FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Chcę w tym roku kupić matki Peschetz i Troisek może ktoś ma doświadczenia z tymi pszczołami, byłbym wdzięczny za rady przy obchodzeniu się z nimi.
Pozdrawiam Jan

_________________
Rozkosz jest jak pszczoła – miodu trochę, a żądła i boleści wiele

Witam
Mam te pszczoly u siebie co moge powiedzieć
Peschetz to Sklenar a Troisek to Sklenar który troszke póżniej dochodzi do siły
Atak poważnie to bardzo dobre pszczoły umnie na ubogich pozytkach radzą sobie bardzo dobrze

Ja to tam jestem niepoprawnym sceptykiem jeżeli chodzi o przesadne podkreślanie, a niekiedy nawet wyolbrzymianie rzekomych różnic pomiędzy poszczególnymi liniami hodowlanymi pszczoły miodnej.
Jeżeli one jakieś są, to generalnie uważam za praktycznie mało istotne.
Hodowcy natomiast będą mieć zapewne zdecydowanie inne zdanie.
A mieszają, krzyżują co się tylko da, i każda nowa linia jest jakoby kolejnym cudem miodności, łagodności, nierojliwości, wszystkie wspaniale zimują itd...
Natomiast czytając opinie pszczelarzy natrafiamy na rozrzut od lewa do prawa.

_________________
Pozdrawiam, dziadek Józef

Peshetz w swojej pierwotnej ojczyżnie [Austro -Węgry] była pszczołą wyspecjalizowaną w zapylaniu -gromadziła obfite zapasy pyłku ,ta cecha była wyznacznikiem lini,jak jest teraz trudno powiedziec .

Troisek to pojęcie szersze jak linia - to najmniej rojliwa Krainka .

_________________
Pozdrawiam.

Jan1948,
Matki Peschetz obok Kortówki to moje podstawowe pszczoły.Matki reprodukcyjne kupuję w Maciejowie jako Cp.Bardzo dobra pszczoła , trochę póżniejsza od Kortówki ,miodna , praktycznie się nie roi,łogodność średnia.W sezonie wymaga 3 korpusów wielkopolskich.

Wszystkim dziękuję za podzielenie się uwagami na temat Carnica
Jan

_________________
Rozkosz jest jak pszczoła – miodu trochę, a żądła i boleści wiele