FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW http://forum.pasiekaambrozja.pl/ |
|
Co możecie powiedzieć o panu Tomku ? http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=48&t=4878 |
Strona 1 z 2 |
Autor: | Colorato [ 06 czerwca 2011, 18:45 - pn ] |
Tytuł: | Co możecie powiedzieć o panu Tomku ? |
Witam czy ktoś zamawiał może matki pszczele od tego hodowcy Tomekmiodek Jeżeli tak to jak przebiegało i ile szła matka pocztą ? I czy ma ktoś może nr. Tel do tego hodowcy Jeżeli tak pisać na Pw ,gdyż zamówiłem matki pszczele i nie mam odpowiedzi żadnej od niego tylko na pisał mi że ,, unasienione będą po 5 czerwca '' |
Autor: | michal92 [ 06 czerwca 2011, 19:22 - pn ] |
Tytuł: | |
Mi tak samo powiedział i cicho ... ![]() |
Autor: | Colorato [ 06 czerwca 2011, 20:51 - pn ] |
Tytuł: | |
Aha ja odkłady porobiłem matki są tam po mojej robocie i czekam na matki i nie doczekam się chyba . Czy ktoś ma na sprzedaż Backfasty KB ? Kupię |
Autor: | Marek Podlaskie [ 06 czerwca 2011, 20:59 - pn ] |
Tytuł: | |
Kliknij w mapkę hodowców matek i ,jak przeglądałem jest kilka ofert Buckfasta. Może coś od ręki dostaniesz ![]() http://picasaweb.google.com/hodowcy.mat ... szczelich# |
Autor: | Colorato [ 07 czerwca 2011, 13:55 - wt ] |
Tytuł: | |
Brał ktoś jeszcze matki od pana Tomka ? ja jeszcze poczekam może przyjdą mamuśki. |
Autor: | Tomekmiodek [ 07 czerwca 2011, 14:39 - wt ] |
Tytuł: | |
lepiej nie czekać, bo chaos ogarnął zamówienia, najpewniej odebrać osobiście. na maila nie radze, bo przychodzi ich za dozo - nie czytam. Dzis wiem Błędem było zbieranie zamówień na maila -, TomekMiodek stal się za bardzo popularny - kto by pomyślał. W tym sezonie za późno na zmiany i naprawienie tego systemu Myślałem ze można na maila, ale okazało się ze to nie działa - nie przy tej ilości, w następnym roku zainstaluje skrypt sklepu do utrzymania tego w ryzach. Pozdrawiam i przepraszam poszkodowanych |
Autor: | michal92 [ 07 czerwca 2011, 16:20 - wt ] |
Tytuł: | |
super kurde a moje odklady czekaja juz ponad tydzien na te matki , nie ma co wystawiles nas do wiatru ![]() |
Autor: | kudlaty [ 07 czerwca 2011, 16:24 - wt ] |
Tytuł: | |
michal92 pisze: czekaja juz ponad tydzien na te matki
to akurat dobrze się sklada bo zniszczysz sobie wszystkie mateczniki ratunkowe i z przyjęciem matek nie będzie problemow |
Autor: | trot [ 07 czerwca 2011, 17:01 - wt ] |
Tytuł: | |
Ja brałem matki od Tomka osobiście. Zdrowe, silne dziewuchy - jestem zadowolony. Wizyta w Benicach była bardzo pouczająca. Polecam !!! |
Autor: | Marek Podlaskie [ 07 czerwca 2011, 20:30 - wt ] |
Tytuł: | |
michal92 pisze: super kurde a moje odklady czekaja juz ponad tydzien na te matki , nie ma co wystawiles nas do wiatru
![]() Skontaktuj się z Panią Gębalową.W zasadzie ma matki od ręki ,więc telefon i dzwoń. ![]() |
Autor: | Colorato [ 07 czerwca 2011, 21:09 - wt ] |
Tytuł: | |
ja mieszkam na Śląsku to mam dużo km żeby jechać do pana Tomka. Panie Tomku nic się takiego nie stało ale czy ja będę miał te matki czy nie bo odkład mam ponad 2 tyg. bez matki i dałem im matecznik który zrobiłem sam metodą z pędzelkiem ![]() |
Autor: | Colorato [ 08 czerwca 2011, 17:04 - śr ] |
Tytuł: | |
dodam do tego że o matkach rozmawiałem z panem jeszcze przed zakwitnięciem rzepaku a zamówienie ponowne złożyłem ok.26maja i w tedy jeszcze pan na e-maile odpowiadał. RE: Matki pszczele Buckfast KB Od: Tomek Miodek <[email protected]>HistoriaDodaj do kontaktów Do: [email protected] unasienione będę miał po 5 czerwca, nieunasienione mogę wysłać w środę. > Date: Thu, 26 May 2011 17:00:51 +0200 |
Autor: | arecki [ 08 czerwca 2011, 22:44 - śr ] |
Tytuł: | |
na mój rozum tomek miodek jest nie powazny powinien wiedziec mniej wiecej ile bedzie miał matek i dokładnie wiedziec na ile email jest wstanie odpowiedziec chociaz beda lub nie a nie trzymanie w nie pewnosci |
Autor: | Cordovan [ 08 czerwca 2011, 22:48 - śr ] |
Tytuł: | |
Cóż tak się traci klienta. Fama na forum pociąga za sobą nieciekawe konsekwencje. ![]() |
Autor: | arecki [ 08 czerwca 2011, 22:59 - śr ] |
Tytuł: | |
tak jak mówisz tez prubowałem sie z kontaktować z tomkiem ale praktycznie bez rezultatów |
Autor: | henry650 [ 08 czerwca 2011, 23:14 - śr ] |
Tytuł: | |
A nie lepiej wychodowac samemu mateczki ? henry |
Autor: | górski_pszczelarz [ 08 czerwca 2011, 23:16 - śr ] |
Tytuł: | |
niektórzy nie mają na tyle czasu ani możliwości żeby matki samemu hodować. |
Autor: | Witamina [ 08 czerwca 2011, 23:21 - śr ] |
Tytuł: | |
Ja byłem u Tomka odebrałem 2 odkłady i cierpliwie czekam na następne ![]() Tomek w piątek będę w Kamieniu może wpaść ci pomóc ![]() Pozdr Witamina |
Autor: | Colorato [ 09 czerwca 2011, 07:02 - czw ] |
Tytuł: | |
Ale ja mieszkam na ŚLĄSKU koło Katowic to nie pojadę autem do niego bo mam za daleko Tak więc wiecie sami ale olewanie klienta to nie jest dobrą rzeczą do robienia może się doczekam matek pszczelich ale czekam do Środy . Przyjdą wakacje to ja będę miał Karolinki które od zawsze mam w pasiece i mogę wam je Polecić jakby kto chciał to powiem prezesowi i wyśle on je cena unasienionej naturalnie na trutowisku 45zł nieunasieniona 15zł odkład pszczeli na ramce Ostrowskiej 150 albo 160 zł czyli chyba tam są albo 4 albo 5 ramek ale nie wiem bo nie brałem . |
Autor: | Cordovan [ 09 czerwca 2011, 07:22 - czw ] |
Tytuł: | |
Panowie zastanówcie się - po pierwsze Tomek jako hodowca powinien mieć podany kontakt telefoniczny, którego nie ma, po drugie hoduje buckfasty, które są pewnie niewiadomego pochodzenia i o nieznanych cechach użytkowych a do tego unasienniają się nie wiadomo z czym czyli pospolite kundle, po trzecie sama ich hodowla pokazywana przez Tomka na filmikach YouTube budzi wiele zastrzeżeń, po czwarte brak organizacji z jego strony w kierunku osób zamawiających czyli kolejny minus, po piąte jeśli się bierze za hodowlę matek trzeba określić się jaką ilością się dysponuje czy też może dysponować (uwzględniając ew. nieudane rzuty hodowli jak i brać poprawkę na to że matka może nie wrócić z lotu godowego) i uwzględnić to do ilości zamówień a nie pisać że ma się matki a ich się nie wysyła, po szóste o inseminacji nie rozpisuję się szeroko bo to trzeba umieć robić. Ogólnie jeśli miałbym to napisać otwarcie to bez urazy Tomku ale z ciebie taki hodowca jak ze mnie alpinista (raz w górach byłem zimą). Każdemu natomiast co szuka matek polecam hodowców którzy profesjonalnie się tym zajmują i co ważniejsze mają odpowiednie podejście do klienta, bo to klient płaci za matki i to on też wystawia potem własną opinię o hodowcy. ![]() |
Autor: | Witamina [ 09 czerwca 2011, 07:50 - czw ] |
Tytuł: | |
Rasowe czy nie rasowe w pierwszym pokoleniu skundlenia ważne żeby były łagodne i pracowite i takie są. A odkład żyleta ![]() Pozdr Witamina |
Autor: | BoCiAnK [ 09 czerwca 2011, 09:39 - czw ] |
Tytuł: | |
Witamina pisze: Rasowe czy nie rasowe w pierwszym pokoleniu skundlenia ważne żeby były łagodne i pracowite
Oj Kolego Mało jeszcze wiesz na temat Buckfast i tu właśnie pojawia się największy od lat opisywany przez pszczelarzy problem Buckfast - jest to sztuczna hybryda czyli sztuczna linia ( rasą jak to można nazwać ) ona sama w sobie czystości jest doskonała ale nawet mała ingerencja ,czyli nie zachowanie tej czystości powoduje lawinę opinii które są prawdziwe Jeżeli wprowadzisz do pasieki matki Nie unasiennione i unasienią się nie wiadomo czym to na wskutek krzyżownic-twa pozostaje Ci tylko 50% cech należnych do Nich w dalszym pokoleniu matek rojowych czy Cichej wym może powstać taki zajzajer że do pasieki nie wejdziesz i to jest prawda potem czytasz opinie że Bucfast to wcielone diabły .... i To jest Święta Prawda niestety Ci co tak Twierdzą mają rację tylko że oni Nigdy nie mieli do czynienia z Bucfastem tylko kundlami po BF Nie wszystko złoto co się świeci i nie wszystko jest BF Czy Włoskie co jest Żółte Po za tym pomyśl o trutniach po takich matkach skundlonych to wirus latający w powietrzu Mam BF już bardzo dawno ale jeszcze nigdy nie wpadłem na pomysł nawet po naj naj lepszych matkach pozostawić nawet cudowny matecznik bo nie mam zamiaru się zastanawiać co mnie goni po pasiece Wolę kupić Matki od Hodowcy z Tradycjami i podmienić To samo Ci oni powiedzą z Życzliwością ![]() |
Autor: | Trajanus [ 09 czerwca 2011, 10:37 - czw ] |
Tytuł: | |
BoCiAnK pisze: [quote="Witamina"Nie unasiennione i unasienią się nie wiadomo czym to na wskutek krzyżownic-twa pozostaje Ci tylko 50% cech należnych do Nich w dalszym pokoleniu matek rojowych czy Cichej wym może powstać taki zajzajer że do pasieki nie wejdziesz
BocianK czy przypadkiem to nie dotyczy wszystkich matek a nie tylko BF ??? bo jesli tak to znaczy ze nikt tak naprawde kto kupil jednodniowki nie moze byc pewien ze ma pszczoly czystej rasy -czyli o okreslonych , zalozonych wczesniej cechach - spokojne,nierojliwe , miodne itd itd |
Autor: | BoCiAnK [ 09 czerwca 2011, 10:58 - czw ] |
Tytuł: | |
Trajanus pisze: BocianK czy przypadkiem to nie dotyczy wszystkich matek a nie tylko BF ???
KOlego BF -to już mieszanina kilku ras z których wybrane są najlepsze cechy ale tylko utrwalone w obrębie matek inseminowanych lub unasienionych na odpowiednich trutowiskach zachowują pożądane cechy Każde dolanie obcej krwi rozwala ten system Co Nie oznacza że jak się unasienni naturalnie to od zaraz wyjdzie złe (piszę tu o matkach po reprodukcyjnych kupowanych od hodowców mających reproduktorki bądź zarodowe ) Sam Kupuję Jednodnodnówki I są OK - Ale po tych Jednodnówkach Nawet jak wyjdzie wybitna rodzina w Miodności i łagodności NIE należy nic odchowywać Co innego jest jak w danym terenie unasieniają się matki o podobnej rasie np Krainki -Krainkami i tak czasami dochodzi do tego że mamy matki po łagodnej matce reprodukcyjnej a po unasienieniu naturalnym wychodzi złośliwiec i tu masz przyczynę latania w powietrzu trutni po f3w nieskończoność |
Autor: | Witamina [ 09 czerwca 2011, 16:24 - czw ] |
Tytuł: | |
Boguś dlatego napisałem że w pierwszym pokoleniu skundlenia a akurat Tomek dysponuje matkami reprodukcyjnymi ![]() Jeśli matki są oznakowane to wiesz czy była podmiana czy nie ![]() Na razie pszczoły mam łagodne nawet bardzo łagodne i pracowite w niepełne dwie doby po przywiezieniu ramkę z węzą poszyły noszą pyłek aż szumi a matka czerwi od dechy do dechy ![]() Dymu to używam tylko przed zamknięciem ula żeby panienki zagonić w uliczki. Więc moim skromnym zdaniem wszystko idzie ku dobremu i to mnie cieszy ![]() Pozdr Witamina |
Autor: | BoCiAnK [ 09 czerwca 2011, 16:49 - czw ] |
Tytuł: | |
Witamina pisze: Zdaję sobie jednak sprawę że jeśli wymienią matkę będzie mnie czekało ściąganie matek inseminowanych.
Nie Nie musisz ściągać matek inseminowanych ,wystarczy że zaś podasz jednodniówkę ale po uczciwej reprodukcyjnej |
Autor: | Colorato [ 09 czerwca 2011, 17:58 - czw ] |
Tytuł: | |
Kto poleci mi dobre matki pszczele Buckfast i u kogo proszę o pomoc |
Autor: | Cordovan [ 09 czerwca 2011, 18:19 - czw ] |
Tytuł: | |
Kup od Sławka Trzybińskiego ew. od S. Lewkowicza ![]() |
Autor: | mendalinho [ 10 czerwca 2011, 11:22 - pt ] |
Tytuł: | |
Cordovan pisze: bez urazy Tomku ale z ciebie taki hodowca jak ze mnie alpinista Coś kolego się zagolopowałeś nie znasz faceta nigdy nie byłeś u niego na pasiece i nie wiesz jakim sprzętem dysponuje .Swoje opinie wyrażasz tylko i wyłącznie na podstawie krótkich filmików co jest ze wszechmiar nie uczciwe Cordovan pisze: po drugie hoduje buckfasty, które są pewnie niewiadomego pochodzenia i o nieznanych cechach użytkowych a do tego unasienniają się nie wiadomo z czym czyli pospolite kundle Kolejne zdanie świadczące o nieznajomości tematu. Przede wszystkim matki reprodukcyjne buckwast od Tomka są wiadomego pochodzenia i kto wie czy to nie jest lepszy materiał od materiału który posiadają inni hodowcy tak polecani przez Ciebie.Poza tym cechy użytkowe moga być znane jedynie dla matki reprodukcyjnej która przekazuje je w znacznym stopniu swoim córkom które jak wiesz kopulują jak zauważyłeś nie wiadomo z czym(cyt. czyli pospolite kundle).Przyjmując taki tok rozumowania tzw pospolite kundle lataja u mnie u Ciebieu Bocianka i u wiekszości z nas. Czy hodowca odpowiada za to co nabywca ma na pasiece i z czym jego matka się unasienni. Cordovan pisze: jeśli się bierze za hodowlę matek trzeba określić się jaką ilością się dysponuje czy też może dysponować (uwzględniając ew. nieudane rzuty hodowli jak i brać poprawkę na to że matka może nie wrócić z lotu godowego)
W jaki sposób określisz nieudane serie a może jesteś w stanie przewidzieć ilość matek niepowracających z lotów godowych. To jakiś absurd. Co do spraw organizacyjnych to się z Tobą moge zgodzić bo nie powinno byc tak że składa się zamówienie które zostaje potwierdzone a matek brak, dlatego rozumię wątpliwośći Colorato, |
Autor: | Bolkonski [ 10 czerwca 2011, 16:55 - pt ] |
Tytuł: | |
Może wskazane byłoby wysłuchać tutaj zdania i opinii Tomka...? Nie sądzicie że byłoby tak uczciwiej ....? ..i zastanawia mnie jedna sprawa...ludzie którzy kupili od Tomka matki i odkłady bardzo je sobie chwalą.. Co innego ilość matek które może zapewnić Tomek..podejrzewam że sam hodowca nie spodziewał się takiego zapotrzebowania i po prostu nie ma takich mocy przerobowych... ... albo jakość albo ilość.. ..i proponuję wstrzymać się odrobinę z wydawaniem jednoznacznych wyroków bo przypomina to mainsreamowe media ... |
Autor: | adidar [ 10 czerwca 2011, 20:35 - pt ] |
Tytuł: | |
Panowie, razem z kolegą Wojtkiem ( swiwojtek) znamy Tomka osobiście i wiemy co oferuje. Po pierwsze to Tomek działa sam w pasiece która liczy ponad 100 rodzin. To ma wplyw na trudną realizację takiej ilości zamówień jakie otrzymał. Po drugie wszystkie matki reprodukcyjne są znanego pochodzenia - Buckfast KB z Dani ( jest na filmie) Prima od p. Gembalowej oraz Aga od p.Pelczara. Sami po matki do Tomka pojechaliśmy i są extra. Pech sprawił, że przyszło nam zabrać zamiast 30 szt tylko 5 ( przyszly chłody i pszczoly opuscily mateczniki) ale te 5 juz pracuje i są to WIELKIE GRUBE matki. Poza tym, Tomek nauczył nas przekładania larw i samodzielnej hodowli. Zabraliśmy larwy w przywiezionym odkładzie http://www.pszczolyimiod.pl/2011/05/m-j ... ka-miodka/ i dzieki temu rozumiejąc warunki pogodowe wyhodowałem prawie 40 matek sam juz u siebie. Dziś te matki pręznie czerwia w odkładach. Jedynym minusem jest tylko to, że Tomek jako hodowca nie ma telefonu kontaktowego. Ale myślę, że gdy na jesieni uruchomi skrypt sklepu na swojej stronie- to jak wspomniał- będzie wszystko uporządkowane. Jako Ci którzy tam byliśmy, pogadalismy i poznalismy Tomka jestesmy pewni, ze Tomek usprawni hodowlę i będzie tylko lepiej - bo przecież materiał który oferuje jest super. Reszta to kwestia kontaktu. ![]() |
Autor: | Cordovan [ 10 czerwca 2011, 21:49 - pt ] |
Tytuł: | |
mendalinho, może i masz rację, upierał się nie będę, ja swoją opinię wydałem negatywną w stosunku do Tomka faktycznie po obejrzeniu filmów może nawet nie wszystkich bo jakoś nie specjalnie mnie zachwyciły ale brałem też pod uwagę to po jakim materiale Tomek uzyskuje matki i nikt mi nie powie że to nie są kundle a wyjaśnienie masz poniżej. mendalinho pisze: Kolejne zdanie świadczące o nieznajomości tematu.Przede wszystkim matki reprodukcyjne buckwast od Tomka są wiadomego pochodzenia i kto wie czy to nie jest lepszy materiał od materiału który posiadają inni hodowcy tak polecani przez Ciebie. No właśnie matki reprodukcyjne... tylko jakie? Porządny materiał szczególnie w pszczole buckfast i nie tylko możesz uzyskać po matce zarodowej a wyciągany buckfast po reproduktorce (jeszcze do tego naturalnie unasiennionej h.. wie gdzie) to już kundle (inna sytuacja jest jeśli reproduktora jest inseminowana lub unasienniona na stałym sprawdzonym trutowisku a taka kosztuje ok 250 do 300 euro a nie 80 euro) więc ktoś kto nie ma matek zarodowych buckfast nie ma buckfastów takich jak powinny być oryginalne tylko kundle. Matka do hodowli musi oczywiście znajdować się w optymalnej kondycji. Jak wykazuje praktyka, jest to możliwe tylko poprzez odpowiednie ograniczenie jej w czerwieniu. Materiał hodowlany uzyskany od matki, która znajduje się w dużej rodzinie i składa tam kilka tysięcy jajeczek dziennie, nie posiada takiej witalności, jak pochodzący od matek pszczelich, których czerwienie jest ograniczone do kilkuset jajeczek dziennie, co w zasadzie jest ewidentne, ale nie zawsze przestrzegane. Uważasz że Tomek i wielu innych tego przestrzega, pomyśl sam albo mniejsza kasa i hurtowa ilość albo jakość, odpowiednia cena i ograniczona tym ilość matek, więc nie gadajcie mi tu o tym że Tomek prowadzi 100 pniową pasiekę i brak mu czasu bo są hodowcy z prawdziwego zdarzenia posiadający większe pasieki i profesjonalnie hodujący matki o odpowiednich cechach i u nich mogę zrozumieć ograniczoną ilość matek a u Tomka co? nie dość że kundle czyli żaden materiał to jeszcze ich brak albo na tyle mało, że później powstają takie sytuacje jak w przypadku Colorato tu ilość nie idzie w parze z jakością a raczej powiedziałbym nieporadnością hodowcy. Może dotrze to do co niektórych bo widzę że jakoś nikt nie ma odwagi ruszyć tego tematu by napisać jak jest faktycznie. mendalinho pisze: Przyjmując taki tok rozumowania tzw pospolite kundle lataja u mnie u Ciebie
U mnie kolego już nie, bo od tego roku poddaję i zamierzam poddawać jedynie matki użytkowe, inseminowane, od hodowcy, który ma wielkie i wieloletnie doświadczenie nie tylko w inseminowaniu ale również w prowadzeniu zarejestrowanych lini hodowlanych z wpisem do rejestru i ksiąg prowadzonych przez KCHZ. Fakt poddałem w tym roku jedną, jedyną jednodniówkę ale ona za rok i tak pójdzie pod but a w jej miejsce pójdzie matka inseminowana. ![]() |
Autor: | swiwojtek [ 10 czerwca 2011, 23:18 - pt ] |
Tytuł: | |
Bolkonski pisze: Może wskazane byłoby wysłuchać tutaj zdania i opinii Tomka...?
Nie można spodziewać się pojawienia się tutaj Tomka bo chłopak jest zajęty nie ma co się dziwić chce nadrobić. Cordovan, jak sam powiedziałeś nawet nie obejrzałeś wszystkich filmów Tomka nie znasz go wcale, nie masz ani nie miałeś nigdy z nim nic wspólnego, a tak łatwo idzie ci pisanie o nim opinii (nie ważne czy są negatywne czy pozytywne). |
Autor: | Cordovan [ 10 czerwca 2011, 23:25 - pt ] |
Tytuł: | |
swiwojtek pisze: a tak łatwo idzie ci pisanie o nim opinii
Nie piszę opinii specjalnie po to by pogrążyć Tomka bo i i faktycznie nic nie mam do niego ale do tego co produkuje w swojej pasiece - kundle i tyle a wszyscy się nimi zachwycają zobaczymy jak długo? wspomnimy te słowa za rok, dwa, posty na forum nie giną jak i ono samo. ![]() |
Autor: | Zygmunt S. [ 11 czerwca 2011, 00:19 - sob ] |
Tytuł: | |
Kolego Cordovan być może nie będzie to dla Ciebie miało znaczenia ale w zupełności zgadzam się z Twoją argumentacją na temat hodowli tej pszczoły. Uległem kilka lat temu panującej modzie i pochlebnym opiniom, także w prasie pszczelarskiej, zakupiłem kilka matek unasienionych naturalnie u znanego hodowcy. Po dwóch sezonach szybko powróciłem do starej poczciwej krainki, która jeżeli nawet popełni mezalians jest bardziej przewidywalna. Przy czym żeby była jasność nie mam żadnych pretensji do pana, który sprzedał mi te matki właśnie z powodu argumentów, które serwujesz w swoich opiniach. W ogóle muszę przyznać, z obserwacji i własnych doświadczeń ponad dwudziestoletnich, że rynek matek w ostatnich latach został kompletnie zepsuty. Zwiększona liczba zamówień powoduje, że niektórzy hodowcy nie mając realnych, że tak powiem mocy przerobowych za wszelką cenę próbują sprostać zamówieniom tracą czasem z oczu zarówno jakość produkowanego materiału jak i samego nabywcę. Dlatego też mając nawet dziesięć uli od przyszłego roku będę usiłował hodować matki samodzielnie. Nawet jeżeli jest to droższe rozwiązanie to wolę takie niż stracony czas i nerwy. |
Autor: | krzysglo [ 11 czerwca 2011, 00:49 - sob ] |
Tytuł: | |
Cordovan pisze: Kup od Sławka Trzybińskiego ew. od S. Lewkowicza :oczko:
Tych nie znam. Ale polecam GZ do Michała Lewandowskiego. http://miody-ponidzia.pl/miody_ponidzia_hodowla.html Wiem, że ma od ręki jednodniówki GZ, AGT(chyba jako jedyny je oferuje w Polsce) i Primorskie. Dla mnie w poniedziałek wysyła. |
Autor: | mendalinho [ 11 czerwca 2011, 08:31 - sob ] |
Tytuł: | |
Cordovan pisze: U mnie kolego już nie, bo od tego roku poddaję i zamierzam poddawać jedynie matki użytkowe, inseminowane, od hodowcy, który ma wielkie i wieloletnie doświadczenie nie tylko w inseminowaniu ale również w prowadzeniu zarejestrowanych lini hodowlanych z wpisem do rejestru i ksiąg prowadzonych przez KCHZ
Przemyśl to jeszcze raz .Moim zdaniem to są niepotrzebne koszty.Matki inseminowane nie odbiegają od jednodniówek unasiennionych na pasiecę. Owszem czasami jednodniówki tracą cachy matki po unasiennieniu ( a raczej zyskują nowe od trutnia) ale objawa się to głównie nadmierna ruchliwością rodziny, złośliwością itd.Nie zauważyłem żeby matka inseminowana nosiła mi więcej miodu czy też nie wpadała w nastrój rojowy. Druga sprawa kasa.Jak Ci się zdaży że przygnieciesz taką mateczke podczas przeglądu albo pójdzie Ci z rojem to juz boli po kieszeni.Opinie na temat matek inseminowanych pewnie znasz decyzja należy do Ciebie.Pozdrawiam |
Autor: | BoCiAnK [ 11 czerwca 2011, 08:39 - sob ] |
Tytuł: | |
Zygmunt S. pisze: ale w zupełności zgadzam się z Twoją argumentacją na temat hodowli tej pszczoły. Uległem kilka lat temu panującej modzie i pochlebnym opiniom,
Kilka lat temu kupiłem matki inseminowane od S Trzybińskiego - BF- 429 byłem zafascynowany tą linią przebiła w znoszeniu miodu wszystkie inne rodziny postanowiłem odchować córki po nich ale wpierw zapytałem Hodowcy czy warto usłyszałem jedne słowa " Że to co posiadam to matki BF inseminowane ale użytkowe a nie reprodukcyjne od których nie odchowuje się żadnych córek " Zakupiłem wtedy Reprodukcyjną Ale Człowiek zawsze jest przekorny i nim reprodukcyjna zaczęła czerwić odchowałem kilka po tej użytkowej , jakież było moje zdziwienie jak po wymianie pszczół rodziny z moimi hodowanymi matkami były o połowę mniej miodne a znacznie złośliwsze Nawiązując tu chciałbym zaznaczyć jak Zygmunt S napisał To nie Krainka co może się udać wychować dobre matki po rekordzistkach to BF co każde rozstrzepienie genów powoduje uboczne skutki A niestety coraz częściej się czyta i słyszy że hoduje się matki z byle czego i na własny koszt je uszlachetnia Żeby odchować matki z czegokolwiek i posłać w świat drugiemu należy przynajmniej przez rok mieć je i obserwować a nie Dziś kupię a jutro zakładam serie ![]() |
Autor: | zegaj [ 11 czerwca 2011, 08:54 - sob ] |
Tytuł: | |
Bociank zgadzam się z Tobą i dodam że gdy pszczoły zrobią cichą wymianę tej pszczoły co zawsze się mówiło że wtedy są najlepsze matki z buckfasta nie mają nic. Po cichej wymianie rodzina stoi w mijscu. |
Autor: | Colorato [ 11 czerwca 2011, 09:54 - sob ] |
Tytuł: | |
jeżeli tak mówicie to ja chyba zakupię sobie reprodukcyjne i będę sobie sam dysponował matkami pszszczelimi . Ktoś poleci dobre sprawdzone reprodukcyjne Buckfasty tego roczne ? |
Autor: | krzysglo [ 11 czerwca 2011, 10:05 - sob ] |
Tytuł: | |
Colorato pisze: jeżeli tak mówicie to ja chyba zakupię sobie reprodukcyjne i będę sobie sam dysponował matkami pszszczelimi . Ktoś poleci dobre sprawdzone reprodukcyjne Buckfasty tego roczne ?
GZ od Michała Lewandowskiego. Ma reproduktorki od kilku lat. Sprawdzone. Zadzwoń - zapytaj. http://miodyponidzia.fm.interia.pl/kontakt.html |
Autor: | Zygmunt S. [ 11 czerwca 2011, 10:22 - sob ] |
Tytuł: | |
Pozwolcie, że jeszcze dodam iż podzielam poglady tych, ktorzy być może nie wprost ale w podtekście twierdzą, że w warunkach Polski nie da się hodować Buckfasta inaczej niż przy zastosowaniu sztucznej inseminacji, z prostej przyczyny - nie mamy izolowanego trutowiska. Zdanie się w tym wypadku na naturę jest czystym nieporozumieniem, nawet jeżeli mówimy o matkach użytkowych. Dlaczego? Ano dlatego, ze wystepuje zjawisko, o ktorym pisze BoCiank - niekontrolowane rozszczepienie genów. Zwróćmy uwagę, że Buckfast to nie rasa sama w sobie, a kontrolowany zlepek różnych ras i każde dodanie następnej może dać trudny do przewidzenia efekt. Gdyby o mnie chodziło nie kupiłbym już nigdy matki Backfasta /nawet arystokratycznego rodu/ od rodaka unasienionej naturalnie lub jednodniówki, bo to kompletny nonsens. |
Autor: | BoCiAnK [ 11 czerwca 2011, 15:04 - sob ] |
Tytuł: | |
zegaj pisze: Bociank zgadzam się z Tobą i dodam że gdy pszczoły zrobią cichą wymianę tej pszczoły co zawsze się mówiło że wtedy są najlepsze matki z buckfasta nie mają nic. Po cichej wymianie rodzina stoi w mijscu.
Jedynie się ma wtedy dobre matki gdy na zasłużony urlop idzie matka Zarodowa lub Reprodukcyjna to takie matki są Bardzo Wartościowe ![]() Czytając powyższe posty zastanawiam się ile jest w Polsce Pasiek Zarodowych a ile Pasiek Reprodukcyjnych ![]() Gdyż Matka Zarodowa --> to Matka wychowana w pasiece Zarodowej o znanym obustronnym pochodzeniu co naj mniej dwóch generacji przodków jest inseminowana w bardzo rzadkich i szczególnych przypadkach naturalnie unasienniana na wyizolowanym terenie ,po min dwóch latach obserwacji można od hodować Córki tak zwane Matki Reprodukcyjne Matka Reprodukcyjna ---> Córka Matki Zarodowej wychowana w Pasiece Zarodowej lub w szczególnych pasiekach Reprodukcyjnych unasieniona poprzez inseminację przez nasienie trutnia o tej samej linii /Rasie wartość tych matek bazuje na ocenie matek zarodowych po min rocznej obserwacji służy do odchowu Matek Użytkowych Reasumując temat zastanowił bym się wcześniej nad Zakupami matek |
Autor: | polbart [ 11 czerwca 2011, 18:43 - sob ] |
Tytuł: | |
W takim razie dzięki Bogu i partii mam już sto pięćdziesiat zarodowych matek. ![]() |
Autor: | polbart [ 11 czerwca 2011, 18:48 - sob ] |
Tytuł: | |
Wszystkim którzy mają wieksze lub mniejsze pretensje do TomkaMiodka chciałem tylko uzmysłowić, ze prowadzenie pasieki to pikuś w porównaniu z hodowlą matek. Lepiej trzymajcie za Niego kciuki. Ja trzymam. ![]() |
Autor: | Zdzisław. [ 13 czerwca 2011, 00:58 - pn ] |
Tytuł: | |
Ciekaw jestem ile matek wychodowali koledzy wypowiadający się tak autorytatywnie w tym temacie [oczywiście to stwierdzenie nie dotyczy wszystkich ]. Weż jeden z drógim przełóż na początek z 200 larw,zobacz co z tego będziesz miał a póżniej teoretyzój . |
Autor: | polbart [ 13 czerwca 2011, 07:54 - pn ] |
Tytuł: | |
Zdzisław pisze: Ciekaw jestem ile matek wychodowali koledzy wypowiadający się tak autorytatywnie w tym temacie [oczywiście to stwierdzenie nie dotyczy wszystkich ].
Weż jeden z drógim przełóż na początek z 200 larw,zobacz co z tego będziesz miał a póżniej teoretyzój . Całkowicie się zgadzam. Chyba, ze 200 larw w 10 minut, to już troche lżej. Ale starterów, rodzin wychowujacych i innych czynności niestety w tym czasie się nie wykona.. ![]() Pozdrawiam, polbart |
Autor: | Colorato [ 16 czerwca 2011, 21:13 - czw ] |
Tytuł: | |
I dalej nie przyszły mi matki ![]() ![]() ![]() |
Autor: | Cordovan [ 16 czerwca 2011, 21:15 - czw ] |
Tytuł: | |
Colorato, daj sobie luz i zamów gdzie indziej jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś. ![]() |
Autor: | albert [ 16 czerwca 2011, 21:32 - czw ] |
Tytuł: | |
każdy ci daje dobre namiary a ty dalej swoje |
Strona 1 z 2 | Strefa czasowa UTC+1godz. [letni] |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |