FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

Pułapka na osy lub szerszenie
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=47&t=3029
Strona 1 z 1

Autor:  Karlik [ 24 czerwca 2010, 23:52 - czw ]
Tytuł:  Pułapka na osy lub szerszenie

Jak w temacie - chwalcie sie pomysłami na temat urządzeń, pułapek i innych sposobów walki z osami i szerszeniami :)


Mile widziane fotki :thank: :)

Autor:  birkut [ 25 czerwca 2010, 00:54 - pt ]
Tytuł: 

Nie powinno się niszczyć czegoś co akurat nam się nie podoba. Zarówno szerszeń osa mrówka ma swoje miejsce w przyrodzie. Są niezbędne. Chińczycy uznali że wróble są ich największym wrogiem jako państwa bo zjadają dużo ryżu. Wytępili i produkcje ryżu spadła bo nastąpiła plaga robactwa. Importowali szybko te "szkodniki" powrotnie. Gdyby nie mrówki, tak przez pszczelarzy tępione, podlina w lasach śmierdziała by miesiącami a robactwo zjadło by lasy.
Szerszeń europejski i osa nie atakuje pszczół. Zjadają ogromne ilości larw, budują swe gniazda z celulozy. Jest u nas wiele fobii, przekazanych w bajkach, nie mając potwierdzenia w faktach. Podobnie jak z wilkiem . każde stworzenie winno być tolerowane a w konieczności w granicach bardzo rozsądnych dopiero tępione. Rozumię jeśli zagnieżdzi się w bezpośrednim sąsiedztwie ludzi, przeszkadza lub utrudnia korzystanie z obejścia.
ALE CZY PSZCZOŁY

A co mnie to obchodzi czy utrudniają sąsiadom życie czy nie.

Nie zgadzam się, mam przykre wspomnienia z dzieciństwa i jak wyczaję gniazdo os czy szerszeni to uuuu... biada im...
muchozol, trutka, a najczęściej to opalarka.
Guzik mnie obchodzi, są szkodnikami, włamują się do uli, a filmy na youtube są najlepszym dowodem na to że szerszeń był, jest i będzie odwiecznym wrogiem pszczoły. Zżera owady, czerw i rabuje miód. Miałem taką rodzinę, otwieram beleczki w pod nimi papierowe gniazdko. Szerszenie wolno chodziły po plastrach wyżerały co się dało, a resztki, garstka pszczół, kurczowo trzymała się z matką przy zatworze. Były za słabe aby podjąć się obrony. A dennica, jak po zimie, cała w martwych pszczołach. Zawsze będę ich likwidował.
_________________

Admin
Myślałem ze jesteś normalny człowiek umiejący odróżnić dobro od zła, poszanować uczucia i potrzeby innych
Pisząc te słowa
Cytat:
A co mnie to obchodzi czy utrudniają sąsiadom życie czy nie.

Piepszysz głupoty i tyle zaślepiony fobią. Powinni ci wytruć pasiekę nauczył byś się rozumu.
Adam

rozmowa miedzy( panem) wojtem a plebanem na innym forum

pan wczesniej gadal

Autor:  Obelnik [ 25 czerwca 2010, 17:10 - pt ]
Tytuł: 

W tych filmach mowa jest o SZERSZENIU AZJATYCKIM, którego w Europie nie ma. Ponadto szerszeń o osa są niezbędne w przyrodzie. Żyły przez tysiące lat razem z pszczołami i jakoś te pszczoły nie wyginęły a umierają teraz i to z winy człowieka. Jak się ma małą wiedzę zasłyszaną z bajek to najlepiej poczytać i poznać a dopiero wtedy zabierać głos.Birkut, są ludzie, których nic nie przekona bo tylko oni mają rację a argumenty przeciwne do ich poglądów nie są brane pod uwagę. Jest grupa ludzi, którzy by wszystko niszczyli bez względu na konsekwencje. Panowie popatrzcie i poczytajcie co się dzieje jak zostanie zachwiana równowaga biologiczna może zmienicie zdanie, a tylko krowa nie zmienia zdania. W pogoni za kasą wprowadzamy rośliny GMO, a nikt nie badał co się stanie za 10 - 15 lat, czy nie będzie to przysłowiowy gwóźdź do trumny. Ostrzeżeniem była choroba wściekłych krów i co i nic. Dlaczego się nie mówi i to głośno, że raz wprowdzonego genu nie da się już go wyprowadzić i co i nic. A zresztą i tak nikogo kto ma coś do gadania to nie interesuje bo w perspektywie jest mamona. Jeżeli ktoś tym postem poczuł się obrażony to przepraszam. Pozdrawiam

Autor:  Karlik [ 25 czerwca 2010, 17:20 - pt ]
Tytuł: 

Nie wiem jak wy ale ja w swojej pasiece nieraz widziałęm ataki szerszeni na pszczoły. Szerszeń z łatwością złapie pszczołe w locie przed wylotkiem.

Co do całej równowagi os i szerszeni - chyba sie fjnie o niej mówi jak sie z nimi nie ma problemu. 2 sezony temu miałem gniazdo szerszeni 50m od pasieki i domu. Zamiast tracić czas na telefon na straż , gniazdo poszło z dymem i teraz widziałem w tej dziupli parke sów:) ... taką równowagę to rozumie - przynajmniej myszy podtępią te sówki :) ...

Sądziłęm jednak że zakładając taki temat otrzymam więcej propozycji i rad oraz pomysłów na walkę z szerszeniami czy osą.

Autor:  Tomekmiodek [ 25 czerwca 2010, 17:21 - pt ]
Tytuł: 

Osy w tym roku u mnie nie przetrzymały maja, porzuciły gniazda i wyginęły z braku żarcia ( u mnie tak przynajmniej było). Szerszenie są, ale nie dużo, mam kilka pułapek, ale tylko kilka sztuk się złapało ( sprawdzałem 2 dni temu). Rok temu była plaga jednych i drugich, zobaczymy co będzie za rok. pułapki robisz z butelki 5L. ścinasz czubek (lejek) i wsadzasz do butelki na odwrót, nalej taniego piwa z 3 cm, i zobaczysz jak działa pułapka....

Autor:  Psepscolek [ 25 czerwca 2010, 17:53 - pt ]
Tytuł: 

Pułapka działa nie tylko na osy i szerszenie ale i na inne owady. Ćmy, muchy, chrząszcze, i inne w związku z czym trzeba ją czyścić codziennie bo po dwóch dniach to zapaszek z niej jest nie do wytrzymania. :kapelan:

Pozdrawiam.

Autor:  jot1990 [ 27 czerwca 2010, 20:37 - ndz ]
Tytuł: 

Co do os i szerszeni to fakt są rabusiami i szkodzą nam pszczelarzom ale są też jednym z elementów łańcucha troficznego i jeśli wykluczymy jedno ogniwo z takiego łańcucha to powoli zachwiejemy całym ekosystemem ,ptaki tez łapią pszczoły u mnie koło uli 5 sobie lata i łapie pszczoły i co mam do nich strzelać a potem mnie komary i inne robactwo zje?

Autor:  Wojtek100 [ 27 września 2010, 02:21 - pn ]
Tytuł: 

Dobry jest sposób z tą butelką, moim zdaniem najlepszy jest wkład ze sfermentowanego soku z dodatkiem cukru, a jak robale w środku gniją, to nie szkodzi, bo osom, jak zauważyłem, to się chyba jeszcze bardziej podoba niż sam zapach soczku, a pszczoły nie wlatują nawet jak niema porzytku.

Autor:  Kacper4500 [ 27 września 2010, 21:18 - pn ]
Tytuł: 

Witam wszystkich
U nas na działkach są osy i niszczą, a nawet zjadają owoce i też jestem na nie wściekły.
Latają koło uli, ba nawet siadają na wylotkach, ale zauważyłem że pszczoły je przepędzają nie żądląc, dopiero gdy osa wlezie do środka wtedy wynoszą ją już załatwioną.
Kiedyś tak się na nie wściekłem że opracowałem taką klateczkę i chciałem je wytruć.
Pewnego ciepłego dnia wracając z trasy, miałem całe szyby w komarach i muchach i po zjechaniu z trasy, rozpisywałem tacho i karty, w pewnym momencie zerknąłem na szybę, a tam kilkanaście os zbiera te nieboszczyki z szyby. Kiedyś widziałem jak taka osa złapała muchę i ją gdzieś poniosła, podejrzewam że do gniazda.
Szerszenie też miałem i widziałem jak wiosną łapały moje pszczoły po czym odlatywały z taką pszczołą na pobliskie drzewo i tam ją oprawiał ze skrzydełek i główki, a sam tułów poniósł do gniazda. Jesienią głównie zajadają się owocami z moich drzewek.
Gdzieś kiedyś słyszałem że raz zniszczone gniazdo w danym miejscu spowoduje że szerszeni w to miejsce nie powróci.
Tak też robiłem, wszyscy mieszkańcy przychodzili do mnie że mają szerszenie żebym coś z tym zrobił, tak więc zbierałem ich gniazda do reklamówki, a potem na rower i jechałem z nimi w głąb lasu i tam je wypuszczałem. Jak na razie w tym roku nie było w ogóle szerszenie, a os trochę było, ale pszczoły same sobie z nimi radziły.
Kiedyś na Animalplanet oglądałem film o szerszeniach i osach i tam było pokazane jak człowiek zbudował pułapkę a do środka włożył trutkę i wytruł wszystkie te owady w promieniu 4 km.

Autor:  Cezary256 [ 04 września 2011, 18:34 - ndz ]
Tytuł: 

Nie wiem skąd wy wytrzasnęliście informację o tym, że szerszenie nie atakują pszczół, w dniu 03.09.2011 zatłukłem 34 szerszenie kilkunastu nie zdołałem, przylatywały pod gruszę nie po to by sobie zjadać owoce tegoż właśnie drzewa, tylko po to żeby wyłapywać moje pszczoły, siadały na owocu i czekały na okazję, lub co sprytniejsze łapały pszczoły w powietrzu, jak wiadomo pszczoła nie jest najlepszym akrobatą i nie ma szans na ucieczkę przed szerszeniem, nie mówiąc już o równej walce.
Mówcie sobie co chcecie, nie miałbym nic do szerszeni i os gdyby żyły gdzieś głęboko w lesie nie wadząc nikomu i gdyby zjadały robactwo właśnie leśne, a nie hodowlane pszczoły których i tak mam tylko 2 ule.

Autor:  adidar [ 04 września 2011, 21:58 - ndz ]
Tytuł: 

załączyłem foto prostej pułapki, która wyłapuje setki os i szerszeni. Mam takie 3 wokół pasieki i do listopada są pełne od tych pasożytów.
Sposób wykonania:
1. Kupić i wypić wodę lub colę, uciąć szyjkę i włożyć ją do środka. Nalać winiacza owocowego, ale takiego najtańszego. Najlepiej zdaje egzamin porzeczkowe wino.
2. Zrobić dziurki i zaczepić na drucie na drzewie.
3. Osy i szerszenie krążą czesto wokół drzew owocowych i tam też najwięcej się wyłapuje, szczególnie na śliwce węgierce nałapałem. Osa czy szerszeń wlatuje do środka, poczym się napije i próbuje wyjśc ale nie ma szans, bo otwór jest na środku. Poza tym promile już są u nich :uśmiech:
Prezentowane zdjęcie ukazuje wodę w środku. Wodę należy zamienić w wino, ale na tym to się już nie znam :rolf: :rolf:

Autor:  Cezary256 [ 04 września 2011, 22:16 - ndz ]
Tytuł: 

A pszczoły nie są zainteresowane takim wynalazkiem ??? nie jest to dla nich niebezpieczne, nie będą chciały skosztować winiacza ?

Autor:  KOBER [ 05 września 2011, 00:37 - pn ]
Tytuł: 

Naprawdę bawicie sie w łapanie os i szerszeni ? :leży_uśmiech:

Autor:  Witamina [ 05 września 2011, 08:03 - pn ]
Tytuł: 

Cezary256 pisze:
Nie wiem skąd wy wytrzasnęliście informację o tym, że szerszenie nie atakują pszczół, w dniu 03.09.2011 zatłukłem 34 szerszenie kilkunastu nie zdołałem, przylatywały pod gruszę nie po to by sobie zjadać owoce tegoż właśnie drzewa, tylko po to żeby wyłapywać moje pszczoły, siadały na owocu i czekały na okazję, lub co sprytniejsze łapały pszczoły w powietrzu, jak wiadomo pszczoła nie jest najlepszym akrobatą i nie ma szans na ucieczkę przed szerszeniem, nie mówiąc już o równej walce.
Mówcie sobie co chcecie, nie miałbym nic do szerszeni i os gdyby żyły gdzieś głęboko w lesie nie wadząc nikomu i gdyby zjadały robactwo właśnie leśne, a nie hodowlane pszczoły których i tak mam tylko 2 ule.

Faktycznie jest jak mówisz że wyłapują pszczoły :D widziałem jak złapał szerszeń pszczołę na kwiatku odgryzł łeb a resztę zabrał i odleciał :wnerw: czyli mechanizm ten sam co osa tylko jest w łapaniu zdecydowanie bardziej sprawny :)

Ale pytanie czy zabijać szerszenie i osy a co z pająkami łazić po polach i w promieniu 2km zabić wszystkie pająki ?? nie dać się zwariować :rolf: do póki się nie pchają do ula to luzik raczej
Pozdr
Witamina

Autor:  SKapiko [ 07 września 2011, 20:41 - śr ]
Tytuł: 

poczekaj jeszcze troszkę gdy temperatura spadnie poniżej 10* C to w tedy zobaczysz czy pchają się do ula czy nie, u mnie os jest całe zatrzęsienie na razie mam ich masę w magazynie ramek pszczoły się tam nie pchają ale za to osy na potęgę szerszenia widziałem na wiosnę i daleko nie poleciał tylko prosto pod buta, widziałem co osy i szerszenie potrafią zrobić z rodziną pszczelą, przykro na to patrzeć

Autor:  Malcolm [ 07 września 2011, 21:18 - śr ]
Tytuł: 

KOBER pisze:
Naprawdę bawicie sie w łapanie os i szerszeni ?


Wiesz KOBER to nie zabawa, to już wojna. :tasak: U mnie tak jak u SKapiko os jest pełno, non stop krążą chmarą przed wylotkiem i próbują wejść do ula. Przy moich dwóch ulach złapałem tego cholerstwa już setki, a dzięki niekończącym się atakom pszczoły mam jeszcze bardziej rozjuszone. :zeby:

Autor:  KOBER [ 07 września 2011, 21:32 - śr ]
Tytuł: 

Malcolm pisze:
Wiesz KOBER to nie zabawa, to już wojna. :tasak: U mnie tak jak u SKapiko os jest pełno, non stop krążą chmarą przed wylotkiem i próbują wejść do ula. Przy moich dwóch ulach złapałem tego cholerstwa już setki, a dzięki niekończącym się atakom pszczoły mam jeszcze bardziej rozjuszone. :zeby:


Nie rozsmieszajcie mnie ostatnio byłem w lesie na świerku pełno os naliczyłem z 50 os na drzewie i zajadaja sie mszycami , których tez jest masa takie czarne ,zreszta pierwszy raz na oczy takie cos widziałem . Ja sie tam nie przejmuje osami ani szerszeniami ma w każdym miejscu po 50 uli osy przewaznie zajadają sie padliną i ładnie czyszczą mi pod wylotkami , natomiast szerszenie co one tam sie najedzą nawet jakbym stracił 10 tyś. pszczół w każdej pasiece to to jest kropla w morzu ,a takie liczby co podałem sa napewno grubo przesadzone bo nie wiem ile np. taka osa czy szerszeń moze dziennie zjeść pszczółek , zreszta ,żywią sie tez czym innym nie tylko pszczołami tragedii nie ma moim zdaniem.

Autor:  michalpriebe [ 07 września 2011, 21:42 - śr ]
Tytuł: 

Malcolm pisze:
Przy moich dwóch ulach złapałem tego cholerstwa już setki, a dzięki niekończącym się atakom pszczoły mam jeszcze bardziej rozjuszone.
osa do mocnego ula nie ma prawa wejsc ale to prawda ze rozjusza pszczoły moje byly jak baranki a teraz szaleja a co do pułapki to ostatnio w lidlu ktos w prezencie mi kupił pułapke z jakims plynem i dziala rewelacyjnie bo w butelce mnie sie najlepiej sprawdzało piwko tylko strasznie przykro mi było oddac tym francą

Autor:  Malcolm [ 07 września 2011, 21:49 - śr ]
Tytuł: 

KOBER pisze:
Nie rozsmieszajcie mnie ostatnio byłem w lesie


W lesie to jak dla mnie mogą się żywić nawet grzybami, byle trzymały się z dala od moich pszczół, a tak niestety nie jest. Jak już pisałem wciągnąłem tego cholerstwa już kilka dobrych ramek, a i tak cały czas do ula próbują się dostać zastępy kolejnych. Rodziny mam słabe więc..

Autor:  wiesiek33 [ 07 września 2011, 23:29 - śr ]
Tytuł: 

KOBER pisze:
ile np. taka osa czy szerszeń moze dziennie zjeść pszczółek , zreszta ,żywią sie tez czym innym nie tylko pszczołami tragedii nie ma moim zdaniem.

Są filmy obejrzyj myślę że włos ci się zjeży na głowie .

Autor:  Cezary256 [ 08 września 2011, 01:17 - czw ]
Tytuł: 

To jest plaga, to są najeźdźcy, a z nimi trzeba walczyć do ostatniej kropli krwi, naszej lub ich :) :)

Autor:  hoborg [ 23 września 2011, 21:38 - pt ]
Tytuł: 

Adidar: przyłączam się do pytania Cezarego: czy pułapka nie zwabia także pszczół?

Autor:  Imker40 [ 24 września 2011, 12:03 - sob ]
Tytuł: 

hoborg, nie zwabia pszczół. Pszczołom to śmierdzi i są za mądre, nie wejdą do tego, pod warunkiem, że nie wlejesz tam wody z cukrem albo miodu :D
Sam stosuję takie pułapki, można wlewać piwo, tanie wino lub sfermentowany sok.
Co jakiś czas trzeba opróżniać ten koktajl.

Obrazek
Obrazek
Obrazek

Wszystko tam włazi, muchy, osy, szerszenie, ćmy...
Pozdrawiam/.

Autor:  Cezary256 [ 24 września 2011, 22:20 - sob ]
Tytuł: 

Dobry myk, na przyszły sezon zrobię kilka takich cudaków, kupię kratę piwa i będę patrzył jak się topią mordercy i prześladowcy moich biednych pszczół. Prosty, ale widzę że niezwykle skuteczny sposób.

Autor:  darius4257 [ 24 września 2011, 23:10 - sob ]
Tytuł: 

Hallo Najlepszy sposob na osy nie butelki z sokami nie pulapki z winem i rozne mieszanki.
Po prostu powiem czego nie wolno bo szerszenie i osy sa pod ochrona.
A wiec nie wolna otruc os trucizną ,zwabic je w jedno miejsce dobrze przyzwyczaic miodzikiem woda z cukrem jest to obojetne.(co domieszac sam sie zastanow)
Nastepnie zaobserwowac kiedy pszczola lata a kiedy osa .
I wtedy nie wolno podac wlasnej mikstury z miodzikiem ,bo przeniosa ta miksture do swojego gniazda i tym sposobem otruje sie matke i larwy os i szerszeni.Miksture po godzince zabrac z misjsca podawania.W butelke bedziesz lapal i ciagle przyleca nastepne pokolenia szkoda czasu i nerwow czasem i pszczola sie utopi ,poz d

Autor:  michalpriebe [ 25 września 2011, 05:49 - ndz ]
Tytuł: 

darius4257, to jeszcze napisz czym nie trujesz tych os jest jakas specjalna mikstura której nie stosujesz :oczko:

Autor:  tikcop [ 25 września 2011, 07:35 - ndz ]
Tytuł: 

michalpriebe pisze:
darius4257, to jeszcze napisz czym nie trujesz tych os jest jakas specjalna mikstura której nie stosujesz :oczko:


najpierw zalecam C2H5OH na miejscowe znieczulenie siebie samego :zeby:

ja se dałem siana już z osami, jedno gniazdo namierzyłem na kolejne nie mam siły ... szukać ..., będzie co będzie, ktoś je stworzył na coś i jakoś żyły w symbiozie do tej pory, choć nie przeczę dłutem lubie celować, czasem się udaje zrobić z 1 dwie części :placz:

Autor:  darius4257 [ 25 września 2011, 09:20 - ndz ]
Tytuł: 

Hallo pulapki na osy pod napieciem druty,sa za powolnego dzialanie.Dobre srodki do mikstury dostaniesz w sklepie ogrodniczym.poz d

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/