FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW http://forum.pasiekaambrozja.pl/ |
|
Usługa inseminacji matek http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=49&t=3608 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | adidar [ 09 listopada 2010, 23:10 - wt ] |
Tytuł: | Usługa inseminacji matek |
Mam pytanie w jaki sposób przekazuje się ( od strony praktycznej) materiał do inseminacji. Chodzi mi o przekazanie inseminatorowi matki oraz trutni danej linii. 1.Dajmy na to matka pochodzi od reprodukcyjnej, a trutnie będę miał z innej rodziny. Jakie trutnie wybrać, które wyglądają na dojrzałe płciowo? 2. Jak sprawdzić, czy dany inseminator wykonał pracę dobrze i jak postępować z taką matką po inseminacji? Zapraszam do dyskusji |
Autor: | Marcinluter [ 10 listopada 2010, 09:03 - śr ] |
Tytuł: | |
adidar, czytałem ,że trutnie najlepiej zaznaczyć markerem, farbą itp. i po upłynięciu odpowiedniego czasu (do dojrzenia płciowego ) i na fotografii było fajnie pokazane 5 kolorów które z ula wylatują (trutnie) jak matki;) |
Autor: | Szczupak [ 11 listopada 2010, 00:55 - czw ] |
Tytuł: | |
adidar, takich informacji udzieli ci inseminator który swiadczy takie usługi Jak ja dwałem swoje matki do inseminacji miały byc w towarzystwie 20 pszczół karzda Nie znając wieku trutni musi byc ich jak najwięcej - czasem tyrzeba zniszczyc 50 sztuk trutni aby uzyskac jedną dawke nasienia dla jednej matki, która bedzie wystarczajaca do inseminacji a i tak to loteria - bo sa trutnie zbyt młode i ich sperma jest nie dojrzała i sie nie nadaje i sa trutnie zbyt stare i ich sperma jest zbyt gesta i czopuje jajowody matki i na prawde trzeba wirtuoza i praktyka aby takie niuanse dojrzałosci rozposznał na oko . Dlatego najlepiej jeśli trutnie sa chodowlane bo gdy znasz wiek trutni i dostarczysz trutnie dojzałe starczy 10 szt na matke W moim wypadku matki zostały u inseminatora po zabiegu dwa dni (jeśli dobrze pamietam ) dopiero po tym czasie mogłem je odebrać , choc samego zabiegu dokonał w moim towarzystwie . Po czym poznac czy matka jest dobrze unasieniona - po czerwieniu na pszczołe jeśli je podejmie - im szybciej i dłużej tym lepiej |
Autor: | adidar [ 11 listopada 2010, 01:59 - czw ] |
Tytuł: | |
Szczupak, a w jakim wieku od wygryzienia trutnie są dojrzałe? |
Autor: | Szczupak [ 11 listopada 2010, 14:09 - czw ] |
Tytuł: | |
adidar, Od wygryzienia czternaście do dwudiestu jeden dni trutnie są optymalnie najlepsze do pobrania nasienia |
Autor: | BoCiAnK [ 11 listopada 2010, 15:12 - czw ] |
Tytuł: | |
Szczupak pisze: adidar,
takich informacji udzieli ci inseminator który swiadczy takie usługi Jak ja dwałem swoje matki do inseminacji miały byc w towarzystwie 20 pszczół karzda Nie znając wieku trutni musi byc ich jak najwięcej - Ej Szczupak Szczupak Szczupak Co to za Mecenas Ci tak Kazał Przywieź Ja Owego Czasu też woziłem ale wyglądało to tak Ulik weselny był nasiedlany 300ml Młodych pszczół zabranych z czerwiu otwartego , gdzie dawałem matecznik na wygryzieniu i kółeczko obrót ( wyjść mogły tylko pszczoły ) w 5-6 dniu od daty wygryzienia na wieczór po ustaniu lotów odwiedzałem ula gdzie odpowiednio wcześniej były przygotowane Trutnie ( znakowane ) fajeczka albo za fraki i do ulika weselnego z 30 szt A rano Jazda Po inseminacji matka trafiała do ulika weselnego gdzie albo podjęła czerwienie albo już żywa z niego nie wyszła |
Autor: | adidar [ 11 listopada 2010, 16:43 - czw ] |
Tytuł: | |
BoCiAnK, 30 sztuk na jedną matkę? Jak ja chce 10 matek zawieść, to bym potrzebował 300 trutni?? |
Autor: | BoCiAnK [ 11 listopada 2010, 20:53 - czw ] |
Tytuł: | |
adidar pisze: BoCiAnK, 30 sztuk na jedną matkę? Jak ja chce 10 matek zawieść, to bym potrzebował 300 trutni??
Co to jest 300 trutni w jednym plastrze Wielkopolskim nawet dzikiej zabudowy mieści się ich 3-4 tyś |
Autor: | adidar [ 11 listopada 2010, 21:00 - czw ] |
Tytuł: | |
Otrzymałem informacje o cenie inseminacji od naszego lokalnego inseminatora - 15-18 zl za sztuke, bez wzgledu na to czy material powierza sie wlasny czy inseminator przekazuje nasienie trutnii ze swojej hodowli. |
Autor: | Szczupak [ 11 listopada 2010, 22:27 - czw ] |
Tytuł: | |
BoCiAnK, BoCiAnK pisze: Ej Szczupak Szczupak Szczupak Co to za Mecenas Ci tak Kazał Przywieź
Maesstro nie oceniaj bez pełnej znajomości faktów Bo to bardzo sympatyczny i rzeczowy hodowca pszczelarz - który mój kompletny brak wiedzy na temat tego zagadnienia , swoją fachowością i podpowiedziami zminimalizował do poziomu który pozwolił mi osiągnąc sukces i sie cieszyć inseminowanymi matkami- na jakich mi zalerzało - Nie miałem wówczas pojecia że trutnie trzeba chodowac na konkretny termin ze jak sa w ulu to nie znaczy ze nadają sie do inseminacji i wiele wiele innych detali o których wówczas wiedziałem szczątkowo lub wcale A teraz - tak jak Ty pojechał bym do niego z ulikami weselnymi i z dojrzałymi trutniami w srodku - [scroll] tylko juz nie musze [/scroll] |
Autor: | Szczupak [ 11 listopada 2010, 22:40 - czw ] |
Tytuł: | |
adidar, Czy napewno musisz wszystkie unasienniać sztucznie ? [center] - bo według mnie matki inseminowane to zbytek łaski w pniach towarowych - [/center] chyba że masz materiał który bedziesz skrupulatnie selekcjonował i przeznaczał do dalszej chodowli ale jeśli nie - to tylko podnosisz koszty i zwiększ ryzyko straty - bo inseminowane matki nie czerwiące sa ciężko przyjmowane do rodzin opuźniając w stosunku do matek unasienionych naturalnie (podanych w tym samym czasie ) rozwój rodziny. |
Autor: | BoCiAnK [ 11 listopada 2010, 22:43 - czw ] |
Tytuł: | |
Szczupak pisze: Maesstro nie oceniaj bez pełnej znajomości faktów
Ja nikogo nie oceniam stwierdzam tylko fakt Wiesz Dlaczego znaczna większość matek inseminowanych nadaje się jedynie pod ula bo tak właśnie były potraktowane i nigdy nie podjęły czerwienia opieka nad Matką po inseminacji jest ważniejsza jak do inseminacji a żeby ją zapewnić w 100% to po pierwsze - Nie w klateczce -Nie 20 tylko przynajmniej 500 pszczół -Nie pół dnia po zabiegu tylko zaraz ma się obudzić wśród tych pszczół prawie A dlaczego to już powinieneś wiedzieć Jaki jest czas zasychania A te co podjęły czerwienie - poczytaj inne wypowiedzi ile i jak długo czerwiły A dlaczego ?? na wodzie nie najedziesz Dlatego się niezmiernie Cieszę że Wycofano matki inseminowane o niesprawdzonym czerwieniu choć ich i tak nigdy bym nie kupił jako użytkową od byle kogo Aby się ucieszyć matką inseminowaną musi być inseminowana dwu krotnie a to już pobożne życzenie na refundację takie to tylko na prywatne zamówienie u uczciwego hodowcy inseminatora można liczyć |
Autor: | Szczupak [ 11 listopada 2010, 23:18 - czw ] |
Tytuł: | |
BoCiAnK, Masz 100% racji jesli chodzi o opieke matki po inseminacji ale polemizował bym co do tego ze mniejszy ma wpływ jej przygotowanie do unasienienia przed zabiegiem - z materiałów do których dotarłem , wynika nie zbicie że - [center]aby miec wartościową matke nie moża zaniedbać lub zbagatelizoawać zadnego z okresów jej zycia [/center] od przełozenia larwy, rozwój , poprzez wygryzienie trening i wykarmienie do unasienienia , unasienienie - do podjecia czrewienia włacznie Po za tym [center]obserwacje z natury przy naturalnym unasienieniu tez wskazują na potwierdzenie tej tezy - ze każdy moment - od poczecia do złaozenia jajeczka - jest niezmiernie ważny w życu matki .[/center] Więc można postawić znak równości przy opiece przed jak i po zapłodnieniu sztucznym czy naturalnym . Pozdrawiam Szczupak ( zielony nie w jednym temacie ) |
Autor: | adidar [ 12 listopada 2010, 01:58 - pt ] |
Tytuł: | |
Szczupak, wychodzi na to, ze wystarcza do rodzin produkycjnych matki pochodzace od reprodukcyjnej, ktore unasiennia sie u mnie na pasiece?? Zatem jaki jest sens trzymania rodzin z matkami inseminowanymi? JEdynie dla poprawienia pogłowia w rejonie poprzez swobodny dostęp do trutni pochodzących od matek inseminowanych? |
Autor: | Rater [ 12 listopada 2010, 02:51 - pt ] |
Tytuł: | |
adidar sam sobie odpowiedziałes na pytanie, z małym ale "swobodny dostęp do trutni pochodzących od córek matek inseminowanych?" |
Autor: | BoCiAnK [ 12 listopada 2010, 09:36 - pt ] |
Tytuł: | |
adidar pisze: JEdynie dla poprawienia pogłowia w rejonie poprzez swobodny dostęp do trutni pochodzących od matek inseminowanych? Rater pisze: adidar sam sobie odpowiedziałes na pytanie, z małym ale "swobodny dostęp do trutni pochodzących od córek matek inseminowanych?"
Z Małym Ale Inseminacja Nie ma Żadnego Wpływu na Poprawę Jakości Trutni Przynajmniej Przy Matkach Użytkowych Trutnie Pochodzą z Jaj Nie Zapłodnionych Na Wpływ Poprawy Pogłowia ze Strony Ojcowskiej Ma Wpływ Pochodzenie Matki , Matka o Znanym Pochodzeniu wydaje Trutnie o Znanym Pochodzeniu A na to ma Wpływ Pszczelarz Czy po Pasiece Jego i sąsiadów Będą Latały Trutnie Kundle czy Trutnie Wartościowych Ras Czy Linii |
Autor: | Rater [ 12 listopada 2010, 15:39 - pt ] |
Tytuł: | |
ale jak ja pociągnę córki po matce inseminowanej np. bedzie to krainka linia *yyy to przecież trutnie po tej córce będą o znanym pochodzeniu i bedą to krainki linii*yyy czy może ja coś zle kojarze? *yyy- umowny wpis |
Autor: | adidar [ 12 listopada 2010, 16:43 - pt ] |
Tytuł: | |
Rater, Jeśli dajmy na to masz Nieskę inseminowaną, i pociągniesz od niej córki, to córki dadzą potomstwo trutni o cechach Nieski inseminowanej. Trutnie nie mają ojcą, mają cechy dziadka. Tzw. dziewrództwo |
Autor: | Szczupak [ 12 listopada 2010, 17:12 - pt ] |
Tytuł: | |
adidar, adidar pisze: Zatem jaki jest sens trzymania rodzin z matkami inseminowanymi? Jedynie dla poprawienia pogłowia w rejonie poprzez swobodny dostęp do trutni pochodzących od matek inseminowanych?
No własnie staranm ci sie wyjaśnic iż niema to wiekszego sęsu . Tylko jedna PORZĄDNA matka reprodukcyjna unasieniona sztucznie jest ci potrzebana i odniej miodu sie nie spodziewaj , ale po jej córkch miodu bedziesz miał i trutnie super bo one dziedziczą tylko geny babki i takie beda przekazywały pszczołom twoich sasiadów, po dwuch tzrech latach kiedy to intensywnie wprowadzsz (po córkach reprodukcyjnej) trutnie danej lini odmiany w swojej okolicy potomstwo kundli sie uszlachetni, w tym czasie i tak nie kozystaż jeszcze ze swoich trutni bo chodzi oto aby cennymi genami napełnić wszystkie okoloczne pasieki a twoje urzytkowe były jeszcze bzykniete niestety tubylcami ,ale to nic bo matki twoich sasaidów w czasie trzech lat beda uszlachetnione (przez twoje trutnie ) i wowczs będa produkowały trutnie w o lepszym składzie genów a ty znów fundujesz sobie reproduktorkę danej lini rasy tylko z innego żrudła (niespokrewnionego ) i wychowujesż armie matek urzytkowychktórymi zastepujesz obecne pogłowie matek z których niepowinienes wychowywac córek nawet jesli były tosuper rekordzistki , które unasieniają sie trutniami w durzej częsci uszlachetnionymi , - oczywiście nie przestajesz tylko na tym bo dalej napełniacsz okolicę trutniami po nowych matkach przyczyniając sie do jeszcze wiekszego uszlachetnienia tego co juz otrzymało zastrzyk poprządanych genów . I tak co trzy lata . Z roku na rok z okolicznych wściekłych kundli pozostaje dość ciekawe uszlachetnione pogłowie pszczół miejscowych . Nie odrazu jednak widac oszałamiające efekty , ale i nie odrazu Kraków zbudowano Takiej metody - aby urzywac matek tylko sztucznie unasienionych w pniach produkcyjnych nikt prawdopodobnie nie stosuje - bo to sie po prostu nie opłaca - co innego chodowla zachowawcza lub prace nad czystymi liniami i rasami . Sa to moje spostrzeżenia i dywagacje oparte w dużej części na wiedzy książkowej i niewielkiej praktycznej Pozdrawiam Szczupak |
Autor: | adidar [ 12 listopada 2010, 19:15 - pt ] |
Tytuł: | |
Szczupak, Serdecznie dziękuje, właśnie o taką odpowiedź mi chodziło. Zaskakujący jest też fakt, że praktycznie matka inseminowana jest jak reprodukcyjna. Także w ciągu kilku lat to pogłowie powinno się zmienić. JEdną rodzinę też, w której jest matka szlachetna poświęce typowo na wychów trutni. Niech cały sezon trutnia nie brakuje. |
Autor: | Rater [ 12 listopada 2010, 19:34 - pt ] |
Tytuł: | |
adidar pisze: Rater, Jeśli dajmy na to masz Nieskę inseminowaną, i pociągniesz od niej córki, to córki dadzą potomstwo trutni o cechach Nieski inseminowanej. Trutnie nie mają ojcą, mają cechy dziadka. Tzw. dziewrództwo
własnie o to mi chodziło ty to obrałes prosciej w słowa czyli jak sobie bede miał w pasiece 1-2 matki sztucznie unasienione , które bede sprowadzał co roku to mi to wystarczy dla własnych celów ,ale to tylko jak masz powiedzmy tam powyżej 60 pni i sie chcesz bawić bo jak ktos ma 10 uli to po co mu matka sztucznie unasieniona chyba ,ze ma kasę i nie szkoda mu wydawać to sie zgodze. |
Autor: | paraglider [ 12 listopada 2010, 19:45 - pt ] |
Tytuł: | |
"[color=cyan][b][size=18]Z roku na rok z okolicznych wściekłych kundli pozostaje dość ciekawe uszlachetnione pogłowie pszczół miejscowych ". To jest esencja tego , czym powinien się kierować każdy , przeciętny pszczelarz . Matki reprodukcyjne są podstawą podniesienia poziomu pszczelarstwa w okolicy. Dla szybszej realizacji tego celu , nie zaszkodzi podarować sąsiadom - pszczelarzom kilka matek córek - to się w efekcie zawsze opłaci. U mnie matki reprodukcyjne zawsze dożywają sędziwego wieku [pięciu lat] - do końca sprawne , ponieważ są w czerwieniu zawsze ograniczone. Moim marzeniem jest , by w mojej okolicy fruwały same MINESOTKI. Jeżeli "nieubłagany czas" pozwoli , to z pomocą / mam nadzieję /Szczupaczka zrealizuję to marzenie . Mam pewien plan o którym On jeszcze nie wie. Pozdrawiam - paraglider. |
Autor: | BoCiAnK [ 12 listopada 2010, 20:22 - pt ] |
Tytuł: | |
Rater pisze: czyli jak sobie bede miał w pasiece 1-2 matki sztucznie unasienione , które bede sprowadzał co roku to mi to wystarczy dla własnych celów
Moim zdaniem Ci nie wystarczy poprawi to tylko - gdyż nigdy nie będziesz miał pewności że to Twój truteń Aby poprawić pogłowie w pasiece 50 % Czyli podnieść łagodność ,miodność zmniejszyć roiliwość agresję pszczół wystarczy zakupować Matki nawet nie unasienione ale po matkach reprodukcyjnych lub zakupić jedną dwie reprodukcyjne i samemu hodować matki na własne potrzeby nadwyżki rozdawać ale żeby poprawić stan pogłowia w promieniu lotu trutnia jest to praktycznie nie realne (musieli by okoliczni pszczelarze przystąpić do swoistego programu poprawy pogłowia ) Mając jedynie sprzęt i wiedzę tak jak nasz przysłowiowy Szczupak może on sobie pozwolić na mienie bardzo Dobrego prawie pogłowia poprzez wprowadzanie selekcję tylko matek inseminowanych |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa UTC+1godz. [letni] |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |