FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Witam.
Proszę o opinie używania odstępników metalowych i plastikowych.
Dla mnie dużym plusem przemawiającym za plastikami jest ich łatwiejszy montaż - jeden gwoździk. Ale minusem jest to, że to plastik.
Jak się będzie zachowywał w przypadku ewentualnego odkażania ramek np. w sodzie kaustycznej?

Nowe odstępniki po prostu zdejmujesz nie zbijasz tanio i wygodnie bez komplikacji masz hoffmany https://pszczelnictwo.com.pl/shop/produ ... ek-140-szt

Takie rozwiązanie to już do zaakceptowania.
Bo te dawnego typu, tradycyjne, to istny koszmar, przeszkadza toto, ciągle się gdzieś haczy i na mój gust niczemu nie służy.

_________________
Pozdrawiam, dziadek Józef

Niepotrzebny gadżet w pasiece.
Kiedyś też myślałem, że to fajne. Duperel, który najpierw będziesz przybijał, potem zacznie Ciebie denerwować przy wprawianiu węzy, zacznie haczyć o kosz miodarki, utrudnia czyszczenie ramki. Potem stwierdzisz, że w sumie to ramki na palec ustawisz i jest Tobie niepotrzebny.
Jak już się upierasz (choć jeśli nie wędrujesz to również zbędne) to tak jak radzi ja-lec, weź hofmany. Są i tacy co wędrują bez odstępników i hofmanów i również jest dobrze bo jak pszczółki pokitują to wszystko w transporcie trzyma nawet przy zwykłych ramkach.
Pozdrawiam tczkast

wystarczy stosować ramki hofmanowskie

Jeżeli wędrujesz z ulami na pożytki , to ramek hofmanowskich nic nie zastąpi... Jak to piszą ...zbędny gadżet w ulu ...upierdliwy.

No nie do końca tak jest. Mi w tym roku to parę ramek się zjechało. Efekt? Trochę pszczół się podusiło. Teraz to zamówię ramki tylko i wyłącznie hofmanowskie.