FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

Hodowcy Zagraniczni Matek Pszczelich
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=48&t=8335
Strona 2 z 3

Autor:  jino2 [ 02 lutego 2013, 18:00 - sob ]
Tytuł:  Re: Hodowcy Zagraniczni Matek Pszczelich

tomaros1 pisze:
Nie hoduje w rodzinie dwoch serii jednej za druga.
a to druga seria gorsza od pierwszej???

Autor:  Cordovan [ 02 lutego 2013, 18:08 - sob ]
Tytuł:  Re: Hodowcy Zagraniczni Matek Pszczelich

jino2 pisze:
tomaros1 pisze:
wyklują się, znakuje i od razu lądują w uliku weselnym ze switą pszczół w lokówce.

nie rozumiem jak to ze świtą w lokówce w uliku weselnym???
Fakt coś się zakręcił ten kolega chyba, po co w lokówce do ulika? :wink:

Autor:  tomaros1 [ 02 lutego 2013, 18:21 - sob ]
Tytuł:  Re: Hodowcy Zagraniczni Matek Pszczelich

znakuje z tej rodziny z 3 pszczoly koniec lokowki ciasto i do rodzinki weselnej, tak robiłem do tej pory.

Autor:  Cordovan [ 02 lutego 2013, 18:25 - sob ]
Tytuł:  Re: Hodowcy Zagraniczni Matek Pszczelich

tomaros1, tylko powiedz po co? :wink:

Autor:  tomaros1 [ 02 lutego 2013, 18:26 - sob ]
Tytuł:  Re: Hodowcy Zagraniczni Matek Pszczelich

a co mam matke puścic na zywca do ulika? jak wczesniej w rodzince juz zabrałem czerwiaca matke, jak sa inne metody to chetnie sie zapoznam, jak tworze rodzinki wrzuce matke zasypie pszczołami i nie ma problemu a tak jak mam poddac do rodzinki kolejna matke?

Autor:  jino2 [ 02 lutego 2013, 18:28 - sob ]
Tytuł:  Re: Hodowcy Zagraniczni Matek Pszczelich

ja to najbardziej nie rozomiem "ze świtą w lokówce" jak onnnne się tam pomieszczą? i po co do ulika weselnego w lokówce skoro ona ma być chuchana i na bara bara?

Autor:  tomaros1 [ 02 lutego 2013, 18:30 - sob ]
Tytuł:  Re: Hodowcy Zagraniczni Matek Pszczelich

jino2 pisze:
tomaros1 pisze:
Nie hoduje w rodzinie dwoch serii jednej za druga.
a to druga seria gorsza od pierwszej???


jak sie nie zasili czerwiem to moim zdaniem gorsza albo mniej efektywna

Autor:  tomaros1 [ 02 lutego 2013, 18:31 - sob ]
Tytuł:  Re: Hodowcy Zagraniczni Matek Pszczelich

2 - 3 pszczoły i matka sie zmieszcza zalezy jakie kto ma lokowki, moze te od łysonia

Autor:  Cordovan [ 02 lutego 2013, 18:31 - sob ]
Tytuł:  Re: Hodowcy Zagraniczni Matek Pszczelich

tomaros1, ja w mojej ocenie, może mylnej wywalam (w przenośni mówiąc) takie pszczoły z ulika po zabraniu matki a ulik zasiedlam młodą pszczołą i poddaję kolejną matkę. :wink:

Autor:  tomaros1 [ 02 lutego 2013, 18:32 - sob ]
Tytuł:  Re: Hodowcy Zagraniczni Matek Pszczelich

jak nie dawałem matke zaharatały dałem 2 pszczołki lepiej mi matki przyjmowały w ulikach, mi tak odpowiedało i tak robiłem

Autor:  tomaros1 [ 02 lutego 2013, 18:34 - sob ]
Tytuł:  Re: Hodowcy Zagraniczni Matek Pszczelich

Kolego Cordovan a po co mam wywalac jak zaraz wyjdzie młoda pszczoła po młodej matce chyba bym nie spał albo musiał bym miec duzo wiecej rodzin niz mam.

Autor:  Cordovan [ 02 lutego 2013, 18:35 - sob ]
Tytuł:  Re: Hodowcy Zagraniczni Matek Pszczelich

tomaros1, starej pszczoły z ulika weselnego się pozbywam. Może i źle robię. :wink:

Autor:  jino2 [ 02 lutego 2013, 18:40 - sob ]
Tytuł:  Re: Hodowcy Zagraniczni Matek Pszczelich

tomaros1 pisze:
2 - 3 pszczoły
to świta?

Autor:  tomaros1 [ 02 lutego 2013, 18:48 - sob ]
Tytuł:  Re: Hodowcy Zagraniczni Matek Pszczelich

dobra czepiaj sie Pan detali wiem świta 8 pszczół zgadza sie moze tak byc bo tyle pakuje do klateczki jak wysyłam, jest jakas roznica czy do znakowania trzymam matke w lewej rece czy w prawej?

Autor:  tomaros1 [ 02 lutego 2013, 18:50 - sob ]
Tytuł:  Re: Hodowcy Zagraniczni Matek Pszczelich

Cordovan mysle ze dobrze bo pewniejsze przyjecia ale ja nie mam czasu i jest to dla mnei zabawa a nie kołchoz z produkcja matek

Autor:  jino2 [ 02 lutego 2013, 20:15 - sob ]
Tytuł:  Re: Hodowcy Zagraniczni Matek Pszczelich

tomaros1 pisze:
jest jakas roznica czy do znakowania trzymam matke w lewej rece czy w prawej?

ja w lewej

Autor:  tomaros1 [ 02 lutego 2013, 20:39 - sob ]
Tytuł:  Re: Hodowcy Zagraniczni Matek Pszczelich

no ja tak samo

Autor:  miodzio [ 02 lutego 2013, 22:39 - sob ]
Tytuł:  Re: Hodowcy Zagraniczni Matek Pszczelich

Witam.
Panowie, panowie - temat jest taki; ,,Hodowcy Zagranicznych Matek Pszczelich ", a wy o poddawaniu młodych nie unasiennionych matek
pszczelich do ulików weselnych. Jeszcze trochę a po raz kolejny poleje się
krew posypią pióra. Każdy z was stara się by jego było na wierzchu. Kpicie jeden z drugiego. Skoro jeden stosuje taką metodę a drugi inną, to obaj
mają rację, bo ją stosują u siebie, gdzie dana metoda im się sprawdza,
i nie trzeba zaraz sobie skakać do oczu = ,,ja to jestem najmądrzejszy a
ten drugi to głupek i należy mu dołożyć".
A teraz w danym temacie. Nie podałem zagranicznych hodowców matek
z Instytutu koło Berlina, bo ich nie polecam, choć brałem udział kilka razy
w Warsztatach Pszczelarskich, na których swoje prelekcje miał Pan
Profesor z tego Instytutu. Polecam brać udział w tego typu wykładach,
Może one niektórych czegoś nauczą, i nie będą pisać lub tworzyć swoich nowych teorii. Skoro ktoś twierdzi, iż najlepszą pszczołą u niego
do jego hodowli to Słowenka, ma do tego prawo. Tylko dlaczego 70%
w naszym kraju linii pszczół / matek pszczelich/ bierze swój rodowód od
TROISECK, następnie w kolejności idzie SINGER, PESCHETZ, SKLENAR,
KAUKASKIE i inne w bardzo małej ilości. Tak nie wiele trzeba by trochę zasięgnąć wiedzy np.u naszych hodowców w kraju, ale tych uczciwych,
za pewne powiedzą od jakiej pszczoły zaczynali swoją hodowlę pszczół
i matek, mamy opracowania naukowe, książki oraz internet.
Z pozdrowieniem; dla wszystkich uczciwych hodowców matek pszczelich.

Autor:  polbart [ 03 lutego 2013, 00:04 - ndz ]
Tytuł:  Re: Hodowcy Zagraniczni Matek Pszczelich

Jedynymi pszczołami, których matki unasienniane były w rodzimym terenie, dobrze spisującymi się z reguły w naszych warunkach, są pszczoły A.M. Carnica ze Słowenii.
TROISECK, SINGER, PESCHETZ, SKLENAR,KAUKASKIE szczególnie te ostatnie - porównywalnie do wyżej wymienionej oryginalnej pszczoły ale po reproduktorkach w pokoleniu F1.

Autor:  tomaros1 [ 03 lutego 2013, 01:56 - ndz ]
Tytuł:  Re: Hodowcy Zagraniczni Matek Pszczelich

Jak ktoś żądli i zwraca uwagę a sam nie raczy się pochwalic jak to robi to przepraszam, ale nie mam pytań. Dostałem kilka wskazowek od kolegi polbart za ktore jestem wdzieczny i napewno bede musiał zasiegnac do fachowej literatury. Robiłem tak jak ktos mi pokazał i nie narzekam a jesli moze byc w ogole lepiej to bardzo dobrze, lata praktyki przede mną.

Autor:  miodzio [ 03 lutego 2013, 13:51 - ndz ]
Tytuł:  Re: Hodowcy Zagraniczni Matek Pszczelich

Witam.
Nie w temacie, ale.
Pasieczniku ,,Tomaros1", przypuszczam, iż jesteś pszczelarzem jeszcze o małym stażu, lecz osobą myślącą. Przygoda z pszczołami
to cały czas nauka, zbieranie doświadczeń w swojej pasiece, porażki
i sukcesy, dyskusje z kolegami podczas zebrań i spotkań pszczelarskich,
porad kolegów pszczelarzy. Nie wszystkie jednak one sprawdzą się
w twojej pasiece, są one najlepsze, choć teraz tak Ci się wydaje.
To nasze forum założone przez kolegę ,,BoCiAnK ", kilka lat temu było
świetne, konkretne porady, kulturalna dyskusja, widać było pasję i
zaangażowanie uczestników forum. Dzisiaj tych pasjonatów nie ma,
odeszli, zrezygnowali z uczestnictwa w dyskusjach.
Obecne porady, nie są najwyższej jakości. Przeważa zasada ,, moje
musi być na wierzchu", ,,ja jestem najmądrzejszy, a ten drugi to głupiec
i trzeba mu dołożyć". Nie chcę uczestniczyć w takich nawalankach.
Przykład; w temacie kolegi ,,gg" , ,,Ocena terenowa matek pszczelich",
mamy odpowiedź, poradę jednego z bardzo aktywnych uczestników
naszego forum, która brzmi ,, Powinno się również brać pod uwagę
wpływ średnicy wiertła oraz układu słojów rocznych na prostopadłość
otworów na drut względem szarych płaszczyzn beleczek". I to takiej
odpowiedzi udziela jeden z obecnych uczestników forum, mający się
za najlepszego producenta matek pszczelich.
Pasieczniku ,, tomaros1", jesteś osobą myślącą, więc nie zawsze
podane porady są tymi najwłaściwszymi, najlepszymi.
Z pozdrowieniem dla wszystkich uczciwych hodowców matek pszczelich.

Autor:  tomaros1 [ 03 lutego 2013, 14:58 - ndz ]
Tytuł:  Re: Hodowcy Zagraniczni Matek Pszczelich

miodzio pisze:
Witam.
Nie w temacie, ale.
Pasieczniku ,,Tomaros1", przypuszczam, iż jesteś pszczelarzem jeszcze o małym stażu, lecz osobą myślącą. Przygoda z pszczołami
to cały czas nauka, zbieranie doświadczeń w swojej pasiece, porażki
i sukcesy, dyskusje z kolegami podczas zebrań i spotkań pszczelarskich,
porad kolegów pszczelarzy. Nie wszystkie jednak one sprawdzą się
w twojej pasiece, są one najlepsze, choć teraz tak Ci się wydaje.
To nasze forum założone przez kolegę ,,BoCiAnK ", kilka lat temu było
świetne, konkretne porady, kulturalna dyskusja, widać było pasję i
zaangażowanie uczestników forum. Dzisiaj tych pasjonatów nie ma,
odeszli, zrezygnowali z uczestnictwa w dyskusjach.
Obecne porady, nie są najwyższej jakości. Przeważa zasada ,, moje
musi być na wierzchu", ,,ja jestem najmądrzejszy, a ten drugi to głupiec
i trzeba mu dołożyć". Nie chcę uczestniczyć w takich nawalankach.
Przykład; w temacie kolegi ,,gg" , ,,Ocena terenowa matek pszczelich",
mamy odpowiedź, poradę jednego z bardzo aktywnych uczestników
naszego forum, która brzmi ,, Powinno się również brać pod uwagę
wpływ średnicy wiertła oraz układu słojów rocznych na prostopadłość
otworów na drut względem szarych płaszczyzn beleczek". I to takiej
odpowiedzi udziela jeden z obecnych uczestników forum, mający się
za najlepszego producenta matek pszczelich.
Pasieczniku ,, tomaros1", jesteś osobą myślącą, więc nie zawsze
podane porady są tymi najwłaściwszymi, najlepszymi.
Z pozdrowieniem dla wszystkich uczciwych hodowców matek pszczelich.


oczywiście staram sie filtrować tyle ile jestem w stanie, matki są witalne wiekszosc wraca z lotow godowych, wymiany matek u siebie na 40 poddanych wymieniły 2 byc moze gdzies je uszkodziłem albo pszczoły to zrobiły. Kazdy ma swoja metode poprobowac mozna ale jakby kto mi powiedział dennica osiatkowana jest najlepsza i zaczał bym wymieniac w całej pasiece to raz ze duzo czasu i kasy, zeby co chwile byc na topie bo teraz to jest modne i kazdy jak ma osiatkowane na zime to jest "fajny" najlepiej jak matki zaczynaja mimo chłodu podejmowac czerwienie, nie mam wilgoci w ulach matki podejmuja czerwienie ostroznie to po co cudowac. TEMAT TROCHE UCIEKŁ NA INNY PLAN

Wracając do matek z zagranicy wole stamtad uzytkowa i po niej wychować matki ( ktore sa łagodne) niz krzyzowke 8 linii o nazwie "Kasia" z Polski
od X hodowcy i poźniej z sasiadami wlaczyc, miec jedna dwie linie i takie jest moje zdanie i na tym bazowac z roznych pewnych źródeł. Moje zdanie Niemcy mniej cuduja ale Polak i tak chce lepiej i zawsze przedobrzy i takie matki z kołchozow poźniej sa skutkiem spadku pasieki + varoza swoja droga, na szczescie nie musze sie truc amitraza ani kwasami juz 3 rok i jestem zadowolony.

Autor:  Jerzy [ 03 lutego 2013, 15:54 - ndz ]
Tytuł:  Re: Hodowcy Zagraniczni Matek Pszczelich

cyt.:
,, Powinno się również brać pod uwagę
wpływ średnicy wiertła oraz układu słojów rocznych na prostopadłość
otworów na drut względem szarych płaszczyzn beleczek"


Czytajc ten tekst pomyslalem sobie tak:

"Jesli tego nie zrozumiem, to napewno nie zrozumiem tematu o matkach" - koniec, kropka.
I nie zrozumialem.

Drugi watek: znany pszczelarz z mojego regionu z pasieka ponad 200 uli (zna go osobiscie jeden z pszczelarzy z forum, tez bardzo tutaj znany) - usilowal mi tez cos wytlumaczyc, tylko juz nie o "wiertle" lecz mimo to, jego chyba takze do konca nie zrozumialem, mianowicie: "te wszystkie problemy, to przez te matki z zagranicy. Nasciagaja z calego swiata, a potem choroby, spadki i tam inne takie dziwne sprawy, jak CCD, no i w ogole. Ja z nikad nie sprowadzam i nie mam takiego zamiaru. Matki mam swoje i co roku wymieniam. Pod koniec maja ukatrupiam matke i pozwalam pszczolom wychowac druga, mloda i jest dobrze. Mam miod i zawsze mlode matki". [oryginalne]
Pasieke prowadzi ojciec z synem, prawie "weteryniarzem".

A co mialem mowic? Bylaby to tylko kompromitacja przed tak wielkim. Teraz zwracam sie do niego per 'Profesorze'. Na szczescie zna sie na zartach.
To znaczy, ze z tym "wiertlem", to powazna sprawa i wszystko kazdemu moze sie dokladnie pokrecic, czy tam pokielbasic.

Osobiscie jestem zdania, ze dobrzy hodowcy i producenci matek, bo tu jeden z szanownych kolegow slusznie zauwazyl, ze czym innym jest wychow matek, a czym innym HODOWLA i mi to udalo sie nawet zrozumiec juz bez tego "wiertla" - robia dobra robote w naszym kraju, w Polsce i ja nie musze latac za granice po matki do swojej pasieki, a odchowac jakas czesc sam takze moge, nawet tak dla wlasnej szybkiej potrzeby i satysfakcji.
Nie musze przy tym wyrywac wlosow z glowy jakiemukolwiek sprzedawcy matek, bo jak sie cos nie sprawdzi, a sie powtorzy, to bez slow go pozostawiam i ide do drugiego, a jest teraz ich, oj jest! - tych sprzedawcow.
Bardo mi sie podobaja nie tylko matki od Sz. Kolegi Polbarta, ale w ogole cala kultura obslugi. Mam nawet pare fotek przesylek od niego. Matki sa w super klateczkach amerykanskich wlozone do takich specjalnych stojaczkow, aby bioderek sobie nie poobijaly. Napewno jest zapracowany ten nasz Kolega, a jeszcze znajdzie czas, zeby poleciec po klateczki do USA, aby tylko zadowolic klienta.
Ale znam i innych - takich, u ktorych napewno nie kupie, bo po pierwsze kultura obslugi jest fatalna, a matki ... ? - najdelikatniej mowiac, po 3-kroc sie nie sprawdzily. No coz, zdarza sie. Niedawno jeszcze niemal w kazdym sklepie wisiala informacja: ZAKUPIONY TOWAR NIE PODLEGA ZWROTOWI. :pala:

No i jak wszystko, to wszystko: dwie matki od Polbarta nie powrocily mi z lotu. Wykonalem smutny telefon - nie o reklamacje chodzilo, NIE, ale aby przyslal mi na odrebne zamowienie te "2", to na drugi dzien juz mialem przesylke z ...12 matkami, a wniej dodatkowa informacja:

"Bezplatne - do testow"

Kazda klateczka podpisana, co jest co i papiery.
I teraz ja sie wstydze, ale trudno! :oops:

Autor:  lucjan49 [ 03 lutego 2013, 20:08 - ndz ]
Tytuł:  Re: Hodowcy Zagraniczni Matek Pszczelich

miodzio pisze:
To nasze forum założone przez kolegę ,,BoCiAnK ", kilka lat temu było
świetne, konkretne porady, kulturalna dyskusja, widać było pasję i
zaangażowanie uczestników forum. Dzisiaj tych pasjonatów nie ma,
odeszli, zrezygnowali z uczestnictwa w dyskusjach.
I tu się zgodzę z Twoją opinią i nie wiem czy wczorajszy post Kolegi polbart, napisany o 23,40 nie będzie ostatnim na długi czas. Jeśli się mylę, to przepraszam.

Autor:  Mariusz197203 [ 14 listopada 2014, 18:48 - pt ]
Tytuł:  Re: Hodowcy Zagraniczni Matek Pszczelich

Proszę o podanie adresów internetowych znanych hodowców austryjackich lub niemieckich matek pszczelich rasy Buckfast

Autor:  darius4257 [ 14 listopada 2014, 19:51 - pt ]
Tytuł:  Re: Hodowcy Zagraniczni Matek Pszczelich

http://perso.fundp.ac.be/~jvandyck/homa ... index.html
Wchodzisz na kraj i szukasz przy nazwisku http://www .......................
i to wszystko........................poz d

Autor:  bobek [ 07 grudnia 2014, 21:47 - ndz ]
Tytuł:  Re: Hodowcy Zagraniczni Matek Pszczelich

Poszukuje matki Krainki - Alpejki z Austrii

Autor:  darius4257 [ 08 grudnia 2014, 20:28 - pn ]
Tytuł:  Re: Hodowcy Zagraniczni Matek Pszczelich

http://www.aca.at/

Autor:  wojciech_p [ 26 maja 2015, 21:14 - wt ]
Tytuł:  Re: Hodowcy Zagraniczni Matek Pszczelich

darius4257 pisze:
Podobno ma ktos tu pszczoly dla tesciowej ..czy to prawda...poz d

Darku,spróbuj i sam się przekonaj jak jest naprawdę.
Pozdrawiam

Autor:  tom [ 08 marca 2017, 21:00 - śr ]
Tytuł:  Re: Hodowcy Zagraniczni Matek Pszczelich

Ma ktoś aktualne adresy stron internetowych Hodowców Matek Pszczelich z Niemiec unasienianych na wyspach lub osób które tym się zajmują lub pośredniczą

Autor:  edifi [ 11 listopada 2017, 18:32 - sob ]
Tytuł:  Re: Hodowcy Zagraniczni Matek Pszczelich

Poszukuję namiarów na jednego z hodowców nazwisko to Rumpel
Nie jestem pewien pisowni tego nazwiska, ale przekopałem całego neta i nic.
Poratuje ktoś, ma ktoś może matki od niego?

Autor:  albert [ 11 listopada 2017, 19:04 - sob ]
Tytuł:  Re: Hodowcy Zagraniczni Matek Pszczelich

chodzi ci może o Thomas Rueppel

Autor:  albert [ 11 listopada 2017, 19:09 - sob ]
Tytuł:  Re: Hodowcy Zagraniczni Matek Pszczelich

http://perso.fundp.ac.be/~jvandyck/homa ... _2009.html

Autor:  albert [ 11 listopada 2017, 19:22 - sob ]
Tytuł:  Re: Hodowcy Zagraniczni Matek Pszczelich

http://free4web.pl/3/2,92259,394177,8237757,Thread.html

Autor:  edifi [ 11 listopada 2017, 20:02 - sob ]
Tytuł:  Re: Hodowcy Zagraniczni Matek Pszczelich

dokładnie o niego mi chodziło - dzięki ;)
czy zna ktoś jego królowe, proszę o opinie

Autor:  darius4257 [ 13 listopada 2017, 21:01 - pn ]
Tytuł:  Re: Hodowcy Zagraniczni Matek Pszczelich

Czesc
mam 3 sztuki z tego roku 2017 gdzie jest TR Ruppel tomas.
Matka:
DB27(ABg) = imq.11-B13(BZF)frkgB104(SL) : .09-B201(PJ)frkgB59(BZF)
. 07-B284(PJ)insB124(PJ) : .05-243(PJ)insB158(PJ)
skrzyzowana z trutniami od matki:
B144(HST) =.14-B63(HST)hbgB101(CHP) : imq.13-B63(TR)hbgB235(PJ)
.12-B137(TR)balB72(TR) : .11-B55(TR) bal GR109(TR)
Co tam opowiadac czy dobre czy zle ja nie na rzekam mam tylko wiekszosc backfasty
a gdy w tym roku kupilem sklanery z austri to juz mnie strasza ze cos sie moze wylegnac bo mase pszczelarzy ma sklanery i klopoty.....
Ale bedziem na wiosne jak zwykle likwidowac bo ja nigdy nie zmadrzeje
zawsze na wlasnej skurze sie musze przekonac.Czego ja juz nie mialem ...............ale pozostane wierny hybrydowi buckwastowi ,bo juz w tym buckfascie jest wszystko tak wymieszane by z tej maki dalo chleb.
To po co mam sam skladnikow szukac i sam mieszac a na koncu w pusty kubel patrzec :thank: poz d

Autor:  edifi [ 14 listopada 2017, 21:25 - wt ]
Tytuł:  Re: Hodowcy Zagraniczni Matek Pszczelich

Widzdę że Pan Ruppel był wielkim szczęściarzem znał się z Bratem Adamem przez 20 lat. Przez ten czas pewnie sporo się o niego nauczył - tylko zazdrościć :)
Widz że Ruppel w hodowli opiera się wyłącznie na własnym materiale.
Ma może ktoś matki bezpośrednio od niego, czy wogóle jest możliwość zakupu jego matek ?
proszę o opinie ewentualne namiary

Autor:  albert [ 15 listopada 2017, 11:20 - śr ]
Tytuł:  Re: Hodowcy Zagraniczni Matek Pszczelich

ale ceny maja ładne unasiennione matki na wyspie 350ojro

Autor:  Zdzisiu Senior [ 28 listopada 2019, 10:52 - czw ]
Tytuł:  Re: Hodowcy Zagraniczni Matek Pszczelich

W listopadowym numerze Pszczelarstwa ukazał się interesujący artykuł o hodowcy odpornych matek pszczelich w Stevens Bee Company w USA. Można go też znaleźć za darmo na stronie Wolnych Pszczół.

Cytuj:
Stevens profesjonalnie hoduje pszczoły odporne na choroby. Nie stosuje leków (TF beekeeping). Leczyć czy nie leczyć? Stevens uważa, że amator może próbować pszczelarstwa TF, ale planem minimum jest zdobycie odpornego pogłowia, umiejętność hodowli matek, rozpoznanie chorób, bezwzględna wymiana matek, a przede wszystkim nie pozostawianie pszczół bez opieki, ze względu na rozprzestrzenianie chorób. Dzięki sztucznemu unasiennianiu utrzymuje wypracowaną wcześniej odporność linii, którą planuje dalej szlifować.

http://wolnepszczoly.org/selekcja-na-od ... e-company/

Obrazek

Autor:  Bartek.pl [ 28 listopada 2019, 12:32 - czw ]
Tytuł:  Re: Hodowcy Zagraniczni Matek Pszczelich

Obrazek[/quote]

to zdjęcie absolutnie nie pasuje do opisu :lol:
"VSH to zestaw cech, które pozwalają pszczołom wykrywać roztocza w fazie reprodukcji w czerwiu krytym, oraz otwierać i usuwać takie zakażone poczwarki. Przerywa to cykl reprodukcji roztoczy bez interwencji chemicznej. "

Wskazuje na zupełnie coś innego :mrgreen:

Autor:  Hieronim [ 28 listopada 2019, 13:14 - czw ]
Tytuł:  Re: Hodowcy Zagraniczni Matek Pszczelich

Bartek.pl pisze:
Obrazek


to zdjęcie absolutnie nie pasuje do opisu :lol:
"VSH to zestaw cech, które pozwalają pszczołom wykrywać roztocza w fazie reprodukcji w czerwiu krytym, oraz otwierać i usuwać takie zakażone poczwarki. Przerywa to cykl reprodukcji roztoczy bez interwencji chemicznej. "

Wskazuje na zupełnie coś innego :mrgreen:[/quote]
Na zdjęciu raczej widać inwazję BARciaka. :haha:

Autor:  Bartek.pl [ 28 listopada 2019, 13:19 - czw ]
Tytuł:  Re: Hodowcy Zagraniczni Matek Pszczelich

Hieronim pisze:
Na zdjęciu raczej widać inwazję BARciaka.


:pl:

Autor:  BARciak [ 28 listopada 2019, 13:24 - czw ]
Tytuł:  Re: Hodowcy Zagraniczni Matek Pszczelich

Hieronim, inwazję barciaka to ja ci zaraz mogę zrobić na forum jak tak bardzo mnie o to prosisz :haha: :haha:

Autor:  Hieronim [ 28 listopada 2019, 23:53 - czw ]
Tytuł:  Re: Hodowcy Zagraniczni Matek Pszczelich

BARciak pisze:
Hieronim, inwazję barciaka to ja ci zaraz mogę zrobić na forum jak tak bardzo mnie o to prosisz :haha: :haha:

Ale żerowanie barciaka na ramkach z czerwiem krytym wygląda tak jak na załączonym , wyżej zdjęciu. :haha:

Autor:  Bartek.pl [ 28 listopada 2019, 23:56 - czw ]
Tytuł:  Re: Hodowcy Zagraniczni Matek Pszczelich

Hieronim pisze:
BARciak pisze:
Hieronim, inwazję barciaka to ja ci zaraz mogę zrobić na forum jak tak bardzo mnie o to prosisz :haha: :haha:

Ale żerowanie barciaka na ramkach z czerwiem krytym wygląda tak jak na załączonym , wyżej zdjęciu. :haha:

to zdjęcie przedstawia higieniczność pszczół i usuwanie warozy z czerwiu :haha:
nie mąć :wink:

Autor:  Hieronim [ 29 listopada 2019, 00:14 - pt ]
Tytuł:  Re: Hodowcy Zagraniczni Matek Pszczelich

Bartek.pl pisze:
to zdjęcie przedstawia higieniczność pszczół i usuwanie warozy z czerwiu :haha:
nie mąć :wink:

Mam takie pszczoły , nigdy nie odbywa się to w linii prostej , jak na tym zdjęciu.Ale barciak właśnie tak żeruje , podważając poczwarki do góry , wybrzusza się zasklep i pszczoły go usuwają. :mrgreen:

Autor:  Bartek.pl [ 29 listopada 2019, 00:29 - pt ]
Tytuł:  Re: Hodowcy Zagraniczni Matek Pszczelich

Hieronim,
bystry jesteś przeczytaj ten wątek jeszcze raz :mrgreen:
i odstaw :piwko:
pzdr

Autor:  JM [ 29 listopada 2019, 00:49 - pt ]
Tytuł:  Re: Hodowcy Zagraniczni Matek Pszczelich

Hieronim pisze:
Mam takie pszczoły , nigdy nie odbywa się to w linii prostej , jak na tym zdjęciu.Ale barciak właśnie tak żeruje , podważając poczwarki do góry , wybrzusza się zasklep i pszczoły go usuwają.

Hieronim, :okok: :brawo:
I takie to artykuły, wielcy hodowcy, autorytety, wciskanie ciemnoty, dużo szumu, wszystko dla pozyskanie klientów.
Przynajmniej w przypadku tego zdjęcia na 100% uważam, że masz rację.
Podobne jak pewien przysłowiowy "miczurin" stwierdził, że jak się pchle oberwie nogi i ona już po klaśnięciu nie skacze to znaczy, że ma uszy w nogach.

Autor:  Bartek.pl [ 29 listopada 2019, 01:02 - pt ]
Tytuł:  Re: Hodowcy Zagraniczni Matek Pszczelich

:haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha:

Autor:  szubrawca [ 09 maja 2023, 18:33 - wt ]
Tytuł:  Re: Hodowcy Zagraniczni Matek Pszczelich

Mam pytanie :Pasieka Pawluk mial ktos doswiadczenie w kupnie Matek ?

Strona 2 z 3 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/