FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 19 kwietnia 2024, 00:10 - pt

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Ten temat jest zamknięty. Nie można w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 2736 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 40, 41, 42, 43, 44, 45, 46 ... 55  Następna
Autor Wiadomość
Post: 16 grudnia 2014, 17:49 - wt 

Rejestracja: 31 sierpnia 2007, 21:56 - pt
Posty: 959
Lokalizacja: Małopolska
Ule na jakich gospodaruję: dadant
A ja carnice mam do tej pory z 12r. była najlepsza z tamtych matek i jest.
Pozdrawiam


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 16 grudnia 2014, 18:17 - wt 

Rejestracja: 11 kwietnia 2011, 14:34 - pn
Posty: 494
Lokalizacja: Andrychów
Wszyscy się cieszą i chwalą a mnie się nie udało.Jedna nie wróciła z lotu,jedna czerwiła dziurawo a trzecia to już nie pamiętam ale jestem dobrej myśli,może w tym sezonie?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 16 grudnia 2014, 18:30 - wt 

Rejestracja: 20 grudnia 2010, 16:37 - pn
Posty: 3036
Lokalizacja: Sokołow/ Warszawa
staszekg, to może se zamów czerwiące na wrzesień, i dokonasz wymianki po zakarmieniu polecam.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 16 grudnia 2014, 18:43 - wt 

Rejestracja: 11 kwietnia 2011, 14:34 - pn
Posty: 494
Lokalizacja: Andrychów
Najpierw poczekam do wiosny bo mi coś za dużo tych trupków teraz wynoszą.Przed niektórymi ulami po garści leży.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 16 grudnia 2014, 19:38 - wt 

Rejestracja: 31 października 2014, 16:53 - pt
Posty: 160
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: łódź
staszekg pisze:
Wszyscy się cieszą i chwalą a mnie się nie udało.Jedna nie wróciła z lotu,jedna czerwiła dziurawo a trzecia to już nie pamiętam ale jestem dobrej myśli,może w tym sezonie?


Jak choroby bakteryjne w pasiece to i młode beda dziurawić . Nie pisze tego złosliwie musisz miec silniejsze pszczoły , dogrzane i pojedzone na wiosnę i bezwarrozowe i bedzie lepiej . :okok:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 16 grudnia 2014, 20:00 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 listopada 2009, 18:07 - pn
Posty: 1904
Lokalizacja: Srodek / Niemiec
Ule na jakich gospodaruję: weza*350/200
kostuch pisze:
staszekg pisze:
Wszyscy się cieszą i chwalą a mnie się nie udało.Jedna nie wróciła z lotu,jedna czerwiła dziurawo a trzecia to już nie pamiętam ale jestem dobrej myśli,może w tym sezonie?


Jak choroby bakteryjne w pasiece to i młode beda dziurawić . Nie pisze tego złosliwie musisz miec silniejsze pszczoły , dogrzane i pojedzone na wiosnę i bezwarrozowe i bedzie lepiej . :okok:

__________________________________________________________________________Ja mysle ze to wina po.....ta bo powinien do kazdej matki dolozyc pare kilo cukru, nowe ramki i lekarstwa a ul to sobie z blachy sami znitujemy.I pszczoly beda sie rozwijac jak pączki na patelni... Poz d

_________________
http://www.buckfast-zucht.de/index.php?seite=shop


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 16 grudnia 2014, 20:51 - wt 

Rejestracja: 23 lipca 2012, 12:21 - pn
Posty: 736
Lokalizacja: południowe mazowsze
Ule na jakich gospodaruję: WL,WP,WZ,LN3/4,D,LZ:)
darius4257 pisze:
powinien do kazdej matki dolozyc pare kilo cukru, nowe ramki i lekarstwa

hehe
młoda królewna powinna dostać jakieś wiano....

Przemek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 16 grudnia 2014, 22:31 - wt 
polgrab, fajnie że odczytujesz moje posty bez obrazy, jeśli uraziło to oczywiście przepraszam. Wyjaśniło się więcej dlaczego musiałeś tak postąpić ale i to świadczy o niezbyt precyzyjnym przygotowaniu tych rodzin do zimowli. Ważne że pogoda pozwoliła Ci poprawić co nie oznacza że to pochwalam bo rodziny te powinny być przygotowane na jesieni tak by nie było potrzeby do nich zaglądać do praktycznie można powiedzieć oblotu.

polbart pisze:
Jeśli mamy do czynienia z pożytkami z wierzb, sadów i mniszka, to 7-8 kg jest wystarczającym wiosennym zapasem pokarmu.
Pod warunkiem że miały swój żelazny zapas na poziomie minimum 5-6 kg, na 7-8 kg trzeba by dodać że w przeliczeniu na suchą masę (bo jeszcze ktoś pomyśli że tyle starczy i da np. 7 kg inwertu na rodzinę jesienią) silna rodzina nawet przy wczesnych pożytkach wiosną nim zacznie nektarować cokolwiek w takiej ilości by zapewniło to rodzinie wymagalne minimum, będzie głodowała lub osypie się z braku zapasów.


Na górę
  
 
Post: 17 grudnia 2014, 02:25 - śr 

Rejestracja: 09 listopada 2014, 16:52 - ndz
Posty: 398
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: hajnówka
Wszystko zależy od pożytków i klimatu u mnie zwykłe kundle ogrodowe (nie wypszczelające się ) dostają po 20 kg cukru na jesień ,zimę i wiosnę.
Pozdrawiam


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 17 grudnia 2014, 08:09 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03 marca 2011, 11:40 - czw
Posty: 76
Lokalizacja: Świętokrzyskie
Ule na jakich gospodaruję: WLKP 360x300
Odnowiciel pisze:
Panie Leszku, przeglądając pana stronę z matkami na rok 2015 aż mi oczy :shock: że tyle tego jest, i po przeczytaniu wszystkich lini ras i nic z tego nie wiem, zrobiło się masło maślane. Czy nie można by było chociaż trochę napisać o tych pszczołach, nie mówie że każdą jedną opisać ale jakby jakoś po grupować i coś o poszczególnych grupach napisać. Na jakie tereny, rozwój, łagodność bo niektóre poprzednie linie były wyrywne, jak higieną, zimowlą itd. Jeżeli nie był by z tym kłopot. Pozdrawiam.

Przepraszam Leszku, nie miej urazy że Cię próbuje częściowo wyręczyć w odpowiedzi, ale mnie także żywo interesują nowe linie jakie proponujesz na rok 2015. Nie potrafie odnależć wszystkich linii z Twojej ofery np. B320, B319 od Manfreda Deichmanna i wielu innych. Może coś podpowiesz.
Bardzo jestem ciekaw klonów Saharensis - robotnice mają długie języczki (około 7,0mm). Wyróżnia się łagodnością, jest przystosowana do bardzo trudnych warunków (susze) (Encyklopedia pszczelarska) i Montikoli.

Dla przykładu podaję rodowód B366
B366 (MD) jest królową Manfred Deichmann (DE) współpracują w 2013 roku, potomkiem G18 z AthosSt80R . Ona jest "Stary Buckfast" , który pochodzi z długiej szczepu czystej Athos Stavronikita-kombinacji.
Obrazek

_________________
[img]polgrab[/img]


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 17 grudnia 2014, 10:38 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03 marca 2011, 11:40 - czw
Posty: 76
Lokalizacja: Świętokrzyskie
Ule na jakich gospodaruję: WLKP 360x300
Poniżej przytaczam może nieudolne ale zrozumiałe tłumaczenie opisów linii ze strony internetowej Stefana Holmera, a Leszka proszę o dodatkowy komentarz własny.
Linia
(Ligurica Kangaroo)

Ligurica jest stosunkowo nową linią. Pochodzi z Ligurii na wyspie Kangaroo w pobliżu Australii i przetrwała tam. Ona jest bardzo ładna żółta pszczoła. Łagodna, siedzisko plastra miodu i produkcja są godne podkreślenia, typowe dla Buckfasta. Jest mało rojliwa.
Linia
(Meda, Sardast 93)

Meda Otrzymałem 2012 przez dr Peter Stöfen z Buckfast Zuchtgemeinschaft Friedrichskoog. Pierwotnie Meda pochodzi z Iranu i została wybrana przez Paula Jungels. Są to bardzo trwałe pszczoły, bardzo silne rasy oszczędnie gospodarujące zapasami. Zimują w silnych rodzinach i już na wiosnę są bardzo silne i dlatego na początku przypływu nektaru bardzo dobrze wykorzystanie. To przez hodowlę Buckfast łączą w sobie dobrą wydajność miodu z przyjemną słodyczą.
Linia
(Sardynii Ligustika)

To linia z 2012 odnaleziona przez Eugene Neuhauser w górach Belegstelle Nest Mountain. Eugene widział matkę hodowlaną i od razu się w niej zakochał. Pszczoły są ciche, nie latać i wydają się niemal niemożliwe, aby przejść na grzebieniu. Miała ogromne tablice hodowlane ciągłych (drewno na drewnie) i leci na jodły. Nazwałem to I2 Włosi otrzyma 2012 przez Eugeniusza, a następnie dokręcić raz-2013. To było miks sztucznego zapłodnienie z B46 (AH). Odziedziczyły wydaje się dość dobrze, bo potomstwo również wygląda bardzo dobrze.
Linia
B384 (Anatolica Sinop 62)

B384 jest oryginalna Buckfast, wyhodowana przez brata Adama. On przyniósł ją w 1962 roku z Turcji i włączył do jego szczepu Buckfast. Mam tą linię uzyskaną w 2005 roku przez Eugen Neuhauser z Austrii i odkąd selekcjonuję hodowlę. B384 jest bardzo delikatna, bardzo dużo miodu przynosi, dobra do tworzenia odkładów. Jest również bardzo pracowita i buduje wielkie gniazda, tak że można nie mieć rójek cały sezon. W przypadku braku pożytku zwrócić uwagę na niedobory żywności. Jest to zarówno dla okresów wiosennych jak i koniec lata ponieważ zachowuje siłę kolonii przez cały rok. Według moich obserwacji, pszczoły B384 wylęgają dzień wcześniej od innych pszczół. Ta właściwość wskazuje na dobrą tolerancję na Varroa.
Linia
(Sahariensis Erfoud 07)

Wyprowadzenie tej linii sięga do importu 2007 oazy Erfoud, Maroko. Po pierwsze, to był Thomas Kodym. Selekcjonowana przez Austriackich pszczelarzy hodowców Buckfasta i krzyżowana z Macedonką i Anatolską. Ostatnie kojarzenia przeprowadzono w Keld Brandstrup w Danii. Linia ta jest bardzo miodna, buduje bardzo wielkie gniazda, ma bardzo ładnie zamknięte obszary zaczerwione, a także jest bardzo łagodna.
Linia
(Lamarkii, Egipt 94)

Lamarkii dała swój początek egipskiej pszczoły i była w Szwecji selekcjonowana przez Anders Sandh.
Otrzymałem 2011, dwie różne mateki hodowlane. Pszczoły nie przezimowały dobrze, mieliśmy trochę martwych, pomogło podkarmianie. Łagodność i ułożenie plastra dobre, choć nie ma osiągów Sardyńskiej Ligustiki i B384. Linia ta jest bardzo miodna i buduje wielkie gniazda i jest odporna na roztocze Varroa i wirusy.
Linia
(monticola Meru 08)

Monticola przywieziona w 2008 z Mount Meru w Kenii. Od Von Keld Brandstrup dostałem ten prymitywny surowiec. Od monticola posiada bardzo dobrą odporność na niskie temperatury, ale również lata w niskich temperaturach i mokrej pogodzie dobrze. Zimuje w bardzo silnych rodzinach, a tym samym może już korzystać z bardzo wczesnych pożytków. Rojliwość jest bardzo niska. Do generacji F-2 monticola była bardzo ostra i złośliwa. Ostatnie kojarzenie Baltrum z B72 (TR) oraz z miejscową I2 (NE) hodowane są bardzo łagodne pszczoły. Przez selekcję jest o wiele bardziej łagodna.

_________________
[img]polgrab[/img]


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 17 grudnia 2014, 12:45 - śr 

Rejestracja: 24 sierpnia 2011, 23:35 - śr
Posty: 4140
Lokalizacja: Ełk
Ule na jakich gospodaruję: 1/2D
Mnie oprócz Sahariensis zainteresowała linia Lunden Resistance Bees , która też powstała na bazie mieszaniny buckfastów ( jak pisze Lunden od Szwecji do Luksemburga) , lokalnej pszczoły fińskiej ,znanej nam wcześniej Primorskiej i Elgona , oraz co najciekawsze domieszkami genów pszczoły z Ameryki Południowej ( Kolumbia) !
Pszczoła ma znacząco inne zachowania niż klasyczny buckfast, jest ostrzejsza , bardziej czujna i pilnuje wylotka . Mogą spodobać się "oszczędnym" pszczelarzom bo zużywają mniej pokarmu niż większość buckfastów, wystarcza im ok. 10 kg.
Może to świadczyć o dobrej zimowlli , bez wczesnego czerwienia ? W każdym razie ostra pszczoła to pszczoła pracowita i zdrowa. Ja z pewnością zechcę spróbować .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 19 grudnia 2014, 09:22 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03 marca 2011, 11:40 - czw
Posty: 76
Lokalizacja: Świętokrzyskie
Ule na jakich gospodaruję: WLKP 360x300
Leszku jeśli mogę coś podpowiedzieć, to może przy pomocy koleżanek ze Wschodu udałoby się powiększyć zakres linii hodowlanych o poniższe linie - wydają się ciekawe i pisze że czyste Gruzinka, KP, Primorska.
Hodowca Michaił Yurievich Dmitrenko (RU)
Ru - Rostów nad Donem
Rosja Tel: +7 909 425 3241 e-mail: <m69yu@mail.ru> Web: http://buckfast.ru
- Primorsky Hodowca Nr ...
P3 (MDR) =(czysty Primorski, Pogranitchny, 44,40043 ° N 131,38354 ° E Alt: 200)
P6 (MDR) =(czysty Primorski, 60 km na zachód od Khanka jeziora, 44,56830 ° N 131,34120 ° E Alt: 506m)
- Caucasica Hodowca Nr ...
Cc19 (MDR) =(czysty caucasica, Gruzja, Teimuraz Gogoberidze)
CC13 (MDR) =(czysty caucasica, Krasnaja Polana, 43,68399 ° N 40,18685 ° E Alt: 966m)

_________________
[img]polgrab[/img]


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 grudnia 2014, 08:59 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03 marca 2011, 11:40 - czw
Posty: 76
Lokalizacja: Świętokrzyskie
Ule na jakich gospodaruję: WLKP 360x300
Obrazek
W oczekiwaniu na zbliżające się Święta Bożego Narodzenia i Nowy Rok
Żegnamy minione miesiące i pełni nadziei spoglądamy w przyszły rok.
Pragniemy przeżyć niepowtarzalne świąteczne chwile w pokoju i wzajemnej bliskości.

Serdeczne życzenia: zdrowia, pogody ducha, spełnienia marzeń i nowych pomysłów.
Zawodowej satysfakcji i wielu sukcesów w hodowli nowych linii matek dla całej załogi Polbarta
wraz z seniorem Adamem i juniorem Radkiem jak również dla wszystkich uczestników forum.

Samej pomyślności i powodzenia w prowadzeniu pasiek.

_________________
[img]polgrab[/img]


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 grudnia 2014, 11:29 - śr 

Rejestracja: 15 września 2009, 23:27 - wt
Posty: 6074
Lokalizacja: Stara Słupia
Ule na jakich gospodaruję: Langstroth 3/4
Miejscowość z jakiej piszesz: Słupia
Dziękujemy bardzo za piękne życzenia - a skoro już Święta i czas wesoły, nad choinką brzęczą pszczoły :D życzymy Wszystkim zdrowia i szczęścia a w Sylwestra noworocznego szaleństwa.

Polbart&Buckfasty

_________________
http://www.polbart.company/matki-pszczele


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 stycznia 2015, 14:10 - pt 

Rejestracja: 29 grudnia 2012, 09:03 - sob
Posty: 32
Ule na jakich gospodaruję: WP,wlkp
Witam
Mam pytanie do kol.Polbarta.Oglądałem filmy z zastosowaniem Hop Guard.
Czy zastosowanie tego specyfiku dało pozytywne rezultaty.Warto Hop Guard włączyć do leczenia czy raczej są mało obiecujące rezultaty leczenia.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 stycznia 2015, 06:49 - ndz 

Rejestracja: 15 września 2009, 23:27 - wt
Posty: 6074
Lokalizacja: Stara Słupia
Ule na jakich gospodaruję: Langstroth 3/4
Miejscowość z jakiej piszesz: Słupia
Daje rezultaty takie samo jaklm inne szybsze środki. Dużo roboty. Hopquard dla pasjonatów jak na razie. W usa uttracają go jak mogą. Chemia gorą. Warozę na ten dzień trzeba sieknąc jednorazowo po kołnierzyku a dalej zmieniać substancje czynne. Napisałem z doskoku na mojej stronie przemyszlenia z Ukrainy. Poczytajcie.

Pozdrawiam,
polbart

_________________
http://www.polbart.company/matki-pszczele


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 stycznia 2015, 11:28 - ndz 

Rejestracja: 29 grudnia 2012, 09:03 - sob
Posty: 32
Ule na jakich gospodaruję: WP,wlkp
Dzięki.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 stycznia 2015, 15:14 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03 marca 2011, 11:40 - czw
Posty: 76
Lokalizacja: Świętokrzyskie
Ule na jakich gospodaruję: WLKP 360x300
Leszek
Tylko Ci pozazdrościć podwójnych Świąt w tym roku i to tak pięknie obchodzonych w prawosławiu lub greko-katolicyźmie. Uważaj na tych co mówią na nas Polskie Pany lub lachy. Myślę że Twój "matkozbiór" powiększy się w tym roku o nowe linie ze wschodu, czego Tobie i sobie zyczę. Szczęśliwego i owocnego również w dziedzinie pszczelarstwa pobytu

_________________
[img]polgrab[/img]


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 16 stycznia 2015, 19:37 - pt 

Rejestracja: 15 września 2009, 23:27 - wt
Posty: 6074
Lokalizacja: Stara Słupia
Ule na jakich gospodaruję: Langstroth 3/4
Miejscowość z jakiej piszesz: Słupia
Marian, dziękuję bardzo.
Święta, Nowy Rok, Święta, Stary Nowy Rok, piękne dni.
Uważać, nie uważałem :D
Z materiałem dalekowschodnim natomiast ostrożnie. Niby jest blisko w Rosji ale najszybszy tranzyt przez rejon Mariupola, Doniecka i Ługańska...

Pozdrawiam, Leszek

_________________
http://www.polbart.company/matki-pszczele


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 16 stycznia 2015, 19:43 - pt 

Rejestracja: 15 września 2009, 23:27 - wt
Posty: 6074
Lokalizacja: Stara Słupia
Ule na jakich gospodaruję: Langstroth 3/4
Miejscowość z jakiej piszesz: Słupia
Teraz biurokracja :D

Pomimo umieszczenia powiadomienia, o tym że będziemy przyjmować zamówienia na matki pszczele od 15 marca, w skrzynce mailowej jest ich już dużo a telefonów od grudnia coraz więcej. Chcąc być w porządku do Tych, którzy zaakceptowali naszą propozycję, otwieramy przyjmowanie zamówień mailowych jak i telefonicznych. Proszę się nie przejmować odpowiedzią automatyczną a jedynie ją przeczytać i w przypadku jakichkolwiek braków w zamówieniu, w mailu zwrotnym uzupełnić informacje.
Do 15 marca ja postaram sie być pod telefonem. Zamówienia złożone do 15 marca powinny być zrealizowane w całości. Zamówienia złożone po 15 marca, będziemy się starać również zrealizować. Okazało się, że podpowiedzi pszczelarzy o nie przyjmowaniu zamówień na bieżąco, w naszym przypadku okazały się troszkę nietrafione. Z racji ilości wpływających zamówień mailowych jak i szcególnie od grudnia telefonicznych, po raz kolejny musimy się gimnastykować. :D Przepraszam w tym miejscy wszystkich tych, którzy nie mogli się do nas dodzwonić w ciągu ostatnich dni. Na wszystkie nieodebrane telefony oddzwonię.
Mamy również kolejny temat z przesyłkami Pocztą Polską, która praktycznie zlikwidowała bardzo przyjazną usługę Paczka Ekstra 24. Z racji dużej ilości wysyłek, będziemy negocjować warunki wysyłek matek pszczelich Pocztexem w cenie Paczki Ekstra 24. Będziemy się starać aby wszystko wypadło jak najlepiej. Biorąc pod uwagę bardzo dużą ilość telefonów z zapytaniami o odkłady, pragnę poinformować, że ze względu na hodowlę matek pszczelich jak i zasiedlanie kolejnych nowych uli LN3/4, nie przewidujemy żadnych wysyłek odkładów pszczelich. W ubiegłym sezonie w świat poszło około 150 odkładów plus ponad 80 rodzin i odkładów razem z ulami.
Musimy się w tym momencie przed wszystkim skoncentrować na hodowli i selekcji. Proszę o wyrozumiałość.

Pozdrawiam,
polbart

_________________
http://www.polbart.company/matki-pszczele


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 16 stycznia 2015, 23:03 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 marca 2012, 21:04 - czw
Posty: 3637
Lokalizacja: Góry Sowie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
polbart, Leszek dla mnie pamiętasz o ustaleniach?
Pozdrawiam

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 16 stycznia 2015, 23:11 - pt 
adriannos pisze:
polbart, Leszek dla mnie pamiętasz o ustaleniach?

To uważasz że Leszkowi coś brakuje że na forum tak się narzucasz :D


Na górę
  
 
Post: 16 stycznia 2015, 23:14 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 marca 2012, 21:04 - czw
Posty: 3637
Lokalizacja: Góry Sowie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
ja-lec, Uważam, że to nie twoja sprawa. Poza tym zaśmiecasz prawie każdy temat w jakim się pojawiasz.
Docinkowy dowartościowywaczu.

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 19 stycznia 2015, 05:01 - pn 

Rejestracja: 15 września 2009, 23:27 - wt
Posty: 6074
Lokalizacja: Stara Słupia
Ule na jakich gospodaruję: Langstroth 3/4
Miejscowość z jakiej piszesz: Słupia
adriannos pisze:
polbart, Leszek dla mnie pamiętasz o ustaleniach?
Pozdrawiam



Adrian,

O jakich ustaleniach? :D :D :D :D
Jeśli Jacek ma babę prać to juz lepiej niech tutaj docina :haha: :haha:

Pozdrawiam Was,
Leszek

_________________
http://www.polbart.company/matki-pszczele


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 19 stycznia 2015, 08:44 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 marca 2012, 21:04 - czw
Posty: 3637
Lokalizacja: Góry Sowie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
polbart, Prawda z tym Jackiem :) Choć gorzej jak się mu za te wyziewy oberwie od niej wałkiem.

A chodziło mi, że lista otwarta i te kilka okazów matul dla mnie do zabawy :) Dyszka w ilości, każda inna, słać w ciemno, koniec maja, czerwiec, NU, jak przez tel ustalaliśmy.
Wiem, że pamiętasz :D

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 lutego 2015, 03:18 - sob 

Rejestracja: 15 września 2009, 23:27 - wt
Posty: 6074
Lokalizacja: Stara Słupia
Ule na jakich gospodaruję: Langstroth 3/4
Miejscowość z jakiej piszesz: Słupia
Kolejny poważny temat.
Co sądzicie o nazywaniu matek pszczelich nieunasiennionych jednodniówek - księżniczkami, a matek pszczelich unasiennionych - królowymi?

Pozdrawiam,
polbart

_________________
http://www.polbart.company/matki-pszczele


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 lutego 2015, 08:50 - sob 

Rejestracja: 25 grudnia 2013, 20:29 - śr
Posty: 2539
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: opole
Moja propozycjat to nazwanie jedniodniowek prawiczkami matek unasiennionych matkami .Bo nie zawsze prawiczka zostanie matka.Zycie pisze scenariusze.Pozdrawiam. :pl:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 lutego 2015, 10:08 - sob 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 września 2007, 18:41 - sob
Posty: 5356
Lokalizacja: Czaszyn /Londyn
Ule na jakich gospodaruję: ,wielkopolski i 435x250
Miejscowość z jakiej piszesz: Czaszyn
polbart, w angli mowia królowe dziewice też fajnie


henry

_________________
https://www.facebook.com/10000202901431 ... zMQagKKAl/
henry


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 lutego 2015, 10:56 - sob 

Rejestracja: 20 maja 2009, 18:07 - śr
Posty: 1680
Lokalizacja: Kraków, Połaniec
Ule na jakich gospodaruję: WP, WZ ---> wlkp
andrzejkowalski100 pisze:
jedniodniowek prawiczkami
:haha: :haha: :haha: jak już coś to chyba dziewicami, bo coś widzę że w pewnym momencie zatraciłeś orientacje i mam nadzieje że to tylko w kwestii pszczół :thank: :mrgreen:
polbart pisze:
Co sądzicie o nazywaniu matek pszczelich nieunasiennionych jednodniówek - księżniczkami, a matek pszczelich unasiennionych - królowymi?
mnie się podoba, żałuje że sam na to nie wpadłem :wink:

_________________
Matki i odkłady pszczele

Ramki pszczele


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 lutego 2015, 16:01 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 listopada 2009, 18:07 - pn
Posty: 1904
Lokalizacja: Srodek / Niemiec
Ule na jakich gospodaruję: weza*350/200
Czesc
Zeby byc pewnym ze to beda (ksiezniczki)jak P. pisze jednodniowki nieunasiennione-to trza samemu sprawdzic .Ale tylko okiem... sprawdzic bo inaczej juz beda jedniodniowki uzywane.poz d

_________________
http://www.buckfast-zucht.de/index.php?seite=shop


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 lutego 2015, 05:38 - ndz 

Rejestracja: 25 grudnia 2013, 20:29 - śr
Posty: 2539
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: opole
xsiek pisze:
andrzejkowalski100 pisze:
jedniodniowek prawiczkami
:haha: :haha: :haha: jak już coś to chyba dziewicami, bo coś widzę że w pewnym momencie zatraciłeś orientacje i mam nadzieje że to tylko w kwestii pszczół :thank: :mrgreen:
polbart pisze:
Co sądzicie o nazywaniu matek pszczelich nieunasiennionych jednodniówek - księżniczkami, a matek pszczelich unasiennionych - królowymi?
mnie się podoba, żałuje że sam na to nie wpadłem :wink:


Masz kolego racje .Przepraszam zle uzyte slowo orientacja u mnie ok .
Pozdrawiam :pl:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 lutego 2015, 08:11 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03 marca 2011, 11:40 - czw
Posty: 76
Lokalizacja: Świętokrzyskie
Ule na jakich gospodaruję: WLKP 360x300
Nazywanie matki pszczelej królową uważam za przesadzone. W ulu panuje najwspanialsza demokracja i zależność zachowania matki od jej świty. Stosując to nazewnictwo uważam za królowe matki zarodowe, księżne to matki reprodukcyjne, księżniczkami mogły by pozostać tak jak proponuje Leszek jednodniówki nieunasiennione. Córka królowej to królewna, a księżnej to księżniczka. Teraz bardziej pasuje Pani Prezes ula tak jak prezes spółki, świta to rada nadzorcza, pszczelarz to właściciel firmy.
Problemem pozostaje nazywanie jedniodniówki matką nieunasiennioną bo to jest kandydatka na matkę, matka nieunasienniona to ta która czerwi trutowo bo dopiero czerwiąca staje się matką.
Może to być matka dziewica, która wydaje tylko potomstwo męskie. W starożytności jak również w Biblii matki dziewice rodziły tylko synów, czyżby podobieństwo do pszczół.

_________________
[img]polgrab[/img]


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 lutego 2015, 12:52 - pn 

Rejestracja: 20 grudnia 2010, 16:37 - pn
Posty: 3036
Lokalizacja: Sokołow/ Warszawa
polgrab pisze:
matka nieunasienniona to ta która czerwi trutowo

pszczoły to nie ludzie, więc wytrzeźwiej bo niedługo to Ci wyjdzie matkaboskaulowa.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 lutego 2015, 13:29 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 stycznia 2011, 17:54 - śr
Posty: 3365
Lokalizacja: Lubelskie.51°10'51.50"N 22°35'32.23"E
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski DanLan 435/170
polgrab pisze:
W ulu panuje najwspanialsza demokracja i zależność zachowania matki od jej świty
Raczej komunizm wszystkim wg. potrzeb !!! :haha: :haha: :haha: No chyba że Królowa to prezydent i została wybrana w demokratycznych wyborach .

_________________
Wiesiek33

TANKUJĘ TYLKO NA-PKN ORLEN


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 lutego 2015, 21:04 - śr 

Rejestracja: 15 września 2009, 23:27 - wt
Posty: 6074
Lokalizacja: Stara Słupia
Ule na jakich gospodaruję: Langstroth 3/4
Miejscowość z jakiej piszesz: Słupia
http://www.polbart.com/jak-to-sie-robi- ... rze-2.html

http://www.polbart.com/jak-to-sie-robi-w-kanadzie.html

Pozdrawiam,
polbart

_________________
http://www.polbart.company/matki-pszczele


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 lutego 2015, 22:07 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 stycznia 2011, 17:54 - śr
Posty: 3365
Lokalizacja: Lubelskie.51°10'51.50"N 22°35'32.23"E
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski DanLan 435/170
polbart pisze:
http://www.polbart.com/jak-to-sie-robi-w-ekwadorze-2.html

http://www.polbart.com/jak-to-sie-robi-w-kanadzie.html

Pozdrawiam,
polbart

Obejrzałem i odnoszę wrażenie że problem warrozy się nasila i chyba tu widać że odporność warrozy na leki wzrasta , jak w ciągu kilku najbliższych lat nie pojawią się nowe skuteczne leki to czarno widzę nasze pszczoły .

_________________
Wiesiek33

TANKUJĘ TYLKO NA-PKN ORLEN


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 lutego 2015, 22:14 - śr 

Rejestracja: 24 sierpnia 2011, 23:35 - śr
Posty: 4140
Lokalizacja: Ełk
Ule na jakich gospodaruję: 1/2D
A ja tam widzę, że my som światowe pszczelarze bo też dajemy paski z amitrazą , tyle że domowego wyrobu. Ja tylko ciasta nie daję i dlatego jestem prowincjonalny w stosunku do Kanady ( nie mam nawet pojęcia w jakim języku był film). Ale nie zmierzam tego obyczaju zmieniać. Ciasto daję tylko ulikom weselnym, ale tu też spróbuję z samym pudrem bo zrobiłem sobie cudny młynek na ruskim patencie. Głodu po zimie nigdy nie widziałem, choć bywał cukier na kartki lub "ze źwiązku" . Ale wtedy zimy wszystkie były "stulecia" .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 lutego 2015, 23:05 - śr 

Rejestracja: 15 września 2009, 23:27 - wt
Posty: 6074
Lokalizacja: Stara Słupia
Ule na jakich gospodaruję: Langstroth 3/4
Miejscowość z jakiej piszesz: Słupia
Filmy są z Kanady i z Ekwadoru.
W Ekwadorze pszczelarz pokazuje krótką 3-5 dniowa walkę z warrozą w okresie bezpożytkowym, metodą która zabija warrozę również pod zasklepem, ze względu na ilość zaaplikowanego Takticu, nie szkodząc królowym i pszczołom. Paski domowej roboty.
W Kanadzie, rumuński pszczelarz stosuje akurat w tym filmie Apiwar oparty na amitrazie, plus ciasto służące do pobudzenia ruchu pszczół. Tego ciasta jest niewiele.
Tam w Kanadzie, skąd pochodzi film, póki co są zimy stulecia.

Pozdrawiam,
polbart

_________________
http://www.polbart.company/matki-pszczele


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 lutego 2015, 23:30 - śr 

Rejestracja: 15 września 2009, 23:27 - wt
Posty: 6074
Lokalizacja: Stara Słupia
Ule na jakich gospodaruję: Langstroth 3/4
Miejscowość z jakiej piszesz: Słupia
wiesiek33 pisze:
polbart pisze:
http://www.polbart.com/jak-to-sie-robi-w-ekwadorze-2.html

http://www.polbart.com/jak-to-sie-robi-w-kanadzie.html

Pozdrawiam,
polbart

Obejrzałem i odnoszę wrażenie że problem warrozy się nasila i chyba tu widać że odporność warrozy na leki wzrasta , jak w ciągu kilku najbliższych lat nie pojawią się nowe skuteczne leki to czarno widzę nasze pszczoły .


Wieśku, tutaj masz cytat z forum Polanka.


2. RE: VI Lubelska Konferencja Pszczelarska 6-8.02.2015 Odpowiedz
2015-02-08 12:34:27 | URL: #
Konferencja w trakcie.W sobotni poranek,który dla niektórych zaczął się dość późno... doskonały wykład pani Krystyny Pochoreckiej(sexi laska).
Wykład pokazujący w detalach przyczyny obecnych strat w pasiekach.
Praktycznie wróg nr 1 to warroza.Bestia niestety ewoluuje(ja cały czas o warrozie)i uodparnia się na leki.
Omówiona została skuteczność określonych leków warrozobójczych w określonych sytuacjach.
Działanie leków w obezności czerwiu i bez czerwiu.
Skuteczność apiwarolu 97% ale tylko w rodzinach bezczerwiowych!
Niska skuteczność innych dopuszczonych pasków w trakcie 8 tygodniowej ekspozycji.
Zaskakująca skuteczność i niskie lub brak strat w rodzinach leczonych środkami niedopuszczonymi u nas...
Wnioski:
Zwalczanie warrozy we wrześniu to już za późno.
Zwalczać trzeba wiosną, początkiem lipca i jesienią.Wiosną i jesienią najlepiej jak nie ma czerwiu.
Na obecnym etapie jedynym skutecznym środkiem w tych okresach jest apiwarol.
Trzeba podjąć działania zmierzające do czasowego zmienienia substancji aktywnej w środkach warrozobójczych w celu eliminacji opornych na dotychczasowe leki populacji roztoczy.


A przez wiele lat prało się umysły pszczelarzy, że pozostałości, że tylko dopuszczone leki....
No, ale ponoć tylko krowa nie zmienia zdania.
Wiele racji ale i wiele popeliny ale jakieś tam światełko w tunelu, ze strony pszczelarskiego świata nauki. Pożyjemy zobaczymy, czy słowa Pani Profesor Pohoreckiej zmienią się w wino i chleb.
Ja nie wierzę - pszczelarze są zdani sami na siebie.
Już słyszę, że w tym roku mają się pojawić dwa nowe leki na warrozę.
Jak mi kaktus na dłoni wyrośnie to niezwłocznie zrobię zdjęcie :?
W 1986 roku w czasopiśmie Pszczelarstwo ukazał się pierwszy artukuł o wykryciu odporności warrozy na pastylki, które pszczelarze stosują po dziś dzień.
To w takim razie jesteśmy 30 lat za murzynami :haha:
Jest spora grupa pszczelarzy, która już od wielu lat walczy z warrozą inaczej. Nie interesuje ich temat wypszczelania sie rodzin pszczelich.
W jaki tylko sposób mogłem, na naszej stronie i na forum starałem się opisać działania, aby przede wszystkim początkujący pszczelarze w 2017 roku nie płakali, tak jak w ubiegłym.

Pozdrawiam,
Leszek

_________________
http://www.polbart.company/matki-pszczele


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 lutego 2015, 23:42 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 stycznia 2011, 17:54 - śr
Posty: 3365
Lokalizacja: Lubelskie.51°10'51.50"N 22°35'32.23"E
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski DanLan 435/170
polbart pisze:
Trzeba podjąć działania zmierzające do czasowego zmienienia substancji aktywnej w środkach warrozobójczych w celu eliminacji opornych na dotychczasowe leki populacji roztoczy.

Tylko że prócz bezpośrednio zainteresowanych czyli pszczelarzy cała reszta włącznie z póświatkiem naukowym ma w dupie nas bo na tym kokosów nie zrobią .

_________________
Wiesiek33

TANKUJĘ TYLKO NA-PKN ORLEN


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 lutego 2015, 09:02 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03 marca 2011, 11:40 - czw
Posty: 76
Lokalizacja: Świętokrzyskie
Ule na jakich gospodaruję: WLKP 360x300
Pszczoły są znacznie starsze od ludzkości. Mogą powodować ból, potrafią też skutecznie leczyć. Są silne i skutecznie się bronią w sytuacji zagrożenia. Działają jak jeden organizm dla dobra rodziny i własnego przetrwania. Ich wewnętrzna harmonia pasjonuje i skrywa wiele nie odkrytych do dzisiaj tajemnic. Dla naszych przodków stały się przykładem boskiej inspiracji, mocy twórczej i niedoścignionej doskonałości.
Wśród ludu San, zamieszkującego niegdyś obszary pustyni Kalahari istnieje legenda: pszczoła na swoim ciele przenosiła nad rzeką modliszkę, w końcu wyczerpana złożyła ją na pływającym po rzece kwiecie i zanim zmarła złożyła w jej ciele nasiono z którego wyrósł pierwszy człowiek.
W starożytnym Egipcie pszczoły uważano za istoty solarne, tj. wywodzące się ze sfer nieba, od istot boskich i świata nadprzyrodzonego.
W hinduskiej kosmologii dźwięk pracujących pszczół jest jednym z elementów pozwalających poznać moc wszechświata. Brzęczenie pszczół spaja przepływającą przez nas energię w jeden pulsujący punkt.
Tym bardziej warto się pochylić nad ich środowiskiem i zastanowić, czy obecnie człowiek swoim nieprzemyślanym działaniem nie staje się ich największym wrogiem.

_________________
[img]polgrab[/img]


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 lutego 2015, 09:25 - czw 

Rejestracja: 20 grudnia 2010, 16:37 - pn
Posty: 3036
Lokalizacja: Sokołow/ Warszawa
polgrab pisze:
Pszczoły (..... )potrafią też skutecznie leczyć. Są silne i skutecznie się bronią w sytuacji zagrożenia. Działają jak jeden organizm dla dobra rodziny i własnego przetrwania.

marzenie! padają jak muchy całe kolonie, taka jest rzeczywistość.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 lutego 2015, 09:51 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 28 kwietnia 2011, 16:05 - czw
Posty: 1054
Lokalizacja: Góry Świętokrzyskie
Ule na jakich gospodaruję: dadant i 18,5 D
jino2 pisze:
polgrab pisze:
Pszczoły (..... )potrafią też skutecznie leczyć. Są silne i skutecznie się bronią w sytuacji zagrożenia. Działają jak jeden organizm dla dobra rodziny i własnego przetrwania.

marzenie! padają jak muchy całe kolonie, taka jest rzeczywistość.


a kto tworzy taką rzeczywistość bo chyba nie pszczoły same sobie?

_________________
Pasieka "Łapa" http://llapka.blogspot.com/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 lutego 2015, 10:02 - czw 

Rejestracja: 20 grudnia 2010, 16:37 - pn
Posty: 3036
Lokalizacja: Sokołow/ Warszawa
fakty są faktami, a my jeszcze im pomagamy przetrwać.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 lutego 2015, 10:08 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 28 kwietnia 2011, 16:05 - czw
Posty: 1054
Lokalizacja: Góry Świętokrzyskie
Ule na jakich gospodaruję: dadant i 18,5 D
Pomagamy... każdy rozumie to inaczej ale niech będzie.

_________________
Pasieka "Łapa" http://llapka.blogspot.com/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 lutego 2015, 11:16 - czw 

Rejestracja: 13 kwietnia 2012, 22:42 - pt
Posty: 289
Lokalizacja: Bolesławiec
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie 12 r.
[quote="polgrab"]Pszczoły są znacznie starsze od ludzkości. Mogą powodować ból, potrafią też skutecznie leczyć. Są silne i skutecznie się bronią w sytuacji zagrożenia. Działają jak jeden organizm dla dobra rodziny i własnego przetrwania. Ich wewnętrzna harmonia pasjonuje i skrywa wiele nie odkrytych do dzisiaj tajemnic. Dla naszych przodków stały się przykładem boskiej inspiracji, mocy twórczej i niedoścignionej doskonałości.
Wśród ludu San, zamieszkującego niegdyś obszary pustyni Kalahari istnieje legenda: pszczoła na swoim ciele przenosiła nad rzeką modliszkę, w końcu wyczerpana złożyła ją na pływającym po rzece kwiecie i zanim zmarła złożyła w jej ciele nasiono z którego wyrósł pierwszy człowiek.
W starożytnym Egipcie pszczoły uważano za istoty solarne, tj. wywodzące się ze sfer nieba, od istot boskich i świata nadprzyrodzonego.
W hinduskiej kosmologii dźwięk pracujących pszczół jest jednym z elementów pozwalających poznać moc wszechświata. Brzęczenie pszczół spaja przepływającą przez nas energię w jeden pulsujący punkt.
Tym bardziej warto się pochylić nad ich środowiskiem i zastanowić, czy obecnie człowiek swoim nieprzemyślanym działaniem nie staje się ich największym wrogiem.[/qZuote] Czlowiek od zawsze byl najwiekszym wrogiem iszkodnikiem pszczoly a tuz za nim jest niedzwiedz.Bartnictwo tom 1 Przyroda pszczol Dr.T. Ciesielski


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 lutego 2015, 13:36 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 01 grudnia 2012, 21:40 - sob
Posty: 481
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolski 20% reszta 18
Panie Leszku dziękuję za ciekawy zaprezentowany pokaz walki z warrozą oraz za wiedzę którą dzieli się Pan z nami i dzięki której wiele rodzin doczeka przyszłego sezonu.
Zastanawiam się nad tym czy to ma już pozostać jako rutynowa metoda walki z warozzą na przyszłość ,czy tylko doraźna gdy popełniliśmy błędy w sezonie i nie mamy innej alternatywy poza tą przedstawioną by utrzymać zagrożone rodziny przy życiu.
Jedno co szczególnie mnie zainteresowało to przedstawiona siła rodzin zazimowanych godna pozazdroszczenia. Czy samo zwalczenie warrozy wystarczy by doprowadzić rodziny do takiej siły? Czy nieodzowna jest gospodarka dwurodzinna opierająca się na łączeniu jesienią dwóch w jedną


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 lutego 2015, 15:26 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 stycznia 2011, 17:54 - śr
Posty: 3365
Lokalizacja: Lubelskie.51°10'51.50"N 22°35'32.23"E
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski DanLan 435/170
balwro pisze:
Czy samo zwalczenie warrozy wystarczy by doprowadzić rodziny do takiej siły? Czy nieodzowna jest gospodarka dwurodzinna opierająca się na łączeniu jesienią dwóch w jedną

Zwalczenie warrozy i innych chorób a należy zacząć że tylko silny odkład odpowiednio wcześnie zrobiony z dobrą matką ma prawo w następnym sezonie w maju wyroić się .

_________________
Wiesiek33

TANKUJĘ TYLKO NA-PKN ORLEN


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 lutego 2015, 21:25 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 czerwca 2009, 23:59 - czw
Posty: 8668
Lokalizacja: Ciemnogród 724227381
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
wiesiek33 pisze:
silny odkład odpowiednio wcześnie zrobiony z dobrą matką ma prawo w następnym sezonie w maju wyroić się .


żeby tak się stało trzeba wybitnej "wiedzy" aby zawalić wszystko co tylko można, ja zimuje po to rodziny z młodymi HODOWLANYMI matkami zeby nie latać po drzewach za rojami

_________________
xyz


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Ten temat jest zamknięty. Nie można w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 2736 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 40, 41, 42, 43, 44, 45, 46 ... 55  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 8 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

   baner na stron                



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji