FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Chwytak do ramek za ok 5 złotych

Części:

4 szt. okucia stolarskie ( w NOMI po 1,19 zł. Sztuka )
2 szt. kawałek kija od szczotki dł.ok 10 cm
2 szt. śrubki M4 z odzysku
4 szt. nakrętki M4 z odzysku
4 szt. wkręty do drewna
1 szt kawałek drutu sprężynowego ( ze starej sprężyny lub duża agrafka )



Okucia wycinamy ( po skręceniu wszystkich śrubkami ) szlifierka kątową bądz ręcznie ( piłka+ pilnik)
Sprężynkę wyginamy jak na zdjeciu ( długość ramion taka jak rozstaw otworów w okuciu końce zagięte )



skręcamy ramiona ( śrubki w otwory przy ząbkach)

\



Przykręcamy drewniane rączki i gotowe





Sprężyna agrafkowa nie spada jak zwykła i utrzymuje ramiona ( nie rozlatują się) , wygodniejsze i tańsze od sklepowych. Powodzenia w budowie.

wszystko fajnie, dobry pomysł, super wykonanie
ale po co ten chwytak???
dobre dłuto i podkurzacz to jedyne czego potrzeba w pasiece

_________________
xyz

Ja tam sobie chwalę... cały czas w pasiece używam chwytaka... Dla mnie wygodniej:)

_________________
"Szaleństwem jest robić cały czas to samo i oczekiwać innych rezultatów"

Super narzędzie - zwłaszcza, gdy wyjmujemy pierwszą ramkę. Pozatem masz możliwość trzymania ramki jedną reką, drugą masz wolną.
Ale dobry chwytak, a nie tam jakieś dziwne patenty.

Jerzy,

jedno pytanie co z ramkami przykitowanymi? rwiesz na siłe czy najpierw podważasz dłutem? kolejna sprawa co jeśli wyciągasz tylko środkową ramke i nie kopiesz w całym gniezdzie?

_________________
xyz

Chyba zaproszę Cię na "zajęcia praktyczne" z chwytakiem?
Oczywiście to żart, ale ...
Te rzeczona ramkę możesz poruszyć, jak dentysta ząb przed ekstrakcja i wyjmiesz, nie ma co tego demonizować, bo tak to się robi. A jeśli powstaje jakaś trudność, to co - do pasieki idziesz bez dłuta?
Te narzędzia zawsze mam obok na wózku i to co mi potrzebne, biorę do ręki.
Ale trzeba spróbować.
Naturalnie, ze nie propaguje tu, ani nie polecam jakichś metod, jako niezbędnych, czy nieuniknionych podczas pracy przy ulu, tylko wypowiadam się na poruszony temat, a co komu wygodnie czy dobrze, niech sam określi i wybiera.

Dobrym chwytakiem, wyjmuje się ramkę gniazdową Dadanta i trzymając ją jedną ręką ogląda na prawo i lewo.

Pozdrawiam,
polbart

_________________
http://www.polbart.company/matki-pszczele

Podobnie dłonią jak ktoś potrafi i ma silne ręce. Jak dla mnie wszelkie chwytaki w pasiece są tak potrzebne jak umarłemu kadzidło. Ramkę najlepiej się trzyma jak ma się ją w dłoni/dłoniach bo ma się czucie a używając chwytaka już nie to samo ale jeśli ktoś musi z niego korzystać to wolna wola przecież.

Po co sztućce, przecież równie dobrze można jeść rękami?
Po co miodarka, przecież można wycisnąć, albo 'wysmoktać'?

itd.,
itp.
Taki sobie nasz folklor ...
Jesteśmy zadowoleni i bardzo dumni z samych siebie, czy trzeba czegoś więcej?

Nie weźmiesz ramki gniazdowej Dadanta za górna beleczkę w jednę rękę.

Pozdrawiam,
polbart

_________________
http://www.polbart.company/matki-pszczele

Mam chwytak który zaciska się sam na górnej beleczce ramki , ma mocne sprężyny. Wygodnie jest obracać ramkę kiedy nie trzeba ściskać uchwytu.

tym chwytakiem nie chwycisz ramki bo górna beleczka jest grubsza.

Jeśli górna beleczka ma 10 mm grubości nie ma żadnego problemu (sam używam do ramek WL ) , jeśli grubsza np WP wystarczy poszerzyć wcięcie (dopasować do grubości górnej beleczki ).

fajna pomyslowa iprzydatna rzecz

_________________
https://www.facebook.com/profile.php?id=100008649829111