FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

Topiarka własnego projektu
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=47&t=2145
Strona 1 z 2

Autor:  adidar [ 20 listopada 2009, 19:44 - pt ]
Tytuł:  Topiarka własnego projektu

Mam pytanie czy ktos wykonywal samodzielnie topiarke do wosku? Slyszalem o roznych sposobach-m.in. o parowniku czy topiarce slonecznej. Interesuje mnie wlasnie taka na zime, dzieki ktorej bedzie mozna przetopic stare plastry.
Bo cena u naszych sprzedawcow powala na ziemie - 1400 zl!!

Autor:  Domir [ 20 listopada 2009, 20:36 - pt ]
Tytuł: 

Ponieważ wosk jest tani nieopłaci się kupować drogiego sprzętu do jego wytopu,czyli najlepsza była by topiarka słoneczna,ale tylko na lato. Jeżeli chcesz topić wosk zimą to tanio wychodzi topienie wosku w parniku lub jeśli go nie posiadasz to w dużym garnku.
Do parnika wlewasz trochę wody, na dnie wstawiasz podstawki (dobre są cegły), na których stawiasz miskę lub garnek z wierzchu przykryte płótnem( musisz je przywiązać).
Na to płótno kładziesz plastry, przykrywasz i parujesz. Wosk pod wpływem pary spływa do midnicy. Tańszej metody chyba nie znajdziesz.

Autor:  wtrepiak [ 20 listopada 2009, 21:13 - pt ]
Tytuł: 

Jest to proste jak drut...... ja się tak zastanawiałek i zrobiłem . Poszukajcie na tym forum , ja akurat wzorowałem się z topiarki Pana Ryszarda. Wydrukowałem jeszcze inne . Siadłem i zrobiłem , rewelacja ,tylko żałuje że na dwie ramki a nie na cztery.
Szkoda czasu się bawić w kotły do wytopu , tylko puźniej klarujesz.

Autor:  Psepscolek [ 21 listopada 2009, 03:20 - sob ]
Tytuł: 

Poczytajcie i planujcie. Jest tu do bólu o topiarkach i możliwościach konstrukcyjnych. ;)

Pozdrawiam. :)

Autor:  adidar [ 05 grudnia 2009, 12:05 - sob ]
Tytuł: 

Przeczytalem mnostwo ksiazek, prenumeruje od 2 lat Pasieke i Pszczelarstwo. Mam Pszczelarstwo roczniki od roku 2000- wszystkie przeczytane od deski do deski

Pytam sie precyzyjnie o konkrety, po to jest forum. A nie o ocene w jakim stopniu jestem pszczelarzem. Specjalnie prowokuje tematy, ktore wczesniej szukalem na forum i ich nie znalazlem. :!: Jak zawieje nudą i pustką to sam admin prosi mnie o drążenie tematu, tak zeby wszystko wyjasnic do konca. :evil:

Szukam najlepszych rozwiazan, korzystam z wiedzy innych. Ale dopoki sie nie zmieni atmosfera nie napisze juz nic na forum[/b]

Autor:  Makumba [ 05 grudnia 2009, 13:02 - sob ]
Tytuł: 

lucjan49 pisze:
adidar, Czytałem trochę twoich wypowiedzi, nie wynika z tego jak długo pszczelarzysz /nie wszystkie czytałem/ i jako świeży i nowy użytkownik zauważyłem /bez obrazy/, że nie chce ci się przecztać /lub kupić/ żadnej mądrej książki o pszczelarzeniu /BEZ OBRAZY mogę się mylić i jakiem Lucek to rzecz ludzka/ Apropo tematu, jak naucze się /sam bez pomocy innych/ wklejać fotki to zaspokoję twoją ciekawość i na temat topiarki wykonanej przeze mnie jak i wiele innych konstrukcji pasiecznych. Mój pierwszy post jest w temacie "kim jesteśmy'. Pozdrawiam, nie chcę wojny.

Lucjan , tu już było kilku takich jak Ty „Indżynierów”, co krzyczeli na wszystkich że pokażą czym i jak gospodarzą i co?. Minął rok a oni jeszcze dalej czytają , chociaż nie dołącz do nich .

Autor:  BoCiAnK [ 05 grudnia 2009, 23:39 - sob ]
Tytuł: 

Makumba pisze:
lucjan49 pisze:
adidar, Czytałem trochę twoich wypowiedzi, nie wynika z tego jak długo pszczelarzysz /nie wszystkie czytałem/ i jako świeży i nowy użytkownik zauważyłem /bez obrazy/, że nie chce ci się przecztać /lub kupić/ żadnej mądrej książki o pszczelarzeniu /BEZ OBRAZY mogę się mylić i jakiem Lucek to rzecz ludzka/ Apropo tematu, jak naucze się /sam bez pomocy innych/ wklejać fotki to zaspokoję twoją ciekawość i na temat topiarki wykonanej przeze mnie jak i wiele innych konstrukcji pasiecznych. Mój pierwszy post jest w temacie "kim jesteśmy'. Pozdrawiam, nie chcę wojny.

Lucjan , tu już było kilku takich jak Ty „Indżynierów”, co krzyczeli na wszystkich że pokażą czym i jak gospodarzą i co?. Minął rok a oni jeszcze dalej czytają , chociaż nie dołącz do nich .


Koledzy Wojna się dawno skończyła a jak macie siłę dalszej to do boju
jeden i drugi pokazać topiarki migiem
też po patrze bo muszę wreszcie się zmobilizować i zrobić na razie mam szybę zespoloną o wym 120x120
ale słyszałem że lepsze jakieś włókno czy coś tam węglowe :wink:

Autor:  Rav [ 06 grudnia 2009, 20:27 - ndz ]
Tytuł: 

To coś węglowe to Poliwęglan. Używany do zabudowy wiat, przystanków, daszków nad drzwiami itp. Nietłukący się. W wersji przyciemnianej stosowany w kolektorach słonecznych a więc idealny do topiarki słonecznej. Jest dość drogi ale trwały, do kupienia np. w Castoramie


takie coś

pozdrawiam

Autor:  adidar [ 06 grudnia 2009, 20:54 - ndz ]
Tytuł: 

Powiedzcie wlasnie czy ten poliweglan ciemny lepiej ogrzewa niz zwykla podwojna szyba??

Autor:  BoCiAnK [ 06 grudnia 2009, 20:57 - ndz ]
Tytuł: 

Rav pisze:
To coś węglowe to Poliwęglan. Używany do zabudowy wiat, przystanków, daszków nad drzwiami itp. Nietłukący się. W wersji przyciemnianej stosowany w kolektorach słonecznych a więc idealny do topiarki słonecznej. Jest dość drogi ale trwały, do kupienia np. w Castoramie


takie coś

pozdrawiam


No właśnie tylko jako niedoświadczony topiarkowy zastanawia mnie jedno kiedyś szał był na punkcie szyby zespolonej w topiarce Teraz Poliwęglan owszem pewnie lekki nie do wybicia i dużo tańszy ale jak tam z temperaturami ? ze zwykłej szyby i obudowy drewnianej idzie wycisnąć 130 stC - Po co więcej
Więc szybę już mam myślę że jest lepsza od pojedynczej
czy ktoś tu ma taką Topiarkę z szybą zespoloną ? i w czym jest ten poliwęglan lepszy niby ?

Autor:  henry650 [ 06 grudnia 2009, 22:15 - ndz ]
Tytuł: 

Mam taka topiarke Poliwęglanem ale niemam z szyba zespolona ale mam takieszyby wiec zrobie wieksza i porownam ,jak ta kupna dziala niewiem bo cale lato obsługiwal ja tesc mnie niema w domu jak narazie wiec niewiele moge powiedziec jak dziala




henry

Autor:  apaczpk [ 06 grudnia 2009, 23:17 - ndz ]
Tytuł: 

Ja mam topiarki słoneczne dwie, jedną z szybą podwójną ( zespoloną ale nie fabrycznie tylko silikonem) oraz drugą z przykryciem z poliwęglanu.Ta druga jest większa ale topi się tak samo.Zaleta to to że się nie tłucze i to chyba na tyle.Ja miałem poliwęglan za darmo ale jak ktoś ma szybę za darmo tobym sobie darował poliwęglan.Chyba większe znaczenie ma grubość blachy w topiarce bo mam kwasówkę w jednej 1 mm a w drugiej 3mm i w tej grubszej lepiej "trzyma " nawet jak słońce zajdzie.

Autor:  wtrepiak [ 07 grudnia 2009, 09:34 - pn ]
Tytuł: 

Ja dostałem szybę zespoloną od znajomego , ale była gruba i ciężka i nie zastosowałem jej . Z pracy przywiozłem pod wymiar dwie szyby, okazało się że są to szyby klejone po dwie do siebie . Zrobiłem z dwóch w ramie drewnianej , odległość między szybami jakieś dwa cm . Skrzynka dół ze sklejki 2cm ...nie ocieplana ......środek gruba blacha alu wyprofilowana w kształcie.... u ... a na blachę położyłem dwie kraty odgrodowe odsunięte ok. 10cm od blachy. I na kratę kładę ramki a poniżej brytwanka z wodą do ściekania wosku.
Dorobiłem dwie nóżki wys ok. 1m 20cm z regulacją kąta .Całość wewnątrz i zewnątrz pomalowałem brązową farbą kilka krotnie , do uszczelnienia zastosowałem silikon .
Wchodzi mi dwie ramki , trochę mała . Jeżeli ktoś ma pasiekę oddaloną od miejsca zamieszkania to zrobić większą , lub dwie mniejsze . Chociaż ja letnią porą jestem co dzień lub co drugi na dziąłce , jak jest pogoda to przez dzień można wytopić kilka ramek i w małej .

Autor:  Marcinluter [ 07 grudnia 2009, 10:17 - pn ]
Tytuł: 

Cytuj:
Ja dostałem szybę zespoloną od znajomego , ale była gruba i ciężka i nie zastosowałem jej . Z pracy przywiozłem pod wymiar dwie szyby, okazało się że są to szyby klejone po dwie do siebie . Zrobiłem z dwóch w ramie drewnianej , odległość między szybami jakieś dwa cm . Skrzynka dół ze sklejki 2cm ...nie ocieplana ......środek gruba blacha alu wyprofilowana w kształcie.... u ... a na blachę położyłem dwie kraty odgrodowe odsunięte ok. 10cm od blachy. I na kratę kładę ramki a poniżej brytwanka z wodą do ściekania wosku.
Dorobiłem dwie nóżki wys ok. 1m 20cm z regulacją kąta .Całość wewnątrz i zewnątrz pomalowałem brązową farbą kilka krotnie , do uszczelnienia zastosowałem silikon .
Wchodzi mi dwie ramki , trochę mała . Jeżeli ktoś ma pasiekę oddaloną od miejsca zamieszkania to zrobić większą , lub dwie mniejsze . Chociaż ja letnią porą jestem co dzień lub co drugi na dziąłce , jak jest pogoda to przez dzień można wytopić kilka ramek i w małej .


Ja też zbudowałem swojom i ją uszczelniam do lata mi zejdzie a co do wielkości to wystarczająca dla mnie 2 ramkowa jak ktoś ma 100pni to ma inne

Autor:  wieslaw48 [ 07 grudnia 2009, 10:29 - pn ]
Tytuł: 

Z mojego doświadczenia stwierdzam, że najlepsza jest szyba z poliwęglanu komorowego oprawiona w ramki i zabezpieczona przed dostaniem się wody. Szyba musi być zawsze skierowana ku słońcu warstwą odporną na działanie promieni UV. Szyby zespolone szklane u mnie dwie sztuki pękły ze spodniej strony - przypuszczam , że to w wyniku gwałtownego słońca i nagrzania a pod spodem na szybie była woda która paruje z pojemnika na wosk. Sprawdza się szyba poliwęglanowa komorowa grubości 10 mm i taką polecam - a nie plexi bo ta jest bardzo droga.
WŁAŚCIWOŚCI PŁYT POLIWĘGLANOWYCH:
•duża przepuszczalność światła,
•duża odporność na uderzenia (200 razy większa niż szkła),
•bardzo dobra termoizolacyjność,
•niewielki ciężar w porównaniu ze szkłem,
•łatwość obróbki i montażu,
•odporność na działanie promieniu UV,
•odporność na warunki atmosferyczne,
•temperatura użytkowania -40°C - 120°C,

Autor:  Marcinluter [ 07 grudnia 2009, 10:45 - pn ]
Tytuł: 

wieslaw48, poliwęglan ma dłużo zalet ale promieniowanie UV odkaża wosk w pewnym sensie i może wydawać się ,że jest dyża przepuszazalność światła owszem ale załamanie wiązki ,która przechodzi jestnikłe i cała energia jest zatrzymywana na wosku w topiarce a przy poliweglanie 9/100 na tej 'szybie" szkło sie nagrzewa od blachy poliwęglan też ale szkło szybciej się grzeje niż poliwegln więc prawie to samo wychodzi lecz peknicjie spodniej szyby jest efektem szybkiego i gwałtownego skurczania się szkła ( garnki gliniane) nagrzana szklanka pęknie jak włozymy ja do zimnej wody. Woda tu nie odgrywa dużej roli...

Autor:  dewu [ 07 grudnia 2009, 19:25 - pn ]
Tytuł: 

Mam z zespoloną szybą na dwie ramki dadanta. Skrzynka z płyty 20 mm. Okazuje się, że jest bardzo ciężka. Dość często musze ją przenosić i tu jest problerm. Ta pokrywa z płyty poliwęglanowej jest lżejsza i gdybym mial coś zmieniać to będę szukał tego materiału.

Autor:  riko [ 07 grudnia 2009, 20:55 - pn ]
Tytuł: 

Mam z szyby zespolonej i mi się bardzo dobrze sprawdza. Cała topiarka jest dość duża i z tego względu dość ciężka. Ustawiona jest cały czas na poludnie i nie obracam jej, nie ma takiej potrzeby, w godzinach południowych osiągam 120 *C

Autor:  lucjan49 [ 08 stycznia 2010, 14:40 - pt ]
Tytuł:  topiarka do wosku

Tak wykonane topiarki do wytopu wosku powinny spełnić wszelkie wymagania związane z tym tematem.

Autor:  adidar [ 08 stycznia 2010, 17:38 - pt ]
Tytuł: 

ile to razy była mowa o szkodliwości płyt OSB , a tu znowu OSB i to jeszcze wewnątrz :twisted:

Autor:  BoCiAnK [ 08 stycznia 2010, 18:11 - pt ]
Tytuł: 

adidar pisze:
ile to razy była mowa o szkodliwości płyt OSB , a tu znowu OSB i to jeszcze wewnątrz :twisted:

Adidar a powiec mi co ma OSB do wosku przecież nie ma z nim styczności
Osobiście będę robił topiarkę z OSB ocieplaną wełna mineralną i wykładaną blachą z nierdzewki
OSB - nie pracuje tak jak drzewo (deski) temperatury wewnątrz topiarki sięgają 150 stC po kilkukrotnym polaniu przez deszcz desek (przecież nie będziesz nosił co dzień na pole i do stodoły takiego grata na 10 ramek ciężkiego to po roku by ją szlak trafił od pęknięć

Autor:  lucjan49 [ 08 stycznia 2010, 19:34 - pt ]
Tytuł: 

Jak już napisałem wcześniej zrobiłem pierwszą obudowę z płyty PCV grubości 1,3 mm ale udało mi się wytopić na niej tylko ok 1 kg wosku i był to niewypał gdyż para ją zdeformowała. I jak Bogdan pisze, nie będziesz jej pod pachą nosił. BoCiAnK, na tej już też topiłem wosk i naprawdę nie potrzebuje ona dodatkowego ocieplenia. Zrobiona jest ona z profili górnego i dolnego korpusu wielkopolskiego, mogę na nią wstawić cały korpus z ramkami i przyktyć dajmy na to daszkiem. W chwili obecnej wkład topiarki zrobiony jest z ocynku z prostego powodu. Lepiej zepsuć trochę blachy wartości ok 7 - 8 zł niż pluć sobie w brodę za zepsucie nierdzewki czy kwasówki wartej ok 6 razy więcej. Na czymś się trzeba uczyć. Do spawania kwasówki jeszcze dojdę i z niej wykonam następną topiarkę. Pozdrawiam.

Autor:  henry650 [ 09 stycznia 2010, 13:53 - sob ]
Tytuł: 

Lucjan49 fajne urzadzenie ale mam pytanie tylko niepomysl ze złośliwe chodzi mi tylko jak to sie ma ekonomi taka czysta ciekawosc ile zuzywa pradu ,bo ja uzywam słonecznej a mam zamiar zrobic wieksza słoneczna taka na ok 8 ramek


henry

Autor:  lucjan49 [ 09 stycznia 2010, 19:24 - sob ]
Tytuł: 

henry650, Ciekawość nie jest złośliwością. Nie przyszło mi do głowy patrzeć na zużycie prądu, musiałbym to zrobić lecz nie mam już czego topić. Ten odkurzacz parowy ma moc 1400 W. Dość szybko zaczyna podawać parę i jak sobie przypominam to wytopienie 1 kg wosku trwa około 0,5 godziny. Pozdrawiam.

Autor:  henry650 [ 09 stycznia 2010, 20:31 - sob ]
Tytuł: 

Dzieki za odpowiedz oto mi chodziło ,a jezeli mozna zapytac to co to za odkurzacz parowy pierwszy raz cos takiego widze mozesz cos wiecej napisac albo jakies zdiecia jeszcze ,wszystkie wynalazki mnie interesuja ale niewszystkie moge wykorzystac a to z powodu ze za duzo czasu spadzam w pracy czyli w swiecie a nie w kraju



henry

Autor:  BoCiAnK [ 09 stycznia 2010, 21:36 - sob ]
Tytuł: 

lucjan49 pisze:
henry650, Ciekawość nie jest złośliwością. Nie przyszło mi do głowy patrzeć na zużycie prądu, musiałbym to zrobić lecz nie mam już czego topić. Ten odkurzacz parowy ma moc 1400 W. Dość szybko zaczyna podawać parę i jak sobie przypominam to wytopienie 1 kg wosku trwa około 0,5 godziny. Pozdrawiam.

Nie lepiej wykorzystać Żarówkę tak zwaną Kwokę z lustrem 170-250W mocy potrafi nagrzać wystarczająco by wytopić nawet najczarniejszy z czarnych suszy

Obrazek

Autor:  lucjan49 [ 09 stycznia 2010, 23:27 - sob ]
Tytuł: 

henry650, Żona przyjaciela dostała na prezent taki jak ja to nazywam odkurzacz (posiadał szczotkę i rączkę taką jak w odkurzaczu) którym kilka razy czyściła kafelki podłogowe w kuchni. Szybko zrezygnowała z tego typu sprzątania i zwyczajnie miała go dość, kazała mężowi wyrzucić go do śmieci. Przyjaciel zapytał mnie czy coś takiego mi się przyda, a że jestem tak zwanym manelarzem nie odmówiłem przejęcia jego. Leżało się jemu około roku i w końcu się przydał.BoCiAnK, Może spróbóje wykorzystać kwokę w przyszłości, pożyjom - uwidim. Pozdrawiam.

Autor:  adidar [ 09 stycznia 2010, 23:53 - sob ]
Tytuł: 

bociank
Cytuj:
Nie lepiej wykorzystać Żarówkę tak zwaną Kwokę z lustrem 170-250W mocy potrafi nagrzać wystarczająco by wytopić nawet najczarniejszy z czarnych suszy


Możesz napisac cos wiecej o zastosowaniu takiej żarówki? NA jaakiej zasadzie miałaby ona stopić wosk i czy też należałoby wtedy ją umieśćic w takim blaszanym pojemniku? I czy napewno to bezpieczne by było?
Próbowałem topić wosk w miniparowniku ale to mi szło, może to będzie dobrym rozwiazaniem?

Autor:  BoCiAnK [ 10 stycznia 2010, 00:10 - ndz ]
Tytuł: 

adidar pisze:
bociank
Cytuj:
Nie lepiej wykorzystać Żarówkę tak zwaną Kwokę z lustrem 170-250W mocy potrafi nagrzać wystarczająco by wytopić nawet najczarniejszy z czarnych suszy


Możesz napisac cos wiecej o zastosowaniu takiej żarówki? NA jaakiej zasadzie miałaby ona stopić wosk i czy też należałoby wtedy ją umieśćic w takim blaszanym pojemniku? I czy napewno to bezpieczne by było?
Próbowałem topić wosk w miniparowniku ale to mi szło, może to będzie dobrym rozwiazaniem?


No wyobraź sobie że słonce to taka Kwoka tylko wisi trochę wyżej jak ta w blaszanym pojemniku :haha:
Po Prostu zamiast słońca świeci Kwoka dając ciepło tylko z małą różnica nie ma szyby jest to podobne do zamkniętej ocieplonej skrzyni (może być stara zamrażarka ) odpowiednio przerobiona :wink:

Autor:  adidar [ 10 stycznia 2010, 00:32 - ndz ]
Tytuł: 

Czy taka nadaje się ??


I pytanie wtedy czy można by taka lampe zasstowac w takiej odleglosci jak przedstawia lucjan49 na miejscu tego odkurzacza parowego? No i czy taka żarówka nie peknie jesli sie nagrzeje?

Autor:  Rav [ 10 stycznia 2010, 08:05 - ndz ]
Tytuł: 

adidar pisze:
Czy taka nadaje się ??


I pytanie wtedy czy można by taka lampe zasstowac w takiej odleglosci jak przedstawia lucjan49 na miejscu tego odkurzacza parowego? No i czy taka żarówka nie peknie jesli sie nagrzeje?



Nadać się nada ale:

- jest to promiennik światła podczerwonego, czyli ogrzewa powierzchniowo ( sprzedawca podaje że ciepło przenika w głąb materiału - tak ale w dość ograniczonym zakresie ) w związku z czym ramki moim zdaniem należałoby umieścić prostopadle do kierunku promieni emitowanych przez lampę - czyli tak jak w topiarce słonecznej ( odpada cały korpus tak jak w topiarce lucjana )

- dla efektywnego wykorzystania takiej lampy należało by wykonać odpowiedni odbłyśnik skupiający światło dla efektywniejszego wykorzystania

- moc lampy min. 250 W - pozornie większa moc źródła w efekcie końcowym wyjdzie w użytkowaniu taniej niż np. 100 W ( krótszy czas pracy - czyli mniejsze straty ).

Pozdrawiam Rafał.

Autor:  lucjan49 [ 10 stycznia 2010, 11:43 - ndz ]
Tytuł: 

BoCiAnK, Z zastosowaniem cytuje:" (może być stara zamrażarka ) odpowiednio przerobiona" to bym się zastanawiał, pisałem, że zrobiłem pierwszą obudowę z PCV i okazało się to rozwiązanie do kitu. Zamrażarka też posiada wnętrze z PCV. Dodatkowo zastanawiam się jak długo trwał by wytop tej samej ilości wosku przy zastosowaniu pary lub kwoki. Nie mam czego topić bo bym to sprawdził z ciekawości. W przyszłości będę chciał wykonać topiarkę słoneczną. Pozdrawiam.

Autor:  henry650 [ 10 stycznia 2010, 11:54 - ndz ]
Tytuł: 

Własnie taka zarowka i jeszcze były do niej takie klosze metalowe co odbijały swiatło i ciepło kierowane na dół i grzało kurczaki ale dosc wysoko zeby sie nieupiekły bo na talerz były by zamałe :pl: :haha: a tytaj nirzej opuszczasz i powinno działac



henry

Autor:  BoCiAnK [ 10 stycznia 2010, 12:09 - ndz ]
Tytuł: 

lucjan49 pisze:
BoCiAnK, Z zastosowaniem cytuje:" (może być stara zamrażarka ) odpowiednio przerobiona" to bym się zastanawiał, pisałem, że zrobiłem pierwszą obudowę z PCV i okazało się to rozwiązanie do kitu.

To też Kolego trza ją przerobić okuć blachą bo ten plastyk nie wytrzyma 130 stC i go
pokrzywi a jak okujesz to będzie Ok\
Po za tym Czy my tu mówimy o topiarce do wosku czy Autoklawie do dezynfekcji
do topienia wosku wystarczy 80-100 st C a wtedy Ci nic nie pokrzywi

Autor:  lucjan49 [ 10 stycznia 2010, 12:32 - ndz ]
Tytuł: 

BoCiAnK, Prościej kolego obić blachą skrzynkę taką jak ja zrobiłem z płyty OSB. Na autoklawach jeszcze się nie znam i nie mam o nich narazie zielonego pojęcia. Jesteś w tych tematach bardziej biegły i spuszczam uszy.

Autor:  d@niel_25 [ 10 stycznia 2010, 15:57 - ndz ]
Tytuł: 

I co że niby taką "kwokę się nasadza na woszczynę" i ona ją czy wosk zagrzeje do 130 stopni C????????

Autor:  adidar [ 10 stycznia 2010, 16:17 - ndz ]
Tytuł: 

Ostatnio przez nieuwage zostawilem włączona 100 watową żarówke w oprawie szklanej. Za 10 min oprawa popękała a plastyk stopił siędo zera. Więc mogłoby zadzialać z tą zarowka.

A moze by tak na taki korpus nalozyc 2 zarowki albo 3 :) Wtedy to bedzie gorączka:)

Autor:  d@niel_25 [ 31 marca 2010, 19:56 - śr ]
Tytuł:  topiarka parowa

O topiarce parowej

Autor:  birkut [ 31 marca 2010, 23:09 - śr ]
Tytuł: 

super topiarka a najwiecej i najlepiej podoba mi się sposób zwalczaniw w niej warozy, ciekawe czy larwy pszczele to przeżyja i gdzie je umieścic bo wosku juz w ramkach niebudiot

Autor:  szymolas [ 27 marca 2012, 23:47 - wt ]
Tytuł:  Re: Topiarka własnego projektu

Wracając do tematu może ktoś doradzić o jakich współczynnikach szukać poliwęglanu lub szyby? Bo przymierzam się do budowy topiarki.
Pozdrawiam.

Autor:  szymolas [ 29 marca 2012, 13:46 - czw ]
Tytuł:  Re: Topiarka własnego projektu

Nikt nie stosował poliwęglanu do topiarki? :thank:

Autor:  Alpejczyk [ 29 marca 2012, 14:18 - czw ]
Tytuł:  Re: Topiarka własnego projektu

Szymolas wydaje mi się że plexiglas nie zda egzaminu jako szyba (wysoka temperatura spowoduje że plexiglas szybko się zużyje) Mogę się jednak mylić.
Ja załatwiłem sobie szybę zespoloną w firmie która wymienia okna. Nic mnie to nie kosztowało tylko parę minut robocizny przy wyjęciu listew przyszybowych. Do wielkości szyby wykonam sobie teraz skrzynkę i wkład jako ruszt.

Autor:  johny180 [ 29 marca 2012, 17:40 - czw ]
Tytuł:  Re: Topiarka własnego projektu

gdzies czytalem ze poliweglan daje wieksza temperature niz szyba tylko nie pamietam gdzie to bylo

Autor:  sławek k.. [ 29 marca 2012, 17:57 - czw ]
Tytuł:  Re: Topiarka własnego projektu

Plyta komorowa z poliwęglanu jest lepiej izolująca niż szkło i nie tłucze się.Mam z nich szklarnię już kilka lat i nie widać śladów zużycia.Topiarki które ostatnio widziałem na forum w Przysieku też miały poliwęglan zamiast szkła.

Autor:  Ulik [ 29 marca 2012, 18:59 - czw ]
Tytuł:  Re: Topiarka własnego projektu

W zeszłym roku sam zrobiłem topiarkę słoneczną na 8 ramek.
Użyłem płyty poliwęglanowej 4-komorowej i taką polecam.
W tym roku już wytopiła 5kg wosku. (przy słońcu nisko położonym i temperaturach ok 10st)
Nic się z tym nie dzieje, łatwo się czyści.

Polecam

Tu opisywałem swoje doświadczenia.
viewtopic.php?f=47&t=71&start=100

Autor:  szymolas [ 29 marca 2012, 20:47 - czw ]
Tytuł:  Re: Topiarka własnego projektu

Ulik jak przedstawia się koszt czegoś takiego? Bo pytałem u mnie w hurtowni i za metr kwadratowy szyby zespolonej wołają 100 i tyle samo za poliwęglan do tego myślałem zakupić i pociąć OSB co wyniosło by mnie też ok 90, do tego blacha kwasoodporna, na której topiły by się ramki i wyjdzie niewiele mniej jak ta od Sułkowskiego.

Autor:  Ulik [ 30 marca 2012, 00:27 - pt ]
Tytuł:  Re: Topiarka własnego projektu

Ja duży arkusz poliwęglanu kupiłem w castoramie za 80 zł
(3 takie topiarki z niego by wyszły) Nie pamiętam dokładnych wymiarów ale coś 1m/2m. (mogę zmierzyć jutro)

Jeśli chodzi o koszt całości to kwestia podejścia.
Ja dopasowałem wymiary topiarki do blachy aluminiowej, którą miał teść.
Użyłem desek i płyt zalegających w garażu. Dokupiłem jeszcze foremkę za 5zł w spożywczaku.
Jedyny więc koszt dla mnie to ten poliwęglan, z którego mogę zrobić jeszcze 2 topiarki albo raczej będzie zapasowy do wymiany w tej co mam.

Latem ta topiarka robi spokojnie 4 cykle, co daje mi 32 ramki przetopione.
Teraz już topi 2 x dziennie (po ok 2h)

Nad użytym drewnem/płytami bym się nie rozczulał - pewnie za jakiś czas będą do wymiany. Jak na razie (2gi rok) i nie widać żadnych odkształceń.

Autor:  szymolas [ 24 listopada 2012, 23:15 - sob ]
Tytuł:  Re: Topiarka własnego projektu

znalazłem coś takiego.
http://www.youtube.com/watch?v=RGLQ3HrK ... re=related
a tu jak zbudować z drewna
http://www.youtube.com/watch?v=pm-v8YJJ ... re=related

Autor:  bo lubię [ 22 czerwca 2015, 23:19 - pn ]
Tytuł:  Re: Topiarka własnego projektu

Zrobiło mi się topiarko-suszarkę do owoców ,grzybów itp,na 9 ramek .Miałem termometr do 100 stopni i nie wytrzymał ,tak więc topiarka gotowa prawie ,jeszcze półki z blachy ,a będzie ich trzy wysuwane tak bym mógł zamieniać na siatkę do owoców.Deska 2x16mm i 20mm ocieplenia

Autor:  JM [ 22 czerwca 2015, 23:35 - pn ]
Tytuł:  Re: Topiarka własnego projektu

Owoce i grzyby to raczej ugotujesz niż ususzysz.

Strona 1 z 2 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/