FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 08 maja 2024, 21:51 - śr

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 58 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna
Autor Wiadomość
Post: 06 czerwca 2011, 18:45 - pn 
Witam czy ktoś zamawiał może matki pszczele od tego hodowcy Tomekmiodek
Jeżeli tak to jak przebiegało i ile szła matka pocztą ?
I czy ma ktoś może nr. Tel do tego hodowcy Jeżeli tak pisać na Pw ,gdyż zamówiłem matki pszczele i nie mam odpowiedzi żadnej od niego tylko na pisał mi że ,, unasienione będą po 5 czerwca ''


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 06 czerwca 2011, 19:22 - pn 

Rejestracja: 03 czerwca 2010, 17:25 - czw
Posty: 238
Lokalizacja: woj lubelskie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Mi tak samo powiedział i cicho ... :nonono:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 06 czerwca 2011, 20:51 - pn 
Aha ja odkłady porobiłem matki są tam po mojej robocie i czekam na matki i nie doczekam się chyba . Czy ktoś ma na sprzedaż Backfasty KB ? Kupię


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 06 czerwca 2011, 20:59 - pn 
Kliknij w mapkę hodowców matek i ,jak przeglądałem jest kilka ofert Buckfasta. Może coś od ręki dostaniesz :brawo:
http://picasaweb.google.com/hodowcy.mat ... szczelich#


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 07 czerwca 2011, 13:55 - wt 
Brał ktoś jeszcze matki od pana Tomka ?
ja jeszcze poczekam może przyjdą mamuśki.


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 07 czerwca 2011, 14:39 - wt 
lepiej nie czekać, bo chaos ogarnął zamówienia, najpewniej odebrać osobiście. na maila nie radze, bo przychodzi ich za dozo - nie czytam. Dzis wiem Błędem było zbieranie zamówień na maila -, TomekMiodek stal się za bardzo popularny - kto by pomyślał.
W tym sezonie za późno na zmiany i naprawienie tego systemu
Myślałem ze można na maila, ale okazało się ze to nie działa - nie przy tej ilości, w następnym roku zainstaluje skrypt sklepu do utrzymania tego w ryzach.
Pozdrawiam i przepraszam poszkodowanych


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 07 czerwca 2011, 16:20 - wt 

Rejestracja: 03 czerwca 2010, 17:25 - czw
Posty: 238
Lokalizacja: woj lubelskie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
super kurde a moje odklady czekaja juz ponad tydzien na te matki , nie ma co wystawiles nas do wiatru :do bani:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 07 czerwca 2011, 16:24 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 czerwca 2009, 23:59 - czw
Posty: 8680
Lokalizacja: Ciemnogród 724227381
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
michal92 pisze:
czekaja juz ponad tydzien na te matki

to akurat dobrze się sklada bo zniszczysz sobie wszystkie mateczniki ratunkowe i z przyjęciem matek nie będzie problemow

_________________
sprzedam korpusy wielkopolskie i dadant produkcja babik nowe i używane 724227381


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 07 czerwca 2011, 17:01 - wt 

Rejestracja: 07 lutego 2010, 17:10 - ndz
Posty: 11
Lokalizacja: północ
Ja brałem matki od Tomka osobiście. Zdrowe, silne dziewuchy - jestem zadowolony. Wizyta w Benicach była bardzo pouczająca. Polecam !!!


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 07 czerwca 2011, 20:30 - wt 
michal92 pisze:
super kurde a moje odklady czekaja juz ponad tydzien na te matki , nie ma co wystawiles nas do wiatru :do bani:

Skontaktuj się z Panią Gębalową.W zasadzie ma matki od ręki ,więc telefon i dzwoń. :czatownik:


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 07 czerwca 2011, 21:09 - wt 
ja mieszkam na Śląsku to mam dużo km żeby jechać do pana Tomka.
Panie Tomku nic się takiego nie stało ale czy ja będę miał te matki czy nie bo odkład mam ponad 2 tyg. bez matki i dałem im matecznik który zrobiłem sam metodą z pędzelkiem :)


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 08 czerwca 2011, 17:04 - śr 
dodam do tego że o matkach rozmawiałem z panem jeszcze przed zakwitnięciem rzepaku a zamówienie ponowne złożyłem ok.26maja i w tedy jeszcze pan na e-maile odpowiadał.




RE: Matki pszczele Buckfast KB
Od:
Tomek Miodek <tomekmiodek@hotmail.com>HistoriaDodaj do kontaktów

Do:
adi112892@interia.pl
unasienione będę miał po 5 czerwca, nieunasienione mogę wysłać w środę.

> Date: Thu, 26 May 2011 17:00:51 +0200


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 08 czerwca 2011, 22:44 - śr 

Rejestracja: 20 kwietnia 2011, 22:25 - śr
Posty: 172
Lokalizacja: lubuskie
Ule na jakich gospodaruję: dadant
na mój rozum tomek miodek jest nie powazny powinien wiedziec mniej wiecej ile bedzie miał matek i dokładnie wiedziec na ile email jest wstanie odpowiedziec chociaz beda lub nie a nie trzymanie w nie pewnosci

_________________
http://pasiekawiktoria.pl/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 08 czerwca 2011, 22:48 - śr 
Cóż tak się traci klienta. Fama na forum pociąga za sobą nieciekawe konsekwencje. :do bani:


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 08 czerwca 2011, 22:59 - śr 

Rejestracja: 20 kwietnia 2011, 22:25 - śr
Posty: 172
Lokalizacja: lubuskie
Ule na jakich gospodaruję: dadant
tak jak mówisz tez prubowałem sie z kontaktować z tomkiem ale praktycznie bez rezultatów

_________________
http://pasiekawiktoria.pl/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 08 czerwca 2011, 23:14 - śr 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 września 2007, 18:41 - sob
Posty: 5356
Lokalizacja: Czaszyn /Londyn
Ule na jakich gospodaruję: ,wielkopolski i 435x250
Miejscowość z jakiej piszesz: Czaszyn
A nie lepiej wychodowac samemu mateczki ?



henry

_________________
https://www.facebook.com/10000202901431 ... zMQagKKAl/
henry


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 08 czerwca 2011, 23:16 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lutego 2010, 16:16 - sob
Posty: 3884
Lokalizacja: Małopolska
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
niektórzy nie mają na tyle czasu ani możliwości żeby matki samemu hodować.

_________________
Matki pszczele oraz odkłady Carnica Celle, AGT, Buckfast, Elgon z Pasieki Górskie Miody
http://www.gorskie-miody.pl/matki-pszczele/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 08 czerwca 2011, 23:21 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 09 stycznia 2011, 12:37 - ndz
Posty: 475
Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Ule na jakich gospodaruję: Wlkp korpusowe jednościenne
Ja byłem u Tomka odebrałem 2 odkłady i cierpliwie czekam na następne :)

Tomek w piątek będę w Kamieniu może wpaść ci pomóc :uśmiech:

Pozdr
Witamina


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 09 czerwca 2011, 07:02 - czw 
Ale ja mieszkam na ŚLĄSKU koło Katowic to nie pojadę autem do niego bo mam za daleko
Tak więc wiecie sami ale olewanie klienta to nie jest dobrą rzeczą do robienia może się doczekam matek pszczelich ale czekam do Środy . Przyjdą wakacje to ja będę miał Karolinki które od zawsze mam w pasiece i mogę wam je Polecić jakby kto chciał to powiem prezesowi i wyśle on je cena unasienionej naturalnie na trutowisku 45zł nieunasieniona 15zł odkład pszczeli na ramce Ostrowskiej 150 albo 160 zł czyli chyba tam są albo 4 albo 5 ramek ale nie wiem bo nie brałem .


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 09 czerwca 2011, 07:22 - czw 
Panowie zastanówcie się - po pierwsze Tomek jako hodowca powinien mieć podany kontakt telefoniczny, którego nie ma, po drugie hoduje buckfasty, które są pewnie niewiadomego pochodzenia i o nieznanych cechach użytkowych a do tego unasienniają się nie wiadomo z czym czyli pospolite kundle, po trzecie sama ich hodowla pokazywana przez Tomka na filmikach YouTube budzi wiele zastrzeżeń, po czwarte brak organizacji z jego strony w kierunku osób zamawiających czyli kolejny minus, po piąte jeśli się bierze za hodowlę matek trzeba określić się jaką ilością się dysponuje czy też może dysponować (uwzględniając ew. nieudane rzuty hodowli jak i brać poprawkę na to że matka może nie wrócić z lotu godowego) i uwzględnić to do ilości zamówień a nie pisać że ma się matki a ich się nie wysyła, po szóste o inseminacji nie rozpisuję się szeroko bo to trzeba umieć robić.

Ogólnie jeśli miałbym to napisać otwarcie to bez urazy Tomku ale z ciebie taki hodowca jak ze mnie alpinista (raz w górach byłem zimą). Każdemu natomiast co szuka matek polecam hodowców którzy profesjonalnie się tym zajmują i co ważniejsze mają odpowiednie podejście do klienta, bo to klient płaci za matki i to on też wystawia potem własną opinię o hodowcy. :oczko:


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 09 czerwca 2011, 07:50 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 09 stycznia 2011, 12:37 - ndz
Posty: 475
Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Ule na jakich gospodaruję: Wlkp korpusowe jednościenne
Rasowe czy nie rasowe w pierwszym pokoleniu skundlenia ważne żeby były łagodne i pracowite i takie są. A odkład żyleta :rolf:


Pozdr
Witamina


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 09 czerwca 2011, 09:39 - czw 
Witamina pisze:
Rasowe czy nie rasowe w pierwszym pokoleniu skundlenia ważne żeby były łagodne i pracowite


Oj Kolego Mało jeszcze wiesz na temat Buckfast i tu właśnie pojawia się największy od lat opisywany przez pszczelarzy problem
Buckfast - jest to sztuczna hybryda czyli sztuczna linia ( rasą jak to można nazwać ) ona sama w sobie czystości jest doskonała ale nawet mała ingerencja ,czyli nie zachowanie tej czystości powoduje lawinę opinii które są prawdziwe
Jeżeli wprowadzisz do pasieki matki Nie unasiennione i unasienią się nie wiadomo czym to na wskutek krzyżownic-twa pozostaje Ci tylko 50% cech należnych do Nich w dalszym pokoleniu matek rojowych czy Cichej wym może powstać taki zajzajer że do pasieki nie wejdziesz
i to jest prawda potem czytasz opinie że Bucfast to wcielone diabły .... i To jest Święta Prawda niestety Ci co tak Twierdzą mają rację tylko że oni Nigdy nie mieli do czynienia z Bucfastem tylko kundlami po BF
Nie wszystko złoto co się świeci i nie wszystko jest BF Czy Włoskie co jest Żółte
Po za tym pomyśl o trutniach po takich matkach skundlonych to wirus latający w powietrzu
Mam BF już bardzo dawno ale jeszcze nigdy nie wpadłem na pomysł nawet po naj naj lepszych matkach pozostawić nawet cudowny matecznik bo nie mam zamiaru się zastanawiać co mnie goni po pasiece Wolę kupić Matki od Hodowcy z Tradycjami i podmienić
To samo Ci oni powiedzą z Życzliwością ;-)


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 09 czerwca 2011, 10:37 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 05 sierpnia 2010, 12:56 - czw
Posty: 752
Lokalizacja: Dabrowno / Mazury
Ule na jakich gospodaruję: dadant/wlkpl
BoCiAnK pisze:
[quote="Witamina"Nie unasiennione i unasienią się nie wiadomo czym to na wskutek krzyżownic-twa pozostaje Ci tylko 50% cech należnych do Nich w dalszym pokoleniu matek rojowych czy Cichej wym może powstać taki zajzajer że do pasieki nie wejdziesz

BocianK czy przypadkiem to nie dotyczy wszystkich matek a nie tylko BF ???
bo jesli tak to znaczy ze nikt tak naprawde kto kupil jednodniowki nie moze byc pewien ze ma pszczoly czystej rasy -czyli o okreslonych , zalozonych wczesniej cechach - spokojne,nierojliwe , miodne itd itd


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 09 czerwca 2011, 10:58 - czw 
Trajanus pisze:
BocianK czy przypadkiem to nie dotyczy wszystkich matek a nie tylko BF ???

KOlego BF -to już mieszanina kilku ras z których wybrane są najlepsze cechy ale tylko utrwalone w obrębie matek inseminowanych lub unasienionych na odpowiednich trutowiskach zachowują pożądane cechy
Każde dolanie obcej krwi rozwala ten system Co Nie oznacza że jak się unasienni naturalnie to od zaraz wyjdzie złe (piszę tu o matkach po reprodukcyjnych kupowanych od hodowców mających reproduktorki bądź zarodowe ) Sam Kupuję Jednodnodnówki I są OK - Ale po tych Jednodnówkach Nawet jak wyjdzie wybitna rodzina w Miodności i łagodności NIE należy nic odchowywać
Co innego jest jak w danym terenie unasieniają się matki o podobnej rasie np Krainki -Krainkami i tak czasami dochodzi do tego że mamy matki po łagodnej matce reprodukcyjnej a po unasienieniu naturalnym wychodzi złośliwiec i tu masz przyczynę latania w powietrzu trutni po f3w nieskończoność


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 09 czerwca 2011, 16:24 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 09 stycznia 2011, 12:37 - ndz
Posty: 475
Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Ule na jakich gospodaruję: Wlkp korpusowe jednościenne
Boguś dlatego napisałem że w pierwszym pokoleniu skundlenia a akurat Tomek dysponuje matkami reprodukcyjnymi :uśmiech:
Jeśli matki są oznakowane to wiesz czy była podmiana czy nie :) Zdaję sobie jednak sprawę że jeśli wymienią matkę będzie mnie czekało ściąganie matek inseminowanych.

Na razie pszczoły mam łagodne nawet bardzo łagodne i pracowite w niepełne dwie doby po przywiezieniu ramkę z węzą poszyły noszą pyłek aż szumi a matka czerwi od dechy do dechy :) i to wszystko mimo że musiałem zrobić trzy przeglądy - jeden w poniedziałek w nocy po przywiezieniu (poustawianie ramek bo się pozsuwała część i uwolniłem mateczki a drugi rano bo w nocy przy lampce czołowej nie mogłem wszystkiego zrobić i nie miałem pewności czy dobrze wykonałem wszystko a trzeci to dokładanie węzy w środę.

Dymu to używam tylko przed zamknięciem ula żeby panienki zagonić w uliczki.

Więc moim skromnym zdaniem wszystko idzie ku dobremu i to mnie cieszy :jupi:


Pozdr
Witamina


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 09 czerwca 2011, 16:49 - czw 
Witamina pisze:
Zdaję sobie jednak sprawę że jeśli wymienią matkę będzie mnie czekało ściąganie matek inseminowanych.

Nie Nie musisz ściągać matek inseminowanych ,wystarczy że zaś podasz jednodniówkę ale po uczciwej reprodukcyjnej


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 09 czerwca 2011, 17:58 - czw 
Kto poleci mi dobre matki pszczele Buckfast i u kogo proszę o pomoc


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 09 czerwca 2011, 18:19 - czw 
Kup od Sławka Trzybińskiego ew. od S. Lewkowicza :oczko:


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 10 czerwca 2011, 11:22 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 października 2009, 12:44 - czw
Posty: 3145
Lokalizacja: Olsztyn
Ule na jakich gospodaruję: KLASYCZNY WIELKOPOLSKI
Cordovan pisze:
bez urazy Tomku ale z ciebie taki hodowca jak ze mnie alpinista

Coś kolego się zagolopowałeś nie znasz faceta nigdy nie byłeś u niego na pasiece i nie wiesz jakim sprzętem dysponuje .Swoje opinie wyrażasz tylko i wyłącznie na podstawie krótkich filmików co jest ze wszechmiar nie uczciwe
Cordovan pisze:
po drugie hoduje buckfasty, które są pewnie niewiadomego pochodzenia i o nieznanych cechach użytkowych a do tego unasienniają się nie wiadomo z czym czyli pospolite kundle


Kolejne zdanie świadczące o nieznajomości tematu. Przede wszystkim matki reprodukcyjne buckwast od Tomka są wiadomego pochodzenia i kto wie czy to nie jest lepszy materiał od materiału który posiadają inni hodowcy tak polecani przez Ciebie.Poza tym cechy użytkowe moga być znane jedynie dla matki reprodukcyjnej która przekazuje je w znacznym stopniu swoim córkom które jak wiesz kopulują jak zauważyłeś nie wiadomo z czym(cyt. czyli pospolite kundle).Przyjmując taki tok rozumowania tzw pospolite kundle lataja u mnie u Ciebieu Bocianka i u wiekszości z nas.
Czy hodowca odpowiada za to co nabywca ma na pasiece i z czym jego matka się unasienni.

Cordovan pisze:
jeśli się bierze za hodowlę matek trzeba określić się jaką ilością się dysponuje czy też może dysponować (uwzględniając ew. nieudane rzuty hodowli jak i brać poprawkę na to że matka może nie wrócić z lotu godowego)


W jaki sposób określisz nieudane serie a może jesteś w stanie przewidzieć ilość matek niepowracających z lotów godowych. To jakiś absurd.

Co do spraw organizacyjnych to się z Tobą moge zgodzić bo nie powinno byc tak że składa się zamówienie które zostaje potwierdzone a matek brak, dlatego rozumię wątpliwośći Colorato,


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 10 czerwca 2011, 16:55 - pt 
Może wskazane byłoby wysłuchać tutaj zdania i opinii Tomka...?
Nie sądzicie że byłoby tak uczciwiej ....?
..i zastanawia mnie jedna sprawa...ludzie którzy kupili od Tomka matki i odkłady bardzo je sobie chwalą..
Co innego ilość matek które może zapewnić Tomek..podejrzewam że sam hodowca nie spodziewał się takiego zapotrzebowania i po prostu nie ma takich mocy przerobowych...
... albo jakość albo ilość..
..i proponuję wstrzymać się odrobinę z wydawaniem jednoznacznych wyroków bo przypomina to mainsreamowe media ...


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 10 czerwca 2011, 20:35 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 24 października 2009, 17:52 - sob
Posty: 2566
Lokalizacja: Szczecin okolice
Ule na jakich gospodaruję: Wlkp
Panowie, razem z kolegą Wojtkiem ( swiwojtek) znamy Tomka osobiście i wiemy co oferuje.
Po pierwsze to Tomek działa sam w pasiece która liczy ponad 100 rodzin. To ma wplyw na trudną realizację takiej ilości zamówień jakie otrzymał.
Po drugie wszystkie matki reprodukcyjne są znanego pochodzenia - Buckfast KB z Dani ( jest na filmie) Prima od p. Gembalowej oraz Aga od p.Pelczara. Sami po matki do Tomka pojechaliśmy i są extra. Pech sprawił, że przyszło nam zabrać zamiast 30 szt tylko 5 ( przyszly chłody i pszczoly opuscily mateczniki) ale te 5 juz pracuje i są to WIELKIE GRUBE matki. Poza tym, Tomek nauczył nas przekładania larw i samodzielnej hodowli. Zabraliśmy larwy w przywiezionym odkładzie http://www.pszczolyimiod.pl/2011/05/m-j ... ka-miodka/ i dzieki temu rozumiejąc warunki pogodowe wyhodowałem prawie 40 matek sam juz u siebie. Dziś te matki pręznie czerwia w odkładach.
Jedynym minusem jest tylko to, że Tomek jako hodowca nie ma telefonu kontaktowego. Ale myślę, że gdy na jesieni uruchomi skrypt sklepu na swojej stronie- to jak wspomniał- będzie wszystko uporządkowane. Jako Ci którzy tam byliśmy, pogadalismy i poznalismy Tomka jestesmy pewni, ze Tomek usprawni hodowlę i będzie tylko lepiej - bo przecież materiał który oferuje jest super. Reszta to kwestia kontaktu. :oczko:

_________________
www.pszczolyimiod.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 10 czerwca 2011, 21:49 - pt 
mendalinho, może i masz rację, upierał się nie będę, ja swoją opinię wydałem negatywną w stosunku do Tomka faktycznie po obejrzeniu filmów może nawet nie wszystkich bo jakoś nie specjalnie mnie zachwyciły ale brałem też pod uwagę to po jakim materiale Tomek uzyskuje matki i nikt mi nie powie że to nie są kundle a wyjaśnienie masz poniżej.

mendalinho pisze:
Kolejne zdanie świadczące o nieznajomości tematu.Przede wszystkim matki reprodukcyjne buckwast od Tomka są wiadomego pochodzenia i kto wie czy to nie jest lepszy materiał od materiału który posiadają inni hodowcy tak polecani przez Ciebie.


No właśnie matki reprodukcyjne... tylko jakie?

Porządny materiał szczególnie w pszczole buckfast i nie tylko możesz uzyskać po matce zarodowej a wyciągany buckfast po reproduktorce (jeszcze do tego naturalnie unasiennionej h.. wie gdzie) to już kundle (inna sytuacja jest jeśli reproduktora jest inseminowana lub unasienniona na stałym sprawdzonym trutowisku a taka kosztuje ok 250 do 300 euro a nie 80 euro) więc ktoś kto nie ma matek zarodowych buckfast nie ma buckfastów takich jak powinny być oryginalne tylko kundle.

Matka do hodowli musi oczywiście znajdować się w optymalnej kondycji. Jak wykazuje praktyka, jest to możliwe tylko poprzez odpowiednie ograniczenie jej w czerwieniu. Materiał hodowlany uzyskany od matki, która znajduje się w dużej rodzinie i składa tam kilka tysięcy jajeczek dziennie, nie posiada takiej witalności, jak pochodzący od matek pszczelich, których czerwienie jest ograniczone do kilkuset jajeczek dziennie, co w zasadzie jest ewidentne, ale nie zawsze przestrzegane.

Uważasz że Tomek i wielu innych tego przestrzega, pomyśl sam albo mniejsza kasa i hurtowa ilość albo jakość, odpowiednia cena i ograniczona tym ilość matek, więc nie gadajcie mi tu o tym że Tomek prowadzi 100 pniową pasiekę i brak mu czasu bo są hodowcy z prawdziwego zdarzenia posiadający większe pasieki i profesjonalnie hodujący matki o odpowiednich cechach i u nich mogę zrozumieć ograniczoną ilość matek a u Tomka co? nie dość że kundle czyli żaden materiał to jeszcze ich brak albo na tyle mało, że później powstają takie sytuacje jak w przypadku Colorato tu ilość nie idzie w parze z jakością a raczej powiedziałbym nieporadnością hodowcy. Może dotrze to do co niektórych bo widzę że jakoś nikt nie ma odwagi ruszyć tego tematu by napisać jak jest faktycznie.

mendalinho pisze:
Przyjmując taki tok rozumowania tzw pospolite kundle lataja u mnie u Ciebie


U mnie kolego już nie, bo od tego roku poddaję i zamierzam poddawać jedynie matki użytkowe, inseminowane, od hodowcy, który ma wielkie i wieloletnie doświadczenie nie tylko w inseminowaniu ale również w prowadzeniu zarejestrowanych lini hodowlanych z wpisem do rejestru i ksiąg prowadzonych przez KCHZ. Fakt poddałem w tym roku jedną, jedyną jednodniówkę ale ona za rok i tak pójdzie pod but a w jej miejsce pójdzie matka inseminowana. :oczko:


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 10 czerwca 2011, 23:18 - pt 

Rejestracja: 06 czerwca 2008, 23:01 - pt
Posty: 1139
Lokalizacja: Stargard Szczec.
Ule na jakich gospodaruję: wlkp/wlkp 18cm
Bolkonski pisze:
Może wskazane byłoby wysłuchać tutaj zdania i opinii Tomka...?


Nie można spodziewać się pojawienia się tutaj Tomka bo chłopak jest zajęty nie ma co się dziwić chce nadrobić.

Cordovan, jak sam powiedziałeś nawet nie obejrzałeś wszystkich filmów Tomka nie znasz go wcale, nie masz ani nie miałeś nigdy z nim nic wspólnego, a tak łatwo idzie ci pisanie o nim opinii (nie ważne czy są negatywne czy pozytywne).


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 10 czerwca 2011, 23:25 - pt 
swiwojtek pisze:
a tak łatwo idzie ci pisanie o nim opinii


Nie piszę opinii specjalnie po to by pogrążyć Tomka bo i i faktycznie nic nie mam do niego ale do tego co produkuje w swojej pasiece - kundle i tyle a wszyscy się nimi zachwycają zobaczymy jak długo? wspomnimy te słowa za rok, dwa, posty na forum nie giną jak i ono samo. :oczko:


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 11 czerwca 2011, 00:19 - sob 

Rejestracja: 06 czerwca 2010, 23:11 - ndz
Posty: 254
Lokalizacja: Piła
Kolego Cordovan być może nie będzie to dla Ciebie miało znaczenia ale w zupełności zgadzam się z Twoją argumentacją na temat hodowli tej pszczoły. Uległem kilka lat temu panującej modzie i pochlebnym opiniom, także w prasie pszczelarskiej, zakupiłem kilka matek unasienionych naturalnie u znanego hodowcy. Po dwóch sezonach szybko powróciłem do starej poczciwej krainki, która jeżeli nawet popełni mezalians jest bardziej przewidywalna. Przy czym żeby była jasność nie mam żadnych pretensji do pana, który sprzedał mi te matki właśnie z powodu argumentów, które serwujesz w swoich opiniach. W ogóle muszę przyznać, z obserwacji i własnych doświadczeń ponad dwudziestoletnich, że rynek matek w ostatnich latach został kompletnie zepsuty. Zwiększona liczba zamówień powoduje, że niektórzy hodowcy nie mając realnych, że tak powiem mocy przerobowych za wszelką cenę próbują sprostać zamówieniom tracą czasem z oczu zarówno jakość produkowanego materiału jak i samego nabywcę. Dlatego też mając nawet dziesięć uli od przyszłego roku będę usiłował hodować matki samodzielnie. Nawet jeżeli jest to droższe rozwiązanie to wolę takie niż stracony czas i nerwy.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 11 czerwca 2011, 00:49 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 16 czerwca 2008, 11:35 - pn
Posty: 1851
Lokalizacja: Opolskie
Cordovan pisze:
Kup od Sławka Trzybińskiego ew. od S. Lewkowicza :oczko:

Tych nie znam.

Ale polecam GZ do Michała Lewandowskiego.

http://miody-ponidzia.pl/miody_ponidzia_hodowla.html

Wiem, że ma od ręki jednodniówki GZ, AGT(chyba jako jedyny je oferuje w Polsce) i Primorskie.

Dla mnie w poniedziałek wysyła.

_________________
Obrazek Staram się pisać poprawnie po polsku


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 11 czerwca 2011, 08:31 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 października 2009, 12:44 - czw
Posty: 3145
Lokalizacja: Olsztyn
Ule na jakich gospodaruję: KLASYCZNY WIELKOPOLSKI
Cordovan pisze:
U mnie kolego już nie, bo od tego roku poddaję i zamierzam poddawać jedynie matki użytkowe, inseminowane, od hodowcy, który ma wielkie i wieloletnie doświadczenie nie tylko w inseminowaniu ale również w prowadzeniu zarejestrowanych lini hodowlanych z wpisem do rejestru i ksiąg prowadzonych przez KCHZ


Przemyśl to jeszcze raz .Moim zdaniem to są niepotrzebne koszty.Matki inseminowane nie odbiegają od jednodniówek unasiennionych na pasiecę. Owszem czasami jednodniówki tracą cachy matki po unasiennieniu ( a raczej zyskują nowe od trutnia) ale objawa się to głównie nadmierna ruchliwością rodziny, złośliwością itd.Nie zauważyłem żeby matka inseminowana nosiła mi więcej miodu czy też nie wpadała w nastrój rojowy. Druga sprawa kasa.Jak Ci się zdaży że przygnieciesz taką mateczke podczas przeglądu albo pójdzie Ci z rojem to juz boli po kieszeni.Opinie na temat matek inseminowanych pewnie znasz decyzja należy do Ciebie.Pozdrawiam


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 11 czerwca 2011, 08:39 - sob 
Zygmunt S. pisze:
ale w zupełności zgadzam się z Twoją argumentacją na temat hodowli tej pszczoły. Uległem kilka lat temu panującej modzie i pochlebnym opiniom,

Kilka lat temu kupiłem matki inseminowane od S Trzybińskiego - BF- 429 byłem zafascynowany tą linią przebiła w znoszeniu miodu wszystkie inne rodziny postanowiłem odchować córki po nich ale wpierw zapytałem Hodowcy czy warto
usłyszałem jedne słowa " Że to co posiadam to matki BF inseminowane ale użytkowe a nie reprodukcyjne od których nie odchowuje się żadnych córek "
Zakupiłem wtedy Reprodukcyjną
Ale Człowiek zawsze jest przekorny i nim reprodukcyjna zaczęła czerwić odchowałem kilka po tej użytkowej , jakież było moje zdziwienie jak po wymianie pszczół rodziny z moimi hodowanymi matkami były o połowę mniej miodne a znacznie złośliwsze
Nawiązując tu chciałbym zaznaczyć jak Zygmunt S napisał
To nie Krainka co może się udać wychować dobre matki po rekordzistkach
to BF co każde rozstrzepienie genów powoduje uboczne skutki
A niestety coraz częściej się czyta i słyszy że hoduje się matki z byle czego i na własny koszt je uszlachetnia
Żeby odchować matki z czegokolwiek i posłać w świat drugiemu należy przynajmniej przez rok mieć je i obserwować a nie Dziś kupię a jutro zakładam serie ;-)


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 11 czerwca 2011, 08:54 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23 kwietnia 2009, 22:30 - czw
Posty: 754
Lokalizacja: Wieluń
Ule na jakich gospodaruję: dadan.wlkp
Bociank zgadzam się z Tobą i dodam że gdy pszczoły zrobią cichą wymianę tej pszczoły co zawsze się mówiło że wtedy są najlepsze matki z buckfasta nie mają nic. Po cichej wymianie rodzina stoi w mijscu.

_________________
firefighter


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 11 czerwca 2011, 09:54 - sob 
jeżeli tak mówicie to ja chyba zakupię sobie reprodukcyjne i będę sobie sam dysponował matkami pszszczelimi . Ktoś poleci dobre sprawdzone reprodukcyjne Buckfasty tego roczne ?


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 11 czerwca 2011, 10:05 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 16 czerwca 2008, 11:35 - pn
Posty: 1851
Lokalizacja: Opolskie
Colorato pisze:
jeżeli tak mówicie to ja chyba zakupię sobie reprodukcyjne i będę sobie sam dysponował matkami pszszczelimi . Ktoś poleci dobre sprawdzone reprodukcyjne Buckfasty tego roczne ?


GZ od Michała Lewandowskiego.
Ma reproduktorki od kilku lat. Sprawdzone.
Zadzwoń - zapytaj.

http://miodyponidzia.fm.interia.pl/kontakt.html

_________________
Obrazek Staram się pisać poprawnie po polsku


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 11 czerwca 2011, 10:22 - sob 

Rejestracja: 06 czerwca 2010, 23:11 - ndz
Posty: 254
Lokalizacja: Piła
Pozwolcie, że jeszcze dodam iż podzielam poglady tych, ktorzy być może nie wprost ale w podtekście twierdzą, że w warunkach Polski nie da się hodować Buckfasta inaczej niż przy zastosowaniu sztucznej inseminacji, z prostej przyczyny - nie mamy izolowanego trutowiska. Zdanie się w tym wypadku na naturę jest czystym nieporozumieniem, nawet jeżeli mówimy o matkach użytkowych. Dlaczego? Ano dlatego, ze wystepuje zjawisko, o ktorym pisze BoCiank - niekontrolowane rozszczepienie genów. Zwróćmy uwagę, że Buckfast to nie rasa sama w sobie, a kontrolowany zlepek różnych ras i każde dodanie następnej może dać trudny do przewidzenia efekt. Gdyby o mnie chodziło nie kupiłbym już nigdy matki Backfasta /nawet arystokratycznego rodu/ od rodaka unasienionej naturalnie lub jednodniówki, bo to kompletny nonsens.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 11 czerwca 2011, 15:04 - sob 
zegaj pisze:
Bociank zgadzam się z Tobą i dodam że gdy pszczoły zrobią cichą wymianę tej pszczoły co zawsze się mówiło że wtedy są najlepsze matki z buckfasta nie mają nic. Po cichej wymianie rodzina stoi w mijscu.

Jedynie się ma wtedy dobre matki gdy na zasłużony urlop idzie matka Zarodowa lub Reprodukcyjna
to takie matki są Bardzo Wartościowe ;-) jako użytkowe

Czytając powyższe posty zastanawiam się ile jest w Polsce Pasiek Zarodowych a ile Pasiek Reprodukcyjnych :?:

Gdyż
Matka Zarodowa --> to Matka wychowana w pasiece Zarodowej o znanym obustronnym pochodzeniu co naj mniej dwóch generacji przodków jest inseminowana w bardzo rzadkich i szczególnych przypadkach naturalnie unasienniana na wyizolowanym terenie ,po min dwóch latach obserwacji można od hodować Córki tak zwane Matki Reprodukcyjne
Matka Reprodukcyjna ---> Córka Matki Zarodowej wychowana w Pasiece Zarodowej lub w szczególnych pasiekach Reprodukcyjnych unasieniona poprzez inseminację przez nasienie trutnia o tej samej linii /Rasie wartość tych matek bazuje na ocenie matek zarodowych po min rocznej obserwacji służy do odchowu Matek Użytkowych

Reasumując temat zastanowił bym się wcześniej nad Zakupami matek


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 11 czerwca 2011, 18:43 - sob 

Rejestracja: 15 września 2009, 23:27 - wt
Posty: 6074
Lokalizacja: Stara Słupia
Ule na jakich gospodaruję: Langstroth 3/4
Miejscowość z jakiej piszesz: Słupia
W takim razie dzięki Bogu i partii mam już sto pięćdziesiat zarodowych matek. :bosie:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 11 czerwca 2011, 18:48 - sob 

Rejestracja: 15 września 2009, 23:27 - wt
Posty: 6074
Lokalizacja: Stara Słupia
Ule na jakich gospodaruję: Langstroth 3/4
Miejscowość z jakiej piszesz: Słupia
Wszystkim którzy mają wieksze lub mniejsze pretensje do TomkaMiodka chciałem tylko uzmysłowić, ze prowadzenie pasieki to pikuś w porównaniu z hodowlą matek. Lepiej trzymajcie za Niego kciuki. Ja trzymam. :pl:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 13 czerwca 2011, 00:58 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 grudnia 2010, 23:05 - sob
Posty: 3002
Lokalizacja: Łódź
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Ciekaw jestem ile matek wychodowali koledzy wypowiadający się tak autorytatywnie w tym temacie [oczywiście to stwierdzenie nie dotyczy wszystkich ].
Weż jeden z drógim przełóż na początek z 200 larw,zobacz co z tego będziesz miał a póżniej teoretyzój .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 13 czerwca 2011, 07:54 - pn 

Rejestracja: 15 września 2009, 23:27 - wt
Posty: 6074
Lokalizacja: Stara Słupia
Ule na jakich gospodaruję: Langstroth 3/4
Miejscowość z jakiej piszesz: Słupia
Zdzisław pisze:
Ciekaw jestem ile matek wychodowali koledzy wypowiadający się tak autorytatywnie w tym temacie [oczywiście to stwierdzenie nie dotyczy wszystkich ].
Weż jeden z drógim przełóż na początek z 200 larw,zobacz co z tego będziesz miał a póżniej teoretyzój .



Całkowicie się zgadzam.
Chyba, ze 200 larw w 10 minut, to już troche lżej. Ale starterów, rodzin wychowujacych i innych czynności niestety w tym czasie się nie wykona.. :oczko:
Pozdrawiam,
polbart


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 16 czerwca 2011, 21:13 - czw 
I dalej nie przyszły mi matki :leży_uśmiech: to jest hodowca 1klasy :rolf: :rolf:


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 16 czerwca 2011, 21:15 - czw 
Colorato, daj sobie luz i zamów gdzie indziej jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś. :oczko:


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 16 czerwca 2011, 21:32 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 16 sierpnia 2010, 23:59 - pn
Posty: 320
Lokalizacja: Częstochowa
każdy ci daje dobre namiary a ty dalej swoje


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 58 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

   baner na stron                



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji