FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Okej tylko zapomniałes o jednej podstawowej sprawie to sa krzyżówki , zresztą polbart troszke pojecia o genetyce ma i dlatego takie pszczoły sprowadził do swojej pasieki bo to wtedy ile wychodzi procent 130-150 ? Ja sie nie znam poprawcie mnie jakbym co przeoczył Czyli jakby nie wliczać tych pszczół to jaka jest najlepsza w pasiece kudłaty? Wychodzi mi na alpejke , Staszek też wie co robi i co dobre. To jest taka ruletka u mnie najlepiej wypadły w tym sezonie Troiseki ,u niego mogły być najlepszymi alpejki , a u Bogdana np. sklenary za rok role mogą sie odwrócić bo jeden np. unasieni sztucznie , jednemu sie pokrzyzują z czymś tam ,a kolejnemu wypali matka reproduktorka ,ze 3/4 córek unasieni sie na pasieczysku z dobrymi trutniami i tez bedzie super. (pomijam inne aspekty takie jak słabsza jakośc matki bo to zawsze sie zdarza u dobrego hodowcy 2 matki na 50 sztuk kiepskiej jakosci , kilka sztuk matek średnie na jeża , a reszta dobre i bardzo dobre jakosciowo)

To ja jeszcze muszę dużo kaszy zjeść bo z ponad 60 matek jako dobre i bardzo dobre uznałem tylko około 30

_________________
Internetowy pszczelarz z kilkoma wirtualnymi rodzinami + kolejne cztery w pokrzywach za stodołą

Wcale nie jedz,przy matkach kojarzonych w wolnym locie to tak może być,zależy od tego co za trutnie fruwają w powietrzu.

Z tym przekazywaniem cech to prawdopodobnie nie jest całkiem tak jak nam przedstawiano,dlaczego niektóre rodziny przekazują w miare wyrównane cechy [dla nas złe lub dobre] przez szereg sezonów,a w niektórych rodzinach po 1-3 pokoleniach jest po zabawie. Utrwalenie cech dziedzicznych po stronie rodzicielskiej, to jest ciekawe.

Do dalszej selekcji-hodowli powinniśmy typować rodziny średnie o w miare utrwalonych cechach a nie rekordowe, z przyczyn dla każdego oczywistych.

Wygląda to w miare prosto,ale tak to nie funkcjonuje to praca,obserwacja,czas..........

Ja dzisiaj zamowilem - macedonke....

_________________
DussMaPasieke;P

Czy Alpejka u Staszka to czysta Carnica z Alp?

W austriackim rejonie Weinviertel (dolna Austria), a więc na obrzeżu właściwego rozprzestrzeniania się pszczół rasy Carnica, Guido Sklenar zajmował się selekcją miejscowej pszczoły. W 1890r. jako młody nauczyciel przybył on do Mistelbach, gdzie zbudował własną pasiekę. Wkrótce pasieka uległa powiększeniu o kolejne 36 pni swego teścia, osiągając ogółem 50 rodzin. Już w pierwszym roku szczególną jego uwagę zwróciła jedna z rodzin dostarczając największą ilość miodu. Dodatkowo pień ten wyróżniał się spośród innych wyjątkową łagodnością, spokojem, odpornością na warunki pogodowe a także odpowiednim zaopatrzeniem zimowym.
Pszczoły znajdujące się w tym ulu wykonywały loty nawet wtedy, gdy inne pozostawały w ulu. Godne uwagi było również urządzenie rodni. Z góry na dół plastry posiadały piękny wieniec miodu za którym postępował pas pyłku opasający czerw. Interesująca była również bardzo dobra zimowla z wyjątkowo niskim obsypem. Po zimowli zaledwie średnio silna rodzina, w zaskakująco krótkim czasie prześcigała wszystkie pozostałe. Również w kolejnych dwóch latach, gdy pasieka rozrosła się do 70 rodzin, potwierdziły się wspomniane cechy tak, że pień ten znalazł się znowu na czele wydajności. Jedyną negatywną cechą tej rodziny było nadmierne użycie propolisu. Będąc pod wrażeniem uzyskanych rezultatów Sklenar podjął próbę rozmnożenia tej rodziny poprzez rójkę, jednak w żaden sposób nie mógł wprowadzić jej w nastrój rojowy. Ponieważ sposoby wychowu matek były wtedy jeszcze mało znane, sięgnął on do metody "plastra sercowego" podobnego do cięcia łukowego uzyskując szereg matek jako hodowlę wtórną ze swojej "elitarnej rodziny" ulokowanej w ulu nr.47. Numer ten też posłużył jako symbol matek wywodzących się z tego pnia.


Dowcipnego teścia miał Quido.

te ciemne są na ciemne kwiatki, żółte na żółte- [shadow=yellow]nie słyszałeś KOBER o tym?[/shadow]

właśnie o to w tym wszystkim chodzi o wprowadzanie na swoj teren nowej krwi, wiem że mój kaukaz to nie jest 100% kaukaz bo w sezonie te rodziny urzędowały minimum na 4 korpusach langstrotha, rozwój na wiosne gwałtowny ale to zasługa odpowiedniego ula i prowadzenia tych pszczół:
- ul jednościenny langstrotha 19cm, 0 ocieplenia na zimę, ponad 22 kg cukru na ul, dennica osiatkowana, na wiosne miały pokarm zimowy prawie nietknięty, wystarczyly 2 tygodne ładniej pogody i całe zimowe zapasy zamieniły sie na czerw wtedy już dowiedziałem się dlaczego mam dawać im tyle pokarmu na zimę, nie dawałem żadnych ciast pobudzających bo nie miałem czasu a jedyne co dostały to 2 x 1,5l syropu 1:1, to sama przyroda je pobudziła do działania, ulami szarpalo od wiosny i ku mojemu zdziwieniu pojawiła sie majowa spadź,można powiedzieć trafiło sie ślepej kurze ziarno dowiedziałem sie ze jedna taka rodzina potrafi przyniesc więcej miodu niż 2 zwykłe rodziny i że wirowanie miodu potrafi byc męczące

_________________
sprzedam korpusy wielkopolskie i dadant produkcja babik nowe i używane 724227381

z tego co slyszałem Państwo Ceremugowie sprowadzają matki reprodukcyjne z austrii

alpejki są pszczołami tworzące silne rodziny lecz nie są przesadnie plenne, bardzo łagodne dobrze trzymające się plastra, o dynamicznym rozwoju wiosennym, idą silne do zimy



gdyby nie liczyć nabytkow od Leszka to alpejka zajmuje pierwsze miejsce reszta pozostaje w tyle (aga, prima, ct46, dzikus kielecki )

_________________
sprzedam korpusy wielkopolskie i dadant produkcja babik nowe i używane 724227381

Hallo w dzisiejszych czasach to juz jest tak wszystko wymieszane ze nikt nie wie skad wiatr powiał.
Jedynie test DNA mozeci powiedziec co siedzi u Ciebie w ulu.Kudlaty juz wiecej nic nie pisz bo mi brzuchol peknie od smiania sie.poz d
Kober ja jestem pszczelarz kombinator i musiałem wszystkiego sprobowac,zołte ,czarne,blądynki,krainki.Warrozy juz 10 lat nie bylo tyle co w tym roku poz d
To jest temat do poruszenia i czas wziasc sie za kwas mrowkowy a nie plakac na wiosne ze pszczoly wylatuja na snieg lub sie sypia.Bo to jak z kobieta ,ona nalezy do kuchni przy piecu,a jak wychodzi z kuchni to znaczy ze kete za długa.Nadozacie chyba .poz d
(kwas M do reki kobiecie lancuch i bedzie git)

_________________
http://www.buckfast-zucht.de/index.php?seite=shop

Masz dużo racji Darku.

Dlatego ja, póki jeszcze można, staram się hodować matki, można by powiedzieć po dzikich pszczołach, które jeszcze gdzieniegdzie występują w postaci zbliżonej w dużym stopniu do tych, które zwykło sie nazywać rasowymi. Sprowadzając unasiennione naturalnie matki zdarza mi się czasem spotkać rodzynki, które w żaden sposób nie pasują do zamawianych ani nawet nie powinny takie na tamtych terenach występować. Z reguły wszystko jest w 100% ok, ale wyjątków parę miałem a jeden mam nadal.
Tak się pewnie zdarzyło Quido Sklenarowi w ulu 47.
Ludzie w tamtych czasach też podrózowali.
Jaka to była pszczoła w tym ulu?

Na terenach występowania Środkowoeuropejskiej pszczoły ludzie już dawno zaczęli kombinować jak tu pozbyć się rękawic spawalniczych i waciaków w pasiece. Gdyby nie oni, ja bym pewnie pszczół nie miał, a myślę , że Ty również.

Z Kudłatego się nie śmiej, bo to będzie Wielki Pszczelarz i jeszcze bedziemy do Niego po nauki jeździć.

Tu nie chodzi o czystość rasy tylko o zapoczątkowanie hodowli z populacji pszczół przyjaznych człowiekowi i wybranie sobie takich, które pasują do układu pożytkowego. Jak ich zwał tak ich zwał. Jakoś trzeba, żeby było wiadomo gdzie mają swoich przodków i żeby było wiadomo o które chodzi.
Krzyżówki są najlepsze, szczególnie te pomiędzy najlepszymi.

Tak przy okazji. Dobre Buckfasty unasienniane w dobrym terenie są bardzo dobrymi pszczołami. Wariackie nasienniane ich w terenie gdzie 90%, to ciemne północne trutnie mija się z celem. Stąd te różne opinie nie tylko o nich. Odrobina krwi północnej Buckfasom nie szkodzi ale muszą to robić wirtuozi.
Na świecie od hodowców i nie tylko kupuje się matki unasiennione naturalnie z trutowisk lub z terenów, które same w sobie są pewnego rodzaju trutowiskami.
Matki nieunasiennione można sprowadzać, jeśli ma się w pasiece i okolicy w miarę porządne trutnie. Ja mógłbym tak robić, ale tam skąd sprowadzam matki, pytanie o nieunasiennione traktowane jest jako dowcip.

Pozdrawiam,
Leszek

Alpejka, jeśli dobrze pojmuję unasienniała sie również u Ciebie. Zbliżona jest do Słowenki, stąd sąsiadują w Twoim rankingu.
Stasiu, ten dzikus kielecki, którego sobie sprowadziłeś, to te cechy tak po połowie przywlókł ze sobą i nabył w pasiece z której go wziąłeś. Dlatego ja w tamtym miejscu nie unasienniam matek.

I to jest właśnie, to
Ja mogę być tendencyjny, ale mój Ojciec to samo opowiada.

Mam kilka f3 a nawet dwie f4 i póki co jeszcze kataklizmów nie powodują. A co ciekawe jedna z f4 zawróciła do punktu wyjścia. Myślę, że wyjście z dobrego materiału i unasiennianie matek gdzie latają jakieś w miarę eleganckie trutnie pozwala popuścić wodze fantazji i popróbować dalszych pokoleń. No ale właśnie. Ta praca obserwacja i czas.....

Myśle że zaczynamy sobie pomału zdawać sprawe z brakującego elementu--czasu.

Z niektórych rodzin pokolenia f...ileś tam potrafią być o niebo lepsze niż te czystorasowe,powtarzam z niektórych rodzin.

Prościej zakupić reproduktorki i '' tłuc ''córki ,taniej i pewniej.

Prawda Zdzisław.
Mimo wszystko element czasowy tu też występuje.
Zanim trafisz na te właściwe.
Pozdrawiam,
Leszek

Hallo mam tu sciagniete matki z cieplych terenow ,no i one nie wiedza co sie dzieje trutnie lataja u nich ,nie znaja pewnie co to zima.A u unnych to wiadomo trutnie z ula juz dawno wyrzucone.Niektore krzyzowki BF.potrafia przez cala zime czerwic .To niedobrze ze wzgledu na srodki przeciw warozie.Z drugiej strony starsza pszczola odejdzie mlodsze zdrowe zostaja.Idzie wtedy wiecej pokarmu przez zime.Dlatego najlepsza jest i bedzie matka unasienniona juz na terenie w ktorym beda zyc i pracowac
poz d

_________________
http://www.buckfast-zucht.de/index.php?seite=shop

Ja takie pozostawiam w spokoju niech się zaczerwią na śmierć,przyroda sama eliminuje najsłabsze-nieprzystosowane ogniwa,nie ma co płakać nic na siłe troszke brutalne ale 100% skuteczności.

Tutaj moje zdanie o tych pszczołach Polbarta http:zmoderowano

Ja co prawda mam tylko dwie matule od Pana Leszka Primorską i Macedonkę przywiezione końcem czerwca w dwóch odkładach ale mogę powiedzieć, że zadowolą każdego pszczelarza. U mnie do zimowli poszły jako najsilniejsze na 8 ramkach dadanowskich. Polecam każdemu początkującemu jak i doświadczonemu pszczelarzowi, chociaż początkujący powinien mieć podobno diabły do nauki a matule polbarta są aniołkami.

Tomku możesz tylko żałować że masz jedynie 4 matki, ale tego to się sam przekonasz w nadchodzącym sezonie... Miałem przyjemność widzieć na własne oczy jak wygląda proces produkcji (nieodpowiednie słowo bo to nie zakład tylko pasieka ) matek u Leszka dlatego wiem że na pierwszym miejscu stawiana jest jakość. Co do kolejek to pewno będzie jak mówisz. Cieszy mnie że są jeszcze tacy prawdziwi pszczelarze jak Leszek którzy podzielą się swoim wieloletnim doświadczeniem i podpowiedzą co i jak takim żółtodziobom jak ja

_________________
sprzedam korpusy wielkopolskie i dadant produkcja babik nowe i używane 724227381

Leszku, po takiej reklamie to chyba trzeba będzie zarzucić wędrówki i zająć się hodowlą matek na całego.

_________________
"Zdrowy rozsądek to coś, czego każdy potrzebuje, mało kto posiada a nikt nie wie, że mu brakuje".

Chłopacy... a może by tak jakiś adres do strony Polbarta, żebym na przyszłość (inni też), mógł tam sobie wejść, kliknąć ikonkę i zamówić matki pszczele Myślę, że byłaby to dobra promocja i duże ułatwienie, a poza tym Polbart już się pewnie trochę pozbierał po sezonie 2011 i w sezon 2012 ruszy ze zdwojoną siłą

_________________
Cezary256

No Leszku to Ja chyba też się zapiszę na jakąś super odjazdową linię pszczółek od Ciebie hehe pojęcia nie mam co tam masz więc zdam się na twojego nosa w doborze pań



Pozdr
Witamina

prosze http://www.polbart.com.pl/indexpol.htm

_________________
sprzedam korpusy wielkopolskie i dadant produkcja babik nowe i używane 724227381

Hallo Pszczoly od Leszka to i na plastikach sie dobrze czuja i buduja,spokojne i nie wiedzialem jakie wziasc ,te M. G. S.P.??to powiedzialem maja byc dobre i tak jest .
Popatrz sobie Witamina .poz d

_________________
http://www.buckfast-zucht.de/index.php?seite=shop

Tomekmiodek, dobry filmik Mogę tylko potwierdzić łagodność pszczółek oraz pracowitość. Macedonka znosi pyłek kilogramami, a gruzinka jako pierwsza rozpoczyna loty. Mogę wreszcie przestawić się na jednego konkretnego hodowcę i tylko u niego składać zamówienia. B. dobra robota Leszku. Gratuluję
Tomekmiodek, Najlepszy wykon zrobiłeś prezentując "aga 3 zemsta"
http:zmoderowano
Polecam Poważnie Tomku leżałem ze śmiechu i płakałem. Ja bym Cię widział w dobrej polskiej komedii

_________________
Jestem misiem o bardzo małym rozumku i długie słowa sprawiają mi wielką trudność.
Pozdrawiam bialymis :)

Hallo Powiem jedno Tomekmiodek jest czlowiekiem ktory wiele razy pomogl pszczelarzom. Wiadomo nie kazdy ma pieniadze i moze sobie pomarzyc o dobrej matce.
Ale dzieki Tomkowi marzenia sie spelnily,wysylal za darmo ,za dziekuje.Nie musial ,ale sprawia mu to przyjemnosc pomagac.A inni to ostatniego grosza sciagna z biednego myslac tylko o sobie kasa kasa kasa.Tomek miodek jest odwazny i ma wystarczajacy rynek zbytu a skoro zrobil taki filmik to mial powod.Tak trafilo sie w genach ze jebiom ,wszedzie sie mogly trafic i mysle ze jakby u niego w buckfastach czy w Polbarda jebaly to by zaraz byl nowy filmik na ktory my wszyscy czekamy.
Ja uz mowie jak ksiadz......................pozdrawiam wszystkich..darius4257 od helmutow.

_________________
http://www.buckfast-zucht.de/index.php?seite=shop

Polbart musi zatrudnić człowieka do rozbudowania strony, żeby dołączył ofertę sprzedaży matek pszczelich z podziałem na naturalnie unasiennione sztucznie i jednodniówki i cennik i będzie git majones Noooo... chyba, że cały myk polega właśnie na tym żeby tej oferty tam nie było, bo jakby była to by się chłop jak ta pszczoła w 35 dni wypracował

_________________
Cezary256

Leszek to dobry hodowca na pewno teraz rzuci wedrówke z pszczołami kupi sobie uliki weselne i bedzie na pasieczysku 3000 tyś. matek rocznie unasieniał . Jakby nie było to pewne pieniedze ,a interes na czasie . Prowadzenie jednoczesnie 400 pniowej pasieki i hodowli matek pszczelich jest praktycznie niewykonalne . Musiał by wejść w spółkę z 2 doswiadczonymi pszczelarzami i próbować podbic rynek , samo rozbudowanie strony czy też zatrudnienie dodatkowych pomocników niewiele rozwiazuje . Inna sprawa jak ma synów ja bym ich wtedy pogonił przez 3 lata pracy w pasiece z matkami po tym okresie w firmie było by 3 specjalistów ,a wtedy stadiony swiata

e tam pleciesz ja to bym długo w jednym miejscu nie wysiedział i tylko te matki unasieniał można by popaść w rutyne

_________________
sprzedam korpusy wielkopolskie i dadant produkcja babik nowe i używane 724227381

Dziękuję Wszystkim za oceny matek pszczelich.
Ponawiam prośbę o negatywne opinie.
One będą mi najbardziej pomocne w dalszej pracy.
Piszcie proszę na Forum, będzie to dla mnie dopingiem do zwrócenia uwagi na zjawiska, które do tej pory nie byłem w stanie objąć swoim umysłem.

- Zazimowałem 320 silnych rodzin pszczelich.
85 % - Primorska, Kraińska, Macedońska i Gruzińska.
15 % - Buckfast od Sławomira Lewkowicza, Michała Lewandowskiego, Mariusza Chachuły, Tomka Miodka i Sławomira Trzybińskiego.
Nie powiększałem w tym roku pasieki.
Postawiłem na jakość pogłowia i siłę zazimowanych rodzin.
Dlatego szczególnie polecam matki pszczele unasiennione naturalnie w ulach weselnych wędrujących na pożytki razem z moimi rodzinami produkcyjnymi.
Dwuletnie testy Cecropii, która nie nadaje się do krzyżowania wyłącznie z ciemną Środkowoeuropejską północną pszczołą, ze względu na złośliwosć występującą już w pierwszym pokoleniu, na moim terenie, nie potwierdziły tych zaleceń.
Świadczy to o tym, iż na skutek prawie czterdziestoletniej pracy okolicznych pszczelarzy nad poprawą pogłowia pszczół mam przyjemność kultywować rozpoczętą przez nich pracę.
Można z dużą dozą prawdopodobieństwa stwierdzić, iż pszczoła Środkowoeuropejska odpowiedzialna za rojliwość, agresywność i brak odporności na choroby w jakiejkolwiek postaci występuje w znikomym procencie lub już wogóle nie występuje na terenach wędrówek moich pasiek.
Dotyczy to również nielicznych regionów naszego kraju.
Poniżej przedstawiam zdjęcia ula ośmiorodzinnego ula weselnego, który jest tworzony i zasiedlany przez pszczoły na wczesnych pożytkach przy znikomym nakładzie pracy ze strony zespołu hodowlanego, dzięki czemu pozwala na wykorzystaniu zaoszczędzonego czasu na poświęcenie się działaniom, które mają na celu uzyskanie matek pszczelich jak najlepszej jakości.
Wystepujące na danym terenie pogłowie pszczół ma największy wpływ na jakość unasiennianych naturalnie matek pszczelich, które to unasiennianie jest najlepsza formą stworzenia pszczół przyjaznych pszczelarzowi.
Dlatego śmiem twierdzić, że pokolenie pszczół po córce matki z takiego terenu nie powinno przynieśc pszczelarzowi przykrych niespodzianek.
Pomysł na ośmiorodzinny ul weselny, zrodził się w związku z dobrym terenem do unasienniania matek jaki w większości w moich okolicach występuje.
Są oczywiscie nieliczne wyjątki i tam niestety moje pszczoły nie mają przyjemności podziwiać krajobrazów.
Filozofią mojej pracy, jest połączenie pozytywnych cech czterech "dzikich" pszczół, które zostały wyselekcjonowane na bazie mojego doświadczenia z ponad dwudziestu, z pszczołami nad którymi rozpoczął pracę Brat Adam, a które to prace są kultywowane z bardzo dobrymi rezultatami przez niektórych hodowców w Europie i w Polsce.

Pozdrawiam,
polbart
*****

Zgadzam sie w 100% z tym co piszesz matki które unaseniły się u Ciebie na gryce i faceli okazały się lepsze od tych unasienionych na moim terenie, choć i tak są one nieporównywalnie lepsze od wszstkich matek jakie miałem u siebie do tej pory. Kaukazem i primorską jestem wręcz oczarowany cieszy mnie fakt że zaoszczędziłeś mi niepotrzebnego błądzenia oraz bezsensowne poszukiwania matek odpowiednich dla mnie.

_________________
sprzedam korpusy wielkopolskie i dadant produkcja babik nowe i używane 724227381

w tym Twoim 8 rodzinnym uliku weselnym najbardziej podoba mi się sposób zasiedlania i oddawania pszczoły jak już nie jest potrzebna. Karmienie tez jest super - sami zobaczcie.

Mam 10 primorskich - już się nie mogę doczekać

Od połowy lipca, karmienie wszystkich ośmiu rodzinek odbywa się za pomocą jednej podkarmiaczki.

Staram się Stasiu, dzięki Tobie mam więcej energii by nie stanąć w miejscu.
A na tej gryce i facelii były moje pszczoły plus przyjezdne pasieki moich znajomych i nieznajomych.
Skoro jezdżą na pożytki to mają pszczoły okej.
Raczej

Co do miodnosci to zapewne po co mialby ktos wlec pszczoly i nie miec zbioru umnie matki Primorskie sa lagodne i nawet przyniosly spore ilosci spadzi Macedonki sa juz odmienne co do miodu nie moge ocenic zbytnio bo wymiana pszczol dokonala sie w lipcu wiem ze czerw jest sliczny pszczoly lagodne ale w niepogode ciut upierdliwe nie umieja siedziec musza latac ale to ich chyba pozytywna cecha bo gdzie Primorskie grzeja tylki te nosza pylek i widac ze sa zachlanne Bardzo podoba mi sie Cekropia z opowiesci innych twierdzacych ze tworzy srednie rodziny cos tu mnie zaskoczylo odklad zrobiony w czerwiu i to dosc slaby doszedl do 8 ramek i poteznej sily zobaczymy co wiosna pokaze

Ja miałbym troche odmienne zdanie co do tej Primorskiej, nie zwracałem uwagi przez sezon ale zaobserwowałem to jakieś dwa tygodnie temu przy odymianiu. Poszedłem dymić rano między 7 a 8godz. jeszcze nie było lotów tak sporadycznie któraś tam wyleciała, i po powrocie po 20min. do pasieki tylko u Primorskich był cały wylotek zawalony pszczołami wracających obładowane pyłkiem. Tyle z moich obserwacji.

Pozdrawiam Odnowiciel.

no to ja mam złe wieści
bo jeszcze nie miałem matuli od ciebie by je wypróbować

W następnym sezonie wszystkie pszczoły od Polbarta + moje, ustawie na specjalnie przygotowanym stojaku - który dopiero zrobię, muszę jakoś nazwać ten stojak, bo będę go ożywał do testowania rodzin pszczelich. Myślę ze wielu będzie chciało to zobaczyć.

Witam,

W sprawie matek pszczelich, uprzejmie proszę pisać na adres: matkipszczele@gmail.com.

Pozdrawiam,
polbart




Matki pszczele

Macedońska, Primorska, Gruzińska Kaukaska , Kraińska


Pszczoły Macedońskie i Primorskie utrzymują dużą siłę przez cały sezon.
Wiosenny rozwój tych pszczół jest porównywalny z rozwojem pszczoły Kraińskiej.
Nierojliwe.

Pszczoła Kaukaska Gruzińska najlepiej spisuje się od początku czerwca do września. Nie używa nadmiernych ilości propolisu. Nierojliwa.

Pszczoła Kraińska największą aktywność wykazuje od wiosny do końca lipca.
W okresie gwałtownego rozwoju wiosennego wymaga dodatkowej przestrzeni .

Pszczoły o łagodnym usposobieniu. Wykorzystują w różnym stopniu wszystkie pożytki. Tworzą silne rodziny, dobrze zimują, zagospodarowują górne korpusy.


Matka Pszczela Nieunasienniona - od połowy maja 20 zł

Matka Pszczela Unasienniona Naturalnie - od początku czerwca 50 zł

Koszty przesyłki 20 zł bez względu na ilość matek.
Proszę o podanie danych adresowych, nr telefonu i orientacyjnej daty wysyłki.
Płatność przelewem po otrzymaniu matek pszczelich.
O terminie realizacji decyduje w dużym stopniu data złożenia zamówienia.
Najlepiej je wysłać na adres: matkipszczele@gmail.com

Leszek Stępień, Stara Słupia 24a, 26-006 Nowa Słupia, tel: 502 575 960

Zdrowego, Szczęśliwego i Miodnego Nowego Roku życzy
addform.html?

Gruzinka

Stara Słupia 27.12.2011, 14.00 plus 7 stopni Celsjusza

_________________
http://www.polbart.company/matki-pszczele

mając takie rodziny miodny to on będzie, oby tylko pogoda dopisala!

_________________
sprzedam korpusy wielkopolskie i dadant produkcja babik nowe i używane 724227381

U mnie gruzinki od polbarta też na dwóch korpusach zazimowane.Mały szczególik-na dwóch korpusach małoplskich.
Pod względem pracowitośći ,wykorzystywaniu pożytków późnojesiennych bije wszystko .
Jest na pierwszym miejscu przed słowenką,macedonką,primorską i moimi krainkami.Mateczki unasieniane u mnie na pasieczysku trutniem krainskim.

Pozdrawiam

_________________
http://slomianapasieka.ovh.org

Witam wzajemnie Dużo Zdrowia

Ta pszczoła jest najlepsza w pasiece Leszku u Ciebie?
To jest ul wielkopolski?
pozdrawiam Tomek

wielkopolski to raczej nie, jest dużo niższa ramka. Ja zapytam czy rodzina z łączenia jesiennego czy samodzielna ??

Jaka ta pszczoła będzie okaże się w przyszłym roku.Mam ją po raz pierwszy.
Rodziny zostały utworzone 25-27 maja jako 4 ramkowe odkłady z młodą pszczołą w tym dwie ramki czerwiu. Na nawłoci te pszczoły zakasowały wszystkie inne. Są to samodzielne rodziny zazimowane na dwóch korpusach wielkopolskich na osiatkowanej dennicy.
Krzyżówka Gruzinki z Buckfastem.
Pozdrawiam,
Leszek

_________________
http://www.polbart.company/matki-pszczele

Witam
W takim razie czekamy na więcej szczegółów w przyszłym roku.
Tak swoją drogą ciekawe ile osób po zobaczeniu zdjęcia Pana Leszka też zajrzało do swoich uli ?
pozdrawiam Tomek

Hallo Ja zagladam co tydzien do pszczol czy myszy sa bo nie chce mi sie zakladac kraty.
Swiece lampka jak ciemno jest i gdy jest mam swoj bestjalski szybki sposob na usuwanie myszy.Ona zawsze siedzi w rogach ula nie wchodzi miedzy ramki.Ale rozpoznac mozna po pogryzionym osypie.A to zdjecie pszczoly nie czuja zimy bo jej jeszcze dla nich nie ma
Zagladam to nie znaczy ze otwieram!!!poz d
To jest slabo czy dobrze pytam was???

_________________
http://www.buckfast-zucht.de/index.php?seite=shop

Witam

Kolega z tymi myszami przesadza i staje się to powoli niesmaczne .
pozdrawiam Tomek

4 uliczki to średnia rodzina, 5- uliczek dobre-7 to mocne.
U kolegi 4 uliczki za bardzo nie ma się czym chwalić.