FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW http://forum.pasiekaambrozja.pl/ |
|
Ramka Zendera http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=48&t=5569 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | Apimagic [ 12 października 2011, 21:15 - śr ] |
Tytuł: | Ramka Zendera |
Witam, Od sezonu 2012 zamierzam rozpocząć hodowlę matek pszczelich (na własne potrzeby). Chciałbym rozpocząć od ramki Zendera i mam dwa (przynajmniej na razie) pytania: 1. Czy do rodziny wychowującej przenosić jajeczka jedniodniowe czy larwy jednodniowe? 2. Na ramce Zendera matka może złożyć maksymalnie 100 jajeczek - jaki jest % odciągniętych mateczników w rodzinie wychowującej? |
Autor: | polbart [ 13 października 2011, 17:54 - czw ] |
Tytuł: | Re: Ramka Zendera |
Apimagic pisze: Witam,
Od sezonu 2012 zamierzam rozpocząć hodowlę matek pszczelich (na własne potrzeby). Chciałbym rozpocząć od ramki Zendera i mam dwa (przynajmniej na razie) pytania: 1. Czy do rodziny wychowującej przenosić jajeczka jedniodniowe czy larwy jednodniowe? 2. Na ramce Zendera matka może złożyć maksymalnie 100 jajeczek - jaki jest % odciągniętych mateczników w rodzinie wychowującej? Zależy jaki jest sposób wychowu. Można jaja, można larwy. Nie ma Zendera. Jest Zander. Chodziło Ci pewnie o Ramkę Jentera. Różnie 4%, 15%, 40% a nawet 95%. Poczytaj Andrzeja Pidka lub Sławomira Trzybińskiego. Pozdrawiam, ![]() polbart |
Autor: | Apimagic [ 13 października 2011, 18:41 - czw ] |
Tytuł: | |
Polbart, dzięki za odpowiedź. Tak naprawdę to chodzilo mi o Nicot system. W międzyczasie odnalazłem na forum sporo informacji o systemie Nicota. W 2009 większość forumowiczów była zachwycona Nicot'em. Później pisałeś że wracasz do ramki Jentera(po tym jak w mateczniku znalazłeś robotnicę razem z matką. Tomek Miodek po tym jak juz zakupił i wypróbował Nicota nakręcił filmik o przekładaniu larw pędzelkiem do makijażu. Czy Nicot to niewypał - bo szczerze to chętnie postawiłbym swoje pierwsze kroki właśnie z Nicotem - co Ty na to? Moim celem jak na razie jest wychów matek tylko na wlasne potrzeby. Wyobrażam sobie w ten sposób: 1. Delikatne pomalowanie miseczek miodem i umieszczenie na dobę ramki Nicota pomiędzy ramkami z odkrytym czerwiem w celu wypolerowania przez pszczoły miseczek. 2. Rano następnego dnia wpuszczam do Nicota matkę na 5 godzin celem złożenia jajeczek. 3. Po wypuszczeniu matki przenoszę miseczki z jajeczkami (od razu a nie po wykluciu larw) do rodziny wychowującej (oczywiście rodzina wychowująca tak jak to jest wielokrotnie opisane na forum musi być dobrze odkarmiona, mieć dużo karmicielek i nie odciągać mateczników ratunkowych itd) 4. Jeśli uzyskam w takiej operacji 20 dorodnych matek to będę VERY HAPPY |
Autor: | anZag [ 13 października 2011, 21:22 - czw ] |
Tytuł: | |
Apimagic, Trzeci punkt praktyka Ci zweryfikuje inaczej,jeśli przeniesiesz jajeczka od razu mogą ale nie muszą być zjedzone. Rodzina wychowująca musi mieć skłonność do odciągania mateczników, trzeba ją tylko uprzedzić i poddać w odpowiednim czasie larwy lub co trudniejsze jajeczka. |
Autor: | polbart [ 13 października 2011, 21:29 - czw ] |
Tytuł: | |
Apimagic pisze: Polbart, dzięki za odpowiedź.
Tak naprawdę to chodzilo mi o Nicot system. W międzyczasie odnalazłem na forum sporo informacji o systemie Nicota. W 2009 większość forumowiczów była zachwycona Nicot'em. Później pisałeś że wracasz do ramki Jentera(po tym jak w mateczniku znalazłeś robotnicę razem z matką. Tomek Miodek po tym jak juz zakupił i wypróbował Nicota nakręcił filmik o przekładaniu larw pędzelkiem do makijażu. Czy Nicot to niewypał - bo szczerze to chętnie postawiłbym swoje pierwsze kroki właśnie z Nicotem - co Ty na to? Moim celem jak na razie jest wychów matek tylko na wlasne potrzeby. Wyobrażam sobie w ten sposób: 1. Delikatne pomalowanie miseczek miodem i umieszczenie na dobę ramki Nicota pomiędzy ramkami z odkrytym czerwiem w celu wypolerowania przez pszczoły miseczek. 2. Rano następnego dnia wpuszczam do Nicota matkę na 5 godzin celem złożenia jajeczek. 3. Po wypuszczeniu matki przenoszę miseczki z jajeczkami (od razu a nie po wykluciu larw) do rodziny wychowującej (oczywiście rodzina wychowująca tak jak to jest wielokrotnie opisane na forum musi być dobrze odkarmiona, mieć dużo karmicielek i nie odciągać mateczników ratunkowych itd) 4. Jeśli uzyskam w takiej operacji 20 dorodnych matek to będę VERY HAPPY Do Jentera nie wracam, bo Nicot daje możliwości których nie daje Jenter a poza tym go przechytrzyłem a w zasadzie pszczoły i wszystko jest ok. Poza tym nie mogę mieć trzech systemów. Wystarczą mi dwa. Jeden do małych serii, drugi do dużych. Zresztą każdy z nich wymaga zastosowania kilku sztuczek. Jak się okazuje, robotnica razem z matką w mateczniku się zdarza i nie jest to wina ani Nicota ani żadnego innego systemu i nie to było przyczyna moich rozterek. Usuwanie jaj z Nicota przez pszczoły, taka była przyczyna. Trzeba znaleźć opiekuńcze pszczoły do których przeniesiemy Nicota po złożeniu jaj przez matke zarodową lub reprodukcyjną albo przenieść go do startera lub rodziny wychowującej, w której niema żadnego czerwiu. Pszczoły w tych rodzinach zaopiekują się należycie wszystkimi jajami i już w Nicocie rozpoczną wychów matek z wybranych przez siebie larw karmiąc je odpowiednio od pierwszych chwil życia.Wybierz do hodowli te larwy, którę jako pierwsze bedą nabardziej podlane mleczkiem. Pozdrawiam, polbart P.S. Nicota z jakąkolwiek matką wstaw do silnej rodziny na wiosnę wtedy go szybko bardzo ładnie zagospodarują. Pszczoły muszą w niewielkim stopniu odbudować komórki. |
Autor: | tarnoart [ 13 października 2011, 21:40 - czw ] |
Tytuł: | |
Apimagic pisze: W 2009 większość forumowiczów była zachwycona Nicot'em. Później pisałeś że wracasz do ramki Jentera(po tym jak w mateczniku znalazłeś robotnicę razem z matką.
Chyba najlepszy system przekładanie larw , do tego odpowiednio przygotowane ramki hodowlane ,odpowiedni typ ula najlepiej z jednakową ramką w pasiece , duzo wolnego czasu zagospodarowanego, w szczycie sezonu kazdego dnia bedziesz musiał przełozyć od 400 do nawet 1000 larw z których pszczoły średnio podleją mleczkiem 40% , a z których wyjdzie bardzo dorodnych moze 30% matek (ale nie koniecznie bo musisz zachowac jeszcze przynajmniej 3 warunki -pierwszy to pozytek ,dopływ nektaru ,a dwa pozostałe czynniki to tajemnica zawodowa ,plus cieplarka na przynajmniej 600 mateczników i będziesz VERY HAPPY. Tyle sie dowiedziałem od znanego hodowcy w Polsce , który oferował matki pszczele jeszcze 10 lat temu bo teraz zajmuje sie hodowlą tylko na własne potrzeby ,a którego odwiedziłem 2 lata temu i miałem okazje się dokształcić w praktyce. |
Autor: | polbart [ 13 października 2011, 22:05 - czw ] |
Tytuł: | |
tarnoart pisze: Apimagic pisze: W 2009 większość forumowiczów była zachwycona Nicot'em. Później pisałeś że wracasz do ramki Jentera(po tym jak w mateczniku znalazłeś robotnicę razem z matką. Chyba najlepszy system przekładanie larw , do tego odpowiednio przygotowane ramki hodowlane ,odpowiedni typ ula najlepiej z jednakową ramką w pasiece , duzo wolnego czasu zagospodarowanego, w szczycie sezonu kazdego dnia bedziesz musiał przełozyć od 400 do nawet 1000 larw z których pszczoły średnio podleją mleczkiem 50% , a z których wyjdzie bardzo dorodnych moze 30% matek (ale nie koniecznie bo musisz zachowac jeszcze przynajmniej 3 warunki -pierwszy to pozytek ,dopływ nektaru ,a dwa pozostałe czynniki to tajemnica zawodowa ,plus cieplarka na przynajmniej 600 mateczników i będziesz VERY HAPPY. Tyle sie dowiedziałem od znanego hodowcy w Polsce. Przekładanie larw - 400 sztuk w ciągu kwadransa. Podleją ponad 90%. Nie podleją uszkodzonych. Dorodne matki to dostateczna liczba starterów i rodzin wychowujących plus odpowiedni w nich zapas i skład pszczół. Pożytek naturalny nie problem. Nie trzeba cieplarek, wystarczą silne rodziny pielęgnujące w odpowiednim systemie ula jak i system operowania matecznikami i czerwiem odkrytym w nich samych. Najważniejsza rzecz to właściwe przygotowanie rodzin wychowujących. Wsród powyższych punktów są te dwie tajemnice. ![]() Pozdrawiam, polbart P.S. Wiesz, że ja wiem ... ![]() |
Autor: | tarnoart [ 13 października 2011, 22:22 - czw ] |
Tytuł: | |
polbart pisze: Przekładanie larw - 400 sztuk w ciągu kwadransa. Kolega sie za bardzo rozmarzył zreszta to nie konkurs na kto szybciej ten wygrywa ![]() polbart pisze: Podleją ponad 90%. Nie podleją uszkodzonych. W obecności matki? Srednio 40 % przy sprzyjajacych jeszcze 5-6 czynnikach. Cytuj: Dorodne matki to dostateczna liczba starterów i rodzin wychowujących plus odpowiedni w nich zapas i skład pszczół. Dokładnie zgodzę sie z kolegą wystarczy w kwietniu miec upatrzone pierwsze 10-15 najmocniejszych rodzin . ![]() polbart pisze: Nie trzeba cieplarek, wystarczą silne rodziny pielęgnujące w odpowiednim systemie ula jak i system operowania matecznikami i czerwiem odkrytym w nich samych. Wiecej roboty 3 razy i wiecej rodzin trzeba do tego celu przeznaczyć ,a efekt koncowy nie zawsze zadawalający. polbart pisze: Najważniejsza rzecz to właściwe przygotowanie rodzin wychowujących. Nic nie trzeba robić specjalnie , wystarczy czerw otwarty dac na górę jak nie chcą ciagnąć za pierwszym razem to przy 3 serii % jest juz o niebo wiekszy. polbart pisze: Wsród powyższych punktów są te dwie tajemnice.
![]() Tu niestety kolego nie trafiłeś ... ![]() |
Autor: | polbart [ 13 października 2011, 22:38 - czw ] |
Tytuł: | |
Pewnie, że nie trafiłem. Okazuje się , że jest pięć tajemnic. ![]() ![]() ![]() |
Autor: | BoCiAnK [ 13 października 2011, 22:58 - czw ] |
Tytuł: | |
polbart pisze: Trzeba znaleźć opiekuńcze pszczoły do których przeniesiemy Nicota po złożeniu jaj przez matke zarodową lub reprodukcyjną albo przenieść go do startera lub rodziny wychowującej, w której niema żadnego czerwiu. Najlepiej sobie stworzyc taka rodzine na 5-7 dni przed podaniem jaj czy larw . Wloszki sa do tego najlepsze trzeba tylko podmienic czerw zabrac wszystek otwarty a zastapic wygryzajacym sie a jak nie ma naturalnego pozytku co dzien 05l miodu z woda podac i jest OK .CO ja tam bede pouczal mistrza ![]() |
Autor: | BoCiAnK [ 13 października 2011, 23:17 - czw ] |
Tytuł: | |
Apimagic pisze: 4. Jeśli uzyskam w takiej operacji 20 dorodnych matek to będę VERY HAPPY Jak przygotujesz odpowiednio wczesniej silna rodzine ok 40 tys swiezo wygryzionych pszczol (4-6dniowych ) to jednorazowo mozesz wstawic dwie ramki hodowlane ok 40-60 matecznikow
|
Autor: | polbart [ 13 października 2011, 23:23 - czw ] |
Tytuł: | |
BoCiAnK pisze: polbart pisze: Trzeba znaleźć opiekuńcze pszczoły do których przeniesiemy Nicota po złożeniu jaj przez matke zarodową lub reprodukcyjną albo przenieść go do startera lub rodziny wychowującej, w której niema żadnego czerwiu. Najlepiej sobie stworzyc taka rodzine na 5-7 dni przed podaniem jaj czy larw . Wloszki sa do tego najlepsze trzeba tylko podmienic czerw zabrac wszystek otwarty a zastapic wygryzajacym sie a jak nie ma naturalnego pozytku co dzien 05l miodu z woda podac i jest OK .CO ja tam bede pouczal mistrza ![]() Dziekuję Maestro, wiedzy nigdy za wiele. ![]() |
Autor: | Apimagic [ 14 października 2011, 08:23 - pt ] |
Tytuł: | |
polbart pisze: Apimagic pisze: Polbart, dzięki za odpowiedź. Tak naprawdę to chodzilo mi o Nicot system. W międzyczasie odnalazłem na forum sporo informacji o systemie Nicota. W 2009 większość forumowiczów była zachwycona Nicot'em. Później pisałeś że wracasz do ramki Jentera(po tym jak w mateczniku znalazłeś robotnicę razem z matką. Tomek Miodek po tym jak juz zakupił i wypróbował Nicota nakręcił filmik o przekładaniu larw pędzelkiem do makijażu. Czy Nicot to niewypał - bo szczerze to chętnie postawiłbym swoje pierwsze kroki właśnie z Nicotem - co Ty na to? Moim celem jak na razie jest wychów matek tylko na wlasne potrzeby. Wyobrażam sobie w ten sposób: 1. Delikatne pomalowanie miseczek miodem i umieszczenie na dobę ramki Nicota pomiędzy ramkami z odkrytym czerwiem w celu wypolerowania przez pszczoły miseczek. 2. Rano następnego dnia wpuszczam do Nicota matkę na 5 godzin celem złożenia jajeczek. 3. Po wypuszczeniu matki przenoszę miseczki z jajeczkami (od razu a nie po wykluciu larw) do rodziny wychowującej (oczywiście rodzina wychowująca tak jak to jest wielokrotnie opisane na forum musi być dobrze odkarmiona, mieć dużo karmicielek i nie odciągać mateczników ratunkowych itd) 4. Jeśli uzyskam w takiej operacji 20 dorodnych matek to będę VERY HAPPY Do Jentera nie wracam, bo Nicot daje możliwości których nie daje Jenter a poza tym go przechytrzyłem a w zasadzie pszczoły i wszystko jest ok. Poza tym nie mogę mieć trzech systemów. Wystarczą mi dwa. Jeden do małych serii, drugi do dużych. Zresztą każdy z nich wymaga zastosowania kilku sztuczek. Jak się okazuje, robotnica razem z matką w mateczniku się zdarza i nie jest to wina ani Nicota ani żadnego innego systemu i nie to było przyczyna moich rozterek. Usuwanie jaj z Nicota przez pszczoły, taka była przyczyna. Trzeba znaleźć opiekuńcze pszczoły do których przeniesiemy Nicota po złożeniu jaj przez matke zarodową lub reprodukcyjną albo przenieść go do startera lub rodziny wychowującej, w której niema żadnego czerwiu. Pszczoły w tych rodzinach zaopiekują się należycie wszystkimi jajami i już w Nicocie rozpoczną wychów matek z wybranych przez siebie larw karmiąc je odpowiednio od pierwszych chwil życia.Wybierz do hodowli te larwy, którę jako pierwsze bedą nabardziej podlane mleczkiem. Pozdrawiam, polbart P.S. Nicota z jakąkolwiek matką wstaw do silnej rodziny na wiosnę wtedy go szybko bardzo ładnie zagospodarują. Pszczoły muszą w niewielkim stopniu odbudować komórki. Polbart, Rozumiem że do rodziny wychowującej przenoszę tylko miseczki z jajkami (już bez ramki Nicota) i mocuję je na ramce hodowlanej? Czy może całego nicota ? I po trzech dniach sprawdzam w których miseczkach wykluły się larwy i dopiero w tym momencie mocuję miseczki do ramki hodowlanej??? |
Autor: | Apimagic [ 14 października 2011, 08:24 - pt ] |
Tytuł: | |
polbart pisze: Apimagic pisze: Polbart, dzięki za odpowiedź. Tak naprawdę to chodzilo mi o Nicot system. W międzyczasie odnalazłem na forum sporo informacji o systemie Nicota. W 2009 większość forumowiczów była zachwycona Nicot'em. Później pisałeś że wracasz do ramki Jentera(po tym jak w mateczniku znalazłeś robotnicę razem z matką. Tomek Miodek po tym jak juz zakupił i wypróbował Nicota nakręcił filmik o przekładaniu larw pędzelkiem do makijażu. Czy Nicot to niewypał - bo szczerze to chętnie postawiłbym swoje pierwsze kroki właśnie z Nicotem - co Ty na to? Moim celem jak na razie jest wychów matek tylko na wlasne potrzeby. Wyobrażam sobie w ten sposób: 1. Delikatne pomalowanie miseczek miodem i umieszczenie na dobę ramki Nicota pomiędzy ramkami z odkrytym czerwiem w celu wypolerowania przez pszczoły miseczek. 2. Rano następnego dnia wpuszczam do Nicota matkę na 5 godzin celem złożenia jajeczek. 3. Po wypuszczeniu matki przenoszę miseczki z jajeczkami (od razu a nie po wykluciu larw) do rodziny wychowującej (oczywiście rodzina wychowująca tak jak to jest wielokrotnie opisane na forum musi być dobrze odkarmiona, mieć dużo karmicielek i nie odciągać mateczników ratunkowych itd) 4. Jeśli uzyskam w takiej operacji 20 dorodnych matek to będę VERY HAPPY Do Jentera nie wracam, bo Nicot daje możliwości których nie daje Jenter a poza tym go przechytrzyłem a w zasadzie pszczoły i wszystko jest ok. Poza tym nie mogę mieć trzech systemów. Wystarczą mi dwa. Jeden do małych serii, drugi do dużych. Zresztą każdy z nich wymaga zastosowania kilku sztuczek. Jak się okazuje, robotnica razem z matką w mateczniku się zdarza i nie jest to wina ani Nicota ani żadnego innego systemu i nie to było przyczyna moich rozterek. Usuwanie jaj z Nicota przez pszczoły, taka była przyczyna. Trzeba znaleźć opiekuńcze pszczoły do których przeniesiemy Nicota po złożeniu jaj przez matke zarodową lub reprodukcyjną albo przenieść go do startera lub rodziny wychowującej, w której niema żadnego czerwiu. Pszczoły w tych rodzinach zaopiekują się należycie wszystkimi jajami i już w Nicocie rozpoczną wychów matek z wybranych przez siebie larw karmiąc je odpowiednio od pierwszych chwil życia.Wybierz do hodowli te larwy, którę jako pierwsze bedą nabardziej podlane mleczkiem. Pozdrawiam, polbart P.S. Nicota z jakąkolwiek matką wstaw do silnej rodziny na wiosnę wtedy go szybko bardzo ładnie zagospodarują. Pszczoły muszą w niewielkim stopniu odbudować komórki. Polbart, Rozumiem że do rodziny wychowującej przenoszę tylko miseczki z jajkami (już bez ramki Nicota) i mocuję je na ramce hodowlanej? Czy może całego nicota ? I po trzech dniach sprawdzam w których miseczkach wykluły się larwy i dopiero w tym momencie mocuję miseczki do ramki hodowlanej??? |
Autor: | polbart [ 14 października 2011, 08:47 - pt ] |
Tytuł: | |
Apimagic pisze: polbart pisze: Apimagic pisze: Polbart, dzięki za odpowiedź. Tak naprawdę to chodzilo mi o Nicot system. W międzyczasie odnalazłem na forum sporo informacji o systemie Nicota. W 2009 większość forumowiczów była zachwycona Nicot'em. Później pisałeś że wracasz do ramki Jentera(po tym jak w mateczniku znalazłeś robotnicę razem z matką. Tomek Miodek po tym jak juz zakupił i wypróbował Nicota nakręcił filmik o przekładaniu larw pędzelkiem do makijażu. Czy Nicot to niewypał - bo szczerze to chętnie postawiłbym swoje pierwsze kroki właśnie z Nicotem - co Ty na to? Moim celem jak na razie jest wychów matek tylko na wlasne potrzeby. Wyobrażam sobie w ten sposób: 1. Delikatne pomalowanie miseczek miodem i umieszczenie na dobę ramki Nicota pomiędzy ramkami z odkrytym czerwiem w celu wypolerowania przez pszczoły miseczek. 2. Rano następnego dnia wpuszczam do Nicota matkę na 5 godzin celem złożenia jajeczek. 3. Po wypuszczeniu matki przenoszę miseczki z jajeczkami (od razu a nie po wykluciu larw) do rodziny wychowującej (oczywiście rodzina wychowująca tak jak to jest wielokrotnie opisane na forum musi być dobrze odkarmiona, mieć dużo karmicielek i nie odciągać mateczników ratunkowych itd) 4. Jeśli uzyskam w takiej operacji 20 dorodnych matek to będę VERY HAPPY Do Jentera nie wracam, bo Nicot daje możliwości których nie daje Jenter a poza tym go przechytrzyłem a w zasadzie pszczoły i wszystko jest ok. Poza tym nie mogę mieć trzech systemów. Wystarczą mi dwa. Jeden do małych serii, drugi do dużych. Zresztą każdy z nich wymaga zastosowania kilku sztuczek. Jak się okazuje, robotnica razem z matką w mateczniku się zdarza i nie jest to wina ani Nicota ani żadnego innego systemu i nie to było przyczyna moich rozterek. Usuwanie jaj z Nicota przez pszczoły, taka była przyczyna. Trzeba znaleźć opiekuńcze pszczoły do których przeniesiemy Nicota po złożeniu jaj przez matke zarodową lub reprodukcyjną albo przenieść go do startera lub rodziny wychowującej, w której niema żadnego czerwiu. Pszczoły w tych rodzinach zaopiekują się należycie wszystkimi jajami i już w Nicocie rozpoczną wychów matek z wybranych przez siebie larw karmiąc je odpowiednio od pierwszych chwil życia.Wybierz do hodowli te larwy, którę jako pierwsze bedą nabardziej podlane mleczkiem. Pozdrawiam, polbart P.S. Nicota z jakąkolwiek matką wstaw do silnej rodziny na wiosnę wtedy go szybko bardzo ładnie zagospodarują. Pszczoły muszą w niewielkim stopniu odbudować komórki. Polbart, Rozumiem że do rodziny wychowującej przenoszę tylko miseczki z jajkami (już bez ramki Nicota) i mocuję je na ramce hodowlanej? Czy może całego nicota ? I po trzech dniach sprawdzam w których miseczkach wykluły się larwy i dopiero w tym momencie mocuję miseczki do ramki hodowlanej??? Ta druga wersja ![]() |
Autor: | Apimagic [ 14 października 2011, 17:42 - pt ] |
Tytuł: | |
polbart, Dzięki za pomoc. |
Autor: | BoCiAnK [ 14 października 2011, 18:44 - pt ] |
Tytuł: | |
polbart pisze: Ta druga wersja tylko sie nie spuznic ![]() ![]() |
Autor: | anZag [ 14 października 2011, 19:02 - pt ] |
Tytuł: | |
polbart pisze: Nicota z jakąkolwiek matką wstaw do silnej rodziny na wiosnę wtedy go szybko bardzo ładnie zagospodarują. Pszczoły muszą w niewielkim stopniu odbudować komórki.
A nie trzeba go lekko ,, pomalować '' miodem lub nakropem ,żeby szybciej komórki nadbudowały? |
Autor: | polbart [ 15 października 2011, 18:17 - sob ] |
Tytuł: | |
anZag pisze: polbart pisze: Nicota z jakąkolwiek matką wstaw do silnej rodziny na wiosnę wtedy go szybko bardzo ładnie zagospodarują. Pszczoły muszą w niewielkim stopniu odbudować komórki. A nie trzeba go lekko ,, pomalować '' miodem lub nakropem ,żeby szybciej komórki nadbudowały? Ja robię pędzelkiem taką "terabonę", roztopionym woskiem, który prawie zaczyna krzepnąć, delikatnie dotykając ramki. |
Autor: | anZag [ 15 października 2011, 19:49 - sob ] |
Tytuł: | |
Nie mam Nicota ale jeśli wieczorem wstawię ramkę hodowlaną z pustymi plastykowymi miseczkami, w każdej kropla miodu lub nektaru, na rano mam miseczki nadbudowane. |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa UTC+1godz. [letni] |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |