FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

podkarmiaczka
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=47&t=12069
Strona 1 z 1

Autor:  vitara [ 07 lutego 2014, 22:32 - pt ]
Tytuł:  podkarmiaczka

ja dwa lata temu zastodowałem syrop wiodącej firmy i to był mój ostatni w życiu raz kiedy zastosowałem syrop w tym roku cukier z wyciągiem z pokrzyw mięty melisy i czosnku i jak na razie bajeczka ..Dziękować Bogu....
NIgdy więcej żadnych syropów przechwalanych , cudowanych.

A i zastosowałem inną metodę karmienia , żadne tam podkarmiaczki itd
poprostu duży pojemnik po lodach wypełniam syropem a na górę sypię słomę żeby się nie topiły . ssają aż milutko do dna ....... żadne się nie topią...........dziurki się nie zatykają .........nie ma niebezpieczeństwa rozszczelnienia i polania na ramki.........przy dopełnianiu podnoszę tylko daszek i nalewam starym dużym czajnikiem......wszystko szybciutko ładnie bezpiecznie............słoma zawsze wypływa do góry..........cud .........miód i malina............

Autor:  nerdy [ 07 lutego 2014, 23:25 - pt ]
Tytuł:  Re: ile przezimowało ? jak masz zamiar skłamać nie pisz ;)

mój dziadek jedyny pszczelarz w rodzie, którego niestety nie miałem przyjemności poznac, w latach 60 XXw robił ten sam sposób... miska, do niej sieczka z słomy i do tego syrop... podobno elegancko zdawało egzamin... ja tego roku też w chociaż jednym ulu tego spróbuje... ;)

Autor:  Dominikkuchniak [ 07 lutego 2014, 23:27 - pt ]
Tytuł:  Re: ile przezimowało ? jak masz zamiar skłamać nie pisz ;)

Jak ktoś nie ma dostępu do takich pojemników to może je zastąpić butelkami 5l po wodzie np z biedronki, koszt 5 l wody 1.55 zł

Autor:  robert-a [ 08 lutego 2014, 18:05 - sob ]
Tytuł:  Re: ile przezimowało ? jak masz zamiar skłamać nie pisz ;)

vitara pisze:
przy dopełnianiu podnoszę tylko daszek i nalewam starym dużym czajnikiem......wszystko szybciutko ładnie bezpiecznie............słoma zawsze wypływa do góry
A co z pszczołami nie mów ze żadna nie siedzi wtedy w wanience. Nie topią się wtedy ? Czy lejesz z boku ? Jeśli możesz rozwiń jak masz dobre patenty i możesz zdradzić byłbym wdzięczny.

Autor:  robi00 [ 08 lutego 2014, 18:41 - sob ]
Tytuł:  Re: ile przezimowało ? jak masz zamiar skłamać nie pisz ;)

robert-a pisze:
A co z pszczołami nie mów ze żadna nie siedzi wtedy w wanience. Nie topią się wtedy ? Czy lejesz z boku ? Jeśli możesz rozwiń jak masz dobre patenty i możesz zdradzić byłbym wdzięczny.


Także karmię pszczoły różnymi pojemnikami z odzysku a w środku słoma, jak nalewam a w słomie siedzą pszczoły to pomimo zalania ich syropem wychodzą sobie na wierzch, topią się jak jest za mało słomy nigdy jak słoma wystaje aż z pojemnika. Jak kiedyś dawałem jako pływaki różne deseczki to się topiły.

Autor:  ZRoko [ 08 lutego 2014, 19:01 - sob ]
Tytuł:  Re: ile przezimowało ? jak masz zamiar skłamać nie pisz ;)

:pl: Jak chcesz żeby pszczoły wyszły ze słomy delikatnie postukaj w miseczke-moment i są na wierzchu.

Autor:  HaQ [ 08 lutego 2014, 19:09 - sob ]
Tytuł:  Re: ile przezimowało ? jak masz zamiar skłamać nie pisz ;)

Mazury powiat Ketrzyn dzis u mnie +6 c cisza bez wiaterku i delikatne obloty wszystkich rodzinek jak na moje warunki klimatyczne wczesny oblot bardzo ..ciekawe czy nie bedzie nagłego powrotu zimy bo to dopiero luty

ale morda sie cieszy z takiego widoku :haha: :thank: sezon otwarty<

Autor:  sławek k.. [ 08 lutego 2014, 19:16 - sob ]
Tytuł:  Re: ile przezimowało ? jak masz zamiar skłamać nie pisz ;)

Zamiast słomy polecam garść keramzytu.Biorą pięknie trudno by któraś się utopiła.Wiosną daję keramzyt do poidła.Woda szybciej się nagrzewa.Pytać o keramzyt w dużych opakowaniach-50l kosztuje ok 20 zł.
W marketach sklepach ogrodniczych za mał opakowanie biorą 4-5zł.

Autor:  idzia12 [ 08 lutego 2014, 21:10 - sob ]
Tytuł:  Re: ile przezimowało ? jak masz zamiar skłamać nie pisz ;)

robert-a pisze:
vitara pisze:
przy dopełnianiu podnoszę tylko daszek i nalewam starym dużym czajnikiem......wszystko szybciutko ładnie bezpiecznie............słoma zawsze wypływa do góry
A co z pszczołami nie mów ze żadna nie siedzi wtedy w wanience. Nie topią się wtedy ? Czy lejesz z boku ? Jeśli możesz rozwiń jak masz dobre patenty i możesz zdradzić byłbym wdzięczny.

Połącz lejek z wężykiem i wkładaj do wanienki. Prawie strat nie ma gdy wlewa się w ten sposób. Najgorsze efekty uzyskuje się gdy dostają po głowie.

Autor:  M@riusz [ 10 lutego 2014, 23:07 - pn ]
Tytuł:  Re: podkarmiaczka

Też tak robiłem ale stwierdziłem, że nie będę czyścił tych pojemników i teraz co roku robię tak jak Dominikkuchniak, piszę, butelka obcięta u góry(co roku nowe) i też przeszedłem ze słomy na keramzyt. Dużym tego plusem jest to, że jak sypne keramzytu tak, że wypełni dno to przy nalewaniu się powoli podnosi i te pszczółki które na nim siedzą mają łóżko wodne za darmo :P w słomie jedna kilka zawsze się utopiło. Najważniejsze, żeby wolno lać i w jedno miejsce :) są też wady, trzeba zrobić miejsce w ulu i zabezpieczyć dobrze otwory. Ale przy podkarmianiu na czerw najlepiej mi się to robi w słoikach. 2 razy tyle słoików ile rodzi, tylko idę i wymieniam. Używane do mycia i abarot.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/