FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Taką dostałem i taka mam,aż tak dokładnie się nie znam. Na klateczce pisało że Germania jeszcze była karteczka z pieczątką numerem itp. Widzę że mieszkamy niedaleko siebie, ja jestem z okolic Gniewina i mam do Słupska 80 km

Jesteś w błędzie , to tylko piękna i dorodna krainka . Na dodatek w fazie największego karmienia przez pszczoły i stąd ten rozciągnięty odwłok co wiąże się z widocznym ubarwieniem .
A w skrócie to "matka jak bomba" ciesz się Tommy i to w dobrym słowa znaczeniu .

Oczywiście, że Krainka.

Slowiniec napisał/a: przykro mi ze on jest ze slupska...... Ja mieszkalem na boguslawa 10 zatorze.Ale tak jak u lini pszczol tak i wsrod ludzi zdarzaja sie tacy slowiancy-mieszancy co innych uwazaja za chwasty.Do podstawowki gdzie chodziles tam pod gorke czy z gorki.
Wez z banku 90 euro i kup sobie matke hodowlana pod adresem co jest na ponizszym linku
i wtedy pogadamy.Nie mow o czyms czego nie miales sympatyczny ziomalu.pozd

_________________
http://www.buckfast-zucht.de/index.php?seite=shop

Kolego Tomy chcesz konkretnych odpowiedzi na temat Germanii udzielę ale nie na forum bo tu odzywają się Kojoty którzy potraf ja tylko kąsać a nie dyskutować, pozdrawiam szczególnie tego kolegę co ma do szkoły pod górkę.

Ale pisz co Cię spotkało z tą Germanią nie zachowuj się jak skunks -nocny łowca na forum i potem do nory . Dyskutuj nie wydawaj fałszywej opinii , bo Tobie się nie sprawdziła to musi być bee .Moja jak i wielu na forum opinia na jej temat jest pozytywna . Hodowca jak wiemy , no jak widać nie wszyscy jest przeciwnikiem Buckfasta .

Przez kilkanaście lat bazowałem na Germanii z Avico . Ta pszczoła postawiła moją pasiekę na nogi . Nie wiem po co ta dyskusja - pan Jacek nie potrzebuje reklamy a pszczoła Germania już dawno się obroniła. Mimo tego eksperymentuję teraz na Buckfaście.

Gyskusja bardzo potrzebna , a jeszcze trzy miesiące temu rozmawiałem coś tam zamawiaiąc , był przeciwnikiem żołtych pszczół . Nagle taka zmiana u Niego , czyż by po pojawieniem się pierwszych płatkow śniegu tej zimy zmienił nagle zdanie .
Któryś z nas jest w błędzie kol.paragider , jak rownież jego strona i oferta nic nie mowią na ten temat .

Buckfast od Avico
To Paraglider eksperymentuje.
Pozdrawiam
polbart

A do mnie właśnie przyjechały matki Tirol i Erika od Pana Jacka. Dzisiaj idą do ulików i zobaczymy. W lipcu pewnie napiszę, jak tam czerwią. Będą się unasieniały u znajomego pszczelarza na pasiece, oczywiscie z trutniami krainki.

Jakub z Puszczy, mi również dzisiaj przyjechały jednodniówki Tirol. Oby nam się dobrze przyjęły.
Zaraz idę zrobić sztuczne mateczniki

_________________
Pozdrawiam Jacek:)
http://www.youtube.com/user/Jacek83zz?f ... oi4FztyQ3g

Najlepsza była Pani z poczty. Widok następujący. Przerażona młoda kobieta niesie dużą kopertę z wyciągniętą przed siebie, najdalej jak się da, ręką. Drzwi otworzyła moja mama, na szczęście byłem też w domu. Pani z poczty mówi do mojej mamy- "niech to Pani jak najszybciej ode mnie zabierze". Na szybko kazała się podpisać, byle X postawić i uciekała szczęśliwa, że pozbyła się problemu:). Komicznie to wyglądało.)))

Ja to mialem jeszcze lepsze jaja ,Zeby taniej mnie to wyszlo to dalem z polski to na pocztach nie chceieli przyjac koledze bo napisane pszczoly .No i wyslal ale jako paczke parodia i jeszcze tydzien szlo.Za przesylke paczki placilem okolo 4 euro .
Tu u helmuta wysylam dzis o 9 rano na poczcie i jutro juz jest matka na miejscu.
Co oni tam w polsce tak dlugo z przesylkami robia.poz d

_________________
http://www.buckfast-zucht.de/index.php?seite=shop

Tez sobie zamówiłem reproduktorki tirolki zobaczymy za rok będę nawijał jak sobie radzą córki w moim terenie.

Hallo podaj linka gdzie zamawiales i to wszystko dzieki poz d

_________________
http://www.buckfast-zucht.de/index.php?seite=shop

Oby Cię nie spotkała nie miła niespodzianka od uiegłego roku posiadam Tiroll, oraz Erike
matki reproduktorki rodziny z tymi mateczkami są jedne z bardziej złośliwych , coreczki ich już różnie . W lipcu w większości idą po but. komunikowałem się w tej sprawie z Avico w odpowiedzi usłyszalem że taki materiał otrzymuje i że z moimi trutniami coś nie tak , ale jak to ma się do rodzin z reproduktorkami ?? Przy jednej może być pech , ale razy dwa to
'' k.....ski '' pech. To jest tylko ocena materiału jaki ja otrzymałem od p, Jacka , więcej nie będe z tym kompleksem eksperymentował .

_________________
Starajmy się zrozumieć co pszczoły ''mówią'' do Nas , a pszczelarstwo stanie się łatwiejsze.

Może ją wyprostował z tym roku i dobrał inne trutnie w kazdym badz razie zobaczymy hmmm juz kilka razy wyczytałem na forum ,ze te tirolki sa złosliwe no ale cóz sie sprawdzi.

A te pszczółki po matkach z Aviko chociaż miodu dużo noszą?

nie zauważam zadnej rewelki co do miodności . ale ten rok jest u nas obfity , więc byle kundel przyniesie.

_________________
Starajmy się zrozumieć co pszczoły ''mówią'' do Nas , a pszczelarstwo stanie się łatwiejsze.

Albo Ty masz wyjątkowego pecha albo ja mam wyjątkowe szczęście. Mam reprodukcyjną Erikę i złego słowa o niej nie mogę powiedzieć. Złośliwego zachowanie nie zauważyłem, a z miodnością wypadła bardzo dobrze.

_________________
Internetowy pszczelarz z kilkoma wirtualnymi rodzinami + kolejne cztery w pokrzywach za stodołą

Równo tydzień temu dostałem przesyłkę od Pana Jacka z zamówioną reproduktorką Tirol. Od trzech dni zauważyłem, że pszczoły intensywnie znoszą pyłek. Matki nie widziałem siedzącej na kracie. Z innego ula wyjąłem ramkę z jajami i młodym czerwiem, którą zamierzałem dodać do odkładu aby ewentualnie zmobilizować pszczoły do intensywniejszego karmienia matki mleczkiem. Cały zabieg pzeprowadzałem po godz. 19.00 aby zabezpieczyć się przed ewentualnym wylotem matki z otwartego ula - wylot kratowany. Jakie było moje zdziwienie kiedy stwierdziłem, że matka zaczerwiła dwie ramki 36 x 18. Z rożnych źródeł kupowałem matki sztucznie inseminowane ale pierwszy raz zdarzyło mi się, że matka tak szybko podjęła czerwienie i przez wiele dni nie siedziała na kracie. Dobrze to świadczy o jakości materiału jaki Pan Jaroń wysyła, wcześniej kupowałem jednodniówki i też nigdy nie miałem z nimi problemu. Po raz pierwszy też spotkałem się z tym iż hodowca uprzedził, że wyloty ula należy kratować aby uniemożliwić matce dounasienienie co świadczy o tym, że jest pewien jakości zarówno swojej pracy jak i materiału, który oferuje. Nie wiem jakie będzie potomstwo pozyskane od córek tej Tirolki ale to już problem bardziej złożony i na to Avico ma wpływ raczej ograniczony. Dla mnie Avico to dobry wybór.

Matki od pana Jacka mozna polecic w 100%. Kupuje juz od 2 lat od niego Tirola i Erike. Mówie oczywiście o jednodniówkach. Pszczólki spokojne i pozwalaja na prace bez kapelusza nawet w zimniejsze dni. Co do miodnosci to jest b. dobra i z wpadaniem w nastrój rojowy nie ma problemu jesli juz sie pojawia to raczej z winy pszczelarza.

A czy z tymi reproduktorkami nie jest tak - po co wysysłać jakiemuś nieznanemu X dobry materiał , będzie rozprowadzał jednodniówki zawsze mniejszy rynek , to dać mu dobry tylko złośliwy niech jego odbiorcy się do niego zrażą . Tak może być , ale wcale nie musi, ale jedno jest pewne krytyczne uwagi dobrego hodowce moga tylko zmobilizować do lepszych wyników.

_________________
Starajmy się zrozumieć co pszczoły ''mówią'' do Nas , a pszczelarstwo stanie się łatwiejsze.

interesuje mnie łagodność pszczół po reproduktorce Tirol

Czy ktoś z was posiada może matki varoa tolerantz od Jacka Jaronia? Linia ponoć pochodzi od pszczół samoczyszczących się z pasożyta.
Ja w zeszłym roku zamówiłem kilka jednodniówek i chciałbym się od kolegów i koleżanek, którzy też je testowali dowiedzieć czegoś o spostrzeżeniach na ich temat.

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);

dobre hasło do zwiekszenia sprzedaży takie rzeczy to kiedyś dawali w erze a teraz to juz nawet ery niema

Ja się pytam poważnie. Jakbym jaja sobie robił, to bym napisał, że upijają kleszcza limfą, a potem go cap i hop same niosą między siatkę w dennicy. Jeśli ktoś je testuje to niech się wypowie.

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);

Na swojej stronie nic o takiej pszczole nie wspomina.

Koledzy dopiero rozmawiałem z kolegom Jackiem Jaroniem taka pszczoła jest to nie żart każdy może zadzwonić i porozmawiać z rozmowy wynika że to dobra pszczoła .pawel

zamawialem u J. Jaronia w styczniu erike i tez cos wspominal o pszczole ktora sama sie czysci z warozy tylko nie wiem czy ma reproduktorki

O to go nie pytałem ale znając jego to jak coś robi to robi od A -Z .PAWEL

W zeszłym roku mial jedną. Zamówiłem u niego 4 jednodniówki. Pięknie się u mnie unasieniły i czerwiły jak szalone od beleczki do beleczki. Czerw zwarty, pierzga i pokarm na przednich ramkach. Do siły doszły do połowy sierpnia. Pracowały przy niskiej temperaturze, szybciej od ct. Teraz na wiosnę też jako pierwsze się obleciały i też dużo więcej pyłku nosiły, nawet od tych diabłów czarnych, które też mam. Pszczoły to ping-pongi. Nie dziabią, tylko pukają, jak są już zezłoszczone. Czystość gniazd też dobra. W tym roku ma niby z niemiec sprowadzić jeszcze 4 matki, więc pewno i unasienione będzie miał pod koniec sezonu. Tyle co ja mogę powiedzieć. Liczyłem na to, że w zeszłym roku ktoś jeszcze je testował szybciej ode mnie i będzie mógł wypowiedzieć się na ich temat, np czy brał od nich miód, jak pracowały, ile zbierały. Co do roztoczy, to ja mam no cóż mieszańca swoich z nimi, a ocenię je dopiero na jesień, po kontrolnych odymieniach policze roztocza. Ale leczyć i tak z przezorności będę.

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);

mam od Jaronia tirola wyszla z zimy b.silna pracuje w niskiej temp.
wezme jeszcze erike ponoc tez dobra,musze zadzwonic i spytac jak to jest
z ta co sama sie czysci i moze by jeszcze zamowic jedna reproduktorke.

Leczyć musisz tylko dłużej przeżyją bez leczenia tak mi powidział a potem temat pszczelarski omawialim .pawel

czy ktoś z kolegów dostał mateczki nu eryki z 28 maja i czy już czerwią

We wtorek przyjdzie reproduktorka erika od Jaronia.

Ja nie jestem zadowolony z jego matek widocznie trafił mi się szajs na dwie reproduktorki obie marnie skończyły nie to że pszczoły złośliwe to jedna przestała czerwić jeszcze w tym samym roku i zimy nie przetrwała choć rodzina przezimowała drugą niedawno wymieniły. Brak reklamacji pewnie drugie tyle wydałem na rozmowy telefoniczne z tą firmą jeszcze matki dostałem bez uprzedzenia szkoda pisać .

_________________
"Nigdy tak wielu nie zawdzięczało tak wiele tak nielicznym"- Winston Churchill.

Ja w zeszlym roku wzielem erike i tirola .Tirol pszczoly przyjely i do zimy zrobila sie rodzinka b.ladna,na wisne prawie najsilniejsza .
Natomiast erika ktora przyslal nie wiem jak to sie stalo ale jak sprawdzalem czy zostala przyjeta w 5 dniu byla martwa w klatecce ,zadzwonilem i reklamacje przyjol ,przyslal druga ale ta pszczoly
nie przyjely z mojej winy nie zrobilem nowego odkladu tylko poddalem do starego.Zobaczymy jak bedzie w tym roku.

kiedyś też kupiłem Erikę czerwiącą z Avico, łatwo ją przyjęły, czerwiła jak automat, pszczółki bardzo pracowite, pięknie nosiły pyłek na jesieni, ale niestety spadły z neznanej przyczyny.

Ja miałem tirolkę i germanię tirolka mi się podobała ale co z tego jak po miesiącu czerwienia przestała składać jajka tak do zimy i zimy nie przetrwała sama matka więc nie wiem czy by zaczęła czerwić a podobno miała reklamacji nie mogłem złożyć bo miała czerwić wiosną Germanka rozwija się ładnie ale co z tego że matka reprodukcyjna jak na wiosnę przy zmianie dennic na czyste jako jedyna z moich wszystkich rodzin przypuściła na mnie atak może widocznie dobrze była wyselekcjonowana na obronność gniazda bo nawet moje złośliwe kundelki tak mnie nie zaatakowały

_________________
"Nigdy tak wielu nie zawdzięczało tak wiele tak nielicznym"- Winston Churchill.

Ja przy tirolu robie przy ulu bez kapelusza nie wiem jak bedzie przy corkach.

Jak pech to pech .Przyszla disiaj reproduktorka Erika ale wszystkie pszczoly i matka niezywe przeciez nie bylo wcale goraco a pszczoly w klatecce wygladaja jak by byly zaparzone cale czarne .

To już bardziej wina poczty niż hodowcy.

Nie wiem co o tym sadzic dzisiaj przyszly o Loca dwie Alpejki zapakowane
w kartonik i calkiem dobrze zniosly droga i tez poczta.
pozdrawiam.

Do mnie przyszło dzisiaj 6 tiroli. Bardziej rozbiegane od tych z zeszłego roku te mateczki. Opierniczyłem przy okazji gościa, co paczki rozwozi, jak na moich oczach machał paczką. Niektórzy ludzie nawetr widząc napis UWAGA ŻYWE PSZCZOŁY mają to gdzieś i się nie przejmują. Ciekaw jestem, czy jakbym wziął zapakował faceta do kartonu i solidnie potrząsnął i poobijał, to czy ten by się dobrze czół.

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);

Witam
Napiszcie Koledzy jak się sprawowały pszczoły po matkach z Kompleksu Avico w minionym sezonie od czerwca do zimy?. Zamierzam zamówic kilka sztuk na nowy sezon.Czy to dobry wybór?
Pozdrawiam

Jak kupisz, to się przekonasz. Ode mnie daleko do ciebie. Nie wiem, jak tam się będą sprawować. U mnie nie bidują. Nawet zostały a następny sezon. Ale biorę tylko NU. Inseminowane mnie nie interesują, więc się nie wypowiem.

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);

teraz to chyba są dwa Kompleksy Avico , ja ze dwa lata temu zamówiłem sobie Eryke, fajne pszczółki, bardzo pracowite, ale niestety z niewiadomej przyczyny spadły mi przed wigilią.

trochę za często spadają

_________________
Pszczelarz od 1984, aktualnie gospodaruję na 50 ulach