FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 28 marca 2024, 22:33 - czw

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 10 ] 
Autor Wiadomość
Post: 30 czerwca 2017, 18:43 - pt 

Rejestracja: 04 marca 2015, 17:55 - śr
Posty: 67
Ule na jakich gospodaruję: WP
Miejscowość z jakiej piszesz: Łódź
Z braku wprawy przy wirowaniu miodu poniszczyłem za pierwszym razem plastry z nadstawek i nieprzeczerwionego gniazdowego zza kraty za drugim razem z kolei chyba nie dowirowałem i oddałem pszczołom plastry z miodem. Zastanawiam się, co by się stało gdyby świeże plastry wkładać w mocne worki, takie jak np do pras koszowych do wyciskania soków z owoców lub ten worek do wirownia odsklepin u Łysonia. Czy ktoś z Was próbował już takich rozwiązań czy po prostu doszliście do biegłości w tempie wirowania?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 czerwca 2017, 18:48 - pt 
Ja mając dziewicze plastry wiruję dość lekko z jednej strony , przekładam na drugą stronę , tu praktycznie na full, z rozsądkiem . A następnie powracam do pierwszej strony z miodkiem. Może to zajmuje więcej czasu , ale zapewniam ,że zbędne worki , żadna rameczka nie uszkodzona. Kwestia jeszcze wielkości oczek w miodarce. Ja mam 1 cm oczka , więc mało realne ,żeby wcisnęło woszczynę. Ale jak masz większe , a pewnie tak jest musisz uważać.


Na górę
  
 
Post: 30 czerwca 2017, 19:05 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 19 listopada 2009, 02:01 - czw
Posty: 3699
Lokalizacja: mad górną Mierzawą
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 D
konrat, ale co rozumiesz przez określenie "poniszczyłem". Powypadały z ramek, rozpadły się na kawałki... to nie wydaje mi się możliwe?
Bo to, że siatka wciśnie się nieco i zniekształci komórki to w niczym jeszcze nie przeszkadza, takie uszkodzenia pszczoły sobie łatwo poprawią.

_________________
Pozdrawiam, dziadek Józef


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 czerwca 2017, 19:20 - pt 

Rejestracja: 04 marca 2015, 17:55 - śr
Posty: 67
Ule na jakich gospodaruję: WP
Miejscowość z jakiej piszesz: Łódź
trzy plastry nadstawkowe i jeden WP na tyle się rozpadły, że nie było co wprawiać z powrotem. :( Te z wgnieceniami włożyłem po prostu z powrotem w miarę naprostowując. . Nie mam siatki w tej diagonalnej tylko kratownicę o dosyć dużych oczkach, kilkucentymetrowe odległości między drutami. Czy są gęstsze siatki w miodarkach? Moja jest muzealna i będę kupował na przyszły rok nową.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 czerwca 2017, 19:28 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 19 listopada 2009, 02:01 - czw
Posty: 3699
Lokalizacja: mad górną Mierzawą
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 D
konrat pisze:
Nie mam siatki w tej diagonalnej tylko kratownicę o dosyć dużych oczkach, kilkucentymetrowe odległości między drutami. Czy są gęstsze siatki w miodarkach? Moja jest muzealna

Też mam taką starą, muzealną i ma siatkę z drutu w stylu kraty odgrodowej.
W Twoim przypadku możesz przecież dodatkowo podłożyć pod plaster coś w rodzaju siatki, metalowej, plastykowej lub nawet właśnie metalową kratę, jeżeli takową posiadasz.

_________________
Pozdrawiam, dziadek Józef


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 czerwca 2017, 21:35 - pt 

Rejestracja: 11 stycznia 2010, 01:33 - pn
Posty: 2667
Lokalizacja: Śląsk...ale Dolny ;)
Trzeba po prostu wirować z wyczuciem, stronę od której zaczynasz bez pośpiechu i nie do końca, następnie przekładasz na drugą stronę znowu zaczynasz powoli i przyspieszasz w miarę ubywania miodu w plastrze, tę stronę wykręcasz do końca. Znowu przekładasz na tę od której zacząłeś i wykręcasz ją z dużym tempem do końca. Przy tego typu miodarce nie ustrzeżesz się od uszkodzenia niektórych plastrów, zwłaszcza dziewiczych przy wysokich temperaturach powietrza.

_________________
https://t.me/pump_upp


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 czerwca 2017, 23:14 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 czerwca 2009, 23:59 - czw
Posty: 8665
Lokalizacja: Ciemnogród 724227381
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
konrat pisze:
Z braku wprawy przy wirowaniu miodu poniszczyłem za pierwszym razem plastry z nadstawek i nieprzeczerwionego gniazdowego zza kraty za drugim razem z kolei chyba nie dowirowałem i oddałem pszczołom plastry z miodem. Zastanawiam się, co by się stało gdyby świeże plastry wkładać w mocne worki, takie jak np do pras koszowych do wyciskania soków z owoców lub ten worek do wirownia odsklepin u Łysonia. Czy ktoś z Was próbował już takich rozwiązań czy po prostu doszliście do biegłości w tempie wirowania?


wirować zimny miód, najpierw rozpędzić miodarkę do 2 jak wejdzie na obroty wyłączyć zmiana stron, jak już plaster odchudzony można sobie pozwolić na więcej, nie wirowałem szybciej niż na 3 programie, jak już masz dwie strony gotowe to wracasz do tej którą wirowałeś najpierw ale niedokładnie,
nie ma się co chytrzyć i wirować do ostatniej kropli bo plastry zwracasz swoim pszczołom a nie sąsiada :mrgreen:
jeśli kręcisz na korbkę to kilkanaście obrotów korbą i czekasz aż sama wyhamuje, zamiana stron wtedy możesz już wirować dłużej ale też bez szalenstw a na koniec możesz szybko wirować ramki w 1 położeniu

najlepiej kupić radialną i problem sam znika trzeba tylko uważać na ramki dziewicze w których znalazł się pyłek bo działa jak amunicja

_________________
xyz


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 lipca 2017, 07:53 - sob 

Rejestracja: 10 stycznia 2011, 21:51 - pn
Posty: 996
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 dadan
konrat, a może nie masz drutów w ramce, lub za mało?!?!


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 lipca 2017, 11:25 - sob 

Rejestracja: 01 stycznia 2014, 23:06 - śr
Posty: 254
Ule na jakich gospodaruję: WZ
Miejscowość z jakiej piszesz: Podbeskidzie
JM pisze:
konrat pisze:
Nie mam siatki w tej diagonalnej tylko kratownicę o dosyć dużych oczkach, kilkucentymetrowe odległości między drutami. Czy są gęstsze siatki w miodarkach? Moja jest muzealna

Też mam taką starą, muzealną i ma siatkę z drutu w stylu kraty odgrodowej.
W Twoim przypadku możesz przecież dodatkowo podłożyć pod plaster coś w rodzaju siatki, metalowej, plastykowej lub nawet właśnie metalową kratę, jeżeli takową posiadasz.


Na poczatku tez tak miałem i właśnie pomagałem sobie stosując krate odgrodową.Przymocowywałem ja do kosza drucikiem do drutowania ramek. Najlepsza jest metalowa ale chyba nie ma nierdzewnych tylko z ocynkiem. Bardzo dobre też sa plastikowe ale te grube nie winidurowe. Tak sobie zrob i będzie OK.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 lipca 2017, 22:00 - ndz 

Rejestracja: 04 marca 2015, 17:55 - śr
Posty: 67
Ule na jakich gospodaruję: WP
Miejscowość z jakiej piszesz: Łódź
Dziękuję za porady. na pewno będę doskonalił technikę wirowania, choć procedurę z częściowym odwirowaniem po jednej stronie stosowałem i chyba ją muszę doszlifować. spróbuję też z kratą odgrodową. Ocynk w kracie nie przeszkadza bo na razie jeszcze mam wirówkę w ocynku, tak że suplementację tym mikroelementem już stosuje u siebie i rodziny :D .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 10 ] 

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 13 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

   baner na stron                



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji