FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

Matki pszczele od P.Gembala
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=48&t=6483
Strona 1 z 5

Autor:  Colorato [ 10 lutego 2012, 11:38 - pt ]
Tytuł:  Matki pszczele od P.Gembala

Witam co powiecie na temat matek od Pani Gembali a mianowicie chodzi mi tu o Prime

Autor:  Zdzisław. [ 10 lutego 2012, 11:46 - pt ]
Tytuł:  Re: Matki pszczele od P.Gembala

Corocznie biore matki od p.Gębali ,to samo świadczy o sobie.
Zeby dokonać jakiejkolwiek oceny trzeba brać kilka\kilkanaście matek przez kilka sezonów ,w innym przypadku jest jak w totolotku .

Autor:  Colorato [ 10 lutego 2012, 11:48 - pt ]
Tytuł:  Re: Matki pszczele od P.Gembala

ja mam zamiar kupić Reprodukcyjną Prime

Autor:  Zdzisław. [ 10 lutego 2012, 11:56 - pt ]
Tytuł:  Re: Matki pszczele od P.Gembala

Moje zdanie jest dość dziwne,ale obecnie Primy czy Gemy aż tak się nie różnią jak to niektórzy piszą może na innych pożytkach ?
Na tle innych oferowanych na rynku wypadają Dobrze [jak znasz różnych hodowców to nie możesz uprawiać ordynarnej reklamy].

Autor:  mendalinho [ 10 lutego 2012, 12:11 - pt ]
Tytuł:  Re: Matki pszczele od P.Gembala

Colorato pisze:
Witam co powiecie na temat matek od Pani Gembali a mianowicie chodzi mi tu o Prime


Dobra pszczoła. Mam od niej reproduktorkę (Primę). Wczesniej brałem Primy kilka lat.Naprawdę solidna pszczoła w porównaniu do Kortówki chyba wykazuje mniejszą chęć do rójki a jak juz wpadnie łatwiej ja wyprowadzić.Dobrze zimuje.Pozdrawiam

Autor:  Kodi [ 10 lutego 2012, 14:05 - pt ]
Tytuł:  Re: Matki pszczele od P.Gembala

Pierwsza klasa ! :D

Autor:  Marek [ 10 lutego 2012, 14:21 - pt ]
Tytuł:  Re: Matki pszczele od P.Gembala

Ja osobiście polecam.
Pozdrawiam.

Autor:  jino2 [ 10 lutego 2012, 15:30 - pt ]
Tytuł:  Re: Matki pszczele od P.Gembala

mi jakoś Prima reprodukcyjna nie trafiła się ---- żyje.
ale w ubiegłym sezonie kupiłem jednodniówkę GEMA 167 i z tej jestem zadowolony, moze mam super trutnie Nieska. ale coś im podpasiło.

Autor:  BoCiAnK [ 10 lutego 2012, 20:58 - pt ]
Tytuł:  Re: Matki pszczele od P.Gembala

Jak I Primy tak i Gemmy zamawiam od Pani MG już kilka lat
uważam że jak i matki i potomstwo po nich są Bardzo Dobre są pracowite łagodne ,nie roiliwe wiele matek które pozostawiłem na dłuższą metę poszło na cichą wymianę co jest pozytywną cechą dla mnie

Autor:  Marek [ 10 lutego 2012, 21:17 - pt ]
Tytuł:  Re: Matki pszczele od P.Gembala

Witam.
Nie chcę uprawiać kryptoreklamy ale muszę oddać Pani Gembali pełny szacunek. W mojej skromnej pasiece mam około 70% matek od tej Pani.
Kupowałem matki od wielu hodowców. Zawsze staram się odbierać matki osobiście. Ważne jest dla mnie w jakich warunkach matki są hodowane.
I tu mam pełen szacunek dla Pani Marii. Wspaniała atmosfera w pasiece. Matkę dostaję na rękę i mogę sobie ją pooglądać przez lupę. Na dodatek wspaniałe pogaduszki o pszczółkach.
Jestem bardzo zadowolony z tych matek.
Pani Mario - Pozdrawiam Serdecznie i życzę wszystkiego najlepszego.
Pozdrawiam
Marek

Autor:  BoCiAnK [ 10 lutego 2012, 21:33 - pt ]
Tytuł:  Re: Matki pszczele od P.Gembala

Marek pisze:
I tu mam pełen szacunek dla Pani Marii. Wspaniała atmosfera w pasiece. Matkę dostaję na rękę i mogę sobie ją pooglądać przez lupę.

Już myślałem że napiszesz że jak ją masz w ręce to lecisz do domu :haha:
Nie patrz na matkę przez lupę bo Ci :P pokaże
Też już zamówiłem 20szt i wcale nie mam tu na myśli kryptoreklamy po prostu o dobrych matkach zawsze warto napisać też kiedyś skorzystałem z tego że ktoś coś pochwalił i się sprawdziło teraz ja chwalę by inni mogli

Autor:  krzysztof [ 11 lutego 2012, 00:18 - sob ]
Tytuł:  Re: Matki pszczele od P.Gembala

Jak najbardziej polecam,biorę ob kilku lat jak do tej pory super|||| jak kolega wspomnił biorąc osobiscie nie ma żadnego problemu abys wybrał to ci sie podoba No i te pogawędki są bezcenne [nie tylko dla początkujących]
Szacun dla takich hodowców :pl: :hura:

Autor:  6Cichy [ 11 lutego 2012, 03:20 - sob ]
Tytuł:  Re: Matki pszczele od P.Gembala

pani M. Gembalowa to instytucja pełen profesjonalizm i 35 lat praktyki mało takich ludzi w branrzy ale tez powiada że cieżko z dotcjami i pszczelarzami którym się wydaje ze wszysko wiedzą i tylko matki złe

Autor:  jarek123 [ 11 lutego 2012, 08:54 - sob ]
Tytuł:  Re: Matki pszczele od P.Gembala

Potwierdzam dobrą opinię o matkach Prima i Gema. Mam je w swojej pasiece od kilku lat. Łagodne, nierojliwe, miodne, dochodzą do siły na rzepak.

Autor:  sławek k.. [ 11 lutego 2012, 10:23 - sob ]
Tytuł:  Re: Matki pszczele od P.Gembala

Polecam matki od Pani Marii.Kontakt też super,pełen profesjonalizm.Bardzo miła osoba.

Autor:  Jerzy K [ 16 lutego 2012, 13:54 - czw ]
Tytuł:  Re: Matki pszczele od P.Gembala

Ja co roku kupuję matki od pani Marii G. Jestem zadowolony. Nie są to jakieś olbrzymie ilości, zaledwie kilka szuk.W roku 2011 kupiłem m.i. Gemę, w lipcu. Ta matka miała chyba jakiś motorek w zadku. Zachowuje się nie jak gema a nawet nie jak Prima, tylko jak jakiś Pstrowski, 300% normy. Nie dałem na zimę ani grama cukru a jeszcze odebrałem ramki z miodem i dałem do innych uli. Kobita zna się na swoim fachu. Dwa lata wcześniej był słaby rok na matki, może u mnie takie się popadły. Odniosłem wrażenie że nie dochodziły rodziny do siły, być może było to tylko wrażenie. Zaznaczam że matki kupuję nie unasienione. Kiedyś kupowałem też u Krzysztofa L. i w SCHIUZ-ie, w ubiegłym roku poprzestałem na matkach od Pani Marii, pogadać można i pożartować. Pszczoły są bardzo łagodne.W ramach wycieczek rowerowych z córką czasami zaglądam do Żelkowa i kupuję oprócz matek węzę i inny sprzęt pszczelarski.Od Krzysztofa L. nie kupiłem w ubiegłym roku matek tylko dlatego że mieszka nieco dalej w Teodorowie, do jego matek też nie miałem zastrzeżeń.Zaznaczam że kupuję tylko kilka sztuk w roku i moje spostrzeżenia mogą być nie miarodajne. W tym roku też będę u niej kupował matki.

Jerzy K.

Autor:  Jerzy K [ 17 lutego 2012, 21:41 - pt ]
Tytuł:  Re: Matki pszczele od P.Gembala

Zapomniałem dodać że oczywiście polecam pszczółki od pani Marii G. Oszukałem co do tych matek sprzed dwu lat, te matki były kupowane wcześniej, rok był mokry. Lało tydzień a potem tydzień pogody, co nazbierały to zjadły. Dlatego może miałem wrażenie że rodziny są słabsze. Natomiast dwa lata temu to miałem matkę od pani M.G. Niemkę, którą sprzedał mnie jej syn Wojtek, powiem tylko jedno słowo - rewelacja.

Jerzy K.

Autor:  milix [ 19 marca 2012, 22:08 - pn ]
Tytuł:  Re: Matki pszczele od P.Gembala

Które matki od Pani Grmbali polecacie na centralne mazowsze, okolice Piaseczna? Co do pożytków to chyba rzepaku nie ma w okolicy, początek to wielokwiat i akacja na pewno, dużo drzew, lasu. Muszą być plenne żeby można było odebrać ramki z czerwiem do odkładów na przyszły rok :)

Autor:  mendalinho [ 20 marca 2012, 09:31 - wt ]
Tytuł:  Re: Matki pszczele od P.Gembala

milix pisze:
Które matki od Pani Grmbali polecacie na centralne mazowsze

Prima
Gema trochę później startuje ale to też dobra pszczoła

Autor:  michal92 [ 04 maja 2012, 23:05 - pt ]
Tytuł:  Re: Matki pszczele od P.Gembala

A ja nie sam nie wiem co sądzić o matkach od pani Gembala. Tydzien temu rodzinie ktora obsiadala 10 ramek w tym na 8 czerw(ok.70-80% pow plastra) dalem pólnadstawke z 5ram. wezy i 5 suszu. Dziś patrzylem na 2 ramkach ciut nakropu i 1 ramka wezy odbudowana , pszczol w nadstawce malo. Co moze byc przyczyna ze nie przeszly do nadstawki?
Dodam , że matke kupilem UN.

Autor:  MB33 [ 04 maja 2012, 23:11 - pt ]
Tytuł:  Re: Matki pszczele od P.Gembala

michal92 pisze:
A ja nie sam nie wiem co sądzić o matkach od pani Gembala. Tydzien temu rodzinie ktora obsiadala 10 ramek w tym na 8 czerw(ok.70-80% pow plastra) dalem pólnadstawke z 5ram. wezy i 5 suszu. Dziś patrzylem na 2 ramkach ciut nakropu i 1 ramka wezy odbudowana , pszczol w nadstawce malo. Co moze byc przyczyna ze nie przeszly do nadstawki?
Dodam , że matke kupilem UN.


Może wyszła rójka? Mogłeś się spóźnić , mogły osłabnąć (ten rok jest dziwny, zauważyłem dziwne słabnięcia pszczół i to prawie 90% pszczoły lotnej ) . Mogły ulec zatruciu . Kombinacji tyle ,że głowa boli .
Pozdrawiam Tomek

Autor:  michal92 [ 05 maja 2012, 00:07 - sob ]
Tytuł:  Re: Matki pszczele od P.Gembala

Rójka nie wyszla, pszczol w gniezdzie sporo,zatrucie?
Chyba raczej nie w poblizu nie ma rzepaku ani sadow ,ktore moglby byc opryskiwane , nie wiem , pozostaje chyba tylko jakas choroba, moze nosema?

Autor:  Mariuszczs [ 05 maja 2012, 00:15 - sob ]
Tytuł:  Re: Matki pszczele od P.Gembala

Ale ubyło ci pszczół czy po prostu nie wchodzą w nadstawkę ?

Autor:  michal92 [ 05 maja 2012, 00:28 - sob ]
Tytuł:  Re: Matki pszczele od P.Gembala

Nie chca zagospodarowac nadstawki. :roll:

Autor:  anZag [ 05 maja 2012, 00:55 - sob ]
Tytuł:  Re: Matki pszczele od P.Gembala

michal92 pisze:
A ja nie sam nie wiem co sądzić o matkach od pani Gembala. Tydzien temu rodzinie ktora obsiadala 10 ramek w tym na 8 czerw(ok.70-80% pow plastra) dalem pólnadstawke z 5ram. wezy i 5 suszu. Dziś patrzylem na 2 ramkach ciut nakropu i 1 ramka wezy odbudowana , pszczol w nadstawce malo. Co moze byc przyczyna ze nie przeszly do nadstawki?
Dodam , że matke kupilem UN.

Może są za słabe i noszą wszystko do gniazda, gdy zaleją matkę , założą mateczniki i drzewo.Następnego roku jeśli są słabsze spróbuj dać półkorpus, na niepełne gniazdo np 8 ramek , gdy zaczną nosić za 5 dni uzupełnij dopiero gniazdo węzą.

Autor:  MB33 [ 05 maja 2012, 01:43 - sob ]
Tytuł:  Re: Matki pszczele od P.Gembala

michal92 pisze:
Rójka nie wyszla, pszczol w gniezdzie sporo,zatrucie?
Chyba raczej nie w poblizu nie ma rzepaku ani sadow ,ktore moglby byc opryskiwane , nie wiem , pozostaje chyba tylko jakas choroba, moze nosema?


Kolego jak tydzień temu miałeś 8 ramek czerwiu to powinieneś mieć teraz w tej nadstawce już ciasno , a przynajmniej od kilku dni założony drugi pół-korpus.
Pozdrawiam Tomek

Autor:  sali [ 05 maja 2012, 01:48 - sob ]
Tytuł:  Re: Matki pszczele od P.Gembala

pszczoły czasem tak maja ze stawiaja opór z wejsciem do nadstawki ale tobie weszły skoro ruszyły weze po prostu poszedł ci rój i nawet nie wiesz bo jak napisał Miodomir, powinienes juz druga nadstawke szykować

Autor:  MB33 [ 05 maja 2012, 02:06 - sob ]
Tytuł:  Re: Matki pszczele od P.Gembala

Tak jak napisał kolega sali jest to łatwe do sprawdzenia ,otwierasz ul i sprawdzasz czy jest matka z opalitkiem i jest to ta sama matka co w zapisce w ulu. :haha: Jak jest to znaczy (przy 8 ramkach czerwiu w co mi sie nie chce wierzyć bo nawet najlepsze matki tyle nie miały przynajmniej u mnie na wys. 530m n.p.m. ,a na wys. prawie 700 m n.p.m. już nawet nie będę wspominał bo tam dopiero dochodzą do siły :haha: ) coś niedobrego się działo z tą rodziną ,jak nie ma i jest młoda matka bez opalitka wyszedł rój ,powinny być resztki mateczników (w co mi się też nie chce wierzyć) .

Autor:  michal92 [ 05 maja 2012, 16:31 - sob ]
Tytuł:  Re: Matki pszczele od P.Gembala

Nie 8 ramek czerwiu tylko 8 ramek "z" czerwiem tak jak pisalem 70-80 %.
Rojka na 100% nie wyszla , moze powiem jeszcze ze pszczoly w marcu obsiadywaly 7-8 ramek na czarno a pozniej na poczatku kwietnia mocno oslably mimo ze podawalem wode i ciasto.

Autor:  adriannos [ 05 maja 2012, 18:30 - sob ]
Tytuł:  Re: Matki pszczele od P.Gembala

Miodomir pisze:
michal92 pisze:
Rójka nie wyszla, pszczol w gniezdzie sporo,zatrucie?
Chyba raczej nie w poblizu nie ma rzepaku ani sadow ,ktore moglby byc opryskiwane , nie wiem , pozostaje chyba tylko jakas choroba, moze nosema?


Kolego jak tydzień temu miałeś 8 ramek czerwiu to powinieneś mieć teraz w tej nadstawce już ciasno , a przynajmniej od kilku dni założony drugi pół-korpus.
Pozdrawiam Tomek


Na wys ponad 700m niektórzy już mają po dwa pełne wlkp. I po 4-5 ramek węzy odciągnięte.

Miodomir pisze:
Tak jak napisał kolega sali jest to łatwe do sprawdzenia ,otwierasz ul i sprawdzasz czy jest matka z opalitkiem i jest to ta sama matka co w zapisce w ulu. :haha: Jak jest to znaczy (przy 8 ramkach czerwiu w co mi sie nie chce wierzyć bo nawet najlepsze matki tyle nie miały przynajmniej u mnie na wys. 530m n.p.m. ,a na wys. prawie 700 m n.p.m. już nawet nie będę wspominał bo tam dopiero dochodzą do siły :haha: ) coś niedobrego się działo z tą rodziną ,jak nie ma i jest młoda matka bez opalitka wyszedł rój ,powinny być resztki mateczników (w co mi się też nie chce wierzyć) .


Nie wiem, ale chyba pozjadałeś wszystkie rozumy. Mieszkam torchę wyżej jak 700m i nie narzekam. I o dziwo mi pszczoły nie osłabły - te 90% lotnej.

Autor:  MB33 [ 05 maja 2012, 18:42 - sob ]
Tytuł:  Re: Matki pszczele od P.Gembala

Co mnie interesuje twoja węza kolego ? Pajacujesz i tyle . :papa:
Pozdrawiam Tomek

Autor:  MB33 [ 05 maja 2012, 18:45 - sob ]
Tytuł:  Re: Matki pszczele od P.Gembala

michal92 pisze:
Nie 8 ramek czerwiu tylko 8 ramek "z" czerwiem tak jak pisalem 70-80 %.
Rojka na 100% nie wyszla , moze powiem jeszcze ze pszczoly w marcu obsiadywaly 7-8 ramek na czarno a pozniej na poczatku kwietnia mocno oslably mimo ze podawalem wode i ciasto.


Taki rok ,zimowa pszczoła :kapelan: a matki nie czerwiły bo przecież pod koniec marca śnieg ,na początku kwietnia śnieg . Tylko mocne matki dały radę.
Pozdrawiam Tomek

Autor:  adriannos [ 05 maja 2012, 18:57 - sob ]
Tytuł:  Re: Matki pszczele od P.Gembala

michal92,
Jeśli masz drugi pełny korpus, to wymień go na tę półnadstawkę. Cały czerw kryty daj do góry, na dole pozostaw jajeczka i larwy. Ustaw to jedne nad drugim, to znaczy ramka z czerwiem krytym, nad ramkami z larwami i jajeczkami. Po bokach daj ramka z pokarmem u góry, a na dole ramka z pierzgą, a jeśli ich nie masz to z pokarmem. A za ramkami z suszem w górnym korpusie daj jedną ramkę z węzą, a w dolnym jedną ramkę z suszem. Korpusy oddziel od siebie kratą odgrodową i matkę zlokalizuj na dole. Jeśli nie możesz jej znaleźć na ramkach, to weź zmiotkę i pszczoły z ramek z górnego korpusu zmieć szybko do dolnego. Jeśli zrobisz to szybko i szybko nałożysz korpus, to z czerwiem się nic nie stanie. Po bokach daj zatwory oraz zwykłą czarno-białą gazetę, rozściel ją jak matę zarówno na ramkach, jak i dociśnij do zatworów. Jest to dobra izolacja i chronie wilgoć. Pozostałą wolną przestrzeń wypełnij poduchami z sieczką. Wylotek zmniejsz do szerokości 1cm x każda ramka w gnieździe na długość. Utworzy ci się coś w rodzaju komina i pobudzi pszczoły do życia, a także nie utrudni grzanie czerwiu. Co jakiś czas zaglądnij do tego ula i uzupełniaj ramka. Na początek na dół susz, i do góry susz. Potem na dół susz, a na górę węza. Susz w dolnym korpusie staraj się lokalizować przy ramce z matką, lub jajeczkami. Za 20-25 dni przygotuj się na zrobienie odkładu. Jeśli nie masz drugiego korpusa gniazdowego, to weź dwie półnadstawki.

Autor:  Zdzisław. [ 06 maja 2012, 20:38 - ndz ]
Tytuł:  Re: Matki pszczele od P.Gembala

Biore matki od p.Gębali od momentu jej samodzielnej działalności ,większych problemów z jakością nie miałem.
Prima z zeszłego roku to strzał w dziesiątke [przynajmniej u mnie] biore tylko matki nieunasienione lub reprodukcyjne od każdego hodowcy .
Mojm zdaniem materiał godny polecenia ,na podstawie wieloletniej obserwacji bo tylko taka jest wiarygodna ,pisanie opini po 1-2 sezonach to nadużycie [jeżeli nie wystąpią jakieś cechy dyskfalifikujące całkowicie materiał oceniany].

Autor:  adamjaku [ 07 maja 2012, 13:13 - pn ]
Tytuł:  Re: Matki pszczele od P.Gembala

Właśnie wróciłem z Siedlec. Matki nieunasienione są już dostępne. Są również odkłady z matkami zeszłorocznymi.

Autor:  michal92 [ 09 maja 2012, 22:03 - śr ]
Tytuł:  Re: Matki pszczele od P.Gembala

W tym ulu co opisywalem powyzej pszczoly dalej niezagospodarowaly nadstawki mimo iz przelozylem ramke czerwiu na gore.:/
Juz sam nie wiem co zrobic zdazylo mi sie to pierwszy raz inne rodziny maja juz pelna polnadstawke albo pelny korpus zalany miodem a tu nic;/

Autor:  krzysglo [ 09 maja 2012, 22:15 - śr ]
Tytuł:  Re: Matki pszczele od P.Gembala

michal92, nie siej paniki. Od każdego hodowcy może się trafić taka matka.
Po prostu ją wymień.
Po jednej matce oceniasz hodowce ?
Zastanów się.
A najlepiej zadzwoń do P.Marii i porozmawiaj. Dzwoń wieczorem. Tak, żeby nie przeszkadzać w pracy.

Autor:  darius4257 [ 09 maja 2012, 22:21 - śr ]
Tytuł:  Re: Matki pszczele od P.Gembala

czesc
michal92 --To zalezy od matki i trutni z jakimi sie styknela.
Tylko dobry selekcjonowany pewny material mozna nazywac jako..pszczola miodna----To jest ta u ktörej znajdziesz najwiecej miodu.poz d

Autor:  adriannos [ 09 maja 2012, 22:34 - śr ]
Tytuł:  Re: Matki pszczele od P.Gembala

adriannos pisze:
michal92,
Jeśli masz drugi pełny korpus, to wymień go na tę półnadstawkę. Cały czerw kryty daj do góry, na dole pozostaw jajeczka i larwy. Ustaw to jedne nad drugim, to znaczy ramka z czerwiem krytym, nad ramkami z larwami i jajeczkami. Po bokach daj ramka z pokarmem u góry, a na dole ramka z pierzgą, a jeśli ich nie masz to z pokarmem. A za ramkami z suszem w górnym korpusie daj jedną ramkę z węzą, a w dolnym jedną ramkę z suszem. Korpusy oddziel od siebie kratą odgrodową i matkę zlokalizuj na dole. Jeśli nie możesz jej znaleźć na ramkach, to weź zmiotkę i pszczoły z ramek z górnego korpusu zmieć szybko do dolnego. Jeśli zrobisz to szybko i szybko nałożysz korpus, to z czerwiem się nic nie stanie. Po bokach daj zatwory oraz zwykłą czarno-białą gazetę, rozściel ją jak matę zarówno na ramkach, jak i dociśnij do zatworów. Jest to dobra izolacja i chronie wilgoć. Pozostałą wolną przestrzeń wypełnij poduchami z sieczką. Wylotek zmniejsz do szerokości 1cm x każda ramka w gnieździe na długość. Utworzy ci się coś w rodzaju komina i pobudzi pszczoły do życia, a także nie utrudni grzanie czerwiu. Co jakiś czas zaglądnij do tego ula i uzupełniaj ramka. Na początek na dół susz, i do góry susz. Potem na dół susz, a na górę węza. Susz w dolnym korpusie staraj się lokalizować przy ramce z matką, lub jajeczkami. Za 20-25 dni przygotuj się na zrobienie odkładu. Jeśli nie masz drugiego korpusa gniazdowego, to weź dwie półnadstawki.

A próbowałeś?

Autor:  lalux5 [ 09 maja 2012, 22:45 - śr ]
Tytuł:  Re: Matki pszczele od P.Gembala

Jeżeli inne mają tyle miodu to w tym powinieneś mieć zalaną miodnie .
Jak tak nie jest to ta rodzina niema odpowiedniej siły . Może ubyło Ci pszczoły z jakiegoś powodu , sprawdź czy matka czerwi , czy coś się nie dzieje ( nastrój rojowy,czy rójka nie wyszła). Jeżeli zaczęły odbudowywać węze w nadstawce to nie miały oporu z przejściem do nadstawki , z jakiegoś powodu przestały odbudowywać . Piszesz że na początku kwietnia pszczoły mocno osłabły po zimie .... i teraz brakuje pszczół .

Autor:  skorpion [ 18 lipca 2012, 22:58 - śr ]
Tytuł:  Re: Matki pszczele od P.Gembala

to ja dodam coś od siebie
mam dylemat co do tych 2 matek gdyż zamówiłem nieunasiennione matki data wygryzienia tych matek wedle papierów jest jest 12 - 06 - 2012 sami zobaczcie skany z datami wysłane zostały do mnie 03 - 07 - 2012 czyli w tym czasie miały już 20 dni podane zostały do odkładów i są przyjęte tylko ze do dnia dzisiejszego nie czerwia dodam iż te matki nie były wiele większe od zwykłej robotnicy po jutrze jak przejże te odkłady to zdjęcia zrobię tych mini matek sami zobaczycie ! dziś je przejrzałem jakie były takie są dalej 0 jajek i dalej malutkie a dziś jest 18 czyli już maja 35 dni
a i mam dylemat kasować je obydwie czy jeszcze poczekać z tydzień !
podpinam to pod ten temat Obrazek Obrazek Obrazek
a pogoda na ich unasiennienie była j jest ok
zastanawiam się czy nie wyłapać tych matek i nie odesłać ich skąd przyszły a te 2 odkłady do połączenia pójdą obydwa są na 10 ramkach na czarno zrobione były z 6 ramek z czerwiem ! szkoda ich bo silne!

Autor:  Baartez2006 [ 19 lipca 2012, 00:00 - czw ]
Tytuł:  Re: Matki pszczele od P.Gembala

Jedno pytanko... DLACZEGO TEGO NIE REKLAMOWAŁEŚ :?: :!: :!: :!: :!:

Masz podstawę do tego :!:

Teraz to zażądaj matek czerwiących.

Autor:  skorpion [ 19 lipca 2012, 00:05 - czw ]
Tytuł:  Re: Matki pszczele od P.Gembala

w pierwszej chwili myślałem ze jakiś błąd jest w papierach i to olałem ! ale teraz już sporo czasu mija jak są w ulach i jakie szczury były takie są jutro zadzwonię do pani Gembalowej zobaczę co powie !

Autor:  Baartez2006 [ 19 lipca 2012, 00:07 - czw ]
Tytuł:  Re: Matki pszczele od P.Gembala

Sory ale będziesz miał nauczkę że takich spraw się nie olewa tylko od razu reklamuje.

Autor:  skorpion [ 19 lipca 2012, 00:16 - czw ]
Tytuł:  Re: Matki pszczele od P.Gembala

może i tak ale inni na moim błędzie mogą skorzystać będą patrzeć na papierki :haha: i na uczciwość hodowców bo wedluk mnie takiego szmelcu hodowca nie powinien wysyłać!
dam im jeszcze tydzień i łącze albo podam unasiennione! a szmelc jej odeślę z kopia papierów ! i notka z mojej strony!

Autor:  Zdzisław. [ 19 lipca 2012, 01:43 - czw ]
Tytuł:  Re: Matki pszczele od P.Gembala

Jak jest tak jak piszecie to nie powinno być problemów z reklamacją,przynajmniej u tej Pani ,tak sądze na podstawie własnych doświadczeń .

Autor:  Alvinek [ 19 lipca 2012, 07:22 - czw ]
Tytuł:  Re: Matki pszczele od P.Gembala

Błędy się zdarzają każdemu. Pani Maria jest do rany przyłóż (tak znam Ją osobiście, jadąc na pasiekę przejeżdżam w pobliżu), nie zdarzyło się, aby nie uwzględniła zasadnej reklamacji. Mnie tylko (niecenzuralne) bierze, jak czytam o sposobie załatwiania sprawy przezskorpiona, jak można na oliwić nie wyjaśniając wątpliwości??? Ja na miejscu Pani Marii w ogóle bym nie rozmawiał już z delikwentem i wrzucił go na czarną listę. Za rozwiązywanie sprawy. Totalny brak kultury i zachowania. Takie zachowanie przystoi, jak zasadna reklamacja została olana. Tu osoba zainteresowana nie wie o całej sytuacji.

Nie znam historii zdarzenia, ale między wspomnianym 12.06, a 03.07 byłem u Pani Marii i chciałem dostać jednodniówki, bez wcześniejszego umawiania. Nigdy nie było - wszystkie sprzedane. Dwa razy brałem mateczniki na wygryzieniu, wprost z cieplarek.

Nie ma możliwości, aby matki zostały tak długo przetrzymane, bez powodu. Gdybając dalej, nic innego tu nie robimy.

Teorie spiskowe można dorabiać cały czas. Dlaczego pierwsze dwa skany są oryginalne, a podejrzany skan jest kopią skanu (skanem skanu)? I teraz proszę się obronić bez czytania tego i bez możliwości odpowiedzi!!! skorpion, Zachowanie totalnie szczeniackie. Wstydź się!

Autor:  jaroslaw [ 19 lipca 2012, 07:40 - czw ]
Tytuł:  Re: Matki pszczele od P.Gembala

numer rachunku mówi sam za siebie, jak przy takiej durzej produkci matek może sprzedać coś dobrego :haha:

Autor:  krzysglo [ 19 lipca 2012, 11:20 - czw ]
Tytuł:  Re: Matki pszczele od P.Gembala

skorpion pisze:
w pierwszej chwili myślałem ze jakiś błąd jest w papierach i to olałem ! ale teraz już sporo czasu mija jak są w ulach i jakie szczury były takie są jutro zadzwonię do pani Gembalowej zobaczę co powie !

Nie rozumiem Twojego postępowania.
Zachowujesz się jak "szczeniak".
Potrzebujesz adwokatów ?
Dużo więcej czasu poświęciłbyś pisząc e-maila do P. Gembalowej w celu wyjaśnienia?
Po co to niepotrzebne nakręcanie emocji w trakcie ciężkiego sezonu.
Zastanów się czy ...

Autor:  Zenon [ 19 lipca 2012, 13:17 - czw ]
Tytuł:  Re: Matki pszczele od P.Gembala

Tak naprawdę to jest nie możliwe żeby pani Gembala pozwoliła sobie na taki incydent , ja biorę od iks lat matki od pani Gembali , jednodniówki i unasienione i zawsze ładne dorodne mateczki są

Strona 1 z 5 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/