FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW http://forum.pasiekaambrozja.pl/ |
|
Podkurzacz, kurzywo, rozpalanie http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=47&t=477 |
Strona 1 z 4 |
Autor: | minikron [ 10 marca 2008, 11:03 - pn ] |
Tytuł: | Podkurzacz, kurzywo, rozpalanie |
Temat pewnie dla wielu śmieszny, ale mam z tym problem, więc spytam. Jakiego kurzywa używacie? I co ważniejsze - jak rozpalacie żeby nie gasło i długo się paliło? Od góry? Od dołu? Najczęściej mam taki efekt, że co chwilę gaśnie i w najpotrzebniejszym momencie dymu brak, a rozpala się na dobre właśnie wtedy, kiedy kończę przegląd. Jakieś rady? |
Autor: | BoCiAnK [ 10 marca 2008, 11:53 - pn ] |
Tytuł: | |
Do podkurzacza przynajmniej ja używam w znacznym stopniu próchna Wierzbowego bo jest to dostępne w każdej ilości używam też huby brzozowej nie tylko daje dym ale i niszczy warooze pisałem o tym na zagajniku do podpalania od dołu z powodzeniem możesz użyć podpałki do grila jak Ci się rozpali podpałka to na to kładę parę kawałków próchna i na to połamana hubę i się kopci raz dłużej raz krócej Można palić też miękka płytą pilśniową (lecz nie jest to zalecane ) bo szkodzi pszczelarzowi ale pali się super tylko smoli podkurzacz (coś za coś ) Spotkałem się też że pszczelarz palił opakowaniami po jajkach i to dość tani opał i długo trzyma raz z braku laku mając pasiękę w lesie a zabrakło mi pod ręką czego kolwiek paliłem sosnowymi szyszkami zapach był cudowny czułem się jak na mszy a Kościele i pszczółki były spokojne a było już dość późno ![]() |
Autor: | bzzy [ 11 marca 2008, 00:11 - wt ] |
Tytuł: | |
Wierzby zapach jest ładny, aczkolwiek nie zawsze można wyszukać takie próchno więc najczęściej jest to brzoza, jak dobre próchno, to wkładam 2/3 i zapalam zapałkę, próchno się zapala i dokładam do pełna, bardzo rzadko używam gazety do rozpalenia, kiedyś z ciekawości próbowałem paliwa od Sułkowskiego ale totalna beznadzieja i tutaj jakaś podpałka do grila jest wskazana, ja widziałem jeden plus to taki, że jak rozpaliłem to się paliło i paliło, nic więcej. |
Autor: | stopek [ 14 marca 2008, 18:31 - pt ] |
Tytuł: | |
Co to jest huba brzozowa ![]() |
Autor: | Jerzy [ 14 marca 2008, 18:56 - pt ] |
Tytuł: | |
stopek pisze: Co to jest huba brzozowa
![]() Zdaje sie 'przeprowadzasz egzamin polskiego'? ![]() |
Autor: | stopek [ 14 marca 2008, 19:46 - pt ] |
Tytuł: | |
Hubką niektórzy nazywają próchno. Czy huba brzozowa to próchno czy grzyb na brzozie? |
Autor: | BoCiAnK [ 14 marca 2008, 20:38 - pt ] |
Tytuł: | |
stopek pisze: Hubką niektórzy nazywają próchno. Czy huba brzozowa to próchno czy grzyb na brzozie?
Tak to grzyb na Brzozie ![]() |
Autor: | cacek [ 17 marca 2008, 22:13 - pn ] |
Tytuł: | |
witam. ja do rozpalania podkurzacza używma ''smolówki'' czyli drzewa sosnowego silnie zalanego zywica. czesto w lesie znajdują sie pnie sosnowe które tleja wystarczy wyjac porabac wysuszyc i pali sie SUPER!!!! wystarczy tylko wybrac sie do lasu iglastego i popatrzec pod nogi. a atak do palenie uzywam wierzby nie jest to wsumie próchno tylko wierzba porabana na dobne kawałki i wysuszona. |
Autor: | ydyp [ 23 marca 2008, 22:35 - ndz ] |
Tytuł: | |
Uzywam prochna z wierzby. Bardzo latwo zdobyc.Rozdrobnione kawalki wkladam do podkurzacza i na to polewam troche denaturatu i podpalam. Chwile czekam - zamykam podkurzacz i do roboty. pozdrawiam. |
Autor: | StanleyK [ 29 marca 2008, 16:57 - sob ] |
Tytuł: | |
Ja natomiast jak nie mam próchna wierzbowego bo coraz trudniej o nie bynajmniej w moi rejonie, to używam suchej kory topolowej. I ja również jak to kolega powyżej napisał leję na nią zakrętkę denaturatu i sprawa załatwiona. Denaturat jest stosunkowo tani i w ciągu sezonu zużywa go około 1l co przekłada się na wydatek z rzędu 7zł to są groszowe sprawy a bez nerwówki łatwo podpala wsad podkurzacza. Jeżeli chodzi o miękką płytę pilśniową to wcale a wcale nie polecam ! I tak jak pisze BoCianK są bardzo szkodliwe substancje wydobywające się razem dymem dla naszego organizmu, a po co się samemu podtruwać i jeszcze na dodatek niszczy podkurzacz bo tyle z niej smoły się wydobywa. Pozdrawiam serdecznie StanleyK |
Autor: | d@niel_25 [ 18 lipca 2008, 20:12 - pt ] |
Tytuł: | |
A czy próchno z brzozy i kolby kukurydziane nadają sie jako kurzywo???? |
Autor: | _barti_ [ 18 lipca 2008, 20:43 - pt ] |
Tytuł: | |
Czytaj dokładniej. Bzzy napisał na początku, że używa z brzozy drewna. Kolby naddają się ponoć idealnie, gdzieś czytałem, ale kurcze nie wiem teraz gdzie. |
Autor: | Pawel_T [ 18 lipca 2008, 21:09 - pt ] |
Tytuł: | |
co do palenia płyt pilśniowych- zachęcam do lektury http://www.ciop.pl/11342.html jednym ze składników spoiwa do płyt wiórowych jest formaldehyd a jak widać nie jest on obojętny... |
Autor: | _barti_ [ 18 lipca 2008, 21:12 - pt ] |
Tytuł: | |
Racja Paweł, też o tym czytałem. Za dużo w tym chemii, klejów itp. |
Autor: | bzzy [ 18 lipca 2008, 21:21 - pt ] |
Tytuł: | |
proponuje placki krowie zbierać i suszyć, pełna ekologia |
Autor: | d@niel_25 [ 19 lipca 2008, 07:32 - sob ] |
Tytuł: | |
(hahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahaha bzyku.) Sorry ale mnie to rozbawiło przepraszam:) Nie wiedziałem o tym. Myślałem że to twoje kolejne powiedzonko bzyku. Jeszcze raz przepraszam. |
Autor: | Pawel_T [ 19 lipca 2008, 09:49 - sob ] |
Tytuł: | |
a ja robie identycznie jak bzyk. Zapalałem gazetami i innymi cudami i powiem tak: Trzymaj próchno w domu żeby było suche i odpala sie od 1-2 zapałek. Zapalone pruchno wsadzasz na spód dosypujesz full dmuchniesz kilka razy i kopci ![]() |
Autor: | bzzy [ 19 lipca 2008, 10:10 - sob ] |
Tytuł: | |
d@niel_25 pisze: hahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahaha bzyku.
ja pisałem poważnie moja babcia opowiadała że jej ojciec przed wojną tak własnie robił, miał całe gospodarstwo więc zbierał takie placki krowie i suszył, to już było wiadomo że będzie coś działał przy swoich ula, oczywiście pogoda musiała być idealna a krowy i konie albo daleko w polu albo w oborze, psy same się schowały ale tak własnie to wyglądało kiedyś, a teraz to cóż, brzoza lub wierzba, dobrze wysuszone próchno wkładam prawie do pełna podpalam i już, trochę dosypię i gotowe, kwestia tylko dobrego próchna a nie jak niektórzy mają próchno przypominające drewno, takie to do pieca w domu |
Autor: | Psepscolek [ 19 lipca 2008, 18:29 - sob ] |
Tytuł: | |
Heh te krowie placki to i ja jeszcze pamiętam jak z 10-11 lat temu odpalaliśmy z dziadkiem te krowie placki. Krów w gospodarstwie był dostatek a placków tez sie po łące nazbierało. Ususzonych na wiór rzecz jasna i przegryzionych przez żuki gnojowe. Paliły sie całkiem całkiem ale teraz to wole próchno niźli sie w g....e paprać. ![]() ![]() ![]() Pozdrawiam Psepscolek ![]() |
Autor: | pszczelnik [ 20 lipca 2008, 11:38 - ndz ] |
Tytuł: | |
bzzy pisze: proponuje placki krowie zbierać i suszyć, pełna ekologia
Tylko po kryjomu ![]() ![]() |
Autor: | bzzy [ 20 lipca 2008, 13:29 - ndz ] |
Tytuł: | |
pszczelnik pisze: bzzy pisze: proponuje placki krowie zbierać i suszyć, pełna ekologia Tylko po kryjomu ![]() hehe no co jak mamy postęp to mamy więc bierzesz dziewczynę umalowaną w niedziele na wieś w plener, pokazujesz jej walory swojego nowego mercedesa i jak widzisz coś na polu przypominającego krowe to po hamulcach, awaryjne, kalosze i lecisz w pole jak szalony, co ta pani wymalowana powie to już inna sprawa, liczą się placki krowie!! ps wcześniej zakupić warto zapach waniliowy bo będzie potrzebny oj będzie ![]() ![]() ![]() |
Autor: | entrion [ 20 lipca 2008, 23:13 - ndz ] |
Tytuł: | |
pszczelnik, no jak brzoza jest miękkim drzewem to odwiedź leśniczego |
Autor: | osarek [ 21 lipca 2008, 08:22 - pn ] |
Tytuł: | |
brzoza jeśli chodzi o twardość drewna suchego to jest po środku ani twarda ani miękka to odpowiedz leśniczego ![]() |
Autor: | kancukiewicz [ 21 lipca 2008, 08:55 - pn ] |
Tytuł: | |
osarek pisze: brzoza jeśli chodzi o twardość drewna suchego to jest po środku ani twarda ani miękka
to odpowiedz leśniczego ![]() Widzę,że muszę to uściślić: jest 5 gat. drzew zaliczanych do tzw. liściastych miękkich:wierzba, lipa, kasztanowiec, topola i osika (która jest również gat. topoli). Pozostałe to tzw. liściaste twarde. Twardość brzozy nie ma tu znaczenia, bo próchno brzozowe jest miękkie, ale jako dające dużo smoły nie jest najlepsze do podkurzacza. Polecam wierzbę, buk, drzewa owocowe. Leśniczy |
Autor: | bee [ 21 lipca 2008, 20:00 - pn ] |
Tytuł: | |
Ja używam próchna bukowego kopci ile wlezie:) |
Autor: | d@niel_25 [ 22 lipca 2008, 17:10 - wt ] |
Tytuł: | |
Widziałem że bzzy pisał że odymia brzozą ale ktoś miał do tego "wonty":) To może być ta brzoza czy nie?? Czy nie zaszkodzi pszczołom?? |
Autor: | Psepscolek [ 22 lipca 2008, 17:52 - wt ] |
Tytuł: | |
Nie jarajcie nigdy osika bo was głowy rozbolą. Już wiem czemu mi łeb trzaska po pracy przy pszczołach. Pozdrawiam Psepscolek. ![]() |
Autor: | kancukiewicz [ 22 lipca 2008, 19:39 - wt ] |
Tytuł: | |
d@niel_25 pisze: Widziałem że bzzy pisał że odymia brzozą ale ktoś miał do tego "wonty":) To może być ta brzoza czy nie?? Czy nie zaszkodzi pszczołom??
na pewno nie zaszkodzi, pisałem tylko że brzoza daje dużo smoły - zakleja się od tego podkurzacz, podobnie zresztą jak od każdago wilgotnego paliwa. Jak komuś to nie przeszkadza - to może być brzoza. |
Autor: | pszczelnik [ 22 lipca 2008, 20:53 - wt ] |
Tytuł: | |
Ja osobiście używam do podkurzacza ma zmianę próchna wierzbowego i brzozowego. Wierzby mam mniej więc oszczędzam. Ale mam duży zapas próchna brzozowego które dobrze wysuszyłem na słońcu. Idealnie się sprawdza i daje dużo bardzo jasnego dymu tak jak wierzbowe. Nie zauważyłem też by smoliło mi podkurzacz bardziej niż wierzbowe... Ale tak jest w naturze że próchno próchnie nierówne. Jedne może smolić bardziej inne mniej. Ja jednak nie zauważyłem by brzoza nie nadawała się do podkurzacza a wręcz przeciwnie polecam ten gatunek drewna. Warto jednak po zebraniu je rozdrobnić i dobrze wysuszyć. Pozdrawiam:D |
Autor: | d@niel_25 [ 30 lipca 2008, 20:19 - śr ] |
Tytuł: | |
Jednym z popularnych paliw do podkurzacza w Ameryce są te czerwone "szyszki" z sumaka octowca. Co o tym sądzicie?? Ja mam koło domu kilka drzew i u rodziny są i tego uzbierało by sie trochę ![]() |
Autor: | kancukiewicz [ 30 lipca 2008, 22:10 - śr ] |
Tytuł: | |
Po prostu zrób próbę - i daj znać jak wypadło. |
Autor: | osarek [ 30 lipca 2008, 22:19 - śr ] |
Tytuł: | |
palić przekwitniętymi wysuszonymi kwiatostanami (jak TY to napisałeś "szyszkami") ![]() |
Autor: | d@niel_25 [ 30 lipca 2008, 22:37 - śr ] |
Tytuł: | |
Właśnie pyatm sie czy ktoś to stosował bo mam narazie tylko 3 rodziny i zacznę na nie kurzyć sumakiem i mi ani jedna nie zostanie ![]() |
Autor: | osarek [ 30 lipca 2008, 22:50 - śr ] |
Tytuł: | |
jeszcze nie stosowałem ale w tym roku spróbuje ![]() |
Autor: | d@niel_25 [ 02 sierpnia 2008, 07:49 - sob ] |
Tytuł: | |
Spróbowałem palić te owocostany sumaka. Rozpaliłem najpierw suche próchno brzozowe a pózniej dałem 3 owocostany. Zapach bardzo przyjemny, dym nie duszący pszczoły reagowały normalnie, a nawet wydaje mi się że lepiej bo sie uspokajały a nie zaczynały biegać po plastrze. Jak ktoś tego jeszcze spróbuje niech opisze swoje spostrzeżenia. Pozdrawiam |
Autor: | paraglider [ 03 grudnia 2008, 14:08 - śr ] |
Tytuł: | |
Sumak octowiec jest rośliną trującą.Wysuszone owocostany sumaka wykorzystuję dlatego,ponieważ dym z niego oszałamia warozę.Sprawdż dennice po odymianiu.Ja mam osiatkowane,z nich już nie ma wyjścia. Z pozdrowieniami-Janusz. |
Autor: | meteor [ 03 grudnia 2008, 15:27 - śr ] |
Tytuł: | |
Był sumak,wrotycz.Czy ktoś używał ziela konopi do podkurzacza .Wiem,wiem-narkotyk.Ja wychowałem się w czasach kiedy konopie były normalmośćią w polu.Z włókna konopnego kręcone były powrozy.Konopie wsadzone przy kapuśćie ,,chroniły "przed gąsiennicami motyla.Ciekawi mnie jaki by miały wpływ na pszczoły i na warozę. A może na ramkach kłaść pakiety tegoż zielska. Były próchna wierzbowe,brzozowe,chuba,placki. Czy ktoś z kolegów używał próchna dębowego.Jeśli tak to czy ma jakieś spostrzeżenia . Czy ma to wpływ na zdrotność rodziny? Pozdrawiam |
Autor: | SKapiko [ 06 grudnia 2008, 21:40 - sob ] |
Tytuł: | |
Gdy miałem jeszcze mleko pod nosem moi rodzice uprawiali konopie na włókno oczywiście, tam gdzie kiedyś mieszkałem prawie każdy je uprawiał. Miałem wtedy już pociąg do pszczół i zauważyłem że pszczoły hucznie je oblatywały za pyłkiem, lecz nie wiem czy ktoś stosował je jako kurzywo, wiem że sucha słoma z tych konopi bardzo intensywnie się pali. Tamtejsi pszczelarze jako kurzywa używali próchna bukowego, natomiast dębowe jest za bardzo agresywne i można sobie nim wygnać pszczoły z ula ![]() |
Autor: | Misio [ 06 grudnia 2008, 22:32 - sob ] |
Tytuł: | |
Mi konopi byłoby szkoda dawać pszczołą ^^. W mojej wsi są aleje lipowe i pełno jest w nich dziur z próchnem. Biorę taki kawał próchna i rozdrabniam siekierą. Następnie czyszczę podkurzacz biorę kawałek gazety, robię taką kulkę, podpalam, wkładam do podkurzacza, sypie próchno i dmucham ile wlezie, aż nie zacznie lecieć gęsty dym. Według mnie najlepsze do odymiania drzewa to brzoza i lipa. Ja z drewnem problemu nie mam, ale może znacie jakieś inne alternatywy paliw[, no krowie placki już znamy^^]?? |
Autor: | Szczupak [ 07 grudnia 2008, 00:28 - ndz ] |
Tytuł: | |
SKapiko, Cytuj: moi rodzice uprawiali konopie na włókno oczywiście Cytuj: wiem że sucha słoma z tych konopi bardzo intensywnie się pali
oj pali sie pali - ale dziś to jest nielegalny preceder ścigany z urzędu- GANDZIA to narkotyk więc nie można siać konopi indyjskich bez specjalnego pozwolenia ani palić słomy w skrętach |
Autor: | Krzysztof K.. [ 07 grudnia 2008, 18:34 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Podkurzacz, kurzywo, rozpalanie |
minikron pisze: Temat pewnie dla wielu śmieszny, ale mam z tym problem, więc spytam.
Jakiego kurzywa używacie? I co ważniejsze - jak rozpalacie żeby nie gasło i długo się paliło? Od góry? Od dołu? Najczęściej mam taki efekt, że co chwilę gaśnie i w najpotrzebniejszym momencie dymu brak, a rozpala się na dobre właśnie wtedy, kiedy kończę przegląd. Jakieś rady? Witam Nie czytalem wszystkich postuw koleguw pszczelarzy, po pierwsze dymku prawie nie urzywam a jesli tak to biore opakowania tekturowe miekkie po jajkach, pala sie swietnie i dymu kupa, dodatkowo jak sie jusz pali wrzucam kawalki miekkiej plyty pilsniowej i dymi sie jak cholera, morzna sie udusuc. Pozdrawiam Krzysztof K |
Autor: | meteor [ 07 grudnia 2008, 20:41 - ndz ] |
Tytuł: | |
Słoma konopna pali się bardzo dobrze. Mnie chodzi o oddziaływanie dymu spalonej słomy w podkurzaczu na warozę . Czy dym z próchna dębowego może mieć wpływ ujemny na warozę. Czy ktoś z kolegów ma jakies spostrzeżenia. Pozdrawiam |
Autor: | Krzysztof K.. [ 07 grudnia 2008, 20:45 - ndz ] |
Tytuł: | |
tpuzio pisze: Słoma konopna pali się bardzo dobrze.
Mnie chodzi o oddziaływanie dymu spalonej słomy w podkurzaczu na warozę . Czy dym z próchna dębowego może mieć wpływ ujemny na warozę. Czy ktoś z kolegów ma jakies spostrzeżenia. Pozdrawiam Z jakichkolwiek dmkuw waroza sie smieje, jedynie opary kwasu szczawiowego sa skuteczne, ale to inna chistoria. Pozdrawiam Krzysztof K |
Autor: | paraglider [ 09 grudnia 2008, 11:53 - wt ] |
Tytuł: | |
"Ten się śmieje,kto się śmieje ostatni!" A z tą maryhą,radzę ostrożnie -CBŚ czuwa. 2g kwasu szczawiowego daje taką zadymę w ulu,że żaden narkotyk go nie przebije. Pozdrawia - Janusz |
Autor: | meteor [ 09 grudnia 2008, 21:41 - wt ] |
Tytuł: | |
Kwas szczawiowy jest znany.Używam go walki z warozą,kwas mrówkowy też. Działanie olejków eterycznych,jest opisane obszernie tu na forum.Mnie chodzi o dotatkowy sposób na warozę w czasie słabego pożytku-bezpieczny jak przykładowy cukier puder kolegi Junga.Takim sposobem może by było ziele konopi dodane do podkurzacza i odymianie pszczół ,czy pakiet ziela konopi położony bezposrednio na ramkach. Z powodu właśćiwości odurzających konopi to pytanie :czy możliwy jest wpływ ujemny konopi na warozę?Może ktoś czytał coś gdzieś. Mięta pieprzowa działa dodatnio na pszczoły.Widoczne to było u pszczół produkujących ziołomiód miętowy-Dostawały jakby wigoru.Podobne dobroczynne działanie świeżych pakietów miętowych położonych bezposrednio na ramkach mogłem zaobserwować tego roku.Z pakietów mięty pozostawały tylko łodygi. Wiem że uprawa konopi konopi zabroniona-nikogo do nich nie namawiam. Jest tylko takie rozważanie czysto teoretyczne. Pozdrawiam |
Autor: | swiwojtek [ 09 grudnia 2008, 21:47 - wt ] |
Tytuł: | |
A ciekawe co by było gdyby właściwości konopi przejął miód ![]() ![]() |
Autor: | SKapiko [ 09 grudnia 2008, 22:03 - wt ] |
Tytuł: | |
Te konopie które były uprawiane na włókno praktycznie nie posiadały alkaloidów |
Autor: | Pawel_T [ 09 grudnia 2008, 22:09 - wt ] |
Tytuł: | |
swiwojtek pisze: A ciekawe co by było gdyby właściwości konopi przejął miód
![]() ![]() nic nie szkodzi na przeszkodzie żeby sprawdzić ![]() ![]() |
Autor: | swiwojtek [ 09 grudnia 2008, 23:08 - wt ] |
Tytuł: | |
Tego pierwszego składnika mi brakuje ![]() Ps. Ziółka można kupić legalnie ale jest zaznaczone że nie są przeznaczone do spożycia było o tym w tv takich sklepów w Polsce jest 40 i interes kwitnie (nie dziwie się ![]() |
Autor: | entrion [ 10 grudnia 2008, 03:13 - śr ] |
Tytuł: | |
swiwojtek, te ziółka już posiadają alkaloidy w sprzedaży jest nasienie konopie dla karmienia ptactwa kiedyś kupowałem w wędkarskim bo i na ryby dobre podobno rośliny z nich wyhodowane nie posiadają alkaloidów ale hodowla jet także zabroniona przez tak zwane ulepszanie chemiczne powiem tak policji to nie interesuje co to za odmiana dla nich to po prostu konopie i jest w rejestrze narkotyków i koniec (ciemnota niestety) Ale można uzyskać zezwolenie na uprawę ale nie dowiadywałem się szczegółów są warunki duże do spełnienia ![]() |
Strona 1 z 4 | Strefa czasowa UTC+1godz. [letni] |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |