FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

Silniki produkcji made in Poland
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=47&t=18084
Strona 1 z 1

Autor:  Marcinek [ 20 lipca 2016, 13:56 - śr ]
Tytuł:  Silniki produkcji made in Poland

Szukałem na portalach polskiego silnika 1,5 kW lub 2,2 kW - jednofazowego. Natrafiam na chińskie aluminiowe g....... Nawet w opisach niby jest napisane, że polska produkcja a po zadzwonieniu okazuje się, ze są tylko składane w Polsce z podzespołów robionych w Chinach.
Chciałem się zapytać czy jeszcze gdzieś produkują takie dobre polskie silniki i gdzie można je nabyć.

Troszkę jestem zły bo szukanie czegoś i ciągle napotykanie się na chińskie uzwojenia, czy chińskie kondensatory rozruchowe - przerażają mnie.
Kupowanie silnika używanego to tak jakby zabawić się w "ruską ruletkę".

Autor:  manio [ 20 lipca 2016, 15:27 - śr ]
Tytuł:  Re: Silniki produkcji made in Poland

Silniki produkuje Celma w Cieszynie . Przemyśl sprawę bo 3 fazowy to sprawniejsze i lepsze rozwiązanie. Kondesator też możesz kupić markowy , liczy się tylko jego pojemność i napięcie pracy.
Używany też łatwo sprawdzić czy sprawny i nie przewijany , poproś elektryka jeśli sam nie masz pojęcia, wymienisz łożyska i będzie służył lata.

Autor:  Marcinek [ 20 lipca 2016, 17:02 - śr ]
Tytuł:  Re: Silniki produkcji made in Poland

Oczywiście 3f to dobre rozwiąźanie jednak nie w moim przypadku. Mam tylko 1f. Zrobienie 3f to wydatek 4 tyś w moim przypadku.
Silnik sprawdzić to nie taka prosta sprawa. Kupujesz beź moźliwości rozebrania. Co z tego źe chodzi jak uzwojenia są prawie poprzepalane. Jedno obciąźenie i silnik staje. Nilt nie da rozebrać silnika w celu sptawdzenia.
Juź miałem moźliwość kupienia silnika a potem poszedł na złom.
Obecnie mam silnik 3f ale połączony w trójkąt z kondensatorem 100uF. Ładnie chodzi ale to tylko alternatywa napędu.

Autor:  wojciechmoro [ 20 lipca 2016, 19:43 - śr ]
Tytuł:  Re: Silniki produkcji made in Poland

:arrow: jeśli silnik chodzi kup, zdarzało mi się przewijać silniki które pracowały po kilkadziesiąt lat

Autor:  Boczniak [ 20 lipca 2016, 20:32 - śr ]
Tytuł:  Re: Silniki produkcji made in Poland

Marcinek pisze:
Kupowanie silnika używanego to tak jakby zabawić się w "ruską ruletkę".

Ale jak trafisz sprawny przeżyje tego nowego polskiego wyprodukowanego obecnie . To jest opinia fachowca od przewijania silników.

Autor:  ma.rek [ 20 lipca 2016, 20:47 - śr ]
Tytuł:  Re: Silniki produkcji made in Poland

www.silpol.waw.pl Zobacz u nich firma z Warszawy.

Autor:  manio [ 20 lipca 2016, 20:51 - śr ]
Tytuł:  Re: Silniki produkcji made in Poland

Nowe ,współczesne silniki są nienaprawialne, nie da się ich przewinąć . Poza tym sprawdzenie silnika nie wymaga jego rozbierania - co chcesz zobaczyć na oko ? Elektryk ma przyrząd i wie jak go użyć. Sprawdzi jakość izolacji uzwojeń, wyeliminuje ewentualne przegranie , czy zawilgocenie uzwojeń. Jak nie ma i nie wie to nie jest elektrykiem tylko partaczem udającym fachowca.
Kup falownik i będziesz miał 3 fazy za dużo ( 4x) mniejsze pieniądze , a do tego płynną regulację obrotów silnika. Nawet więcej niż nominalnie, bo możesz zrobić 60 Hz,dobre do frezowania czy cięcia listew.

Autor:  Marcinek [ 20 lipca 2016, 23:04 - śr ]
Tytuł:  Re: Silniki produkcji made in Poland

O fachowcach to juź się nie wypowiem.
Choć napisze co mnie ostatnio spotkało.
Kupiłem maszynę z silnikiem 3f. Wiedziałem, źe moźna przerobić go na 230v. Poczytałem w necie co i jak i wiedzy zassałem troszkę, aczkolwiek nie wiedziałem do końca czy ze wzoru dobiorę odpowiedni kondensator. Rozmontowałem maszynę i wyciągnąłem silnik.
Wolałem upewnić się czy dobrze myślę i dobrałem odpowiedni kondensator - tereotycznie. Wybrałem się do człowieka w Rykach (facet przewija silniki). Po okazaniu silnika oraz dekla, fachowiec chwile się zastanawiał, głaskał po brodzie i oznajmił, źe silnik nie będzie pracował na 230V. Zmartwiłem się bo pokładałem w nim nadzieję ( w silniku). Zapytałem się co najlepiej teraz zrobić - dostałem super ofertę: zostawić silnik na tydzień i moźe coś wykombinuje albo kupić nowy albo u niego za 300 zł a tego mu sprzedać za 50 zł.
Zabrałem się od niego i poleciałem do Dęblina - tam znalazłem człowieka który teź przewija silniki. Wyszedł do samochodu i zajrzał do bagaźnika. Powiedział, źe jest to znakomita polska produkcja a silnik znakomicie poradzi sobie na 230V. Pokazał jak połączyć w tzw gwiazdę i jak podłączyć kondensator aby ustawić odpowiedni kierunek obrotów. Z tabeli podał mi jaki mam kupić kondensator - akurat zgadzało się z tym co wygrzebałem w internecie. Zakupiłem kondensator, podłączył i .......
Śmiga jak szalony - nawet pod obciąźeniem.

Z tego moźna wyciągnąć pewne wnioski. Jakie ? Nieuszę pisać.
Aczkolwiek napiszę - blondynkę zawsze moźna zrobić na szaro. ☺

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/