FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 25 kwietnia 2024, 03:15 - czw

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Ten temat jest zamknięty. Nie można w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 2736 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43 ... 55  Następna
Autor Wiadomość
Post: 12 października 2014, 21:14 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 marca 2012, 21:04 - czw
Posty: 3637
Lokalizacja: Góry Sowie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
polbart, ty tam chłopie nie stój na baczność, bo cię plery rozbolą, a materiału do krzyżowań będzie potrzeba niedługo :)
Pozdrawiam

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 października 2014, 21:16 - ndz 

Rejestracja: 15 września 2009, 23:27 - wt
Posty: 6074
Lokalizacja: Stara Słupia
Ule na jakich gospodaruję: Langstroth 3/4
Miejscowość z jakiej piszesz: Słupia
Testujcie okolicę w której macie lub w którą wywozicie pszczoły.
My już dwa lata, dwoma pasiekami leczymy pasieki trzech posiadaczy pszczół.
W przyszłym roku naszych pasiek tam nie będzie.
Pozwolimy umrzeć tamtym pszczołom w spokoju.
Za dwa lata staniemy w czystym od warrozy terenie.
BTW, tamci pszczelarze nie chcieli dać nam pomóc ich pszczołom.

Pozdrawiam,
polbart

_________________
http://www.polbart.company/matki-pszczele


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 października 2014, 21:23 - ndz 

Rejestracja: 15 września 2009, 23:27 - wt
Posty: 6074
Lokalizacja: Stara Słupia
Ule na jakich gospodaruję: Langstroth 3/4
Miejscowość z jakiej piszesz: Słupia
adriannos pisze:
polbart, ty tam chłopie nie stój na baczność, bo cię plery rozbolą, a materiału do krzyżowań będzie potrzeba niedługo :)
Pozdrawiam


Adrian,

Materiał jest, tak jak pisałem, około 50 reproduktorek.
Częściowo sprawdzony, częściowo nie.
Nie ma sensu sprawdzać.
To jest materiał od bardzo dobrych hodowców.
Np. - Lunden Resistane Bees w oryginale są rzezywiście zadziorne.
Córki po nich, unasiennianie w Starej Słupi, Bałtowie i Chwałowicach pozwalaja sobie lizać co dusza zapragnie. :D
Mamy w tych trzech miejscach naprawdę dobre trutnie.

Pozdrawiam,
leszek

_________________
http://www.polbart.company/matki-pszczele


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 października 2014, 21:27 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 marca 2012, 21:04 - czw
Posty: 3637
Lokalizacja: Góry Sowie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
polbart, W przyszłym roku krzyżuję własne z własnymi, bez dodatków tym raem obcych krainek. Za rok będę miał to, czego oczekuję, jak myślę. A potem zaczynamy zabawę :)
Tego nie zatrzymamy. I o to w sumie chodzi :)

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 października 2014, 21:29 - ndz 

Rejestracja: 15 września 2009, 23:27 - wt
Posty: 6074
Lokalizacja: Stara Słupia
Ule na jakich gospodaruję: Langstroth 3/4
Miejscowość z jakiej piszesz: Słupia
Ciekawe, w jaki to sposób uczynisz?
Sztucznie?

Pozdrawiam,
polbart

_________________
http://www.polbart.company/matki-pszczele


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 października 2014, 21:32 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 marca 2012, 21:04 - czw
Posty: 3637
Lokalizacja: Góry Sowie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
polbart, Balety przed zmierzchem :)

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 października 2014, 21:34 - ndz 

Rejestracja: 15 września 2009, 23:27 - wt
Posty: 6074
Lokalizacja: Stara Słupia
Ule na jakich gospodaruję: Langstroth 3/4
Miejscowość z jakiej piszesz: Słupia
Witaj Adraiannos :pl:

Pozdrawiam,
polbart

_________________
http://www.polbart.company/matki-pszczele


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 października 2014, 21:51 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 grudnia 2010, 23:05 - sob
Posty: 3002
Lokalizacja: Łódź
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Z samych "baletów" bez dalszej części super pszczół nie będzie :oczko:

_________________
Pozdrawiam.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 października 2014, 22:40 - ndz 

Rejestracja: 15 września 2009, 23:27 - wt
Posty: 6074
Lokalizacja: Stara Słupia
Ule na jakich gospodaruję: Langstroth 3/4
Miejscowość z jakiej piszesz: Słupia
No właśnie, baletnice awangarda i baletmistrze awangarda.

Pozdrawiam,
polbart

_________________
http://www.polbart.company/matki-pszczele


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13 października 2014, 00:24 - pn 

Rejestracja: 10 czerwca 2013, 12:47 - pn
Posty: 45
Lokalizacja: Kazimierza Wielka, Świętokrzyskie
Ule na jakich gospodaruję: Dadant
Panie Leszku. Prosimy o film o Pana pszczołach.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13 października 2014, 10:28 - pn 

Rejestracja: 02 września 2007, 21:38 - ndz
Posty: 176
Lokalizacja: busko zdroj
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Powiem Wam w sekrecie, :wink: że od ponad dwóch miesięcy moim życiem i ich życiem, tylko i wyłącznie są one i ja.

oczywiście masz na myśli - Oksana z Charkowa i Galina z Mariją ze Lwowa :twisted: :twisted:

_________________
Michał Lewandowski - Miody Ponidzia


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13 października 2014, 11:58 - pn 

Rejestracja: 20 maja 2009, 18:07 - śr
Posty: 1680
Lokalizacja: Kraków, Połaniec
Ule na jakich gospodaruję: WP, WZ ---> wlkp
leo38+ pisze:
oczywiście masz na myśli - Oksana z Charkowa i Galina z Mariją ze Lwowa :twisted: :twisted:
Nic tylko pozostaje pozazdrościć kondycji... i nie tylko kondycji rodzin pszczelich :wink:
Pozdrawiam
xsiek

_________________
Matki i odkłady pszczele

Ramki pszczele


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 15 października 2014, 23:43 - śr 

Rejestracja: 15 września 2009, 23:27 - wt
Posty: 6074
Lokalizacja: Stara Słupia
Ule na jakich gospodaruję: Langstroth 3/4
Miejscowość z jakiej piszesz: Słupia
Unicestwiajcie warrozę czym się da aż do ndejścia dni nielotnych.
Żarty żartami, ale są takie enklawy, że jeśli w nich mamy teraz silne, zdrowe pszczoły, to one tym bardziej zwlekają warrozę do uli rabując sąsiednie źle leczone lub nieleczone pasieki.

Pozdrawiam,
polbart

_________________
http://www.polbart.company/matki-pszczele


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 16 października 2014, 08:29 - czw 
polbart pisze:
Unicestwiajcie warrozę czym się da aż do ndejścia dni nielotnych.

Co dzień czymś odymiam,polewam, posypuję ale zostały mi już tylko kwasy to czy dalej unicestwiać warrozę kwasami no bo skoro czym się da :oops: ?


Na górę
  
 
Post: 16 października 2014, 19:29 - czw 
polbart pisze:
Unicestwiajcie warrozę czym się da aż do ndejścia dni nielotnych.
Żarty żartami, ale są takie enklawy,

To prawda. Leszek wczoraj pokazał mi, że i deptać v-ę warto. :haha: :haha:
Nie , nie śmiejcie się bo i ja ze śmiechem do francy podchodziłem i podchodzę, ale to co mi wczoraj Leszek w moich rodzinach (tych przywleczonych zaniedbanych w Sadurkach) pokazał to oczopląs pszczelarski zaliczyłem- pierwszy raz w życiu. Gdyby to nie Polbart mi wytykał to bym się może próbował ratować. Ale objawy były powalające.
Rodziny które mam pod bezpośrednim nadzorem (jak te filmowe pociągi) są bez zarzutu. Tzn były wczoraj. godzinę czy póltorej po zabiegu. Dziśiaj nie kontrolowałem bo wiecie dlaczego. Kolopik nie jest młodzieniec i za wiele na raz nie potrafi. Jutro Wam zdam relację ze skuteczności dwóch preparatów, jeden to wiem, że Tic-Tac + coś tam w proporcji ? (tajemnica Polbarta) a co ? Drugi to jakaś nowoszesyjka w postaci pasków której nazwa chciała mi język połamać więc Wam nie powiem ale Leszek przedstawił mi jako rewelacja w walce z V-ą.
I co ja teraz zrobię z Apivarolem zakupionym za 100% czyli 56 zł co dawało mi koszt walki z V-ą jakieś 2,8 zł na rodzinę. Jestem daleki aby na powróz się szarpnąć (jednemu było by to na rękę, gdyby na forum został tylko sam). Może jakoś uda mi się taką stratę przeboleć.


Na górę
  
 
Post: 19 października 2014, 22:22 - ndz 

Rejestracja: 23 lipca 2012, 12:21 - pn
Posty: 736
Lokalizacja: południowe mazowsze
Ule na jakich gospodaruję: WL,WP,WZ,LN3/4,D,LZ:)
Leszek, wyczytałem tu na forum że można kupić matkę unasienioną z "już ograniczonym czerwieniem". Czy Ty masz może takie w swojej ofercie?? :mrgreen:
Bo Ty masz/miałeś już chyba wszystko. :haha:

Jest jakaś szansa??

Pozdrawiam
Przemek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 20 października 2014, 10:02 - pn 

Rejestracja: 15 września 2009, 23:27 - wt
Posty: 6074
Lokalizacja: Stara Słupia
Ule na jakich gospodaruję: Langstroth 3/4
Miejscowość z jakiej piszesz: Słupia
Kilka matek jeszcze możemy wysłać.

502 575 960

Pozdrawiam,
polbart

_________________
http://www.polbart.company/matki-pszczele


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 20 października 2014, 10:09 - pn 
GÓRAL pisze:
Leszek, wyczytałem tu na forum że można kupić matkę unasienioną z "już ograniczonym czerwieniem". Czy Ty masz może takie w swojej ofercie??

polbart pisze:
Kilka matek jeszcze możemy wysłać.
Czyli jednak można a kolega Przemek - Góral zapytał z ironią (tak to odebrałem bo ja napisałem o matkach unasienionych z ograniczonym czerwieniem o tej porze roku) by uzyskać takowe potwierdzenie od Ciebie Leszku. :wink:


Na górę
  
 
Post: 20 października 2014, 14:36 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 stycznia 2011, 17:54 - śr
Posty: 3365
Lokalizacja: Lubelskie.51°10'51.50"N 22°35'32.23"E
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski DanLan 435/170
PasiekaCordovan pisze:
Czyli jednak można a kolega Przemek - Góral zapytał z ironią (tak to odebrałem bo ja napisałem o matkach unasienionych z ograniczonym czerwieniem o tej porze roku) by uzyskać takowe potwierdzenie od Ciebie Leszku. :wink:

Ja myślę że spokojnie o tej porze roku to mateczka powinna być lekko odchudzona czyli z ograniczonym czerwieniem!

_________________
Wiesiek33

TANKUJĘ TYLKO NA-PKN ORLEN


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 20 października 2014, 17:13 - pn 

Rejestracja: 15 września 2009, 23:27 - wt
Posty: 6074
Lokalizacja: Stara Słupia
Ule na jakich gospodaruję: Langstroth 3/4
Miejscowość z jakiej piszesz: Słupia
Jedne mniej , drugie drugie prawie wcale próbują składać jaja.

Pozdrawiam,
polbart

_________________
http://www.polbart.company/matki-pszczele


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 20 października 2014, 18:02 - pn 
Psia mać. Miałem w piątek ale miałem wybieg-poza wyobraźnię. :haha:
I do wczoraja mnie trzymało (ale Cordovana wytrwałem :pl: w pisaniu pierdoł.).
Dzisiaj już byłem od raniutka cacy i dokonałem oględzin-osypy V-y we wszystkich przypadkach to kilka sztuk. Porównywalne z naturalnym. Więc niech nikt nie pierniczy, że to wina nietypowego roku albo nieskuteczności zastosowanych środków.
Wszystko pasuje jak tatusine w mamusine. Tylko wypadł Wam, z Waszego zaniedbania, zachłanności albo niewiedzy jeden miot pszczół-ten którego zadaniem było wychować we właściwym czasie zimujące pokolenie pszczół. Mnie też ta nieprzyjamna niespodzianka spotkała. Musiałem za namową Leszka z dwóch rodzin zrobić jedną. Co prawda zamiarowałem obie "dowieźć" do wiosny ale "Polbart" jak "Polbart". Kto Go zna to wie, że Żywemu nie przepuści. I Chwała Takim. Młody a starym potrafi "figulasa" pokazać.


Na górę
  
 
Post: 20 października 2014, 23:30 - pn 

Rejestracja: 15 września 2009, 23:27 - wt
Posty: 6074
Lokalizacja: Stara Słupia
Ule na jakich gospodaruję: Langstroth 3/4
Miejscowość z jakiej piszesz: Słupia
Jeśli soś się dzieje złego w rodzinie pszczelej to pszczelarz powinien natychmiast reagować jak wojska amerykanskie prziciwko islamowi.
Ja nadal walczę w trzaech miejscach z reinwazją.
Rodziny na dwóch korpusach wlkp rabują w promieniu 3 km wszyystko co sie da, no i znoszą warrozy co nie miara.

Siedzi w tych 9 rodznaiach
Taufluvalinat, Amitraza i od Zdzicha Zieniewicza wyeksrahowany Check Mite
Jesli są lotne cieplejsze dni warroza sie sypie.
Jeśli nie, osypu warrozy prawienie ma.
Walczmy z warrozą dopóki będą ciepłe, l,otne dni.

Pozdrawiam,
polbart

_________________
http://www.polbart.company/matki-pszczele


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 21 października 2014, 01:16 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 28 maja 2014, 21:13 - śr
Posty: 1424
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: Warszawa
kolopik pisze:
Nie , nie śmiejcie się bo i ja ze śmiechem do francy podchodziłem i podchodzę, ale to co mi wczoraj Leszek w moich rodzinach (tych przywleczonych zaniedbanych w Sadurkach) pokazał to oczopląs pszczelarski zaliczyłem

Kolopik i gdzie ta Twoja jedna tabletka? Nienawiść do chemii? Bo nie do pszczół:) 60 parę lat, to nie czas, żeby się alienować od wiedzy. Od doświadczeń nieaktualnych już powoli można:) Czasy się zmieniają. Ale - chcemy 100% zazimowania i 100% megapiękny, czysty miód. Lecząc porządnie na jesieni, profilaktycznie na wiosnę i w lecie (oczywiście już bez chemii) "dociągamy" pszczoły do późnych pożytków bez większego uszczerbku na ich zdrowiu. Zawsze tak robiły, jeśli nie były łagodnym "byleczym". Pozdrawiam.

_________________
Życie jest poszukiwaniem właściwego konserwanta...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 21 października 2014, 01:56 - wt 

Rejestracja: 15 września 2009, 23:27 - wt
Posty: 6074
Lokalizacja: Stara Słupia
Ule na jakich gospodaruję: Langstroth 3/4
Miejscowość z jakiej piszesz: Słupia
Dwa lata temu było mało warrozy.rok temu dała o sobie znać z dużą siłą, w tym roku masakra, całe szczęście że mam 80% młodych rodzin w związku z hodowlą matek, przy których stoję na zbacznoiść do tej pory i będę stał bo reinwazja jest niesptykana . Ja w swojej karierze takiej nie widzaiłem,

Jeśli podkarmię 3 l o godz 10.00 to wieczorem, cały syroip wybrany, do 16.00 na wkładkach pod siatką warrozy prawie niema,.Jeśli zrobi sie ciepło to osyp zwiększa się do 100-200 sztuk dziennie. Odległość do najbliższych pasiek3-4 km.Silne rodziny rabują albo w jakiś inny sposób zwlekają warroze do uli.
Zadziwiająące, że nie słabną kiedy mają co tydzień wkłądane paski Tacti olej 1:1 w zwęzone wylotki.
Pszczołom i matkom nic się nie dzieje a warroza zwleczona do ula jest uniestwionaq na na wejściu.
Póki co norma EU nie przewiduje badań na zawartość pestycydów w miodzie i pewnie nigdy to nie nastąpi.

Pozdrawiam,
polbart

_________________
http://www.polbart.company/matki-pszczele


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 21 października 2014, 02:23 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 28 maja 2014, 21:13 - śr
Posty: 1424
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: Warszawa
polbart pisze:
Zadziwiająące, że nie słabną kiedy mają cow tym tydzień wkłądane paski Tacti olej 1:1 w zwęzone wylotki.
Pszczołom i matkom nic się nie dzieje a warroza zwleczona do ula jest uniestwiona na wejściu.

Nie chcę nawet myśleć, co w tym roku działoby się bez TT. Wyczułem, że gnidy po lekkiej zimie zaszaleją. Pudru w sezonie zeszło ze 2 kilo (a tylko 16 uli:) Teraz sytuacja pod kontrolą, mam minimalne zastrzeżenia jedynie do 2 pni, niech no tylko podpowiedzą. Tyle, że to nie w temacie, bo matek od kolegi Polbarta jeszcze nie miałem:) Pozdrawiam.

_________________
Życie jest poszukiwaniem właściwego konserwanta...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 21 października 2014, 07:06 - wt 
polbart pisze:
Siedzi w tych 9 rodznaiach
Taufluvalinat,
a nie jest czasami on zabroniony i jego pozostałości nie zostają w woszczynie bo z tego co kojarzę nawet się nie eliminują jak amitraza z czasem. Nie żebym się czepiał tylko pytam? :wink:


Na górę
  
 
Post: 21 października 2014, 08:15 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 stycznia 2011, 17:54 - śr
Posty: 3365
Lokalizacja: Lubelskie.51°10'51.50"N 22°35'32.23"E
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski DanLan 435/170
polbart pisze:
Silne rodziny rabują albo w jakiś inny sposób zwlekają warroze do uli.
Jednym słowem twoje pszczoły eliminują konkurencje w najlepszym momencie !!! :mrgreen: Niestety jak ktoś nie dba o pszczoły to nie powinien ich mieć .

_________________
Wiesiek33

TANKUJĘ TYLKO NA-PKN ORLEN


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 21 października 2014, 08:57 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 października 2009, 12:44 - czw
Posty: 3145
Lokalizacja: Olsztyn
Ule na jakich gospodaruję: KLASYCZNY WIELKOPOLSKI
Warszawiak pisze:
Nie chcę nawet myśleć, co w tym roku działoby się bez TT.

A co ma się złego dziać bez wkładek z TT. ?
Wszystko w jak najlepszym porządku, w odpowiednim czasie potraktowane apiwarolem i rodziny idą piekne do zimowli.
Jeszcze w listopadzie KS i roztocz jest trzymany na bezpiecznym poziomie.
Podkładki z TT stosowałem kilka lat temu. Zauważyłem nieprawidłowa reakcję matek pszczelich(okres rozwoju rodzin do zimowlii)
Nie dajmy się zwariować i nie pchajmy wszystkiego co się da
Pozdrawiam


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 21 października 2014, 09:22 - wt 

Rejestracja: 21 sierpnia 2014, 20:44 - czw
Posty: 253
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Tarnów
Początkujący jestem i mam pytanie o proporcje do nasączania wkładek
tactik + olej - czy ma być 1:1, bo w innym wątku jest napisane na 0,5l oleju 60-70ml tactik co dale ok 1:8, w jeszcze innym 250ml tactic i 2l oleju co daje 1:4 więc jak powinno być prawidłowo???? :cry:

_________________
Pozdrawiam
Jarek(jarok)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 21 października 2014, 09:59 - wt 
Warszawiak pisze:
Kolopik i gdzie ta Twoja jedna tabletka? Nienawiść do chemii?

Jeszcze w lodówce. Czeka na odpowiedni moment.
A pisałem o zaniedbanych w przeglądach trzech rodzinach do których nie opłacało mi się jeździć prawie 60 km co tydzień. Te które mam pod okiem, po Leszkowej "kontroli" dały osyp porównywalny z naturalnym.


Na górę
  
 
Post: 21 października 2014, 10:08 - wt 

Rejestracja: 14 stycznia 2011, 12:35 - pt
Posty: 647
Lokalizacja: płońsk
wiesiek33 pisze:
polbart pisze:
Silne rodziny rabują albo w jakiś inny sposób zwlekają warroze do uli.
Co to znaczy zwlekają w inny sposób,jaki,kupują w najbliższym sklepie?,zbierają z kwiatów,ale jeśli tak,to suma warozy cały czas jest taka sama,w jednych ulach się zwiększa ,zaś w innych maleje.Wniosek jest taki,że to w naszej pasiece cały czas jej przybywa,ale najłatwiej zwalić to na tych innych nieokreślonych.

_________________
godzięba


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 21 października 2014, 10:28 - wt 

Rejestracja: 23 lipca 2012, 12:21 - pn
Posty: 736
Lokalizacja: południowe mazowsze
Ule na jakich gospodaruję: WL,WP,WZ,LN3/4,D,LZ:)
jarok pisze:
Początkujący jestem i mam pytanie o proporcje do nasączania wkładek
tactik + olej - czy ma być 1:1, bo w innym wątku jest napisane na 0,5l oleju 60-70ml tactik co dale ok 1:8, w jeszcze innym 250ml tactic i 2l oleju co daje 1:4 więc jak powinno być prawidłowo???? :cry:


0.5litra oleju -- około 63ml TT
2 litry oleju -- 250ml TT
W obu przypadkach to jest 1:8

1:1 to nie na wafle.

Pozdrawiam
Przemek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 21 października 2014, 12:45 - wt 

Rejestracja: 21 sierpnia 2014, 20:44 - czw
Posty: 253
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Tarnów
dzięki źle sobie policzyłem

_________________
Pozdrawiam
Jarek(jarok)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 października 2014, 02:00 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 28 maja 2014, 21:13 - śr
Posty: 1424
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: Warszawa
Kolopik -"Puławy" to parszywy Kraj. Zapewniam Was. Może nie w pszczelarstwie, ale w PRAWIE napewno. Kolego Kolopik niedawno pisałeś, że tylko w Puławach prawdziwa diagnoza jest możliwa. Zostaję zatem przy SGGW, bo Puławy to (słusznie) już mafia. Pozdrawiam.

_________________
Życie jest poszukiwaniem właściwego konserwanta...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 października 2014, 10:41 - śr 

Rejestracja: 11 stycznia 2010, 01:33 - pn
Posty: 2667
Lokalizacja: Śląsk...ale Dolny ;)
polbart pisze:
Dwa lata temu było mało warrozy.rok temu dała o sobie znać z dużą siłą, w tym roku masakra, całe szczęście że mam 80% młodych rodzin w związku z hodowlą matek, przy których stoję na zbacznoiść do tej pory i będę stał bo reinwazja jest niesptykana . Ja w swojej karierze takiej nie widzaiłem,

To co piszesz jest ciekawe w kontekście wykładu w wykonaniu Pana Chorbińskiego. On w ubiegłym roku podawał właściwie identyczny schemat kumulowania się warrozy na przestrzeni lat i bardzo przejrzyście wytłumaczył dlaczego tak się dzieje i dlaczego dziać się będzie nadal.

_________________
https://t.me/pump_upp


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 października 2014, 04:31 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 28 maja 2014, 21:13 - śr
Posty: 1424
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: Warszawa
I dlatego po wypitym węgierskim piwie (brr:) zostają podstawki, nasączone 1:9, po miodobraniu gdzie było trzeba, we wrześniu urzędowały. Niezgryzione w większości (jak te krainki miały gryźć podkładkę z napisem Arany aszok?), ale apivarol później mam nadzieję skończy temat.
Na 16 pni 2 zachwaszczone były nieco, teraz spokój. Osyp po ostatnim dymieniu - kilka szt. Jedno łączenie było konieczne. Ale, że jestem nieumiarkowanym optymistą - w listopadzie powtórzę zabieg. Potem już piję egerskie i gruzińskie wina:) Pozdrawiam
ps. i tak spoglądałem na ten zegar w kuchence - ostatnio było wpół do drugiej, no myślę git, jeszcze chwilę posiedzę, a tu nagle 4;11. Dobrze by było w sen zimowy zapaść. Ale roboty niestety w ch.j. Bez komentarza.

_________________
Życie jest poszukiwaniem właściwego konserwanta...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 października 2014, 10:31 - pt 

Rejestracja: 11 stycznia 2010, 01:33 - pn
Posty: 2667
Lokalizacja: Śląsk...ale Dolny ;)
Warszawiak pisze:
ps. i tak spoglądałem na ten zegar w kuchence - ostatnio było wpół do drugiej, no myślę git, jeszcze chwilę posiedzę, a tu nagle 4;11. Dobrze by było w sen zimowy zapaść. Ale roboty niestety w ch.j. Bez komentarza.

Skąd ja to znam? :haha: U mnie jeszcze, dochodzi "No może wreszcie byś poszedł spać..." :haha: :haha:

_________________
https://t.me/pump_upp


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 października 2014, 20:52 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 08 grudnia 2009, 18:32 - wt
Posty: 2155
Lokalizacja: Płock
Warszawiak i Rob to co Wy wdowcami jesteście czy co , nie macie drugiej połowy, a może nawdychaliście się za dużo amitrazy i teraz taka ucieczka w nocy :haha:

_________________
waldek6530


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 października 2014, 21:01 - pt 
waldek6530 pisze:
to co Wy wdowcami jesteście czy co , nie macie drugiej połowy,

A kto drewno do lasu wozi ?


Na górę
  
 
Post: 24 października 2014, 22:38 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 28 maja 2014, 21:13 - śr
Posty: 1424
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: Warszawa
waldek6530, żona w dyżurach pracuje (szpital), to i nocki często samotne. Cóż, budżetówka. To się szanuje:)
Najpiękniejsze jest to (nie, nie wczasy pod gruszą i trzynastki), że bierze dużo miodu dla koleżanek. Ja to nazywam bierze, ona nazywa "sprzedaje", ale
Rob pisze:
Skąd ja to znam?
nie widziałem jeszcze złotówki za ten miód:) Też tak macie?
Ale zdaje się, że ciut odbiegliśmy od głównego tematu - żony od Polbarta. Przepraszam, matki:)
Pozdrawiam.

_________________
Życie jest poszukiwaniem właściwego konserwanta...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 25 października 2014, 10:43 - sob 
polbart pisze:
Jeśli podkarmię 3 l o godz 10.00 to wieczorem, cały syroip wybrany, do 16.00 na wkładkach pod siatką warrozy prawie niema,.Jeśli zrobi sie ciepło to osyp zwiększa się do 100-200 sztuk dziennie.
Takie badanie o niczym nie świadczy bo nie wiadomo nawet na ilu rodzinach było prowadzone i jak wcześnie sprawdziłeś że te rodziny są wyleczone.
Prawie robi dużą różnice i nie dopatrywałbym się aż tak dużej inwazji warrozy z innej pasieki a bardziej bym szukał przyczyny w leczeniu. Bo ile jest tych uli nie leczonych a oddalonych o te 3-4 km. Może za bardzo zawierzyłeś małej komórce i wynalazkom amerykańskich uczonych :D


Na górę
  
 
Post: 26 października 2014, 21:56 - ndz 

Rejestracja: 11 stycznia 2010, 01:33 - pn
Posty: 2667
Lokalizacja: Śląsk...ale Dolny ;)
Warszawiak pisze:
waldek6530, żona w dyżurach pracuje (szpital), to i nocki często samotne. Cóż, budżetówka. To się szanuje:)

U mnie odwrotnie, to ja jestem "budżetówka"a jak wracam o wściekłej porze(2; 3; 4 nad ranem) to żonka już śpi wiec na ulubione fora w spokoju mogę zerknąć. :D


A jeśli chodzi o warrozę to polbart ma rację, że inwazja w tym roku jest przepotężna, tylko mam wątpliwości czy to na pewno od sąsiadów w takiej masie przychodzi. Po części pewnie tak, większość to chyba jednak nasza własna populacja wychodząca razem z późnym czerwiem

_________________
https://t.me/pump_upp


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 października 2014, 02:10 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 28 maja 2014, 21:13 - śr
Posty: 1424
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: Warszawa
Rob pisze:
większość to chyba jednak nasza własna populacja wychodząca razem z późnym czerwiem
Skłaniałbym się do tej tezy, pomimo, że nie mam terenu przepszczelonego a jednak reinwazja spora. Zbyt późny czerw na pewno. Inne zapylacze? Może też. W/g mnie chyba czas stwarzania surowych warunków i zapominania o łagodności nadchodzi:) Dziczeją ludzie, dziczeją pszczoły. Pozdrawiam.

_________________
Życie jest poszukiwaniem właściwego konserwanta...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 października 2014, 13:17 - wt 

Rejestracja: 20 maja 2009, 18:07 - śr
Posty: 1680
Lokalizacja: Kraków, Połaniec
Ule na jakich gospodaruję: WP, WZ ---> wlkp
Warszawiak pisze:
Skłaniałbym się do tej tezy, pomimo, że nie mam terenu przepszczelonego a jednak reinwazja spora. Zbyt późny czerw na pewno
Są pszczelarze którzy wiedzą co mają w ulach, co za tym idzie wiedzą czy jest tam czerw czy już od dłuższego czasu go nie ma(przyjmijmy że jak go nie było i zostały zalane to go nadal nie ma bez potrzeby ingerencji w rodzinę, bo wyrywkowe próby zazwyczaj o tym poświadczają, a choćby się znalazł jakiś wyjątek to nie jest on żadnym wyznacznikiem wedle ogółu a jak ktoś ma za dużo czasu to może to sprawdzać bo teraz i w listopadzie temperatury na tyle wysokie że są odpowiednie dni ku temu) Skuteczność leku można łatwo ocenić aplikując w jakąś wybraną rodzinę bezczerwiową dzień po dniu lub jakimś lekiem po jakimś innym leku...(najlepiej i tak i tak) i teraz skoro czerwiu nie ma, skuteczność jest niemalże na poziomie 100 % to skąd po kilku dniach lotnych paredziesiąt sztuk jeśli to nie reinwazja z innych rodzin, z innych pasiek ?

_________________
Matki i odkłady pszczele

Ramki pszczele


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 października 2014, 15:00 - wt 

Rejestracja: 11 stycznia 2010, 01:33 - pn
Posty: 2667
Lokalizacja: Śląsk...ale Dolny ;)
Kilkadziesiąt, hm...no może tak, ale kilkaset to jużchyba jednak nie. Drugą sprawą poza późnym czerwieniem może być sprawa skuteczności stosowanego środka. Tu przykład baywarolu się kłania, parę lat temu po jego użyciu byłem zachwycony małym stopniem porażenia a potem za radą kolegi odymiłem i ...w "chusteczkę" tego dziadostwa czerwonego było.

_________________
https://t.me/pump_upp


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 października 2014, 22:29 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 stycznia 2011, 09:09 - pn
Posty: 1276
Lokalizacja: Busko-Zdrój woj.świętokrzyskie
Ule na jakich gospodaruję: 40 uli 360x300 plus 3x 1/2 WLP
Rob pisze:
Tu przykład baywarolu się kłania, parę lat temu po jego użyciu byłem zachwycony małym stopniem porażenia a potem za radą kolegi odymiłem i ...w "chusteczkę" tego dziadostwa czerwonego było.


Ja w tym roku to samo zobaczyłem po zastosowaniu Gabonu.
Ta zima może być tragiczna, jeżeli nawet sam Polbart ma problemy z tym dziadostwem.

pozdrawiam

_________________
sklep internetowy ModneButy.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 października 2014, 23:47 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 października 2011, 19:38 - wt
Posty: 753
Lokalizacja: Świętokrzyskie
komeg pisze:
Ta zima może być tragiczna, jeżeli nawet sam Polbart ma problemy z tym dziadostwem.


Bo jacyś dobrodzieje postawili swoje pasieki o rzut beretką od jego uli.
Pewnie liczyli, że ich matki będą bzykane przez Leszkowe trutnie. :mrgreen:
Miał silne rodziny to, natargały miodu i warozy.

_________________
kulka96


"Nie wszystko, co jest oczywiste dla Ciebie, jest równie oczywiste dla innych"


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 29 października 2014, 02:22 - śr 

Rejestracja: 15 września 2009, 23:27 - wt
Posty: 6074
Lokalizacja: Stara Słupia
Ule na jakich gospodaruję: Langstroth 3/4
Miejscowość z jakiej piszesz: Słupia
Problemy są po to by je rozwiązywać i na ile mogę w pośpiechu piszę.
Wytworzył sie pewien obraz jak nie mieć problemów z warrozą.
Niestety nie dotyczy on zwykłych pożeraczy miodu.
Polega mniej wiecej na robieniu odkładu, najlepiej bez czerwiu z każdej posiadanej rodziny pszczelej w ciągu sezonu lub zostawianiu połowy rodzin pszczelich w okolicach 20 lipca na samej węzie. roboty co nie miara ale dla chcącego nie ma nic trudnego. trzeba mieć tylko pszczoły, żadnych tam żon, dzieci itp. No chyba, że cała familia uczestniczy w programie walki z warrozą.
Pszczelarz wedrowny jest narażony w swoich pasiekach na atak warrozy ze strony sąsiadujących źle leczonych przez ostatnie lata rodzin pszczelich.
Najgorsze przychodzi na nawłoci i wrzosie.
Ci. którym pszczoły przezimowują na następny rok w dobrej kondycji walczą w trakcie tych pozytków z warrozą.
I to by było na tyle.

Pozdrawiam,
polbart

_________________
http://www.polbart.company/matki-pszczele


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 29 października 2014, 02:42 - śr 

Rejestracja: 15 września 2009, 23:27 - wt
Posty: 6074
Lokalizacja: Stara Słupia
Ule na jakich gospodaruję: Langstroth 3/4
Miejscowość z jakiej piszesz: Słupia
Pilnujcie pszczół odnośnie warrozy. Szczególnie Ci, którzy macie na dzisiejszy dzień silne pszczoły. Będzie jeszcze dużo ciepłych dni sprzyjających do przyniesienia warrozy przez te rodziny z terenu gdzie jej jest pod dostatkiem.

_________________
http://www.polbart.company/matki-pszczele


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 29 października 2014, 02:44 - śr 

Rejestracja: 15 września 2009, 23:27 - wt
Posty: 6074
Lokalizacja: Stara Słupia
Ule na jakich gospodaruję: Langstroth 3/4
Miejscowość z jakiej piszesz: Słupia
Dla rozweselenia, gdzie tu http://www.polbart.com/ napisałem niedorzeczności

Pozdrawiam,
polbart

_________________
http://www.polbart.company/matki-pszczele


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Ten temat jest zamknięty. Nie można w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 2736 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43 ... 55  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 16 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

   baner na stron                



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji