FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

Pan Macewicz szron
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=48&t=22040
Strona 1 z 2

Autor:  gacek [ 10 stycznia 2019, 23:35 - czw ]
Tytuł:  Pan Macewicz szron

Witam. Czy ktos z kolegow i kolezanek uzytkuje pszczoły od Pana Macewicza? Chodzi konkretniej o linie `szron`?

Autor:  adamjaku [ 11 stycznia 2019, 11:42 - pt ]
Tytuł:  Re: Pan Macewicz szron

Jeśli reproduktorka przeżyje - za rok dam Ci znać. Sama ona nie była w stanie przygotować rodziny do zimy, musiałem wzmacniać.

Autor:  henry650 [ 11 stycznia 2019, 12:36 - pt ]
Tytuł:  Re: Pan Macewicz szron

Mam 2 szt od Stantom on ma repke .Co bedzie wiosna pokarze


henry

Autor:  tomek1234 [ 11 stycznia 2019, 12:55 - pt ]
Tytuł:  Re: Pan Macewicz szron

adamjaku pisze:
Jeśli reproduktorka przeżyje - za rok dam Ci znać. Sama ona nie była w stanie przygotować rodziny do zimy, musiałem wzmacniać.


Czy mógłbyś zdradzić ile kosztuje reprodukcyjna u tego hodowcy? Kiedy zamawiałes? Kiedy otrzymałeś?

Autor:  bagisek1 [ 11 stycznia 2019, 13:16 - pt ]
Tytuł:  Re: Pan Macewicz szron

tomek1234, Ostatnio chyba była cena 400 zł :?:

Autor:  BARciak [ 11 stycznia 2019, 15:00 - pt ]
Tytuł:  Re: Pan Macewicz szron

bagisek1 pisze:
tomek1234, Ostatnio chyba była cena 400 zł :?:

Ja pytałem Pana Macewicza jakiś rok temu ponad i tyle było. Teraz nie wiem ile kosztuje.

Autor:  KNIEJA [ 11 stycznia 2019, 15:40 - pt ]
Tytuł:  Re: Pan Macewicz szron

Co to za pszczoły ? jeszcze tego nie miałem

Autor:  BARciak [ 11 stycznia 2019, 16:08 - pt ]
Tytuł:  Re: Pan Macewicz szron

KNIEJA pisze:
Co to za pszczoły ? jeszcze tego nie miałem

Krainka z primorskim przodkiem. Tak jak linia Wanda ma środkowoeuropejskiego przodka.

Autor:  Hieronim [ 11 stycznia 2019, 19:37 - pt ]
Tytuł:  Re: Pan Macewicz szron

tomek1234 pisze:

Czy mógłbyś zdradzić ile kosztuje reprodukcyjna u tego hodowcy? Kiedy zamawiałes? Kiedy otrzymałeś?

https://www.google.com/url?sa=t&rct=j&q ... UN1wEZXdAg

Autor:  kudlaty [ 11 stycznia 2019, 19:47 - pt ]
Tytuł:  Re: Pan Macewicz szron

miał ktoś te pszczoły na spadzi :?: czy tylko pisanie dla pisania, wg mnie żeby kupić reprodukcyjną matkę i ładować się w koszty najpierw wypadało by kupić kilka uzytkowych i zobaczyc co to za kwiatki bo nie sztuka kupić rozmnożyć i później się drapac po głowie co z tym zrobić, no chyba że jak to juz bywa ostatnio reprodukcyjne kupić na "handel" i niech klienci którzy kupią jednodniówki ocenią sami :mrgreen:

Autor:  Hieronim [ 11 stycznia 2019, 19:49 - pt ]
Tytuł:  Re: Pan Macewicz szron

BARciak pisze:
Krainka z primorskim przodkiem. Tak jak linia Wanda ma środkowoeuropejskiego przodka.

Pozwoliłem sobie skopiować ze strony p.Macewicza
Po wielu latach obserwacji i doświadczeń popartych naukowymi wynikami badań sprawdziły się tylko pszczoły pochodzenia europejskiego rasy Carnica.
Selekcję oparto na matkach i pszczołach tylko ciemno ubarwionych, wyróżniających się twardym pancerzem hitynowym o wydłużonym czasie pracy, bytujących w naturze na mniejszych komórkach pszczelich.Dotyczy to również strony ojcowskiej (trutni)-do rozrodu używane są tylko małe trutnie o dużym skrzydle.

Gdzie tu jest mowa o primorce. :thank: :thank:
Natomiast Wanda jest typową krainką do której dolano trochę AMM.

Autor:  kudlaty [ 11 stycznia 2019, 19:56 - pt ]
Tytuł:  Re: Pan Macewicz szron

Hieronim cytat z linku który przesłaleś
Początek linii SZRON wywodzi się z kraju Primorskiego(wywodzacej się z pszczół Karpackich)z pszczołą Kraińską pochodzenia europejskiego.Podczas prac selekcyjnych dolewano krwi wybitnych linii Krainek wyselekcjonowanych w naszych pasiekach.Okazało się,że obie te linie pszczół wyróżniały się budową małych komórek 4,9 mm.Mniejsza pszczoła nie ma problemów w pokonywaniu krat przegrodowych co przekłada się na znaczną ilość miodu w korpusach miodowych.
Wzmożoną pracę selekcyjną nad uzyskaniem pszczół budujących małe komórki, rozpoczęto w 2005 r.i kontynuuje się po dzień dzisiejszy.Stwierdzono,że pszczoły z mniejszych komórek mają dużą tendencję do zachowań higienicznych.Szybko lokalizują zmiany chorobowe na plastrach z czerwiem i usuwają je.
Dalszy kierunek selekcji oprzemy na utrwalaniu silnych zachowań higienicznych.
,

Autor:  Hieronim [ 11 stycznia 2019, 20:23 - pt ]
Tytuł:  Re: Pan Macewicz szron

kudlaty pisze:
Hieronim cytat z linku który przesłaleś
Początek linii SZRON wywodzi się z kraju Primorskiego(wywodzacej się z pszczół Karpackich)z pszczołą Kraińską pochodzenia europejskiego.Podczas prac selekcyjnych dolewano krwi wybitnych linii Krainek wyselekcjonowanych w naszych pasiekach.Okazało się,że obie te linie pszczół wyróżniały się budową małych komórek 4,9 mm.Mniejsza pszczoła nie ma problemów w pokonywaniu krat przegrodowych co przekłada się na znaczną ilość miodu w korpusach miodowych.
Wzmożoną pracę selekcyjną nad uzyskaniem pszczół budujących małe komórki, rozpoczęto w 2005 r.i kontynuuje się po dzień dzisiejszy.Stwierdzono,że pszczoły z mniejszych komórek mają dużą tendencję do zachowań higienicznych.Szybko lokalizują zmiany chorobowe na plastrach z czerwiem i usuwają je.
Dalszy kierunek selekcji oprzemy na utrwalaniu silnych zachowań higienicznych.
,

Ja cytowałem tylko cytat z ogłoszenia p. Macewicza , Twój cytat pochodzi z ogłoszenia kogoś , kto oferuje matki od p. Macewicza . Nie wiem gdzie jest prawda , pewnie trzeba by zadzwonić do p. Macewicza. :mrgreen:

Autor:  tomek1234 [ 11 stycznia 2019, 20:44 - pt ]
Tytuł:  Re: Pan Macewicz szron

Z innych tematów o tej pszczole wynika, że są na forum pszczelarze którzy maja ta pszczołe nawet 2 sezony. Może zechcą napisać jak sprawdza sie na pasiece, bo w opisach to wszystkie są naj... W świętokrzyskim pojawiała się w tym roku spadz i sam jestem ciekaw jak radzi sobie na niej ta pszczoła. Może Polbart coś napiszę na ten temat...
Pszczoła z opisów bardzo ciekawa-polski buckfast

Autor:  BARciak [ 11 stycznia 2019, 22:25 - pt ]
Tytuł:  Re: Pan Macewicz szron

Hieronim pisze:
Gdzie tu jest mowa o primorce.

Wystarczy porozmawiać ze źródłem lub z kimś z najbliższego otoczenia :mrgreen:

Autor:  gacek [ 11 stycznia 2019, 22:30 - pt ]
Tytuł:  Re: Pan Macewicz szron

Czyli jak narazie pozostaje czekać aż odezwie sie ktos, kto ma te pszczołę dłuższy czas i cos nam o niej opowie;) rozumiem, ze pan Bogdan nie udziela sie na tym forum?

Autor:  BARciak [ 11 stycznia 2019, 23:43 - pt ]
Tytuł:  Re: Pan Macewicz szron

gacek, nie ma go tutaj na forum choć zapraszałem kilkukrotnie. Zapracowany :)

Autor:  Lisek87 [ 12 stycznia 2019, 15:19 - sob ]
Tytuł:  Re: Pan Macewicz szron

Pan Bogdan Macewicz prowadzi aktualnie fajny program krzyżowniczy pszczoły szron i pszczoły primorskiej. Z tego co mi wiadomo po rozmowie z panem Macewiczem na razie są te matki w ocenie i w sprzedaży dopiero pojawią się no właśnie chyba dopiero w 2020roku. także ja czekam...

Autor:  stantom20 [ 13 stycznia 2019, 20:27 - ndz ]
Tytuł:  Re: Pan Macewicz szron

henry650 pisze:
Mam 2 szt od Stantom on ma repke .Co bedzie wiosna pokarze


henry

Tego właśnie sie obawiam Heniu bo jak ja zaczne mieszać to przeważnie wychodzi wielkie g.... ale to na Twoje życzenie :shock:

Autor:  BARciak [ 13 stycznia 2019, 20:33 - ndz ]
Tytuł:  Re: Pan Macewicz szron

stantom20 pisze:
henry650 pisze:
Mam 2 szt od Stantom on ma repke .Co bedzie wiosna pokarze


henry

Tego właśnie sie obawiam Heniu bo jak ja zaczne mieszać to przeważnie wychodzi wielkie g.... ale to na Twoje życzenie :shock:

Nie jest tak źle Tomku z tego co widzę u siebie w pasiece :mrgreen:

Autor:  henry650 [ 13 stycznia 2019, 20:34 - ndz ]
Tytuł:  Re: Pan Macewicz szron

stantom20 pisze:
henry650 pisze:
Mam 2 szt od Stantom on ma repke .Co bedzie wiosna pokarze


henry

Tego właśnie sie obawiam Heniu bo jak ja zaczne mieszać to przeważnie wychodzi wielkie g.... ale to na Twoje życzenie :shock:


Tomku z Doświadczenia wiem że będzie dobrze ,a mi chodzi że wiosna pokaże jaki rok bedzie jak rok dobry to i zobaczymy co pokażą a jak taki jak ostatnio to dalej za wiele nie wiadomo


henry

Autor:  jedrzej66 [ 14 stycznia 2019, 07:46 - pn ]
Tytuł:  Re: Pan Macewicz szron

adamjaku pisze:
Jeśli reproduktorka przeżyje - za rok dam Ci znać. Sama ona nie była w stanie przygotować rodziny do zimy, musiałem wzmacniać.


To ciekawe bo u mnie rodzina z reproduktorką jest chyba najmocniejsza. Całkiem dobrze wygląda też rodzinka jej córki.

Autor:  adamjaku [ 14 stycznia 2019, 08:34 - pn ]
Tytuł:  Re: Pan Macewicz szron

Widzisz, ja jestem tym człowiekiem, u którego dzieją się rzeczy niespotykane. Pierwsza matka po kilku dniach w klateczce najzwyczajniej odleciała i nie wróciła. Dziwne zachowania dla matek czerwiących. Dostałem kolejną w gratisie i ta już czerwi w ulu. Jednak nigdy czerw nie był więcej niż na 2-3 ramkach.. i to nawet nie w 50%. Nie wiem, czy struktura rodziny niewłaściwa, czy co. 2 razy wzmacniałem czerwiem na wygryzieniu, bo rodzina nie rozwijała się. Znajomy, który kupił 2 reproduktorki - z pierwszej wysyłki jest zachwycony, z kolejnej już podobno nie. Reszta obserwacji z czasem, jeśli przeżyje. Rodziny wychowywane " na zdobycznych jajkach od inne matki" - znacznie ciekawiej i wyjątkowo mało roztocza.

Autor:  Wolfgang [ 17 stycznia 2019, 00:34 - czw ]
Tytuł:  Re: Pan Macewicz szron

Od p.Bogdana reproduktorkę dostałem w czerwcu. Matka bardzo żywotna, poddana na 1,5 kg zsypańca zaczęła czerwić fajnie, w sierpniu było 8 ramek z czerwiem i na zimę rodzina poszła w dużej sile. W ogóle to kontakt telefoniczny z Macewiczem świetny, można pytać o wszystko, chętnie odpowiada. Jedynie poczta się nie popisała, bo matka wysłana w Szczecinie w poniedziałek dotarła na Śląsk w piątek. Tydzień był upalny, ponad 30st.
I pewno kiblowałaby w Zabrzu jeszcze przez weekend gdyby nie moje ostra reakcja i osobista uporczywa interwencja naszej Pani naczelnik.
Pszczoła mega spokojna, dosłownie"0" agresji. Kolor robotnic szary, odwłok wydłużony i ostrzej zakończony niż na przykład u H47. Pokarm na zimę ładnie zgromadziły w korpusie nad czerwiem. Osyp warozy po odymieniu po 3-tygodniowej izolacji we wrześniu podobny jak u sąsiednich rodzin. Ponieważ do tej pory mam doświadczenie tylko ze sklenarem i buckfastem, zapytałem p. Bogdana czym jego pszczoła może się różnić? Odpowiedział, że wszystko zależy od terenu ale jego pszczoły potrafią przynieść miód towarowy z większych odległości i przy słabszym pożytku.
Ogólnie jestem b.zadowolony a na rezultaty trzeba czekać do przyszłego roku

Autor:  kudlaty [ 17 stycznia 2019, 00:42 - czw ]
Tytuł:  Re: Pan Macewicz szron

Wolfgang pisze:
Ogólnie jestem b.zadowolony a na rezultaty trzeba czekać do przyszłego roku

zadowolony możesz być po 2 latach obserwacji jej córek bo to one powinny być poddawane ocenie i nie po niepełnym sezonie

Autor:  Wolfgang [ 17 stycznia 2019, 10:29 - czw ]
Tytuł:  Re: Pan Macewicz szron

kudlaty pisze:
Wolfgang pisze:
Ogólnie jestem b.zadowolony a na rezultaty trzeba czekać do przyszłego roku

zadowolony możesz być po 2 latach obserwacji jej córek bo to one powinny być poddawane ocenie i nie po niepełnym sezonie

Kudłaty, ja jestem dzisiaj bardzo zadowolony i nie muszę czekać na zadowolenie 2 lata.

Autor:  Hieronim [ 17 stycznia 2019, 16:21 - czw ]
Tytuł:  Re: Pan Macewicz szron

Wolfgang pisze:
Matka bardzo żywotna, poddana na 1,5 kg zsypańca zaczęła czerwić fajnie, w sierpniu było 8 ramek z czerwiem i na zimę rodzina poszła w dużej sile. Osyp warozy po odymieniu po 3-tygodniowej izolacji we wrześniu podobny jak u sąsiednich rodzin.


To dziwne , u mnie takie rodziny przeważnie nie maja warrozy , wyjątkiem rabujące , lub rabowane.

Autor:  emka24 [ 17 stycznia 2019, 16:49 - czw ]
Tytuł:  Re: Pan Macewicz szron

Hieronim pisze:
To dziwne , u mnie takie rodziny przeważnie nie maja warrozy , wyjątkiem rabujące , lub rabowane.


Zauważyłem ,że w twoich postach często piszesz o rabowanych lub rabujących rodzinach.Naprawdę tak często występują rabunki w twojej pasiece?

Autor:  Hieronim [ 17 stycznia 2019, 19:12 - czw ]
Tytuł:  Re: Pan Macewicz szron

emka24 pisze:
Zauważyłem ,że w twoich postach często piszesz o rabowanych lub rabujących rodzinach.Naprawdę tak często występują rabunki w twojej pasiece?

Parę lat temu zrobiłem błąd i sprowadziłem BFy , z pozostałościami tego kroku muszę się borykać do dziś , a tak z ciekawości , u kolegi w okresie bezpożytkowym nie występują rabunki?

Autor:  BARciak [ 17 stycznia 2019, 19:35 - czw ]
Tytuł:  Re: Pan Macewicz szron

Hieronim, u każdego są rabunki. Co ciekawe do moich uli próbują się w okresie bezpożytkowym dobrać TYLKO czarne pszczoły.
U mnie BF był jednym z najlepszych wyborów. Od jego wprowadzenia rabunków jest wyraźnie mniej.Tak samo dobrze przed rabunkami broni się kaukaz.
Wniosek nasuwa się sam.Ktoś sprzedaje gówniane pszczoły mówiąc, że to BF, a nim nie jest. Później wychodzą obrzydzenia tą pszczołą takie jak u Hieronima i glupie, bezsensowne teorie.

Autor:  Wolfgang [ 17 stycznia 2019, 19:47 - czw ]
Tytuł:  Re: Pan Macewicz szron

A to ciekawe co koledzy mówicie, że u każdego są rabunki.
Maksymalnie silne rodziny bez dziadów i ulików, wylotek zawężony do 5cmx0,8cm. Wentylacja przez osiatkowaną dennicę i brak prowokacji ze strony pszczelarza.
To niby jak te rabunki mają być?

Autor:  emka24 [ 17 stycznia 2019, 19:50 - czw ]
Tytuł:  Re: Pan Macewicz szron

Piszę poważnie-nie pamiętam kiedy miałem ostatni rabunek w pasiece.Moje pszczoły to mieszańce bf .
W zeszłym roku wystąpiła u mnie spadź modrzewiowa i by nie stracić rodzin to w sierpniu 50 rodzin przerzucałem z z całych dadantów na 1/2 dadanta(nie miałem zapasowych ramek gniazdowych).Wyglądało to tak, że odstawiałem korpus na daszek ,na denicę stawiałem dwie półnadstawki z nieosuszonymi ramkami ,wpuszczałem tam matkę, zmiatałem pszczoły i karmiłem inwertem. Ramki bez czerwiu do przetopienia a ramki z czerwiem szły za zatwór do rodzin przywiezionych z gryki.Wszystkie te czynności były robione w sierpniu ,na pasiece i z konieczności w ciągu dnia.Nie wystąpił ani jeden przypadek rabunku.
Jest takie przysłowie "Rabunki w pasiece występują z winy pszczelarza"(wersja polska,w niemieckiej jest z głupoty)

Autor:  miś [ 17 stycznia 2019, 19:55 - czw ]
Tytuł:  Re: Pan Macewicz szron

Hieronim pisze:
Parę lat temu zrobiłem błąd i sprowadziłem BFy , z pozostałościami tego kroku muszę się borykać do dziś


Obecnie mam zazimowanych 73szt BF i nie zauważyłem skłonności do rabowania,z pszczółkami trzeba nabrać wprawy a nie pisać........

Autor:  BARciak [ 17 stycznia 2019, 19:56 - czw ]
Tytuł:  Re: Pan Macewicz szron

Wolfgang, jak się otworzy ul w okresie bezpozytkowym w celu zrobienia przymusowego przeglądu czy czegoś to za 10 min trzeba iść do domu bo czarno w pasiece. Albo wciskanie się we wszystkie szczeliny ula(pod dach, między korpusy itd). To efekt utrzymywania beznadziejnych pszczół(niektóre krainki i kundle po nich) przez niektóre osoby.

Autor:  BARciak [ 17 stycznia 2019, 19:59 - czw ]
Tytuł:  Re: Pan Macewicz szron

miś pisze:
Obecnie mam zazimowanych 73szt BF i nie zauważyłem skłonności do rabowania,z pszczółkami trzeba nabrać wprawy a nie pisać........

Tak jak pisałem wyżej. W mojej okolicy rabują ciemne pszczoły i chyba wiem z których pasiek. Na pewno to nie jest BF , bo ci pszczelarze nie cierpią tej pszczoły.

Autor:  Wolfgang [ 17 stycznia 2019, 20:03 - czw ]
Tytuł:  Re: Pan Macewicz szron

Jeżeli musimy zrobić coś na gwałt to wstajemy 5.30
Jeżeli natomiast mamy więcej przeglądów to zamykamy wylotki wszystkim rodzinom aż do końca roboty (mam osiatkowane dennice i nic się nie stanie). Wtedy rabusie są zdezorientowane i do rabunków nie dochodzi. Ale najlepiej skoro świt :D
Mam świetne oryg. BF i krainki i nie zauważyłem żeby rasa miała wpływ na tak skrajne zachowania. Dobra pszczoła ma zakodowane gromadzić miód w każdych warunkach. Jeżeli wylotki są za duże albo pszczelarz sprowokuje to nieszczęście gotowe

Autor:  BARciak [ 17 stycznia 2019, 20:15 - czw ]
Tytuł:  Re: Pan Macewicz szron

Wolfgang pisze:
Jeżeli musimy zrobić coś na gwałt to wstajemy 5.30

Jak tak możesz to fajnie :wink: Niektórzy maja pracę, szkołę itd :wink:
Wolfgang pisze:
Jeżeli natomiast mamy więcej przeglądów to zamykamy wylotki wszystkim rodzinom aż do końca roboty (mam osiatkowane dennice i nic się nie stanie).

Nie mam dziur w dennicach :D

Autor:  Wolfgang [ 17 stycznia 2019, 20:20 - czw ]
Tytuł:  Re: Pan Macewicz szron

Barciak, same przeszkody. Dobrze, że tylko w żartach :D

Autor:  BARciak [ 17 stycznia 2019, 20:24 - czw ]
Tytuł:  Re: Pan Macewicz szron

Wolfgang pisze:
Barciak, same przeszkody. Dobrze, że tylko w żartach :D

W żartach ale trochę prawdy w tym jest. O 5:30 to ja się szykuję do wymarsz na pociąg ok 6.00 :mrgreen:
A dennice mam pełne, bo osiatkowane są problemem w moich warunkach. Jakbym takowe miał to w sierpniu bym miał czarno od pszczół z sąsiednich pasiek :haha:

Autor:  Wolfgang [ 17 stycznia 2019, 20:30 - czw ]
Tytuł:  Re: Pan Macewicz szron

No , jeżeli nie masz czasu rano a w około czarno od pszczół to pozostaje tylko modlić się o deszcz :D

Autor:  baru0 [ 17 stycznia 2019, 21:58 - czw ]
Tytuł:  Re: Pan Macewicz szron

emka24, Dam skrzynkę wódki że był jakiś pożytek .
Bo jak nie ma pożytku.
BARciak pisze:
, jak się otworzy ul w okresie bezpozytkowym w celu zrobienia przymusowego przeglądu czy czegoś to za 10 min trzeba iść do domu bo czarno w pasiece. Albo wciskanie się we wszystkie szczeliny ula(pod dach, między korpusy itd). .


Może nie po 10 min. ale po którymś tam ulu ,jeżeli kompletny brak pożytku .
Tak jest u mnie :wink:
A co do spadźi modrzewiowej ,udało Ci się coś odzyskać ?

Autor:  emka24 [ 17 stycznia 2019, 22:36 - czw ]
Tytuł:  Re: Pan Macewicz szron

baru0,
W sierpniu u nas jak nie wywozisz na nawłoć lub wrzos to trzeba karmić.
Tej spadzi odwirowałem może z 10%.

Autor:  Jarek [ 19 stycznia 2019, 21:15 - sob ]
Tytuł:  Re: Pan Macewicz szron

To skąd wziąć tego wychwalanego przez was bf? U mnie ta pszczola się nie sprawdza ale może źródło kiepskie.

Autor:  BARciak [ 19 stycznia 2019, 21:41 - sob ]
Tytuł:  Re: Pan Macewicz szron

Jarek, na forum kupisz BF: stantom20, Polbart, Górski Pszczelarz, Wampun. Wymieniać dalej? :mrgreen:

Autor:  manio [ 19 stycznia 2019, 22:49 - sob ]
Tytuł:  Re: Pan Macewicz szron

Jarek pisze:
To skąd wziąć tego wychwalanego przez was bf? U mnie ta pszczola się nie sprawdza ale może źródło kiepskie.

a bo nie wszędzie każdy buckfast. Na Warmii i Mazurach to raczej te górskie , z zimniejszymi genami. Moje ulubione to primorskie i elgony ( różne linie) , ale i saharensis105 jest też moją prymuską :)
Żółte są ładne , ale u mnie się nie nadawały - bardzo plenne , bardzo "mięsne" i za długo chciały czerwić. Musisz szukać takiej do swojego klimatu i pożytków. Zapytaj hodowców matek co polecają na północ Polski.
Może zapytaj w Olecku ?

Autor:  Jarek [ 21 stycznia 2019, 09:03 - pn ]
Tytuł:  Re: Pan Macewicz szron

manio pisze:
Jarek pisze:
To skąd wziąć tego wychwalanego przez was bf? U mnie ta pszczola się nie sprawdza ale może źródło kiepskie.

a bo nie wszędzie każdy buckfast. Na Warmii i Mazurach to raczej te górskie , z zimniejszymi genami. Moje ulubione to primorskie i elgony ( różne linie) , ale i saharensis105 jest też moją prymuską :)
Żółte są ładne , ale u mnie się nie nadawały - bardzo plenne , bardzo "mięsne" i za długo chciały czerwić. Musisz szukać takiej do swojego klimatu i pożytków. Zapytaj hodowców matek co polecają na północ Polski.
Może zapytaj w Olecku ?

U mnie wszyscy mają krainki i ich odmiany.
Kogo nie zapytasz to w kwestii bfa ma zdanie takie jak Hieronim.

Autor:  BARciak [ 21 stycznia 2019, 10:13 - pn ]
Tytuł:  Re: Pan Macewicz szron

Jarek, takie zdanie jak Hieronim ma większość krainkowców. Nasłuchali się a w życiu na oczy nie widzieli, albo jakieś gówn.o mieli. Potem piszą totalne bzdury jak wielcy znawcy. Sam mam takich w okolicy. Jest jeszcze 3 opcja. Mieli ten pierwszy rzut "buckfasta" jaki kiedykolwiek byl w :pl: , ale ta pszczoła miała z BF tylko nazwę i kolor.

Autor:  Bartek.pl [ 21 stycznia 2019, 10:28 - pn ]
Tytuł:  Re: Pan Macewicz szron

Jarek pisze:
U mnie wszyscy mają krainki i ich odmiany.
Kogo nie zapytasz to w kwestii bfa ma zdanie takie jak Hieronim.


Żeby sobie wyrobić zdanie, najlepiej spróbować samemu.
Nie trzeba od razu całej pasieki wymieniać.
U mnie duże, żółte rodziny miodu nie przynosiły, może mało czyste były :-) albo umiejętności brakuje jeszcze.
W zeszłym roku zaopatrzyłem się w polecane na forum i zobaczymy, nie sprawdzą się, mały problem.
Ale zdanie wyrobię sobie na własnych pszczołach.
PS.
Barciak - "Nasłuchali się a w życiu na oczy nie widzieli, albo jakieś gówn.o" to może tak jak Ty krainki ?? :lol:

Autor:  kudlaty [ 21 stycznia 2019, 10:39 - pn ]
Tytuł:  Re: Pan Macewicz szron

BARciak, już się tak nie unoś, są ludzie którzy zyją z pszczół i mają krainki, z drugiej strony sa ci co sprzedają bcf i chwalą, po kilku latach mody i zachwytu nad bcf coraz więcej osób wraca do srainek, gdybym był nastawiony na pożytki nektarowe to bym pewno miał bcf a że jest inaczej mam srainkę dostosowana do środowiska gdzie żyje, pożytki w dużej części PL są słabe a niektóre tereny bardzo przepszczelone, po co komuś korpusy pszczoły która potrzebuje jeść jak ludzie nie mają co z tą pszczołą zrobić a czerwią jak głupie a z tego stanu najbardziej zadowolona warroza i ci co sprzedają pszczoły :haha: gdybyś żył z pszczół a nie z tego co mama i tata dają to pisałbyś zupełnie inaczej. Pisałeś że drzewa powycinali i po pożytkach :roll: z trawy czy sztachet ten miód noszą BCF :roll: ja ci proponuje poszukać w okolicy jakiegoś porządnego pszczelarza i się zaprzyjaźnić może odwdzięczy sie i ci pokarze o co w tym wszystkim chodzi, na naukę nigdy nie jest za późno a błądzić jest rzeczą ludzką i nie pisze tego na złość,
obecny problem polega na tym ze ludzie się naoglądają YT i myślą że jak kupią jakieś specjalne matki to ich los się odmieni, pszczołe trzeba dostosować do pożytków i warunków na danym terenie nie inaczej w innym wypadku tylko wędrówki i podstawianie innym pszczół

Autor:  Jarek [ 21 stycznia 2019, 11:51 - pn ]
Tytuł:  Re: Pan Macewicz szron

Mam jednego bf po prawdziwej reproduktorce Petera Stofena oraz jedną od Polbarta.
Odkłady z nimi zrobiłem dość późno ale do siły doszły błyskawicznie.
Mam też 3 różne krainki od Pana Tomasza Stanka.
Pozostałe matki mam po swojej reproduktorce Nieska od Pana Krzysztofa Loc.
Zobaczymy w tym roku jak to wyjdzie bo według opinii wielu pochodzenie ich jest dobre.
Niestety wszystkie moje rodziny słabo poszły do zimy. W sierpniu miały po 7-9 ramek czerwiu, we wrześniu nie mieściły się w jednym korpusie wlkp a już w listopadzie (jeszcze był czerw) strasznie ich ubyło a teraz zajmują po 5-6 ramek.
W listopadzie czerwiu nie było tylko w Nieskach.
Poprzednie buckfasty jakie miałem miały mnóstwo czerwiu, nie roily się ale miodu była ilość znikoma.
W miejscu gdzie teraz stoją pszczoły rośnie sporo ładnego rzepaku, jeśli nie wymarznie to pszczoły będą miały co robić.

Strona 1 z 2 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/