FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW http://forum.pasiekaambrozja.pl/ |
|
Apifonda i inne podobne ciasta http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=48&t=10316 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | BoCiAnK [ 03 czerwca 2013, 08:59 - pn ] |
Tytuł: | Apifonda i inne podobne ciasta |
Chciałbym aby ten temat przeczytali hodowcy matek zaglądający na to forum Wczoraj wieczorem zadzwonił do mnie pszczelarz z rozżaloną miną i łzami w oczach Pasieka mu padła na wskutek długiej zimy i innych przyczyn z ostatnich rodzin jakie mu pozostały chciał odbudować pasiekę porobił odkłady zakupił stosowną ilość matek i zaczął się jego następny dramat Poddał matki do odkładów i na 20 poddanych 4 zostały przyjęte to znaczy uwolnione Mimo że ubrał 1/2 ciasta z klateczki pszczoły nie były w stanie uwolnić matek Matki wraz z pszczołami towarzyszącymi Padły w klateczkach Ciasto wyschło zrobiło się jak Beton pszczoły ulowe musiały by mieć widiowe zęby aby skruszyć kamienną postać ciasta Zapewne nie jest to odosobniony przypadek Sam wczoraj w obecności Bartka poddałem 30 matek gdzie ciasto włożone w Sobotę było jak kamień w Niedzielę tylko że ja wiem co zrobić |
Autor: | asan [ 03 czerwca 2013, 09:30 - pn ] |
Tytuł: | Re: Apifonda i inne podobne ciasta |
Kupiłem apifonde jakiś miesiąc temu. Nie potwierdzam, u mnie ciasto ani w ulach, ani w ulikach nie zmieniło się w kamień. Jest pobierane przez pszczoły. |
Autor: | BoCiAnK [ 03 czerwca 2013, 10:38 - pn ] |
Tytuł: | Re: Apifonda i inne podobne ciasta |
asan pisze: Nie potwierdzam, u mnie ciasto ani w ulach, ani w ulikach nie zmieniło się w kamień. Nie porównuj bryły podanego ciasta do ciasta podanego w klateczkach po pierwsze ciasto podane do ulika weselnego czy odkładu pobierane jest na bieżącą pszczoły zawsze pobierając mają go świeżą warstwę A i tak potrafi przyschnąć W klateczce jest go minimalna ilość i wysycha 100 razy szybciej |
Autor: | kudlaty [ 03 czerwca 2013, 11:24 - pn ] |
Tytuł: | Re: Apifonda i inne podobne ciasta |
BoCiAnK pisze: Chciałbym aby ten temat przeczytali hodowcy matek zaglądający na to forum Wczoraj wieczorem zadzwonił do mnie pszczelarz z rozżaloną miną i łzami w oczach Pasieka mu padła na wskutek długiej zimy i innych przyczyn z ostatnich rodzin jakie mu pozostały chciał odbudować pasiekę porobił odkłady zakupił stosowną ilość matek i zaczął się jego następny dramat Poddał matki do odkładów i na 20 poddanych 4 zostały przyjęte to znaczy uwolnione Mimo że ubrał 1/2 ciasta z klateczki pszczoły nie były w stanie uwolnić matek Matki wraz z pszczołami towarzyszącymi Padły w klateczkach Ciasto wyschło zrobiło się jak Beton pszczoły ulowe musiały by mieć widiowe zęby aby skruszyć kamienną postać ciasta Zapewne nie jest to odosobniony przypadek Sam wczoraj w obecności Bartka poddałem 30 matek gdzie ciasto włożone w Sobotę było jak kamień w Niedzielę tylko że ja wiem co zrobić ja ostatnio poddawałem mateczki i na ok 40 szt jedna bidula nie mogła wyjśc ale ją uwolniłem w tamtym roku miałem zgrzyty nie tyle z matkami co z ciastem bo Leszek chyba cementu do niego sypie ![]() ![]() bogatszy o te doświadczenie sprawdzałem już po 3 dniach czy matki się uwolniły i tym sposobem kolejnym kilku koleżankom uratowałem dupcie ![]() |
Autor: | asan [ 03 czerwca 2013, 12:03 - pn ] |
Tytuł: | Re: Apifonda i inne podobne ciasta |
BoCiAnK, ciasto wsadziłem do klateczki 16 maja, klateczkę do torebki foliowej (żeby nie ufajdać kieszeni), a torebkę do kieszeni. Torebka nie była jakoś specjalnie zamknięta. Przed chwilą sprawdziłem ciasto i nie jest bardzo twarde, a z tego co piszesz to wyschnięcie powinno się dokonać w ciągu +- 2 dni. Nie twierdzę że Twojemu znajomemu się to nie przytrafiło, tylko podejrzewam że mogła mu się trafić jakaś partia wadliwa. Z ciekawości wyjmę tą klateczkę z woreczka i postawię na dzień/dwa żeby sprawdzić czy skamienieje. |
Autor: | goral_mlody [ 03 czerwca 2013, 12:42 - pn ] |
Tytuł: | Re: Apifonda i inne podobne ciasta |
Coś z tym kamienieniem jest. Jeśli ciasto nie ma kontaktu z powietrzem- w woreczku czy w pełnowartościowej rodzinie, gdzie na bieżąco jest pobierane, a wilgotność w takim ulu jest duża to jest wszystko ok. Miesiąc temu poddałem trochę ciasta do dwóch uli (takie ruloniki ciasta na górnej beleczce ramki) i o ile leżały na ramkach z czerwiem i ruch był duży to ok, ale takie ruloniki 2-3sztuki były jak kamienie, więc chyba dostęp powietrza (mała wilgotność) powoduje kamienienie tego ciasta. |
Autor: | staszekg [ 03 czerwca 2013, 18:18 - pn ] |
Tytuł: | Re: Apifonda i inne podobne ciasta |
w temacie matki od polbarta kilka dni temu sygnalizowałem problem, alenikt tego nie zauważył,Leszek również. |
Autor: | jino2 [ 03 czerwca 2013, 18:32 - pn ] |
Tytuł: | Re: Apifonda i inne podobne ciasta |
mi "kolega z forum" przysłał 2 matki, oznakowane gwiazdką, już czerwią i mają się dobrze, jutro następne i po jutrze od Kol Szczupaka dotrą. kupuję jednodniówki nu. |
Autor: | Marek Podlaskie [ 03 czerwca 2013, 21:47 - pn ] |
Tytuł: | Re: Apifonda i inne podobne ciasta |
jino2 pisze: mi "kolega z forum" przysłał 2 matki, oznakowane gwiazdką, już czerwią i mają się dobrze, jutro następne i po jutrze od Kol Szczupaka dotrą. kupuję jednodniówki nu. Leszek nie ma w tej chwili czasu ,a ,że ciasto robi się twarde z pewnością wie.Nie chcę za niego się wypowiadać ,ale w ubiegłym roku miałem podobny problem ,że matule przez 5 dni nie zostały uwolnione ,bo ciasto jak beton.Leszek powiedział ,że na drogę daje takie ciasto ,żeby rzadsze nie popłynęło z klateczki.Słabe odkładziki z młoda pszczoła mogą mieć problem z uwolnieniem matuli.Więc najlepiej wyjąć Leszka ciasto i zalepić ,albo węzą ,lub też innym ciastem swoim ,lub apifondą. A Leszka dziś imieniny więc 100 LAT ,100 LAT .100 LAT ![]() ![]() ![]() |
Autor: | henry650 [ 03 czerwca 2013, 22:03 - pn ] |
Tytuł: | Re: Apifonda i inne podobne ciasta |
U mnie znowu mialem problem z ciastem wyjolem kupcze ciasto o nazwie Ambrosia i wlozylem do klateczki jak matki doszly do polski to ciasto sie rozlalo i po matkach natomiast nastepne klateczki przygotowalem wczesniej i wyslalem w sobote to dzis doszly w porzadku henry |
Autor: | asan [ 06 czerwca 2013, 10:17 - czw ] |
Tytuł: | Re: Apifonda i inne podobne ciasta |
Przetestowałem apifondę, tak jak pisałem wcześniej ciasto naładowane do klateczki 16, leżało w luźno zwiniętej torebce foliowej. Wczoraj rano wyjąłem klateczkę z woreczka i położyłem na półce luzem (temp pokojowa). Dzisiaj rano sprawdzałem i ciasto nie skamieniało. Lekko obeschło na powierzchni i tyle - ale jest to cienka i dość miękka warstwa. |
Autor: | BoCiAnK [ 06 czerwca 2013, 10:34 - czw ] |
Tytuł: | Re: Apifonda i inne podobne ciasta |
asan pisze: Przetestowałem apifondę, tak jak pisałem wcześniej ciasto naładowane do klateczki 16, leżało w luźno zwiniętej torebce foliowej. Wczoraj rano wyjąłem klateczkę z woreczka i położyłem na półce luzem (temp pokojowa). Dzisiaj rano sprawdzałem i ciasto nie skamieniało. Lekko obeschło na powierzchni i tyle - ale jest to cienka i dość miękka warstwa. Przyjacielu Ty nadal nie rozumiesz co napisałem Ciasto zawinięte w folię można trzymać i rok i nic mu nie będzie asan pisze: położyłem na półce luzem (temp pokojowa). Dzisiaj rano sprawdzałem i ciasto nie skamieniało. Lekko obeschło potrzymaj 3 dni przekonasz się a właśnie o to mi chodzi matki idą średnio 48 godzin a ile siedziała u hodowcy nim wysłał to tylko pan Bóg wie |
Autor: | PASIG [ 06 czerwca 2013, 21:04 - czw ] |
Tytuł: | Re: Apifonda i inne podobne ciasta |
Lepsze skamieniałe ciasto niż mokre ciasto . |
Autor: | pszczółka1 [ 12 czerwca 2013, 23:17 - śr ] |
Tytuł: | Re: Apifonda i inne podobne ciasta |
żadne tego typu ciasta nie nadają się do klateczek, i to jest prawda. nawet puder zmieszany z inwertem nie nadaje się do klateczek, ponieważ twardnieje. jedyne ciasto do klateczek to puder mieszany z miodem, w proporcji 1kg pudru 20 dkg miodu. przetestowałem różne ciasta, i to nie na 20, 50 czy 100 klateczkach, ale rocznie produkujemy 6000 matek i wiem to z doświadczenia. pozdrawiam Stanisław |
Autor: | Ks. Tomasz [ 12 czerwca 2013, 23:21 - śr ] |
Tytuł: | Re: Apifonda i inne podobne ciasta |
cukier puder z drożdżami. Nie kamienieje przez lata |
Autor: | manio [ 13 czerwca 2013, 21:40 - czw ] |
Tytuł: | Re: Apifonda i inne podobne ciasta |
Podawałem w tym roku matki od pewnego młodego hodowcy matek i klateczki były zatkane śnieżnobiałym ciastem , więc wątpię aby było na miodzie. Matki podane do pełnej rodziny zostały uwolnione po 2 dniach, ale w ulikach weselnych musiałem wydłubać i uwolnić bo pszczółki po 3 dobach bo nie dały mu rady. Podobnie wygląda ciasto u Polbarta , twarde i suche jak gips, sypie się , a nie ciągnie. Nauczony doświadczeniem przed podaniem wywierciłem dziurkę tak ze 4mm i pszczoły przez noc się uwolniły. Następnym razem wydłubię ciasto i zalepię swoim na prawdziwym miodzie, żółte i pachnące jak trzeba, zostawię tylko tyle żeby mi pszczoły nie wylazły w trakcie operacji . Znani mi pszczelarze używający dużych ilości ciasta (100kg) robią je w piekarni , dają miód , kupują tam cukier puder mielony na miejscu z kryształu i miesza się to w mechanicznych mieszadłach piekarniczych. Można zrobić dowolnie gęste i nie płynie. Żadne tam cuda, tylko dobra pszczelarska tradycja, sprawdzona przez lata. |
Autor: | juljan [ 13 czerwca 2013, 23:10 - czw ] |
Tytuł: | Re: Apifonda i inne podobne ciasta |
manio pisze: Podobnie wygląda ciasto u Polbarta , twarde i suche jak gips, sypie się , a nie ciągnie. Nie pieprz głupot bo u mnie w nie cała dobę uwolniły matki bez żadnej pomocy |
Autor: | manio [ 14 czerwca 2013, 06:16 - pt ] |
Tytuł: | Re: Apifonda i inne podobne ciasta |
Bądź grzeczny bo przyłożę ![]() |
Autor: | GÓRAL [ 14 czerwca 2013, 15:29 - pt ] |
Tytuł: | Re: Apifonda i inne podobne ciasta |
PASIG pisze: Lepsze skamieniałe ciasto niż mokre ciasto . ![]() pszczółka1 pisze: żadne tego typu ciasta nie nadają się do klateczek, i to jest prawda. nawet puder zmieszany z inwertem nie nadaje się do klateczek, ponieważ twardnieje. jedyne ciasto do klateczek to puder mieszany z miodem, w proporcji 1kg pudru 20 dkg miodu. przetestowałem różne ciasta, i to nie na 20, 50 czy 100 klateczkach, ale rocznie produkujemy 6000 matek i wiem to z doświadczenia. pozdrawiam Stanisław manio pisze: Podawałem w tym roku matki od pewnego młodego hodowcy matek i klateczki były zatkane śnieżnobiałym ciastem , więc wątpię aby było na miodzie. Matki podane do pełnej rodziny zostały uwolnione po 2 dniach, ale w ulikach weselnych musiałem wydłubać i uwolnić bo pszczółki po 3 dobach bo nie dały mu rady. Podobnie wygląda ciasto u Polbarta , twarde i suche jak gips, sypie się , a nie ciągnie. Nauczony doświadczeniem przed podaniem wywierciłem dziurkę tak ze 4mm i pszczoły przez noc się uwolniły. Następnym razem wydłubię ciasto i zalepię swoim na prawdziwym miodzie, żółte i pachnące jak trzeba, zostawię tylko tyle żeby mi pszczoły nie wylazły w trakcie operacji . Znani mi pszczelarze używający dużych ilości ciasta (100kg) robią je w piekarni , dają miód , kupują tam cukier puder mielony na miejscu z kryształu i miesza się to w mechanicznych mieszadłach piekarniczych. Można zrobić dowolnie gęste i nie płynie. Żadne tam cuda, tylko dobra pszczelarska tradycja, sprawdzona przez lata. Ja tam wolę nie mieć cudzego miodu w klateczkach, tak że fonda albo ciasto na inwercie jest dla mnie ok. mam takie wiadereczko ciasta na inwercie w pracowni zrobione w marcu 2012 i nadal jest jak trzeba??? O co ta wojenka?? jak ciasto twarde to trzeba go ująć albo zmienić na swoje cudowne:) tylko patrzeć jak będzie zadyma o kolor klateczek.... abo czy te flamastry aby nie chemiczne... a cukier z jakiej cukrowni.... pewnie niemiecki... neonikotynoidy w cieście..... ![]() Paranoja już blisko Pozdrawiam Przemek |
Autor: | manio [ 14 czerwca 2013, 16:11 - pt ] |
Tytuł: | Re: Apifonda i inne podobne ciasta |
Wywierciłem dziurkę, ująłem ciasta i .... nie dały rady . W końcu wyjąłem z klateczek i podałem w swoich ruskich ( a chyba nawet radzieckich) klateczkach ( pełna ekologia : drewno+ stal) zalepiając wyjście cieniutkim płatkiem wosku . Po południu klatki były puste. Nie mam pretensji do Polbarta, bo trudno wymagać żeby ciasto zagniatał w takim kotle jak ma , a jeszcze i matule by wylazły z klateczek bo nie ma w nich przegródki do wyłamywania. Moja wina bo trzeba było od razu działać z sensem lub podać na sztuczny matecznik. Nie chciało się dłubać . Teraz tylko pogody trzeba na unasiennienie, a właśnie zaczęło padać nie tylko w ogórki, ale gorsza w prawie suche siano ![]() Matki bardzo dorodne , nieznakowane , więc poczekam z malowaniem jak już będą pełnowartościowe . Lakierem z biedronki ![]() |
Autor: | juljan [ 14 czerwca 2013, 22:00 - pt ] |
Tytuł: | Re: Apifonda i inne podobne ciasta |
manio pisze: Bądź grzeczny bo przyłożę ![]() strasznie się boję o jeju ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
Autor: | wiesiek33 [ 14 czerwca 2013, 22:17 - pt ] |
Tytuł: | Re: Apifonda i inne podobne ciasta |
juljan pisze: manio pisze: Podobnie wygląda ciasto u Polbarta , twarde i suche jak gips, sypie się , a nie ciągnie. Nie pieprz głupot bo u mnie w nie cała dobę uwolniły matki bez żadnej pomocy U mnie po 36 godzinach czyli dzisiaj. |
Autor: | Bartkowiak [ 23 czerwca 2013, 12:45 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Apifonda i inne podobne ciasta |
Ja w tym roku stwierdzilem ze co mam wlasne ugniatac i sie babrac z miodem i pudrem - kupie apifonde i sprawa zapatwiona. 3 dni temu poddalem pierwsza serie matek do uli w klateczkach z tym ciastem. Efekt taki ze 1/3 dala rade a reszta sie strasznie meczy - ciasto twarde ze ciezko wydlubac. W ulikach weselnych ok - jakos daja rade powoli wybierac i tam bede stosowal dalej. Ale do poddawania matek - ide lepic wlasne bo to jakas paranoja. Dzis mial klient przyjechac po 2 odklady a tu jak rano sprawdzilem pszczoly po 3 dniach moze polowe daly rade wyjesc. Jak dostalem matki od polbarta to nie wiedzialem czy to ciatem czy kawałekiem plastiku jest klateczka zatkana ![]() |
Autor: | wiesiek33 [ 23 czerwca 2013, 16:13 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Apifonda i inne podobne ciasta |
Bartkowiak pisze: Jak dostalem matki od polbarta to nie wiedzialem czy to ciatem czy kawałekiem plastiku jest klateczka zatkana Z Polbarta klateczek u mnie wyjadły w ciągu 18 . godzin wystarczyło lekko rozkruszyć końcem noża . |
Autor: | GÓRAL [ 24 czerwca 2013, 15:38 - pn ] |
Tytuł: | Re: Apifonda i inne podobne ciasta |
Bartkowiak pisze: Ale do poddawania matek - ide lepic wlasne bo to jakas paranoja. Dzis mial klient przyjechac po 2 odklady a tu jak rano sprawdzilem pszczoly po 3 dniach moze polowe daly rade wyjesc. A myślałem że w odkładzie na sprzedaż matka ma mieć swój czerw kryty.... ![]() Pozdrawiam Przemek |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa UTC+1godz. [letni] |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |