FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

jakie macie doświadczenia z pracą na plastikowych ramkach? nie chodzi mi o ramki łysonia gdzie drutować trzeba ramkę... chodzi mi bardziej o styl coś ala Ameryka... czyli
1-drewniana konstrukcja w którą wciskany jest plastikowy szablon węzy.
2- cała ramka plastikowa w wbudowaną plastikową węzą.

Zaznaczam że nigdy nie gospodarowałem na takich ramkach ale z opinii wyczytanych w internecie mam pewne zdanie na ich temat

jakie znacie plusy i minusy takiej gospodarki??
Dla mnie plusem jest brak zgryzania węzy, sztywna konstrukcja w połączeniu plastikowa węza i plastikowa ramka. plastry nie wyłamują się podczas wirowania. rama nie wchłania wilgoci i innych substancji. co do topienia wosku to gdzieś wyczytałem że można zamrozić ramkę i zeskrobać wosk.

jakie znacie plusy i minusy takiej gospodarki??
i jak jest z dostępnością takich ramek i takiej węzy?? cz orientuje się ktoś gdzie można coś takiego kupić ?

Temat już był wałkowany poruszany są przeciwnicy i są osoby za.

Czy takie ramki są wolne od szkodliwych substancji, które mogą przeniknąć do miodu? Np. bisfenolu-A?

Pozostaje jeszcze pytanie - czy potencjalni nabywcy miodu chcieliby konsumować miód z plastikowych ramek??? Oczywiście rozumiem, że ten szczegół byłby przemilczany przy sprzedaży takiego miodu :):)



Gdyby doszło do masowego zapotrzebowania na tego typu ramki i węzę, znalazłby się producent w "Chinach" robiący ten produkt za grosze, a to z kolei ...........ze szkodliwymi substancjami jest bardzo powiązane.

Tutaj w Anglii widziałem takie ramki plastikowe rozbierane na pol i tylko węże w środek się wkłada to były pol ramki węże plastikowa też widziałem ale tutaj nie uzywamy leżą na pokaz

_________________
https://www.facebook.com/10000202901431 ... zMQagKKAl/
henry

A czy chcieliby jeść z ula plastikowego, albo co gorsza drewnianego impregnowanego pokostem albo inną chemią ? Czy zatajasz przed klientami te fakty ?



http://www.alibaba.com/product-gs/12700 ... ation.html

Czy zawiera szkodliwe substancje to nie wiem, zapewne produkcja odbywa się zgodnie z komunistyczno-kapitalistyczą zasadą "you get, what you paid for" czyli po naszemu "jaka płaca, taka praca".
Zrobią Ci towar z materiału dopuszczonego do kontaktu z żywnością, albo z odpadów z Fukushimy jeśli chcesz taniej ;>

_________________
Jedynie cenzor cesarski Jüang, Co umie dać się we znaki,
Nie żałuje swej pięknie haftowanej sukni, Pył ściera z uwagą, czyta. [Bo Juyi, Wiersze na ścianie]
http://www.pasiekatilia.pl

No i fajnie.. teraz okazuje się że drewniany ul jest najgorszy, szczególnie na zewnątrz pociągnięty pokostem lnianym..

_________________
Węza z własnego wosku.
511 110 110

adamjaku ; Nie martw się miód z drewnianego nie tak starego ULA aż pachnie , do tego jeszcze czyste ramki nie starsze jak 2 letnie, pozostałe rzeczy zadbane jest SUPER. Przy nieduzej pasiecie sprzedaje się na PNIU . Pozdrawiam

adamjaku, nic się nie okazuje. Tylko śmieszy mnie stwierdzenie że plastik do od razu toksyczne. Odstojniki, wanienki, miodarki, zawory itd są robione z plastików, mają kontakt z miodem (a nie tylko z woskiem, jak "węza" plastikowa) i jakoś nie słyszałem by ktokolwiek podnosił zarzut zatajania tego faktu przed klientem, czy strachu klienta przed miodem z takich beczek.
Do tego styropian, poliuretan, osb, pilśnia, sklejka itd
Po prostu odwróciłem kota ogonem, to naturalne drewno w większości pasiek za cholerę nie jest naturalne, malowane, nasączane - a przecież drewno nie jest strukturą jednolitą. Można straszyć że miód jest ze związkami uwalniającymi się z farb (a sporo jest takich że na prawdę są toksyczne, tak samo jak sporo jest takowych plastików).
I żeby nie było to używam uli drewnianych (pokostowanych z zewnątrz), poliuretanowych, a od przyszłego sezonu również styropianowych. Nie dam się zwariować

_________________
Jedynie cenzor cesarski Jüang, Co umie dać się we znaki,
Nie żałuje swej pięknie haftowanej sukni, Pył ściera z uwagą, czyta. [Bo Juyi, Wiersze na ścianie]
http://www.pasiekatilia.pl

asan,

Do celu prowadzą różne drogi, pewnie już w bardzo krótkim czasie (myślę że nie dłużej niż 10 lat) powstanie "zamiennik" miodu (robiony w fabryce) który praktycznie w teorii nie będzie różnił się od oryginału a jego cena ........będzie niższa niż dzisiejszych mieszanek i nabyć będzie go można w każdym spożywczaku, a reklama jego będzie tak skuteczna jak dzisiejszych środków na "wszystkie choroby" i dobiegać będzie do naszych uszów i oczów ze wszystkich stron (według reklamy i największych ekspertów będzie on znacznie lepszy niż oryginał i powiem szczerze wcale się temu nie dziwię przy takiemu trendowi chemii pakowanej wszędzie).

Moim zdaniem jedynie jak najbardziej ekologiczne podejście do pszczół i pszczelarstwa jest w stanie się temu przeciwstawić i stanowić wartość samą w sobie z której pewna część społeczeństwa nie zrezygnuje i zapłaci odpowiednią za nią cenę nie patrząc na zdobycze nauki, kuszące reklamy i promocyjne ceny.

Czy taką wartością będą plastikowe ule ramki pszczoły wiecznie polewane "dobroczynnymi środkami" itp. hm......moim zdaniem nie i nie jest to właściwa droga, ale podkreślam że to jest moja opinia i oczywiście każdy może mieć odmienne zdanie.

To w końcu jesteś za, czy przeciw ?
Tylko nie palnij jak Prezydent. RP zresztą.

Ja tylko napisze tyle taka ramka i węza już były i jakoś do dziś nie przetrwały, może teraz to się uda .pawel

Ale przecież pszczoła w zasadzie nie ma kontaktu z plastikową ramką, plastikowe (i drewniane ule) sobie pokrywa propolisem.
Jaki wpływ na miód ma kontakt z plastikowym odstojnikiem ?
BTW jeden z prelegentów na wykładzie w Bełchatowie jednoznacznie stwierdził że pod wpływem światła następują niekorzystne reakcje w miodzie, zmniejszające jego bioaktywność. To gdzie ta ekologiczność miodów z polskich pasiek?



Jestem przeciw stosowaniu środków które mogą przenikać do miodu i jestem przeciw kategorycznym, a bezpodstawnym twierdzeniom że _każdy_ plastik jest szkodliwy.
Po prostu nie daje się zwariować, są takie plastiki i lakiery do drewna że lepiej by było nie mieć z nimi nic wspólnego, ale są też neutralne których stosowanie wg obecnej wiedzy nie wpływa szkodliwie na spożywkę czy człowieka.
Jeśli węza będzie zrobiona z takiego materiału to co niby ma szkodzić ?

_________________
Jedynie cenzor cesarski Jüang, Co umie dać się we znaki,
Nie żałuje swej pięknie haftowanej sukni, Pył ściera z uwagą, czyta. [Bo Juyi, Wiersze na ścianie]
http://www.pasiekatilia.pl

Z plastiku, aluminium, tektury, parafiny i cholera wie z czego jeszcze ludzie kombinują od 80-ciu lat, a wosk nadal górą