FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

Sztuczne unasiennianie matek pszczelich ( inseminacja )
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=49&t=212
Strona 1 z 3

Autor:  Paweł [ 17 listopada 2007, 10:27 - sob ]
Tytuł:  Sztuczne unasiennianie matek pszczelich ( inseminacja )

Witam wszystkich serdecznie otóż w tym temacie będę opisywał tajniki jak posługiwać sie sztucznym trutniem :wink: Zamieszczam zdjęcie mojego inseminatora .Pozdrawiam wszystkich napaleńców pszczółek włoskich i złotych amerykanek 8)

Autor:  leo38+ [ 17 listopada 2007, 12:30 - sob ]
Tytuł: 

Witam Cie serdecznie pochwal sie skad skompletowales i ile kosztuje sprzet do sztucznej inseminacji przymierzam sie do kupna do tej pory wozilem do pobliskiej stacji KCHZ moje matki i trutnie gdzie mile panie-pozdrawiam-unasiennialy mi matki ale dobrze by bylo miec swoj.

Autor:  Paweł [ 17 listopada 2007, 13:07 - sob ]
Tytuł:  ...

Drogi kolego Leo odpowiem tobie na pytanie ile i co.
Więc tak za inseminator dałem 1500zł teraz z tego co wiem kosztuje 2 tysiące mikroskop tez udało mi sie fartem kupić za 1000 zł ale normalnie kosztuje w granicach około 2 tysięcy to nie wszystko :) do tego trzeba butle CO2 z reduktorem + nabicie gazu koszt około 400zł .Poza tym potrzebny jest płyn fizjologiczny + membrany filtrujące koszt około 700 zł do tego strzykawki igły tak ze sam widzisz to nie są małe koszty.Poza tym sama technika inseminacji jest różna ja mam mój aparat tzw żądłowy tzn odchylam odwłok za żądło.Powiem wprost w tym roku sie uczyłem i powiem tak początki są trudne a i bym zapominał TO JEST NAJWAŻNIEJSZE TU TRZEBA ZACHOWAĆ 100% HIGIENY jeżeli do nasienia dostaną sie jakieś bakterie (brud) cała twoja praca pójdzie na marne.Ale mimo tych kosztów zachęcam Cię do podjęcia zabawy z inseminacją.Pozdrawiam

Autor:  leo38+ [ 17 listopada 2007, 19:32 - sob ]
Tytuł: 

Dzieki za odpowiedz w tej stacji gdzie unasienniaja mi matki uzywaja butli po syfonach i naboje z dwutlenkiem wegla to jest filtrowane przez sloiki z woda czy to cos zmienia jesli chodzi o jakosc unasienienia? Pozdrawiam.

Autor:  Paweł [ 17 listopada 2007, 21:04 - sob ]
Tytuł:  ...

Loe ten słoiczek to dodatkowy reduktorek :) jak byś jego nie miał a nie masz wprawy to po włożeniu matki to tłoczka mógłbyś ja zabić ciśnieniem ten słoiczek służy do regulacji gazu jaki matka ma dostać do uśpienia.Najwcześniej matki zaczynają czerwic po dwukrotnym uśpieniu.Pozdro

Autor:  SKapiko [ 17 listopada 2007, 21:29 - sob ]
Tytuł: 

Wiecie że inseminacji zawęża grupę genów i jest coraz trudniej znaleźć odpowiedni materiał do inseminacji.

Autor:  pedro [ 10 grudnia 2007, 18:11 - pn ]
Tytuł: 

Witam
Pawle czy możesz podać więcej szczegółów używanego mikroskopu? W jakim powiększeniu się wykonuje zabieg a co w związku z tym jakiego szukać, typ, model, producent, etc? Interesuje mnie to bo zamierzam powoli kompletować sprzęt i nie chciałbym wyrzucić kasy w błoto, bo to nie sztuka.
Pozdrawiam

Autor:  Paweł [ 11 grudnia 2007, 00:52 - wt ]
Tytuł:  Unasiennianie cd....

Witam wiec tak na pewno nie kupuj jakiś podróbek chińskich ja osobiście polecam mikroskopy z serii MBS jest to mikroskop profesjonalny przeznaczony dla inseminatorów ja właśnie takiego używam.Jeżeli chodzi o powiększenie to używam okularów x1 a pokrętło skokowe ustawiam na 1x.Cieszy mnie to ze coraz większa liczba ludzi odwiedzających to forum jest zainteresowana inseminatorstwem ( ta dziedzina to przyszłość pszczelarstwa ).Pozdrawiam wszystkich serdecznie :)

Autor:  Krzysztof1962 [ 11 grudnia 2007, 08:32 - wt ]
Tytuł:  Re: Unasiennianie cd....

Paweł pisze:
Witam wiec tak na pewno nie kupuj jakiś podróbek chińskich ja osobiście polecam mikroskopy z serii MBS jest to mikroskop profesjonalny przeznaczony dla inseminatorów ja właśnie takiego używam.Jeżeli chodzi o powiększenie to używam okularów x1 a pokrętło skokowe ustawiam na 1x.Cieszy mnie to ze coraz większa liczba ludzi odwiedzających to forum jest zainteresowana inseminatorstwem ( ta dziedzina to przyszłość pszczelarstwa ).Pozdrawiam wszystkich serdecznie :)


Cześć. Powiększenie całkowite mikroskopu to iloczyn powiekszenia okularu i obiektywu. W standardowych mikroskopach stereoskopowych to maks 40x - w nowych więcej. Coś Ci się pomieszało bo z tego co piszesz to praktycznie nic nie powiększasz (1x1=1). Niemniej jednak temat interesujący. Pozdrowienia.

Autor:  Paweł [ 11 grudnia 2007, 19:37 - wt ]
Tytuł: 

Kolego Krzysztof1962 tak rzeczywiście na okularu chciałem napisać 6x z mojej strony pomyłka :) przepraszam ze wprowadziłem w błąd.

Autor:  BoCiAnK [ 12 grudnia 2007, 22:11 - śr ]
Tytuł:  Re: Sztuczne unasiennianie matek pszczelich ( inseminacja )

Paweł pisze:
.Pozdrawiam wszystkich napaleńców pszczółek włoskich i złotych amerykanek 8)


No to czekamy z niecierpliwością na pierwsze Złotka

Autor:  Paweł [ 12 grudnia 2007, 22:13 - śr ]
Tytuł:  Inseminacja

Witam wiem że na tym forum jest wielu inseminatorów co maja ogromna wiedzę.W związku z tym mam do Was pytanie jak to jest z samą technikom inseminacji tzn ( jak i czym rozcieńczać nasienie jakiego antybiotyku używać, albo jakiego płynu użyć w strzykawce itp).Ja jestem świeżym inseminatorem samoukiem i dlatego wasza wiedza przyda sie wszystkim ludziom interesującym się tą tematyką .Pozdrawiam

Autor:  BoCiAnK [ 13 grudnia 2007, 18:41 - czw ]
Tytuł: 

Paweł nie jestem inseminatorem i jestem daleki od tego ale pewne procedury znam parę matek wychowałem w swoim życiu , matki woziłem ich do inseminacji przez co trochę się nasłuchałem i wiele podpatrzyłem Wczorajsza rozmowa na GG Bardzo mnie zaskoczyła a zwłaszcza to 5 godzin (lecz tego nie wspomnę na wzgląd hodowcy który Ci to powiedział a jest znany w Polsce .
Przygotowanie matki do inseminacji czyli sztucznego unasiennienia niczym nie odbiega od normalnych procedur jakie przeprowadza się przy naturalnym unasiennieniu w uliku weselnym gdzie powinno przebywać ok. 300 młodych pszczół matka powinna przebywać od pierwszej chwili (czyli do ulika weselnego należy poddać matecznik na wygryzieniu a nie matkę w klateczce ) matka dojrzewa do inseminacji od 5—7 dni w zależności od stworzonych jej warunków .
Pobieranie nasienia W celu Do unasiennienia jednej matki potrzeba pobrać nasienie (spermę ) od 7—8 dorodnych od jednego trutnia po wynicowaniu można pobrać ok. 1,5 mm3 czystej spermy która jest koloru perłowego nie mylić z białym śluzem ,truteń wydziela wpierw spermę potem śluz (czystą spermę można przechowywać przez ok. 5 tygodni w temp ok. 14 stC przechowuje się ją w sterylnych kapilarach przepłukanych wcześniej Antybiotykiem
Matki pszczele inseminuje się jedno lub dwu krotnie , jeżeli inseminujesz jeden raz to dawka nasienia powinna być od 7—8 mm3 , a jeżeli inseminujesz dwu krotnie to dawka powinna być dwa razy po 4 mm3 tak inseminowane matki spełniają 75 % wartości naturalnego unasiennienia gdzie matka w locie kopuluje nawet z 15 trutniami
Po inseminacji i wybudzeniu matka powinna trafić natychmiast do ulika weselnego celem masarzu odwłoka i usunięcia nadmiaru wyciekającej spermy aby sperma nie zaschła i matka nie dostała tak zwanie zatrzopowana .Ulik weselny kratujemy aby matka nie wyszła na lot godowy i nie do unasienniła się bo cała procedura bierze w łeb .
Mamy matki sztucznie unasiennione ; Bez sprawdzonego czerwienia , i ze sprawdzonym czerwieniem ; Ale w jednym i drugim przypadku matka powinna znieść jajeczka różnica polega tylko w tym że bez sprawdzonego czerwienia hodowca wysyła matkę do klienta gdy matka zacznie czerwić A ze sprawdzonym czerwieniem gdy matka zaczerwi i pszczoły zasklepią czerw

Najlepiej przedstawił to Pan Sławomir Trzybiński na łamach „Pasieki „
Proszę sobie przeczytać – powiększ skan

Autor:  Paweł [ 13 grudnia 2007, 19:26 - czw ]
Tytuł:  Inseminacja

Bogdanie w imieniu wszystkich początkujących inseminatorów serdecznie Ci dziękuje ze zechciałeś sie tymi informacjami podzielić bo widzisz większość hodowców którzy odwiedzają to forum przypuszczam boi się podzielić informacjami jakie posiadają ponieważ nie chcą sobie robić konkurencji. Jeszcze raz dzięki a innych zapraszam do dyskusji .Pozdrawiam :)

Autor:  miły_marian. [ 06 stycznia 2008, 21:41 - ndz ]
Tytuł: 

O ile ja wiem to Matka zapładnia się naturalnie w wyszej tepraturze. A tu piszesz ze mozna sperme przechowywać w 14 stopniach. Ksiązki piszą ze jak Matka przebywa 2 lub 3 godziny w tempraturze 18 stopni C tozaziebiają się plemiki w jej pojemniku nasiennym Pozdrawiam miły_marian

Autor:  BoCiAnK [ 06 stycznia 2008, 23:29 - ndz ]
Tytuł:  Przechowywanie Spermy

Sperma bez śluzu może być w normalnych warrunkach przechowywana przez 6 tygodni warynek jest jeden musi być pobrana do sterylnych kapilar spermę przechowuje sie w zacienionym miejscu w 14 stC plemniki zachowują żywotność nawet kilka mięsięcy

nie wiem coś czytał Ale mam przed sobą specjalnie wyjetą z półki książke " Wychów matek pszczelich " A Pidka str 111 nie chce mi się kopjować :wink:

Autor:  miły_marian. [ 07 stycznia 2008, 12:49 - pn ]
Tytuł: 

Dzieki za szybko ospowiesz tak wyczerpująnco. cCzłowieksię uczu całe życie. Pszczoły to skoplikowana dziedzina itrzwba wiele lat ich mieć żeby ich poznać. Pozdrawiam miły_marian

Autor:  Paweł [ 16 kwietnia 2008, 18:50 - śr ]
Tytuł: 

Witam sezon pszczelarski sie zaczął wiec i zaczyna sie sezon inseminacyjny ja mój aparat wyjąłem z pokrowca i powoli przygotowuje sie do roboty a będę miał jej dożo ponieważ bardzo dożo mi rodzin pszczelich padło.W moich planach jest je odbudować na matkach sztucznie inseminowanych. Moja pasieka będzie sie teraz tylko na takowych opierała.

Autor:  BoCiAnK [ 22 września 2009, 22:07 - wt ]
Tytuł: 

Coś na temat Sztucznej inseminacji Matek
:wink:
No trzasami trzeba aby wydobyć tą kropelkę
:wink:

Jeszcze jeden Bardzo ciekawy filmik
:wink:

Autor:  d@niel_25 [ 26 października 2009, 22:48 - pn ]
Tytuł: 

film po polsku

Autor:  d@niel_25 [ 26 października 2009, 22:58 - pn ]
Tytuł: 

film 2

Autor:  konradp94 [ 04 grudnia 2009, 16:32 - pt ]
Tytuł: 

gdzie kupić sprzecik?i czy mikroskopy z tych sklepów sie nadają? chciałbym kupić te w granicach od 2tys do 7tys (potrzebny jest mi tez do innych celów) http://deltaoptical.pl http://astrozakupy.pl

Autor:  Szczupak [ 30 stycznia 2010, 22:09 - sob ]
Tytuł: 

[center] Widze ze temat przestygł [/center]
[center]a pytanie jest bez odpowiedzi :( [/center]
czyżby nikt nic nie wiedział na temat mikroskopów do inseminacji :?: :?: :?:
wiec ponowię pytanie -
[center] jaką skalę powiekszeń trzeba mieć w mikroskopie
aby inseminowac matki :mrgreen:

Wiem że dobrze mieć mikroskop stereoskopowy -bo on daje obraz w trój-wymiarze (czyli prawie rzeczywisty) przestrzenny
i to tyle mojej wiedzy :?
[/center]

Pozdrawiam Szczupak (zielony nie w jednym temacie )

Autor:  wojciech_p [ 31 stycznia 2010, 15:33 - ndz ]
Tytuł: 

W zależności od ostrości Twojego wzroku: 6 do 16 razy.
Im większe powiększenie tym słabsza ostrość widzenia przestrzennego.
Dla przykładu ja pracuję na 8 x.

Autor:  CYNIG [ 31 stycznia 2010, 16:05 - ndz ]
Tytuł: 

wojciech_p pisze:
W zależności od ostrości Twojego wzroku: 6 do 16 razy.
Im większe powiększenie tym słabsza ostrość widzenia przestrzennego.
Dla przykładu ja pracuję na 8 x.


Wojciech,
przy okazji mam pytanie. Jak rozumiem to w zasadzie pracujecie (przy inseminacji matek) z binokularami, czy masz w swoim sprzęcie możliwość podpięcia aparatu fotograficznego??
Ewentualnie może zetknąłeś sie z jakimiś niedrogimi (tak do 2 tyś zł) binokularami które dają możliwość podpięcia aparatu.

Autor:  wojciech_p [ 31 stycznia 2010, 19:16 - ndz ]
Tytuł: 

CYNIG pisze:
wojciech_p pisze:
W zależności od ostrości Twojego wzroku: 6 do 16 razy.
Im większe powiększenie tym słabsza ostrość widzenia przestrzennego.
Dla przykładu ja pracuję na 8 x.


Wojciech,
przy okazji mam pytanie. , czy masz w swoim sprzęcie możliwość podpięcia aparatu fotograficznego??

Mój mikroskop jest produkcji radzieckiej: MBS 10, nie ma on takiej możliwości, musiałbym zmienić głowicę. Można takiego poszukać na składach celnych. Polskie są znacznie droższe,ale aparat fotograficzny da się podpiąć.

Autor:  Krzysztof K.. [ 31 stycznia 2010, 19:29 - ndz ]
Tytuł:  Insyminacja i robienie zdjec!!!!!!

wojciech_p pisze:
CYNIG pisze:
W zależności od ostrości Twojego wzroku: 6 do 16 razy.
Im większe powiększenie tym słabsza ostrość widzenia przestrzennego.
Dla przykładu ja pracuję na 8 x.


Wojciech,
przy okazji mam pytanie. , czy masz w swoim sprzęcie możliwość podpięcia aparatu fotograficznego??
Mój mikroskop jest produkcji radzieckiej: MBS 10, nie ma on takiej możliwości, musiałbym zmienić głowicę. Można takiego poszukać na składach celnych. Polskie są znacznie droższe,ale aparat fotograficzny da się podpiąć.



Witam

Ja kupilem sobie kamerke z kablem USB i podpinam pod Laptopa albo jak jestem w domu pod stacjonarny i na ekranie widze ladnie cala poeracje insyminacji, podczas insyminacji mozna nacisnac na klawiaturze tastatury kompa Enter i tym samy wykonuje sie zdjecie cyfrowe ktue automatycznie wedruje do archiwum zdjec w kompie.
Kamerka kosztowala 99euro ale sie oplacilo.
Na wiosne chce pofotografowac pylki kwiatowe rurznych roslin i drzew owocowych
Pozdrowienia Krzysztof K

Autor:  CYNIG [ 31 stycznia 2010, 19:36 - ndz ]
Tytuł: 

Krzysztof, świetne zdjęcia. Ja jednak szukam czegoś do czego mogę podpiąć np EOS 5D, kamerki są fajne ale powiększenia (na papierze) np 40x60 cm w dobrej jakości nie osiągniesz :(

Autor:  Krzysztof K.. [ 31 stycznia 2010, 19:59 - ndz ]
Tytuł: 

CYNIG pisze:
Krzysztof, świetne zdjęcia. Ja jednak szukam czegoś do czego mogę podpiąć np EOS 5D, kamerki są fajne ale powiększenia (na papierze) np 40x60 cm w dobrej jakości nie osiągniesz :(




No tak jesli chodzi o durze powiekszenia to jest problem kamerka ta ma tylko 1,3 Mio. Pixel
i tym samym rozdzielczosc obrazu 1280x960
Powiekszenie ma od 10 do 200 razy obiekt podswietlony jest wbudowanymi diodami LEDs
Migawka pracuje 1seekunde do 1/1000sek.
Mozna krecic nawet filmiki.
Ja zamontowalem sobie ta kamerke do uchwytu Aparatu insyminacyjnego i akcje obserwuje na monitorze leptopa.
Musze poszukac gdzies widzialem mikroskop z przystawka do aparatu fotograficznego nawet nie nylo to drogie.
Pozdrowienia Krzysztof K

Autor:  Szczupak [ 31 stycznia 2010, 21:20 - ndz ]
Tytuł: 

wojciech_p, zerknołem na miokroskopy i twój mikroskop ma możliwość powiekszyc obserwowany obiekt od 4,8 x do 98 razy to skad wiesz że pracujesz na powiekszeniu ośmiokrotnym ????
Powiekszenie mikroskopu ma bardzo duży zwiazek z ceną
mikroskop stereoskopowy 4x do 20x koszt tylko 160 złoty http://www.allegro.pl/item895985145_^_mikroskop_stereoskopowy_xtl_i_icd_rewelacja.html
mikroskop stereoskopowy 4x do 40x koszt 366 zł http://www.allegro.pl/item899476779_^_mikroskop_stereoskopowy_xtl_ii_rewelacja.html
i mikroskopy powyżej 80x :( KOSMOS zł
no i właśnie niechciał bym pakować sie w ten kosmos :shock:
Kto by mi podpowiedział który wybrać ???? :thank: proszę pomóżcie

Pozdrwiam Szczupak :mrgreen: ( ziewlony nie w jednym temacie )

Autor:  Szczupak [ 31 stycznia 2010, 21:22 - ndz ]
Tytuł: 

Krzysztof K, Czy ty wykonujac zabieg inseminacji kożystaż tylko z ekranu monitora ( laptopa) :shock:

Autor:  Szczupak [ 31 stycznia 2010, 21:42 - ndz ]
Tytuł: 

No i KOSMOS :shock: -mikroskop super ale jest poza moim zasiegiem :roll:
http://www.multi-com.pl/index.php/pl_PL ... ories.html

Autor:  BoCiAnK [ 31 stycznia 2010, 22:59 - ndz ]
Tytuł: 

Szczupak pisze:
No i KOSMOS :shock: -mikroskop super ale jest poza moim zasiegiem :roll:
http://www.multi-com.pl/index.php/pl_PL ... ories.html


200 mamusi i do sklepu leć to na koniec maja już bedziesz przez mikroskop podglądał :haha: TYlko Co Twoja na to to nie wiem czy Ci się jaka :pala: albo :tasak: Oberwie :haha:

Autor:  wojciech_p [ 02 lutego 2010, 15:18 - wt ]
Tytuł: 

Szczupak pisze:
wojciech_p, zerknołem na miokroskopy i twój mikroskop ma możliwość powiekszyc obserwowany obiekt od 4,8 x do 98 razy to skad wiesz że pracujesz na powiekszeniu ośmiokrotnym ????


To kwestia głowicy.Mój pochodzi z innego zastosowania, niekoniecznie cywilnego.
Max powiększenie to 64 x,ale takie do niczego się nie nadaje-za ciemny obraz nawet przy super podświetleniu.

Autor:  gucio [ 02 lutego 2010, 20:09 - wt ]
Tytuł:  re inseminacja

Panie Krzysztofie te powyższe fotografie nie są Pana autorstwa.Przeglądając czeskie i słoweńskie strony znalazłem w galerii takie samo zdjęcie unasiennianej matusi. Proszę nie kopiowac z innych stron zdjęc , my tu chcemy http://translate.google.com

/translate?js=y&prev=_t&hl=sk&ie=UTF-8&layout=1&eotf=1&u=www.vcely.sk&sl=sk&tl=pl
zdjęcie nr 84

Autor:  gucio [ 02 lutego 2010, 20:13 - wt ]
Tytuł:  re

http://www.vcely.sk/

Na tej stronie znalazłem to zdjęcie.

A Pan nie zakwestionował jak zachwalali jakie to piękne zdjęcie Pan zrobił.

Autor:  Szczupak [ 07 lutego 2010, 00:41 - ndz ]
Tytuł: 

Rety tylko Wojciech P pracuje z mikroskopem przy inseminacji :shock: ?????
Koledzy którzy inseminujecie - napiszcie PROSZĘ jakie mikroskopy macie i jakie sprawdziły sie praktycznie u waszych znajomych ????(nazwy symbole )
jestem na etapie poszukiwań mikroskopu :google:
wiem że Mbs-10 to dobry sprzęt i sie nadaje ( ale okrutnie drogi )
jest jeszcze Mbs-9 ale niewiem czy też sie nadaje


Jest sporo tanich mikroskopów chociarzby ten XTL IV ale nienadaje sie do inseminacji (wypowiedź praktyka ) choć zakres powiekszeń byłby zadowalający to obraz jest rozmyty i ciemny i nic nie można poradzić
Aparat do inseminacji sobie zrobiłem ale mikroskopu niedam rady podpowiedzcie coś :thank: proszę

Krzysztow odezwij sie co z tą kamerką- da sie tylko przy niej unasienić matke :?:
Pozdrawiam Szczupak :mrgreen: (zielony nie w jednym temacie )

Autor:  Szczupak [ 27 lutego 2010, 21:31 - sob ]
Tytuł: 

No takiej ciszy to sie niespodziewałem :shock:
[center]To z innej beczki :roll: [/center]

Kto mi powie co robią matki po narkozie dwutlenkiem wegla do unasienienia w dniu następnym - z filmu sztuczne unasienianie matek pszczelich
Czy są w asyście pszczół, czy nie, bo napewno nie wracają do ulików ????
I czemu ma to służyć :?: :?: :?:

Pozdrawiam Szczupak :mrgreen: (zielony nie w jednym temacie )

Autor:  anZag [ 27 lutego 2010, 22:42 - sob ]
Tytuł: 

Witam
Nie zajmuje się inseminacją matek pszczelich. Tak od strony teoretycznej na jednym z wykładów słuchałem o postępowaniu z matkami przed i po inseminacji. Matki przebywają w asyście około 70 pszczół w plastikowej, kwadratowej klateczce z odsuwaną przednią szybką o wym.10cm x10cm. W klateczce znajduje się kilkadziesiąt komórek z plastra pszczelego gdzie składają miód, do którego mają cały czas dostęp od góry ze strzykawki lekarskiej. Klateczka jest w cieplarce w temp. 24 stopnie celsjusza

Autor:  BoCiAnK [ 27 lutego 2010, 23:20 - sob ]
Tytuł: 

Szczupak pisze:

Kto mi powie co robią matki po narkozie dwutlenkiem wegla do unasienienia w dniu następnym - z filmu sztuczne unasienianie matek pszczelich
Czy są w asyście pszczół, czy nie, bo napewno nie wracają do ulików ????
I czemu ma to służyć :?: :?: :?:


Przygotowanie matki do inseminacji czyli sztucznego unasiennienia niczym nie odbiega od normalnych procedur jakie przeprowadza się przy naturalnym unasiennieniu w uliku weselnym gdzie powinno przebywać ok. 300 młodych pszczół matka powinna przebywać od pierwszej chwili (czyli do ulika weselnego należy poddać matecznik na wygryzieniu a nie matkę w klateczce ) matka dojrzewa do inseminacji od 5—7 dni w zależności od stworzonych jej warunków .
Pobieranie nasienia W celu Do unasiennienia jednej matki potrzeba pobrać nasienie (spermę ) od 7—8 dorodnych od jednego trutnia po wynicowaniu można pobrać ok. 1,5 mm3 czystej spermy która jest koloru perłowego nie mylić z białym śluzem ,truteń wydziela wpierw spermę potem śluz (czystą spermę można przechowywać przez ok. 5 tygodni w temp ok. 14 stC przechowuje się ją w sterylnych kapilarach przepłukanych wcześniej Antybiotykiem
Matki pszczele inseminuje się jedno lub dwu krotnie , jeżeli inseminujesz jeden raz to dawka nasienia powinna być od 7—8 mm3 , a jeżeli inseminujesz dwu krotnie to dawka powinna być dwa razy po 4 mm3 tak inseminowane matki spełniają 75 % wartości naturalnego unasiennienia gdzie matka w locie kopuluje nawet z 15 trutniami
Po inseminacji i wybudzeniu matka powinna trafić natychmiast do ulika weselnego celem masarzu odwłoka i usunięcia nadmiaru wyciekającej spermy aby sperma nie zaschła i matka nie dostała tak zwanie zatrzopowana .Ulik weselny kratujemy aby matka nie wyszła na lot godowy i nie do unasienniła się bo cała procedura bierze w łeb .
Mamy matki sztucznie unasiennione ; Bez sprawdzonego czerwienia , i ze sprawdzonym czerwieniem ; Ale w jednym i drugim przypadku matka powinna znieść jajeczka różnica polega tylko w tym że bez sprawdzonego czerwienia hodowca wysyła matkę do klienta gdy matka zacznie czerwić A ze sprawdzonym czerwieniem gdy matka zaczerwi i pszczoły zasklepią czerw
Ale widzisz Szczupaku tak nie wszyscy robią i potem są jaja jak berety bo Matki często docierają do pszczelarza tylko jako sztuka nie podejmując nigdy czerwienia lub jest w ogóle nie przyjęta przez pszczoły

Autor:  Szczupak [ 28 lutego 2010, 00:00 - ndz ]
Tytuł: 

anZag,
Bardzo dziekuje za informacje :P

Z filmu wynikało ze matki po wyciagnieciu z ulików weselnych trafiały do klateczek ,napewno nie było w nich pszczół ,
a nastepna informacja to taka - po narkozie dwutlenkiem - że pozostały w klateczkach do unasienienia do dnia nastepnego i wynikało z tego że też bez pszczół, to troszke mnie zdziwiło, bo matka bez pszczół raczej kiepsko sie czuje :roll:
Ale te klateczki nie wygladały na takie co pomieszczą 70 pszczół . :roll:
Juz po inseminacji to matki trafiały spowrotem do pszczół i ulików oczywiście .
I co otym myśleć z praktycznego punktu widzenia :?:
Musiał by sie jakiś praktyk wypowiedzieć :roll:

Autor:  Szczupak [ 28 lutego 2010, 00:05 - ndz ]
Tytuł: 

BoCiAnK,
To wszystko dlamnie jest oczywiste ,tylko zachodze w głowę :roll: ile matka może być bez pszczół, czy to tylko taka nieścisłość w filmie czy faktycznie tak robią ????

Autor:  Szczupak [ 02 sierpnia 2010, 22:13 - pn ]
Tytuł: 

No to dalsza cześć monologu
Po wyjeciu matek z ulików i poddaniu narkozie dwutlenkiem wegla ( 5 minut jak na filmie )
i pozostawieniu ich do dnia nastepnego do inseminacji
kilka matek mi padło :szok: niewiem czym było to spowodowane , ale matki były w fantastycznej kondycji i niedorzyły inseminacji ,
rzecz ciekawa że nie wszystkie,
- te które bezproblemowo wytrzymały, miały nieznacznie spowolnione ruchy i zabieg inseminacji przetrzymały , wracając do rodzinek weselnych
i stąd moje pytanie do kolegw -
czy to narmalne ??
czy coś robiłem nie tak??

Autor:  BoCiAnK [ 02 sierpnia 2010, 23:00 - pn ]
Tytuł: 

Szczupak pisze:
No to dalsza cześć monologu
Po wyjeciu matek z ulików i poddaniu narkozie dwutlenkiem wegla ( 5 minut jak na filmie )
i pozostawieniu ich do dnia nastepnego do inseminacji
kilka matek mi padło


A Te Biedaczki to tak o suchym ryju siedziały :leży_uśmiech:
Matki przed inseminacją można przegłodzić ale 30min a nie dobę ;-)

Autor:  Szczupak [ 02 sierpnia 2010, 23:01 - pn ]
Tytuł: 

Tu pozwole sobie wyrazić własną opinie na temat mikoskopu
- udało mi sie kupić mikroskop produkcji DDR jest świetny do inseminacji
powiekszenia i odległość robocza jest akurat do inseminacji i bezproblemowo manipuluje sie pod okularem częściami ruchomymi aparatu :jupi: oświetlenie mikroskopu jest oryginalne i wystarczajace do zabiegu inseminacji
Cena była dośc przystępna choć w euro
I teraz spełnie obietnice i zaprezentuje swój interesik do bzykania matek pszczelich
który to wykonałem i skompletowałem w wiekszości własnorecznie obnizając koszty nabycia do niezbędnego minimum :oczko:
pomocne okazało sie allegro i embay
oraz zyczliwość i cierpliwość niektórych naszych kolegów z forum jak i producenta aparatów do inseminacji
- bardzo wam dziekuję :kwiaty: a oto mój sprzecik i pszczoły po zabiegu :pl:

Autor:  Szczupak [ 02 sierpnia 2010, 23:11 - pn ]
Tytuł: 

BoCiAnK pisze:
A Te Biedaczki to tak o suchym ryju siedziały

jak zerkniesz w zdjecie to zobaczysz w tle telewizor a tam znaczek na ekranie DVD
w filmie o inseminacji niebyło nic o żarciu :szok: więc nie dałem .
Pozatym jak w zeszłym roku dałem do inseminacji wybrane minesotki i trutnie minesoty do pszczelarza świadczącego takie usługi to jedna go obrobiła :śmieję się z ciebie:
i powiedział ze powinny być przegłodzone
:załamka: wiec myslałem ze ta doba bez żarcia miała temu służyć :bosie:
[center]Czyli co film kłamie ? :do bani:[/center]

Autor:  Szczupak [ 02 sierpnia 2010, 23:22 - pn ]
Tytuł: 

[center]A co praktycy na tą głodówke matek przed zabiegiem jak to robicie i czy to robicie ???[/center]

Autor:  birkut [ 03 sierpnia 2010, 00:30 - wt ]
Tytuł: 

szczupak? te matki co przed zabiegiem padły, widać były charakterne, wolały popełnic harakiri niz sztucznego grzebania w interesie doczekać

Autor:  Szczupak [ 03 sierpnia 2010, 14:45 - wt ]
Tytuł: 

birkut, a mnie sie zdaje ze to z głodu :jem: padły
ale właśnie potrzebuje potwierdzenia praktyków :czatownik:i pouczeń na przyszły sezon
,aby unikać takich przykrych sytuacji :placz: w końcu to piekne żywe stworzenia
A ta w moim podpisie nie oponowała ani przed ani po i wyglada jak by jej z tym dobrze było :leży_uśmiech:
Zobacz jak ładnie nóżki rozstawiła :oczko: po zabiegu

Autor:  darius4257 [ 03 sierpnia 2010, 19:33 - wt ]
Tytuł: 

Hallo glodzenie nowej matki przed wlozeniem do ula na ramke lub w klateczce powinna wynosic 1,5 godziny.poz,d

Strona 1 z 3 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/