FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 16 kwietnia 2024, 23:48 - wt

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 141 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3
Autor Wiadomość
Post: 12 sierpnia 2013, 11:33 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 24 października 2012, 17:05 - śr
Posty: 192
Lokalizacja: pomorskie Miastko
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Jeszcze jedna próbka odsklepiania plastrów z użyciem Parainatora

http://www.youtube.com/watch?v=5W47YkqT ... e=youtu.be


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 sierpnia 2013, 12:03 - pn 
Pisałem już w innym temacie że jestem zadowolony
stolarzgrzegorz pisze:
Nóż jest bardzo ostry

A o tym to się przekonałem podczas pierwszej próby odsklepiania i skończyło się na wizycie w izbie przyjęć i 4 szfami na palcu ale to była moja głupota więc nie warto o tym pisać


Na górę
  
 
Post: 28 sierpnia 2013, 21:58 - śr 

Rejestracja: 21 stycznia 2011, 14:09 - pt
Posty: 215
Lokalizacja: Łódź
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
moja opinia po pełnym sezonie pracy z parowym nożem do odsklepiania firmy łysoń
UWAŻAJ na ostry nóż
poszerzone uliczki w miodni = fajnie odsklepione i wyrównane ramki + odsklepiny z miodem ( jest surowiec na miód pitny i ładny wosk )
lepiej odsklepia się jasną woszczynę
wytwornica pary po napełnieniu ( 4 l wody ) pracuje 90 minut , więc trzeba przygotowć ramki i miejsce na odwieszenie odsklepionych , bo nastepny cykl - zalanie i ponowne nagrzanie to 20 minut .
pomieszczenie musi mieć skuteczną wentylację bo dużo pary wydostaje się na zewnątrz
samo odsklepianie trwa kilka sekund lecz ramki muszą być odczyszczone z kitu , którym pszczoły sklejają ramki z sobą ( dotyczy hofmanowskich )
czyszczenie tego noża po pracy to - - - kłopot
Warto zakupić dla pasieki powyżej 40 rodzin, dla mniejszej podpatrzyć i zrobić samemu


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 29 sierpnia 2013, 08:09 - czw 

Rejestracja: 21 listopada 2009, 21:49 - sob
Posty: 915
Lokalizacja: małopolska
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
stolarzgrzegorz pisze:
moja opinia po pełnym sezonie pracy z parowym nożem do odsklepiania firmy łysoń
UWAŻAJ na ostry nóż
poszerzone uliczki w miodni = fajnie odsklepione i wyrównane ramki + odsklepiny z miodem ( jest surowiec na miód pitny i ładny wosk )
lepiej odsklepia się jasną woszczynę
wytwornica pary po napełnieniu ( 4 l wody ) pracuje 90 minut , więc trzeba przygotowć ramki i miejsce na odwieszenie odsklepionych , bo nastepny cykl - zalanie i ponowne nagrzanie to 20 minut .
pomieszczenie musi mieć skuteczną wentylację bo dużo pary wydostaje się na zewnątrz
samo odsklepianie trwa kilka sekund lecz ramki muszą być odczyszczone z kitu , którym pszczoły sklejają ramki z sobą ( dotyczy hofmanowskich )
czyszczenie tego noża po pracy to - - - kłopot
Warto zakupić dla pasieki powyżej 40 rodzin, dla mniejszej podpatrzyć i zrobić samemu


wężyk z wylotem pary do wiadra z wodą i nie ma praktycznie pary w pracowni tylko skroplona zostaje w wiadrze


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 29 sierpnia 2013, 10:04 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14 kwietnia 2010, 22:30 - śr
Posty: 806
Lokalizacja: radomsko
Ule na jakich gospodaruję: WP znadstawka 1/2 wlkp i wlkp
a może macie jakieś swoje prywatne filmiki odnośnie pracy tego urządzenia ???

_________________
Matka natura uczy błogiej pokory ..... a mały człowiek może tylko obserwować co ona potrafi ....


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 29 sierpnia 2013, 15:20 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 stycznia 2012, 23:46 - czw
Posty: 189
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
jerzy9666 pisze:
stolarzgrzegorz pisze:
[...]
pomieszczenie musi mieć skuteczną wentylację bo dużo pary wydostaje się na zewnątrz[...]


wężyk z wylotem pary do wiadra z wodą i nie ma praktycznie pary w pracowni tylko skroplona zostaje w wiadrze


wężyk wyprowadzić na zewnątrz pracowni.
Miód jest higroskopijny, para i woda w pracowni to jakieś nieporozumienie.

_________________
Pasieka Maszewo

_________________
www.pasieka.krabik.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 29 sierpnia 2013, 18:05 - czw 

Rejestracja: 21 listopada 2009, 21:49 - sob
Posty: 915
Lokalizacja: małopolska
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
nakryte wiadro z wężykiem nie jest grożne


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 sierpnia 2013, 08:43 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 grudnia 2010, 23:05 - sob
Posty: 3002
Lokalizacja: Łódź
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Tak czy tak to woda w postaci pary w pracowni jest problemem,czy to z mycia różnych "gratów" czy z miodu po co jeszcze para z parowników która zwiększa problem ?
Klimatyzatory niewiele dają ,u siebie będe robił wentylatory [czerpnie]do usuwania wilgoci na zewnątrz.

_________________
Pozdrawiam.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 sierpnia 2013, 17:27 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03 lipca 2010, 10:15 - sob
Posty: 2911
Lokalizacja: Pogórze Izerskie
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 dadanta
Zdzisław. pisze:
u siebie będe robił wentylatory [czerpnie]do usuwania wilgoci na zewnątrz.

Czy to będą zwykłe wentylatory?
Też mi to chodzi po głowie.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 31 sierpnia 2013, 00:56 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 grudnia 2010, 23:05 - sob
Posty: 3002
Lokalizacja: Łódź
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Tak ,takie wentylatory z Castoramy +do tego system rur o przekroju prostokątnym lub okrągłym .
Taki system idzie skompletować łącznie z łącznikami i czerpniami,cena nie jest powalająca i zależna od powierzchni pomieszczenia [koszt silnika] .

_________________
Pozdrawiam.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 31 sierpnia 2013, 05:46 - sob 

Rejestracja: 25 września 2012, 16:47 - wt
Posty: 1286
Lokalizacja: Łódż
Ule na jakich gospodaruję: wlk
A może zastosujcie koledzy odwadniacze.Są to niewielkie urządzenia montowane na powrocie pary [w tym przypadku za nożem ]oddzielające w instalacjach parowych parę od skroplin [wody na powrocie ],skropliny są zawracane do zbiornika z wodą i mamy układ zamknięty bez strat wody i konieczności jej uzupełniania.Pozdrawiam


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 31 sierpnia 2013, 07:41 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03 lipca 2010, 10:15 - sob
Posty: 2911
Lokalizacja: Pogórze Izerskie
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 dadanta
Zdzisław.,
Co rozumiesz pisząc czerpnie?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 31 sierpnia 2013, 08:27 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03 lipca 2010, 10:15 - sob
Posty: 2911
Lokalizacja: Pogórze Izerskie
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 dadanta
Zdisław.
Przepraszam ,już sprawdziłem co to jest.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 31 sierpnia 2013, 09:40 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 lipca 2007, 21:44 - pn
Posty: 1593
Lokalizacja: północna wielkopolska
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Zdzisław., poważnie para w pracowni to taki problem u Ciebie? Ja mam tylko zwykły wywietrznik, kratka może 10/10 cm i starcza.
Para z miodu? :mrgreen:

_________________
Niniejszym oświadczam, że powyższy post wyraża mój osobisty punkt widzenia.
Zastrzegam sobie prawo do zmiany poglądów w dowolnej chwili i bez podania przyczyny.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 31 sierpnia 2013, 15:29 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 24 października 2012, 17:05 - śr
Posty: 192
Lokalizacja: pomorskie Miastko
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Szkoda puszczać parę w gwizdek choć koszt jej wytworzenia to nieco ponad 1 zł na godzinę. Dlatego warto pomyśleć połączeniu odsklepiania plastrów z przetapianiem wosku.

Ja robię to w ten sposób, że w czasie wirowania plastrów wyprowadzam wąż na zewnątrz tam ustawiam 3 korpusy w których na dole wstawiam wiaderko na wosk nad nim umieszczam lej z sitem na które trafiają odsączone odsklepy, połamane plastry, a także plastry nieprawidłowo odbudowane lub zbyt ciemne do dalszego wykorzystania. Parę wodną do korpusów wprowadzam od dołu przez dodatkowy otwór wylotowy. Całość nakryta kawałkiem folii i daszkiem.

Para przetapia wosk, który spływa do wiadra i po problemie. Razem z woskiem dowiadrerka spływa też miód z odsklepów, który po dodaniu wody można wykorzystać jako sytę do podkarmiania na czerw, albo jako surowiec do wyrobu miodu pitnego.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 31 sierpnia 2013, 16:09 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14 kwietnia 2010, 22:30 - śr
Posty: 806
Lokalizacja: radomsko
Ule na jakich gospodaruję: WP znadstawka 1/2 wlkp i wlkp
Rummel, a masz jakieś zdjęcia lub filmik ??

_________________
Matka natura uczy błogiej pokory ..... a mały człowiek może tylko obserwować co ona potrafi ....


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 31 sierpnia 2013, 21:36 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 24 października 2012, 17:05 - śr
Posty: 192
Lokalizacja: pomorskie Miastko
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Filmiku z przetapiania nie mam, ale jak czas i pszczoły pozwolą to coś nakręcę i wrzucę do obejrzenia.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 31 sierpnia 2013, 23:43 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 grudnia 2010, 23:05 - sob
Posty: 3002
Lokalizacja: Łódź
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
minikron pisze:
Zdzisław., poważnie para w pracowni to taki problem u Ciebie? Ja mam tylko zwykły wywietrznik, kratka może 10/10 cm i starcza.
Para z miodu? :mrgreen:


Miód w czasie wirowania i dalszej obróbki niewątpliwie odparowuje ,proces ten nie stanowi jednak aż takiego problemu ,gorszym problemem jest usunięcie pary powstałej w trakcie zmywania zwłaszcza podgrzaną wodą .
Usunięcie jej metodą grawitacyjną jest mało wydajne dlatego przymierzam się do zamontowania cyrkulacj wymuszonej.

_________________
Pozdrawiam.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 31 sierpnia 2013, 23:45 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 lipca 2007, 21:44 - pn
Posty: 1593
Lokalizacja: północna wielkopolska
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Zdzisław., z całym szacunkiem i sympatią, miód jest higroskopijny i chłonie wodę (parę) a nie odwrotnie :)

_________________
Niniejszym oświadczam, że powyższy post wyraża mój osobisty punkt widzenia.
Zastrzegam sobie prawo do zmiany poglądów w dowolnej chwili i bez podania przyczyny.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 31 sierpnia 2013, 23:49 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 grudnia 2010, 23:05 - sob
Posty: 3002
Lokalizacja: Łódź
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
minikron pisze:
Zdzisław., z całym szacunkiem i sympatią, miód jest higroskopijny i chłonie wodę (parę) a nie odwrotnie :)


:wink: czy zawsze jest tak pięknie :(

_________________
Pozdrawiam.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 września 2013, 13:20 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03 lipca 2010, 10:15 - sob
Posty: 2911
Lokalizacja: Pogórze Izerskie
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 dadanta
minikron pisze:
miód jest higroskopijny i chłonie wodę

I o to chodzi w moim przypadku.Mam pracownię w poniemieckim budynku,w pracowni są prawie metrowe ściany z kamienia.Gdy na dworze jest upał lub ma się na burzę to posadzka robi się mokra sama z siebie,podobnie ściany wyłożone płytkami.Problemem jest wilgotne powietrze w pracowni.Otwarte okno i drzwi nie pomagają.
W takich warunkach ciężko zostawić miód w odstojnikach lub niezakręconych słoikach,stąd moje myślenie o wentylacji wymuszonej.
Nie wiem tylko czy lepiej wyciągać to powietrze z pracowni ,czy nadmuchiwać ciepłe i suche powietrze z poddasza.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 września 2013, 14:20 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 lipca 2011, 16:47 - pt
Posty: 4332
Lokalizacja: Mrozy/mazowieckie
Ule na jakich gospodaruję: WLKP 18cm
Jeśli otwierasz okna, wentylujesz.. ciepłe powietrze z zewnątrz dostaje sie do środka, traci temperaturę i oddaje nadmiar wilgoci. Dlatego wszystko robi się mokre..

_________________
Węza z własnego wosku.
511 110 110


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 września 2013, 15:05 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03 lipca 2010, 10:15 - sob
Posty: 2911
Lokalizacja: Pogórze Izerskie
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 dadanta
Czy w związku z tym wentylacja wymuszona pomoże -jeśli tak to lepiej wyciągać czy nadmuchiwać?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 września 2013, 19:05 - ndz 

Rejestracja: 28 grudnia 2012, 18:48 - pt
Posty: 2450
Lokalizacja: Kraków/Jura
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Wilgoć najłatwiej usunąć klimatyzatorem.

_________________
Jedynie cenzor cesarski Jüang, Co umie dać się we znaki,
Nie żałuje swej pięknie haftowanej sukni, Pył ściera z uwagą, czyta. [Bo Juyi, Wiersze na ścianie]
http://www.pasiekatilia.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 września 2013, 23:06 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 października 2012, 17:46 - wt
Posty: 2279
Lokalizacja: Poznań- Trzek Mały
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie korp i 1/2
Mocno wentylowac gdy na dworze sucho i ciepło. Kupić wilgotnościomierz.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 września 2013, 07:29 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03 lipca 2010, 10:15 - sob
Posty: 2911
Lokalizacja: Pogórze Izerskie
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 dadanta
robert-a pisze:
Kupić wilgotnościomierz.

Mam dwa -wilgoć nie spada.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 września 2013, 08:56 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 lipca 2007, 21:44 - pn
Posty: 1593
Lokalizacja: północna wielkopolska
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
emka24, wydaje mi się, że u Ciebie problemem są grube, zimne ściany i żaden wyciąg nie pomoże. Skraplanie się wody będzie zależało tylko od wilgotności powietrza, bo różnica temperatur powietrza i ścian w lato zawsze będzie duża. Wyciąg tylko dostarczy następne powietrze (i wilgoć) do pracowni i skroplin będzie jeszcze więcej, dopóki temperatury powietrza i ścian się nie wyrównają.
Nie jestem fachowcem, ale wg mnie poskutkuje tylko wyłożenie czymś ścian.

Czy powietrze z poddasza będzie zawierało mniej wilgoci niż takie z dworu?
Co miałoby się stać z wodą, która była w nim zawarta? Czy w związku z podgrzaniem nie zmieni się tylko wilgotność względna?

Jak pisałem, fachowcem nie jestem a szkoła była już dawno, więc może ktoś z młodych skoryguje :)

_________________
Niniejszym oświadczam, że powyższy post wyraża mój osobisty punkt widzenia.
Zastrzegam sobie prawo do zmiany poglądów w dowolnej chwili i bez podania przyczyny.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 września 2013, 09:10 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03 lipca 2010, 10:15 - sob
Posty: 2911
Lokalizacja: Pogórze Izerskie
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 dadanta
minikron pisze:
Nie jestem fachowcem, ale wg mnie poskutkuje tylko wyłożenie czymś ścian.

Ściany są wypłytkowane-jeśli to miałeś na myśli.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 września 2013, 09:12 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 lipca 2007, 21:44 - pn
Posty: 1593
Lokalizacja: północna wielkopolska
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miałem na myśli styropian pod płytki :)

_________________
Niniejszym oświadczam, że powyższy post wyraża mój osobisty punkt widzenia.
Zastrzegam sobie prawo do zmiany poglądów w dowolnej chwili i bez podania przyczyny.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 września 2013, 09:22 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 lipca 2011, 16:47 - pt
Posty: 4332
Lokalizacja: Mrozy/mazowieckie
Ule na jakich gospodaruję: WLKP 18cm
Klimatyzator wszystko powinien załatwić.

_________________
Węza z własnego wosku.
511 110 110


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 września 2013, 09:34 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 grudnia 2010, 23:05 - sob
Posty: 3002
Lokalizacja: Łódź
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
emka24, w przypadku nadmuchiwania jesteś uzależniony od pogody i parametrów powietrza na zewnątrz ,można zamontować "rasową"klimatyzacje ale to spory koszt +konserwacja dlatego pomyślałem że może najlepszym wyjściem jest zamontowanie mniej skomplikowanego i tańszego systemu składającego sie z odpowiedniego silnika [koszt od 200 do ok 800 zł w zależnosci od wydajności] i rur o przekroju okrągłym lub prostokątnym ,do tego kształtki według potrzeb i kratki [czerpnie do pobierania powietrza z wewnątrz] koszt tych elementów jast znośny.
Pozostaje sprawa wyprowadzenia na zewnątrz ,u mnie ta część jest od dotychczasowej instalacj działającej na zasadadzie grawitacj .
Poławiacze wilgoci przeważnie produkcji Chińskiej i przeznaczone do powierzchni mniejszych nie rozwiąza problemu na stałe,ja musze rozwiązać problem na powierzchni użytkowej około 200 m2 .

_________________
Pozdrawiam.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 września 2013, 09:39 - pn 

Rejestracja: 28 grudnia 2012, 18:48 - pt
Posty: 2450
Lokalizacja: Kraków/Jura
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Jest jeszcze jedna możliwość, ogrzać mury. Chociaż podejrzewam że taniej wyjdzie osuszanie tanim klimatyzatorem.

_________________
Jedynie cenzor cesarski Jüang, Co umie dać się we znaki,
Nie żałuje swej pięknie haftowanej sukni, Pył ściera z uwagą, czyta. [Bo Juyi, Wiersze na ścianie]
http://www.pasiekatilia.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 września 2013, 11:45 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03 lipca 2010, 10:15 - sob
Posty: 2911
Lokalizacja: Pogórze Izerskie
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 dadanta
asan pisze:
Jest jeszcze jedna możliwość, ogrzać mury

Myślałem też o zamontowaniu zwykłej" kozy " na drewno i w ten sposób ogrzewać pomieszczenie,ale zniechęcało mnie odprowadzenie spalin(przekucie przez ten mur).
Dzięki za podpowiedzi.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 września 2013, 22:28 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 października 2012, 17:46 - wt
Posty: 2279
Lokalizacja: Poznań- Trzek Mały
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie korp i 1/2
emka24, wilgotnościomierz sam w sobie nie osusza ale pomaga kiedy włączyć nawiew kiedy nie. Jak masz miejsce to rękaw z czarnej foli na wentylator. Wymiana powietrza z zimnego na ciepłe pomaga osuszyć pomieszczenie. wymiana wilgotnego na suche również. Jeśli ściana ma wyschnąć to obkładanie jej styropianem folią itp nie pomoże. Wentylować! w dobrym czasie! wyciąg czy nawiew to kwestia danego szczególnego przypadku zależy skąd pociągniesz suche powietrze przy nawiewie oraz skąd naleci przy wyciągu.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 04 września 2013, 20:23 - śr 

Rejestracja: 05 czerwca 2008, 20:23 - czw
Posty: 451
Lokalizacja: podhale
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
W castoramie można kupić urządzenie które nazywa się osuszacz powietrza.potrafi w ciągu doby dziesięć litrów wody usunąć z powietrza.może nie rozwiąże całkiem problemu ale dużo pomoże


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 września 2013, 21:22 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 października 2012, 17:46 - wt
Posty: 2279
Lokalizacja: Poznań- Trzek Mały
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie korp i 1/2
Widziałem taki osuszacz koło suszarki do pyłku wypas sprawa:) do pomieszczenia z miodem tez może się przydać.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 04 października 2013, 16:25 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 24 października 2012, 17:05 - śr
Posty: 192
Lokalizacja: pomorskie Miastko
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Wprawdzie temat dotyczy stołu do odsklepiania, a nie przetapiania wosku ale odpowiadajac na pytanie:

emilmag pisze:
Rummel, a masz jakieś zdjęcia lub filmik ??


przedstawiam filmik, który powstał aby zaprezentować przetapianie wosku z wykorzystaniem parownicy, która jest w komplecie z produkowanym przeze mnie stołem do odsklepiania Parainator.

http://www.youtube.com/watch?v=pnNrwcmr ... e=youtu.be

dalsza część wkrótce...

jak widać po odcedzeniu odsklepów miodu w nich zostaje niewiele.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 16 stycznia 2019, 22:22 - śr 

Rejestracja: 24 kwietnia 2014, 21:06 - czw
Posty: 224
Lokalizacja: Toruń
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Londyn
Odkopuje temat. Czy ktoś kto użytkuje odsklepiarkę na stół do odsklepiania od Łysonia lub Rummela? Jak się sprawuje sprzęt? jak rozwiązaliście problem wytwarzanej pary wodnej


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 17 lutego 2019, 22:38 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 24 października 2012, 17:05 - śr
Posty: 192
Lokalizacja: pomorskie Miastko
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Ja nie tylko produkuję odsklepiacze, ale także używam ich w mojej pracowni pasiecznej. Parainator powstał na moje własne potrzeby, a dopiero później trafił do produkcji i sprzedaży. Używam go od kilku lat i działa bez zarzutu. Znacznie przyspiesza i ułatwia miodobranie.
A co do pary wodnej to wąż odprowadzający należy wyprowadzić na zewnątrz np. tak jak na filmiku instruktażowym https://www.youtube.com/watch?time_cont ... 1s6ngJOlJI


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 18 lutego 2019, 10:29 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 czerwca 2012, 10:29 - pn
Posty: 1495
Lokalizacja: Toruń
Ule na jakich gospodaruję: LN3/4
Dlaczego jest to robione na parze ? Nie łatwiej nalać glikolu, grzałka z termostatem, pompka obiegowa i nie ma problemu z odprowadzaniem pary czy dolewaniem wody. Koszt na wejściu minimalnie większy ale potem wygoda działania.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 18 lutego 2019, 11:01 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 24 października 2012, 17:05 - śr
Posty: 192
Lokalizacja: pomorskie Miastko
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Jak nie ma problemu to zapraszam do współpracy. Chętnie kupię działający prototyp.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 141 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 11 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

   baner na stron                



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji