FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 28 marca 2024, 23:38 - czw

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 102 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna
Autor Wiadomość
Post: 13 kwietnia 2009, 13:32 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 08 maja 2008, 18:48 - czw
Posty: 926
Lokalizacja: Kraków/Łękawica
Witam. Na pewno ktoś z forum miał matki od P. Jacka Jaronia i może podzielić się z nami ich charakterystyką. Niektórzy wypowiadali swoje zdanie o nich w innych tematach jednakże głównie dotyczyły one "czeszki" i "Alfy" A co z innymi?? Może miał juz ktoś "Erykę". Dostępna jest również "Germania". Proszę napiszcie coś o nich jak się sprawdzają te pszczoły w waszych pasiekach.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 17 kwietnia 2009, 20:04 - pt 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 listopada 2008, 23:00 - pn
Posty: 4557
Lokalizacja: stare polichno
Posiadam z Avico Germanię.Jest to mix wyselekcjonowany z najlepszych pszczół niemieckich. Są to pszczoły łagodne o wczesnym rozwoju, bardzo miodne. Prace nad Alfą zostały przerwane z powodu choroby profesora Zawilskiego już dawno i sam Pan Jaroń odradził mi tą pszczołę . Czeszka to nic innego jak Vigor od Cermaka - jest OK.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 22 kwietnia 2009, 22:48 - śr 

Rejestracja: 19 stycznia 2009, 18:53 - pn
Posty: 111
Lokalizacja: Kujawy i Pomorze
Czy ktoś z Forumowiczów mógł by się podzielić swoimi doświadczeniami z linią Erika ?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 23 kwietnia 2009, 08:48 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 16 czerwca 2008, 11:35 - pn
Posty: 1851
Lokalizacja: Opolskie
Z tego co zrozumiałem w rozmowie z P. Jackiem Jaroniem - to dopiero od tego roku ma w sprzedaży tę linie. No chyba, że ktoś szybciej ją testował. Tutaj pisałem wiecej o tym co się dowiedziałem o lini Erika (wtedy pisałem Eryka - bo tak usłyszałem, zrozumiałem).

To jest o tej lini umieszczone na stronie Avico.

Erika
to nazwa krainki pochodzącej z Niemiec, która w ciągu ostatnich trzech lat doskonale sprawdziła się w polskich warunkach uzyskując wysokie oceny od pszczelarzy. Daje sobie radę ze zbiorem miodu od Bałtyku po Tatry. Doskonale znosi długie zimy północno-wschodniej części kraju. Swoimi cechami nieco przypomina czeskiego Vigora. Ma ogromny dynamizm rozwoju i podobne do Vigora higieniczne zachowanie w pszczelim gnieździe. Jednak jest od niego bardziej łagodna i pozwala pracować bez kapelusza. W miodności nie ustępuje Vigorowi, a może nawet go przewyższa. Wcześnie rano idzie do pracy i późno ją kończy. Doskonale dopracowano jej zachowanie w ulu, gdzie wyraźnie oddziela gniazdo od miodni, pierzgę przeważnie gromadzi obok plastrów z czerwiem na skrajnych plastrach gniazda. Podczas zimowli bardzo oszczędnie gospodaruje zapasami, by na przedwiośniu nastąpił dynamiczny rozwój, przez co wiosną rodziny są już bardzo silne i zdolne do wysokich zbiorów rzepaku. Jest typową krainką dostosowaną do zróżnicowanych pożytków. Podobnie jak Vigor nie lubi kratowania, a tym bardziej izolatorów. Przy pojawieniu się obfitszego pożytku pszczoły same ograniczają matki w czerwieniu. Równie dobrze wykorzystuje pożytki nektarowe jak i spadziowe. Rodziny są silne do bardzo silnych. Gniazdu utrzymuje czysto, nie kituje nadmiernie i mimo znacznej łagodności skutecznie broni się przed rabunkiem. Nadaje się zarówno dla amatorów jak i zawodowców. W zbyt małych ulach może wchodzić w nastrój rojowy.

Co Niemiec wymyślił w Polsce nie powinno się poprawiać
Szukając wartościowego materiału odszedłem od instytutów, a skierowałem się do ich niemieckich emerytowanych naukowców. Taki człowiek, który całymi latami ulepszał pszczelą populację nie zaprzestał tego na emeryturze. Odchodząc na emeryturę, zabiera najcenniejsze okazy i już niczym nieograniczony uzyskuje zaskakujące efekty. Wielopokoleniowe doświadczenie naukowców wsparte wysokim finansowaniem sprawiło, że wśród naszych pszczelarzy matki znane, jako „Niemki” mają swoja renomę. Wśród „Niemek” też trafiają się lepsze i gorsze, ale Erika należy do tych najlepszych. W swoich poszukiwaniach trafiłem do naukowców, którzy obdarzyli mnie zaufaniem i wartościowymi matkami pszczelimi. Jedna z tych niezwykle cennych linii nosiła tylko kod cyfrowy zamiast nazwy. Naukowiec, który ją wyselekcjonował, Ślązak z pochodzenia, dał propozycję, aby nazwać ją imieniem znanego mu osobiście pszczelarza z okolic Dobrodzienia. W ten sposób mamy linię nazwaną Erika. Już teraz w zamówieniach na matki prym wiedzie Erika. Zamiast kupować wątpliwej jakości materiał z programu krzyżowniczego, kup Erikę. Nie zawiedziesz się.

Więcej poczytaj tu


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 28 kwietnia 2009, 21:37 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 26 grudnia 2007, 19:53 - śr
Posty: 1078
Lokalizacja: Kielce/Chmielnik
Ule na jakich gospodaruję: WZ, WP, wlkp
Przeglądam tą stronę a dokładniej "Poddawanie cennych matek inseminowanych" i zastanawia mnie metoda poddawania matki nazwijmy ją "Na gaz". Czy ktoś stosował taki sposób poddawania matki a jeśli tak to jakie wyniki w niej osiągnął, w jakim czasie, itp.?? Sposób nader ciekawy i niezbyt skomplikowany. :)

Pozdrawiam Psepscółek. :)

_________________
Pszczelarstwo jest jak narkotyk... jak zaczniesz to nie możesz skończyć... :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 29 kwietnia 2009, 10:39 - śr 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 listopada 2008, 23:00 - pn
Posty: 4557
Lokalizacja: stare polichno
Tylko raz stosowałem tą metodę, ściśle według instrukcji Jacka Jaronia. Stwierdziłem jednak że to nie ma sensu i jest niepotrzebnym stresem dla matki. Usypianie matki ma na celu wyłącznie zapobieżeniu jej ucieczce w momencie otwierania klateczki w ulu i podsunięcie jej pod ramki. Przy zachowaniu minimum ostrożności taka procedura jest zbędna.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 29 kwietnia 2009, 21:29 - śr 
Ja Miałem kilka sztuk linii Germania znakowane na Biało
dwie sztkuki jeszcze czerwią super i miodek pszczólki po nich noszą inne poszły częściowo na cichą wymianę w zeszłym sezonie matki z Cichej W są super kilka trafiło pod młotek w zeszłym roku (lecz nie z przyczyny hodowcy ) . Matki otrzymane były naprawde dorodne
Z p Jackiem nie raz rozmawiałem o tym i owym i o pszczółkach i mogę go polecić i pochwalić za bardzo miłą i fachową doradę i obsługę :wink:


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 16 maja 2009, 13:41 - sob 

Rejestracja: 16 maja 2008, 15:55 - pt
Posty: 54
Lokalizacja: Wieluń
Także posiadam kilka sztuk matek Germani od pana Jaronia i jestem bardzo zadowolony ładnie przezimowały, łagodne i co najważniejsze noszą miodzik


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 15 czerwca 2009, 00:02 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 stycznia 2009, 15:51 - ndz
Posty: 2941
Lokalizacja: Białaczów, łodzkie
Ule na jakich gospodaruję: warsz. posz. wklp korp
Ja teraz niedawno chyba 3 albo 4 czerwca otrzymałem matki od p. Jaronia i muszę przyznać że są super, dorównują wielkością moim kundelkom jako zresztą jedyne z tych które zamówiłem dotychczas, matki wszystkie przyjęte i już czerwią, i to też nie po kilka jajeczek tylko od razu ramka cała obustronnie ;) zobaczymy co będzie dalej ;)

_________________
"Bo pszczelarz jest dla pszczół, nigdy pszczoły dla pszczelarza"

Pozdrawiam Wszystkich, którzy kochają pszczółki :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 15 czerwca 2009, 21:18 - pn 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 listopada 2008, 23:00 - pn
Posty: 4557
Lokalizacja: stare polichno
Ostatnią nowością u Jacka Jaronia jest Eryka, prawdopodobnie rewelacyjna - zamierzam ją sprawdzić.

________________
Pozdrawiam


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 21 czerwca 2009, 11:43 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23 października 2007, 09:08 - wt
Posty: 106
Lokalizacja: Ropczyce
E TAM dajecie czadu,
Najpierw niemka ,potem germania, teraz erika a jutro hilda potem brunhilda a w sumie jeden diabeł tylko w innym opakowaniu.
Tak handluje się na całym świecie.
To tak jak u pani Gembalowej -prima i gema to nic innego tylko troiseki i alpejki itd.
Cały wic to rozpoznawalność towaru i kojarzenie go z nazwą.
WIĘC NIE RÓBCIE WODY Z MÓZGU.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 21 czerwca 2009, 13:33 - ndz 
leon racja, ja mam grubą bertę D1


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 21 czerwca 2009, 14:41 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 08 maja 2008, 18:48 - czw
Posty: 926
Lokalizacja: Kraków/Łękawica
Witam! Panie Birkucie nie wiem na ile mówił Pan poważnie ale powiem też że ja mam matkę carnice linii D2 i nikt o takiej nie słyszał a tak an kalteczce było zapisane heh. Ale w tym roku ją wywalam, zbyt agresywne.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 21 czerwca 2009, 16:04 - ndz 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 listopada 2008, 23:00 - pn
Posty: 4557
Lokalizacja: stare polichno
Pan Jacek Jaroń jest jednym z najsolidnieszych hodowców w Polsce. Tym się różni od innych że nie poszedł na masówkę a jego materiał hodowlany jest na ogół przez wszystkich ceniony.Pani Gembalowa nie potrzebuje reklamy,jest pierwsza na liście hodowców. Z kolei, te same pszczoły u Loca mają się tak jak pięść do nosa.
Najlepiej przekonać się nabywając u nich te pszczoły i wtedy na pewno będziemy wiedzieli kto komu robi wodę z mózgu.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 12 października 2009, 18:31 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23 października 2007, 09:08 - wt
Posty: 106
Lokalizacja: Ropczyce
Dlaczego piszesz nieprawdę .
U P. Jacka jest taka wielka produkcja że kompleks nazwałbym kombinatem.
Z tym że wszystko idzie w dall.
Natomiast co do obsługi klienta i jakości matek nie mogę się wypowiadać .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 12 października 2009, 19:07 - pn 
leonzawodowiec pisze:
Dlaczego piszesz nieprawdę .
U P. Jacka jest taka wielka produkcja że kompleks nazwałbym kombinatem.
Z tym że wszystko idzie w dall.
Natomiast co do obsługi klienta i jakości matek nie mogę się wypowiadać .

Jestem tym zniesmaczony. Pan Jacek Jaroń ma bardzo dobry materiał, co potwierdzam. Jak kolega się nie chce wypowiadać o jakości matek i jakości obsługi to po co pisze ...
Szanujmy się, nawzajem, nie wolno ogłaszać fałszywego świadectwa a tak to niestety Szanowny Panie Leoimkermeister wygląda, to Ty piszesz nieprawdę


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 12 października 2009, 19:22 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23 października 2007, 09:08 - wt
Posty: 106
Lokalizacja: Ropczyce
Piszę tylko że P. Jaroń produkuje bardzo dużo matek .
I nic więcej.
Co do jakości nie mogę pisać bo od niego nie kupuję.
Nie chcę nikogo urazić , stwierdzam tylko fakt że reszta matek idzie na export i tyle.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 12 października 2009, 20:00 - pn 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 września 2007, 18:41 - sob
Posty: 5356
Lokalizacja: Czaszyn /Londyn
Ule na jakich gospodaruję: ,wielkopolski i 435x250
Miejscowość z jakiej piszesz: Czaszyn
Skoro idą na export wiec muszą być dobre bo kto by kupował kiepskie matki ,ja co roku kupuje od niego matki i jestem zadowolony przynajmniej w moim regionie daja sobie rade sa super


henry

_________________
https://www.facebook.com/10000202901431 ... zMQagKKAl/
henry


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 12 października 2009, 20:14 - pn 

Rejestracja: 17 kwietnia 2008, 18:41 - czw
Posty: 207
Lokalizacja: łódzkie
Ule na jakich gospodaruję: Dadant 435/17
Myślę że ten spór najlepiej rozwiąże p. Jaroń pisząc czy rzeczywiście tak jak w ogłoszeniu w "Pszczelarstwie" z czerwca 2008roku pisze cyt."Profesjonalny wychów na niewielką skalę" czy już na wielką skalę produkcja idzie aktualnie. Ale to jest jego wewnętrzna sprawa co produkuje i ile. Ja sądzę że niewielka skala to np. kilkadziesiąt matek.
Pozdrawiam.
and777


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 13 października 2009, 09:03 - wt 

Rejestracja: 25 września 2008, 11:18 - czw
Posty: 590
Lokalizacja: Wymysłów
To że ktoś coś robi na dużą skalę nie może być zarzutem bo można to robić bardzo dobrze. A że ma popyt na matki to tylko się cieszyć że są tacy którzy odnoszą sukcesy w pszczelarstwie
Pozdrawiam Mariusz


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 22 czerwca 2010, 08:03 - wt 

Rejestracja: 16 maja 2009, 14:08 - sob
Posty: 185
Lokalizacja: Czerwonków-Osiedle opolskie
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.
Mam w tym roku 5 matek Erica unasiennione naturalnie w mojej pasiece sa piekne dorodne zachowuja sie jak prawdziwe krolowe czerwia na maksa niema wolnej komorki zobaczymy co bedzie dalej ale jestem spokojny jak dopisze pogoda bedzie duzo miodu :lol:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 26 czerwca 2010, 20:51 - sob 
znalezione na innym forum



Jedna ze stacji hodowli zwierząt "uszczęśliwiła" pszczelarzy ponad 300 inseminowanymi matkami z dotacji (o tylu matkach na razie jest mi wiadomo).

Wkrótce matki zaczęły masowo padać.

Po "padlinę" wysłano pracownika, który zabrał dowody, kłamliwie tłumacząc, że pomyłkowo nadużyli dwutlenku węgla.

Zamiast zawiadomić powiatowego lekarza weterynarii sami zacierali ślady.

Dwutlenek węgla, nawet w nadmiarze nie zabije matek pszczelich, ale groźne są bakterie, które potrafią zainfekować pomieszczenia, sprzęt do inseminacji i hodowli powodując masowe padanie matek w przeciągu 48 godzin.

Cóż, każdemu może się taki problem przytrafić. Tylko jak wytłumaczyć producenta matek, który cichaczem zabiera martwe matki, nie zawiadamia weterynarii i wprowadza w błąd pszczelarzy, co do przyczyny upadków?
W dodatku jest prominentnym związkowym działaczem. Organizuje i prowadzi kursy ucząc jak należy prawidłowo postępować w podobnych przypadkach.

Według mojej wiedzy, przyczyna leży w rutynie i zaniechaniu zwyczajnych zasad higieny. Zaoszczędzono na środkach czystości, materiałach dezynfekcyjnych i bakteriobójczej lampie UV.

Ciekawe, czy za padłe matki otrzymają refundację?


gdy autorowi tego postu napisałem aby ujawnił firme dla ostrzezenia innych oraz powiadomił słuzby weterynaryjne , odpowiedz była taka sobie enigmatyczna


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 27 sierpnia 2010, 15:59 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 26 sierpnia 2010, 18:56 - czw
Posty: 660
Lokalizacja: Sierzchowy, powiat Rawa Mazowiecka
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 D, www.pogodnypiatek.pl
pszczelarz 561 - czy mógłbyś proszę napisać coś o Erice z Avico? W sensie jaka jest faktycznie jej charakterystyka, jak się sprawdziła w sezonie. Muszę wymienić u siebie dwie matki w przyszłym roku, a tak się składa, że od p. Jaronia mieszkam jakieś 30 minut spokojnej jazdy samochodem. Jeszcze nie dzwoniłem do tego pana, chciałbym wpierw poznać opinie odbiorców.
Pozdrawiam.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 27 sierpnia 2010, 18:26 - pt 
Pogodny Piątek pisze:
proszę napisać coś o Erice z Avico? W sensie jaka jest faktycznie jej charakterystyka, jak się sprawdziła w sezonie.


Coś Ci Powiem
Charakterystyka jest Kilka postów wyżej
A Najlepiej jak zakupisz i sam ocenisz Każdy z nas ma inne lub tylko porównywalne pożytki
Jednemu się sprawdzi i napisze superlatywy, Drugiemu nie i zgani
Najlepiej samemu kupić i ocenić bo to od wielu rzeczy zależy
- z jakim trutniem matka się obleci ( może wyjść potomstwo łagodne jak również Diabły )
Mogą być pracowite miodne a mogą być leniwe i byle z głodu nie zdechnąć
Pisane charakterystyki są zawsze pod publiczkę i dla zachęty
A przede wszystkim pisane są na podstawie obserwacji Czystych Linii czyli matek inseminowanych lub unasienionych na izolowanym Trutowisku ( A takich w naszym kraju nie ma )
Nie spotkałem jeszcze takiej charakterystyki coby w najmniejszym stopniu coś negowała a potem okazuje się że czasami jest więcej wad jak zalet
Matki Od J.J miałem i są OK Są Ładne i Dorodne ;-)


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 27 sierpnia 2010, 19:53 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 26 sierpnia 2010, 18:56 - czw
Posty: 660
Lokalizacja: Sierzchowy, powiat Rawa Mazowiecka
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 D, www.pogodnypiatek.pl
No właśnie. Ta charakterystyka, która jest kilka postów powyżej jest przeklejona ze strony Avico. Absolutnie nie twierdzę, że nie jest prawdziwa, ale jej autorem jest jednak sprzedawca.
Z tego co napisałeś wynika z jednej strony, że lepiej jednak nie kupować wcale matek, bo nie ma gwarancji jakie będą pszczoły, a przecież wiem, że sam to robisz ;)
Z drugiej strony opinie o tym panu są zdecydowanie pozytywne.
Wydawało mi się, że jednak są pewne generalne cechy charakteryzujące linie i rasy. No bo jeśli nie, to po co te linie i rasy?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 27 sierpnia 2010, 20:28 - pt 
Pogodny Piątek pisze:
Z tego co napisałeś wynika z jednej strony, że lepiej jednak nie kupować wcale matek, bo nie ma gwarancji jakie będą pszczoły, a przecież wiem, że sam to robisz ;)
Z drugiej strony opinie o tym panu są zdecydowanie pozytywne.
Wydawało mi się, że jednak są pewne generalne cechy charakteryzujące linie i rasy. No bo jeśli nie, to po co te linie i rasy?


Kolego Źle trochę oceniłeś to co napisałem
Zazwyczaj charakterystyki piszą hodowcy lub pszczelarze którzy testują matki do oceny -(ale te są zmienne )
Aviko to dobry hodowca - to nie podlega żadnej dyskusji
Mam bardzo dużo rożnych matek od wielu hodowców i czasami się przytrafi że 1 czy 2 na 20 szt wyjdzie totalne dziadostwo ale 9-18 super
Mając 2-5 matek nigdy nie jesteś w stanie ocenić całej linii i wydać wiarygodnej opinii
Bo każda z matek może unasiennić się z innym trutniem
wielu właśnie na podstawie 2-5 matek ocenia wartość linii a przy okazji wartość Hodowcy - co jest NIE POROZUMIENIEM Bo to nie hodowca będzie znosił jaja na pokolenie pszczół


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 27 sierpnia 2010, 21:07 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 26 sierpnia 2010, 18:56 - czw
Posty: 660
Lokalizacja: Sierzchowy, powiat Rawa Mazowiecka
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 D, www.pogodnypiatek.pl
Nie, nie - wszystko gra. Tego właśnie oczekiwałem: jeśli ktoś tak doświadczony jak Ty wystawia matkom tego hodowcy tak wysoką notę, to w sumie mnie to wystarcza. Zwłaszcza, że na tym formum widnieje wiele wpisów wspierających Twoje słowa.
I dobrze, że wyczulasz mnie na margines błędu. To przygotowuje na ewentualne rozczarowania.
Zabiegi dotyczące wymiany matek wydają mi się największym wyzwaniem, stąd tyle dociekliwości. Mam nadzieję, że się nie zniecierpliwiłeś ? ;-)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 28 sierpnia 2010, 00:39 - sob 

Rejestracja: 10 lipca 2010, 19:30 - sob
Posty: 109
Lokalizacja: Kolo
Ule na jakich gospodaruję: wielkpolski
Na początku lipca zakupiłem 2 matki nieunasiennione Erike i Tirola z Avico, dodałem je do odkładów robionych z rójek,jedna została przyjęta, czerwi bardzo ładnie ale pszczółki do najłagodniejszych nie należą.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 28 sierpnia 2010, 07:07 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 stycznia 2010, 18:23 - pt
Posty: 318
Lokalizacja: Małopolska
W swojej pasiece mam reroduktorki TIROL I ERIKA , corki po nich czerwią jak szalone,
bardziej łagodna jest Erika , bo Tirolce za łagodność dałbym słabe cztery , z miodnością i rozwojem to w przeyszłym roku bo to pierwszy sezon posiadania.

_________________
Starajmy się zrozumieć co pszczoły ''mówią'' do Nas , a pszczelarstwo stanie się łatwiejsze.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 28 sierpnia 2010, 20:39 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 16 września 2008, 19:25 - wt
Posty: 50
Lokalizacja: Łódź
Ule na jakich gospodaruję: wlp poliuretanowe, dadant komb
Kupiłem w końcu maja u Avico 5 matek nieunasienionych TIROL. Matki sam odbierałem u hodowcy. Wszystkie dorodne, bez uwag co do jakości. Podane do rodzin na wymianę matek. Dwie do niesek, trzy do niewiadomego pochodzenia rodzin, które kupiłem od znajomego likwidującego pasiekę. Obecny rok niezbyt przychylny dla pszczół i tylko dwie matki przyjęte, po lotach godowych wróciła jedna do rodziny po nieznanej matce. Początek czerwienia OK. Czerw zwarty prawie cała ramka wielkopolska. O dziwo jakimś cudem mimo że przy odbiorze wyglądała na dużą, przeszła przez kratę do górnego korpusu. Węza szybko odbudowywana, również w półnadstawca. Niestety okazało się że to jeszcze praca pszczół po poprzedniej matce. Pierwszy miód z tej rodziny brałem z lipy. I wtedy zaczeły się problemy. Tak złośliwych pszczół jeszcze nie miałem. Nic nie można przy nic zrobić. Po otwarciu ula natychmiast atakują, cały jestem dosłownie oblepiony pszczołami, żądlą przez koszulę i bluzę. Miodu odebrałem ok. 5 litrów. Aby przygorować do podania leków i przygotować rodzinę do zimy, miodnię i półnadstawkę musiałem przełożyć na dodatkową denicę i nić więcej nie dały zrobić. Niestety rodzina do likwidacji.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 28 sierpnia 2010, 20:45 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 24 października 2009, 14:50 - sob
Posty: 241
Lokalizacja: Górny Śląsk, Krosno
z jednodniówkami tak czasem bywa ;/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 28 sierpnia 2010, 20:52 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 16 września 2008, 19:25 - wt
Posty: 50
Lokalizacja: Łódź
Ule na jakich gospodaruję: wlp poliuretanowe, dadant komb
Dlatego nie mam pretensji do hodowcy. Poprostu byłem tym zaskoczony. Wymieniałem matki różnych linii. Mam Primy, Nieski, Gemę i Bielki. Z żadnymi nic takiego mnie nie spotkało.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 02 września 2010, 17:41 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 stycznia 2010, 11:09 - pn
Posty: 486
Lokalizacja: Warszawa
Ule na jakich gospodaruję: l/n
Ja posiadam od P. Jacka 2 matki jednodniówki erikę i czeszkę. Obie poszły do bezmatek w połowie czerwca. Rodziny były bardzo słabe teraz zimuję je na 8 ramkach wz. Ze swojej strony mogę ocenić jedynie łagodność i czerwienie. Pszczółki są bardzo łagodne na 5 w porównaniu z moimi cholerami kundelkami :tasak: , czerwią b. dobrze, utrzymują czystość w ulu Za rok sprawdzę ich pracowitość. A tak po za tym b. miły kontakt z hodowcą. :oczko:

_________________
Jestem misiem o bardzo małym rozumku i długie słowa sprawiają mi wielką trudność.
Pozdrawiam bialymis :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 09 września 2010, 08:26 - czw 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 września 2007, 18:41 - sob
Posty: 5356
Lokalizacja: Czaszyn /Londyn
Ule na jakich gospodaruję: ,wielkopolski i 435x250
Miejscowość z jakiej piszesz: Czaszyn
Napewno czeszki sa super bedziesz zadowolony z tej pszczolki jest super



henry

_________________
https://www.facebook.com/10000202901431 ... zMQagKKAl/
henry


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 07 stycznia 2011, 00:44 - pt 

Rejestracja: 05 marca 2009, 23:00 - czw
Posty: 51
Lokalizacja: Słupsk
Podobaia mi się wypowiedzi kolegi Leonazaw .chociaż ktoś prawdę pisze odnośnie hodowli matek 'stwierdziłem taki stan już w 80l ,brak jakiej kolwiaaek odpowiedzialności .Podaie przykład wiozę 100ulikuw na trutowisko SHIUZ.na odleglosc150km wracając z powrotem pobliżu trutowiska stoi pasieka 40uli.Dzwonie do kierownikaSHIUZU pytam co to za trutowisko gdzie wpoblizu są jakieś kundle ,usłyszałem odpowiedz no to co z tego .Od tei pory straciłem, zaufanie co do jakości matek. Pisza koledzy o takich rożny przypadkach z matkami od hodowców, przyczyna jest to głownie w ich iakosci hoc na dobra matkę składa się wiele czynników których hodowcy nie przestrzegają. hodowla zaimuie się od 14roku życia i do dnia dzisiejszego na potrzeby własne bara oraz dla bliskich kolegów. Hodowla to najpiękniejsza sprawa w pszczelarstwie. Pozdrawiam prawdziwych fanów hodowli .Słowiniec


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 07 stycznia 2011, 01:00 - pt 
A ja podzielam Zdanie AVIKO
cytat jego wypowiedzi może mnie nie zamkną za kopiowanie :leży_uśmiech:
Są tacy, co w ciągu dnia zainseminują 150 matek. Ja tego nigdy nie dokonałem i nawet nie próbuje dokonać. Moje matki muszą dostać w dupsko 8 mm + 2 - 3 trutnie.
Sam łapię "chłopaków" i sam "gwałcę matki" więc nie ma mowy o pracy na akord. Jak zrobię 1/3 tej liczby to skaczę z radości. Radują się też pszczelarze, bo matki z dotacji, a moje to jak stara Warszawa do Ferrari.
Duża matka, zainseminowana dużą ilością nasienia daje zadowolenie hodowcy i pszczelarzowi.
Nie wiem jak to wykonują hodowcy refundowani.
Mógłbym iść w programy krzyżownicze, ale nie mam sumienia psuć tego, co jest bliskie doskonałości.

Nic dodać nic ująć
dokładnie jest tak samo z dotowanymi inseminowanymi matkami jak z Tym trutowiskiem


Na górę
  
 
Post: 07 stycznia 2011, 01:01 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 29 stycznia 2010, 12:21 - pt
Posty: 3523
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Bydgoszcz
OD JACKA JARONIA W MOJEJ PASIECE JEST 90 procent matek pszczelich sa to matki bez zadnych wad .POKOLENIE PSZCZOL lagodne a przedewszystkim miodna pszczola . HODOWCA zasluguje nato zeby go pochwalic za matki jakie oferuje do sprzedazy.Pawel


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 07 stycznia 2011, 01:58 - pt 
odwiedziłem ta stronę aviko i znalazłem ten text - Co Niemiec wymyślił w Polsce nie powinno się poprawiać.... i od razu opuściłem to miejsce


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 07 stycznia 2011, 19:01 - pt 

Rejestracja: 20 grudnia 2010, 16:37 - pn
Posty: 3036
Lokalizacja: Sokołow/ Warszawa
najważniejsze jest zaufanie, bo jeżeli ktoś wystawia metryczkę to pisze kto to robił i powinno się zgadzać. natomiast metryczek nie wydają. niewiem dlaczego hodowcy wypuszczają matki inseminowane bez podania kto to wykonał, a chyba nikt nad tym nie sprawuje nadzoru.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 07 stycznia 2011, 22:22 - pt 

Rejestracja: 16 maja 2009, 14:08 - sob
Posty: 185
Lokalizacja: Czerwonków-Osiedle opolskie
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.
Mialem 10 matek od Avico i nie narzekam 9 matek ładnie sie unasiennilo na odkladach lagodne bardzo plenne . Piekne ERIKI.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 08 stycznia 2011, 21:57 - sob 
Może i matki ma dobre nie wiem ale jak czytam jego wypowiedzi na innym forum to czasem aż mnie złość bierze jak potrafi ludzi zrównać z ziemią, a przeciez chyba żyje z ludzi chyba że się mylę


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 08 stycznia 2011, 23:59 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 stycznia 2010, 11:09 - pn
Posty: 486
Lokalizacja: Warszawa
Ule na jakich gospodaruję: l/n
juljan pisze:
Może i matki ma dobre nie wiem ale jak czytam jego wypowiedzi na innym forum to czasem aż mnie złość bierze jak potrafi ludzi zrównać z ziemią, a przeciez chyba żyje z ludzi chyba że się mylę

Ja rozmawiałem z P. Jackiem kilka razy przez telefon i był uprzejmy. Wszystko powoli dokładnie wyjaśnił i doradził. W tym roku może się do niego wybiorę osobiście :)

_________________
Jestem misiem o bardzo małym rozumku i długie słowa sprawiają mi wielką trudność.
Pozdrawiam bialymis :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 09 stycznia 2011, 00:34 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 października 2009, 12:44 - czw
Posty: 3145
Lokalizacja: Olsztyn
Ule na jakich gospodaruję: KLASYCZNY WIELKOPOLSKI
To jest gość z dużą wiedza zarówno na temat gospodarki jak i na temat hodowli pszczół.Poprostu każdy z nas ma inny charakter i stąd różnice.Takim gościem był też birkut . Szkoda ze już nie udziela się na forum.Pozdrawiam


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 09 stycznia 2011, 08:45 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 stycznia 2010, 18:23 - pt
Posty: 318
Lokalizacja: Małopolska
Zakup matek od Pana Jacka przebiegał wzorowo , zamównie na początku roku , w określonym terminy powiadomienie o wysyłce , szybkie odpowiedzi na zadawane pytania . Tak było w moim przypadku u innych nie wiem .

_________________
Starajmy się zrozumieć co pszczoły ''mówią'' do Nas , a pszczelarstwo stanie się łatwiejsze.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 09 stycznia 2011, 18:41 - ndz 
jv2m pisze:
Zakup matek od Pana Jacka przebiegał wzorowo , zamównie na początku roku , w określonym terminy powiadomienie o wysyłce , szybkie odpowiedzi na zadawane pytania . Tak było w moim przypadku u innych nie wiem .


Przez to , jak i inne fora przewaliło się już wielu powieściopisarzy jak i i bajkopisarzy o tematyce pszczelarskiej . Wcale mnie nie dziwi że pana Jaronia czasami ponosi i zbyt nerwowo reaguje na głupie pytania jak i podobne wypowiedzi oraz same niedorzeczne fantazje bajkopisarza . Wystarczy przeczytać kilka postów w temacie : „ Matki z Cypru „ jak niektórzy potrafią sobie pofantazjować jak dzieci i to nie tylko w tym miejscu .

Panie Jacku tak trzymać , dajesz konkretną i rzeczową odpowiedz telefoniczną jak Cię o to pytam .
Matki od Ciebie są więcej jak przeciętne , co stawia Twoją hodowlę w czołówce hodowców .
Mam te matki i nie narzekam i jak wszystko wskazuje na razie się będzie kręcić przy Twojej hodowli .


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 09 stycznia 2011, 18:46 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 21 września 2010, 20:02 - wt
Posty: 68
Lokalizacja: Pomorskie
Ule na jakich gospodaruję: Stojak wielkopolski
I ja mam matkę Germanie od Avico, zdjęcie dobrze świadczy o dorodności matki.
http://picasaweb.google.com/lh/photo/Bg ... directlink


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 09 stycznia 2011, 21:55 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 stycznia 2010, 11:09 - pn
Posty: 486
Lokalizacja: Warszawa
Ule na jakich gospodaruję: l/n
mendalinho pisze:
Takim gościem był też birkut . Szkoda ze już nie udziela się na forum

Też żałuję, że nie ma jego nowych wypowiedzi, na pewno nie jeden z was "nowych" by się na niego obraził albo wdał się w pyskówkę w której by poległ :uśmiech:

_________________
Jestem misiem o bardzo małym rozumku i długie słowa sprawiają mi wielką trudność.
Pozdrawiam bialymis :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 09 stycznia 2011, 22:15 - ndz 
Roki Balboa pisze:

Panie Jacku tak trzymać , dajesz konkretną i rzeczową odpowiedz telefoniczną jak Cię o to pytam .
Matki od Ciebie są więcej jak przeciętne , co stawia Twoją hodowlę w czołówce hodowców .
Mam te matki i nie narzekam i jak wszystko wskazuje na razie się będzie kręcić przy Twojej hodowli .


Miałem matki od P Jacka i myślę że będę miał są :jupi:
A to że go czasami ponosi widać nie jego jednego czasami jak się ma ula otwartego a ktoś policzki zawraca pierdołami to nawet pleban powie swoje


Na górę
  
 
Post: 09 stycznia 2011, 22:42 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 29 stycznia 2010, 12:21 - pt
Posty: 3523
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Bydgoszcz
Bogdan to masz swieta racje z tym ponoszeniem bo jak ja robie i mam ul otwarty a tu dzwoni to cholera ptaki z ogrodu uciekaja a niedaj boze ze za chwile drugi raz no juz nie napisz co wtedy leci .pawel


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 12 stycznia 2011, 23:46 - śr 

Rejestracja: 05 marca 2009, 23:00 - czw
Posty: 51
Lokalizacja: Słupsk
kolego Tommy odnośnie twej Germanii to na twym zdiecju nie jest zdana Germania tylko Bakwast, chwast,iej ubarwienie nie odpowiada Germanii wieceijnie będę komentował na forum ciesz się z tego co masz pozdrawiam.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 102 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 8 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

   baner na stron                



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji