FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

Karpatka z niemiec
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=48&t=16841
Strona 1 z 1

Autor:  Grześ95 [ 31 stycznia 2016, 21:27 - ndz ]
Tytuł:  Karpatka z niemiec

Witam czy może ktoś ma lub wie cos o tych matkach?
http://karpaten-bienen.de/Script/detail ... &artikel=1

Autor:  Zdzisław. [ 31 stycznia 2016, 21:38 - ndz ]
Tytuł:  Re: Karpatka z niemiec

Karpatka to potoczna nazwa pszczół tzw. Łuku Karpat ostatnimi czasy utozsamiana z linią propagowana przez Ukraińskiego hodowce Gajdara z Mukaczewa [pogranicze ukraińsko - węgierskio - słowackie] .

Być może z tego materiału ktoś w Niemczech powiela .

Autor:  Grześ95 [ 31 stycznia 2016, 22:38 - ndz ]
Tytuł:  Re: Karpatka z niemiec

Dzięki za info ale bardziej chodzi mi o jakieś doświadczenia z tymi matkami:)

Autor:  Portos [ 31 marca 2018, 21:13 - sob ]
Tytuł:  Re: Karpatka z niemiec

Szanowni koledzy czy ktoś posiada namiary na hodowcę matek linii karpatka raczej interesują mnie polscy hodowcy.

Autor:  BARciak [ 31 marca 2018, 21:44 - sob ]
Tytuł:  Re: Karpatka z niemiec

Portos, Sądecki Bartnik ma te matki.

Autor:  Portos [ 31 marca 2018, 22:34 - sob ]
Tytuł:  Re: Karpatka z niemiec

Dzięki za namiar planuję je sprawdzić w tym sezonie.

Autor:  BARciak [ 31 marca 2018, 22:35 - sob ]
Tytuł:  Re: Karpatka z niemiec

Portos, podejrzewam, że krainka jak każda inna ale testuj :)

Autor:  baru0 [ 31 marca 2018, 22:51 - sob ]
Tytuł:  Re: Karpatka z niemiec

BARciak pisze:
Portos, podejrzewam, że krainka jak każda inna ale testuj :)

Młody jesteś ;) i sie mylisz z krainkami jak z dziewczynami .Niby "każda dziewczyna" ale każda inna ;) .
Tomek mówi że burtują :wink:

Autor:  gulfon [ 31 marca 2018, 23:00 - sob ]
Tytuł:  Re: Karpatka z niemiec

Portos pisze:
Dzięki za namiar planuję je sprawdzić w tym sezonie.


Kup se z innego źródła, ten kolega co podał Ci namiar jeszcze młody, mało co na pszczołach sie zna i na tej całej otoczce pszczelarskiej.

Autor:  BARciak [ 31 marca 2018, 23:05 - sob ]
Tytuł:  Re: Karpatka z niemiec

baru0 pisze:
BARciak pisze:
Portos, podejrzewam, że krainka jak każda inna ale testuj :)

Młody jesteś ;) i sie mylisz z krainkami jak z dziewczynami .Niby "każda dziewczyna" ale każda inna ;) .
Tomek mówi że burtują :wink:

Ja tylko piszę to co zaobserwowałem. To co Ty napisałeś można do każdej pszczoły odnieść.
gulfon pisze:
ten kolega co podał Ci namiar jeszcze młody, mało co na pszczołach sie zna i na tej całej otoczce pszczelarskiej.

Żebyś się nie zdziwił. Jakbym się nie znał to bym 9 sezonu nie zaczynał :wink:

Autor:  misza30 [ 31 marca 2018, 23:10 - sob ]
Tytuł:  Re: Karpatka z niemiec

mam karpatki od dwóch sezonów. po sprowadzonej matce reproduktorce. pszczoła bez przeżułceń, szaro-ciemna(matka)
to co się da zauważyć: pszczoła oszczędna jeśli chodzi o zimowlę, dobrze wykorzystuje każdy pożytek, szczególnie spadź, rozwój jak u kraniki. pod względem łagodności to niestety do baranków nie należy. znam łagodniejsze 8) może być ciekawą dolewką krwi, jak ktoś się zajmuje się hodowla. trzeba popracować nad charakterem.

Autor:  kudlaty [ 01 kwietnia 2018, 09:34 - ndz ]
Tytuł:  Re: Karpatka z niemiec

miałem kiedyś karpatkę 1 sztukę kupiona razem z 10 ramkowym odkładem początkiem maja od starszego pszczelarza który mówił że to "karpatka" nie chciał się przyznać gdzie kupił ale jedno było pewne że on matki kupował na słowacji albo w czechach, to była pszczoła niesamowicie łagodna i miodna choć jeśli o siłę to wystarczyły im 2 korpusy w sezonie ale przy dobrym pożytku co 2 tygodnie trzeba było zabierać im towar bo się zalewały całkowicie, wtedy nie byłem jeszcze internetowy i nie wiedziałem że pszczoły potrzebują miejsca bo bym choć miodnie zrobił większą :roll: ale roić się nie chciały,
oczywiście zmarnowałem ten obiecujący materiał bo pełen ideałów że nie należy hodować matek po użytkowych nie przyszło mi do głowy choć podjąć próbę ich rozmnożenia, wtedy internety jeszcze raczkowały a jedyne moje wsparcie na jakie mogłem liczyć to książki bo okoliczni pszczelarze jedyne co mi pomogli i podpowiedzieli to sie dowiedziałem od jednego że "to nie takie wszystko proste :haha: " uśmiech też był, wiele od tamtego czasu się u mnie zmieniło ale do dzisiaj pamiętam tą pomoc i cenne wskazówki :haha:
tak mnie wzięło na wspominanie i dopiszę że w tamtym czasie wystarczyła jedna tabletka lub dwie późną jesienią żeby mieć spokój z warrozą do następnej jesieni po kilkunastu latach trochę się zmieniło...

Autor:  Portos [ 01 kwietnia 2018, 23:20 - ndz ]
Tytuł:  Re: Karpatka z niemiec

Zależy mi głównie na ich łagodności gdyż moje nowe pasieczysko graniczy przez płot i żywopłot z wybiegiem dla koni, wolałbym żyć z sąsiadem w zgodzie mogę ustawić ule jakieś 40m od granicy działki.

Autor:  Bagisek. [ 11 lipca 2019, 15:40 - czw ]
Tytuł:  Re: Karpatka z niemiec

Ja zakupiłem kilka Karpatek z Ukrainy ,ale nie od Gajdara .Narazie wszystkie przyjęte,czerwią i chyba we wtorek kilka znowu zasili pasiekę.
Szukam również reproduktorki Karpatki , może jakieś namiary :?:

Autor:  kudlaty [ 11 lipca 2019, 21:03 - czw ]
Tytuł:  Re: Karpatka z niemiec

Bagisek. pisze:
Szukam również reproduktorki Karpatki , może jakieś namiary

kasztelewicz z tego co się orientuje ma ale dużo osób odradza od nich matki i cos w tym musi być, a on sam też ma z ukrainy więc lepiej poszukać u nich zamiast kupić siódmą wodę po kisielu ze stróży
gdyby to była ta pszczoła którą trafiłem na początku przygody z pszczołami to było by super

Autor:  Odnowiciel [ 11 lipca 2019, 21:22 - czw ]
Tytuł:  Re: Karpatka z niemiec

Ja się skusiłem na odkłady z karpatkami w tym roku, choć uli mam za dużo muszę trochę zredukować bo brak sił ale właśnie chciałem mieć Karpatke.Kupiłem 5 odkładów od Kasztelewicza za 1500zł. 5-cio ramkowe w tym 5ramek z czerwiem i dobite w każdej komórce inwert super zakup, gdyby był pożytek to musiał bym dawno nadstawke założyc a tak to siedzą na 10ramkach. Jak na razie czerwią ładnie tz. 4karpatki i 1 dobra bo jak odebrałem to była padnięta w klateczce i w zamian dostałem Dobrą.
Pozdrawiam.

Autor:  Bagisek. [ 11 lipca 2019, 21:45 - czw ]
Tytuł:  Re: Karpatka z niemiec

kudlaty, dlatego szukam właśnie na Ukrainie.Ale jakoś nie mogę się dogadać i wytłumaczyć im o jaką matkę mi chodzi. :(

Autor:  Odnowiciel [ 11 lipca 2019, 21:53 - czw ]
Tytuł:  Re: Karpatka z niemiec

Odnowiciel pisze:
Ja się skusiłem na odkłady z karpatkami w tym roku, choć uli mam za dużo muszę trochę zredukować bo brak sił ale właśnie chciałem mieć Karpatke.Kupiłem 5 odkładów od Kasztelewicza za 1500zł. 5-cio ramkowe w tym 5ramek z czerwiem i dobite w każdej komórce inwert super zakup, gdyby był pożytek to musiał bym dawno nadstawke założyc a tak to siedzą na 10ramkach. Jak na razie czerwią ładnie tz. 4karpatki i 1 dobra bo jak odebrałem to była padnięta w klateczce i w zamian dostałem Dobrą.
Pozdrawiam.


Miało być 150zł. za rodzine a nie 1500zł
Pozdrawiam.

Autor:  kudlaty [ 11 lipca 2019, 21:57 - czw ]
Tytuł:  Re: Karpatka z niemiec

Odnowiciel pisze:
Odnowiciel pisze:
Ja się skusiłem na odkłady z karpatkami w tym roku, choć uli mam za dużo muszę trochę zredukować bo brak sił ale właśnie chciałem mieć Karpatke.Kupiłem 5 odkładów od Kasztelewicza za 1500zł. 5-cio ramkowe w tym 5ramek z czerwiem i dobite w każdej komórce inwert super zakup, gdyby był pożytek to musiał bym dawno nadstawke założyc a tak to siedzą na 10ramkach. Jak na razie czerwią ładnie tz. 4karpatki i 1 dobra bo jak odebrałem to była padnięta w klateczce i w zamian dostałem Dobrą.
Pozdrawiam.


Miało być 150zł. za rodzine a nie 1500zł
Pozdrawiam.

ale chyba po refundacji tyle wyszło bo raczej wolontariatu nie prowadzą :roll:

Autor:  Odnowiciel [ 11 lipca 2019, 22:08 - czw ]
Tytuł:  Re: Karpatka z niemiec

Tak reszte dopłacał związek nawet nie wiem ile to były pieniadze chyba od Marszałka woj.
Pozdrawiam.

Autor:  kudlaty [ 12 lipca 2019, 06:36 - pt ]
Tytuł:  Re: Karpatka z niemiec

Odnowiciel pisze:
Tak reszte dopłacał związek nawet nie wiem ile to były pieniadze chyba od Marszałka woj.
Pozdrawiam.

finalnie z 250, w takim układzie czekam na recenzje po zimie i jak tam z miodem u tych kasztelewiczowych i siłą bo to raczej były średnie rodziny miód nosiły ale nie wiadomo kto to robił, bo od 2004r kiedy ją miałem mogło się sporo zmienić

Autor:  Odnowiciel [ 12 lipca 2019, 08:21 - pt ]
Tytuł:  Re: Karpatka z niemiec

Staszek czerwiu i pokarmu było masa nie było pustej komórki i również pszczół było napchane tyle że nie można było jak pierwszej ramki wyciągnąć z transportówki a matka unasieniona była w klateczce na ramkach.
Takie odkłady mogę kupować co roku :mrgreen:
Pozdrawiam.

Autor:  kudlaty [ 12 lipca 2019, 09:19 - pt ]
Tytuł:  Re: Karpatka z niemiec

Odnowiciel,
przypuszczam że to był wypadek przy pracy :mrgreen: do tego przetrzymane matki, mlode czerwią jak głupie od beleczki do beleczki jak tylko mają gdzie a jeszcze jak zacznie wychodzić czerw po młodej matce to się dopiero dzieje zwłaszcza jeśli sa na tylu ramkach co w chwili wykonania :haha:

Autor:  tomi007 [ 13 lipca 2019, 08:42 - sob ]
Tytuł:  Re: Karpatka z niemiec

Odnowiciel,

Hmmm z opisu wygląda to na taki odklad robiony z ramek czerwiu z uli produkcyjnych + dodana matka unasienniona x ulika weselnego w klateczce...

Autor:  Odnowiciel [ 13 lipca 2019, 09:36 - sob ]
Tytuł:  Re: Karpatka z niemiec

Tak musiało być, bo przy przekładaniu do uli przed odbezpieczeniem klateczek musiałem pozrywać mateczniki u niektórych odkładów.
Pozdrawiam.

Autor:  emka24 [ 13 lipca 2019, 11:38 - sob ]
Tytuł:  Re: Karpatka z niemiec

A ta matka w odkładzie nie powinna być autorką tego czerwiu?
Pszczelarz się cieszy z ramek pełnych czerwiu a po czasie okazać się może,że matka czerwi tak sobie albo gorzej.

Autor:  tomi007 [ 17 lipca 2019, 18:01 - śr ]
Tytuł:  Re: Karpatka z niemiec

emka24,

W prawdziwym odkladzie powinno być tak jak napisałeś...

Ale co niektórzy chcąc "oszukać system" robią nie odklady a "składaki" bo tak jest szybciej w zasadzie codziennie można mieć taki "składak" dla klienta w tej samej odkladowce dopóki w ulach czerw kryty i matki unasiennione w ulikach... A i są pewnie i tacy cwaniacy co sprzedaja z takim składakiem matki nieunasiennione...

Autor:  Odnowiciel [ 17 lipca 2019, 20:58 - śr ]
Tytuł:  Re: Karpatka z niemiec

emka24, Po pierwsze to odkłady nie kupowałem ze względu na powiększenie pasieki tylko chodziło mi o matki tj. Karpatki. A że za 5 ramek z czerwiem wyszło mi w granicach 50-70zł to dla mnie dobra cena. A po drugie jak kupujesz samą matke unasienioną to skąd wiesz jak ona czerwiła, chyba że Ci sprzedawca przyśle ramko z czerwiem razem z matką.
Pozdrawiam.

Autor:  Bagisek. [ 01 sierpnia 2019, 15:10 - czw ]
Tytuł:  Re: Karpatka z niemiec

Narazie po poddaniu Karpatek w sztucznym mateczniku wszystkie 7 szt przyjęte ,bardzo ładnie matki czerwią.
Co dalej i w sezonie czas pokaże.Wszystkie kupione z Ukrainy.

Autor:  fijolek [ 14 maja 2020, 12:03 - czw ]
Tytuł:  Re: Karpatka z niemiec

Bagisek. pisze:
Narazie po poddaniu Karpatek w sztucznym mateczniku wszystkie 7 szt przyjęte ,bardzo ładnie matki czerwią.
Co dalej i w sezonie czas pokaże.Wszystkie kupione z Ukrainy.
A coś więcej można?

Autor:  fijolek [ 27 czerwca 2021, 21:53 - ndz ]
Tytuł:  Re: Karpatka z niemiec

Może, ktoś coś więcej. Jakiś polecany chodowca z PL.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/