Krzysztof K pisze:
Chcialbym podjac aktualny moim zdaniem temat " Inssyminacja Matek Pszczelich"
Jest durzo zwollennikuw tej metody i tagrze przeciwnikuw, uwarzajacych te metode jako gwalt natury i muwia oni mniejszej wydajnosci takich matek w czerwieniu i dlugosci zycia takiej pacjentki!!!!..........
Krzysztof
Nie na darmo literatura jak i praktyka mówi że aby przedłużyć Czerwienie ( użyteczność ) matki Zarodowej należy minimalizować jej Czerwienie
Czy matki Użytkowe inseminowane są lepiej inseminowane od zarodowych ????
Owszem zachowanie Czystości rasy czy linii jest tu 100% o ile Hodowca inseminator hoduje trutnie i znaczy ich po wygryzieniu
Paweł pisze:
Tak zgadza się z tym co Krzysztof napisał nawet ja miałem takie problemy z pszczołami ponieważ matki unasienniały się trutniami niewiadomego pochodzenia każdy miał inna linie.Po tak unasiennionej matce można było się spodziewać wszystkiego.
Zgoda Pawełku
Ale nie każdy posiada aparat a raczej Aparaturę warta nie jednokrotnie grubo ponad 5 tyś zł
Z innej Beczki Kupując nawet Refundowane matki inseminowane nie jesteś tego pewien czym z jakiego pochodzenia jest Truteń po prostu nie uwierzył bym w bajkę że hodowca inseminujący 1000 i więcej matek użytkowych na to zwraca uwagę
po za tym Cena tej matki nie jest jej warta (40 zł) za matkę o nie sprawdzonym czerwieniu stosunek przyjęć tych matek jest bardzo niski , za jedną taką mam 3-4 nieunasiennione matki biorąc że ginie nawet 20 -30% matek w oblocie ,nie przyjmą jej pszczoły to tak pozostają mi jeszcze 2-3 matki z tej ceny
Krzysztof K pisze:
Linie Bukwast i Wloszki sa uwarzane jako kundle kture zasmiecaja czysta ponoc, linie
Krainki.
To samo może powiedzieć pszczelarz posiadający same Włoszki i BF
Tak samo Kaukaz zaśmieca - jakoś że jest ciemnej karnacji nikt na to nie zwraca uwagi
Pszczelarstwo to hobby A każda pszczoła miodna jest owadem użytkowym A w Uni nie ma zakazu hodowli Pszczół
