FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 29 marca 2024, 02:17 - pt

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 20 ] 
Autor Wiadomość
Post: 27 listopada 2007, 22:38 - wt 

Rejestracja: 11 października 2007, 08:40 - czw
Posty: 228
Lokalizacja: Pomorze
Mam małe pomieszczenie do podbierania miodu, jak również osoby które odsklepiaja ręcznie nie maja mocnych kręgosłupów dlatego musiałem zrobić coś takiego co zmieści się wraz z czterema osobami odsklepiającymi na 1,5 metrze kwadratowym i nie będzie nadwyrężało kręgosłupa. Jest on wykonany na ramki wielkopolskie i 1/2 wielkopolskiej. Każda osoba stoi, wzajemnie sobie nie przeszkadzają , odsklepiny nie wylatują jest miejsce - pręt do oczyszcania odsklepiacza. Wewnątrz miski jest sitko a na nim daszek odciążający - by odsklepiny nie ubiły się., bo mogłoby to wstrzymać ich ociekanie. Na dole misy jest pod sitkiem komora wysokości ok 5 cm, z której wychodzi kran na miód z odsklepin - ja ten miód stosuję w zestawach do celów leczniczych. Odsklepiny czasami trzeba przemieszać by lepiej ściekał miód, po dwóch dniach właściwie odsklepiny można zabrać . Na kosz stojaka zakładam sito i tam trafiają wszystkie rozerwane ramki z miodem. Do odsklepin jest łatwy dostęp z czterech stron. Podczas odsklepiania na podłodze nie ma nic - no chyba że odsklepia mój wnuk który do stojaka musi podstawić półkorpus żeby na tym stanąć. Ważną sprawą są prostokatne blaszki pod każdą ramką mam je na wysokości 1 m od podłogi i ta wysokość jast dobra dla osób o wysokości 1,6m do 1,8 m. Do mojej wirówki na 48 plastrów muszą odsklepiać 4 sprawne osoby, ja jestem przy wirówce, a jedna osoba do zabierania ramek z wirówki i układania ich w korpusach i do układania korpusów. Miód w zasadzie jest ze względów technicznych wirowany w czasie głównych miodobrań co 2 dni, dlatego przed nastepnym wirowaniem ze stojaka zabiera się ociekniete odsklepiny, a wirując miód rzepakowy misa stojaka jest dokładnie oczyszczana i myta przed następnym wirowaniem.


Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

_________________
Sabard


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 listopada 2007, 01:49 - śr 
Bez obrazy kolego Sabart . W tym poście przegiołeś wszelkie normy dobrego smaku, choćby nawet na ten miód , który pozyskujesz w tej pakamerze w takich warunkach i na takim sprzęcie. Pokazujesz sprzęt ze średniowiecza i jeszcze się przy tym chwalisz publicznie i piszesz żę leczysz tym miodem. Czytając Twoje poprzednie posty , które były OK,to ogromnie się zawiadłem co do Twoich wypowiedzi jak i na Twoim pszczelarzeniu.Tak zdawało się wspaniały człowiek wiele potrafi , duża pasieka pewnie piękna pracownia do pozyskiwania i konfekcionowania miodu . Pewnie nadany nr. weterynaryjny przez Pow.Lek.Wet. do pozyskiwania produktów pszczelich i sprzedaży bezpośredniej ciepła bieżąca woda piękny sprzęt ze stali kwaso-odpornej jak miodarka stól do odsklepoania,odstojniki na miód. Kolego Sabard , nie reklamój w taki sposób polskiego pszczelarstwa. Życzę powodzenia.

Ryszard B.


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 28 listopada 2007, 11:12 - śr 
Przyjaciele może inaczej to ujmę To że mamy takie a nie inne przepisy to nie nasza wina to wina rządu że nie umie od oddzielić Mleczarni od pracowni Pszczelarskiej .Każdy z nas ma takie czy inne większe czy mniejsze pomieszczenia/e nie każdy dysponuje halami i sprzętem przewyższającym wartość pasieki i czy ten sprzęt jest taki jak pokazał nam kolega Sabart czy jeszcze inny ma spełniać określone zasady Każdy z nas zapewne robi dużo ciekawych rzeczy i ja także i dla mnie w zasadzie jest najważniejsza funkcjonalność tego ma to być funkcjonalne ,tanie ,i estetyczne ma mnie ułatwiać prace a czy pomysł zrealizuję z książki średniowiecznej czy nie to nie ma znaczenia .Popatrzcie Koledzy na jedno ,Dziś zachwycamy się ulem korpusowym i jego funkcjonowaniem Dadanta ,czy Wielkopolskiego ,przecież te ule były już prawie 100 lat temu wymyślone , a my dziś je propagujemy i kupujemy .a ile jeszcze na naszych pasiekach stoi średniowiecznych Słowianów ,i też funkcjonują
Tak że nie warto się spierać o drobiazgi , czy szczegóły bo każda wiedza i każde zdjęcie które przedstawiamy ma na celu pomoc innym w prowadzeniu pasieki
Pozd B

:wink:


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 28 listopada 2007, 11:52 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 lipca 2007, 21:44 - pn
Posty: 1593
Lokalizacja: północna wielkopolska
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
A ja kolegi ryszarda_b spytam, czy zawsze ocenia człowieka po tym co posiada?
Czy posiadanie pięknej pracowni z samym sprzętem ze stali kwasoodpornej świadczy o tym, że właściciel jest super pszczelarzem? Czy może odwrotnie spytam - jak ktoś nie ma warunków i miód kręci w wirówce z ocynku, to znaczy, że jest paprakiem pszczelarskim i nie zna się na leczeniu miodem?
Sprzęt nie musi ładnie wyglądać. Ma być, w tych przypadkach gdzie styka się z miodem, pokryty farbą dopuszczoną do kontaktu z żywnością. Reszta to kwestia możliwości, że tak powiem, lokalowych i dostosowania do warunków. I pomysłowości i zaradności właściciela.
Strasznie nie spodobał mi się wyczuwalny w Twoim poście ton wyższości: "pakamera" , sugerowany brak ciepłej wody i numeru nadanego przez PLW.
Nie wiem jakim jesteś pszczelarzem, ale więcej szacunku dla innych... Nawet tych bez pięknego, kwasoodpornego sprzętu.
Pozdrawiam

Acha, i jeśli to zabrzmiało zbyt ostro, to przepraszam, nie miałem zamiaru nikogo obrażać :)
Tak mi się tylko nasunęło. Mój PLW zapowiedział, że za pracownię uzna ... kuchnię :D
Będę jednak budował osobną pracownię.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 28 listopada 2007, 18:24 - śr 
Naprawdę nie chciałem nikogo obrazić , a w szczególności kol.Sabarda ,,złota rączka" i dziękuję Mu za jego pomysły i rozwiązania techniczne , które możemy wykonać dla naszych pasiek i żeby tylko Mu przy pisaniu nie udzielała się fantazja. W poprzednim poście chciałem zwrócić uwagę , żeby tak do końca nie pokazywać naszym klijętom pozyskiwanie tego przysmaku bo ta informacja może zadziałać w przeciwną stronę . Jest wielu ludzi wrażliwych na wszystko a w szczególności na robaki i nie wie , że wcześniej pod tym słdziódkim miodkim były robale i niech tak zostanie.
Kolego Tomku - mikron chyba mało czytasz i przebywasz na tym forum , ja o Tobie wiem więcej . Jako początkujący pszczelarz doceń ten post jako pewne szkolenie. Dam Ci pewnną radę: jak naciągnież SPADZI i będziesz sprzedawał na targu lub straganie zachwalaj miód we własciwy sposób, że posiada mikroelemęty , super na drogi oddechowe i.t.d . i zeby ten Twój miód miał nawet przewodność elektryczną 15m/S .To nie mów , że SPADZ-jest wydaliną owadów:mszyc-czerwców-midówek bo nikt tego g----a nie kupi .
Każdy od czegoś musi zacząć ja zaczynałem od zera i uważam się za miłośnika i amatora-hobbystę pszczół.


Na górę
  
 
Post: 28 listopada 2007, 20:48 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14 listopada 2007, 19:39 - śr
Posty: 1622
Lokalizacja: Polska
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 Dadanta
Kolego Ryszardzie - jestem pewny, ze nie bylbys zadowolony z adekwatnej riposty.
Ale, azeby nie powtarzac sie w tym, co tutaj inni juz napisali o twojej publicznej wypowiedzi - bo absolutnie podzielam ich zdanie - i nie twierdzic niczego w Twoim stylu, czyli: "wiem o tobie wiecej, niz ...", itd. to moge tylko dodac: wydales "wielkie hallo".
Pisze to z malej litery, bo tyle to warte - nie wiecej, ale wiecej jest warte to czy "sie slyszy samego siebie, jak sie cos mowi" - tym bardziej publicznie, bo czlowiek nie powinien "mowic, co wie - tylko WIEDZIEC CO MOWI!".
I to tyle.
Pozdrawiam :roll:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Spokój!
Post: 28 listopada 2007, 21:40 - śr 

Rejestracja: 11 października 2007, 08:40 - czw
Posty: 228
Lokalizacja: Pomorze
Po pierwsze zdjęcia zrobione są w warsztacie pracowni w której konserwuję sprzęt , wykonuję ramki i czasami wykonuje korpusy, a w czasie miodobrania magazynuję korpusy z ramkami po miodobraniu..Mieści sie to w starym budynku mieszkalnym, mam w nim warsztacik mechaniczny pracownie pszczelarską magazyny i wybieralnie w której jest bieżąca woda kafelki, na podłodze i ścianach, A obok jest mieszkanie w którym mieszkam tylko latem. Zdjęcia pracowni moge przslać - nie jest imponująca , ale mogłaby posłużyć za sklep masarniczy lub chłodnię na produkty spożywcze. Te urządzenia pokryte są farbą na gorąco tyle starczało wtedy gdy te urządzenia robiłem Wirówka jest ze stali kwasoodpornej , odstojnik na 350l też. Wtedy kiedy ja uzyskiwałem numer weterynaryjny przyjeżdżał wet powiatowy i oglądał . miał zastrzeżenia tylko do jednej rzeczy -wysokości pomieszceń.
Chyba ci to w zdjeciach przesle ale i tak nie uwierzysz bo przecież jesteś najlepszy i lubisz poniżać ludzi. Ja mam już gotowy projekt odsklepiarki automatycznej i za rok taka będzie ale pokazując to co mam- mam nadzieje przyda sie tym którzy maja małe pasieki i automatów nigdy nie będą stosować .Takie forum jak to nie jest po to żeby się popisywać lecz żeby sobie pomagać . Pokaż coś Ryśku co masz. chetnie zobaczę twoją wybieralnię bo może z tego cos mi sie przyda mam już dokumentację na taka wybieralnię z prawdziwego zdarzenia - czekam na dopłaty może coś z twoich rozwązań mi sie przyda -Ale nie od razu Rzym zbudowali.
Pozdrawiam Cie Ryśku serdecznie i mam nadzieję że kiedyś się odwiedzimy i nie będziemy się obrażać. Domysły czasami nie sa dobrym doradcą, A żeby Cię moje zdjęcia nie raziły pozostawię jedno , a resztę dorobię w wybieralni jeśli Ci moje pomieszczenia warsztatowe nie odpowiadają .

_________________
Sabard


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 29 listopada 2007, 03:50 - czw 
Domysły gonią domysły.
Gdybyś kolego Jerzy przecztał do końca o czym pisałem i dobrze zrozumjał co napisałem, nie popadł w furje co żle świadczy o Tobie , bo popełniłeś ten sam błąd co ja używając pierw klawiszy a nie głowy. Odpowiadając Ci na niektóre domysły i pochopne nie przemyślane stwierdzenia, przeczytałem Twoje posty i mam zamiar latem na kilka dni pojechać do Wasilkowa. Na Florydę się nie wybieram , bo trochę za daleko ale do Białegostoku czemu nie .
Odpowiadając koledze minikron też przecztałem jego posty i w temacie POZNAJMY SIĘ znalazłem imię i gdzie mieszka kolega .
Odpowiadając na to pytanie że nie wie jakim jestem pszczelarzem , odpisałem że za mało czyta bo ja wim o nim wszystko . Gdyby przeczytał moje posty,pewnie by wiedział wsztstko o mnie tak jak ja o nim , co za domysły chodzą Ci po głowie kol.Jerzy , że zobaczyłeś wszystko w czarnych kolorach .
Kolego SABARD zapraszam Cię w swoje strony to pogadamy i nie koniecznie o pszczałach.Pasieki swojej to już raczej nie bede rozbudowywał jak i modernizował trzeba się trochę popatrzeć na pszczoły a nie ciągle przy nich pracować.Przez te sprzeczki to Cię trochę polubiłem za Twoją otwartość . Zaskoczył mnie ten post co przedstawiałeś ten stojak a szczególnie to zdjęcie z miską . Dlatego pierwsze w ruch poszły palce a nie głowa.
Moją zaletą to jest porządek w pasiece a wadą to że się przy tym napracuje niepotrzebnie . Wiesz co, wydaje mi się że tą Twoją miskę polubiłem kupię i nazwie ją MISKA SABARDA.

RYSZARD B.


Na górę
  
 
 Tytuł: A jednak
Post: 02 grudnia 2007, 09:55 - ndz 

Rejestracja: 11 października 2007, 08:40 - czw
Posty: 228
Lokalizacja: Pomorze
Ryszardzie masz imponująą pasiekę - coś pięknego- myśle że stacjonarna. Masz czyściutką wybieralnię i standartowy sprzęt, Jednak też odsklepiasz ręcznie i to co masz na wannie tez kiedys miałem i wyrzuciłem - oddałem koledze. z kilku powodów:
1/ Trzeba do tego stosunkowo dużo miejsca
2/ trzeba się pochylać
5/ wanna jest duża i droga.
Moja wybieralnia to 3mx 3,5m tam jest wirówka na 48 plastrów , muszą zmieścić się korpusy z ramkami, jest stojak na zapasowe odsklepione ramki, jest odstojnik i 300l zamrażarka na pyłek . Ja nie mogę tak rozrzutnie gospodarzyć przestrzenią Ponaddto gdyby moje córy stanęły do odskle piania przy tym , to usłyszałbym ojciec odsklepiaj sobie sam. Nawiązując do tej miski jak Rysiek mówi kręgosłup odsklepiających jest w pozycji pionowej i nawet po kilku godzinach pracy nie boli - prędzej nogi. Ten prosty - może prymitywny stojak rozwiązał mi problem przestrzeni i szybkość odsklepiania. dlatego go zamieściłem, a po meilach sądzę że zrobiłem dobrze. Zwykle jeden trnsport miodu z pasieki to u mnie 300 - 600 kg miodu w 400 - 500 ramkach , czas wybierania tego od poczatku odsklepiania do wypicia kawy po tej pracy to półtorej godziny. Zważając na tak małą powierzchnię to mnie zadawala- biorąc pod uwagę że równocześnie porusza sie po niej 6 osób.Takie na razie mam warunki i taki sprzet jest potrzebny. O tych problemach z kręgosłupem pisza w meilach. Sprzęt łysonia jest generalnie dobry ale nie to.

_________________
Sabard


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 02 grudnia 2007, 11:32 - ndz 
Nie do końca prawda , ten stół ma rególowaną wysokość kupiłem go za pół ceny od BABIKA na wystawie pszcz. okazyjnie , gdyż zwijał sprzęt i nie chciał go targać spowrotem jak się póżniej okazało nie był jego producętem tylko zamienił się na miód z firmą krakowską . Podstawkę diagonalną używam tylko do zdięcia gdyż nie spełnia zamierzonego celu do jakiego była zaprojektowana . Trafione okazje o których piszę są tanie i bardziej dopracowane jak to z wystawy , trzeba mieć szczęście ja raz je miałem . Pomieszczenia takie mam dwa po 17 m kw. każde z oddzilnymi wejściami połączone kwadratowym przejściem . Właśnie tam jest regał na ramki i składam korpusy i w zimie stoją wózki , topiarka słoneczna i.t.d. pomimo wszystko mam drógą pracownię na pasiece.

Ryszard B.


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 02 grudnia 2007, 12:59 - ndz 

Rejestracja: 02 września 2007, 21:38 - ndz
Posty: 176
Lokalizacja: busko zdroj
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
No jeszcze raz muszę pogratulować obejrzałem zdjęcia pomyślałem fajny gość widać zamiłowanie do pszczoły pasieka jak z bajki ale czytam ten wątek i oczom nie wierze -strcileś kolego całą sympatię w moich i chyba kolegów oczach. Masz wszystko najlepsze i gitara.To cię nie upoważnia do krytykowania kogokolwiek co na tym forum było normą póki sie nie pojawiłeś. Piszesz ze ponad 20 lat zajmujesz się pszczołami podobno człowiek obcując z tymi owadami nabiera pokory a co sie z tym wiąże szacunku do innych niestety u ciebie tego nie widac.

_________________
Michał Lewandowski - Miody Ponidzia


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 02 grudnia 2007, 14:51 - ndz 
Sanowny kolego leo38+ teorja jest raczej jedna i nie trzeba jej zmieniać , praktyować można na różne sposoby . Zgadzać sie nie mogę i zwróciem uwagą zeby nie pokazywać wszystkiego , być maże mnie poniosło ale miałem rację . Albo mnie nie zrozumiałeś lub pochopnie oceniłeś . Odnośnie miodu spadziowego , ja nigdy już nie powiem swojemu klijtowi z czego on jest - bo go nie kupi . Moj kolega , mieszka i miał napisane na etykiecie Ul. Cmentarna - skutek mizerny, szybko zmienił etykiety . Można z takiej dyskusij wyciągnąć wniosek-raczej pozytywny. Tak naprawdę niewiem o co Ci chodzi . To co było napisane publicznie nie do końca jest prawdziwe z tym co dostałem na prywatną wiadomość na ten temat i niech tak zostanie .

Ryszard B.


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 02 grudnia 2007, 16:42 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 06 sierpnia 2007, 09:21 - pn
Posty: 1610
Lokalizacja: Wawa
Każdy z nas w jakiś sposób i z jakimś sprzętem zaczynał to przczelażenie . Kolega
Ryszard się po prostu zagalopował , i on też zaczynał od sprzętu nie z kwasówki.
Jestem podziw dla takich jak pan SABARD że coś takiego , sam zrobił i podzielił się tym z innymi i pokazał to na fotce. Uważam jeżeli dba o czystość w pracowni to nie ,krytykujmy publicznie , ponieważ bardzo dużo z nas używa sprzętu nie z kwasówki .Higiena i jeszcze raz higiena.
pozdrawiam
Wiesław


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 03 grudnia 2007, 11:59 - pn 
Inni niech wyciągną wnioski z tego tematu . Czy Polska i nasze pszczelarstwo ma być postrzegana w taki sposób jak postrzegają niektóre zachodnie media . Konia w porwanej uprzęży powiązanej szmatami i ciągnącego wóz na drewnianych kołach . Czy takie podejście i myślenie przyspoży nam odbiorców indywidualnych i przyspoży export naszych produktów . Można również pokazać jak wybieramy miód z ramki gniazdowej z otwartym czerwiem niech się młodzi się uczą i naśladują . Ciekawe wypowiedzi można znależdż w temacie PRACOWNIA PASIECZNA -polecam , tylko tam nikt nikomu do gardła nie skacze . Postaram sie więcej czytać jak pisać bo naprawdę nic nowego z takich dyskusji do swojej pasieki nie wniosę - wręcz przeciwnie i wycofać się z tej decyzji jaką podjałem pisząc i umieszczając co kolwiek na forum .

Ryszard B.


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 03 grudnia 2007, 18:16 - pn 

Rejestracja: 11 października 2007, 08:40 - czw
Posty: 228
Lokalizacja: Pomorze
Mam prośbę do BoCiAnKa: Dyskusja w tym temacie poszła rykoszetem, a treść niektórych postów nie służy ani temu forum ani głównemu tematowi. W związku z powyższym usuń wszystkie łącznie z tym moim a pozostaw tylko pierwszy- temat główny- ponieważ cieszy sie on zainteresowaniem- otrzymuję na jego temat dużo meili a i wejść jest wiele.. Drodzy koledzy Rysiek wprowadzeniem swojego tematu wprowadził na to forum dużo pozytywów, a i ta burza mózgów czasami sie przydaje. Facet pokazał - i to chyba trochę go sprowokowałem- pokazał dużo fajnego i niech tak zostanie - myślę że jest co oglądać. Dla mnie to jest nauczka żeby nie fotografowac przypadkowo - bo rodzi to niedobre skojarzenia a Rysiek swoje wnioski też wyciągnął. BoCiAnK weż to wszystko pousuwaj bardzo proszę - a myślę że od Ryśka się możemy jeszcze nauczyć porządku w każdym razie ja po obejrzeniu zdjęć mam do niego duży szacunek. Nie należy w życiu nigdy mówić nigdy i wydawać bezdyskusyjnych osądów - szczególnie względem fachowców - nawet jeśli nam nie odpowiadają
Pozdrawiam wszystkich i myślę że z ta prośbą nie przesadziłem

_________________
Sabard


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 grudnia 2007, 20:16 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14 listopada 2007, 19:39 - śr
Posty: 1622
Lokalizacja: Polska
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 Dadanta
ryszard_b pisze:
Domysły gonią domysły.
Gdybyś kolego Jerzy przecztał do końca o czym pisałem i dobrze zrozumjał co napisałem, nie popadł w furje co żle świadczy o Tobie , bo popełniłeś ten sam błąd co ja używając pierw klawiszy a nie głowy. Odpowiadając Ci na niektóre domysły i pochopne nie przemyślane stwierdzenia, przeczytałem Twoje posty i mam zamiar latem na kilka dni pojechać do Wasilkowa. [...]

[...]Odpowiadając na to pytanie że nie wie jakim jestem pszczelarzem , odpisałem że za mało czyta bo ja wim o nim wszystko . Gdyby przeczytał moje posty,pewnie by wiedział wsztstko o mnie tak jak ja o nim , co za domysły chodzą Ci po głowie kol.Jerzy , że zobaczyłeś wszystko w czarnych kolorach .
Dlatego pierwsze w ruch poszły palce a nie głowa.

Moją zaletą to jest porządek w pasiece a wadą to że się przy tym napracuje niepotrzebnie . Wiesz co, wydaje mi się że tą Twoją miskę polubiłem kupię i nazwie ją MISKA SABARDA.

RYSZARD B.


Witaj!!!
No i widzisz sam co znow Ci sie przydarzylo zrobic :oops:
Otoz znow przejechales sie 'czolgiem' po wszystkich, ktorych uznales za wiecej niz tylko adwersarzy w tej niefortunnej dla Ciebie dyskusji.
Z Twojego postu pozostawilem Twoje slowa, ktore badz uprzejmy jeszcze raz przemyslec - przeciez to TY uzywasz "najpier glowy a potem klawiszy" - tak sam napisales.
Nie moge sie obrazic na Ciebie, bo i nie mam za co i na kogo. To chyba jest juz jasne.
Nie bede pisac o swoich zaletach, bo wiem, ze inni moga miec ich znacznie wiecej, czasem tylko trzeba wiecej pokory, zeby to ..."odkryc".
Ale tez chce Cie zapewnic, ze NIE CHCIALEM CIE OBRAZIC. Lecz, skoro nie pojales do konca moich intencji, bo moze zbytnio Cie owladnely emocje, to wyjasnie to krotko jeszcze raz.

Otoz badz uprzejmy zauwazyc, iz na tym FORUM nie znajdziesz nigdzie wiecej wypowiedzi nawet w podobnym tonie, jak Twoja - i to nawet wowczas, gdy ich uczestnicy ze soba polemizuja na rozne tematy. To tak 'dla spokojnosci duszy' chcialem Ci tylko to uzmyslowic - nic wiecej.
Ale jesli sie i za to obraziles, to JA CIE PRZEPRASZAM!
I jeszcze jedno: nie mam checi odwzajemniac sie "piknem za nadobne".
Mam nadzieje, ze wszystko znow zostalo przywrocone "do pionu".
Pozdrawiam
Jerzy


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 27 grudnia 2007, 23:05 - czw 
Koledzy Gdzie pszczelarzy dwóch tam trzy zdania
Cieszy mnie że dyskusję czasami są twarde ,bo jak byście płakali nad rozlanym mlekiem ,lub kadzili jeden drugiemu to co by to było za forum nikt niczego by się nie dowiedział
Z każdej waszej ,czyjejś wypowiedzi można wysunąć wiele ciekawych wniosków
Życzę dalszej owocnej dyskusji no w temacie oczywiście przyjaznej i pszczelarskiej


Na górę
  
 
Post: 29 grudnia 2007, 14:30 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14 listopada 2007, 19:39 - śr
Posty: 1622
Lokalizacja: Polska
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 Dadanta
:D
Witam!
To "kadzenie" to nasza specjalnosc w pasiece, ale moze zdarzyc sie podczas dyskusji :lol:
A swoja droga, to na stronie norweskiego pszczelarstwa widzialem fajny odkurzacz z miedzianej blachy albo miedziowanej. Moim zdaniem bylby lepszy z blachy nierdzewnej - ciekaw jestem czy takie 'modele' sprzedaje sie w Polsce?
Pozdrawiam
Jerzy


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 29 grudnia 2007, 14:53 - sob 

Rejestracja: 21 października 2007, 14:17 - ndz
Posty: 64
Lokalizacja: stary sacz
Jerzy podkurzacz nierdzewny ja kupiłem w firmie ZPHU UL-MET Zielonki ul.Długopolska 25 koło Krakowa. Strona www.ulmet.pl Sprzedają również inne produkty i podkurzacze w różnych wielkosciach , wysyłają kurierem. Tel/Fax do nich 012 6351847 Pozdrawiam Andrzej G


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 29 grudnia 2007, 23:53 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14 listopada 2007, 19:39 - śr
Posty: 1622
Lokalizacja: Polska
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 Dadanta
andrzej pisze:
Jerzy podkurzacz nierdzewny ja kupiłem w firmie ZPHU UL-MET Zielonki ul.Długopolska 25 koło Krakowa. Strona www.ulmet.pl Sprzedają również inne produkty i podkurzacze w różnych wielkosciach , wysyłają kurierem. Tel/Fax do nich 012 6351847 Pozdrawiam Andrzej G


Dzieki, naprawde dzieki - podoba mi sie ten odkurzac i mysle ,ze jest trwaly.
Musze sie tylko upewnic czy to taki sam.
Pozdrawiam
Jerzy


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 20 ] 

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
cron
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

   baner na stron                



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji