FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW http://forum.pasiekaambrozja.pl/ |
|
Wasz pierwszy ubiór pszczelarza. :D http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=47&t=803 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | Psepscolek [ 20 lipca 2008, 00:02 - ndz ] |
Tytuł: | Wasz pierwszy ubiór pszczelarza. :D |
Zapewne każdy wie jak sie ubrać do pszczół. ![]() U mnie to tak: w wieku 7 lat tak bardzo chciałem pomagsc przy miodobraniu ze umyśliłem taki oto ubiór: kurteczka plus twarda przezroczysta torba foliowa na głowę. ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Od kiedy jednak sam już zacząłem sie zajmować pszczołami to postanowiłem kupić kapelusz dla siebie . Dodatkiem do kapelusza stał sie płaszcz przeciwdeszczowy ktory przyszyłem do niego. W dotyku płaszcz ten przypomina dres dzięki czemu pszczoły stały sie w moim odczuciu łagodniejsze bo sie odbijają i nie maja jako takiego zaczepu a tym samym upuszczenia nieco alarmującego jadu. ![]() ![]() ![]() Pozdrawiam Psepscolek ![]() |
Autor: | Aga11 [ 20 lipca 2008, 09:33 - ndz ] |
Tytuł: | |
W czasopiśmie pszczelarskim znalazłam kapelusze łaczone z bluzą płucienną .Trzeba kupić max rozmiar . Ja mam nie rozpinane z przodu a mąż rozpinane . Jestem bardzo ale to bardzo zadowolona z tych ciuszków ![]() Jak mnie która siegnie to tylko zdarzało sie na przedramieniu z zewnątrz ale to dlatego że nic pod bluzą nie nosze ![]() Polecam -czasu zaoszczedzasz na ubieranie |
Autor: | ruki123 [ 20 lipca 2008, 09:35 - ndz ] |
Tytuł: | |
Psepscolek, to jak ty chodzisz w płaszczu przeciw deszczowym do pszczół to ja takich pszczelarzy nazywam kosmonauci ![]() Mój ubiór to bardzo cienka bawełniana koszula od łysonia z wszytym drutem od malin przy szyi niema tam żadnych suwaków czy guzików aby dziura. kiedyś kupiłem 3szt i mam do dziś.( teraz chyba nie ma tego w sprzedaży) i kapelusz pszczelarski i to wszystko.A te wszystkie kombinezony co kiedyś nakupiłem to nawet nie wie gdzie to leży to utrudnia tylko ruchy i nic wiecej |
Autor: | osarek [ 20 lipca 2008, 10:02 - ndz ] |
Tytuł: | |
a ja jak byłem mały to chciałem naśladować tatę, który do pszczół chodzi w samej koszulce ale po dwóch, trzech latach chodzenia z podpuchniętymi oczami zacząłem zakładać kapelusz. teraz mam taką bluzę płucienną z kapeluszem o jakiej pisała wcześniej Aga i jestem zadowolony |
Autor: | bzzy [ 20 lipca 2008, 10:13 - ndz ] |
Tytuł: | |
jak byłem mały i asystowałem dziadkowi to jedyny mój problem to to że byłem mały i nie mogłem dojrzeć co w ulu, więc brałem skrzynkę plastikową i na niej sobie stałem i było git, na głowie miałem kapelusz, ale jak byłem mały to ta gumka co zazwyczaj jest przy szyi ja ją miałem w pasie prawie więc cały tułów i ręce miałem w środku plus przez materiał trzymałem podkurzacz, to były czasy, teraz łagodność pszczół jest zupełnie inna rękawice zakłada się jedynie po to aby ręce były czyste bo rano do pracy, tak samo kapelusz na głowie jedynie asekuracyjnie |
Autor: | BoCiAnK [ 20 lipca 2008, 10:14 - ndz ] |
Tytuł: | |
Jak każdy z nas używał kiedyś czego popadło , pamiętam ubiór mojego Ojca maska jak do szermierki i ortalion i ja podobnie się z początku ubierałem bo na rynku nie było nic innego ale ortalion zamieniłem na fartuch chirurga był wiązany z tyłu ale maska średniowieczna teraz mamy dostęp do odzieży ochronnej z prawdziwego zdarzenia a że mieszkam 30km od producenta owej Pszczelarskiej odzieży to pozwolę sobie zaprezentować jego oferty Odzież Pszczelarza jest najtańsza na rynku u producenta łatwa w ubiorze ,praniu i na lata a przede wszystkim ceny są przystępne sam używam jej już dawno Polecam |
Autor: | Psepscolek [ 20 lipca 2008, 14:13 - ndz ] |
Tytuł: | |
Zle sie wyraziłem. ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Pozdrawiam Psepscolek ![]() |
Autor: | kancukiewicz [ 20 lipca 2008, 16:47 - ndz ] |
Tytuł: | |
BoCiAnK, dzięki za adres, właśnie zrobiłem zakupy, ceny dobre, mam nadzieję że towar również. |
Autor: | _barti_ [ 20 lipca 2008, 21:09 - ndz ] |
Tytuł: | |
A tam, bzzy weteran widzę. |
Autor: | minikron [ 20 lipca 2008, 21:12 - ndz ] |
Tytuł: | |
Całkiem pierwszy strój to kurtka zimowa (w maju), grube spodnie, rękawice "śniegówki" babciny kapelusz i firanka na głowę. Tak pierwszy rój łapałem ![]() |
Autor: | bzzy [ 20 lipca 2008, 21:31 - ndz ] |
Tytuł: | |
_barti_ pisze: A tam, bzzy weteran widzę.
5 lub 6 lat miałem wtedy to były czasy, dziadek zimował warszawskie na 10 a dadany na 8, to były czasy nie to co dziś cherlawe popierdułki a ludziom się wmawia że dobre i najgorsze że ludzie piszą że super, no cóż pojęcie względne |
Autor: | ryszard_b [ 20 lipca 2008, 21:44 - ndz ] |
Tytuł: | |
Te od "szermierki" maski to był wynalazek , choć jeszcze są w sprzedaży i starsi pszczelarze się z nimi nie rozstają . Kapelusz jest przewiewny i daje trochę cienia natomiast maska jak jej płutno przylega do głowy i temperatura wzrastała równo do potęgi . Miałem przyjemność to założyć , nie ciekawie to wygląda dla pszczelarza . Ryszard B. |
Autor: | muf18 [ 24 lipca 2008, 22:07 - czw ] |
Tytuł: | |
Ja tam ubieram normalną bluzę z polaru zasuwaną na dole ściągną i dość wysokim kołnierzem, do tego rękawiczki, kapelusz pszczelarski, który zaciągam guma żeby duł przylegał do kołnierza bluzy oraz normaalne spodnie dresowe ![]() ![]() ![]() |
Autor: | kancukiewicz [ 25 lipca 2008, 08:43 - pt ] |
Tytuł: | |
[quote="muf18"]Ja tam ubieram normalną bluzę z polaru zasuwaną na dole ściągną i dość wysokim kołnierzem, do tego rękawiczki, kapelusz pszczelarski, który zaciągam guma żeby duł przylegał do kołnierza bluzy oraz normaalne spodnie dresowe ![]() Współczuję. Bluzy, kombinezony i jasne płucienne spodnie jako ubranie robocze pszczelarza zostały "wynalezione" już dawno, na podstawie doświadczeń i nie rozumiem dlaczego sprawdzasz ile można witrzymać w bluzie polarowej na słońcu. Ps. :polar jonizuje powietrze dodatnio, czego pszczoły nie lubią. |
Autor: | Coondelboory [ 26 lipca 2008, 10:27 - sob ] |
Tytuł: | |
Jasny kombinezon jasnym kombinezonem, ale i tak można się mocno zdziwić. Mam taką jedną rodzinę (jeszcze), zła jest jak wszyscy diabli. Daje się z nią pracować jako tako dopiero od kiedy kupiłem sobie jednoczęściowy kombinezon, wcześniej wciskały się każdą najmniejszą dziurką i rąbały bez litości. Koszulę na guzikach oklejałem taśmą, a siatkę do kapelusza przyszyłem (oryginalnie dawało się ją opuścić - bardzo wygodne, ale nie przy tej rodzinie). No więc kombinezon ma ściągacze na nogawkach, z nogawek wystają nogi w skarpetach, a dalej są buty. Skarpet jest może 3 cm, i to robactwo jakoś się zmyśliło walić mnie przez te skarpety! Nie przez rękawy, nie nogawki, ale te 3 cm skarpet. No i musiałem uzupełnić jednoczęściowy kombinezon dwuczęściowymi onucami ![]() C. |
Autor: | bzzy [ 26 lipca 2008, 13:05 - sob ] |
Tytuł: | |
taka rodzina jak jest zła to najlepiej w odpowiednim czasie podzielić ją na 3 lub 4 części i wszędzie dać młode matki w takich odkładach to już takie mocne nie są |
Autor: | kociamber [ 28 września 2008, 20:47 - ndz ] |
Tytuł: | |
A ja tam czytam, czytam i dalej to wszystko czarna magia |
Autor: | bzzy [ 28 września 2008, 20:50 - ndz ] |
Tytuł: | |
kociamber pisze: A ja tam czytam, czytam i dalej to wszystko czarna magia
tzn? |
Autor: | kociamber [ 10 stycznia 2009, 22:27 - sob ] |
Tytuł: | |
W końcu, kiedy tak czytałem, czytałem - doszedłem do wniosku, że nie jest to aż tak czarna magia - wiele rzeczy już się poukładało w logiczną całość i nie jest taki diabeł straszny jak go malują. Już wiem na pewno, że pomimo iż nigdy z tym zagadnieniem nie miałem do czynienia - podejmuję działalność w tym zakresie (a to m.in również dzięki Wam, którzy b. poważnie mnie potraktowaliście na tym forum nie bacząc na moją zieleń soczystej trawy) Pozdrówka dla wszystkich i życzenia wielu powodów do radości. |
Autor: | kociamber [ 20 lutego 2009, 22:45 - pt ] |
Tytuł: | |
Muszę to powiedzieć "wszem i wobec" - forum jest wspaniałe i jedyne, gdzie poważnie się dyskutuje, kłóci i przeprasza, żartuje, wnioskuje, wyciąga się wnioski, łączy teorię z praktyką, pomaga i wspiera, wyprowadza z błędu, prostuje, informuje - po prostu forum żyje i nie tylko głownym tematem jakim jest pszczoła i jej środowisko (chociaż temu tematowi wszystkie inne są podporządkowane). Na bieżąco staram się śledzić wszystkie wypowiedzi i co przez to uzyskałem: poczułem się jednym z Was szanowni pszczelarze - a jestem dopiero (a i dzięki Wam - już) adeptem sztuki pszczelarskiej. Piszę dlatego aby wszystkim podziękować za poważne potraktowanie i umożliwienie przezwyciężenia strachu przed nieznanym, a zarazem egzotycznym jakim jest świat pszczół, Piszę też po to aby zachęcić takich jak ja adeptów do głębszego wchodzenia w zagadnienie i w środowisko. Początkowo popełniłem błąd sięgając do bardzo "mądrych" publikacji. Stopniowo (właśnie dzięki między innymi temu forum) udało mi się uporządkować wiadomości do tego stopnia, że zrozumiałem zagadnienie i jego złożoność. Kupiłem też (od tego powinienem był zacząć) Poradnik początkującego pszczelarza pt. "POLUBIĆ PSZCZOŁY" autorstwa Jerzego Wilde i Elżbiety Gogolewskiej - jest on elementarzem, który należy znać "na pamięć" zanim cokolwiek się podejmie wchodząc w tematykę pszczelarską ( zarówno od strony praktycznej jak i teoretycznej). Tą swoją "tyradę" poświęcam też gościom odwiedzającym to forum namawiając do podejmowania zdecydowanych kroków w myśl zasady:"Nigdy nie rezygnuj z tego, co naprawdę chcesz robić. Człowiek z wielkimi ambicjami jest silniejszy od tego, który jest tylko realistą". Życząc wszystkim wielu powodów do radości serdecznie pozdrawiam. Julek |
Autor: | piro [ 16 stycznia 2010, 14:43 - sob ] |
Tytuł: | |
Ja używałem zwykłego białego fartucha i spodni lekarskich, do tego sędziwego (co pamięta początki pracy przy pszczołach) kapelusza ![]() Teraz mam profesjonalny kombinezon na zamek z kapeluszem ![]() ![]() ![]() ![]() Słyszałem że kiedyś znajomi używali stalowego sita na twarz które okręcali głowę materiałem. Strój był może wytrzymały, ale przy określonej temperaturze powietrza, był nie praktyczny, bo pszczelarz się zmęczył, trochę zapocił i przez to denerwował pszczoły. Dodatkowo samo już odpowiednie ubranie trochę trwało i wymagało czasami pomocy drugiej osoby ![]() Czasy się zmieniają i ubiór też ![]() |
Autor: | beny69 [ 16 marca 2013, 23:45 - sob ] |
Tytuł: | Re: Wasz pierwszy ubiór pszczelarza. :D |
Witam, nie chce zakładać nowego tematu a mianowicie gdzie można dostać taki strój jak ze zdjęcia chat pszczelarski chodzi mi o cały strój jak i o sama bluzę .Za odpowiedz bardzo dziekuję |
Autor: | dudi [ 17 marca 2013, 08:52 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Wasz pierwszy ubiór pszczelarza. :D |
beny69, popatrz u Łuksiewicza www.pszczelnictwo.com.pl |
Autor: | ElAdam [ 17 marca 2013, 08:59 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Wasz pierwszy ubiór pszczelarza. :D |
Na przykład tu: https://www.pszczelnictwo.com.pl/odziez ... id_44.html Pozdrawiam |
Autor: | Tazon [ 17 marca 2013, 09:57 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Wasz pierwszy ubiór pszczelarza. :D |
Polecam ![]() http://www.adamek.net.pl/index966b.html |
Autor: | Marcin S.. [ 17 marca 2013, 12:40 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Wasz pierwszy ubiór pszczelarza. :D |
Mój strój do pierwszego miodobrania to wiaderko 5l firanka i rękawice spawalnicze ![]() |
Autor: | marcyha [ 17 marca 2013, 17:10 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Wasz pierwszy ubiór pszczelarza. :D |
Mi pasuje kapelusz, który ma takie gumki, że się pod pachami je zakłada: http://www.adamek.net.pl/indexa847.html?main_page=product_info&cPath=5&products_id=38, reszta to normalne jasne ciuchy. |
Autor: | beny69 [ 17 marca 2013, 17:20 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Wasz pierwszy ubiór pszczelarza. :D |
Poszukuje takiego stroju jak podesłał Tazon tzw. kosmonauty. |
Autor: | adriannos [ 17 marca 2013, 17:55 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Wasz pierwszy ubiór pszczelarza. :D |
Ja pamiętam swój pierwszy strój. Fartuch biały, gruby, zapinany pod szyję. Białego koloru. I do tego kapelusz, a na ręchach rękawiczki z miękkiej skórki wysmarowane propolisem. Z rękawic dawno wyrosłem. Krępują zbytnio ruchy. Potem się robiło w białej koszuli garniturowej, spodniach jensowych. Teraz, to zależy jak się przy pszczołach pracuje. Jak w pośpiechu, to strój kompletny - kombinezon z kapeluszem. Relaksacyjnie powoli, lub przy pożytku w polu w kapelusiku, nawet nie zawsze w koszulce. Tylko obuwie relaksacyjne muszę zmienić. Stare nadaje się tylko na wypady wśród ludzi. Pszczółki już denerwuje. |
Autor: | polbart [ 17 marca 2013, 22:32 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Wasz pierwszy ubiór pszczelarza. :D |
Nowoczesny, przewiewny, kombinezon dla płci pięknej. http://www.youtube.com/watch?v=oTi4rvCFDhs |
Autor: | marcyha [ 17 marca 2013, 22:48 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Wasz pierwszy ubiór pszczelarza. :D |
Zaraz by się zleciały trutnie z całej gminy heh! |
Autor: | adriannos [ 17 marca 2013, 22:49 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Wasz pierwszy ubiór pszczelarza. :D |
polbart, Widać, że dla nieunasienionych królowych. Chociaż może.... |
Autor: | robert-a [ 17 marca 2013, 22:54 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Wasz pierwszy ubiór pszczelarza. :D |
Ale ile słodkiego miodu można by od tak ubranej pci pięknej uzyskać sam bym troszkę pokosztował ![]() ![]() |
Autor: | marcyha [ 17 marca 2013, 23:00 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Wasz pierwszy ubiór pszczelarza. :D |
Tylko uważaj, żeby Cię nie dziabła ![]() |
Autor: | robert-a [ 17 marca 2013, 23:29 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Wasz pierwszy ubiór pszczelarza. :D |
Tylko kto ma tu żądło ![]() ![]() |
Autor: | grzegor41 [ 18 marca 2013, 16:46 - pn ] |
Tytuł: | Re: Wasz pierwszy ubiór pszczelarza. :D |
Pół żartem i pół serio , strój , szczególnie dla tych co lubią oszczędzać , nie boją się maszyny do szycia . Strój dla innych podopiecznych. ![]() ![]() |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa UTC+1godz. [letni] |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |