| FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW http://forum.pasiekaambrozja.pl/ |
|
| Moonshine mating http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=49&t=3575 |
Strona 1 z 1 |
| Autor: | Szczupak [ 03 listopada 2010, 18:03 - śr ] |
| Tytuł: | |
krzysglo, krzysglo pisze: Można wychować odpowiednią ilość trutni, w odpowiednim wieku i wypuszczać je o odpowiedniej godzinie. O tej samej porze otwieramy uliki weselne (np godziny popołudniowe, gdy wszystkie inne pozostałe trutnie z okolicy wrócą do swoich uli). Wtedy bez sztucznej inseminacji mamy duże prawdopodobieństwo unasienia naturalnego matek pszczelich odpowiednimi trutniami.
I w tym momencie poruszyłeś bardzo ciekawą metodę unasieniania matek trutniami znanego pochodzenia - co prawda nie wile mozna znaleźć o tym w literaturze , ale wiem że spora grupa chodowców w polsce i za gramnicą stosuje ten sposób doboru trutni przy unasiennianiu matek . Oczywiście sa mankamenty tej metody jęsli chodzi o 100% pewności czy matke dopadły tylko te wybrane , ale można spodziewac sie duzego prawdpopodobieństawa, po dopracowaniu tej metody .
|
|
| Autor: | adidar [ 03 listopada 2010, 20:33 - śr ] |
| Tytuł: | |
Szczupak, W jaki sposób można unasienić naturalnie matkę tym sposobem? Jeśli możesz napisz o co chodzi w tej metodzie?? Poproszę też Kolegę POLBARTA o troszkę informacji |
|
| Autor: | BoCiAnK [ 03 listopada 2010, 20:58 - śr ] |
| Tytuł: | |
krzysglo pisze: BoCiAnK pisze: Gdyby stosować już przeczerwione plastry trutowe to tak ale kto dopuszcza do wygryzienia się ramki czerwiu trutowego w ilości 5 tyś (chyba tylko inseminator ) Nie tylko dla celów sztucznego unasieniania. Można poprawić pogłowie pszczół na danym terenie. ) Oczywiście że masz rację Ale na poprawę pogłowia to z powodzeniem wystarczają trutnie wychowane z ramek zwykłych zawsze któraś setka ich tam się uchowa Nooo Owszem można poświęcić najwybitniejszą rodzinę a nawet 2-3 i dopuścić nawet do wygryzienia tych 5 tyś ale bez przesady nie w każdym ulu
|
|
| Autor: | Roki Balboa [ 03 listopada 2010, 21:16 - śr ] |
| Tytuł: | |
Prawdopodobieństwo jak w TOTKA szóstkę trafić , matka zawsze oddala się od pasieki czy też własnych trutni i miejsca w którym przebywa . Nie dotyczy to na pewno trutowiska z prawdziwego zdarzenia i wypuszczania takiej ilości trutni . |
|
| Autor: | Małydadant [ 03 listopada 2010, 21:59 - śr ] |
| Tytuł: | |
adidar pisze: Szczupak, W jaki sposób można unasienić naturalnie matkę tym sposobem? Jeśli możesz napisz o co chodzi w tej metodzie?? 1primo- chodwca profesjonalista nie poda ci szczegółów tj. nie zdradzi swych wieloletnich doświadczeń gdyż nie "jedne buty na tym zdarł". 2primo- przeważnie chce zarobić na chodowli to po co ma sprzedawać swój patent. 3primo- jeżeli ktoś już coś napisze to bardzo ogólnie że i tak g.... można się z tego dowiedzieć. Powracając do tematu wychów matek o określonych cechach jest to ciężka i żmudna praca więc niech tym zajmują profesjonaliści a nie przeciętny pszczelarz to jest moje zdanie.
Poproszę też Kolegę POLBARTA o troszkę informacji |
|
| Autor: | Małydadant [ 03 listopada 2010, 22:11 - śr ] |
| Tytuł: | |
Roki Balboa pisze: Prawdopodobieństwo jak w TOTKA szóstkę trafić , matka zawsze oddala się od pasieki czy też własnych trutni i miejsca w którym przebywa . Nie dotyczy to na pewno trutowiska z prawdziwego zdarzenia i wypuszczania takiej ilości trutni . I z tym by się można zgodzić. No chyba że matkę w smyczy na gody puścić hehe
|
|
| Autor: | BoCiAnK [ 03 listopada 2010, 22:34 - śr ] |
| Tytuł: | |
Małydadant pisze: Roki Balboa pisze: Prawdopodobieństwo jak w TOTKA szóstkę trafić , matka zawsze oddala się od pasieki czy też własnych trutni i miejsca w którym przebywa . Nie dotyczy to na pewno trutowiska z prawdziwego zdarzenia i wypuszczania takiej ilości trutni . I z tym by się można zgodzić. No chyba że matkę w smyczy na gody puścić hehe ![]() No nie można ale należy się zgodzić dlatego warto namawiać pszczelarzy w okolicy aby nabywali matki hodowlane nie jakieś ciotki po prababkach ze strony wnuczki dziadka A tak na marginesie tyle lat mam pszczoły ale tego zboru trutni jeszcze nigdy nie wyczaiłem i nie widziałem |
|
| Autor: | Szczupak [ 03 listopada 2010, 22:45 - śr ] |
| Tytuł: | |
Nie jestem profesjonalistą i w totka tez nie trafiem szóstki Ale to nie oznacza że jak ja nie potrafie - to innym sie to nie uda
adidar Gdzieś ostatnio czytałem z jaką predkością lata matka , a z jaką truteń - nie pamietam źródła ani konkretnych danych ale analizując na bierząco te wartości olśniło mnie
wyszło mi niezbicie że te wszystkie opowieści o locie matki na ogromne odległości nalerzało by w stawić między bajki .
Matka musiała by byc poza ulem od 2 do 3 godzin jeśli by wziąść odlegość 15-18 km i to tylko czas na, lot a gdzie czas na bara bara .
Trutnie fakt lataja szybciej i to one leca gdzie ich wiatr poniesie i nawet jak nie wrócą do siebie to zostaną przyjete do innych uli nawet w obcych pasiekach. Ale matka zawsze chce wrócic w to samo miejsce z którego wyszła .(z tąd mój wniosek) Teraz następna sprawa te wiadomości w zestawieniu z moimi tegorocznymi wynikami tez utwierdziły mnie w tym przekonaniu bo: bardzo wcześnie wychodowane trutnie w jednej z rodzin przeznaczonej do wychowu matek unasieniły mi moje matki w 100% bo owe królowe (cztery) dawały czerw rozstrzelony w około 50 procentach - po około pieciu dniach pszczoły wyjaday czerw z komurek a matki zaczerwiały to na nowo , inne z tej seri dawały potomstwo koloru cordovan bo takie własnie były trutnie - wniosek jest prosty - chów wsobny w pierwszym wypadku a wdrugim brak czarnego koloru tylko cordovan na pszczołach robotnicach z matek w których alele płci sie nie spotkały bo czrerw był zwarty - wiec jest możliwe unasienienie własnych matek własnymi trutniami . Choc jak wpomniałem trzeba się do tego przyłorzyć oczywiście niema 100% pewności na takie unasienienie w terenie zasobnym w dobre pasieki o wczesnych porzytkach ,bo wówczas wcześnie będa tam różne trutnie bo pszczelarze pobudzaja rodziny do czerwienia i dojrzości - ale z takiej sytuacji jest wyjście takie:(moim zdaniem i gdzieś o tym czytałem ) aby wypuszczac swoje trutnie i matki w czasie kiedy naturalny oblot trutni ustaje , doskonale widać to w pasiece , choc sposób ten o tyle jest zawodny iz niedobitki męskie wracają sporo po głównym peletonie (pewnie to te które najdalej szukały szczęścia) i niekoniecznie muszą to być nasze trutnie . Ciekawy sposób stosuje pewien niemiecki chodowca ale o nim to Leszek (Polbart) może napisze
bo mnie nie udało sie dotrzec do oryginalnych stron z tym tematem. Pozdrawiam Szczupak (zielony nie w jednym temacie )
|
|
| Autor: | Szczupak [ 03 listopada 2010, 23:26 - śr ] |
| Tytuł: | |
Małydadant, Nie wszyscy chcą chodować (tworzyć )nowe matki (linie rasy )o jakiś nowych wybitnych cechach niektórzy zadowalaja się utrzymaniem pogłowia swoich pszczoł na wyjściowym dobrym poziomie- Napewno na taka zabawe nie pozwoli sobie producent produktów pszczelich - miodu ,pyłku , mleczka ,odkładów , itp.... , on z pewnościa zaopatrzy sie w takie pszczoły u specjalistów , ale pasjonaci ,amatorzy , zapaleńcy maja czas i chec i nic do stracenia, dlatego beda zgłebiac takie dziedziny na które ci pierwsi niemają czasu i podpatrywac wielkich by uszczknąc choc odrobine wiedzy dla siebie
Ponadto w karzdej dobrej ksiażce o tematyce pszczelarskiej są podstawy chodowli pszczół i sposoby doboru materiau chodowlanego - podejrzewam że większośc kolegów pomija te zagadnienia a właśnie one wyjasniają jak uzyskac z posiadanego pogłowia pszczół wzrost produkcyjny , minimalizując koszty poniesione na zakup nie tanich matek chodowlanych, w prosty sposób pokazuja jak udoskonalić własne - pogłowie pszczół - oczywiscie jesli ma jakies cechy dodatnie . Dlatego warto czasem poeksperymentować - zawsze człowiek jest mądrzejszy o jakies doświadczenia i może mieć satysfakcje jeśli sie coś udało .
A pierwszym sposobem poprawienioa pogłowia posiadanych pszczół jest właśnie wyprodukowanie dobrych trutni do tego potrzeba tylko jednej matki reprodukcyjnej - a kilka lub kilkanaście jej córek w ulach produkcyjnych wyda armie kawalerów o cennych genach które rozniosą geny reproduktorki po okolicznych pasiekach Za dwa trzy lata masz juz dobre trutnie w okolicy a to jest niezwykle cenne
|
|
| Autor: | Roki Balboa [ 03 listopada 2010, 23:32 - śr ] |
| Tytuł: | |
Szczupak pisze: bardzo wcześnie wychodowane trutnie w jednej z rodzin przeznaczonej do wychowu matek unasieniły mi moje matki w 100% bo owe królowe (cztery) dawały czerw rozstrzelony w około 50 procentach - po około pieciu dniach pszczoły wyjaday czerw z komurek a matki zaczerwiały to na nowo
Pozdrawiam Szczupak (zielony nie w jednym temacie )Myślę kolego że to nie o imbred chodziło , bo nie możliwe było by że po 5 dniach wraca wszystko do normy . |
|
| Autor: | adidar [ 03 listopada 2010, 23:46 - śr ] |
| Tytuł: | |
Szczupak, wynika fakt z tego taki, że mając dobre matki konkretnej rasy (np. od dobrego hodowcy) nie dość, że mi poprawią pogłowie pszczół to jeszcze wprowadzą w następnych 2 latach cechy które panują u mnie na pasiece
No to drżyjcie Dziadkowie z kundelkami. Zaleje wasze matki żółta krew od moich trutni
|
|
| Autor: | Szczupak [ 04 listopada 2010, 00:24 - czw ] |
| Tytuł: | |
Roki Balboa, Roki Balboa pisze: Myślę kolego że to nie o imbred chodziło , bo nie możliwe było by że po 5 dniach wraca wszystko do normy
Moja pietą Ahillesa jest pamięć Absolutna - absolutnie nic nie pamietam
[center]Ale nie napisałem ze wracało do normy - bo nie wracało - matki zaczerwiały te komórki na nowo [/center] takie same objawy sa w rodzinach selekcjonowanych na linie wsobną prowadzoną w dużym imbredzie - więc wniosek sam mi sie nasunoł Sprawa inaczej wyglada tam gdzie alele płci sie nie spotykają u heterozygotycznych osobników tam jest 100% czerwiu ubytek czrwiu z powodu imbreduokoło 25 % przy plennych matkach jest praktycznie nie do zauwarzenia. Ale 50 % to karzdy zauwarzy bo to widac przy zasklepionym czerwiu gdzie miedzy nim sa komurki z czerwim w rórznym wieku , abo gdy juz pszczółki sie wygryzą obok porozsiewanych starszych larw matka składa jajeczka ale to juz zupełnie inny temat
Te wyjadane larwy to trutnie z jajek zapłodnionych - hipoidalne (hyba ) |
|
| Autor: | Szczupak [ 04 listopada 2010, 00:40 - czw ] |
| Tytuł: | |
adidar, No nie do końca tak bezie - bo zółtki to inna rasa i w tym momencie powstaje krzyówka ras , takie krzyzówki przewarznie po następnych kojarzeniach wracają do formy wyjsciowej pogłowia dominujacego w danym terenie jęsli chodzi o barwe i część cech , oczywiście można je zachowac ale to juz nie jest takie proste , lepiej taki manewr zrobic z pszczołami dominujacymi w danym terenie jaśli jest krainka to zrobic taki manewr z krainką jesli srodkowo- europejska to z taką unas zółtki nie sa dominantami i zawsze trzeba będzie specjalnych zabiegów aby były zóltymi ja postawiłem na inseminacje choc udało mi sie i naturalnie unasienic zółtki zółtkami - spróbuje powtórzyć to w nadchodzacym sezonie wówczas będzie wiadomo czy to fuks czy metoda dająca jakieś wymierne mozliwości . |
|
| Autor: | adidar [ 04 listopada 2010, 01:32 - czw ] |
| Tytuł: | |
Szczupak, może to właśnie moonshine mating
|
|
| Autor: | Rater [ 04 listopada 2010, 03:50 - czw ] |
| Tytuł: | |
Przy 80-100 ulach jest to zauwazalne i tak się robi wymieniasz 90% matek w sezonie poprzedzającym na dana linię , trutnie na wiosne już są takie jakie chciałeś , ciągniesz po sprawdzonej reproduktorce czy też z własnej lini , i w zależności czy krzyzujesz czy między liniowo kojarzysz to już zależy od pszczelarza. Taką przynajmniej metode dobierają solidni hodowcy matek pszczelich , albo na własne potrzeby ....przynajmniej ja sie tak staram robić , kilkadziesiąt matek na kilkaset sztuk powinno się unasienić trutniami takimi jakimi chcielismy , czasami naprawdę widac po matce ,ze dobrała sobie odpowiednie trutnie to idzie wyczuć :::) Nie nawidzę jak kupuje żółtą matke za 50 zł ,a ona wydaje ciemne pokolenie od razu poznać ,ze hodowca pociągnął żółtej matce ,a nie przygotował "żółtych" rodzin ojcowskich. W tym roku udało mi się pożadne uzytkowe backwasty zakupić w ilości 2 sztuki jedna rodzina nie odbiega od strony matecznej , druga natomiast ma jeden mniej tergit żółty ,ale jest OK widać ,że krainka maczała palce |
|
| Autor: | Roki Balboa [ 04 listopada 2010, 11:05 - czw ] |
| Tytuł: | |
Kolor żółty jest kolorem dominującym . Masz kolego popaprańce z pomieszańcamii , takie pszczoły Buckfast jak i ich hodowca . Chyba , że jest to pszczoła Elgon (buckfast hodowany pod kątem odporności na warroze) gdzie jest domieszka monicoli , to nie spodziewaj się że będziesz miał wszystkie żółciutkie . Tak powoli i coraz to wiąkszą rzeszą zwolenników pszczół żótych zpapraliśmy najbardziej rozpowszechnioną u nas krainkę i to już nie jest do cofnięcia . Kolor pszczół miodu nie nosi – miód noszą pszczoły wyselekcjonowane na miodność przez prawdziwego hodowcę jako cecha dominująca . |
|
| Autor: | BoCiAnK [ 04 listopada 2010, 13:22 - czw ] |
| Tytuł: | |
adidar pisze: No to drżyjcie Dziadkowie z kundelkami. Zaleje wasze matki żółta krew od moich trutni
![]() No nie ma się co śmiać niektórzy z mojej okolicy jeszcze parę lat wstecz na widok żółtych pszczół dostawali Białej ale z czasem sami zaczęli się podpytywać z z kont je wziąć bo są miodne łagodne nie roją się a mieli dopiero krzyżówki bo moje trutnie były seksi
teraz sami zamawiają te matki przekonali się na własnej skórze ze nie wszystkie wiadomości przekazywane drogą pantoflową jakie to wredne Żółte Potwory ścigają ich z pasieki rabują im czarne pszczoły Są Prawdziwe |
|
| Autor: | p-max [ 04 listopada 2010, 14:36 - czw ] |
| Tytuł: | |
Roki Balboa pisze: Kolor żółty jest kolorem dominującym . Masz kolego popaprańce z pomieszańcamii , takie pszczoły Buckfast jak i ich hodowca .
Chyba , że jest to pszczoła Elgon (buckfast hodowany pod kątem odporności na warroze) gdzie jest domieszka monicoli , to nie spodziewaj się że będziesz miał wszystkie żółciutkie . Tak powoli i coraz to wiąkszą rzeszą zwolenników pszczół żótych zpapraliśmy najbardziej rozpowszechnioną u nas krainkę i to już nie jest do cofnięcia . Kolor pszczół miodu nie nosi – miód noszą pszczoły wyselekcjonowane na miodność przez prawdziwego hodowcę jako cecha dominująca . dobrze Roki, że jesteś na tym forum, przynajmniej wyjaśnisz coś niecoś pozdrowienia |
|
| Autor: | Małydadant [ 04 listopada 2010, 16:28 - czw ] |
| Tytuł: | |
Szczupak pisze: Małydadant, Chciałem powiedzieć że wcale nie jestem przeciwnikiem chodowli matek na własny użytek celem poprawy pogłowia wręcz przeciwnie jestem za. Z Twymi poglądami jak najbardziej się zgadzam bo są one wpełni uzasadnione. Z pszczelarskim pozdrowieniem. Małydadant
Nie wszyscy chcą chodować (tworzyć )nowe matki (linie rasy )o jakiś nowych wybitnych cechach niektórzy zadowalaja się utrzymaniem pogłowia swoich pszczoł na wyjściowym dobrym poziomie- Napewno na taka zabawe nie pozwoli sobie producent produktów pszczelich - miodu ,pyłku , mleczka ,odkładów , itp.... , on z pewnościa zaopatrzy sie w takie pszczoły u specjalistów , ale pasjonaci ,amatorzy , zapaleńcy maja czas i chec i nic do stracenia, dlatego beda zgłebiac takie dziedziny na które ci pierwsi niemają czasu i podpatrywac wielkich by uszczknąc choc odrobine wiedzy dla siebie ![]() Ponadto w karzdej dobrej ksiażce o tematyce pszczelarskiej są podstawy chodowli pszczół i sposoby doboru materiau chodowlanego - podejrzewam że większośc kolegów pomija te zagadnienia a właśnie one wyjasniają jak uzyskac z posiadanego pogłowia pszczół wzrost produkcyjny , minimalizując koszty poniesione na zakup nie tanich matek chodowlanych, w prosty sposób pokazuja jak udoskonalić własne - pogłowie pszczół - oczywiscie jesli ma jakies cechy dodatnie . Dlatego warto czasem poeksperymentować - zawsze człowiek jest mądrzejszy o jakies doświadczenia i może mieć satysfakcje jeśli sie coś udało . ![]() A pierwszym sposobem poprawienioa pogłowia posiadanych pszczół jest właśnie wyprodukowanie dobrych trutni do tego potrzeba tylko jednej matki reprodukcyjnej - a kilka lub kilkanaście jej córek w ulach produkcyjnych wyda armie kawalerów o cennych genach które rozniosą geny reproduktorki po okolicznych pasiekach Za dwa trzy lata masz juz dobre trutnie w okolicy a to jest niezwykle cenne ![]() |
|
| Strona 1 z 1 | Strefa czasowa UTC+1godz. [letni] |
| Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |
|