FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

Poławiacz pyłku
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=47&t=6498
Strona 1 z 1

Autor:  hurkis [ 11 lutego 2012, 23:18 - sob ]
Tytuł:  Poławiacz pyłku

Witam.
Od kilku dni prześladuje mnie myśl o zrobienie poławiaczy pyłku. Zastanawia mnie jednak czemu ma służyć tzw. płytka odgradzająca pyłek. Pozdrawiam

Autor:  Baartez2006 [ 11 lutego 2012, 23:30 - sob ]
Tytuł:  Re: poławiacz pyłku

Żeby Ci go pszczoły nie ponosiły.

Autor:  Pszczelarz od tak [ 12 lutego 2012, 12:44 - ndz ]
Tytuł:  Re: poławiacz pyłku

polawiacz
-plytka strzasajaca pylek
-plytka odgradzajaca pylek
-pojemnik na pylek

plytka strzasajaca pylek - jak sama nazwa mowi pszczola ktora leci do ula ma na swoich nozkach kuleczka pylku. Pszczola przeciska sie przez plytke zrzucajac te kuleczke pylku
wymiar oczek plytki jest dopasowany do wielkosci pszczoly

plytka odgradzajaca pylek - jak sama nazwa mowi pylek ktory zostal ztrzasony z pszczoly leci sila grawitacji na dol i trafia na plytke o wiekszej srednicy oczek przez ktore przelatuje az do zbiorniczka na pylek.
Plytka odgradzajaca ma sluzyc temu aby pszczoly z zbiorniczka nie wybieraly pylku i nie prubowaly znow wnosic go do ula i tu zatem zbiorniczek ma byc szczelny ale przewieny.
chodzi o to aby pszczola nie miala dostepu do zbiorniczka - nie wynosila pylku
a przewiewny aby sie pylek mogl juz suszyc

:pl: prosze wyklad zrobiony :pl:
pozdrawiam prof. :D

Autor:  krzysglo [ 23 lutego 2012, 23:57 - czw ]
Tytuł:  Re: poławiacz pyłku

hurkis pisze:
Witam.
Od kilku dni prześladuje mnie myśl o zrobienie poławiaczy pyłku. Zastanawia mnie jednak czemu ma służyć tzw. płytka odgradzająca pyłek. Pozdrawiam

Zerknij sobie tutaj:
http://www.kzpnsacz.fora.pl/gospodarka- ... u,457.html

Autor:  Bartkowiak [ 12 marca 2012, 17:13 - pn ]
Tytuł:  Re: Poławiacz pyłku

Witam,
mam pytanie odnośnie zamontowania w dennicowym poławiaczu pyłku płytki strącającej szerokiej (od lysonia):
W jaki sposób montować progi tej płytki od wewnątrz ula czy od strony wylotu? Spotkałem sie z opiniami, że gdy zamontuje sie gładką stroną do wylotu zbierze sie troche wiecej pyłku - na ile to jest pradwa?

Autor:  jerzy9666 [ 03 maja 2012, 09:51 - czw ]
Tytuł:  Re: Poławiacz pyłku

kol.pytanie odnośnie poławiacza ,
jak się powinno stosować poławiacz ,czy jeśli założę wkładki do poławiacza zewnętrznego na wlotku to te wkładki mają być założone kilka dni czy zakładać na kilka godzin w ciągu dnia?
Zakładałem teraz przez kilka dni po trzy godziny z rana ale pszczółki nie mogą się przyzwyczaić do tego i oblegają mi poławiacze od zewnątrz i marnują czas .Czy jak bym założył wkładki na kilka dni to może by się przyzwyczaiły i potraktowały poławiacz jako coś normalnego i by przechodziły nie czekając na lepsze wejście do ula .Doradźcie jak wy to robicie :thank: :thank:

Autor:  jino2 [ 03 maja 2012, 10:41 - czw ]
Tytuł:  Re: Poławiacz pyłku

jerzy9666, najpierw zakładasz poławiacze otwarte aby pszczoły normalnie przez nie przechodziły, a potem wsuwasz płytkę strącającą i łowisz pyłek. praktycznie to najlepiej między 9 a 11.
o wiele łatwiejsze są denicowe, bo go poprostu wsuwasz od tyłu a pszczoły nie są dezorganozowane zmianą wylotka.
ważne jest aby zakładać wszystkim jednocześnie, bo ponąć pszczoły zmieniają ul.

Autor:  jerzy9666 [ 03 maja 2012, 10:56 - czw ]
Tytuł:  Re: Poławiacz pyłku

Na pasiece przy domu mam akurat poławiacze na wszystkich ulach 9szt. na wlotkach a 3szt. w dennicach wysokich i w tych dennicowych nie bardzo widać jak to się tam odbywa to ich przechodzenie ale zaś w tych zewnętrznych jest tak jak pisałem pszczółki obsiadają poławiacz od zewnątrz i czekają jak na zbawienie i stąd moje pytanie .Otwory we wkładkach ma 5,0mm .Poławiacze zawieszone są już ze dwa tygodnie tylko bez wkładek ,więc chyba miały czas się przyzwyczaić .Morze ktoś ma jeszcze jakieś spostrzeżenia więc proszę o poradę :piwko:

Autor:  Ted07 [ 04 maja 2012, 16:50 - pt ]
Tytuł:  Re: Poławiacz pyłku

Koledzy powiedzcie mi czy pszczoły przechodząc przez poławiacz pyłku mogą doznać jakiejś kontuzji???
Pytam całkiem serio bo kolega pszczelarz mówił mi, że pszczołą mogą łamać się nóżki podczas przechodzenia przez poławiacze pyłków. Odradzał mi stosowanie tego typu urządzeń.
Co o tym myślicie?

Autor:  qq [ 04 maja 2012, 22:37 - pt ]
Tytuł:  Re: Poławiacz pyłku

Ted07 pisze:
Koledzy powiedzcie mi czy pszczoły przechodząc przez poławiacz pyłku mogą doznać jakiejś kontuzji???
Pytam całkiem serio bo kolega pszczelarz mówił mi, że pszczołą mogą łamać się nóżki podczas przechodzenia przez poławiacze pyłków. Odradzał mi stosowanie tego typu urządzeń.
Co o tym myślicie?


Ted , słuchaj ,chyba ten Twój znajomy ma złamaną psyche tak twierdząc . I możesz Mu to śmiało powiedzieć .Kto by świadomie dokonywał samookaleczenia ,czy zwierzę czy człowiek ? tylko szaleniec lub niezrównoważony .

Autor:  pleszek [ 05 maja 2012, 21:03 - sob ]
Tytuł:  Re: Poławiacz pyłku

Kiedys byly takie plytki odbierajace w ksztalcie gwiazdek i w nich pszczoly zostawiely nogi ,moze ten pszczelarz wie o takich plytkach idlatego tok mowi .
Ale to juz przeszlosc.
pozdrawiam.

Autor:  Bartkowiak [ 25 maja 2012, 19:23 - pt ]
Tytuł:  Re: Poławiacz pyłku

Jak długo pszczoły przyzwyczajają sie do nowych warunków po założeniu poławiacza dennicowego?
Ja wczoraj koło 15 założyłem, dziś o 18 byłem sprawdzić i widze na wylotach brody z pszczół z obnóżami pyłkowymi. Nie chcą oddać pyłku...
W szyfladkach całkiem sporo nanosiły, wlatują dołem, wylatują rurkami ale część siedzi i strajkuje.

Autor:  Bartkowiak [ 27 maja 2012, 21:54 - ndz ]
Tytuł:  Re: Poławiacz pyłku

Bartkowiak pisze:
Jak długo pszczoły przyzwyczajają sie do nowych warunków po założeniu poławiacza dennicowego?
Ja wczoraj koło 15 założyłem, dziś o 18 byłem sprawdzić i widze na wylotach brody z pszczół z obnóżami pyłkowymi. Nie chcą oddać pyłku...
W szyfladkach całkiem sporo nanosiły, wlatują dołem, wylatują rurkami ale część siedzi i strajkuje.


Już sie samo wyjaśniło - ok 1,5 dnia potrzebowały na nauke. Co ciekawe dziś widziałem jak pszczoła pszczole z dużymi obnóżami pyłku obgryza je do mniejszych rozmiarów. Obgryzła z jednej strony, z drugiej i dopiero ta mogła isć do ula. Tak, że to niekoniecznie tak, że pszczoły tworza mniejsze obnóża bo czasem po prostu i tak takie przynoszą ale, że właśnie sobie je obgryzają i przechodzą przez poławiacz.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/