FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

Wilde Kortówka
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=48&t=3746
Strona 1 z 2

Autor:  marekk [ 10 grudnia 2010, 22:15 - pt ]
Tytuł:  Wilde Kortówka

Koledzy jakie macie zdanie o matkach od tego pana mam zamiar zakupić i proszę o ocenę i doświadczenie z tymi pszczołami posiadaczy czy warto
Pozdrawiam

Autor:  zegaj [ 10 grudnia 2010, 22:38 - pt ]
Tytuł: 

Bardzo dobre, kupowałem jednodniówki, łagodne i miodne.

Autor:  pawel. [ 10 grudnia 2010, 23:13 - pt ]
Tytuł:  Wilde Kortówka

pszczoly osiagaja bardzo duza sile ,potrzebuja pojemnych uli .Jest to pszczola na pozytki ciagle potrzebuje ciaglej pracy ,przy braku zaecia moga wpadac w nastroj rojowy chociasz sa rodziny ktore nie maja checi do rojenia mam 4 takie rodziny pozostale to rozne gatunki i linie pszczol .pawel :foch:

Autor:  bialymis71 [ 10 grudnia 2010, 23:33 - pt ]
Tytuł: 

marekk pisze:
pana
raczej Pani :oczko:

Autor:  BoCiAnK [ 11 grudnia 2010, 00:23 - sob ]
Tytuł: 

Miałem ale z innego źródła były dobre ale miały chyba coś z dolewki Kaukaza bo ciężko im było tyłki do nadstawki ruszyć przez kraty bez krat szybciej im to szło
myślę że warto nabyć może u źródła
"""" Kortówka """
Ale od Wilde Jeszcze nie miałem wiec trudno coś napisać

Autor:  górski_pszczelarz [ 11 grudnia 2010, 03:08 - sob ]
Tytuł: 

ja od Wilde kupiłem w tym roku dwie mateczki unasienione. Postaram się od wiosny opisac te mateczki w porównaniu do Buckfastów, Alpejek, Minessot, Niesek, Karpatek i kundelków:)

Autor:  polskipszczelarz [ 11 grudnia 2010, 09:31 - sob ]
Tytuł: 

Witam.

Mam reproduktorki jak również matki użytkowe lini krotówka. W jednym zdaniu mogę powiedzieć że, plenne (utrzymują dużą siłę w rodzinach), miodne (ale bez ograniczania przez to matek w czerwieniu, z czym miałem do czynienia i to w dużym stopniu przy linii prima), łagodne. Moim zdaniem jedna z lepszych linii. Mogę jeszcze dodać że matki krotówki są dobrze przyjmowane przez inne rodziny "nawet kundelki"

Pozdrawiam.

Autor:  bialymis71 [ 11 grudnia 2010, 10:07 - sob ]
Tytuł: 

typers pisze:
Mogę jeszcze dodać że matki krotówki są dobrze przyjmowane przez inne rodziny "nawet kundelki"

Ja się z Tobą nie zgodzę, że kundelki tak dobrze przyjmują kortówkę. Jak podałem w tym roku kortówkę unasiennioną do odkładu to musiałem się trochę napracować żeby mi ją przyjęły. Moje kundelki "okłębiały" matkę albo spychały w dół plastra. Wykonałem kilka zabiegów i myślę, że wiosną pokaże na co ją stać.

Autor:  paraglider [ 12 grudnia 2010, 12:43 - ndz ]
Tytuł: 

Tylko właściwa metoda poddawania matek może zapewnić sukces , nawet przyjęcie matki obcej rasy nie będzie problemem.
Pozdrawiam - paraglider.

Autor:  Zygmunt S. [ 12 grudnia 2010, 13:23 - ndz ]
Tytuł: 

Zgadzam się z moim przedmówcą, chociaż nie w pełni. Matki unasieniane w sposób naturalny zawsze przyjmowane są chętniej niż matki unasieniane in vitro :leży_uśmiech:. Te ostatnie bez większego ryzyka można poddawać tylko do odkładów. W ostatnim czasie jakość matek sztucznie unasienianych bywa różna, niestety dopłaty zepsuły sprawę. Zdarzało się, że matka przez trzy tygodnie siedziała na kracie aby lecieć na lot godowy i nie pomagało zasilanie odkładu ramkami z jajami, młodymi larwami i co by sobie człowiek wymyślił. Sprzedający pewnie liczył, że kupujący nie zakratuje wylotu i matka albo się unasienni, albo dounasienni. Jeżeli chodzi natomiast o konflikt międzyrasowy, zdarzało się, przynajmniej u mnie, że matka składała jaja, a pszczoły na jej jajach budowały mateczniki i sytuacja ta trwała do momentu kiedy ze złożonych przez nią jaj nie wygryzło się nowe pokolenie pszczół. Mógłby ktoś powiedzieć, że matka była wadliwa w sposób niezauważalny dla pszczelarza. Z taką tezę brałbym pod uwagę, gdyby w następnym sezonie pszczoły dążyły do cichej wymiany tej matki, a takie przypadki nie występowały. Siłą rzeczy więc należy to przypisać konfliktowi międzyrasowemu. To tak jakby do rodziny czlonków cu clux clanu wpuścił murzynkę. :uśmiech: Pozdrawiam

Autor:  górski_pszczelarz [ 12 grudnia 2010, 14:16 - ndz ]
Tytuł: 

O konflikcie międzyrasowym mogę powiedziec nie wiele. Na razie tylko raz miałem z tym kłopot. Po poddaniu minnesoty do odkładu z kundelkami. Wszystko wyglądało super na początku. Pszczoły wypuściły mateczkę z klatki, ale były do niej niechętnie nastawione. Po przeglądnięciu gniazda 5 dni po wygryzieniu mateczki znalazłem ją okłębioną przez pszczoły ulowe. Częśc pszczół ją broniło a częsc atakowało. Rozgarnełem je ręką i udało mi się uratowac mateczkę. Mateczka miała tak wychudzony odwłok, że myślałem że nic z niej nie będzie. Jeszcze nigdy tak chudego odwłoku nie widziałem, a poddawałem już sporo unasiennionych matek. Została kontuzjowana bo nie ma czucia w jednej nodze i ma przekrzywione skrzydełko. Ale zaczęła biegac kulawa po plastrach i czerwic jak szalona. Ciekawy jestem czy będą chciały wymienić ja na wiosnę na zdrową.

Autor:  tomaros1 [ 12 grudnia 2010, 18:46 - ndz ]
Tytuł: 

miecio nie wiadomo czy tej matki nie znajdziesz na dennicy wiosna.

Autor:  Robi_Robson [ 03 kwietnia 2011, 15:09 - ndz ]
Tytuł: 

Kupiłem w 2010 dwie sztuki matek sztucznie unasiennionych Kortówek z pasieki Wilde w Gryźlinach .
Jedna matka została ścięta jeszcze w klateczce przez "kundelki" .
Druga została przyjęta . Zaczęła czerwić prawie po miesiącu !
Czerwiła słabiutko . Pszczoły usilnie chciały matkę wymienić .
Wciąż robiły świeże miseczki matecznikowe .
Rodzinka poszła bardzo słaba do zimowli , ale zaryzykowałem i zazimowałem ją .
Pszczółki przezimowały i w przeciwieństwie do kundelków latają w pole nawet w niższych temperaturach nawet w pochmurne dni.
Wczoraj przy ok 9 stopniach celsjusza latały i wracały obładowane obnóżami jasnożółtego pyłku .
Gruntownego przeglądu im jeszcze w tym sezonie nie robiłem , bo temperatury na Warmii na to nie pozwalają . Ale wydaje się , że są to bardzo pracowite pszczółki .
Więcej będę mógł powiedzieć po przeglądzie gniazda ....

Autor:  górski_pszczelarz [ 03 kwietnia 2011, 18:04 - ndz ]
Tytuł: 

ja również posiadam 2 kortówki od Wilde. Z tym, że rodzinki dość mocno różnią się od siebie. Pierwsza rodzina rozwija się rewelacyjnie. Czerwiu jest już na 6 ramkach wilkopolskich (dzisiaj sprawdzałem) i dokładałem 2 ramki żeby mateczka miała gdzie czerwić. Natomiast w drugiej jest trochę gorzej. Nie wiem dlaczego ale matka w drugiej rodzinie czerwi słabiej (czerw na 4 ramkach), natomiast pszczoły dobudowują do przestrzeni w ramkach węze trutową i matka ją zaczerwia. Dzisiaj zrobiłem porządek w tej rodzinie wybrałem ramkę z pokarmem bo miały jak na tą porę bardzo dużo żarcia :) , włożyłem 2 puste ramki do zaczerwienia na obydwu skrajach gniazda i zobaczę co się będzie działo. Mam nadzieję, że matka się rozczerwi. Ale i tak czuję, że będzie ciężko zapanować nad tą rodziną w sezonie. Przeczówam, że będą miały ochotę do rujki jak tylko osiągną odpowiednią siłę.

Autor:  juljan [ 03 kwietnia 2011, 22:34 - ndz ]
Tytuł: 

Ale i tak czuję, że będzie ciężko zapanować nad tą rodziną w sezonie. Przeczówam, że będą miały ochotę do rujki jak tylko osiągną odpowiednią siłę.[/quote]

Myśle że nie,mam te pszczołę od 09 r i jestem zadowolony. o rójce nie myslały i na pierwsze wirówanie wielokwiatu były lepsze od Alpejki (Alpejka wyprzedziła ja na spadzi). Ja miałem jednodniówki unasieniły się umnie ogólna ocena jest to pszczoła godna polecenia i do korpusów przechodzi bez problemów.

Autor:  arturrex [ 08 kwietnia 2011, 16:59 - pt ]
Tytuł: 

Mam 2 matki z tej hodowli. Zakupione w 2010.W tej chwili mają po 6 ramek czerwiu ( wymiar ramki to skrócona warszawska poszerzana do 30 cm) i co ciekawe ramki sa zaczerwione od góry do dołu. Wyglada to na szybki rozwój wiosenny i dużą siłę w sezonie.
Faktycznie latają w niskich temp. kiedy inne nawet nosa nie wychylą. Dość łagodne, ja jestem przyzwyczajony tylko do podkurzacza ( kapelusza uzywam tylko w wyjatkowych sytuacjach). Co do miodności to nie mam danych.

Autor:  IMKERTECHNIK [ 08 kwietnia 2011, 22:08 - pt ]
Tytuł: 

a ja mam kortówki z samego żrodla instytut oberusel, mathijas ullmann :)
pozdrawiam

Autor:  IMKERTECHNIK [ 08 kwietnia 2011, 22:09 - pt ]
Tytuł: 

wspaniala pszczoła!!!

Autor:  polbart [ 09 kwietnia 2011, 00:01 - sob ]
Tytuł: 

Byłem święcie przekonany, że Kortówka została stworzona na bazie niemieckiego materiału, na skutek selekcji w Olsztynie i wzięla nazwę od Kortowa. :???:

Autor:  BoCiAnK [ 09 kwietnia 2011, 10:25 - sob ]
Tytuł: 

polbart pisze:
Byłem święcie przekonany, że Kortówka została stworzona na bazie niemieckiego materiału, na skutek selekcji w Olsztynie i wzięla nazwę od Kortowa. :???:


No Jest tu trochę niedomówień gdyż
Kortówka pochodzi ze Schwarzwaldu (Południowe Niemcy), pszczelarza Willy Strauba,
Więc po prawdzie powinna mieć inną nazwę .
Kortowo to miejscowość gdzie ją selekcjonowano przez 10 lat i przyjęto nazwę linii Pszczelej - tyle można wyczytać z opisu M Wilde
Nazwa ta pozostała Nazwą gdyż się dowiedziałem od P M Wilde że ostatni materiał został przywieziony rok temu z informacji tez się dowiedziałem że pszczoły te są zalecane na ule korpusowe i bez najmniejszych problemów znoszą miód do nadstawek nad kratę
Miałem kiedyś Kortówki po matkach reprodukcyjnych od P Wilde i były OK . potem z innego źródła posiadałem i były by super gdyby chciały wejść i znosić miodek w nadstawce owszem znosiły ale do gniazda a zamiast siedzieć w nadstawce wolały brodować przed ulem

Polbart chyba zrobię tak jak mówisz 10/10 :leży_uśmiech: jak się nie przekonam to mnie to gnębiło będzie ;-)

Autor:  Tomekmiodek [ 09 kwietnia 2011, 10:27 - sob ]
Tytuł: 

raz kupiłem 2sztuki kortowki instrumentalnie inseminowane - nigdy nie podjęły czerwienia + do tego jeszcze przepychanka na telefon z producentem zraziła mnie do tego hodowcy i pszczoły.

Autor:  mendalinho [ 09 kwietnia 2011, 10:59 - sob ]
Tytuł: 

BoCiAnK pisze:
Kortowo to miejscowość gdzie ją selekcjonowano przez 10 lat i przyjęto nazwę linii Pszczelej

Bocianku kortowo to nazwa Kampusu Uczelni(mieszczą się tam akademiki , wydziały itd) w której pracuje Prof. Wilde.Wcześniej to była Akademia Rolniczo-techniczna i to właśnie tam była selekcjonowana ta pszczoła.
Kiedys to była swietna pszczoła, teraz z roku na rok jest gorzej. Profesor poszedł bardziej na masówke produkuje kilkanaście tysięc matek w sezonie(niestety nie idzie to w parze z jakością)

Autor:  polbart [ 09 kwietnia 2011, 11:11 - sob ]
Tytuł: 

BoCiAnK pisze:
polbart pisze:
Byłem święcie przekonany, że Kortówka została stworzona na bazie niemieckiego materiału, na skutek selekcji w Olsztynie i wzięla nazwę od Kortowa. :???:


No Jest tu trochę niedomówień gdyż
Kortówka pochodzi ze Schwarzwaldu (Południowe Niemcy), pszczelarza Willy Strauba,
Więc po prawdzie powinna mieć inną nazwę .
Kortowo to miejscowość gdzie ją selekcjonowano przez 10 lat i przyjęto nazwę linii Pszczelej - tyle można wyczytać z opisu M Wilde
Nazwa ta pozostała Nazwą [b]gdyż się dowiedziałem od P M Wilde że ostatni materiał został przywieziony rok temu [/b] z informacji tez się dowiedziałem że pszczoły te są zalecane na ule korpusowe i bez najmniejszych problemów znoszą miód do nadstawek nad kratę
Miałem kiedyś Kortówki po matkach reprodukcyjnych od P Wilde i były OK . potem z innego źródła posiadałem i były by super gdyby chciały wejść i znosić miodek w nadstawce owszem znosiły ale do gniazda a zamiast siedzieć w nadstawce wolały brodować przed ulem

Polbart chyba zrobię tak jak mówisz 10/10 :leży_uśmiech: jak się nie przekonam to mnie to gnębiło będzie ;-)



Bociank.
Teraz będziesz miał Szwarzwaldówki albo Oberurselki albo Kortówki II, a kiedy już się u Ciebie unasiennią, to ochrzcij je sam - np.
Podksiężątki :leży_uśmiech: czy Suchebeskidki :bosie:

Czujesz, kto ma być ojcem chrzestym? :oczko:

Autor:  Roki Balboa [ 09 kwietnia 2011, 11:36 - sob ]
Tytuł: 

mendalinho pisze:
Wcześniej to była Akademia Rolniczo-techniczna i to właśnie tam była selekcjonowana ta pszczoła.

Tu nikt i nigdy niczego nie selekcionował , przywozi materjał co kilka lat i hoduje .
Nie wierz w takie bzdury , co profesor miał tam poprawiać u niej .

Autor:  polbart [ 09 kwietnia 2011, 11:44 - sob ]
Tytuł: 

Johann Bongardt, mówił w Puławach, że do policzenia hodowców matek pszczelich w Europie, wystarczą palce jednej dłoni.

Autor:  BoCiAnK [ 09 kwietnia 2011, 14:27 - sob ]
Tytuł: 

mendalinho pisze:
Bocianku kortowo to nazwa Kampusu Uczelni(mieszczą się tam akademiki , wydziały itd) w której pracuje Prof. Wilde.

Jako Tako to to akurat naj mnie mnie interesuje po prostu ktoś kiedyś tak to określił to miejsce jako Kortowo a szczegół opisu selekcji jest tu http://www.pasiekawilde.pl/linia_kortowka

Autor:  pawel. [ 10 kwietnia 2011, 20:11 - ndz ]
Tytuł: 

To może ktoś z kolegów napisze ile lini tej Kortówki jest bo mnie słuchy doszły że 2 .Pawel

Autor:  michal92 [ 10 kwietnia 2011, 20:28 - ndz ]
Tytuł: 

Chciałbym się zapytać o opinie dotyczące odkładów od państwa Wilde. Chodzi mi tu o miodnośc , rojliwość , łagodność i siłe rodzin.
Dziękuję za wszystkie odpowiedzi!
Pozdrawiam :oczko:

Autor:  Roki Balboa [ 10 kwietnia 2011, 20:46 - ndz ]
Tytuł: 

pawel pisze:
To może ktoś z kolegów napisze ile lini tej Kortówki jest bo mnie słuchy doszły że 2 .Pawel


Kortówka sama w sobie jest linią rasy kraińskiej !

Cy można powiedziec że jest dwie linie np. NieSki .

Autor:  pawel. [ 10 kwietnia 2011, 20:55 - ndz ]
Tytuł: 

Roki Balboa pisze:
pawel pisze:
To może ktoś z kolegów napisze ile lini tej Kortówki jest bo mnie słuchy doszły że 2 .Pawel


Kortówka sama w sobie jest linią rasy kraińskiej !

Cy można powiedziec że jest dwie linie np. NieSki .
a mi chodowca sie pyta czy potrzebuje taką na zbiór miodu cz ma być wybitnie na zbiór pyłku więc poszłem do innego hodowcy ale jakieś wątpliwości pozostają dlatego pytam bo kto pyta nie błońdzi .Pawel

Autor:  Lukasz W [ 13 kwietnia 2011, 21:56 - śr ]
Tytuł: 

Witam

Tez mialem 3 Kortkowki, bardzo nieladnie czerwily. Ogolnie u mnie sie nie sprawdzily

Autor:  marcin1122 [ 14 kwietnia 2011, 09:15 - czw ]
Tytuł: 

a ja mam kortówki i sa super w tym roku mam 2 i zamówilem reproduktorke kortówki mam od 3 lat i postaniwiłem z nia popracowac przez pare kolejnych w tej chwili sa w takiej samej sile co backfasty i powiem ze to pszczoła dobra i godna polecenia zwłaszcza na korpusy trzeba pszczoły potrzymac kilka sezonów i wtedy sie zobaczy ile ona warta lata wczesniej mialem ich wiecej a od tego sezonu wymieniam ja we wszystkich ulach

Autor:  BoCiAnK [ 02 czerwca 2011, 12:41 - czw ]
Tytuł: 

mendalinho pisze:
BoCiAnK pisze:
Kortowo to miejscowość gdzie ją selekcjonowano przez 10 lat i przyjęto nazwę linii Pszczelej

Bocianku kortowo to nazwa Kampusu Uczelni(mieszczą się tam akademiki , wydziały itd) w której pracuje Prof. Wilde

A niech Będzie nawet z Kampusu
we Wtorek otrzymałem przesyłkę od P Wilde z 11 Matkami jak na mój wybredny gust są Piękne
jeszcze teraz przyjęły (jak na razie nic nie widzę przed ulami ) oby się obleciały nic ich po drodze nie zjadło to je ocenimy ;-) od znajomego wiem bo ma reprodukcyjną że są Super na każdy pożytek a co tak naprawdę w nich drzemie dowiem się teraz sam ;-) Myślę że będzie dobrze

Autor:  henry650 [ 04 czerwca 2011, 20:11 - sob ]
Tytuł: 

Miałem t pszczołe juz dawno jest spoko ale jak ja wymienia to dziekuje bardzo ruszysz ul i szok :tasak:


henry

Autor:  wilq [ 24 czerwca 2011, 15:18 - pt ]
Tytuł: 

Witam!
Jeżeli wymieniam matki to tylko na kortówki (po prostu mam blisko, wygodnie, b. miło, odbieram osobiście). Czasem - wiadomo - trafi się rodzina na innej matce (a to rój się złapie, a to cicha wymiana). Pszczoła miodna i bardzo dobrze czerwi, szybki rozwój wiosenny-potwierdzam. Pomiędzy dziczkami jest naprawdę znaczna różnica.
Dość łagodne, sporadycznie się trafi jakiś killer.
Z rojliwością bywa różnie - są moim zdaniem trochę nierówne po tym względem. Mam pojedyncze rodziny z 3-letnią matką, ale zdarza się, że matka 1-roczna ulatuje z rojem (może popełniam gdzieś błąd).

Tyle mogę z autopsji powiedzieć.
Ktoś pisał, że poszli na ilość - moim zdaniem nie ma to znaczenia, jeżeli dysponuje się rodzinami wychowującymi będącymi w stanie "obsłużyć" ileś tam sztuk matek oraz cieplarkami (cała bateria).

Polecam

Autor:  górski_pszczelarz [ 24 czerwca 2011, 23:51 - pt ]
Tytuł: 

a ja nie polecam. W tym roku wymieniłem zakupione zeszłoroczne kortówki. Pszczoły nie nadają się do pasieki stacjonarnej. Jeżeli zaczyna się przerwa w pożytku to chcą uciekać na drzewo. Proste metody z dodawaniem węzy nie wiele dają. Do tego pszczoły są bardziej agresywne niż inne rasy w mojej pasiece. Bez dymu przy braku pożytku do ula lepiej się nie zbliżać. Jedyny plus to taki że rodziny są bardzo silne i przy intensywnym pozytku mogą przyniesc dużo miodu, ale to plus dla osób które jeżdżą z ulami lub mają bardzo dużo czasu na pracę w pasiece.
U mnie rewelacyjnie sprawdzają się Nieski. Właśnie na nie wymieniłem w tym roku moje Kortówki.
Może moja opinia nie jest obiektywna, ale niestety nie przekonałem się do tej pszczoły.
Jeśli chodzi natomiast o Nieski to wszystko to co zacytowałem poniżej jest prawdą. Są to rekordowe rodziny pod względem miodności. Ja od swojej rekordowej którą włąśnie jest Nieska jak narazie zebrałem 40 litrów (a nie kilogramów) miodu.

"Pszczoły linii car Nieska są jasno ubarwione (w odcieniach brązu i szarości) i mają wyraźnie zaznaczone pierścienie filcowe na tergitach. Są bardzo łagodne, mało ruchliwe, silnie trzymają się plastrów. Odznaczają się dużą dynamiką rozwoju wiosennego i tworzą silne rodziny. Charakteryzuje je bardzo wysoka miodność. Często pojawia się skłonność do ograniczania matki w czerwieniu przy pożytkach wczesnych. Z powodu ograniczania czerwienia, wykazują tendencje do cichej wymiany matek. Wykazują cechę nierojliwości . Bardzo dobrze zimują. Matki z tej linii wykazują cechę ostrożnego podejmowania czerwienia na wiosnę, w dostosowaniu do warunków pogodowych."

Autor:  BoCiAnK [ 25 czerwca 2011, 16:57 - sob ]
Tytuł: 

miecio pisze:
a ja nie polecam. W tym roku wymieniłem zakupione zeszłoroczne kortówki. Pszczoły nie nadają się do pasieki stacjonarnej. Jeżeli zaczyna się przerwa w pożytku to chcą uciekać na drzewo.


Ale Bredzisz w tym momencie :leży_uśmiech:
przede wszystkim mam pasieki stacjonarne i
Kilka lat w stecz miałem Kortówki po reprodukcyjnej od Wilde Były super podziwiałem ich cenne zalety łagodności ,miodności a zwłaszcza braku chęci do roju
prawie wszystkie wymieniały się po 3 latach poprzez cichą wymianę i tu w dalszym pokoleniu traciły minimal;nie z tych walorów
potem zakupiłem Kortówki od kolegi co też miał reprodukcyjną od Wilde były identyczne
gdy weszła refundacja w pierwsze lata kupowałem od MG ale ta Pani zaprzestała hodowli Kortówki - poza tym były ciut inne jak poprzednie
teraz kupiłem Kortówkę u samego Źródła zobaczymy co to za gagatki ale już widzę jedno łagodność mi się Bardzo Podoba - jeszcze ciut i mogę napisać o miodności ;-)
Co do rojliwości u Kortówki to z rozmów z kolegami co mają je lata nie mają większej tendencji a jak już wpadnie to jest ją prostymi metodami szybko wyprowadzić

Autor:  mendalinho [ 25 czerwca 2011, 17:29 - sob ]
Tytuł: 

BoCiAnK pisze:
Co do rojliwości u Kortówki to z rozmów z kolegami co mają je lata nie mają większej tendencji a jak już wpadnie to jest ją prostymi metodami szybko wyprowadzić

Prawdę rzeczesz

Autor:  juljan [ 26 czerwca 2011, 22:46 - ndz ]
Tytuł: 

miecio
Naprawde bardzo dobra pszczoła godna uwagi umnie są na trzech korpusach (dwa to miodnie i dodam że nigdzie nie jeżdzę z pszczołami) spróbuj jeszcze raz z tą pszczołą jak sie powtórzą twoja opinia to ją ocenisz w tedy

Autor:  górski_pszczelarz [ 27 czerwca 2011, 21:44 - pn ]
Tytuł: 

juljan może spróbuję za rok. Może akurat źle trafiłem. Narazie zaopatrzyłem się w Sklenery, Nieski i Buckfasty no i oczywiścię Minnesoty:) A to co pisałem o Niesce to jest to rewelacyjna pszczoła na tegoroczne pożytki przynajmniej na moim terenie. Ani jedna rodzina nie weszła w nastrój rojowy, siedzą na 3 korpusach wielkopolskich. Mateczki czerwią od deski do deski. A miód noszą chyba wiadrami :D Pobiły na głowę wszystkie inne matki.

Autor:  henry650 [ 28 czerwca 2011, 10:55 - wt ]
Tytuł: 

Miałem kortówke okolo12 lat temu ale reproduktorki zadne zimy nie przezyły po rozmowie z panią Maria wysłala mi w ramach reklamacji nastepna reproduktorke ktura tez zimy nieprzerzyla odchowalem kilka sztuk matek były ok ale jak juz wymienily same matki to juz niebyło tak kolorowo a w dalszych pokoleniach to masakra i zmuszony bylem zmienic na inne f1


henry

Autor:  krzysiek115ek [ 04 lipca 2012, 01:29 - śr ]
Tytuł:  Re: Wilde Kortówka

bialymis71 pisze:
marekk pisze:
pana
raczej Pani :oczko:


Jerzy Wilde Olsztyn : )

http://pl.wikipedia.org/wiki/Jerzy_Wilde

Autor:  mendalinho [ 04 lipca 2012, 14:00 - śr ]
Tytuł:  Re: Wilde Kortówka

krzysiek115ek pisze:
bialymis71 pisze:
marekk pisze:
pana
raczej Pani :oczko:


Jerzy Wilde Olsztyn : )

http://pl.wikipedia.org/wiki/Jerzy_Wilde

hodowlą zajmuje się teraz Pani Maria Wilde razem z córkami.

Autor:  sławek k.. [ 04 lipca 2012, 22:10 - śr ]
Tytuł:  Re: Wilde Kortówka

Jedna z łagodniejszych pszczół które posiadam.F 1 WYDAJE MI SIĘ ŻE POTOMSTWO NIE ODBIEGA W ŁAGODNOŚĆI.

Autor:  Falco [ 05 lipca 2012, 02:04 - czw ]
Tytuł:  Re: Wilde Kortówka

Mam je od samego źródła, czyli Wilde. Kupiłem unasiennione naturalnie. Generalnie zgadzają się z opisem na ich stronie. Bardzo łagodne, dziś brałem miód a grzmiało i nawet pokropiło, nie było problemów.
Późno podejmują czerwienie, ale kiedy już, to jest ono bardzo obfite, trzeba uważać z pokarmem wiosną, bo można się zdziwić. Jak zajrzałem to wyssały prawie do ostatniej komórki, musiałem przewieszać, szybko doszły do siły. U mnie bardzo silnie ograniczają matkę, już na pierwszych pożytkach. Jak ktoś ma więcej sadów czy mniszka w okolicy, może coś odebrać nawet z niezbyt silnych rodzin. Przy ustaniu pożytku faktycznie dość łatwo wpadają w nastrój rojowy. U mnie wystarczyły trzy chłodne dni z deszczem i pociągnęły miseczki i trzy zaczerwiły, mimo że w gnieździe była węza i nie było szczególnie ciasno, ale gdy przyszła pogoda i pożytki, można powiedzieć, same się z tego stanu wyprowadziły, usunęły larwy. Dobrze noszą pyłek, ale nie widzę żeby w tym były jakoś szczególnie wybitne.

Teraz sprzedawali na allegro matki inseminowane (niby podwójnie). Kupiłem z ciekawości i z moich doświadczeń nie polecam. Nie było problemów z przyjęciem, ale nie podjęły czerwienia, pszczoły próbowały je zmusić do lotu godowego, co akurat w moim położeniu oznacza, że na 99,9% z tego lotu nie wrócą. Po trzech dniach były chudziutkie i trenowane do lotu, wsadziłem ponownie do klateczek, i po trzech dniach ponownie pozwoliłem je uwolnić, no ale nie pomogło, niestety poleciały i nie wróciły :cry:

Autor:  6Cichy [ 05 lipca 2012, 16:28 - czw ]
Tytuł:  Re: Wilde Kortówka

sławek k. pisze:
Jedna z łagodniejszych pszczół które posiadam.F 1 WYDAJE MI SIĘ ŻE POTOMSTWO NIE ODBIEGA W ŁAGODNOŚĆI..

tylko Twoja Kortówka to już inna pszczoła moze lepsza?

Autor:  sławek k.. [ 05 lipca 2012, 17:12 - czw ]
Tytuł:  Re: Wilde Kortówka

6Cichy pisze:
tylko Twoja Kortówka to już inna pszczoła moze lepsza?

Żle się wyraziłem.W jednej z rodzin matka zginęła i same odchowały następną-rodzina niczym nie odbiega od tych w których są,,orginały".
Co do rojenia to też u mnie nie miałem na razie problemów.Co prawda nie mam kortówki od Wilde tylko z uczelni w Olsztynie.Podobno ten sam materiał. Ja jestem zadowolony.

Autor:  Falco [ 23 lipca 2012, 12:27 - pn ]
Tytuł:  Re: Wilde Kortówka

Falco pisze:
Po trzech dniach były chudziutkie i trenowane do lotu, wsadziłem ponownie do klateczek, i po trzech dniach ponownie pozwoliłem je uwolnić, no ale nie pomogło, niestety poleciały i nie wróciły


I niechcący skłamałem, kupiłem już nowe, chciałem je poddać, przeglądam odkłady a tu w jednym mi błysnęła opalitka. Dałem jej czas, dziś zajrzałem, a ta już nieźle czerwi. Albo wyleciała i wróciła, albo wyjątkowo sprytnie się schowała, bo przejrzałem go ramka po ramce ze dwa razy

Autor:  sangbleu [ 25 stycznia 2013, 00:48 - pt ]
Tytuł:  Re: Wilde Kortówka

Ja w 2012r. również kupiłem 2 unasienione kortówki od Państwa Wilde.
Zobaczymy czy sobie ze mną poradzą :wink:

Autor:  fijolek [ 06 kwietnia 2013, 01:06 - sob ]
Tytuł:  Re: Wilde Kortówka

Jak narazie nie miałem pszczoły ,która nosiła by więcej pyłku niż Kortówka.Są rodziny nad zwyczaj łagodne ale trafiają sie też z piekła rodem.Kortówki zawsze kupowałem jednodniówki,zawsze matki zdrowe i duże,sama radość.

Strona 1 z 2 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/