FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW http://forum.pasiekaambrozja.pl/ |
|
Taka podkarmiaczka http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=47&t=10503 |
Strona 3 z 4 |
Autor: | bonluk [ 26 sierpnia 2014, 13:45 - wt ] |
Tytuł: | Re: Taka podkarmiaczka |
Powałkowa podkarmiaczka to wygoda. Stosuje czeskie 6 l podkarmiaczki. Pszczołom podoba się taki sposób pobierania pokarmu ale i nie tylko pszczoły lubią podkarmiaczki powałkowe... hehe https://www.youtube.com/watch?v=MxtvzGnrAqU |
Autor: | asan [ 26 sierpnia 2014, 14:07 - wt ] |
Tytuł: | Re: Taka podkarmiaczka |
Piękna żmijka U mnie też bywają, ale nie w ulach. To cenny sprzymierzeniec w walce ze szkodnikami |
Autor: | bonluk [ 26 sierpnia 2014, 14:33 - wt ] |
Tytuł: | Re: Taka podkarmiaczka |
asan pisze: Piękna żmijka U mnie też bywają, ale nie w ulach. To cenny sprzymierzeniec w walce ze szkodnikami No żmijka najedzona chyba była i sobie odpoczywa... Ogólnie dobrze, że są żmije myszki i szczurki będą się trzymać z daleka bo w ostatnią zimę załatwiły mi 3 rodzinki |
Autor: | emka24 [ 26 sierpnia 2014, 15:05 - wt ] |
Tytuł: | Re: Taka podkarmiaczka |
bonluk pisze: w ostatnią zimę załatwiły mi 3 rodzinki Żmije jako zwierzęta zmiennocieplne zimą slabo nadają się na stróża. |
Autor: | bonluk [ 26 sierpnia 2014, 16:36 - wt ] |
Tytuł: | Re: Taka podkarmiaczka |
emka24 do zimy może trochę ukruca gryzoni a ja nie popelnie tych samych błędów |
Autor: | emka24 [ 26 sierpnia 2014, 18:48 - wt ] |
Tytuł: | Re: Taka podkarmiaczka |
bonluk, U mnie pełno żmij,kot,popielice i łasice,a jak się zbliża jesień to myszy z walizkami walą do chałupy.Do uli to siatka albo niskie wylotki. |
Autor: | Rummel [ 12 września 2014, 09:48 - pt ] |
Tytuł: | Re: Taka podkarmiaczka |
A ja próbuję takiego ustrojstwa właściwie bezkosztowego: worek strunowy to koszt kilkudzisięciu groszy, nie ma żadnego dodatkowego sprzętu do czyszczenia, przechowywania itp. |
Autor: | Linker [ 12 września 2014, 16:58 - pt ] |
Tytuł: | Re: Taka podkarmiaczka |
korzystał bym z tego ale wydaje mi się że dużo pszczół się gniecie. |
Autor: | emka24 [ 12 września 2014, 17:53 - pt ] |
Tytuł: | Re: Taka podkarmiaczka |
Dla mnie,to nie gniecione pszczoły są problemem,bo nie sądzę by to miało jakieś zauważalne rozmiary.W/g mnie dużo z tym zachodu(napełnianie -kłpotliwe)-łtwiej i prościej nalać do miski lub wiaderka ,tym bardziej,że nadstawka i tak jest na ulu.. |
Autor: | ŁukaszK [ 12 września 2014, 18:12 - pt ] |
Tytuł: | Re: Taka podkarmiaczka |
"Marek Podlaskie" - można zapytać gdzie kupiłeś te podkarmiaczki ? |
Autor: | Marek Podlaskie [ 12 września 2014, 18:22 - pt ] |
Tytuł: | Re: Taka podkarmiaczka |
ŁukaszK pisze: "Marek Podlaskie" - można zapytać gdzie kupiłeś te podkarmiaczki ? http://lyson.com.pl/148-Podkarmiaczka-4 ... 02894.html Ja jestem bbbbbbbbbbbaaaaaaaaaaardzo zadowolony. Nawet tam gdzie nie mam powałki ,podkarmiaczka stoi na ramkach,gorzej nalać syrop ,jak pszczółki miodne i łagodne ,ale daję siatkę ,wycinam otwór na wejście podkarmiaczki i jest ok. W ubiegłym roku ,to był horror z podkarmianiem ,a teraz podnoszę daszek ,wlewam syrop i bye ,bye dziewczyny http://lyson.com.pl/134-Pokrywka-podkar ... 02610.html Ja kupiłem zimą w promocji po 9 zł podkarmiaczka . Wchodzi 4 litry syropu ,więc jednorazowa porcja jaką daję w proporcji 3 : 2 |
Autor: | Stanisław [ 12 września 2014, 18:23 - pt ] |
Tytuł: | Re: Taka podkarmiaczka |
http://www.skleppszczelarski.com.pl/pod ... p-413.html |
Autor: | Rummel [ 12 września 2014, 21:56 - pt ] |
Tytuł: | Re: Taka podkarmiaczka |
emka24 pisze: ...W/g mnie dużo z tym zachodu(napełnianie -kłpotliwe)-łtwiej i prościej nalać do miski lub wiaderka ,tym bardziej,że nadstawka i tak jest na ulu.. Ja akurat zrezygnowałem z klasycznych podkarmiaczek, a miałem zarówno gniazdowe jak i powałkowe. Te drugie o wiele wygodniejsze jeśli chodzi o nalewane, ale zajmowały za dużo miejsca w magazynie. Taka podkarmiaczka była wykorzystywana w ciągu roku zaledwie przez kilkanascie dni kiedy karmiłem na zimę pozostały czas roku musiała być magazynowana. ( nie ma problemu przy kilku sztukach, ale jak ich zaczyna być ileś- set to już pojawia się problem) Dodatkowo konieczne było utrzymanie ich w czystości aby nie doprowadzać do rabunków.Poza tym po kilkulatach używania niestety większość z nich wymagała wymiany. Od czasu jak zacząłem karmić inwertem używam wiader, które po wykonaniou kilkunastu otworków w wieczku wstawiam do góry dnem bezpośrednio na ramkach nakrytych folią wewnątrz pustego korpusu ustawionego nad gniazdem. Worki strunowe zastosowałem dopiero w tym roku bo się okazało, że pasieka się rozrosła ponad to co planowałem i trzeba było część rodzin zakarmić syropem cukrowym. A co do kłopotliwości nalewania to rozwiązłem to tak, że nie było żadnego kłopotu. Poprostu do pojemnika z syropem ustawionego na lekkim podwyższeniu włożyłem wąż ogrodowy zassałem ustami drugi koniec i gdy pojawił się syrop włożyłem do lekko owartego woreczka i po chwili worek pełen gotowy do zamknięcia jednym ruchem ręki. potem myk do pojemnika i dalej jak na filmiku. |
Autor: | rafalSz [ 16 września 2014, 00:27 - wt ] |
Tytuł: | Re: Taka podkarmiaczka |
Coś odnośnie woreczków http://www.apinovo-vcely.cz/produkt/jednoramkove_krmitko_easy_feed_langstroth_2l/ |
Autor: | rafalSz [ 16 września 2014, 00:30 - wt ] |
Tytuł: | Re: Taka podkarmiaczka |
A może od razu 20 litrów http://www.apinovo-vcely.cz/produkt/stropni_krmitko_easy_feed_langstroth_20l/ |
Autor: | jędruś [ 16 września 2014, 06:38 - wt ] |
Tytuł: | Re: Taka podkarmiaczka |
Hołdując zasadzie "jak najmniej wyposażenia w pasiece" i "nie wykonuj pracy która przysporzy Ci dodatkowej pracy" podkarmianie inwertem z wiaderek uważam za najlepsze rozwiązanie. Na początku sierpnia zakupiłem paletę inwertu w firmie Holger Food k/Poznania. Szeroko reklamowany z Glinojecka nie był dostępny. Miła niespodzianką był fakt iż wiaderka [15 kg ]posiadały naniesioną podziałkę w kg inwertu. Dodatkowo były w pokrywkach nawiercone otwory do pobierania syropu przez pszczoły. Pokrywki miały nalepioną etykietę zabezpieczającą przed wyciekiem syropu. Odsłonięcie części otworów udostępniło pszczołom syrop na poziomie podkarmiania pobudzającego, odsłonięcie wszystkich [od 1 września ]na poziomie uzupełnienia zapasów zimowych. Reasumując w ciągu miesiąca tylko dwa razy do ula podałem syrop a raz w tygodniu [częściej nie mam takiej możliwości ]kontrolowałem jego pobranie. We wrześniu dopiero w nadchodzący weekend odwiedzę pasiekę. Wiaderek -podkarmiaczek nawet nie musze myć, oddaję okolicznym rolnikom którzy chętnie je biorą. Nie karmiłem jeszcze z woreczków ale jak tyko taka potrzeba się pojawi też z tego sposobu skorzystam.Pozdrawiam |
Autor: | jędruś [ 06 października 2014, 08:53 - pn ] |
Tytuł: | Re: Taka podkarmiaczka |
Opisane przezemnie we wczesniejszym poście wykorzystanie wiaderek z inwertem okazał się nienajlepszym rozwiązanem.Chcąc sprawdzić stan rodziny w trakcie karmienia podniosłem wiaderko z nad beleczek nie zmieniając jego położenia [otwory w dół ] i postawiłem na daszku sąsiedniego ula.Po skończonym przeglądzie ponownie postawiłem wiaderko na beleczkach nad gniazdem i po tygodniu stwierdziłem że resztki syropu wyciekły na folię przykrywającą gniazdo.Widocznie ruszenie wiaderka spowodowało utratę panującego w nim podciśnienia.Nasuwa mi się tu istotny wniosek przy wykorzystaniu wiaderek jako podkarmiaczek:1.Do karmienia wstawiać tylko wiaderka pełne syropu 2.Ruszenie wstawionego wiaderka z częściwo wybranym syropem dyskwalifikuje zwrócenie go do dalszego karmienia.Pozdrawiam. |
Autor: | Pawełek. [ 06 października 2014, 09:04 - pn ] |
Tytuł: | Re: Taka podkarmiaczka |
jędruś pisze: Opisane przezemnie we wczesniejszym poście wykorzystanie wiaderek z inwertem okazał się nienajlepszym rozwiązanem.Chcąc sprawdzić stan rodziny w trakcie karmienia podniosłem wiaderko z nad beleczek nie zmieniając jego położenia [otwory w dół ] i postawiłem na daszku sąsiedniego ula.Po skończonym przeglądzie ponownie postawiłem wiaderko na beleczkach nad gniazdem i po tygodniu stwierdziłem że resztki syropu wyciekły na folię przykrywającą gniazdo.Widocznie ruszenie wiaderka spowodowało utratę panującego w nim podciśnienia.Nasuwa mi się tu istotny wniosek przy wykorzystaniu wiaderek jako podkarmiaczek:1.Do karmienia wstawiać tylko wiaderka pełne syropu wcale że nie, wystarczy je odstawiać w taki sam sposób w jaki podajemy je pierwotnie czyli ściskając przed ustawieniem co powoduje wytworzenie podciśnienia w wiaderku.
2.Ruszenie wstawionego wiaderka z częściwo wybranym syropem dyskwalifikuje zwrócenie go do dalszego karmienia.Pozdrawiam. |
Autor: | jędruś [ 06 października 2014, 10:23 - pn ] |
Tytuł: | Re: Taka podkarmiaczka |
Dzięki za radę,przy okazji sprawdzę.Pozdrawiam |
Autor: | bagisek1 [ 14 lutego 2015, 20:10 - sob ] |
Tytuł: | Re: Taka podkarmiaczka |
http://olx.pl/oferta/podkarmiaczka-dla- ... 8Q4SL.html |
Autor: | Linker [ 19 czerwca 2015, 21:55 - pt ] |
Tytuł: | Re: Taka podkarmiaczka |
Witam, produkuje ktoś te podkarmiaczki korpusowe do uli 10 ramkowych 1/2 Dadanta? Chodzi mi o coś ala mendalinho lub jerzy9666 Chętnie bym zakupił 10-15 sztuk |
Autor: | Frycek [ 05 lipca 2015, 15:00 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Taka podkarmiaczka |
Witam. Podkarmiaczka mojej produkcji. Spisuje się wyśmienicie. Karmienie bez kontaktu z pszczołami, bez dymu, kapelusza i zaglądania do ula. Na zdjęci rozmiar langstroth a zarazem dadant i wlkp 12r. Będą też wlkp, ostrowska 10r. Wykonane z białego tworzywa 1,5 mm grubości. Wysokość całkowita 80 mm. Rozmiar dadanta ma pojemność ok. 7,5 litra. Dno z 4 spadami "w koperte". Na środku wyjście dla pszczół pod przeźroczystym kubeczkiem. Pod kubkiem dodatkowe zaniżenie dna w celu wyśrodkowania kubka i stworzenia najniższego miejsca. Pozdrawiam. |
Autor: | CYNIG [ 05 lipca 2015, 15:26 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Taka podkarmiaczka |
Frycek, będziesz je sprzedawał?? |
Autor: | Leszek_B [ 05 lipca 2015, 16:45 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Taka podkarmiaczka |
Witam Bardzo fajne bo w zmywarce można umyć i jest ok tylko czy na moją nadstawkę będą pasowały tj. 11 ramek wlkp 1/2....... jestem właśnie na etapie kupna wyposażenia, a taka była by chyba warta zdobycia... jak by co jestem zainteresowany tylko cena? i jaki to materiał PP czy coś mniej nadającego się do spożywki? Pozdrawiam Leszek |
Autor: | Linker [ 05 lipca 2015, 18:28 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Taka podkarmiaczka |
Czekam aż je dostanę |
Autor: | Frycek [ 05 lipca 2015, 19:11 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Taka podkarmiaczka |
Koledzy, szczegółowe informacje zamieszczę w przyszłym tygodniu. Borykam się z brakiem czasu na WSZYSTKO. Jak pomyślę, że po lipie będę musiał lać do ramkowych albo słoików to nabieram chęci do działania. Będę walczył jeszcze z wielkopolską. Chcę żeby produkt był dopracowany. Oczywiście będę sprzedawał. Materiał to polistyren wysokoudarowy HIPS dopuszczony do spożywki. Pytajcie, będę odpisywał na bieżąco. Pozdrawiam. |
Autor: | Marek Podlaskie [ 05 lipca 2015, 21:10 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Taka podkarmiaczka |
A co możesz podpowiedzieć o cenie dadanta 12 ramkowego i czy jest opcja dadant 10 ramkowy No i coś o cenach . A jeszcze pytanie o wysokość podkarmiaczki , ile zajmie miejsca w korpusie? |
Autor: | Frycek [ 05 lipca 2015, 22:59 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Taka podkarmiaczka |
Będzie możliwość zrobienia 12 ramkowych dadantów ale na kopycie zwykłego dadanta. Czyli kołnierzyk się wydłuży a zwiększy się wolne miejsce między ściankami podkarmiaczki a drewnianej ramy. Wysokość podkarmiaczek wynosi 80 mm. Będą też podkarmiaczki do uli odkładowych 6 ramkowych i chyba mini plus. Piszcie opinie i pomysły. |
Autor: | jędruś [ 06 lipca 2015, 05:13 - pn ] |
Tytuł: | Re: Taka podkarmiaczka |
Optymalne rozwiązanie. Czekam na ofertę cenową. Pozdrawiam. Jędruś. |
Autor: | ŁukaszK [ 06 lipca 2015, 17:10 - pn ] |
Tytuł: | Re: Taka podkarmiaczka |
A szykujesz coś dla Uli Wielkopolskich 10 lub 12 ramkowych? Też jestem ciekawy ceny, czy będzie konkurencyjna dla podkarmiaczek w kształcie "głębokiego talerza". |
Autor: | Linker [ 06 lipca 2015, 17:49 - pn ] |
Tytuł: | Re: Taka podkarmiaczka |
Dadant 10 ramkowy = wielkopolski 12 ramkowy Jedyne co mi się średnio podoba to wysokość bo wkładając do 15cm korpusu 1/2 Dadanta będą budowały gdzie sie da. |
Autor: | Frycek [ 06 lipca 2015, 19:44 - pn ] |
Tytuł: | Re: Taka podkarmiaczka |
Najlepszym wyjściem, moim zdaniem jest zbudowanie do każdej podkarmiaczki drewnianej ramy i postawienie na ulu. Każdy ul tym sposobem ma swoją podkarmiaczkę. Może stać na ulu przez cały sezon. Tak jak ma polbart. W przypadku dłuższego załamania pogody podnosimy daszek i lejemy co chcemy nawet w deszcz. No i higiena, nie ma rotacji podkarmiaczek między ulami. Pozdrawiam. |
Autor: | adamjaku [ 06 lipca 2015, 20:31 - pn ] |
Tytuł: | Re: Taka podkarmiaczka |
Ja przymierzam się od roku do wersji pasującej dokładnie w półkorpus z 2 komorami o pojemności około 12 litrów - jednak wymaga to już specjalnej znacząco droższej formy. Temat odnowiłem i czekam.. w sumie dzięki Twojemu przypomnieniu |
Autor: | Frycek [ 06 lipca 2015, 21:26 - pn ] |
Tytuł: | Re: Taka podkarmiaczka |
Każda forma jest specjalna, nie ma uniwersalnej. Nie pisz, że droższa bo nie wiesz ile czyja kosztowała... Można zrobić każdą opcje. Tylko po co wymyślać dziwne i drogie rzeczy. Moim zamysłem było zrobienie najprostszej, najbardziej uniwersalnej, ekonomicznej podkarmiaczki bez zbędnych komór i siatek. Taka się chyba udała. |
Autor: | adamjaku [ 06 lipca 2015, 22:54 - pn ] |
Tytuł: | Re: Taka podkarmiaczka |
Kolego wiem ile kosztuje forma z otworem w środku o niewielkiej wysokości a ile 2x głębsza. Masz rację, dochodzą jeszcze siatki. Jednak nie ma podobno lepszego rozwiązania. Co więcej nie są dziwne, a zawieszenie jej w gotowym półkorpusie jest łatwiejsze niż budowanie dodatkowych skrzynek. Dlaczego odpuściłem podkarmiaczki w takiej wersji jak oferujesz - bo podobno pszczoły się w nich topią i trzeba coś wieszać (tkaninę) aby chodziły bez poślizgów. Tylko dlatego rozważam droższą formę. Choć gdybyś miał więcej czasu i konkretów chętnie wypróbowałabym to co oferujesz, bo rzeczywiście zmęczony jestem podkarmiaczkami powałkowymi czy miskami z keramzytem. |
Autor: | Frycek [ 07 lipca 2015, 00:14 - wt ] |
Tytuł: | Re: Taka podkarmiaczka |
Kolego, skąd możesz wiedzieć jaką ja mam formę? Może dokładnie odwrotną niż sugerujesz? Jeśli wiedziałbyś coś o termoformowaniu nie wypisywałbyś takich rzeczy bo podkarmiaczkę jaką Ty chcesz zrobić da się zrobić na bardzo prostej formie... Po co 2 komory? Przecież i tak to samo się leje do obu. Ty patrzysz na podkarmiaczki powałkowe pod swoim kontem, kontem uli wlkp i półkorpusów które powoli odchodzą tam gdzie ich miejsce. Ja robię coś dla każdego. A przecież półkorpus też kosztuje i waży swoje. 4 deseczki o szerokości 85 mm to mały koszt i chyba jeszcze nie skrzynka. Podobno, podobno... gadasz jak baba siejąca plotki. Jeśli nie testowałeś nie wypisuj bzdur. Nic się nie topi. Jeśli się topi to z rodziną jest coś nie tak, jest chora. Pszczoły bez problemu chodzą nawet po szkle... Każda rodzina ma swoją dennice, daszek itd. dlaczego nie podkarmiaczkę? Nikt nie powie, że jest to niehigieniczne i niepraktyczne. Swoją drogą ciekawa rozmowa się wywiązała. Wyślij mi swój adres wyślę Ci coś do testów jak będę miał gotowe, zmienisz zdanie. Nie ma sensu pchać się w koszty, w dzisiejszych czasach ekonomia jest ważna. Pozdrawiam. |
Autor: | CYNIG [ 07 lipca 2015, 06:57 - wt ] |
Tytuł: | Re: Taka podkarmiaczka |
Frycek, nie żebym marudził ale takie luźne przemyślenie. Półkorpusy wlkp mają się całkiem nieźle i właśnie spasowanie z nimi podkarmiaczki byłoby idealnym rozwiązaniem. Po prostu mniej potrzebnej przestrzeni magazynowej i gratów do przechowywania/robienia.przenoszenia. Wiem, że z perspektywy kilku uli to pierdoły, ale już przy kilkudziesięciu zaczyna to nabierać wagi. Dla mnie ideałem jest podkarmiaczka jaką prezentujesz, wkładana w półkorpus wlkp a po skończonym karmieniu i umyciu włożone jedna w drugą i złożone w kącie magazynku |
Autor: | adamjaku [ 07 lipca 2015, 06:59 - wt ] |
Tytuł: | Re: Taka podkarmiaczka |
Nie wiem jaką masz formę - na wzór jaki Ty proponujesz forma miała kosztować 200zł, na bardziej rozwiniętą 300-500-1200 w zależności od firmy. Jaką Ty masz - tego nie wiem. Kolego, moje "podobno" oparte jest na używaniu tych podkarmiaczek w pasiece znajomego liczącej grube setki uli. To jego spostrzeżenia, nie moje - dlatego używam słowa podobno. Gdybym sam to widział, napisałbym, że tak jest. Zwalanie topienia na chorobę jest najwygodniejsze. Tylko przestają się topić po włożeniu szmatki - czyli co, cudowne ozdrowienie? Ja na podkarmiaczki patrzę pod kątem jak najwygodniejszym dla pszczół. Później dla mnie i mojego portfela. Jeśli mam zapłacić za prostą 15zł a najlepszą możliwą 25zł - to ekonomia tu niewiele znaczy. Podkarmiaczki są na lata. Utopione pszczoły pływające w syropie wcale przyjemniej nie wyglądają. Czy siatka sprawi, że nie będą się topiły - nie wiem. Najchętniej wypróbowałbym Twoją wersję i jeśli się sprawdzi - robił proste, ale jeśli potwierdzą się słowa znajomego... Półkorpusy mam i odchodzę od ich używania. Służą na zimę jako poduszka powietrzna a na lato mogłyby być podkarmiaczkami. Kwestia budowy kolejnej skrzynki - to kolejny element w ulu i jeśli ktoś go sobie nie zrobi sam to nikt mu go za 5 zł nie wystruga. Więc koszty - a promujesz ekonomię. Nie chcę w żaden sposób negować tego co robisz, ale chętnie zakupiłbym trochę bardziej dopracowaną pod pszczoły i pszczelarza wersję. Dlatego też chcę ją zrobić, skoro nie można kupić. Można, ale.. za wielką wodą. O ile pamiętam koszt tej podkarmiaczki to 70zł (stan na wrzesień 2014) |
Autor: | stantom20 [ 07 lipca 2015, 14:11 - wt ] |
Tytuł: | Re: Taka podkarmiaczka |
Tak od siebie dodam pszczoły się topią przy pierwszym zalaniu podkarmiaczki potem jest spokój nie są to wielkie ilości sle są ,szmatka zaś niweluje problem całkowicie . Przy tych co ja używam kolejnym minusem jest wysokość bo kiedy są przetrzymywane zbyt długo nad gniazdem pszczoły zaczunają tam budować ale na dziśdzień nic lepszego mi w rence nie wpadło |
Autor: | bo lubię [ 07 lipca 2015, 17:09 - wt ] |
Tytuł: | Re: Taka podkarmiaczka |
stantom20 pisze: kolejnym minusem jest wysokość bo kiedy są przetrzymywane zbyt długo nad gniazdem pszczoły zaczunają tam budować nawet gdy na korpusie leży folia z zawiniętą częścią dla przejścia ?.
|
Autor: | Frycek [ 07 lipca 2015, 18:01 - wt ] |
Tytuł: | Re: Taka podkarmiaczka |
Adam, Twój znajomy nie ma moich podkarmiaczek więc nie pisz, że w TYCH się topią... Daj jakieś zdjęcia jego podakrmiaczki to będziemy szukać przyczyn. Jeśli lustro syropu między kominem a kubkiem będzie zbyt duże to pewnie będą się topić. U mnie nic takiego nie zaobserwowałem. Chore pszczoły topią się nawet w ramkowej wypełnionej keramzytem, to zjawisko jest opisane w podręcznikach dla początkujących. Wkładasz w moją podkarmiaczkę wszystkie wady podobnych konstrukcji a to nie jest w porządku... Myślisz, że wytresujesz pszczoły żeby chodziły tylko po siatce? Wydaje mi się , że jesteś w błędzie bo będą chodziły zarówno po tworzywie jak i po siatce. Te co po plastiku potopią się? Jeszcze nic sam nie zrobiłeś, nie testowałeś a masz najwięcej do powiedzenia... Chłopy nie dogodzę każdemu. Jeśli zrobiłbym podkarmiaczkę do półkorpusu pewnie odezwaliby się Ci co mają 15, 16, 17, 18, 20, ostowskiej i byli pokrzywdzeni, że muszą robić ramy. Dlatego każdy niech oprawia to jak chce. |
Autor: | henry650 [ 07 lipca 2015, 22:39 - wt ] |
Tytuł: | Re: Taka podkarmiaczka |
Frycek, nie przejmuj sie rob swoje ja mam podobne podkarmiaczki i nic sie nie topi henry |
Autor: | adamjaku [ 07 lipca 2015, 22:49 - wt ] |
Tytuł: | Re: Taka podkarmiaczka |
Kolego, nie wkładam, tylko dyskutuję. Nie używałem, nie wiem, zastanawiam się na podstawie tego co słyszałem o podobnych konstrukcjach. Chętnie wypróbuję, o ile będziesz coś oferował w rozsądnych $. Mam wiele na głowie, ale brak możliwości zakupu takiej konstrukcji sprawia, ze trzeba ja wykonać samemu. |
Autor: | meteor [ 08 lipca 2015, 00:24 - śr ] |
Tytuł: | Re: Taka podkarmiaczka |
Więcej takich Frycków.Podoba mi się ta podkarmiaczka.Co mogę podpowiedzieć-musisz rozpatrzyć zainteresowania pszczelarzy czy nie sprzedawać gotowca razem z ramą. pozdrawiam |
Autor: | baru0 [ 08 lipca 2015, 00:33 - śr ] |
Tytuł: | Re: Taka podkarmiaczka |
stantom20 pisze: Tak od siebie dodam pszczoły się topią przy pierwszym zalaniu podkarmiaczki Tak bardzo chcą się napić ,skąd my to znamy ,dlatego do podkarmiaczek Tumidajewicza dorobiłem kratki . Te kolegi Frycka też spoko |
Autor: | SKapiko [ 11 lipca 2015, 21:55 - sob ] |
Tytuł: | Re: Taka podkarmiaczka |
Frycek pisze: Jeśli zrobiłbym podkarmiaczkę do półkorpusu pewnie odezwaliby się Ci co mają 15, 16, 17, 18, 20, ostowskiej i byli pokrzywdzeni mam ule ostrowskiej ale do każdego mam nadstawki. tak z czystej ciekawości, na wtryskarce te podkarmiaczki robisz ?, kiedyś miałem możliwość usuwania awarii na KM-80 http://tarnowskie-gory.lento.pl/uzywana ... 27273.html |
Autor: | Frycek [ 13 lipca 2015, 19:54 - pn ] |
Tytuł: | Re: Taka podkarmiaczka |
Witam. Koledzy produkcja ruszyła. W tym tygodniu wysyłam pierwsze sztuki. Na pierwszy ogień poszły dadant 10r=langstroth 10r=wlkp 12r. Pod koniec tygodnia wlkp 10r=ostrowska 10r. Wychodzą bradzo przyzwoicie a najważniejsze, że bardzo podobają się pszczołom. Niebawem pojawi się ogłoszenie w dziale sprzedam. Muszę dorobić parę dobrych zdjęć, nakręcić jakiś film i wykupić Assistant Vip, zgodnie z nowym regulaminem. Wszystkie pytania na 516 43 43 77, PW lub lepszepodkarmiaczki@gmail.com |
Autor: | Leszek_B [ 24 lipca 2015, 20:36 - pt ] |
Tytuł: | Re: Taka podkarmiaczka |
Frycek pisze: Witam. Koledzy produkcja ruszyła. W tym tygodniu wysyłam pierwsze sztuki. Na pierwszy ogień poszły dadant 10r=langstroth 10r=wlkp 12r. Pod koniec tygodnia wlkp 10r=ostrowska 10r. Wychodzą bradzo przyzwoicie a najważniejsze, że bardzo podobają się pszczołom. Niebawem pojawi się ogłoszenie w dziale sprzedam. Muszę dorobić parę dobrych zdjęć, nakręcić jakiś film i wykupić Assistant Vip, zgodnie z nowym regulaminem. Wszystkie pytania na 516 43 43 77, PW lub lepszepodkarmiaczki@gmail.com Witam wszystkich. Właśnie otrzymałem kilka szt. podkarmiaczek od kolegi Frycka i jestem mile zaskoczony jakością i dokładnością wykonania tj. pasuje nawet do mojej nadstawki 1/2 wielkopolska x 11szt. ramek do x 10 ramek będzie idealna oraz mieści się około 6 litrów płynu (może więcej) do wgłębienia na przykrywkę .. ja wlałem tylko na szybko 4,5 litra wody i stwierdzam, że jest wystarczająco sztywna bo dało się ją wyjąć z nadstawki i wylać wodę oraz konstrukcja pozwala na złożenie jedna na drugą podkarmiaczkę tak, że zajmuje około 1cm / szt wysokości co w przypadku przechowywania w magazynie np. 100szt. to zajmie około 1 metra wysokości miejsca na regale.... Ja tyle nie przewiduję nawet, ale taka konstrukcja mnie cieszy... No i co dla mnie jest ważne "hobbystyczne podejście do pasieki" wielkość podkarmiaczki pozwala włożyć do zmywarki po sezonie podkarmiania i umyć do stanu dziewiczego. Wg. mojej oceny mogę tylko złożyć wielkie podziękowanie koledze z forum za to, że już do tych uli które mam nie będę musiał zmieniać podkarmiaczek bo się zużyją tak jak drewniane czy pilśniowe.... i oby jak w przyszłości założę kolejne ule to można było takie podkarmiaczki zdobyć. Tyle z mojej strony... polecam. Leszek |
Strona 3 z 4 | Strefa czasowa UTC+1godz. [letni] |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |