
Lokalizacja: Łaziska Górne
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.
miałem dokładnie taką samą sytuację, w wiaderku 5 litrowym zalepiły otworki woskiem, jak je obróciłem, otworzyłem i wsypałem 2 garście korków to pobrały w ciągu jednej nocy.

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 września 2012, 23:01 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14 maja 2012, 20:51 - pn
Posty: 2203
Lokalizacja: Lubelskie
Ule na jakich gospodaruję: warszawski, ostrowskiej
A nie za małe otworki. Też tak miałem. Poprawiłem otworki większym gwoździem i spoko.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 września 2012, 23:03 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 lipca 2008, 11:02 - pt
Posty: 5589
Lokalizacja: Łaziska Górne
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.
we wszystkich dobre a w tej jednej rodzinie za małe?? Wszystkie podkarmiaczki były takie same 5 l od Łysonia

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 września 2012, 23:06 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14 maja 2012, 20:51 - pn
Posty: 2203
Lokalizacja: Lubelskie
Ule na jakich gospodaruję: warszawski, ostrowskiej
A może ta jedna rodzina to jakaś inna rasa lub linia? Ja też mam kupione i te dziurki były takie sobie. Więc gwoździa nad palnik i do przodu. poprawiłem wszystkie dziurki i mało tego dorobiłem po 6 nowych. Teraz jest ok.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 września 2012, 23:14 - czw 

Rejestracja: 16 października 2011, 22:24 - ndz
Posty: 1453
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
CYNIG pisze:
we wszystkich dobre a w tej jednej rodzinie za małe?? Wszystkie podkarmiaczki były takie same 5 l od Łysonia


Te łysoniowskie podkarmiaczki wchodza w pajaczek i dziurki sa zaraz nad ramkami . Normalne wiaderka z płaskim wieczkiem dziurki są nad powałką i moze dlatego nie chca tego kitować ,ale na upartego jak wiaderka zostana kilka dni w ulu kiedy juz syrop jest pobrany to tak i tak mogą zakitować ,zwłaszcza te pszczoły które lubią kitować. Jezeli chodzi o kitowanie kiedy pokarm jeszcze nie jest pobrany to mi sie nie zdarzyło jeszcze .
Co innego w słoikach litrowych ,które wchodziły w powałkę .Jeden dzien spóźnienia ,ale jak juz pobrały i na nowo trzeba było gwoździem dziurki poprawiać.
Mam te normalne wiaderka i około 50-60 dziurek zlokalizowane na środku wieczka .Po bokach nie robi się dziurek w takim wiaderku bo wystarczy mały przechył ula i działaja juz inne siły i czasami syrop moze sie wylać.
Pozdrawiam Tomek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 września 2012, 23:18 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 01 października 2008, 19:29 - śr
Posty: 2634
Lokalizacja: Stara Rudna
dudi,
dudi pisze:
A może ta jedna rodzina to jakaś inna rasa lub linia? Ja też mam kupione i te dziurki były takie sobie. Więc gwoździa nad palnik i do przodu. poprawiłem wszystkie dziurki i mało tego dorobiłem po 6 nowych. Teraz jest ok.

u mnie akurat to to była w połowie pasieki jedna rodzina i inna rasa :haha: minesota
a w drugiej połowie pasieki ambrozja
Tyle że tylko w jednym ulu na 15 z minesotą sklepiły wiadereczko :oczko:

_________________
Pozdrawiam Szczupak


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 września 2012, 23:27 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 01 października 2008, 19:29 - śr
Posty: 2634
Lokalizacja: Stara Rudna
MB33,
Tomek u mnie wiaderka mają dystans około 1 albo 1,3 cm od ramek powałki nie stosuję
a pokarmu w podkarmiaczce było pełno
wiadro do ramek było przykitowane a dziurki zasklepione woskiem
zrywałem ten zasklep ale jak przelałem inwert do podkarmiaczek odrazu pobrały .

_________________
Pozdrawiam Szczupak


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 września 2012, 07:58 - pt 

Rejestracja: 12 kwietnia 2011, 21:12 - wt
Posty: 182
Lokalizacja: Staszów, świętokrzyskie
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
A ja wykorzystuję następujące rozwiązanie.
Na ramki (ul wielkopolski) kładę docięta płytę pilśniową z wyciętym na środku otworem śr. chyba 6-7 cm. Na to pusta nadstawka. Następnie w zależności w jaki sposób podkarmiam:
1. Podkarmiaczka 5 l Łysoń na płytę kładę klocek OSB 18 mm 12x12cm z wywierconym otworem pod tą podkarmiaczkę - gniazdo.
2. Wiaderko 10l - patyczek ok. 1 cm grubości tak aby środek pokrywki wiaderka nie odkształcił się. W wiaderku ok 50- 60 otworów.
I ściągają bardzo szybko. A jeśli chodzi o otwory - to jeśli macie czas bawić się z gwoździem to można się bawić. Zrobienie otworów dla jednego ula trwa moment. Bierzemy wiaderko z pokarmem, wkrętarkę, wiertło (ja używam 1,5 1,8 mm - do kupienia w sklepach elektronicznych do robienia płytek) i żadnej zabawy, poparzeń i za dużych otworów, jeśli się zagapimy.
Jeszcze jedna uwaga. Pierwszy sezon eksperymentowania z podkarmiaczami od łysonia skończył się rozwierceniem ich 3mm wiertłem (bo nie chciało lecieć :D )- teraz mogę ich używać, ale pod warunkiem iż napełnię ją całą. Nie popełnijcie tego błędu


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 września 2012, 09:39 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 13 maja 2011, 19:55 - pt
Posty: 1540
Lokalizacja: Tomice
Ule na jakich gospodaruję: klasyczny wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Tomice/Wadowice
Szczupak pisze:
Tomek u mnie wiaderka mają dystans około 1 albo 1,3 cm od ramek powałki nie stosuję
a pokarmu w podkarmiaczce było pełno
wiadro do ramek było przykitowane a dziurki zasklepione woskiem
zrywałem ten zasklep ale jak przelałem inwert do podkarmiaczek odrazu pobrały .


Sytuacja mogła zaistnieć gdy podawany jest chłodny syrop lub invert. W zeszłym roku miałem podobną sytuację. W tym sezonie wstawiam wiadro z invertem do miednicy z ciepłą wodą na dwie trzy godziny i dopiero rozlewam i do ula. Jak narazie nie zdarzyło mi się żeby zakitowały dziurki obecnie.

_________________
Pozdrawiam! Krzysztof


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 września 2012, 00:02 - sob 

Rejestracja: 25 sierpnia 2011, 22:29 - czw
Posty: 1029
Lokalizacja: Włodawa
Ule na jakich gospodaruję: WLKP 12r
Po co sobie utrudniać życie i bawić się z jakimiś gorącymi gwoździkami, drucikami i innymi pierdołami. Paweł dobrze napisał, wkrętarka to najlepsze rozwiązanie, a jak ktoś chce mocno pospieszyć to można kilka pokrywek naraz rozwiercać. Szybko łatwo i praktycznie i nic się nie spali.

_________________
Cezary256


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 września 2012, 16:28 - sob 

Rejestracja: 11 października 2007, 23:29 - czw
Posty: 188
Lokalizacja: Wielkopolska
Cezary256 pisze:
Po co sobie utrudniać życie i bawić się z jakimiś gorącymi gwoździkami, drucikami i innymi pierdołami. Paweł dobrze napisał, wkrętarka to najlepsze rozwiązanie, a jak ktoś chce mocno pospieszyć to można kilka pokrywek naraz rozwiercać. Szybko łatwo i praktycznie i nic się nie spali.

A ja, w pokrywach swoich 5 litrowych wiaderek, otworki robię rozgrzanym nad palnikiem gazowym widelcem do odsklepiania ramek (trzy rzędy). Idzie błyskawicznie i przy stosowaniu syropu 2:1 zdaje egzamin (gotowych syropów nie stosuję).
Podkarmianie odwróconymi wiadrami, oprócz wielu zalet, ma też sporo wad. I chyba w przyszłym sezonie przestawię się na podkarmianie w odkrytych plastikowych pojemnikach (10 l) umieszczonych na powałce (w jakimś wątku pisał o tym Polbart).


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 września 2012, 23:15 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 stycznia 2009, 15:51 - ndz
Posty: 2941
Lokalizacja: Białaczów, łodzkie
Ule na jakich gospodaruję: warsz. posz. wklp korp
Marek_LB pisze:
Podkarmianie odwróconymi wiadrami, oprócz wielu zalet, ma też sporo wad
jakich wad?

_________________
"Bo pszczelarz jest dla pszczół, nigdy pszczoły dla pszczelarza"

Pozdrawiam Wszystkich, którzy kochają pszczółki :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 września 2012, 18:25 - ndz 

Rejestracja: 21 lipca 2008, 21:38 - pn
Posty: 1114
Lokalizacja: Małopolska
kamil19860 pisze:
Koledzy dzisiaj podkarmiałem pszczoły w wiaderkach w 5l do tego słoma na wierzch i styropian. Zastanawia mnie jednak fakt że pszczoły jednak pływały w syropie mimo że słomy nie żałowałem. Wychodziły całe mokre i z napompowanym odwłokiem. Czy taka pszczoła przeżyje czy niestety możemy ją traktować jako martwą? Czy taki stan jest normalny?


Zrób tak ; wchodzisz na pasiekę idziesz do pierwszego ula ściągasz daszek, wpuszczasz kilka kłebów dymu do wiaderka podkarmiaczki ( po to aby większość pszczół opuściła podkarmiaczkę trzeba kilku minut) tak kolejne ule, wracasz pszczół jest tylko kilka i po kolei zalewasz podkarmiaczki, kilkoma pływającymi pszczołami nie Masz co się przejmować .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 września 2012, 19:59 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03 lipca 2011, 08:53 - ndz
Posty: 405
Lokalizacja: Stalowa Wola
Ule na jakich gospodaruję: wuzetki nadstawkowe i dadanty
a może zamiast słomy keramzyt


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 września 2012, 20:13 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14 maja 2012, 20:51 - pn
Posty: 2203
Lokalizacja: Lubelskie
Ule na jakich gospodaruję: warszawski, ostrowskiej
A czy ktoś próbował podkarmiać w czymś takim?

http://allegro.pl/poidlo-3-l-poidla-kur ... 99528.html


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 września 2012, 20:47 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 09 stycznia 2011, 12:37 - ndz
Posty: 475
Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Ule na jakich gospodaruję: Wlkp korpusowe jednościenne
A nie łatwiej tak :wink:
zmoderowano, zgodnie z regulaminem forum pkt.12 reklamowanie stron internetowych w tym filmów użytkowników usuniętych z forum jest niezgodne z Regulaminem.

_________________
Pozdr
Witamina


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 września 2012, 20:50 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14 maja 2012, 20:51 - pn
Posty: 2203
Lokalizacja: Lubelskie
Ule na jakich gospodaruję: warszawski, ostrowskiej
Mam takie ale 1,8 l ale coś się moje dziewczyny rozleniwiły. Jak przycisnę i coś tam skapnie to zbiorą ale żeby same pobrać to jakoś nie koniecznie i tak myślałem że może by coś zmienić :mrgreen:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 września 2012, 21:00 - ndz 

Rejestracja: 16 października 2011, 22:24 - ndz
Posty: 1453
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Witamina pisze:
A nie łatwiej tak :wink:
zmoderowano, zgodnie z regulaminem forum pkt.12 reklamowanie stron internetowych w tym filmów użytkowników usuniętych z forum jest niezgodne z Regulaminem.


No ile głodnych pszczół w promieniu 3km zostało nakarmione :haha:
Pozdrawiam Tomek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 września 2012, 21:03 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14 maja 2012, 20:51 - pn
Posty: 2203
Lokalizacja: Lubelskie
Ule na jakich gospodaruję: warszawski, ostrowskiej
No tak :mrgreen: Akcja "podziel się posiłkiem" :mrgreen:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 września 2012, 00:47 - pn 

Rejestracja: 11 października 2007, 23:29 - czw
Posty: 188
Lokalizacja: Wielkopolska
Pawełek pisze:
Marek_LB pisze:
Podkarmianie odwróconymi wiadrami, oprócz wielu zalet, ma też sporo wad
jakich wad?

Wiaderka (odwrócone) są fajne w pasiekach liczących do kilkudziesięciu uli. Ale w pasiece liczącej grubo ponad 100 uli to odczuwa się już praco i czasochłonność tej operacji. A wady, to: transport napełnionych wiader (w związku z tym otwory w pokrywach zaklejam taśmą samoprzylepną); przed ustawieniem na powałce, wiadro należy odwrócić i "wykapać" trochę syropu, aby powstało odpowiednie podciśnienie; często zdarza się, że w ulach, z których jeszcze nie usunięto poławiaczy pyłku, szufladki zalane są syropem; przed ponownym użyciem wiadra należy umyć; w niektórych pokrywach należy udrażniać otwory; no i w moim przypadku konieczność czterokrotnego karmienia.
Z zalet wymienię jedną: nie prowokuje rabunków (jeżeli syrop nie kapie po ramkach).


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 września 2012, 00:52 - pn 

Rejestracja: 11 października 2007, 23:29 - czw
Posty: 188
Lokalizacja: Wielkopolska
MB33 pisze:
Witamina pisze:
A nie łatwiej tak :wink:
zmoderowano, zgodnie z regulaminem forum pkt.12 reklamowanie stron internetowych w tym filmów użytkowników usuniętych z forum jest niezgodne z Regulaminem.


No ile głodnych pszczół w promieniu 3km zostało nakarmione :haha:
Pozdrawiam Tomek

dudi pisze:
No tak :mrgreen: Akcja "podziel się posiłkiem" :mrgreen:

Jak się kocha sąsiadów, to można i tak.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 września 2012, 07:56 - pn 

Rejestracja: 12 kwietnia 2011, 21:12 - wt
Posty: 182
Lokalizacja: Staszów, świętokrzyskie
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
dudi pisze:
A czy ktoś próbował podkarmiać w czymś takim?

http://allegro.pl/poidlo-3-l-poidla-kur ... 99528.html


To mi przypomina stare czasy sprzed 25 lat kiedy to mój dziadek nie mając dostatecznej liczby podkarmiaczek używał szklanych butelek po wódce patyczka i nakrętki na słoik :D


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 września 2012, 08:39 - pn 

Rejestracja: 23 października 2007, 18:57 - wt
Posty: 1292
Lokalizacja: MAŁOPOLSKA
Marek_LB pisze:
Jak się kocha sąsiadów, to można i tak.

A jak się ma ,, dalekich" sąsiadów?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 września 2012, 09:24 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 13 maja 2011, 19:55 - pt
Posty: 1540
Lokalizacja: Tomice
Ule na jakich gospodaruję: klasyczny wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Tomice/Wadowice
lalux5 pisze:
A jak się ma ,, dalekich" sąsiadów?


To są osy, trzmiele, szerszenie i inne pszczołowate które skorzystają z darmowej stołówki. :wink:

_________________
Pozdrawiam! Krzysztof


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 września 2012, 12:43 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14 maja 2012, 20:51 - pn
Posty: 2203
Lokalizacja: Lubelskie
Ule na jakich gospodaruję: warszawski, ostrowskiej
wojtasikpawel pisze:
To mi przypomina stare czasy sprzed 25 lat


Nie opowiadaj że 25 lat temu było coś takiego. Mam te wiaderkowe 1,8 l ale nie jestem z tego do końca zadowolony. Wczoraj podałem podkarmiaczkę do jednej rodziny. Zakryta była dobrze bo sprawdzałem ale gdzieś zasysała powietrza i cała wyciekła w ciągu 2 godz na denicę. No i imprezka gotowa. I to najsłabsza rodzina. Rabunek na całego. A że byłem w kościele, a później na obiedzie u teściowej :mrgreen: to nie widziałem co się dzieje. Z pozostałych nie bardzo pobierają. Jutro kupie jedną i spróbuję.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 września 2012, 16:13 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 28 kwietnia 2011, 16:05 - czw
Posty: 1054
Lokalizacja: Góry Świętokrzyskie
Ule na jakich gospodaruję: dadant i 18,5 D
Ja karmie w pojemnikach 5,7 l curverowskich na to wrzucam garść keramzytu i z głowy. Jeden, dwa dni i pobrane i następna dawka
http://aletofajne.home.pl/zdjecia/curvernowe/Curver_5_7_L/curver_trasparent1a.jpga.

_________________
Pasieka "Łapa" http://llapka.blogspot.com/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 września 2012, 16:31 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 06 grudnia 2010, 13:04 - pn
Posty: 1015
Lokalizacja: olsztyn
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
przerabiałem w swojej pasiece podkarmiaczki ramkowe wiaderkowe teraz wiem pszczoły muszą pobrać pokarm do końca wyczyscić podkarmiaczke baz kitowania otwieram ul i napelniam koleją porcje baz dostępu pszczół i taka muszę znalesć na następny sezon powałkowa?

_________________
Ule Langstroth, Dadant stanowią 90% uli używanych w pszczelarstwie światowym pozostałe 10%stanowią tysiące modeli i form ozdobnych. J.Guth


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 września 2012, 18:33 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 października 2009, 12:44 - czw
Posty: 3148
Lokalizacja: Olsztyn
Ule na jakich gospodaruję: KLASYCZNY WIELKOPOLSKI
6Cichy pisze:
przerabiałem w swojej pasiece podkarmiaczki ramkowe wiaderkowe teraz wiem pszczoły muszą pobrać pokarm do końca wyczyscić podkarmiaczke baz kitowania otwieram ul i napelniam koleją porcje baz dostępu pszczół i taka muszę znalesć na następny sezon powałkowa?

Racja .jest najlepsza.Tylko tu tez trzeba byc ostroznym i wybrać najlepszą


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 września 2012, 22:01 - pn 

Rejestracja: 16 października 2011, 22:24 - ndz
Posty: 1453
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Marek_LB pisze:
Pawełek pisze:
Marek_LB pisze:
Podkarmianie odwróconymi wiadrami, oprócz wielu zalet, ma też sporo wad
jakich wad?

Wiaderka (odwrócone) są fajne w pasiekach liczących do kilkudziesięciu uli. Ale w pasiece liczącej grubo ponad 100 uli to odczuwa się już praco i czasochłonność tej operacji. A wady, to: transport napełnionych wiader (w związku z tym otwory w pokrywach zaklejam taśmą samoprzylepną); przed ustawieniem na powałce, wiadro należy odwrócić i "wykapać" trochę syropu, aby powstało odpowiednie podciśnienie; często zdarza się, że w ulach, z których jeszcze nie usunięto poławiaczy pyłku, szufladki zalane są syropem; przed ponownym użyciem wiadra należy umyć; w niektórych pokrywach należy udrażniać otwory; no i w moim przypadku konieczność czterokrotnego karmienia.
Z zalet wymienię jedną: nie prowokuje rabunków (jeżeli syrop nie kapie po ramkach).

Zrobienie syropu dla 130 rodzin po 5 l to kwestia 2 godzin.
Samo poddanie syropu to bajka nic nie trzeba "wykapac" trzeba miec tylko dobre podkarmiaczki wiaderkowe ,czas na odwrócenie wiaderek z przykryciem ula max. 1 godzina dla 70 rodzin.
Transport? Chyba ,ze jedziesz 100km i po dziurach .
Z myciem tez mozna sobie poradzić ,mozna nie myć (wiem ,ze zaraz beda kogos łapki swędzieć ,zeby napisac)
Udraznianie otworów? Tak jak wspomniałem przy dobrej podkarmiaczce i zabraniu zaraz po pobraniu nic nie trzeba udrazniać .
Czterokrotność karmienia to wszystko zalezy kto jak karmi i czym ,ale majac pasieki w trudno dostepnych miejscach nie da się na raz zrobic wszystkiego bo bys musiał wywieźć podkarmiaczki korpusowe ,agregat z podajnikiem syropu i 1000l syropu ,zeby to zrobic na raz co jest trudne do wykonania więc po co isc w koszty takich podkarmiaczek jak tak czy siak trzeba 3 razy dojechać. Podkarmiaczka wiaderkowa kosztuje 3 zł.
Pozdrawiam Tomek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 września 2012, 23:58 - pn 

Rejestracja: 11 października 2007, 23:29 - czw
Posty: 188
Lokalizacja: Wielkopolska
MB33 pisze:
Zrobienie syropu dla 130 rodzin po 5 l to kwestia 2 godzin.
Samo poddanie syropu to bajka nic nie trzeba "wykapac" trzeba miec tylko dobre podkarmiaczki wiaderkowe ,czas na odwrócenie wiaderek z przykryciem ula max. 1 godzina dla 70 rodzin.
Transport? Chyba ,ze jedziesz 100km i po dziurach .
Z myciem tez mozna sobie poradzić ,mozna nie myć (wiem ,ze zaraz beda kogos łapki swędzieć ,zeby napisac)
Udraznianie otworów? Tak jak wspomniałem przy dobrej podkarmiaczce i zabraniu zaraz po pobraniu nic nie trzeba udrazniać .
Czterokrotność karmienia to wszystko zalezy kto jak karmi i czym ,ale majac pasieki w trudno dostepnych miejscach nie da się na raz zrobic wszystkiego bo bys musiał wywieźć podkarmiaczki korpusowe ,agregat z podajnikiem syropu i 1000l syropu ,zeby to zrobic na raz co jest trudne do wykonania więc po co isc w koszty takich podkarmiaczek jak tak czy siak trzeba 3 razy dojechać. Podkarmiaczka wiaderkowa kosztuje 3 zł.
Pozdrawiam Tomek

No tak.... Jak przed laty zastosowałem podkarmiaczki wiaderkowe to byłem nimi zachwycony. I nadal uważam, że jest to jeden z najlepszych sposobów podkarmiania.
Ale nie jest z nimi tak "różowo" jak tu piszesz.
-Po odwróceniu wiaderka zawsze trochę syropu wyleci, tylko nie każdy to zauważy, bo wlewany jest bezpośrednio do gniazda (np. podkarmiaczka Łysonia) lub na powałkę do której pszczoły mają dostęp (np. wg sposobu BoCiAnKa).
-Nie stać mnie na to aby podglądać kiedy pszczoły pobiorą syrop i zabierać puste wiaderka (przy tych podkarmiaczkach czas pobierania syropu przez poszczególne rodziny jest bardzo zróżnicowany). Mam podwójną ilość wiaderek i przy kolejnym podkarmianiu dokonuję ich podmiany.
-No właśnie myślę o 1000 litrowym pojemniku z pompą i co najwyżej dwukrotnym karmieniu.
pozdrawiam Marek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 września 2012, 10:45 - wt 

Rejestracja: 19 grudnia 2008, 21:44 - pt
Posty: 571
Lokalizacja: Kuj-pomorskie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolski
Wystarczy trochę ścisnąć wiaderko przy odwracaniu.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 16 listopada 2012, 23:35 - pt 

Rejestracja: 26 sierpnia 2012, 13:16 - ndz
Posty: 37
Lokalizacja: Wschodnie mazowsze
Ule na jakich gospodaruję: WZ, WP, 2/3WL
Ja stosuję, przeznaczone do kontaktu z żywnością, wiaderka 3 i 5 l, po śledziach, sałatkach, z ciastkarni itp. (idealnie się myją) prostokątne i okrągłe, przeźroczyste, po wstawieniu do ula widać ile pokarmu ubyło. Pokrywki, złożone po 10 szt., nawiercam wiertłem fi 2 mm ok. 30 – 50 szt. Wiaderka są za darmo, sprzedawcy są wdzięczni za utylizację, a ja mam sprzęt i działam proekologicznie. Dodatkowo wiaderka mają rant na denku więc po podłożeniu pod denko patyczka fi 7 -8 mm pszczoły mają dostęp do pokarmu.

Pozdrawiam

Stefan


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 marca 2013, 21:06 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 listopada 2009, 18:07 - pn
Posty: 1904
Lokalizacja: Srodek / Niemiec
Ule na jakich gospodaruję: weza*350/200
czesc
Jak dokarmimy odklad sloiczkem i flaszką
Wiercimy w prostokątnym klocku otwor
otwor w poprzeg lecz nie do konca klocka.
wiercimy z gory otwor na wylot,by z dolu przymocowac nakretke na sloik z pokarmem stalym.A z gory przychodzi flaszka z nakrętkom w ktorej jest syrop a w nakretce pare otworow.
Klocek przymocowujemy do ula drewnianego roznymi sposobami.
poz d


Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

_________________
http://www.buckfast-zucht.de/index.php?seite=shop


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 05 kwietnia 2013, 21:11 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 listopada 2009, 18:07 - pn
Posty: 1904
Lokalizacja: Srodek / Niemiec
Ule na jakich gospodaruję: weza*350/200
czesc
Jednak zbudowalem cos innego...ale podobne do tego wyzej rysunku termicznego!!


Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

_________________
http://www.buckfast-zucht.de/index.php?seite=shop


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 94 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

            



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji