FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

Matki pszczele od P.Gembala
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=48&t=6483
Strona 4 z 5

Autor:  Probision [ 14 czerwca 2016, 23:41 - wt ]
Tytuł:  Re: Matki pszczele od P.Gembala

To zobaczymy jak daleko spada jabłko od jabłoni dziś dostałem jedno dniówki PRIMA.;)
Poszły na odkłady.
Pozdrawiam.

Autor:  bo lubię [ 29 sierpnia 2016, 22:09 - pn ]
Tytuł:  Re: Matki pszczele od P.Gembala

glazek7777 pisze:
Faktycznie bardzo dynamicznie rozwijają się wiosną. Łagodne jak muchy - dosłownie jak wyciągnie się ramkę żadna nie odlatuje tylko powoli pełzają po ramce. Oczywiście bardzo miodne.

kilkadziesiąt lat pracy nad matkami i swoja linią gwarantuje efekty i tak ma być .

Autor:  glazek7777 [ 22 września 2016, 19:46 - czw ]
Tytuł:  Re: Matki pszczele od P.Gembala

Skończył się kolejny sezon z mateczkami które kupiłem w 2015r od Pani Marii. Ponieważ pracuję to na pasiece bywam tylko w weckendy, aby nie dopuścic do wyjścia rójek to po rzepakach robie odkłady (zabieram matkę z 2ramkami czerwiu na wygryzieniu i młodą pszczołą). Wówczas likwiduję też matki słabo czerwiące.

Z 11 matek Pani Marii zlikwidowałem tylko 2szt reszta czerwiła wzorcowo tj. czerw jak od cyrkla. Matki po nich bez wyjątku w 100% odziedziczyły łagodność mam nadzieję, że również miodność. Po rzepaku w 2017r będą miały równiutkie 2 lata i trzeba będzie je uśmiercić.

Polecam na mazowszu matki od Pani Marii.

Do Siedlec z Warszawy mam 100km umawiam się z Panią Marią, odbieram mateczki i do przygotowanych wcześniej rodzin podaję w tym samym dniu.

Autor:  glazek7777 [ 07 marca 2017, 16:07 - wt ]
Tytuł:  Re: Matki pszczele od P.Gembala

Zrobiłem przegląd wiosenny teraz w sobotę i niedzielę.
Na 41 rodzin przezimowały wszystkie i co ważniejsze wszystkie matki czerwią. Matki mam od Pani Marii, naturalnie w 50% pasieki córki F1.
Pięknie czerwią bo PRIMA i GEMA to pszczoła mazowiecka. Jak widać kolejna oczekiwana cecha - dobrze zimują.

Narobiło się tych nowych hodowców - ja jednak polecam starych hodowców i sprawdzonych - nie lubię eksperymentować.

Autor:  kamiza [ 08 marca 2017, 21:07 - śr ]
Tytuł:  Re: Matki pszczele od P.Gembala

Zazdroszczę widocznie miałem pecha - sztucznie unasienione bez sprawdzonego czerwienia - podejmowało czerwienie i w ogóle pozostawało w ulach ok 50% poddanych matek. Królowe od śp. Henryka Marszałka 90 - 95%. I żeby była jasność - metoda poddania taka sama od lat a liczba poddanych matek minimum 10 w grupie. Podkreślam moje doświadczenia dotyczą matek sztucznie unasienionych.

Autor:  glazek7777 [ 09 marca 2017, 11:20 - czw ]
Tytuł:  Re: Matki pszczele od P.Gembala

Z tego co ostatnio słyszę od pszczelarzy, że najlepiej kupować nie unasiennione mateczki i unasienniać je naturalnie.

Albo kupić kilka sztuk matek sztucznie unasiennionych. na drugi rok wyhodować od najlepszych matek własne mateczki córki F1, lub pobrać do podania najładniejsze mateczniki.

Zauważyłem, ze w 90% matki córki praktycznie niczym nie różnią się od zakupionych matek od hodowcy.

Autor:  pisiorek [ 29 marca 2017, 09:16 - śr ]
Tytuł:  Re: Matki pszczele od P.Gembala

glazek7777 pisze:
Zauważyłem, ze w 90% matki córki praktycznie niczym nie różnią się od zakupionych matek od hodowcy.


Mam u siebie matki f3 i tez nie ma z nimi problemow .

Autor:  Hieronim [ 26 kwietnia 2017, 22:19 - śr ]
Tytuł:  Re: Matki pszczele od P.Gembala

https://youtu.be/J0yEv7DS0QA

Autor:  kudlaty [ 26 kwietnia 2017, 22:59 - śr ]
Tytuł:  Re: Matki pszczele od P.Gembala

Hieronim,

piękne te 4 ramkowe odkłady wychowujące matki... no chyba że to startery wtedy zwracam honor

Autor:  JM [ 26 kwietnia 2017, 23:50 - śr ]
Tytuł:  Re: Matki pszczele od P.Gembala

kudlaty pisze:
Hieronim,
piękne te 4 ramkowe odkłady wychowujące matki... no chyba że to startery wtedy zwracam honor

Hieronim - celny strzał w kolano.
He,he,he... kudlaty - brawo, mistrzem jesteś, świetnie to wyłapałeś, jakie to miały by być startery skoro tam widzę mateczniki już prawie w fazie sklepienia!
w 50 sek. filmu w lewym dolnym rogu ekranu, widać dokładnie dwa nie obsiadane przez pszczoły, całkiem już zabudowane mateczniki. Startbox to chyba kwestia 5 godzin, a nie 5 dni.

No więc tak właśnie pielęgnowane matki mamy od hurtowników.

Autor:  Hieronim [ 27 kwietnia 2017, 00:23 - czw ]
Tytuł:  Re: Matki pszczele od P.Gembala

kudlaty,
Nie miałem matek od p. Gembalowej , w tym roku chcę sprowadzić Primę.Wolę matki z tak zadbanej pasieki niż od jakiegoś bałaganiarza.

Autor:  Probision [ 27 kwietnia 2017, 07:34 - czw ]
Tytuł:  Re: Matki pszczele od P.Gembala

Matki z hodowli Melifera są bardzo dobymi matkami Posiadam u siebie od kilku lat i nie mam im nic do zarzucenia.

Autor:  JM [ 27 kwietnia 2017, 11:12 - czw ]
Tytuł:  Re: Matki pszczele od P.Gembala

Czyli zrewidować wypada dotychczasową wiedzę i poglądy o wpływie siły rodziny na jakość matek pszczelich.
Okazuje się, że wystarczą 4 ramki pszczół na wychowanie kilku serii po 30 matek?

Autor:  Marcinluter [ 27 kwietnia 2017, 11:26 - czw ]
Tytuł:  Re: Matki pszczele od P.Gembala

JM pisze:
Czyli zrewidować wypada dotychczasową wiedzę i poglądy o wpływie siły rodziny na jakość matek pszczelich.
Okazuje się, że wystarczą 4 ramki pszczół na wychowanie kilku serii po 30 matek?



:pl: :thank: :pala: "Kasa misiu kasa".

Autor:  bo lubię [ 27 kwietnia 2017, 12:19 - czw ]
Tytuł:  Re: Matki pszczele od P.Gembala

JM pisze:
kudlaty pisze:
Hieronim,
piękne te 4 ramkowe odkłady wychowujące matki... no chyba że to startery wtedy zwracam honor

Hieronim - celny strzał w kolano.
He,he,he... kudlaty - brawo, mistrzem jesteś, świetnie to wyłapałeś, jakie to miały by być startery skoro tam widzę mateczniki już prawie w fazie sklepienia!
w 50 sek. filmu w lewym dolnym rogu ekranu, widać dokładnie dwa nie obsiadane przez pszczoły, całkiem już zabudowane mateczniki. Startbox to chyba kwestia 5 godzin, a nie 5 dni.

No więc tak właśnie pielęgnowane matki mamy od hurtowników.
JM pisze:
Czyli zrewidować wypada dotychczasową wiedzę i poglądy o wpływie siły rodziny na jakość matek pszczelich.
Okazuje się, że wystarczą 4 ramki pszczół na wychowanie kilku serii po 30 matek?
Zwątpiłem w twój ciąg logiczny.Jeszcze raz obejrzyj i zastanów się dlaczego ta ramka się tam znalazła.Oczywiście możesz też przeprosić za insynuacje

Autor:  JM [ 27 kwietnia 2017, 14:46 - czw ]
Tytuł:  Re: Matki pszczele od P.Gembala

bo lubię pisze:
Jeszcze raz obejrzyj i zastanów się dlaczego ta ramka się tam znalazła.Oczywiście możesz też przeprosić za insynuacje
No i przymusiłeś mnie.
Tu dopiero dobrze i wyraźnie widać tę ramkę z matecznikami wyjętą z 4 ramkowego ula.
Przepraszam za jakiekolwiek insynuacje.

Autor:  kudlaty [ 27 kwietnia 2017, 16:02 - czw ]
Tytuł:  Re: Matki pszczele od P.Gembala

JM pisze:
bo lubię pisze:
Jeszcze raz obejrzyj i zastanów się dlaczego ta ramka się tam znalazła.Oczywiście możesz też przeprosić za insynuacje
No i przymusiłeś mnie.
Tu dopiero dobrze i wyraźnie widać tę ramkę z matecznikami wyjętą z 4 ramkowego ula.
Przepraszam za jakiekolwiek insynuacje.


widzisz myliliśmy się nie 4 ramki a niepełne 4,
pewna gwiazda YT propagator ramki wielkopolskiej 18 w swoich filmikach pokazywał po 60-80 mateczników w niepełnych 2 kondygnacjach 18 wlkp więc widać że to standard,
a później zła pogoda do unasieniania a to znowu sikorki, jaskółki, słabe pożytki, nieodpowiednia linia i inne wymysły,
2 lata wstecz jeden wielki twierdził przez telefon że mi jaskółki pozjadały 80 matek i doradzał zmianę miejsca do unasieniania tylko jakoś moje matki w tym samym czasie się unasieniały i kłopotów nie było

w ubiegłym roku miałem 3 startery 4 ramkowe wszystkie się wyroiły bo nie usunąłem mateczników z dodawanych ramek z czerwiem którym je wzmacniałem przed wyrojeniem były na 4 ramkach po wyrojeniu tak samo tyle że te "rójki" obsiadały po 5 ramek wielkopolskich każda a tu takie cuś na filmie

Autor:  bo lubię [ 27 kwietnia 2017, 16:09 - czw ]
Tytuł:  Re: Matki pszczele od P.Gembala

Tak jak widać chwilę przed zasklepieniem ,lecz w 3.12 sek widać jeszcze jedną ramkę z matecznikami(chyba że się mylę),i bądź tu mądry i wyciągając jakiekolwiek informacje w tych kilka sekundowych klatkach .Ktoś kto hoduje tysiące matek w kilka mięsiecy ma swój wypracowany system.

Autor:  JM [ 27 kwietnia 2017, 16:53 - czw ]
Tytuł:  Re: Matki pszczele od P.Gembala

kudlaty pisze:
widzisz myliliśmy się nie 4 ramki a niepełne 4,

No nie... ramki, poza tą mateczną, są chyba jednak cztery.
Tylko pszczół jest na nich "prawie" na czarno.

Autor:  bo lubię [ 27 kwietnia 2017, 18:59 - czw ]
Tytuł:  Re: Matki pszczele od P.Gembala

W HD na dużym ekranie widać następną ramkę z matecznikami w prawym dolnym rogu.

Autor:  olemiodek [ 28 kwietnia 2017, 08:50 - pt ]
Tytuł:  Re: Matki pszczele od P.Gembala

Każdy z Was może sobie sam wyhodować matki dla siebie .Następnie unasiennić i jak będą dobrze czerwić to wsadzić je do rodzin produkcyjnych :)
Ja tak robię od kilku lat i nie mam takich kłopotów :) Wielu z Was dzwoni w sprawie kupna matek już w marcu i w kwietniu :) Pewnie do hodowców komercyjnych też .Oni by sprostać Waszym potrzebom muszą iść na skróty .By wyhodować dobrą matkę musiała by kosztować nie 20 zł .Biorąc te matki na dotację płacicie za nie 6 zł ? :) Tyle co za lizaka to teraz możecie polizać i zapłakać :) Pozdrawiam :)

Autor:  zbycho81 [ 28 kwietnia 2017, 09:21 - pt ]
Tytuł:  Re: Matki pszczele od P.Gembala

olemiodek pisze:
By wyhodować dobrą matkę musiała by kosztować nie 20 zł

https://www.youtube.com/watch?v=eOO8xDIfeNQ&t=3s , tak odnośnie matek i ich cen.

Autor:  olemiodek [ 28 kwietnia 2017, 12:21 - pt ]
Tytuł:  Re: Matki pszczele od P.Gembala

Nie ma lepszych matek niż te które są poddawane w matecznikach na wygryzieniu bezpośrednio do rodzin lub ulików weselnych .Matka która jest skazana nawet na krótkotrwałe przebywanie w klateczce wysyłkowej jest uszkadzana w dużej mierze przez pszczoły i może zostać zawirusowana stąd jest takie marne przyjęcie tych matek .

Autor:  pisiorek [ 28 kwietnia 2017, 14:55 - pt ]
Tytuł:  Re: Matki pszczele od P.Gembala

olemiodek, ameryki nie odkryles ,to co napisales wie nawet taki nieuk i osiolek jak ja.

Polbarta matki sa ok ,pszczoly je ladnie przyjmuja a pozniej mam po nich matki F2 ktore niejednokrotnie sa fajniejsze niz F1 .ale to juz kazdy sobie robi jak mu pasuje .hej :wink:

Autor:  CYNIG [ 28 kwietnia 2017, 15:09 - pt ]
Tytuł:  Re: Matki pszczele od P.Gembala

zbycho81 pisze:
olemiodek pisze:
By wyhodować dobrą matkę musiała by kosztować nie 20 zł

https://www.youtube.com/watch?v=eOO8xDIfeNQ&t=3s , tak odnośnie matek i ich cen.


Tylko zauważ, że on mówi o hurtowej produkcji matek. Przy wychowie "rzemieślniczym" ceny o których wspomina (czyli poziom 5zł-10zł) są mało realne.

Autor:  zbycho81 [ 28 kwietnia 2017, 16:36 - pt ]
Tytuł:  Re: Matki pszczele od P.Gembala

CYNIG pisze:
zbycho81 pisze:
olemiodek pisze:
By wyhodować dobrą matkę musiała by kosztować nie 20 zł

https://www.youtube.com/watch?v=eOO8xDIfeNQ&t=3s , tak odnośnie matek i ich cen.


Tylko zauważ, że on mówi o hurtowej produkcji matek. Przy wychowie "rzemieślniczym" ceny o których wspomina (czyli poziom 5zł-10zł) są mało realne.

Napisałem ten post tylko dlatego, że kolega Olemiodek napisał, że za 20 zł dobrej matki nie da się wychodować, co moim zdaniem jest dość sporą przesadą. Tak przynajmniej ja zrozumiałem ten wpis co zacytowałem powyżej. Kto chociaż raz hodował matki ten wie, że nie jest to jakaś wielka filozofia, trzeba tylko dobrego materiału i tyle. A tak na marginesie, w Polsce ceny matek unasiennionych zbliżyły się do cen matek unasiennionych np. w Italii, bo mateczka Ligustica w pokoleniu f1 kosztuje tam 15 Euro, Hybryda podobnie, wiem bo moi rodzice mi kupili w tamtym roku, może i w tym też coś dostanę :). Moim zdaniem ceny matek nieunasiennionych nie powinny przekraczać 20 zl.

Autor:  zbycho81 [ 28 kwietnia 2017, 18:59 - pt ]
Tytuł:  Re: Matki pszczele od P.Gembala

zbycho81 pisze:
bo mateczka Ligustica w pokoleniu f1 kosztuje tam 15 Euro, Hybryda podobnie

Najmocniej przepraszam, ale w tym roku jest 23 Euro za szt. Przed chwileczką się dowiedziałem.

Autor:  JM [ 28 kwietnia 2017, 21:48 - pt ]
Tytuł:  Re: Matki pszczele od P.Gembala

zbycho81 pisze:
zbycho81 pisze:
bo mateczka Ligustica w pokoleniu f1 kosztuje tam 15 Euro, Hybryda podobnie
Najmocniej przepraszam, ale w tym roku jest 23 Euro za szt. Przed chwileczką się dowiedziałem.

Czyli nasi hodowcy nie mają znów tak źle, sprzedają matki za 2/3 ceny zachodnioeuropejskiej, natomiast polski pracownik najemny sprzedaje swoją pracę tylko za 1/4.

Autor:  zbycho81 [ 04 maja 2017, 18:25 - czw ]
Tytuł:  Re: Matki pszczele od P.Gembala

zbycho81 pisze:
Najmocniej przepraszam, ale w tym roku jest 23 Euro za szt.

Żeby nie być gołosłownym przedstawiam paragon za dwie mateczki, wczoraj kupione a dziś już w ulach :). Cena końcowa 22 Euro za szt.

Autor:  Hieronim [ 04 maja 2017, 20:53 - czw ]
Tytuł:  Re: Matki pszczele od P.Gembala

zbycho81,
Te matki są unasienione ?

Autor:  zbycho81 [ 04 maja 2017, 22:06 - czw ]
Tytuł:  Re: Matki pszczele od P.Gembala

Hieronim pisze:
zbycho81,
Te matki są unasienione ?

Oczywiście, że tak. Mam nadzieję, że pięknie przyjmą to za kilka dni zrobię fotkę. Na razie siedzą pod powałką, zobaczę jutro jak pszczółki traktują mamuśki :)

Autor:  edifi [ 05 maja 2017, 06:02 - pt ]
Tytuł:  Re: Matki pszczele od P.Gembala

zbycho81 pisze:
wczoraj kupione a dziś już w ulach

w jaki sposób je kupowałeś? widzę że szybka dostawa

Autor:  zbycho81 [ 05 maja 2017, 08:07 - pt ]
Tytuł:  Re: Matki pszczele od P.Gembala

Rodzice mi przywieźli :wink:

Autor:  gaara_luki [ 05 maja 2017, 22:02 - pt ]
Tytuł:  Re: Matki pszczele od P.Gembala

zbycho81, można tak mateczkę przewieść w klatce? Mam znajomego co często podróżuje i bym go poprosił aby przywiózł, ale nie wiem jak ze zezwoleniem.

Autor:  zbycho81 [ 06 maja 2017, 00:12 - sob ]
Tytuł:  Re: Matki pszczele od P.Gembala

gaara_luki pisze:
zbycho81, można tak mateczkę przewieść w klatce? Mam znajomego co często podróżuje i bym go poprosił aby przywiózł, ale nie wiem jak ze zezwoleniem.

Dobre :wink:

Autor:  zbycho81 [ 12 maja 2017, 15:28 - pt ]
Tytuł:  Re: Matki pszczele od P.Gembala

Oto dwie mateczki o których pisałem, obie już czerwią. Jedna trafiła w miejsce poprzedniczki tej samej krwi :), druga do krainek.

Autor:  balwro [ 28 sierpnia 2017, 17:15 - pn ]
Tytuł:  Re: Matki pszczele od P.Gembala

Poszukuję osób które kupowały po 1 lipca matki nieunasiennione od P. Gembala. Jestem ciekaw jakie mają spostrzeżenia i uwagi i czy zechcieli by wyrazić swoja opinię. Osobiście na początku lipca poddałem do ulików odkładowych 14 matek z pasieki Melifera. Za wyjątkiem jednej wszystkie zostały przyjęte ,było by ok gdyby zaczęły normalnie czerwić po 14 dniach od poddania. Rozpoczęcie czerwienia szło im bardzo opornie nawet przedłużało się do trzech tygodni od poddania poza tym jakość czerwienia bardzo skąpa i czerw rozstrzelony jednym słowem beznadziejna. W efekcie wykurzyłem się i przestałem do nich zaglądać na dzień dzisiejszy za wyjątkiem dwóch wszystkie matki pszczoły wymieniły w cichej wymianie. Tak samo jak u mnie stało się u kolegi z którym wspólnie zamawialiśmy matki.
Mam pytanie w czym tkwi przyczyna? i czy u kogoś kto sprowadzał matki od P. Gembala wystąpił podobny problem.

Autor:  wiesiek33 [ 28 sierpnia 2017, 17:31 - pn ]
Tytuł:  Re: Matki pszczele od P.Gembala

Miałem te matki i z czerwieniem nie było problemów Prima na wiosnę rozwijała się jak burza jedyne co mnie wkurzało to to że były trochę rojliwe
mam wrażenie że córki po nich były nawet lepsze . Myślę że miałeś pecha !

Autor:  kudlaty [ 28 sierpnia 2017, 21:04 - pn ]
Tytuł:  Re: Matki pszczele od P.Gembala

balwro pisze:
Poszukuję osób które kupowały po 1 lipca matki nieunasiennione od P. Gembala. Jestem ciekaw jakie mają spostrzeżenia i uwagi i czy zechcieli by wyrazić swoja opinię. Osobiście na początku lipca poddałem do ulików odkładowych 14 matek z pasieki Melifera. Za wyjątkiem jednej wszystkie zostały przyjęte ,było by ok gdyby zaczęły normalnie czerwić po 14 dniach od poddania. Rozpoczęcie czerwienia szło im bardzo opornie nawet przedłużało się do trzech tygodni od poddania poza tym jakość czerwienia bardzo skąpa i czerw rozstrzelony jednym słowem beznadziejna. W efekcie wykurzyłem się i przestałem do nich zaglądać na dzień dzisiejszy za wyjątkiem dwóch wszystkie matki pszczoły wymieniły w cichej wymianie. Tak samo jak u mnie stało się u kolegi z którym wspólnie zamawialiśmy matki.
Mam pytanie w czym tkwi przyczyna? i czy u kogoś kto sprowadzał matki od P. Gembala wystąpił podobny problem.


proponuje hodować matki samemu wtedy znika większość problemów z NU, ew jeśli brak czasu/chęci poszukać kogoś w okolicy kto hoduje często można kupić fajne matki w lepszej cenie niż stawki internetowe, jeśli już z wysyłki to najlepiej unasienione i nie ma problemów że była matka a niema
w tym roku poddawałem 4 reprodukcyjne od P. Gębalowej czerwią prawidłowo, znam kilka pasiek pracujących w oparciu o te pszczoły i nikt nie narzeka no z wyjątkiem przeciwników krainek :wink:

Autor:  Misiek123 [ 28 sierpnia 2017, 21:29 - pn ]
Tytuł:  Re: Matki pszczele od P.Gembala

balwro, Ja kupiłem 17 lipca poddawałem do odkładów 18 a 30 już czerwiły czerw zwarty żadnych zastrzeżeń do matek nie mam. To co zauważyłem to Gema lepiej czerwi niż Prima może odkład silniejszy był i miała lepsze warunki. Po 1 miesiącu posiadania tych matek trudno powiedzieć która lepsza w dodatku odkłady robiłem 2 raz w życiu :lol: pewnie nie do końca poprawnie ale mam nadzieję że przetrwają zimę czerwiu dziś było jakieś 3-4 ramki a zajmują 6 ramek wlkp

Autor:  Marcin [ 29 sierpnia 2017, 00:25 - wt ]
Tytuł:  Re: Matki pszczele od P.Gembala

balwro pisze:
Poszukuję osób które kupowały po 1 lipca matki nieunasiennione od P. Gembala. Jestem ciekaw jakie mają spostrzeżenia i uwagi i czy zechcieli by wyrazić swoja opinię. Osobiście na początku lipca poddałem do ulików odkładowych 14 matek z pasieki Melifera. Za wyjątkiem jednej wszystkie zostały przyjęte ,było by ok gdyby zaczęły normalnie czerwić po 14 dniach od poddania. Rozpoczęcie czerwienia szło im bardzo opornie nawet przedłużało się do trzech tygodni od poddania poza tym jakość czerwienia bardzo skąpa i czerw rozstrzelony jednym słowem beznadziejna. W efekcie wykurzyłem się i przestałem do nich zaglądać na dzień dzisiejszy za wyjątkiem dwóch wszystkie matki pszczoły wymieniły w cichej wymianie. Tak samo jak u mnie stało się u kolegi z którym wspólnie zamawialiśmy matki.
Mam pytanie w czym tkwi przyczyna? i czy u kogoś kto sprowadzał matki od P. Gembala wystąpił podobny problem.


Polecam hodowle samemu . Wbrew pozorom nie jest, to nic trudnego.
W zeszłym roku się wkurw.... ponieważ zamówiłem matki u 2 znanych hodowców . Na 50 szt . unasieniło się 7 . Pogoda była idealna . Tak więc więcej dziadostwa nie chce znać.
Jakoś swoje matki unasienniają się bez żadnych problemów, a straty są na poziomie kilku procent. Tzn. matki giną w lotach.

Autor:  zbójnik38 [ 29 sierpnia 2017, 00:47 - wt ]
Tytuł:  Re: Matki pszczele od P.Gembala

http://www.miesiecznik-pszczelarstwo.pl/artykuly/2004_04/artykul_2004_04.html

Duzo tam wpisów to brednie i reklama ,ale kilka jest ważnych czynników przy poddawaniu matek nieunasienionych zwłaszcza starszych niż 8 godzinne.

Autor:  Gunnar Markus [ 29 sierpnia 2017, 08:06 - wt ]
Tytuł:  Re: Matki pszczele od P.Gembala

wiesiek33 pisze:
Miałem te matki i z czerwieniem nie było problemów Prima na wiosnę rozwijała się jak burza jedyne co mnie wkurzało to to że były trochę rojliwe
mam wrażenie że córki po nich były nawet lepsze . Myślę że miałeś pecha !
Zakupy od Zimy majowej do lipca ,jeden raz przy okazji przejazdu odbiór osobisty w Zelkowie-Kolonii bardzo miła obsługa i fachowośc ,wszystkie matki sie unasienniły i czerwią oprócz jednej sztucznie unasiennionej która zaliczyła porazke i dostałem zastepcza przy kolejnym zakupie.Pozdrawian Marek.

Autor:  Hieronim [ 29 sierpnia 2017, 08:47 - wt ]
Tytuł:  Re: Matki pszczele od P.Gembala

balwro,
Jakość matek zależy też od struktury pszczół w odkładzie . W tym roku brałem od p. Gębalowej matki reprodukcyjne i poza późnym terminem przysyłki , nie mam do nich żadnych zastrzeżeń.

Autor:  mendalinho [ 29 sierpnia 2017, 10:14 - wt ]
Tytuł:  Re: Matki pszczele od P.Gembala

Hieronim pisze:
Jakość matek zależy też od struktury pszczół w odkładzie

:?: :?: :?:

Autor:  BARciak [ 29 sierpnia 2017, 10:18 - wt ]
Tytuł:  Re: Matki pszczele od P.Gembala

zbójnik38 pisze:
Duzo tam wpisów to brednie i reklama ,ale kilka jest ważnych czynników przy poddawaniu matek nieunasienionych zwłaszcza starszych niż 8 godzinne.

Na żadnych różnic nie widzę. Wszystkie matki NU poddaję tak samo i różnic brak.

Autor:  balwro [ 29 sierpnia 2017, 17:28 - wt ]
Tytuł:  Re: Matki pszczele od P.Gembala

Dla dokładniejszego zobrazowania chciałem dopowiedzieć że do matek zamówionych w pierwszym terminie tzn. 6 czerwca nie mam żadnych zastrzeżeń natomiast druga seria z 7 lipca była dla mnie felerna. Może się mylę ale odniosłem wrażenie że matki były opalikowane niechlujnie przez nie doświadczoną osobę, ponieważ wszystkie miały opalitki od góry popaćkane szelakiem czy innym klejem. Nie mam żadnych dowodów poza podejrzeniem że być może podczas nieumiejętnego znakowania matki nie były traktowane delikatnie tylko zbyt brutalnie co odbiło się na ich dalszej kondycji.

Autor:  kudlaty [ 29 sierpnia 2017, 21:26 - wt ]
Tytuł:  Re: Matki pszczele od P.Gembala

balwro,

myślę ze powinieneś zadzwonić do osoby bezpośrednio zainteresowanej i przedstawić sytuacje, coś zawsze może z tego wyniknąć a jest to cenna informacja dla hodowcy jak i ciebie jako klienta co mogło pójść nie tak nikt nie jest ideałem i każdy może błędy popełniać, dopiero później ew pisać co z tego wynikło na forum

Autor:  zbójnik38 [ 29 sierpnia 2017, 23:04 - wt ]
Tytuł:  Re: Matki pszczele od P.Gembala

Hieronim pisze:
balwro,
Jakość matek zależy też od struktury pszczół w odkładzie . W tym roku brałem od p. Gębalowej matki reprodukcyjne i poza późnym terminem przysyłki , nie mam do nich żadnych zastrzeżeń.


Młode pszczoły w ulikach weselnych wrzucasz matki w dzień jak zasiedlasz uliki ,a w nocy wdmuchujesz juz do przygotowanych ulików i na 8-9 dzień czerwią pieknie ,a opalitkowac to nie wiem jak można zpiepszyć znakowanie ,no jedna na setke sie może dziabnąć .Matki to bym mógł znakowac setkami dziennie .

Autor:  LK 166 [ 30 sierpnia 2017, 22:23 - śr ]
Tytuł:  Re: Matki pszczele od P.Gembala

zbójnik38 pisze:
Młode pszczoły w ulikach weselnych wrzucasz matki w dzień jak zasiedlasz uliki ,a w nocy wdmuchujesz juz do przygotowanych ulików i na 8-9 dzień czerwią pieknie ,a opalitkowac to nie wiem jak można zpiepszyć znakowanie ,no jedna na setke sie może dziabnąć .Matki to bym mógł znakowac setkami dziennie .

Jakbym czytał Kiełczyńskiego.

Strona 4 z 5 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/