FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 16 kwietnia 2024, 10:21 - wt

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 261 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna
Autor Wiadomość
Post: 12 grudnia 2013, 22:42 - czw 

Rejestracja: 15 września 2009, 23:27 - wt
Posty: 6074
Lokalizacja: Stara Słupia
Ule na jakich gospodaruję: Langstroth 3/4
Miejscowość z jakiej piszesz: Słupia
pawel. pisze:
marcyha pisze:
polbart pisze:
...Aluminium uwalnia się ze ścianek naczyń aluminiowych do czegokolwiek dopiero powyżej temperatury 180 stopni.
polbart pisze:
Pyłek, drobinki oprzędów i niekiedy śladowe ilości miodu również znajdują się w naczyniu w którym klarujemy. One mogą reagować z aluminium jak chociażby miód spadziowy....
:śmieję się z ciebie:
Leszek jeszcze trochę i ten post znajdą o którym pisałem :haha: ,pawel


Dawaj pawel., - co sie brać pszczelarska ma męczyć :D

Pozdrawiam,
polbart

_________________
http://www.polbart.company/matki-pszczele


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 grudnia 2013, 22:44 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 października 2012, 17:46 - wt
Posty: 2279
Lokalizacja: Poznań- Trzek Mały
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie korp i 1/2
kolopik pisze:
A plastikowe ? Aaa mają ATEST a aluminium nie ma ?
A dlaczego aluminiowe nie maja ?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 grudnia 2013, 22:48 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 29 stycznia 2010, 12:21 - pt
Posty: 3523
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Bydgoszcz
Kolega to kolega a wszyscy czytać potrafią znajdą to dobrze jak nie też dobrze a my sobie kiedyś pogadamy . pawel


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 grudnia 2013, 22:49 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20 kwietnia 2011, 08:58 - śr
Posty: 3389
Lokalizacja: Dąbrowa pow Pajęczno
Ule na jakich gospodaruję: WLKP
Ale puszka na browara to chyba w środku jest pomalowana żeby nie było kontaktu z aluminium - co ?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 grudnia 2013, 22:52 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 czerwca 2008, 22:30 - śr
Posty: 1153
Lokalizacja: Kwidzyn
Ule na jakich gospodaruję: leżak wielkopolski z nads 1/2D
polbart pisze:
Nie wiem jak mam to już tłumaczyć :D
Najlepsze patelnie to aluminiowe.
Wytapiać wosk można w aluminiowych, klarować należy w emaliowanych.
Na zbiorniku aluminiowym nie widać żadnych śladów reakcji.
Najlepsze bańki na miód to bańki aluminiowe.

Proszę udać się do Pszczelej Woli na konferencję i posłuchać Petera Vanhoofa. :D

Pozdrawiam,
polbart


Eeee tam. Peter powie Witam Was Ciule i tyle ,wyjmie aparat i będzie wodę badał a Mój wosk to już z 4 lata czekam na wynik i cisza .Już lepiej Jemu hodowla strusi wychodzi .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 grudnia 2013, 22:53 - czw 

Rejestracja: 15 września 2009, 23:27 - wt
Posty: 6074
Lokalizacja: Stara Słupia
Ule na jakich gospodaruję: Langstroth 3/4
Miejscowość z jakiej piszesz: Słupia
pawel. pisze:
Kolega to kolega a wszyscy czytać potrafią znajdą to dobrze jak nie też dobrze a my sobie kiedyś pogadamy . pawel


Przy szkle, nie przy aluminium :pl:

Pozdrawiam,
polbart

_________________
http://www.polbart.company/matki-pszczele


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 grudnia 2013, 22:58 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 29 stycznia 2010, 12:21 - pt
Posty: 3523
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Bydgoszcz
polbart pisze:
pawel. pisze:
Kolega to kolega a wszyscy czytać potrafią znajdą to dobrze jak nie też dobrze a my sobie kiedyś pogadamy . pawel


Przy szkle, nie przy aluminium :pl:

Pozdrawiam,
polbart
W końcu Leszek załapałeś .pawel


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13 grudnia 2013, 10:53 - pt 
A ja wytapia w aluminiowym zbiorniku i wytapiał będę !! :D


Na górę
  
 
Post: 13 grudnia 2013, 11:24 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 stycznia 2013, 01:03 - ndz
Posty: 3409
Lokalizacja: dolnośląskie/ Lubomierz
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski korpusowy
ja-lec pisze:
idzia12, Z Twojego linku wynika że Aluminium i chemikalia. Dzięki naturalnej powłoce tlenkowej aluminium charakteryzuje się dobrą odpornością na działanie wielu substancji chemicznych. Jednak przy niskich lub wysokich wartościach pH (poniżej 4 i powyżej 9) warstwa tlenku ulega jednak zniszczeniu Więc pH miodu waha się w granicach 3,3-4,9 i znikome ilości miodu jakie znajdują się w wosku po dodaniu wody która zazwyczaj ma pH6,5-7,5 nie powinna zachodzić żadna reakcja z aluminium.

Proszę o umotywowanie takiego stwierdzenia ,że nie zachodzi. Dla mnie widomy znak zmiany barwy to wystarczający dowód że reakcja jednak zachodzi. Naturalna powłoka była kiedyś, teraz to zapewne wspomnienie.
robert-a pisze:
A piwo lepsze jest z puszki aluminiowej czy z butelki ? Skoro wycofuje się z produkcji spożywczej to coś w tym jest. Dla mnie nie ma problemu by zastosować garnek emaliowany do przetopu i klarowania wosku. nie zdaje go do skupu więc wiem co mam. Jak ktoś zdaje to odaje wosk z aluminium a musli ze dostaje czysty proste i logiczne.

Masz rację .I kto w tej sytuacji traci? Oddaje ktoś wosk dobry a szajs dostanie. Dlatego ja swój przerabiam.
kolopik pisze:
robert-a pisze:
a niektóre doniesienia naukowe mówią o chorobach to po co eksperymentować?

Dobrze, że napisałeś niektóre.
Wojsko gotuje, jje i pije z aluminium, turyści też.
Górna warstwa skorupy ziemskiej to SiAl-związki krzemu i aluminium to niby jesteśmy z tego zbudowani (z prochu powstałeś), więc nie jest tak źle z tą szkodliwością. A lobby nowoczesnych garów robi swoją robotę.
A ++ też są; lekkie, miękkie, da się łatwo kształtować, nie treba malować bo nie rdzewieje itd.
Największym minusem dla mnie jest smak gorzoły.

Zawsze będą ignoranci i oszczędności na ludziach. Taki wielki garnek przecież sporo kosztuje. I machanie ręką ,,raz nikomu nie zaszkodzi''. Ile tych razów jednak będzie w ciągu życia. Ja to porównam do szklanki do której kapie woda. Kiedy się przeleje? A jeszcze uwarunkowania genetyczne trzeba brać pod uwagę ,nie którzy mają mniejszą szklankę.

_________________
Ewa
Nie sztuką jest leczyć. Sztuką jest zdrowych przy zdrowiu utrzymać.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13 grudnia 2013, 11:34 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 stycznia 2013, 01:03 - ndz
Posty: 3409
Lokalizacja: dolnośląskie/ Lubomierz
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski korpusowy
marcyha pisze:
No nie gadej, szpaner? Aluminiowych nie używam, plastikowych nie używam, ...Zeptera też nie używam. Ale ze mnie szpanerka dopiero!

Dziewczyna ma rację polewane są najlepsze. Nie ważna ,że dawno stworzone. Żadna nowość i żaden ,szpan ale zdrowe. Najlepsze polskie :mrgreen: :mrgreen: nie chińskie.

_________________
Ewa
Nie sztuką jest leczyć. Sztuką jest zdrowych przy zdrowiu utrzymać.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13 grudnia 2013, 11:37 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 października 2012, 17:46 - wt
Posty: 2279
Lokalizacja: Poznań- Trzek Mały
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie korp i 1/2
idzia12, :) brawo za całokształt i polska kuchnie :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 grudnia 2013, 00:29 - sob 

Rejestracja: 28 grudnia 2012, 18:48 - pt
Posty: 2450
Lokalizacja: Kraków/Jura
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
kolopik pisze:
Wojsko gotuje, jje i pije z aluminium, turyści też.


Gotowało, już nie gotuje.
Turyści współcześni też w większości używają już nierdzewki. Masa garnków jest podobna, bo alu musi być grubsze. Cena też podobna. Nie ma żadnego uzasadnienia dla zakupu aluminiowej menażki.

Cytuj:
Największym minusem dla mnie jest smak gorzoły.


Pijesz z aluminiowego gara?

_________________
Jedynie cenzor cesarski Jüang, Co umie dać się we znaki,
Nie żałuje swej pięknie haftowanej sukni, Pył ściera z uwagą, czyta. [Bo Juyi, Wiersze na ścianie]
http://www.pasiekatilia.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 grudnia 2013, 17:11 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 października 2012, 17:46 - wt
Posty: 2279
Lokalizacja: Poznań- Trzek Mały
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie korp i 1/2
asan pisze:
Gotowało, już nie gotuje.
Teraz tam im dostarcza żarcie firma cateringowa. A jak ja byłem przeszło 20 lat temu to już gar był z kwasówki talerze i kubki porcelanowe a sztuce ze stali i aniu chu chu aluminium. No fakt była kuchnia co ją za starem 200 ciągałem ale to dla ozdoby podczepiali :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 grudnia 2013, 17:17 - sob 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 września 2007, 18:41 - sob
Posty: 5356
Lokalizacja: Czaszyn /Londyn
Ule na jakich gospodaruję: ,wielkopolski i 435x250
Miejscowość z jakiej piszesz: Czaszyn
Tyle sie tu rozpisujemy więc zapytam czy garnek z kwasówki może być czy nie ?do przetopu i klarowania czy nie



henry

_________________
https://www.facebook.com/10000202901431 ... zMQagKKAl/
henry


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 grudnia 2013, 17:32 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 października 2012, 17:46 - wt
Posty: 2279
Lokalizacja: Poznań- Trzek Mały
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie korp i 1/2
Wg podpowiedzi kolegów klarowanie ma się odbywać w jak najdłuższym czasie więc do tego najlepszy byłby taki co długo trzyma ciepło żeliwny lub stalowy z grubymi ściankami z i w pudle ze styropianu. dobrze rozumuję ?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 grudnia 2013, 17:58 - sob 

Rejestracja: 08 grudnia 2013, 21:58 - ndz
Posty: 9
Ule na jakich gospodaruję: dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Gdańsk
a czy ktoś z Was przy wytopie wosku dokonuje jeszcze wirowania starych plastrów/zboin?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 grudnia 2013, 18:04 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 lipca 2008, 11:02 - pt
Posty: 5589
Lokalizacja: Łaziska Górne
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.
robert-a, według mnie przy klarowaniu kluczową sprawą jest jak najdłuższe utrzymanie wosku w stanie płynnym, więc biorąc to pod uwagę to albo jak piszesz w grubym metalowym ale wstępnie zagrzanym albo w plastikowym.

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 grudnia 2013, 18:06 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 października 2012, 17:46 - wt
Posty: 2279
Lokalizacja: Poznań- Trzek Mały
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie korp i 1/2
CYNIG, Dzięki czyli stalowy emaliowany pianka na zewnątrz i może być :) Poszukam odpowiedniego :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 grudnia 2013, 18:09 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 lipca 2008, 11:02 - pt
Posty: 5589
Lokalizacja: Łaziska Górne
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.
robert-a, ja to bym wlał wosk z wodą, postawił jeszcze na gazie i po chwili w styropian do powolnego stygnięcia :)

P.S. Ja chyba będę musiał jakąś pokutę odbyć, bo wytapiam gotując w garze z nierdzewki a klaruję w wiaderku plastikowym wstawionym w korpus wielkopolski :)

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 grudnia 2013, 18:31 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03 lipca 2010, 10:15 - sob
Posty: 2911
Lokalizacja: Pogórze Izerskie
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 dadanta
CYNIG pisze:
P.S. Ja chyba będę musiał jakąś pokutę odbyć, bo wytapiam gotując w garze z nierdzewki a klaruję w wiaderku plastikowym wstawionym w korpus wielkopolski

Pokuta by ci się należała gdybyś ribił odwriotnie.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 grudnia 2013, 18:39 - sob 

Rejestracja: 13 lipca 2009, 22:16 - pn
Posty: 148
Lokalizacja: Dolne Powiśle, Malbork
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski, Ostrowskiej
CYNIG pisze:
robert-a, ja to bym wlał wosk z wodą, postawił jeszcze na gazie i po chwili w styropian do powolnego stygnięcia :)

P.S. Ja chyba będę musiał jakąś pokutę odbyć, bo wytapiam gotując w garze z nierdzewki a klaruję w wiaderku plastikowym wstawionym w korpus wielkopolski :)

Ja klaruję wosk w 2 wiaderkach plastikowych 5 l wstawionych do pudełka styropianowego, podobne można znaleźć tutaj http://allegro.pl/pudelko-pudelka-lodowki-styropianowe-51-litr-i3784977942.html
Po 2 dniach wyciągam wiaderka z woskiem. Takie pudełko może też służyć jako mini dekrystalizator po zamontowaniu przewodu grzewczego lub jako inkubator.

_________________
https://www.facebook.com/pages/Zielona- ... 5433771673


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 grudnia 2013, 18:49 - sob 

Rejestracja: 08 grudnia 2013, 21:58 - ndz
Posty: 9
Ule na jakich gospodaruję: dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Gdańsk
Mariuszczs pisze:
Jak chcesz zrobić przyzwoicie parnik do wytopu suszu to zrób oczywiście naczynie w wyższym naczyniu. Na dole wewnetrznego naczynia wspawaj rurkę tak żeby potem wystawała z zewnętrznego naczynia. Miejsce przelotu przez duże naczynie oczywiscie zaspawaj. Do mniejszego naczynia kosz na susz. Oczywiście większe naczynie zamykane. Para będzie uciekała rurką penetrując jednocześnie susz. Wosk także będzie wylatywał rurką do pojemnika.
Kolego mógłbyś zamieścić jakiś szkic lub zdjęcie/zdjęcia bo trochę nie kumam z tą rurką, jej umiejscowieniem - zakręciłem się. Poproszę jeszcze raz o dokładniejszy opis. Dziękuję.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 grudnia 2013, 20:09 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 czerwca 2008, 22:30 - śr
Posty: 1153
Lokalizacja: Kwidzyn
Ule na jakich gospodaruję: leżak wielkopolski z nads 1/2D
CYNIG pisze:
robert-a, ja to bym wlał wosk z wodą, postawił jeszcze na gazie i po chwili w styropian do powolnego stygnięcia :)

P.S. Ja chyba będę musiał jakąś pokutę odbyć, bo wytapiam gotując w garze z nierdzewki a klaruję w wiaderku plastikowym wstawionym w korpus wielkopolski :)


Po kiego czorta robisz Sobie podwójną robotę. Klaruj w tym samym garnku co gotujesz.Czyli po rozpuszczeniu już i zagotowaniu się wosku w kotle z wodą odstaw do uszykowanego wcześniej jakiegoś kartonu obłożonego styropianem czy materiałem uszczelniającym, zakryj na koniec i opatul i zostaw na 2 dni .Później tylko wysunąć kręga i po bólu.A tak się babrać to w jednym ,to w drugim naczyniu ,niepotrzebna dodatkowa robota.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 grudnia 2013, 20:13 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 lipca 2007, 21:44 - pn
Posty: 1593
Lokalizacja: północna wielkopolska
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
qq, głos rozsądku :)

_________________
Niniejszym oświadczam, że powyższy post wyraża mój osobisty punkt widzenia.
Zastrzegam sobie prawo do zmiany poglądów w dowolnej chwili i bez podania przyczyny.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 grudnia 2013, 20:19 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 lipca 2008, 11:02 - pt
Posty: 5589
Lokalizacja: Łaziska Górne
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.
qq, ano dlatego, że i tak cedzę przez sito. No to przecedzam do wiaderka a do gara w międzyczasie ładuję kolejną porcję woszczyny.

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 grudnia 2013, 21:32 - sob 

Rejestracja: 13 lipca 2009, 22:16 - pn
Posty: 148
Lokalizacja: Dolne Powiśle, Malbork
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski, Ostrowskiej
CYNIG głos rozsądku :D Robię dokładnie tak samo.

_________________
https://www.facebook.com/pages/Zielona- ... 5433771673


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 grudnia 2013, 21:44 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 lipca 2007, 21:44 - pn
Posty: 1593
Lokalizacja: północna wielkopolska
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Chyba myślimy o czym innym :)
Jak się gotuje woszczynę, to nijak nie da się tego od razu sklarować, nawet przelewając przez sito. Po przelaniu wychodzi brudny wosk, którego ileśtam porcji później się w jednym garnku roztapia i klaruje. W tym samym garnku :)
Ja tak to rozumiem.

_________________
Niniejszym oświadczam, że powyższy post wyraża mój osobisty punkt widzenia.
Zastrzegam sobie prawo do zmiany poglądów w dowolnej chwili i bez podania przyczyny.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 grudnia 2013, 21:58 - sob 

Rejestracja: 13 lipca 2009, 22:16 - pn
Posty: 148
Lokalizacja: Dolne Powiśle, Malbork
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski, Ostrowskiej
Ja mam na myśli klarowanie wosku wytapianego z topiarki słonecznej i ostatnio z topiarki parowej wykonanej na podstawie pomysłu kolegi bonluk (jestem z tego wynalazku zadowolony, pozostałe zboiny będę jeszcze poddawał w Tomerku) :D

_________________
https://www.facebook.com/pages/Zielona- ... 5433771673


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 grudnia 2013, 23:22 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 czerwca 2008, 22:30 - śr
Posty: 1153
Lokalizacja: Kwidzyn
Ule na jakich gospodaruję: leżak wielkopolski z nads 1/2D
CYNIG pisze:
qq, ano dlatego, że i tak cedzę przez sito. No to przecedzam do wiaderka a do gara w międzyczasie ładuję kolejną porcję woszczyny.

CYNIG,niemusisz niczego cedzić , gdyż po całym cyklu rozgotowania i wstawienia do klarowania tak jak Ja opisałem to właśnie po ostudzeniu już wosku to wszelki osad znajduje się na dnie kręga i tylko to zeskrobać i piękniutki czyściutki jak łza krąg. Bo Mówię niepotrzebną se robotę nadajesz.Piszę całkiem poważnie .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 grudnia 2013, 23:26 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 lipca 2008, 11:02 - pt
Posty: 5589
Lokalizacja: Łaziska Górne
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.
qq, zobaczę za rok, teraz jak klarowalem bez odcedzenia koszulek to jednak koszulki miałem w bryle wosku a nie pod spodem. Może proces stygnięcia był za szybki??

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 grudnia 2013, 23:33 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 czerwca 2008, 22:30 - śr
Posty: 1153
Lokalizacja: Kwidzyn
Ule na jakich gospodaruję: leżak wielkopolski z nads 1/2D
CYNIG pisze:
qq, zobaczę za rok, teraz jak klarowalem bez odcedzenia koszulek to jednak koszulki miałem w bryle wosku a nie pod spodem. Może proces stygnięcia był za szybki??


wosk ma się wrzeć min 15 min a nie tylko rozpuszczony


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 grudnia 2013, 23:36 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 stycznia 2013, 01:03 - ndz
Posty: 3409
Lokalizacja: dolnośląskie/ Lubomierz
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski korpusowy
U mnie proces klarowania odbywa się w takim garnku po uprzednim zagotowaniu z wodą deszczówką. Ma już kilkanaście lat więc nieco sfatygowany ale zobaczcie dla odwzorowania. Polecam ,po dobie w zimie do dwóch w lecie wosk ścięty, gotowy do oczyszczenia.


Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

_________________
Ewa
Nie sztuką jest leczyć. Sztuką jest zdrowych przy zdrowiu utrzymać.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 grudnia 2013, 23:39 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 stycznia 2013, 01:03 - ndz
Posty: 3409
Lokalizacja: dolnośląskie/ Lubomierz
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski korpusowy
Osłona na garnek ze styropianu.


Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

_________________
Ewa
Nie sztuką jest leczyć. Sztuką jest zdrowych przy zdrowiu utrzymać.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 15 grudnia 2013, 00:03 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 czerwca 2008, 22:30 - śr
Posty: 1153
Lokalizacja: Kwidzyn
Ule na jakich gospodaruję: leżak wielkopolski z nads 1/2D
idzia12 pisze:
U mnie proces klarowania odbywa się w takim garnku po uprzednim zagotowaniu z wodą deszczówką. Ma już kilkanaście lat więc nieco sfatygowany ale zobaczcie dla odwzorowania. Polecam ,po dobie w zimie do dwóch w lecie wosk ścięty, gotowy do oczyszczenia.


Idzia12, niechcę być nietaktowny ,ale weź zezłomuj już taki garnek .Ja lepsze oddałem na złom


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 15 grudnia 2013, 00:20 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 stycznia 2013, 01:03 - ndz
Posty: 3409
Lokalizacja: dolnośląskie/ Lubomierz
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski korpusowy
Tam na dole jest emalia nie uszkodzona, to wosk dookoła i zafarbowało od wody ciemnej. Jeszcze posłuży. Emalia ma takie tendencje.

_________________
Ewa
Nie sztuką jest leczyć. Sztuką jest zdrowych przy zdrowiu utrzymać.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 15 grudnia 2013, 01:03 - ndz 

Rejestracja: 20 maja 2009, 18:07 - śr
Posty: 1680
Lokalizacja: Kraków, Połaniec
Ule na jakich gospodaruję: WP, WZ ---> wlkp
Ano pewnie... niektórzy nadal starym, poczciwym i pordzewiałym "maluchem" jeżdżą... a że podłogi już prawie nie ma bo ją korozja zjadła i że jest niebezpiecznie... no cóż... takie ma tendencje :wink:
i tym mniej lub bardziej pozytywnym akcentem pora rozpocząć pierwszy dzień kolejnego tygodnia :pl:
Widzę że Polbart dzienniczek założył... może i mi się coś dostanie za post nie w temacie... byle nie pała :thank: bo święta nie długo i mi rózga pod choinką grozi :thank: :mrgreen:

_________________
Matki i odkłady pszczele

Ramki pszczele


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 15 grudnia 2013, 05:57 - ndz 

Rejestracja: 15 września 2009, 23:27 - wt
Posty: 6074
Lokalizacja: Stara Słupia
Ule na jakich gospodaruję: Langstroth 3/4
Miejscowość z jakiej piszesz: Słupia
henry650 pisze:
Tyle sie tu rozpisujemy więc zapytam czy garnek z kwasówki może być czy nie ?do przetopu i klarowania czy nie



henry


Do przetopu może być, do klarowania nie.

Pozdrawiam,
polbart :)

_________________
http://www.polbart.company/matki-pszczele


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 15 grudnia 2013, 05:59 - ndz 

Rejestracja: 15 września 2009, 23:27 - wt
Posty: 6074
Lokalizacja: Stara Słupia
Ule na jakich gospodaruję: Langstroth 3/4
Miejscowość z jakiej piszesz: Słupia
idzia12 pisze:
marcyha pisze:
No nie gadej, szpaner? Aluminiowych nie używam, plastikowych nie używam, ...Zeptera też nie używam. Ale ze mnie szpanerka dopiero!

Dziewczyna ma rację polewane są najlepsze. Nie ważna ,że dawno stworzone. Żadna nowość i żaden ,szpan ale zdrowe. Najlepsze polskie :mrgreen: :mrgreen: nie chińskie.



Racja, garnki polskie z Olkusza, chińskie mają w emalii ołów.

Pozdrawiam,
polbart

_________________
http://www.polbart.company/matki-pszczele


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 15 grudnia 2013, 06:00 - ndz 

Rejestracja: 15 września 2009, 23:27 - wt
Posty: 6074
Lokalizacja: Stara Słupia
Ule na jakich gospodaruję: Langstroth 3/4
Miejscowość z jakiej piszesz: Słupia
robert-a pisze:
asan pisze:
Gotowało, już nie gotuje.
Teraz tam im dostarcza żarcie firma cateringowa. A jak ja byłem przeszło 20 lat temu to już gar był z kwasówki talerze i kubki porcelanowe a sztuce ze stali i aniu chu chu aluminium. No fakt była kuchnia co ją za starem 200 ciągałem ale to dla ozdoby podczepiali :)


Dyskutujemy o wosku

Pozdrawiam,
polbart

_________________
http://www.polbart.company/matki-pszczele


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 15 grudnia 2013, 06:03 - ndz 

Rejestracja: 15 września 2009, 23:27 - wt
Posty: 6074
Lokalizacja: Stara Słupia
Ule na jakich gospodaruję: Langstroth 3/4
Miejscowość z jakiej piszesz: Słupia
Pasterz pisze:
a czy ktoś z Was przy wytopie wosku dokonuje jeszcze wirowania starych plastrów/zboin?


Tak, w piecu centralnego ogrzewania z wirującymi wirnikami wentylatorów.
:haha:

Pozdrawiam,
polbart

_________________
http://www.polbart.company/matki-pszczele


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 15 grudnia 2013, 06:05 - ndz 

Rejestracja: 15 września 2009, 23:27 - wt
Posty: 6074
Lokalizacja: Stara Słupia
Ule na jakich gospodaruję: Langstroth 3/4
Miejscowość z jakiej piszesz: Słupia
CYNIG pisze:
robert-a, według mnie przy klarowaniu kluczową sprawą jest jak najdłuższe utrzymanie wosku w stanie płynnym, więc biorąc to pod uwagę to albo jak piszesz w grubym metalowym ale wstępnie zagrzanym albo w plastikowym.



W emaliowanym garnku, w pudle styropianowym

Pozdrawiam,
polbart

_________________
http://www.polbart.company/matki-pszczele


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 15 grudnia 2013, 06:12 - ndz 

Rejestracja: 15 września 2009, 23:27 - wt
Posty: 6074
Lokalizacja: Stara Słupia
Ule na jakich gospodaruję: Langstroth 3/4
Miejscowość z jakiej piszesz: Słupia
qq pisze:
CYNIG pisze:
qq, zobaczę za rok, teraz jak klarowalem bez odcedzenia koszulek to jednak koszulki miałem w bryle wosku a nie pod spodem. Może proces stygnięcia był za szybki??


wosk ma się wrzeć min 15 min a nie tylko rozpuszczony



Wosk nie powinien wrzeć, bo w dziupli nigdy nie wrzał i trzeba podczas wytopu zachować jak najniższą temperaturę.
W autoklawie przy innym ciśnieniu to inna bajka.
CYNIG,
rób tak jak robisz.

Pozdrawiam,
polbart

_________________
http://www.polbart.company/matki-pszczele


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 15 grudnia 2013, 06:19 - ndz 

Rejestracja: 15 września 2009, 23:27 - wt
Posty: 6074
Lokalizacja: Stara Słupia
Ule na jakich gospodaruję: Langstroth 3/4
Miejscowość z jakiej piszesz: Słupia
xsiek,

Dostaniesz pod choinkę prezent jak nauczysz Idzię umieszczania zdjęć.
Mikrofilmy są dobre dla szpiegów. :haha:

Pozdrawiam,
polbart

_________________
http://www.polbart.company/matki-pszczele


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 15 grudnia 2013, 09:53 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 lipca 2007, 21:44 - pn
Posty: 1593
Lokalizacja: północna wielkopolska
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
polbart pisze:

Wosk nie powinien wrzeć, bo w dziupli nigdy nie wrzał


:haha: :haha: :haha: :haha:

_________________
Niniejszym oświadczam, że powyższy post wyraża mój osobisty punkt widzenia.
Zastrzegam sobie prawo do zmiany poglądów w dowolnej chwili i bez podania przyczyny.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 15 grudnia 2013, 10:04 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03 lipca 2010, 10:15 - sob
Posty: 2911
Lokalizacja: Pogórze Izerskie
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 dadanta
minikron pisze:
polbart pisze:

Wosk nie powinien wrzeć, bo w dziupli nigdy nie wrzał


:haha: :haha: :haha: :haha:


To motylica w dziuplach nie miała autoklawów?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 15 grudnia 2013, 14:47 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 czerwca 2008, 22:30 - śr
Posty: 1153
Lokalizacja: Kwidzyn
Ule na jakich gospodaruję: leżak wielkopolski z nads 1/2D
polbart pisze:
......
Wosk nie powinien wrzeć, bo w dziupli nigdy nie wrzał i trzeba podczas wytopu zachować jak najniższą temperaturę.
.....
polbart


No dobrze Polbart, to teraz przypomnij Wszystkim jaką temp uzyskujesz w Swojej topiarce, z tamtego wpisu to kojarzę że kilkakrotność wskazanej temperatutry przez Ciebie .
W końcu każdy zacznie głupieć .Raz tak ,raz siak ,ważne żeby klepnąć w klawiaturę a reszta niech się domyśla .
Ja i tak Robię Swoje ,po Swojemu od wielu lat z woskiem niezmiennie na tych samych zasadach a pszczoły to lubią.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 15 grudnia 2013, 14:54 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20 kwietnia 2011, 08:58 - śr
Posty: 3389
Lokalizacja: Dąbrowa pow Pajęczno
Ule na jakich gospodaruję: WLKP
Mało wosku topiłem ale topiłem w plastikowym dużym wiadrze ( z dostarczeniem pary z myjki ) i wosk z wodą kapał do plastikowego wiadra na zewnątrz. Po przetopie wkładam wiadro z tą wodą i z woskiem w topiarkę i jeszcze raz puszczam parę. Jeszcze częściowo płynny wosk łapie temperaturę od pary, topi się całkiem i tam powoli sobie stygnie. Na drugi dzień skrobanko spodu.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 15 grudnia 2013, 15:57 - ndz 

Rejestracja: 08 grudnia 2013, 21:58 - ndz
Posty: 9
Ule na jakich gospodaruję: dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Gdańsk
polbart pisze:
Pasterz pisze:
a czy ktoś z Was przy wytopie wosku dokonuje jeszcze wirowania starych plastrów/zboin?


Tak, w piecu centralnego ogrzewania z wirującymi wirnikami wentylatorów.
:haha:

Pozdrawiam,
polbart


Polbart czytałem kiedyś, ze jest to najbardziej efektywna metoda, nie chodziło mi o wirowanie miodu/zapasów tylko rozgotowanej woszczyny. Teraz nie mam dostępu do tych materiałów - za jakiś czas jak będę miał do nich dostęp to "podrzucę" (wydaje mi się, że było to w encyklopedii pszczelarskiej). Pytałem czy ktoś wytapia w ten sposób i ewentualnie chciałem podpatrzeć konstrukcję... :). Planuję wykonać sobie "coś" do wytopu ciemnych plastrów i chcę poznać opinie osób ode mnie zdecydowanie bardziej doświadczonych!


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 grudnia 2013, 13:54 - wt 

Rejestracja: 08 grudnia 2013, 21:58 - ndz
Posty: 9
Ule na jakich gospodaruję: dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Gdańsk
Czy ktoś z Was może podać rodzaj stali nierdzewnej/kwasoodpornej, która nie będzie wchodziła w reakcję/wydzielała szkodliwych substancji przy wysokiej temperaturze z woskiem? Emalia byłaby najlepsza ale tworząc samemu urządzenie do wytopu nie ma możliwości aby pokryć to emalią.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 grudnia 2013, 19:18 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 października 2012, 17:46 - wt
Posty: 2279
Lokalizacja: Poznań- Trzek Mały
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie korp i 1/2
qq, U mnie też tak to wygląda że topie w jednym garnku a klarowanie pozostawiam w innych. Wosk zawsze filtruje.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 261 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

   baner na stron                



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji