FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

Wirówka do miodu. Kupować?
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=47&t=18855
Strona 1 z 1

Autor:  padrini [ 04 grudnia 2016, 17:42 - ndz ]
Tytuł:  Wirówka do miodu. Kupować?

Jestem nowicjuszem zarówno na forum jak i w temacie pszczelarstwa. Moje pytanie brzmi; czy wszystkie wirówki są uniwersalne tzn czy np ta na zdjęciu nadaje się do ramek warszawskich poszerzanych (takie ule mam)
Obrazek
Pozdr i z góry dziękuję za pomoc.

Autor:  BARciak [ 04 grudnia 2016, 18:06 - ndz ]
Tytuł:  Re: Wirówka do miodu. Kupować?

padrini, witam na forum.
Nie wszystkie wirówki są uniwersalne. Co do tej konkretnej to ze zdjęcia niewiele wynika ale tego typu miodarki zazwyczaj są uniwersalne.

Autor:  pawel. [ 04 grudnia 2016, 18:12 - ndz ]
Tytuł:  Re: Wirówka do miodu. Kupować?

Wszystko zależy od ceny jak kupować to kwasoodporną ta to już swoją młodość straciła a i zdjęcie nie pokazuje jak środek wirówki wygląda .pawel

Autor:  zento [ 04 grudnia 2016, 19:11 - ndz ]
Tytuł:  Re: Wirówka do miodu. Kupować?

padrini, jest to 3 plastrowa ocynk, wszystkie rodzaje ramek w niej wykręcisz, miałem takie 2 szt i oddalem za darmo potrzebyjacym.

Autor:  Sławek1964 [ 04 grudnia 2016, 21:59 - ndz ]
Tytuł:  Re: Wirówka do miodu. Kupować?

padrini, Na pewno wykręcisz, a tak przy okazji pozdrawiam i witam prawie sąsiada :D

Autor:  Ks. Tomasz [ 05 grudnia 2016, 00:41 - pn ]
Tytuł:  Re: Wirówka do miodu. Kupować?

Na początek wystarczy.
Powodzenia i pozdrawiam z Lublina :)

Autor:  adriannos [ 06 grudnia 2016, 00:18 - wt ]
Tytuł:  Re: Wirówka do miodu. Kupować?

Witaj. W środku masz kosz z kratek. Pomierz je i będziesz wiedział do jakich ramek się nadaje, jakby co to podaj dane na forum, dostaniesz podpowiedz czy sugestie. Jeśli napęd sprawny (sprawdz zwłaszcza bolec i hamulec, ślimaki), a kosz nie pordzewiały (uszkodzenia mechaniczne zdzierają kadm) to na początek starczy, później życzę byś się lepszej dorobił :) Za takie liczyli sobie kiedyś na allegro od 50 do 150 złotych. Mam podobnych dwie, z czego jedna nadaje się do użytku, druga kosz na emeryturze. Jak zakupisz taką, to dokup sobie jeszcze lakier spożywczy, koszt 20-80 zł. Wymalujesz w środku raz na jakiś czas i nikt się nie ma prawa czepić, że z ocynkowanej miodarki masz miód, powłoki ochronne spełniają wymogi artykułów spożywczych, tylko zostaw opakowanie po nim, bo na słowo ciężko uwierzyć ;) Nawet jak nie dla ludzi to wymaluj ją dla siebie bo ocynk to cholernie ciężka trucizna, od której dosłownie łeb boli. Powłokę ochronną dobrze jest choć raz w roku odnowić.
Pozdrawiam

Autor:  padrini [ 06 grudnia 2016, 07:03 - wt ]
Tytuł:  Re: Wirówka do miodu. Kupować?

Dziękuję wszystkim za rady. Trochę mnie otrzeźwiły. Rezygnuję z zakupu, bo:
1/nikt o zdrowych zmysłach nie zaczyna 'kariery pszczelarskiej" od kupna miodarki
2/jeżeli w 2017 r kupię odkłady to szanse na miód mam od dzisiaj za 2 lata
3/250,-pln to - jak się wydaje - nie taka okazja
4/przy 3-ch ulach sensowniej będzie poszukać usługi wirowania zamiast inwestować.

Autor:  Ks. Tomasz [ 06 grudnia 2016, 12:42 - wt ]
Tytuł:  Re: Wirówka do miodu. Kupować?

padrini pisze:
Dziękuję wszystkim za rady. Trochę mnie otrzeźwiły. Rezygnuję z zakupu, bo:
1/nikt o zdrowych zmysłach nie zaczyna 'kariery pszczelarskiej" od kupna miodarki
2/jeżeli w 2017 r kupię odkłady to szanse na miód mam od dzisiaj za 2 lata
3/250,-pln to - jak się wydaje - nie taka okazja
4/przy 3-ch ulach sensowniej będzie poszukać usługi wirowania zamiast inwestować.

Na początku zawsze możesz od kogoś w okolicy pożyczyć miodarke a z czasem kupisz nówkę sztukę wg potrzeb.
Pozdrawiam

Autor:  Seweriusz [ 06 grudnia 2016, 13:00 - wt ]
Tytuł:  Re: Wirówka do miodu. Kupować?

padrini pisze:
Dziękuję wszystkim za rady. Trochę mnie otrzeźwiły. Rezygnuję z zakupu, bo:
1/nikt o zdrowych zmysłach nie zaczyna 'kariery pszczelarskiej" od kupna miodarki
2/jeżeli w 2017 r kupię odkłady to szanse na miód mam od dzisiaj za 2 lata
3/250,-pln to - jak się wydaje - nie taka okazja
4/przy 3-ch ulach sensowniej będzie poszukać usługi wirowania zamiast inwestować.


ad.1 To ja jakiś niezdrowy chyba jestem bo kupiłem razem z nowymi ulami zanim kupiłem pszczółki,
ad.2 kupiłem w kwietniu 2 przezimowane odkłady na 6 ramkach i w tym samym roku odebrałem 35 litrów miodku (szczęście początkującego :P )
ad.3 ja kupiłem podobną za 300
ad.4 zawsze co swoja to swoja, a jak się znudzi albo będzie kaska na lepszą to spokojnie sprzedasz za taka cenę

Autor:  RysiekS [ 06 grudnia 2016, 13:26 - wt ]
Tytuł:  Re: Wirówka do miodu. Kupować?

Na początek możesz wywirować zawożąc ramki do kolegi, lub od kogoś pożyczyć. Jeśli kupisz taką jak na zdjęciu, zaraz okaże się że to nie to co by Cię zadowalało. Ja tak miałem, później bujaj się aby to komuś opchnąć. Ja nie miałem problemu, gdyż odkupił ode mnie kolega który nie planuje mieć więcej jak 3 ule. I kupiłem uniwersalną cztero-ramkową, z możliwością podłączenia akumulatora, gdyby zabrakło prądu.

Autor:  kudlaty [ 06 grudnia 2016, 17:26 - wt ]
Tytuł:  Re: Wirówka do miodu. Kupować?

Seweriusz pisze:
padrini pisze:
Dziękuję wszystkim za rady. Trochę mnie otrzeźwiły. Rezygnuję z zakupu, bo:
1/nikt o zdrowych zmysłach nie zaczyna 'kariery pszczelarskiej" od kupna miodarki
2/jeżeli w 2017 r kupię odkłady to szanse na miód mam od dzisiaj za 2 lata
3/250,-pln to - jak się wydaje - nie taka okazja
4/przy 3-ch ulach sensowniej będzie poszukać usługi wirowania zamiast inwestować.


ad.1 To ja jakiś niezdrowy chyba jestem bo kupiłem razem z nowymi ulami zanim kupiłem pszczółki,
ad.2 kupiłem w kwietniu 2 przezimowane odkłady na 6 ramkach i w tym samym roku odebrałem 35 litrów miodku (szczęście początkującego :P )
ad.3 ja kupiłem podobną za 300
ad.4 zawsze co swoja to swoja, a jak się znudzi albo będzie kaska na lepszą to spokojnie sprzedasz za taka cenę


znam takich co jeszcze odkładów nie mieli zamówionych a miodarki na 40 plastrów + nowe ule mieli pozamawiane, znam też takiego co na "dzień dobry" zazimował 120 odkładów które kupił od kilku pszczelarzy, kupił miodarkę nówkę na 40 plastrów i planował wiosną zakup linii do wirowania miodua jeszcze nie wiedział czy będzie je mial wiosną, kto bogatemu zabroni tylko co jeśli sie okaże że wiosną dostanie kilka rodzin z tych 120? pszczelarstwo to nie taka prosta sprawa jak się niektórym wydaje, często jest tak że sprzęt kupiony a brakuje kasy na zakup rodzin/odkładów i tu się zaczyna kombinowanie co tu zrobić żeby kupić jak najtaniej i z tej taniości niekiedy wychodzą ciekawe historie, pszczoły zarobią na sprzęt odwrotnie nie

Autor:  albert [ 06 grudnia 2016, 18:08 - wt ]
Tytuł:  Re: Wirówka do miodu. Kupować?

padrini, na ukraine masz niedaleko znajdziesz cos dla siebie i tanio

Autor:  Marian. [ 06 grudnia 2016, 18:10 - wt ]
Tytuł:  Re: Wirówka do miodu. Kupować?

kudlaty, masz całkowitą racje, ja też takich znam, fakt że na początek trochę kasy wyłożyłem ale z rozsądkiem, też zaczynałem na miodarce ocynkowanej na trzy plastry i stoi do dziś,natomiast z biegiem czasu dorobiłem się nierdzewki z moim udziałem na korbkę , obecnie mam od Barcia na prąd i ręczna.Na dzień dzisiejszy mam 30 rodzin i to mi wystarczy jako praca dorywcza na emeryturze. Tą ocynkowaną odstąpił bym ewentualnie za dobrą wódkę ale odbiór osobisty. Myślę, że taka na początek wystarczy.Zaczynałem od 8-śmiu odkładów bardzo dobrych i już w pierwszym roku coś się zwróciło, wszystko trzeba stopniowo robić i będzie ok,no trzeba mieć chęci i zamiłowanie do pszczół.

Autor:  Seweriusz [ 06 grudnia 2016, 19:02 - wt ]
Tytuł:  Re: Wirówka do miodu. Kupować?

kudlaty pisze:
znam takich co jeszcze odkładów nie mieli zamówionych a miodarki na 40 plastrów + nowe ule mieli pozamawiane, znam też takiego co na "dzień dobry" zazimował 120 odkładów które kupił od kilku pszczelarzy, kupił miodarkę nówkę na 40 plastrów i planował wiosną zakup linii do wirowania miodua jeszcze nie wiedział czy będzie je mial wiosną, kto bogatemu zabroni tylko co jeśli sie okaże że wiosną dostanie kilka rodzin z tych 120? pszczelarstwo to nie taka prosta sprawa jak się niektórym wydaje, często jest tak że sprzęt kupiony a brakuje kasy na zakup rodzin/odkładów i tu się zaczyna kombinowanie co tu zrobić żeby kupić jak najtaniej i z tej taniości niekiedy wychodzą ciekawe historie, pszczoły zarobią na sprzęt odwrotnie nie

To niby do mnie? :P
Miodarkę trzyplastrową kupiłem po taniości, na początek dwa nowe ule pod dwie rodzinki bo docelowo miało być 5 lub 6 (teraz mam 5) Amator jestem a miodu nie sprzedaję i pszczelarstwo traktuję wyłącznie jako hobby. A kto biednemu zabroni? Jak na razie drugi rok lekko dokładam ale do psa i kota też i nie oczekuję od nich, że mają na siebie zarabiać.

Autor:  kudlaty [ 06 grudnia 2016, 19:14 - wt ]
Tytuł:  Re: Wirówka do miodu. Kupować?

Seweriusz pisze:
To niby do mnie?
Miodarkę trzyplastrową kupiłem po taniości, na początek dwa nowe ule pod dwie rodzinki bo docelowo miało być 5 lub 6 (teraz mam 5) Amator jestem a miodu nie sprzedaję i pszczelarstwo traktuję wyłącznie jako hobby. A kto biednemu zabroni? Jak na razie drugi rok lekko dokładam ale do psa i kota też i nie oczekuję od nich, że mają na siebie zarabiać.


czytaj uważnie, czy ty kupiłeś nową miodarkę na 40 plastrów,
kupienie w ocynku za 200-300zł to nie inwestycja,
jeśli chodzi o mnie to o zakupie miodarki myślałem coś w okolicach 3 sezonu z pszczołami jak już byłem trochę bardziej pewny że pszczoły to jest chyba to czym chciałbym się zajmować, akurat tak wyszło że trafiłem na beznadziejne lata a po drugie rozbudowywałem towarzystwo z lepszym lub gorszym skutkiem, u mnie zaczęło sie od 1 rodziny bo na więcej mnie nie było stać bo miałem też inne wydatki a śmigałem wtedy do szkoły i zbierałem rupiecie po nieboszczykach pszczelarzach dlatego temat rzeźbienia w g...nie znam doskonale :( za to książki miałem wszystkie w jednym paluszku a teraz tendencja jest odwrotna najpierw pszczoły a później ratunku na forum

Autor:  beekate [ 06 grudnia 2016, 20:02 - wt ]
Tytuł:  Re: Wirówka do miodu. Kupować?

Hehe, pszczoły to trudny temat.
Albo uciekną,
albo nie przezimuja
Czesne kosztuje ;)
Jednym profesorów jest kudlaty

Autor:  padrini [ 07 grudnia 2016, 04:51 - śr ]
Tytuł:  Re: Wirówka do miodu. Kupować?

Kudłaty:"za to książki miałem wszystkie w jednym paluszku a teraz tendencja jest odwrotna najpierw pszczoły a później ratunku na forum"
Wiesz jak to jest. Im więcej czytasz tym mniej rozumiesz. Szczególnie na początku.Każdą informację i tak trzeba zweryfikować w praktyce.(Tylko nie zrozum pr, że lekceważę przygotowanie teoretyczne)Piszę o sobie, że jestem nowicjuszem mimo, że przez 3 lata trzymałem pszczoły. Ale je zmarnowałem. Może nie mam do tego przysłowiowego drygu,
ale na pewno zabrakło mi wtedy mentora-doświadczonego kolegi, który by mnie poprowadził. Forum pełni taką funkcję. Pozdrawiam.

Autor:  beekate [ 07 grudnia 2016, 08:44 - śr ]
Tytuł:  Re: Wirówka do miodu. Kupować?

padrini, każdy wie, każdy rozumie, różnice pomiędzy studiami zaocznymi a dziennymi.
padrini, mentora to sobie znajdz jakiegoś lokalnego pszczelarza który ma więcej niż 30 rodzin.
Na forum dowiesz się różnych ciekawostek.

Autor:  kudlaty [ 07 grudnia 2016, 08:57 - śr ]
Tytuł:  Re: Wirówka do miodu. Kupować?

padrini pisze:
Kudłaty:"za to książki miałem wszystkie w jednym paluszku a teraz tendencja jest odwrotna najpierw pszczoły a później ratunku na forum"
Wiesz jak to jest. Im więcej czytasz tym mniej rozumiesz. Szczególnie na początku.Każdą informację i tak trzeba zweryfikować w praktyce.(Tylko nie zrozum pr, że lekceważę przygotowanie teoretyczne)Piszę o sobie, że jestem nowicjuszem mimo, że przez 3 lata trzymałem pszczoły. Ale je zmarnowałem. Może nie mam do tego przysłowiowego drygu,
ale na pewno zabrakło mi wtedy mentora-doświadczonego kolegi, który by mnie poprowadził. Forum pełni taką funkcję. Pozdrawiam.


wiadomo że wiedza książkowa to nie wszystko ale to jest podstawa do pracy z pszczołami. Nie mam tu na myśli tego co jest aktualnie wydawane bo szkoda czasu marnować na pozycje napisane przez pszczelarzy dwu czy trzy sezonowych albo co gorsza teoretyków pszczelarstwa bo z tego się nic nie dowiesz poza banałami. Polecam książki im starsze tym lepsze wiadomo gospodarka zmieniła się od tamtego czasu kiedy były pisane ale w nich znajdziesz wszystko co jest potrzebne aby zbudować jakąś baze pod nasze dalsze działania. Co do praktyk u pszczelarzy to nikt mi nigdy takiej nie zaoferował za to wszyscy do okoła solidarnie się podśmiechiwali z moich działań pszczelarskich. Może i lepiej bo ci którzy się śmiali to ciemnota która tylko wie jak miód odwirować jak jest i na tym się kończy ich wiedza a im dłużej słucham jednego z drugim co mówią tym bardziej się zastanawiam skąd biorą swoje teorie bo niektóre są naprawdę mocne
Co do forum to nie należy wierzyć we wszystko co ludzie piszą bo się to może źle skończyć

Autor:  bo lubię [ 07 grudnia 2016, 11:46 - śr ]
Tytuł:  Re: Wirówka do miodu. Kupować?

kudlaty pisze:
Co do forum to nie należy wierzyć we wszystko co ludzie piszą bo się to może źle skończyć
Fakt
Dlatego zaczynając przygodę trzeba czytać (zacząć) od momentu założenia forum,tam na samych początkach są pełne opisy praktyków którym jeszcze chciało się edukować obszernymi uwagami co do prowadzenia pasieki.Od 2013 rozprzestrzenił się narcyzm i komercja ,ale mimo wszystko i tak jest masa przydatnych wpisów tylko trzeba poświęcić trochę więcej czasu by je wyłuskać.kudlaty, mimo wszystko i tak jest to olbrzymia kopalnia wiedzy z pewnością potwierdzisz bo trochę lat Ci minęło na forum.
Niedługo 10-cio lecie ,jakaś feta,upominki dla pierwszych aktywnych do dzisiaj ?.

Autor:  LK 166 [ 07 grudnia 2016, 12:23 - śr ]
Tytuł:  Re: Wirówka do miodu. Kupować?

kudlaty pisze:
wiadomo że wiedza książkowa to nie wszystko ale to jest podstawa do pracy z pszczołami. Nie mam tu na myśli tego co jest aktualnie wydawane bo szkoda czasu marnować na pozycje napisane przez pszczelarzy dwu czy trzy sezonowych albo co gorsza teoretyków pszczelarstwa bo z tego się nic nie dowiesz poza banałami. Polecam książki im starsze tym lepsze wiadomo gospodarka zmieniła się od tamtego czasu kiedy były pisane ale w nich znajdziesz wszystko co jest potrzebne aby zbudować jakąś baze pod nasze dalsze działania. Co do praktyk u pszczelarzy to nikt mi nigdy takiej nie zaoferował za to wszyscy do okoła solidarnie się podśmiechiwali z moich działań pszczelarskich. Może i lepiej bo ci którzy się śmiali to ciemnota która tylko wie jak miód odwirować jak jest i na tym się kończy ich wiedza a im dłużej słucham jednego z drugim co mówią tym bardziej się zastanawiam skąd biorą swoje teorie bo niektóre są naprawdę mocneCo do forum to nie należy wierzyć we wszystko co ludzie piszą bo się to może źle skończyć

Bardzo celne i trafne uwagi. Brawo :brawo: .
Muszę powiedzieć: ja, 35 lat temu miałem to szczęście - był taki Pan, doświadczony Pszczelarz (celowo z dużej litery), który próbował wprowadzić mnie w tajniki pszczelarzenia. Dziękuje Mu za to (wiem, że nie przeczyta tego).
Pozdrawiam

Autor:  emka24 [ 07 grudnia 2016, 13:14 - śr ]
Tytuł:  Re: Wirówka do miodu. Kupować?

kudlaty pisze:
wiadomo że wiedza książkowa to nie wszystko ale to jest podstawa do pracy z pszczołami. Nie mam tu na myśli tego co jest aktualnie wydawane bo szkoda czasu marnować na pozycje napisane przez pszczelarzy dwu czy trzy sezonowych albo co gorsza teoretyków pszczelarstwa bo z tego się nic nie dowiesz poza banałami. Polecam książki im starsze tym lepsze wiadomo gospodarka zmieniła się od tamtego czasu kiedy były pisane ale w nich znajdziesz wszystko co jest potrzebne aby zbudować jakąś baze pod nasze dalsze działania. Co do praktyk u pszczelarzy to nikt mi nigdy takiej nie zaoferował


Dodam tylko ,że gospodarka pasieczna to umiejętność wykorzystania wiedzy teoretycznej w praktyce.Aby ją jednak wykorzystać to trzeba ja posiąść.
Moja droga pszczelarska była identyczna jak kudlaty, .Teraz myślę,że dobrze się stało że nie spotkałem "mentora".Przynajmniej opracowałem swoja gospodarkę i w pasiece pracuję po swojemu-powiem, że to jak pracuję i jak prowadzę pasiekę bardzo różni się od innych kolegów.Przynajmniej nie chodzę po pasiece w cudzych butach i nie powtarzam cudzych głupot,tylko swoje.
Wszystkim polecam samodzielna prace i naukę i od kolegów brać co nam pasuje .

Autor:  Marian. [ 07 grudnia 2016, 14:31 - śr ]
Tytuł:  Re: Wirówka do miodu. Kupować?

emka24, stosuje tą samom metodę , czytając filtruje rzeczy ważne i nieważne, robię to co uważam za słuszne.

Autor:  waldwielki41 [ 07 grudnia 2016, 18:50 - śr ]
Tytuł:  Re: Wirówka do miodu. Kupować?

padrini pisze:
Piszę o sobie, że jestem nowicjuszem mimo, że przez 3 lata trzymałem pszczoły. Ale je zmarnowałem. Może nie mam do tego przysłowiowego drygu,
ale na pewno zabrakło mi wtedy mentora-doświadczonego kolegi, który by mnie poprowadził

To Ty się więcej za pszczelarstwo nie bierz. Pszczoły zmarnowałeś nie dlatego ,że nie miałeś mentora , tylko dlatego ,że je "trzymałeś".
Pszczoły się się hoduje , albo jak wielu na tym forum kocha , a nie "trzyma'.
Przeczytałem jedną książkę , parę artykułów i trochę na tym forum , żadnego mentora i pomocy z zewnątrz. Mam za sobą dwie zimowle i ani jednej spadłej rodziny , ale ja pszczół nie "trzymam".
Pozdrawiam Waldek

Autor:  marian [ 07 grudnia 2016, 21:10 - śr ]
Tytuł:  Re: Wirówka do miodu. Kupować?

waldwielki41 pisze:
Mam za sobą dwie zimowle i ani jednej spadłej rodziny


Do czasu, do czasu....

Autor:  padrini [ 07 grudnia 2016, 21:14 - śr ]
Tytuł:  Re: Wirówka do miodu. Kupować?

Waldku, widzę, że rozbudziłem w Tobie polemiczny zapał. Pamiętaj pr, że
to forum pszczelarskie a nie polonistyczne.Poza tym robienie uwag obcemu facetowi odnośnie jego intencji lub braku uczuć- na podstawie krótkiego postu- nie wydaje się być w dobrym tonie. Gratuluję Ci sukcesów w hodowli.
Mam nadzieję, że następnym razem udzielisz mi rady merytorycznej. Pozdrawiam.

Autor:  waldwielki41 [ 07 grudnia 2016, 21:41 - śr ]
Tytuł:  Re: Wirówka do miodu. Kupować?

Pszepraszam jeżeli Cię uraziłem , ale słowo "trzymam pszczoły" kojarzy mi się z "trzymaczami chaszczowymi" którzy po wybraniu miodu mają gdzies pszczoły.
Moja rada , ucz się na własnych błędach , to najlepsza szkoła. Beż mentora też dasz rade. Ja nie narzekam. Czasami lepiej nie uczyć się złych nawyków starych wyjadaczy.
Pozdrawiam Waldek

Autor:  wojciechmoro [ 07 grudnia 2016, 22:02 - śr ]
Tytuł:  Re: Wirówka do miodu. Kupować?

im dłużej słucham jednego z drugim co mówią tym bardziej się zastanawiam skąd biorą swoje teorie bo niektóre są naprawdę mocne


:arrow: może założymy temat najciekawsze teorie=debilizmy

Autor:  waldwielki41 [ 07 grudnia 2016, 22:18 - śr ]
Tytuł:  Re: Wirówka do miodu. Kupować?

wojciechmoro pisze:
im dłużej słucham jednego z drugim co mówią tym bardziej się zastanawiam skąd biorą swoje teorie bo niektóre są naprawdę mocne


:arrow: może założymy temat najciekawsze teorie=debilizmy

O co Ci chodzi?

Autor:  kudlaty [ 07 grudnia 2016, 22:49 - śr ]
Tytuł:  Re: Wirówka do miodu. Kupować?

waldwielki41 pisze:
O co Ci chodzi?


np o wszelkie teorie spiskowe związane z klęską podczas zimowania pasieki
- szerszenie mi pszczoły wybrały na moje stwierdzenie że u mnie są też szerszenie i pszczoły żyją usłyszałem, a bo ty masz więcej uli i pewnie u ciebie szerszeni jest mniej
- ja to cały rok wylot trzymam na 2 pszczoły jak dam więcej to mi osy rabują
- w cukrze była sól i padły
- tabletki były oszukane :mrgreen:
- jak jeszcze płotu nie miałem to mi pszczoły wytruł sąsiad
- pszczoły mi w zimie zmarzły

temat miodu:
- jo to biere co jest (w zamyśle wszystko z czerwiem posklepione czy nie) w zeszłym roku sie zastanawiałem i nic nie wziołem
syropek na wieczór to jest standard przy tej polityce a za 2-3 tygodnie znowu powtórka z rozrywki, bedo miód czepać :haha: (jak ktoś mówi że miód "czepie" to mi nic więcej nie trzeba dodawać :P mam już kompletny szablon na takiego osobnika)

to tylko część nowin objawionych które można usłyszeć wystarczy tylko wiedzieć gdzie ucho przystawić

Autor:  KNIEJA [ 07 grudnia 2016, 23:58 - śr ]
Tytuł:  Re: Wirówka do miodu. Kupować?

Staszku a u mnie telepią , czy to jest ten sam :mrgreen: szablon

Autor:  JM [ 08 grudnia 2016, 19:40 - czw ]
Tytuł:  Re: Wirówka do miodu. Kupować?

Warto też zwracać uwagę na nick użytkownika forum. Czasami dużo sugeruje.

Autor:  waldwielki41 [ 08 grudnia 2016, 20:39 - czw ]
Tytuł:  Re: Wirówka do miodu. Kupować?

JM pisze:
Warto też zwracać uwagę na nick użytkownika forum. Czasami dużo sugeruje.

Np.

Autor:  Lisek87 [ 09 grudnia 2016, 19:07 - pt ]
Tytuł:  Re: Wirówka do miodu. Kupować?

JM pisze:
Warto też zwracać uwagę na nick użytkownika forum. Czasami dużo sugeruje.

:haha: Twój nic nie sugeruje.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/