FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Dzień dobry. Czy ktoś z forumowiczów posiada lub widział nowość od łysonia? Mianowicie tą miodarkę:

https://lyson.com.pl/kasetowe/4489-miodarka-dadant-4-podwojne-kasety-o900-elektryczna-optima-line.html

Stoję przed wyborem miodarki i zastanawiam się nad nią. Tylko nie jestem pewien czy miód z tej wewnetrznej ramki będzie dobrze wylatywal. Tam są dwie kasety i pomiędzy nimi jest blacha, ale jest mala odległość między tą ramką a blachą...a jeszcze jak pszczoly poszerza ramkę to wosk się wbije w kasetę i będzie jeszcze blizej tej blachy.

Ktoś z Was już wirował na tym sprzęcie? Jakies opinie?

może opowiem o tego typu badziewiu produkowanym przez ową firmę za chore już pieniądze
- brak dolnej obręczy nogi są przykręcone do bębna na łącznie 3 śrubach przez kawałek cieniutkiej blachy wystający z bębna prędzej czy później to się rozleci no ale o to w tym wszystkim chodzi żeby kupić nowe
- miodarka ma 3 nogi co skutkuje tym że co by nie robić kosz zawsze będzie niestabilnie zamontowany do nieusztywnionej górnej i jedynej obręczy w efekcie czego góra miodarki chodzi na wszystkie strony z częstotliwością zależną od obrotów i kiedyś to się rozleci bo spód miodarki stoi w miejscu a góra bije w miejscu połączenia obręczy z koszem do tego stopnia że pleksa wyskakuje z zawiasów gdyby tego nie robiła to albo by wyrwało zawiasy albo pękła pleksa
- pod koszem jest mało miejsca na miód a zawór spustowy nie umożliwia sprawnego opróżnienia kosza, trzeba by mieć zawór otwarty cały czas a wtedy jak nie ma miodu na spodzie miodarka będzie niestablina
- skoro to jest optima line to silnik też będzie tam niewysokiego lotu jeśli by się okazało że jest jeszcze w plastikowej obudowie to padnie w czasie gwarancji albo zaraz po bo temat już przerabiałem
nie polecam producenta oszczędza się na wszystkim jeśli chodzi o materiał i wykonanie a cena jest bardzo wysoka w stosunku do jakości
proponuje szukać gdzie indziej a taka "jakość" będzie do czasu aż będą klienci na zakup czegoś takiego

_________________
xyz

Dziękuję bardzo za odpowiedź.

Byłem zobaczyć jak wyglądają miodarki w Gliwicach i w Kleczy Dolnej. W Gliwcach byl tylko magazyn Konigin, bo miodarki produkowane są na Węgrzech. Sprzęt zrobil na mnie dobre wrażenie - gruba blacha, dobrze wzmocniony bęben i dosyć mała średnica miodarek - przy 6 kasetach dadanta to tylko 89 cm - a kesety wcale nie zachodzą na siebie - są ustawione diagonalnie. Niestety miodarki na 8 i 12 kaset dadanta już takie nie są, kasety zachodzily na siebie okolo 6 cm - od znajomych pszczelarzy słyszałem niepochlebne opinie o zachodzeniu kaset od lysonia (miód się pieni) i dlatego nie zdecydowałem się na nie i kupiłem tylko 6 kasetową. Miodarki wydają się być dobrze wykonane, ale brakuje im trochę wykończenia - przy wywierconych otworach były nie zerwane wióry, spawy wyglądają trochę brzydko. Pracownik powiedział, ze są bardzo latwe w transporcie i nic im to nie przeszkadza. Silnik przykręcony do jednej z nóg - szybki demontaż.

Byłem u łysonia w sklepie jak i na produkcji. Bardzo ładnie to wyglądało. Duuuuzo osób tam pracuje, sprzętu tez na magazynie mają mnóstwo . Opowiedzieli mi o miodarkach i wyjaśnili różnicę pomiedzy ich modelami. Zobaczylem podwójne kasety - odstęp między tą blachą na która ma wylatywać miód z drugiej ramki był odpowiedni. Porozmawialismy o miodarce 8 kasetowej dadanta w wersji premium. Powiedzieli mi, ze do przewozu i rozkręcania raczej się nie nadaje, bo jest dosyć delikatna. Zasilanie z agregatu tez raczej nie bardzo bo mają silnik inwerterowy, który musi mieć idealną sinusoidę i do niego musi być bardzo dobry agregat. Ale za to bardzo ładnie wyglądała.. jak później sprawdziłem jej cenę to była tez bardzo atrakcyjna.... 13 900 zl... i ma też średnicę 120 cm - czyli 31 cm więcej niz konkurencja.

Mlody, nie wiem po co się ładujesz w miodarkę kasetową mam radialną wchodzi mi chyba 12 ramek pełnych dadanta a do kompletu można uzupełnić np wielkopolskimi, nic się nie wyłamuje i praca idzie sprawnie,znajomy ma automat na 4 kasety dadanta on chwali kasetową ale wcześniej miał diagonalną na korbkę więc co on tam wie o zabijaniu ja natomiast widząc co on ma i wiedząc jak sprawy się u mnie mają wiem że moje rozwiązanie jest dużo lepsze bo moja miód wiruje a on się bawi w wirowanie,
w kołchozie z kleczy produkowane jest badziewie na sztukę, nie mają części zapasowych do miodarek które były produkowane 3 lata wcześniej wiem bo jak przyjechałem z miodarką na serwis to się ze mnie śmiali co za badziewie przywiozłem i że kto to składał bo jest źle zrobione... tak autentycznie powiedzieli na produkcji bardzo dobrze to o nich świadczy jako o firmie byłem w trakcie miodobrania więc zależało mi na czasie dowiedziałem się po godzinie że części zapasowych nie mają a obecne miodarki są inaczej produkowane i np żeby wymienić silnik to trzeba by było połowę miodarki wymienić na nową produkcje żeby pasowało i było dobrze
ta firma to kpina kto kupił odstojnik to niech sobie sprawdzi jaką faktycznie ma pojemność bo w zależności od daty produkcji mozna się zdziwić że o kwasówce z nazwy w niektórych produktach nie będę wspominał

_________________
xyz

Ja mialem diagonalną elektryczna od łysonia na 4 ramki / 8 połówek. Wirowanie 50 uli zajmowało 2 dni (ule leżaki). Bylo to trochę czasochłonne. Mam nadzieję, ze teraz 6 kaset zrobi swoje. a kesetowa miodarka ze względu na miód wrzosowy. Może kiedyś dokupię kosz radialny do mojej miodarki. U konigina radialna miodarka o średnicy mojej kasetowej mieści 40 połówek dadanta, to całkiem ładna pojemność.

Odświeże temat czy ktoś w tym sezonie kupił miodarke od Łysonia z podwójnymi kasetami i może się podzielić opinia