FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

Artykuł Prawdy o Naszych Dotowanych Matkach
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=49&t=1481
Strona 1 z 1

Autor:  BoCiAnK [ 04 marca 2009, 18:10 - śr ]
Tytuł:  Artykuł Prawdy o Naszych Dotowanych Matkach

Ukazanie się tego Artykułu powinno Dać wiele do myślenia zamawiającym refundowane Matki
Artykuł ten powinien być odczytany na każdym zebraniu Pszczelarzy A Autor powinien Otrzymać Wieczne Owacje Na Stojąco

Skan proszę powiększyć dwa razy
A ja od siebie tylko dodam tyle . Trutnie zalatują do 20km śmiem wątpić czy który kolwiek hodowca znaczy trutnie przeznaczone do inseminacji matek użytkowych więc 99 % tych niby .......................
Jest takim samymi Kundlemi jak moje unasienione na pasiece
:wink:

Autor:  bartnik1 [ 04 marca 2009, 19:14 - śr ]
Tytuł: 

Ciekawe jaki to autor odkrył amerykę. Wszyscy ogólnie wiedzą, że w biznesie liczy się pieniądze, rzadziej sentyment, czy etykę. W ocenie przedstawicieli handlowych wszystkie towary wystawione do sprzedaży sa dobre, a nawet bardzo dobre. Tak jak w sklepie monopolowym, np.

Autor:  bzzy [ 04 marca 2009, 19:28 - śr ]
Tytuł: 

hmmm i to by było dobre rozwiązanie, aby taka matka sztucznie unasieniona mogła trafić do nabywcy jako refundowana musiała by najpierw być sprawdzona u hodowcy, a dopiero wtedy była by gotowa do odbioru przez nabywcę, sądzę, że szybko by się jakoś oferowanych matek poprawiła, aczkolwiek wedle powiedzenia kasa misiu kasa nic więcej więc mamy co mamy, zaraz ktoś powie, że każdy ma wolny wybór w zakupie matek, tak aczkolwiek założenia refundacji miały poprawić pogłowie w naszym kraju, a jak jest chyba każdy widzi

Autor:  bee [ 04 marca 2009, 19:40 - śr ]
Tytuł: 

Ale z drugiej strony cieszmy sie że wogóle nam coś refundują choć zawsze mogliby o nas bardziej dbać

Autor:  Roki Balboa [ 04 marca 2009, 19:52 - śr ]
Tytuł: 

Już wielokrotnie pisałem i podkreślałem oraz stosuję to w praktyce od początku założenia pasieki i dalej podtrzymuje że :

Sztuczne unasiennianie matek pszczelich jest celowe tylko w kontekście prac hodowlanych związanych z kształtowaniem trwałych cech fizycznych i biologicznych u pszczół . Natomiast do celów użytkowych , tylko i wyłącznie powinny być matki unasienniane naturalnie . Bo tylko takie matki przez unnasiennianie krzyżowe z obcymi trutniami rokują większą żywotność , odporność , zdolność czerwienia i wydanie zdrowego i dorodnego potomstwa .

Autor:  Psepscolek [ 04 marca 2009, 19:58 - śr ]
Tytuł: 

bee pisze:
Ale z drugiej strony cieszmy sie że wogóle nam coś refundują choć zawsze mogliby o nas bardziej dbać


Tak refundują refundują bo im sie kabza nabija a zwykły pszczelarz dostaje po d... Dziękuję za taką refundacje. Z kilkoma osobami na ten temat rozmawiałem i po przeanalizowaniu doszedłem do powyższego wniosku. Tanie mięsko to dobre ale dla pieska.

Pozdrawiam Psepscółek.

Autor:  rysiekm [ 04 marca 2009, 19:59 - śr ]
Tytuł: 

Roki chyba masz racje. ALE CO Z BIZNESEM!!!___

Autor:  BoCiAnK [ 04 marca 2009, 20:49 - śr ]
Tytuł: 

bzzy pisze:
hmmm i to by było dobre rozwiązanie, aby taka matka sztucznie unasieniona mogła trafić do nabywcy jako refundowana musiała by najpierw być sprawdzona u hodowcy, a dopiero wtedy była by gotowa do odbioru przez nabywcę, sądzę, że szybko by się jakoś oferowanych matek poprawiła,


Bzyku Czytając inny artykuł w Pszczelarstwie rok albo dwa lata temu o takiej treści
w skrócie
Pszczelarz zamówił X matek sztucznie unasienionych u pewnego Hodowcy X podał je do wcześniej osieroconych rodzin kratując wyloty aby mamusie na huśt nie wyleciały po odpowiednim okresie czasu zagląda do rodzin i załamuje ręce na X matek prawidłowo czerwi pare
lecz większość na trutowo kilka w ogóle nie a jeszcze kilka z nikło
ów pszczelarz rozżalony zwraca się do hodowcy z żalem i co słyszy ???
Że jest durny bo zakratował wylot
Pszczelarz może i durny że w ogóle zdecydował się na takie matki
pomyśl jedno co warta jest taka matka ?
Prawidłowa procedura przewiduje 7 dni przebywania z uliku weselnym nim zostanie za inseminowana jeżeli pomyłkowo zostały by wysłane matki nie inseminowane (nauka radziecka zna różne przypadki ) czas drogi do klienta to 24 do 48 godzin czyli 9 dni proces poddania i uwalniania 2 dni (na biedę) ( nie jeden pszczelarz nim wyciągnie zatyczkę trzyma w klateczce 3 dni w ulu matkę )
Co jest wart 12 -15 dniowa nie unasienniona matka bo dla mnie NIC
Co jest wart matka inseminowana zaraz zapakowana w klateczkę za 5 dni nim ją pszczoły uwolnią NIC
Więc te matki sztucznie unasienniane bez sprawdzonego czerwienia NIE WARTE SĄ NIC

Autor:  nogoglaszczka76 [ 04 marca 2009, 22:53 - śr ]
Tytuł: 

Każdy Żyd swój towar chwali.Mówi przysłowie.
Ja dodam z książki "Hodowla Pszczół"z tabeli:"Porównanie cech matek wychowywanych w różny sposób"

Sposób wychowu matek masa ciała matki liczba rurek jaj.
{mg}
Rojowe 292 196
Wychowane z jaj sztucznie 285 193
W.z larw świeżo wylęg. 268 182
W.z l. jednodniowych 246 169
dwu 206 147
trzydniowych 149 72


Jak widać sztucznie też można wyhodować dobre matki,tylko trzeba chcieć.Zwykle hodowca korzysta z matek z dołu tej tabeli,a matki dla pszczelarzy to czysta loteria.

Autor:  Roki Balboa [ 05 marca 2009, 11:56 - czw ]
Tytuł: 

nogoglaszczka76 pisze:
Każdy Żyd swój towar chwali.Mówi przysłowie.
Ja dodam z książki "Hodowla Pszczół"z tabeli:"Porównanie cech matek wychowywanych w różny sposób"

Sposób wychowu matek masa ciała matki liczba rurek jaj.
{mg}
Rojowe 292 196
Wychowane z jaj sztucznie 285 193
W.z larw świeżo wylęg. 268 182
W.z l. jednodniowych 246 169
dwu 206 147
trzydniowych 149 72

Jak widać sztucznie też można wyhodować dobre matki,tylko trzeba chcieć.Zwykle hodowca korzysta z matek z dołu tej tabeli,a matki dla pszczelarzy to czysta loteria.


Trochę to odbiegło od tematu , ale czy ma wpływ na przyjęcie matki przez pszczoły . Matki która waży za mało i jej wygląd będzie przypominał pszczoło –matkę . Na pewno tak , bo nie jest wartościowa i atrakcyjna dla pszczół , nie mówiąc już o ilości rurek i wszystkich jej cechach fizycznych jako matki .
Tylko takie mateczniki po ich zasklepieniu powinny być już wybrakowane przez hodowcę a jeśli by nie były zniszczone w tym czasie , to niszczy się takie matki po wygryzieniu .

Autor:  Alex23p [ 05 marca 2009, 14:13 - czw ]
Tytuł: 

Tylko z założenia, bo przecież nie można sobie odmówić pewnej kasy. :twisted: :twisted:

Autor:  BoCiAnK [ 05 marca 2009, 15:16 - czw ]
Tytuł: 

Roki Balboa pisze:
Tylko takie mateczniki po ich zasklepieniu powinny być już wybrakowane przez hodowcę a jeśli by nie były zniszczone w tym czasie , to niszczy się takie matki po wygryzieniu .


Pan Jerzy Kubeczek o prócz selekcji mateczników
dlatego, że w naszych pasiekach matki pszczele w większości pochodzą z naturalnego wychowu. ... matki wychowane z jaj ważyły średnio210mg i miały do 320 rurek jajnikowych, ..... Kubeczek. Beskidka. I Dopiero szła do pszczelarza tym zdobył Sławę i Zaufanie Pszczelarzy :wink:

Autor:  henry650 [ 08 marca 2009, 20:22 - ndz ]
Tytuł: 

Bogus zgadza sie ale takich miłosnikow pszczół szukac ze swieczka i inne czsay byłu chyba a dzis tylko biznes sie liczy i ile sie sprzeda w tym roku a niepatrzy sie do przodu ja gdy chodowałem matki tylk dla siebie to tez selekcja matecznikow a pozniej matek na sztuke matki mi niepotrzeba poco?wiec jak kupuje matki to wieksza ilosc i jak matki sie sprawdza zo zawsze tam kupuje a jak nie to szukam cos nowego e temu panu juz podziekujemy a jak sa dobre to juz adres zostaje na długo w pamieci



henry

Autor:  leśnik2012 [ 12 stycznia 2012, 20:40 - czw ]
Tytuł:  Re: Artykuł Prawdy o Naszych Dotowanych Matkach

Interesuję się stucznym unasienianiem matek pszczelich. Chciałbym kupić aparat do unasieniania matek,ale nie wiem gdzie go kupić i ile kosztuje.Również nie wiem ,gdzie są organizowane kursy pszczelarskie na ten temat.
Za informację z góry dziękuję.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/