FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 19 marca 2024, 07:46 - wt

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 14 ] 
Autor Wiadomość
Post: 04 marca 2009, 18:10 - śr 
Ukazanie się tego Artykułu powinno Dać wiele do myślenia zamawiającym refundowane Matki
Artykuł ten powinien być odczytany na każdym zebraniu Pszczelarzy A Autor powinien Otrzymać Wieczne Owacje Na Stojąco

Skan proszę powiększyć dwa razy
A ja od siebie tylko dodam tyle . Trutnie zalatują do 20km śmiem wątpić czy który kolwiek hodowca znaczy trutnie przeznaczone do inseminacji matek użytkowych więc 99 % tych niby .......................
Jest takim samymi Kundlemi jak moje unasienione na pasiece
:wink:


Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 04 marca 2009, 19:14 - śr 

Rejestracja: 08 stycznia 2009, 14:20 - czw
Posty: 41
Lokalizacja: Suwałki
Ciekawe jaki to autor odkrył amerykę. Wszyscy ogólnie wiedzą, że w biznesie liczy się pieniądze, rzadziej sentyment, czy etykę. W ocenie przedstawicieli handlowych wszystkie towary wystawione do sprzedaży sa dobre, a nawet bardzo dobre. Tak jak w sklepie monopolowym, np.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 04 marca 2009, 19:28 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lipca 2007, 17:20 - pt
Posty: 1836
Lokalizacja: Warszawa
Ule na jakich gospodaruję: dadant
hmmm i to by było dobre rozwiązanie, aby taka matka sztucznie unasieniona mogła trafić do nabywcy jako refundowana musiała by najpierw być sprawdzona u hodowcy, a dopiero wtedy była by gotowa do odbioru przez nabywcę, sądzę, że szybko by się jakoś oferowanych matek poprawiła, aczkolwiek wedle powiedzenia kasa misiu kasa nic więcej więc mamy co mamy, zaraz ktoś powie, że każdy ma wolny wybór w zakupie matek, tak aczkolwiek założenia refundacji miały poprawić pogłowie w naszym kraju, a jak jest chyba każdy widzi

_________________
Kasa Misiu kasa coś takiego jak brać pszczelarska nie istnieje ...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 04 marca 2009, 19:40 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 21 grudnia 2007, 15:49 - pt
Posty: 174
Lokalizacja: Jaworzynka
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolski
Ale z drugiej strony cieszmy sie że wogóle nam coś refundują choć zawsze mogliby o nas bardziej dbać

_________________
Jestem młodym pszczelarzem więc z góry przepraszam za błędy i proszę o wyrozumiałość


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 04 marca 2009, 19:52 - śr 
Już wielokrotnie pisałem i podkreślałem oraz stosuję to w praktyce od początku założenia pasieki i dalej podtrzymuje że :

Sztuczne unasiennianie matek pszczelich jest celowe tylko w kontekście prac hodowlanych związanych z kształtowaniem trwałych cech fizycznych i biologicznych u pszczół . Natomiast do celów użytkowych , tylko i wyłącznie powinny być matki unasienniane naturalnie . Bo tylko takie matki przez unnasiennianie krzyżowe z obcymi trutniami rokują większą żywotność , odporność , zdolność czerwienia i wydanie zdrowego i dorodnego potomstwa .


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 04 marca 2009, 19:58 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 26 grudnia 2007, 19:53 - śr
Posty: 1078
Lokalizacja: Kielce/Chmielnik
Ule na jakich gospodaruję: WZ, WP, wlkp
bee pisze:
Ale z drugiej strony cieszmy sie że wogóle nam coś refundują choć zawsze mogliby o nas bardziej dbać


Tak refundują refundują bo im sie kabza nabija a zwykły pszczelarz dostaje po d... Dziękuję za taką refundacje. Z kilkoma osobami na ten temat rozmawiałem i po przeanalizowaniu doszedłem do powyższego wniosku. Tanie mięsko to dobre ale dla pieska.

Pozdrawiam Psepscółek.

_________________
Pszczelarstwo jest jak narkotyk... jak zaczniesz to nie możesz skończyć... :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 04 marca 2009, 19:59 - śr 

Rejestracja: 09 stycznia 2009, 11:19 - pt
Posty: 418
Lokalizacja: rudnik nad sanem
Roki chyba masz racje. ALE CO Z BIZNESEM!!!___


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 04 marca 2009, 20:49 - śr 
bzzy pisze:
hmmm i to by było dobre rozwiązanie, aby taka matka sztucznie unasieniona mogła trafić do nabywcy jako refundowana musiała by najpierw być sprawdzona u hodowcy, a dopiero wtedy była by gotowa do odbioru przez nabywcę, sądzę, że szybko by się jakoś oferowanych matek poprawiła,


Bzyku Czytając inny artykuł w Pszczelarstwie rok albo dwa lata temu o takiej treści
w skrócie
Pszczelarz zamówił X matek sztucznie unasienionych u pewnego Hodowcy X podał je do wcześniej osieroconych rodzin kratując wyloty aby mamusie na huśt nie wyleciały po odpowiednim okresie czasu zagląda do rodzin i załamuje ręce na X matek prawidłowo czerwi pare
lecz większość na trutowo kilka w ogóle nie a jeszcze kilka z nikło
ów pszczelarz rozżalony zwraca się do hodowcy z żalem i co słyszy ???
Że jest durny bo zakratował wylot
Pszczelarz może i durny że w ogóle zdecydował się na takie matki
pomyśl jedno co warta jest taka matka ?
Prawidłowa procedura przewiduje 7 dni przebywania z uliku weselnym nim zostanie za inseminowana jeżeli pomyłkowo zostały by wysłane matki nie inseminowane (nauka radziecka zna różne przypadki ) czas drogi do klienta to 24 do 48 godzin czyli 9 dni proces poddania i uwalniania 2 dni (na biedę) ( nie jeden pszczelarz nim wyciągnie zatyczkę trzyma w klateczce 3 dni w ulu matkę )
Co jest wart 12 -15 dniowa nie unasienniona matka bo dla mnie NIC
Co jest wart matka inseminowana zaraz zapakowana w klateczkę za 5 dni nim ją pszczoły uwolnią NIC
Więc te matki sztucznie unasienniane bez sprawdzonego czerwienia NIE WARTE SĄ NIC


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 04 marca 2009, 22:53 - śr 

Rejestracja: 15 stycznia 2009, 22:31 - czw
Posty: 215
Lokalizacja: kuj-pom
Każdy Żyd swój towar chwali.Mówi przysłowie.
Ja dodam z książki "Hodowla Pszczół"z tabeli:"Porównanie cech matek wychowywanych w różny sposób"

Sposób wychowu matek masa ciała matki liczba rurek jaj.
{mg}
Rojowe 292 196
Wychowane z jaj sztucznie 285 193
W.z larw świeżo wylęg. 268 182
W.z l. jednodniowych 246 169
dwu 206 147
trzydniowych 149 72


Jak widać sztucznie też można wyhodować dobre matki,tylko trzeba chcieć.Zwykle hodowca korzysta z matek z dołu tej tabeli,a matki dla pszczelarzy to czysta loteria.

_________________
Pasieka Wilczkowo


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 05 marca 2009, 11:56 - czw 
nogoglaszczka76 pisze:
Każdy Żyd swój towar chwali.Mówi przysłowie.
Ja dodam z książki "Hodowla Pszczół"z tabeli:"Porównanie cech matek wychowywanych w różny sposób"

Sposób wychowu matek masa ciała matki liczba rurek jaj.
{mg}
Rojowe 292 196
Wychowane z jaj sztucznie 285 193
W.z larw świeżo wylęg. 268 182
W.z l. jednodniowych 246 169
dwu 206 147
trzydniowych 149 72

Jak widać sztucznie też można wyhodować dobre matki,tylko trzeba chcieć.Zwykle hodowca korzysta z matek z dołu tej tabeli,a matki dla pszczelarzy to czysta loteria.


Trochę to odbiegło od tematu , ale czy ma wpływ na przyjęcie matki przez pszczoły . Matki która waży za mało i jej wygląd będzie przypominał pszczoło –matkę . Na pewno tak , bo nie jest wartościowa i atrakcyjna dla pszczół , nie mówiąc już o ilości rurek i wszystkich jej cechach fizycznych jako matki .
Tylko takie mateczniki po ich zasklepieniu powinny być już wybrakowane przez hodowcę a jeśli by nie były zniszczone w tym czasie , to niszczy się takie matki po wygryzieniu .


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 05 marca 2009, 14:13 - czw 

Rejestracja: 17 stycznia 2009, 09:59 - sob
Posty: 493
Lokalizacja: Mazańcowice
Tylko z założenia, bo przecież nie można sobie odmówić pewnej kasy. :twisted: :twisted:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 05 marca 2009, 15:16 - czw 
Roki Balboa pisze:
Tylko takie mateczniki po ich zasklepieniu powinny być już wybrakowane przez hodowcę a jeśli by nie były zniszczone w tym czasie , to niszczy się takie matki po wygryzieniu .


Pan Jerzy Kubeczek o prócz selekcji mateczników
dlatego, że w naszych pasiekach matki pszczele w większości pochodzą z naturalnego wychowu. ... matki wychowane z jaj ważyły średnio210mg i miały do 320 rurek jajnikowych, ..... Kubeczek. Beskidka. I Dopiero szła do pszczelarza tym zdobył Sławę i Zaufanie Pszczelarzy :wink:


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 08 marca 2009, 20:22 - ndz 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 września 2007, 18:41 - sob
Posty: 5356
Lokalizacja: Czaszyn /Londyn
Ule na jakich gospodaruję: ,wielkopolski i 435x250
Miejscowość z jakiej piszesz: Czaszyn
Bogus zgadza sie ale takich miłosnikow pszczół szukac ze swieczka i inne czsay byłu chyba a dzis tylko biznes sie liczy i ile sie sprzeda w tym roku a niepatrzy sie do przodu ja gdy chodowałem matki tylk dla siebie to tez selekcja matecznikow a pozniej matek na sztuke matki mi niepotrzeba poco?wiec jak kupuje matki to wieksza ilosc i jak matki sie sprawdza zo zawsze tam kupuje a jak nie to szukam cos nowego e temu panu juz podziekujemy a jak sa dobre to juz adres zostaje na długo w pamieci



henry

_________________
https://www.facebook.com/10000202901431 ... zMQagKKAl/
henry


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 stycznia 2012, 20:40 - czw 

Rejestracja: 26 grudnia 2011, 21:01 - pn
Posty: 8
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Interesuję się stucznym unasienianiem matek pszczelich. Chciałbym kupić aparat do unasieniania matek,ale nie wiem gdzie go kupić i ile kosztuje.Również nie wiem ,gdzie są organizowane kursy pszczelarskie na ten temat.
Za informację z góry dziękuję.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 14 ] 

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

   baner na stron                



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji