FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW http://forum.pasiekaambrozja.pl/ |
|
Izolatory Chmary http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=47&t=9803 |
Strona 2 z 5 |
Autor: | Lemon [ 15 października 2014, 22:00 - śr ] |
Tytuł: | Re: Izolatory Chmary |
baru0 pisze: Choć jest tańsze wyjście ,krata odgrodowa warszawski poszerzany na połowę . Niezupełnie tak. Chodzi o to by matka nie miała żadnych możliwości czerwienia od jesieni do wczesnej wiosny. Krata odgrodowa na połowę ula tego nie rozwiąże. |
Autor: | baru0 [ 15 października 2014, 23:23 - śr ] |
Tytuł: | Re: Izolatory Chmary |
Lemon pisze: baru0 pisze: Choć jest tańsze wyjście ,krata odgrodowa warszawski poszerzany na połowę . Niezupełnie tak. Chodzi o to by matka nie miała żadnych możliwości czerwienia od jesieni do wczesnej wiosny. Krata odgrodowa na połowę ula tego nie rozwiąże. Nie zrozumiałeś mnie ,krata odgrodowa z ula warszawskiego poszerzanego po złożeniu na pół .Wtedy wychodzi izolator o powierzchni ramki wielkopolskiej.robisz tak jakby ramkę gniazdową , z listewek o grubości 8mm mocujesz do tego kratę i masz izolator chmary za 5 zł ja daje jeszcze dystans po środku izolatora . |
Autor: | Lemon [ 17 października 2014, 17:22 - pt ] |
Tytuł: | Re: Izolatory Chmary |
baru0. masz rację, źle Cię zrozumiałem, przepraszam, pomysł rzeczywiście dobry. Pozdrawiam. |
Autor: | Marek Podlaskie [ 31 października 2014, 21:50 - pt ] |
Tytuł: | Re: Izolatory Chmary |
http://www.youtube.com/watch?v=JtO4rFbC4Ws |
Autor: | jędruś [ 02 listopada 2014, 13:07 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Izolatory Chmary |
Temat został założony rok temu. Czy koledzy którzy stosują ten izolator mogą już coś więcej o efektach w naszych warunkach powiedzieć? Na razie wiadomo że można znacząco ograniczyć liczebność warozy,zmniejszyć zużycie pokarmu zimowego stantom20 "Gospodaruje na ramce wielkopol. rodziny z izolatorami zazimowałem ciasno po 6ramek do środka izo. z matką , ostatni zabieg na (robala[) wykonałem póżno kiedy to nie było w rodzinach grama czerwiu i nosicieli warrozy tz. trutni . I tu na moje oko dla nie odważnych można by matke uwolnić nie czekać do oblotu. Zurzycie pokarmu określam na 1 pełną ramke ." Oczywiście nasuwa się też kilka innych pytań: Jaki % matek będących w zamknięciu przezimowało ? Jak rozwijały się rodziny po uwolnieniu matki z izolatora? Ile pasożytów osypało się po odymieniu po wypuszczeniu matki ? Ten nowy gadżet wbrew pozorom może pracy ująć a nie dodać, a mianowicie : -zbędne może być wycinanie czerwiu trutowego -zbędne wielokrotne odymianie rodzin -niespracowane rodziny wychowaniem spóżnionego czerwiu jesiennego i zbyt wczesnego czerwiu wiosennego zapewnią bardzo dynamiczny rozwój wiosenny -niskie zużycie pokarmu zimowego a więc i niższe koszty zakarmiania, zużycie wzrośnie dopiero po wypuszczeniu matki z izolatora - nie będzie już wtedy wymagane silne schładzanie rodziny a tym samym spracowanie pszczół na utrzymanie koniecznej temperatury. Piszę te moje przemyślenia w trybie przypuszczającym gdyż nie stosowałem dotąd tego izolatora o informacje o nim są skąpe i sprzeczne. Ale z pewnością warto jego działanie sprawdzić.Pozdrawiam |
Autor: | Marek Podlaskie [ 02 listopada 2014, 13:15 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Izolatory Chmary |
No to super Jędruś , że odświeżyłeś temat , bo mnie też interesuje..Ale teraz uważaj na ataki , tych którzy tego nie stosują , nie mieli i nie mają o tym pojęcia. |
Autor: | jędruś [ 02 listopada 2014, 13:18 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Izolatory Chmary |
Wszelkie ataki to obawy i ostrzeżenia przed porażką, to również nauka i wymiana doświadczeń. I oto na Forum chodzi.Pozdrawiam |
Autor: | maderm [ 02 listopada 2014, 13:46 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Izolatory Chmary |
[quote="jędruś"]Piszę te moje przemyślenia w trybie przypuszczającym gdyż nie stosowałem dotąd tego izolatora o informacje o nim są skąpe i sprzeczne. Ale z pewnością warto jego działanie Więc tak się nie podniecaj tym izolatorem jeśli go nie sprawdziłeś u siebie w praktyce. ja też może wypróbuję u siebie w przyszłym sezonie.ale nie odważyłbym się od razu we wszystkich ulach.Nie wiadomo jak taka zimowla wpłynie na matkę szczególnie przy nie sprzyjających warunkach pogodowych. Np gdy przy powałkach, podczas zimowego ocieplenia, z braku pokarmu w środku gniazda pszczoły przesuną się na skraj ramek i przy gwałtownym spadku temperatury mateczka zostanie nie dogrzana. |
Autor: | Marek Podlaskie [ 02 listopada 2014, 14:14 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Izolatory Chmary |
maderm pisze: Więc tak się nie podniecaj tym izolatorem jeśli go nie sprawdziłeś u siebie w praktyce. ja też może wypróbuję u siebie w przyszłym sezonie.ale nie odważyłbym się od razu we wszystkich ulach.Nie wiadomo jak taka zimowla wpłynie na matkę szczególnie przy nie sprzyjających warunkach pogodowych. Np gdy przy powałkach, podczas zimowego ocieplenia, z braku pokarmu w środku gniazda pszczoły przesuną się na skraj ramek i przy gwałtownym spadku temperatury mateczka zostanie nie dogrzana. A jak się dowiesz , jak tego nie sprawdzisz.Dlatego niech podpowiedzą Ci , co ewentualnie mają jakieś doświadczenie. To tak jak z babą .Skąd wiesz ,że będzie dobra, seks co noc , łagodna itp. Lecz jak wypróbujesz , to już wiesz ,że miodzio Polecam i będziesz dużo więcej wiedział. To znaczy będzie się wydawało , dopóki tego nie sprawdzisz ,sam na swojej pasiece , ze swoimi pszczółkami http://bartnik.pl/pszczelarstwo-powrot-do-natury/ http://igorpawlyk.wordpress.com/moje-le ... c-wykladu/ http://bartnik.pl/izolator-do-czasowej-separacji-matki/ |
Autor: | stantom20 [ 02 listopada 2014, 14:50 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Izolatory Chmary |
maderm pisze: Np gdy przy powałkach, podczas zimowego ocieplenia, z braku pokarmu w środku gniazda pszczoły przesuną się na skraj ramek i przy gwałtownym spadku temperatury mateczka zostanie nie dogrzana. maderm, pisałem już o tym wiele razy jak zastosujesz izolator i prawidłowo dopasujesz gniazdo do ilości pszczól to nic sie nie musi przesówać bo nie ma takiej ptrzeby
|
Autor: | mirek54 [ 02 listopada 2014, 16:52 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Izolatory Chmary |
Zrobiłem eksperyment i zamknąłem matkę do małego izolatora jako drugą zapasową w rodzinie.Wynik będzie na wiosnę. |
Autor: | Marek Podlaskie [ 02 listopada 2014, 17:44 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Izolatory Chmary |
http://www.youtube.com/watch?v=vEIcwp5dKXc http://www.youtube.com/watch?v=F2WAaodh ... V27B1QjVhc |
Autor: | Alpejczyk [ 02 listopada 2014, 19:35 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Izolatory Chmary |
Autor: | baru0 [ 02 listopada 2014, 21:19 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Izolatory Chmary |
jędruś pisze: Oczywiście nasuwa się też kilka innych pytań: Jaki % matek będących w zamknięciu przezimowało ? Jak rozwijały się rodziny po uwolnieniu matki z izolatora? Ile pasożytów osypało się po odymieniu po wypuszczeniu matki ? Ten nowy gadżet wbrew pozorom może pracy ująć a nie dodać, a mianowicie : -zbędne może być wycinanie czerwiu trutowego -zbędne wielokrotne odymianie rodzin -niespracowane rodziny wychowaniem spóżnionego czerwiu jesiennego i zbyt wczesnego czerwiu wiosennego zapewnią bardzo dynamiczny rozwój wiosenny -niskie zużycie pokarmu zimowego a więc i niższe koszty zakarmiania, zużycie wzrośnie dopiero po wypuszczeniu matki z izolatora - nie będzie już wtedy wymagane silne schładzanie rodziny a tym samym spracowanie pszczół na utrzymanie koniecznej temperatury. Sam skorzystałem z porad to opisze co u mnie przezimowało 29 na 30 zamkniętych rozwój super osyp zależał od rodziny ,różnie co do wycinania trutni to na razie jestem przeciw odymianie na jesień ?-pszczoły powinny być zdrowe ,sprawa dyskusyjna reszta przypuszczeń -raczej na tak |
Autor: | jędruś [ 03 listopada 2014, 05:41 - pn ] |
Tytuł: | Re: Izolatory Chmary |
Dziękuję Kolegom za cenne uwagi. W tym tygodniu jak pogoda pozwoli zamknę 5 matek w rodzinach w ramach sprawdzenia metody w moich warunkach. O wynikach będę informował.pozdrawiam |
Autor: | jędruś [ 04 listopada 2014, 07:18 - wt ] |
Tytuł: | Re: Izolatory Chmary |
WPŁYW TEMPERATURY OTOCZENIA I STANU RODZINY PSZCZELEJ NA ILOŚĆ CIEPŁA WYDZIELANEGO PRZEZ PSZCZOŁY PODCZAS ZIMOWANIA [XLIII N.K.P. Str 116 ] Egils Stalidzans, Armands Krauze, Valdis Bilinskis, Almars Berzonis Łotwa. Badanie różnych etapów stanu rodziny pszczelej w trakcie zimowania pozwala wyciągnąć wnioski o zróżnicowaniu intensywności fizjologicznego wyczerpania. Spożycie miodu zmienia się w zależności od ciepła wydzielanego przez rodzinę pszczelą. Dodatkowo jest związane z temperaturami panującymi w ulu (kłębie) i na zewnątrz. Pomiary wykonywano w okręgu Rygi od 25 pażdziernika 2000 roku do 31 marca 2001, w ulach typu norweskiego, w rodzinach o średniej liczbie pszczół wynoszącej 20 000. Zależnie od wahań temperatury w kłębie wyróżniono trzy stany: okres bez czerwiu(1.11 – 1.01); wychów czerwiu w kłębie (2.01 – 7.03) i intensywny wychów czerwiu (8.03 – 31.03). Obliczono związek pomiędzy temperaturą powietrza na zewnątrz a zużyciem energii. W okresie bez czerwiu temperatura powietrza na zewnątrz wahała się od +6°C do -3°C i powodowała zużycie energii od 1,6 do 3,4 W. Najniższe zużycie energii zarejestrowano przy temperaturze powietrza na zewnątrz +5,9°C od 1 do 10 listopada, szacunkowo ~0,08 mW na jedną pszczołę. W trakcie wychowu czerwiu w kłębie wahania temperatury powietrza od +0,5°C do -5,5°C powodowały wzrost zużycia energii od 4,1 do 6,5 W. W trakcie intensywnego wychowu czerwiu w marcu produkcja ciepła wzrosła. W małych wahaniach temperatury od -0,8°C do 1,5°C zużycie energii wzrosło od 5,7 do 10,2 W.[Materiały opublikowane na XLIII naukowej Konferencji Pszczelarskiej ] Jeżeli zatem mamy możliwość poprzez izolator Chmary sterować okresem bezczerwiowym i to w sposób całkowicie pewny, to zimowla rodziny będzie przebiegać przy najmniejszym wyczerpaniu pszczół i skierowaniu ich energii na wychów czerwiu po wypuszczeniu matki z izolatora. Zamykając przykładowo matkę 1 września, okres bez wychowu czerwiu zacznie się od 9 września do dnia wypuszczenia matki i może trwać 6 i więcej miesięcy. Zapraszam Kolegów do dyskusji gdyż pojawia się tu wiele pytań które poniżej wyszczególniłem : -jakie będą wymogi wentylacji przy takim sposobie zimowania -czy konieczna będzie dennica osiatkowana -czy zużycie pokarmu a więc i koszt zazimowania będzie istotnie się różnił w ulach ocieplanych i jednościennych -czy celowe będzie zakładanie ociepleń górnych, zasuwanie dennic, zmniejszanie wylotków Pozdrawiam |
Autor: | baru0 [ 04 listopada 2014, 22:32 - wt ] |
Tytuł: | Re: Izolatory Chmary |
jędruś pisze: Zapraszam Kolegów do dyskusji gdyż pojawia się tu wiele pytań które poniżej wyszczególniłem : A według Ciebie ,jak byś ocenił i co byś zrobił gdybyś nie miał dostępu do internetu i książek,,, tylko izolator .Tak na (chłopski) pszczelarski rozum . zrobię tak ...... bo..... Czym innym nie sprowokujesz rzeczowej dyskusji . Pozdrawiam |
Autor: | Marek Podlaskie [ 04 listopada 2014, 22:37 - wt ] |
Tytuł: | Re: Izolatory Chmary |
I ja dziś dostałem paczuszkę z izolatorami. Może są solidnie zrobione , ale trochę powyginane. Tyle ,że do dadanta , pewnie będę musiał zrobić sam . Jędruś pyta , tych co stosują izolatory , bo narazie prócz filmów na you tube , mało informacji. Do dyskusji , raczej nie sprowokuje niczym , bo narazie temat ciekawy ,ale wymagający trochę znajomości i fachowego podejścia. Tylko ,myślę że warto , bo gdzieś w innym temacie matula czerwi , aż miło. Tylko pytanie po co i co z tą rodziną.? |
Autor: | polbart [ 05 listopada 2014, 03:45 - śr ] |
Tytuł: | Re: Izolatory Chmary |
Przyjadę 15 listopada, wyprostujemy te izolatory Pozdrawiam, Leszek |
Autor: | jędruś [ 05 listopada 2014, 04:23 - śr ] |
Tytuł: | Re: Izolatory Chmary |
baru0 pisze: A według Ciebie ,jak byś ocenił i co byś zrobił gdybyś nie miał dostępu do internetu i książek,,, tylko izolator .Tak na (chłopski) pszczelarski rozum .zrobię tak ......bo..... Tak na poziomie mojej wiedzy w tym zakresie postąpiłbym następująco: 1.Na początku lipca zamykam matkę w izolatorze Chmary. 2.Uwalniam ją po 21 dniach i zwalczam warozę 3.Przez sierpień matka czerwi na pszczołę zimową 4.Zamykam matkę ponownie na początku września 5.W pażdzierniku lub listopadzie zabieg p-ko warozie 6.Uwalniam matkę po oblocie. 7.Ewentualny zabieg p-o warozie po ocenie siedmidniowego osypu po oblocie Pozdrawiam Takie są moje główne założenia stosowania tej metody. Pozdrawiam |
Autor: | jędruś [ 05 listopada 2014, 05:45 - śr ] |
Tytuł: | Re: Izolatory Chmary |
W 2012 i2012 roku odbyła się ciekawa dyskusja w tym temacie. A oto linki do niej: http://www.miesiecznik-pszczelarstwo.pl ... php?t=2387 http://www.miesiecznikpszczelarstwo.cp2 ... 9560c6248b |
Autor: | Marek Podlaskie [ 05 listopada 2014, 15:57 - śr ] |
Tytuł: | Re: Izolatory Chmary |
polbart pisze: Przyjadę 15 listopada, wyprostujemy te izolatory Pozdrawiam, Leszek Witaj Leszek. Już nie możemy się doczekać Twojej wizyty. |
Autor: | xsiek [ 05 listopada 2014, 19:28 - śr ] |
Tytuł: | Re: Izolatory Chmary |
jędruś pisze: 1.Na początku lipca zamykam matkę w izolatorze Chmary. nie musisz trzymać matki 21 dni w izolatorze... możesz ją uwolnić wcześniej niech zacznie czerwić a zabieg przeprowadzisz po tych pełnych 21 dniach pod warunkiem że nie ma czerwiu trutowego... jak jest to odpowiednio więcej...
2.Uwalniam ją po 21 dniach i zwalczam warozę |
Autor: | stantom20 [ 05 listopada 2014, 20:01 - śr ] |
Tytuł: | Re: Izolatory Chmary |
xsiek pisze: jędruś pisze:1.Na początku lipca zamykam matkę w izolatorze Chmary.2.Uwalniam ją po 21 dniach i zwalczam warozę Pięknie by było tak: 1 Na początku lipca wymieniam matke na NU lub matecznik i przy braku krytego czerwiu zwalczam waroze 2 Zamykam matke w czasie skarmiania zimowego i braku czerwiu dobijam waroze , I wystarczą dwie tabletki a nie xxx |
Autor: | xsiek [ 05 listopada 2014, 20:15 - śr ] |
Tytuł: | Re: Izolatory Chmary |
stantom20 pisze: Na początku lipca wymieniam matke na NU lub matecznik i przy braku krytego czerwiu zwalczam waroze A nie lepiej zaizolować na chwile i potem podmianke zrobić na młodą UN ? z tymi NU to loteria, wróci nie wróci.... a UN to UN takie me skromne zdanie
|
Autor: | stantom20 [ 05 listopada 2014, 23:00 - śr ] |
Tytuł: | Re: Izolatory Chmary |
xsiek pisze: stantom20 pisze: Na początku lipca wymieniam matke na NU lub matecznik i przy braku krytego czerwiu zwalczam waroze A nie lepiej zaizolować na chwile i potem podmianke zrobić na młodą UN ? z tymi NU to loteria, wróci nie wróci.... a UN to UN takie me skromne zdanie |
Autor: | jędruś [ 05 listopada 2014, 23:49 - śr ] |
Tytuł: | Re: Izolatory Chmary |
xsiek, masz racje.zanim zasklepią nowy czerw zasklepiony się wygryzie. przecie to mowa o lipcu niepowodzenia w tym czasie nie są dobre a z reguły prowadzą do osłabienia rodziny i jej połączenia.Pozdrawiam |
Autor: | baru0 [ 08 listopada 2014, 00:20 - sob ] |
Tytuł: | Re: Izolatory Chmary |
jędruś pisze: W 2012 i2012 roku odbyła się ciekawa dyskusja w tym temacie. A oto linki do niej: Dyskusja to była ale o "co by było gdyby było "ludzie przestraszeni nowością i tyle " Do dziś mało jest tych co się odważyli zastosować i opisać jak jest naprawdę .A opisy w rodzaju jak pszczoły matkę "ćwiartują " żeby przecisnąć przez kratę ,fajne. Tak dla zasady żeby trzymać się tematu . Po przeglądzie kilku dziesięciu rodzin (w których w momencie izolowania matek był czerw) po miesiącu nie stwierdziłem w żadnym braku matki . Na co trzeba uważać , to to żeby nie zostawić zbyt obszernego gniazda . Pozdrawiam |
Autor: | jędruś [ 09 listopada 2014, 06:15 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Izolatory Chmary |
W tygodniu otrzymałem 5 izolatorów Chmary. Wczoraj a było 10 stopni na plusie postanowiłem zaizolować 5 matek. Akcja się powiodła. Dzięki temu że matki były z opalitkami nie przebiegała zbyt długo. Nigdy o tej porze nie otwierałem ula aby rozebrać gniazdo. Tak że byłem mocno poddenerwowany. Ale przecież nie obawiałem się zaziębienia czerwiu gdyż miało go nie być skoro dennice osiatkowane na całej powierzchni [3 rodziny ] lub niewiele, jeśli na pełnej dennicy [2 rodziny]. Ilość ramek czerwiu jaką usunąłem zupełnie mnie zaskoczyła, rozczarowała i podłamała. W sumie z tych pięciu rodzin usunąłem jedenaście ramek czerwiu we wszystkich stadiach. Powierzchnia zaczerwiona wachała się od wielkości dłoni do pełnej ramki wielkopolskiej z wiankami pokarmu górą i bokami i bardziej zależała od siły rodziny niż od rodzaju dennicy. W jednej z rodzin która miała zaledwie dwa plastry z niewielką ilością czerwiu, ramki w centrum gniazda były w 70 % wyjedzone. Mogło to spowodować utworzenie się w późniejszym okresie czasu dwóch kłębów. Z przeprowadzonych w dniu wczorajszym prac wysuwa się jeden pewnik: dennica osiatkowana nie gwarantuje już zahamowania czerwienia jesienią, szczególnie przy takim typie klimatu jaki obecnie mamy. Twierdzenie, że pszczoły wiedzą co robią, czy tez zaufajmy im, dowodzi tylko naszej bezradności w tym zakresie. Pozdrawiam. |
Autor: | ja-lec [ 09 listopada 2014, 12:20 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Izolatory Chmary |
jędruś pisze: Twierdzenie, że pszczoły wiedzą co robią, czy tez zaufajmy im, dowodzi tylko naszej bezradności w tym zakresie. Twierdzenie że pszczelarz wie co robi dowodzi tylko jak pszczoły są bezradne.
|
Autor: | jędruś [ 09 listopada 2014, 12:27 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Izolatory Chmary |
ja-lec pisze: jędruś pisze: Twierdzenie, że pszczoły wiedzą co robią, czy tez zaufajmy im, dowodzi tylko naszej bezradności w tym zakresie. Twierdzenie że pszczelarz wie co robi dowodzi tylko jak pszczoły są bezradne.Pszczoły są zwierzętami kierującymi się w swoim życiu instynktami a pszczelarz kierując nimi osiąga z tego korzyści najczęściej w postaci brzęczącej monety. |
Autor: | stantom20 [ 09 listopada 2014, 14:37 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Izolatory Chmary |
jędruś pisze: a-lec pisze:jędruś pisze:Twierdzenie, że pszczoły wiedzą co robią, czy tez zaufajmy im, dowodzi tylko naszej bezradności w tym zakresie.Twierdzenie że pszczelarz wie co robi dowodzi tylko jak pszczoły są bezradne. Często matki przedłużają czerwienie bo zostały do tego wyselekcjonowane czy wychodowane ale często też czerwią zadługo bo ich kondycja zdrowotna jest wątpliwa i warto to przerwać by wychamować chorobe wirusy itd
|
Autor: | idzia12 [ 09 listopada 2014, 19:13 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Izolatory Chmary |
Często też czerwią dlatego, że w jesieni coś im przeszkodziło wychować dostateczną ilość młodego pokolenia, lub wiedzą że zima się przesunie, nie ważne z jakiego powodu. Intensywne czerwienie jesienią do późna może być także zapowiedzią wiosennej wymiany matki. Nawet młodej lecz nieudolnie zapłodnionej, chorej, kalekiej itd. stantom20 pisze: warto to przerwać by wychamować chorobe wirusy itd I wtedy przerwanie w czym miało by pomóc, chyba że w dobiciu. Tak na to patrząc to nie będą rozprzestrzeniane dalej patogeny. Pszczoły chcą przełamać próg siły, w tej sytuacji aby doprowadzić do samowyleczenia. Nieraz się to udaje. Warto by wtedy inaczej pomóc wiosną np. wymianą ramek, podaniem ziół itd. Jak przeżyją.
|
Autor: | stantom20 [ 09 listopada 2014, 20:35 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Izolatory Chmary |
Droga Ewo a o tej porze może warto przerwać to błedne koło i pozwolić zejść pszczołom bez dodatkowej pracy nad wychowem czerwiu ktory i tak wiosny nie dożyje nad utrzymaniem wysokiej teperatury itd. Ajak by się czasem udało to leczyć pszczoły wiosna ramki sie fajnie wymienia bo niema czerwiu i ziola na nowych ramkach sa zapewne bardziej skuteczne i inne rodziny są mniej zagrożone itd |
Autor: | mendalinho [ 09 listopada 2014, 22:51 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Izolatory Chmary |
jędruś pisze: Ilość ramek czerwiu jaką usunąłem zupełnie mnie zaskoczyła, rozczarowała i podłamała. W sumie z tych pięciu rodzin usunąłem jedenaście ramek czerwiu we wszystkich stadiach. jakby Ci jeden ananas z forum napisał " źle zakarmiłeś rodzin do zimowli, żle ułożyłeś gniazda, w ogóle dupa z Ciebie a nie pszczelarz" jędruś pisze: Z przeprowadzonych w dniu wczorajszym prac wysuwa się jeden pewnik: dennica osiatkowana nie gwarantuje już zahamowania czerwienia Nigdy nie gwarantowała Marek Podlaskie pisze: Zdecydowanie zgadzam się z Tomkiem. Pszczoły , o które walczyliśmy podsycając matki ,żeby dały jak najwięcej czerwiu w lipcu - sierpniu powinny karmić czerw wygryzający się na wiosnę ,a nie w listopadzie. Małychin doskonale opisuje , wartości odżywcze pyłku latem , a późnej jesieni. Dlatego ograniczenie matki , od września jak najbardziej wskazana ,szczególnie po tym co piszą koledzy na forum.Matki czerwią , masa jajeczek, larwy pod ulem.A co najgorsze ubytki pokarmu.A niech ta wiosna 2015 nam się spóźni , matuli zaczną czerwić , oj będzie biednie w ulach. A o warozzie już nie będę pisał , bo mają wszyscy , zwalczają różnymi sposobami , a na czerwiu , który jest w tej chwili ma znakomite warunki do przetrwania na wiosnę. Dlatego jest to metoda pozwalająca , na zatrzymanie czerwienia. Pracochłonna , pewnie tak, , ale za jakiś czas będzie zdecydowanie więcej wpisów w tym temacie.Narazi ks ,apiwarol x 10 dymienie itp , itp. Marku troszeczkę więcej spokoju i zdrowego rozsądku. Izolatory to nie panaceum. Warto spróbować, poobserwować ale z wyczuciem i negatywnym podejściem do tematu, bo tylko takie podejście pozwoli wyciągnąć odpowiednie wnioski, Pozdrawiam |
Autor: | Marek Podlaskie [ 09 listopada 2014, 23:00 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Izolatory Chmary |
Piotrku , z pewnością jest to bardzo dobra metoda , ograniczająca matki w czerwieniu i nie możesz temu zaprzeczyć. Ty nie stosowałeś izolatorów , ja tez nie. Więc nasza widza jest teoretycznie żadna. Ale są ludzie , co to stosują , maja bardzo dobre rezultaty. Lecz nie piszą , bo na tym forum spadnie na nich fala krytyki , przez tych co izolatorów nie widzieli na oczy. A Twego postu nie łapię co chciałeś przekazać . Jak pisałem kilka razy. Forum powinno przekazywać , to co ktoś robi , swoje sposoby bez NARZUCANIA komuś , że ma tak zrobić. Mnie temat ciekawi i dlatego szukam informacji jak najwięcej . |
Autor: | mendalinho [ 09 listopada 2014, 23:06 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Izolatory Chmary |
Marek Podlaskie pisze: A Twego postu nie łapię co chciałeś przekazać Nie chciałbym, żeby izolatory chmary poszły tą sama drogą co Rapicid, Mała Komórka, najlepsze podkarmiaczki na świecie czy inne cuda przedstawiane na tym forum. Hej |
Autor: | Marek Podlaskie [ 09 listopada 2014, 23:13 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Izolatory Chmary |
mendalinho pisze: Marek Podlaskie pisze: A Twego postu nie łapię co chciałeś przekazać Nie chciałbym, żeby izolatory chmary poszły tą sama drogą co Rapicid, Mała Komórka, najlepsze podkarmiaczki na świecie czy inne cuda przedstawiane na tym forum. Hej Jeżeli zdadzą egzamin , to dlaczego nie. Pszczelarstwo , to cały czas nauka , mądrzejsze pszczoły ( nie wiem czy pszczelarze też) . Czy Twoim zdaniem Chmara i Małychin robią coś co im nie pasuje w ich gospodarce Każdy szuka sposobu na silne rodziny , zdrowe i nie zależy im na tym aż tak bardzo ,że Marek Podlaskie , Jędruś i inni chcą stosować izolatory. Dali sposób na walkę z warozzą , powstrzymaniem matek w czerwieniu. A to czy ja i inni wybiorą ten sposób , to na to nie mają wpływu.I na tym powinno polegać forum. Ja opisuje co robię np na swojej pasiece , podobnie Ty i inni. Każdy ma wybór i decyzja należy do niego jak zrobi u siebie. .A jeszcze gorzej , jak nikt z tym nie mia do czynienia i widza jego jest żadna ,ale potrafi napisać książkę , jakie to złe , nie dobre. |
Autor: | mendalinho [ 09 listopada 2014, 23:44 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Izolatory Chmary |
Marek Podlaskie pisze: Czy Twoim zdaniem Chmara i Małychin robią coś co im nie pasuje w ich gospodarce Nie ważne co im pasuje. Nie jesteś Chmarą ani Małychinem jesteś Markiem i masz pasieka w określonych warunkach i prowadzisz określona gospodarkę Marek Podlaskie pisze: Każdy szuka sposobu na silne rodziny Zapewniam Cię, że izolatory Ci tego nie zapewnią Marek Podlaskie pisze: Każdy ma wybór i decyzja należy do niego jak zrobi u siebie Przecież to oczywiste Marek Podlaskie pisze: .A jeszcze gorzej , jak nikt z tym nie mia do czynienia i widza jego jest żadna ,ale potrafi napisać książkę , jakie to złe , nie dobre. Kogo masz na myśli Marku Pozdrawiam |
Autor: | Lemon [ 10 listopada 2014, 09:12 - pn ] |
Tytuł: | Re: Izolatory Chmary |
Fajna dyskusja, bo i temat interesujący. Przestudiowałem książkę Małychina i widzę w tej metodzie więcej plusów niż minusów. W przyszłym roku eksperymentalnie zaizoluję kilka matek. Moje obawy budzi jednak fakt, że ostatnim pożytkiem towarowym u mnie jest nawłoć. Powiedzmy, że zaizoluję matki na 10 dni przed tym pożytkiem. Gdy rozpocznie się pożytek, w ulach będzie czerw zakryty, pszczoły nie będą obciążone karmieniem czerwiu, polecą w pole. Kończy się pożytek, odbieram miód i karmię na zimę syropem cukrowym. Po tym zabieg przeciwko warozie. Brak pokolenia jesiennego, które w/g Małychina jest "balastem dla rodziny pszczelej", spowoduje, że w przerobie cukru wezmą udział pszczoły pokolenia letniego, (długowieczne). Czy ta czynność nie za bardzo nadwyręży ich siły witalne ? Czy będą w stanie na wiosnę po uwolnieniu matek z izolatorów wykarmić pierwsze pokolenie larw? Co Koledzy na to? |
Autor: | stantom20 [ 10 listopada 2014, 09:32 - pn ] |
Tytuł: | Re: Izolatory Chmary |
Lemon, Matke zamknij w trakcie zimowego karmienia |
Autor: | emka24 [ 10 listopada 2014, 10:01 - pn ] |
Tytuł: | Re: Izolatory Chmary |
Czytając forum ,odnoszę wrażenie,że pszczelarzom tej jesieni zakłóca spokojny sen przedłużające się czerwienie i wszechobecna reinwazja warrozy.Z czerwieniem izolatory sobie radzą,a czy radzą sobie z reinwazją? |
Autor: | henry650 [ 10 listopada 2014, 10:14 - pn ] |
Tytuł: | Re: Izolatory Chmary |
emka24, przynajmniej to co przyniosą to nie ma sie gdzie namnazac wiec jakas pomoc dla pszczółek jest ,ale to długie czerwienie to juz zadna nowosc dla nasz rok temu było podobnie henry |
Autor: | adriannos [ 10 listopada 2014, 10:36 - pn ] |
Tytuł: | Re: Izolatory Chmary |
Mam jeszcze teksty Jacka Jaronia sprzed kilku lat, nim jeszcze poszły do publikacji o izolatorze Chmary. Nawet toczyła się dysputa, nie na tym forum. Izolator sprawdzony od tamtego czasu też sobie leży gdzieś ze szpargałami na strychu. Samoróby za parę zł. Sprawa to fajna, ale 2 konkretne uwagi. Matkę odszukać to raz. Jak znaczona, to nie problem, gorzej jak nie znaczona. Kubaturę ula dobrać konkretnie, dobrze ulokować w środku izolator, dobrze zakarmić i mieć rodzinki już wtedy gdy przerywamy czerwienie w sile. A dlaczego? Podpowiem. Cherlak, matka w izolatorze, na stałe w jednym miejscu, pszczoły w "mobilnym" kłębie i pokarm dookoła. One też jedzą i żeby niespodzianek nie było. To druga sprawa. Do bardzo silnych i silnych i średnich się nadają jak ta lala, zwłaszcza jeśli pszczoły mogą sobie górą podać. Do cherlaków, jak kto kubatury dobrać nie umiecie, to na własne ryzyko. Tu pszczelarz przy ocenie nie może się mylić. Dookoła izolatora ramki z pokarmem odpowiednio ulokowane mają znaczenie. Miejsce wiązania kłębu ma znaczenie. Kubatura ma znaczenie. A pszczelarz jest elementem kluczowym przy przeżywalności, bo nie wierzę, że 100% pszczelarzy trzyma tylko mocarze do zimy, zwłaszcza po tym co się czyta po forach i jak ludzie ostatnio rodziny kupują, za ile i ile już odkładów pozamawiali. A co to jest "cherlak" dla kogo? Chyba tego tłumaczyć nie muszę. Bo jak muszę, to niedobrze. Ja za nie podziękowałem, bo dla mnie za dużo z nimi zachodu i u siebie jakiś anomalii jeszcze nie widzę, więc po co mam się niepotrzebnie męczyć i kolejną rzecz na głowę dorzucać, skoro efekty są podobne i bez tego. Miałem tego nie pisać. Bo wiem, że każdy i tak swoje zrobi, tylko niektóre cherlaki bez niego wiosny dotrwają, a inne padną z winy pszczelarza, bądź na wiosnę łączenie bezmatków i trutówek. Przypomnę co niektórym, że bez matki pszczoły też źle zimują i w ulach czasem Sajgon. Średnie też co niektórzy załatwią. Parę mocniejszych też pewno padnie. Powodzenia i miłej zabawy życzę. Nie miejcie potem pretensji do nikogo, jeśli ocenić i ustawić nie będziecie potrafili. A ustawia się na chłopski rozum z wiedzą o kłębie. Pozdrawiam |
Autor: | Marek Podlaskie [ 10 listopada 2014, 10:46 - pn ] |
Tytuł: | Re: Izolatory Chmary |
adriannos pisze: Ja za nie podziękowałem, bo dla mnie za dużo z nimi zachodu i u siebie jakiś anomalii jeszcze nie widzę, więc po co mam się niepotrzebnie męczyć i kolejną rzecz na głowę dorzucać, skoro efekty są podobne i bez tego. Miałem tego nie pisać. Bo wiem, że każdy i tak swoje zrobi, tylko niektóre Adrian i bardzo dobrze ,że napisałeś. Jak człowiek nie spróbuje , to się nie dowie .I napisałeś dlaczego nie stosujesz i to się pojawia w głowach innych , zainteresowanych tym tematem. Matka znakowana , za dużo dodatkowego zajęcia , na który nie każdy ma czas.Ja uważam , że jeżeli ktoś prowadzi pasiekę w ten czy inny sposób , z izolatorem czy bez i jest z tego zadowolony , to po co ma sobie zmieniać i utrudniać życie. I dlatego niech więcej piszą w tym temacie Ci co stosują izolatory , chcą stosować , bez negowania czy wyjdzie , czy też nie. Kto spróbuje , to będzie wiedział ,a kto nie jego sprawa. Dla mnie temat warty zainteresowania, więc proszę innych o info odnośnie izolatorów |
Autor: | emka24 [ 10 listopada 2014, 10:50 - pn ] |
Tytuł: | Re: Izolatory Chmary |
henry650, ,Marek Podlaskie, czemu wy mój wpis odbieracie jako atak,przecież ja wam rzucam koło ratunkowe. Jeśli nie wyszłoby coś z izolatorem to moglibyście powiedzieć,że to przez reinwazję, ale skoro to u was nie problem, to z niecierpliwością czekam na wiosenne pomysły. |
Autor: | Marek Podlaskie [ 10 listopada 2014, 10:53 - pn ] |
Tytuł: | Re: Izolatory Chmary |
emka24 pisze: henry650, ,Marek Podlaskie, czemu wy mój wpis odbieracie jako atak,przecież ja wam rzucam koło ratunkowe. Jeśli nie wyszłoby coś z izolatorem to moglibyście powiedzieć,że to przez reinwazję, ale skoro to u was nie problem, to z niecierpliwością czekam na wiosenne pomysły. Ja skopiowałem wpis Henrego i tam był twój nick.A odnośnie koła , to mógłbyś coś więcej napisać , bo narazie szum fal i żadnego ratownika |
Autor: | Pawełek. [ 10 listopada 2014, 11:53 - pn ] |
Tytuł: | Re: Izolatory Chmary |
ja własnie czytam sobie książkę małychina, i tak sobie myślę nad wprowadzeniem izolatorów chmary, u siebie, ale nie z myślą zamykania matki na zimę (choć może testowo na przyszłą zimę kilka zamknę), ale celem przerwania czerwienia na lipie, i przeprowadzenia leczenia warrozy w czasie kiedy nie będzie czerwiu zamkniętego przed wychowaniem pokolenia zimowego, po 15 lipca matki bym puszczał niech czerwią, a czy będą czerwić do zimy długo czy nie to nie jest straszny problem, jeśli pszczoły będą zdrowe (jestem świadom reinwazji zaznaczam, acz uważam że nie jest to tak poważny problem jak niektórzy uważają i nie sądzę żeby wybicie warrozy do ostatniej bylo możliwe i sensowne), bo tak patrząc na swoje rodziny i to co pokazujecie na necie widzę dość wyraźny związek pomiędzy ilością warrozy w rodzinie a ilością i długością czerwienia teraz. A wracając do wybijania warrozy do ostatniej, dla mnie to czysta paranoja, raz że poziom i ilość/chemii i zabiegów wszelakich jest za duża, to efektywość tego jest delikatnie mówiąc iluzoryczna bo już następnego dnia pszczoły mogą sobie przynieść z pola nową warrozę, dwa powinnismy dążyć do ograniczania chemii i zabiegów przy ulu tak wielcy jak i mniejszy pszczelarze bo każdy wie że im mniej grzebiemy przy ulach tym się pszczoły mają lepiej, trzy to myślę że niewielka acz trzymana pod kontrolą ilość warrozy nie zaszkodzi rodzinie, a może pomoże powoli wykształcić jakąś odporność pszczołom na warrozę, może nie od razu i nie spektakularne efekty będą ale z czasem kto wie, |
Strona 2 z 5 | Strefa czasowa UTC+1godz. [letni] |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |