FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

Nauka inseminacji matek pszczelich
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=49&t=9168
Strona 1 z 1

Autor:  kamil19860 [ 29 stycznia 2013, 15:55 - wt ]
Tytuł:  Nauka inseminacji matek pszczelich

Chciałbym się dowiedzieć w jaki sposób uczyliście się inseminacji matek pszczelich. Wiem, że są kursy, ale czy jest możliwe nauczyć się tego samodzielnie. Np. otwierać matki ćwicząc na robotnicach, czy budowa układu rozrodczego jest zupełnie inna i poprostu jest to nie możliwe?

Autor:  bonluk [ 29 stycznia 2013, 18:22 - wt ]
Tytuł:  Re: Nauka inseminacji matek pszczelich

Z tego co wiem to Szczupak posiadł tą tajemną wiedzę chyba samodzielnie...

Autor:  sangbleu [ 29 stycznia 2013, 19:20 - wt ]
Tytuł:  Re: Nauka inseminacji matek pszczelich

kamil19860,
jaką masz pojemność poczty?

Autor:  sangbleu [ 29 stycznia 2013, 20:07 - wt ]
Tytuł:  Re: Nauka inseminacji matek pszczelich

tutaj masz kilka materiałów http://www.youtube.com/user/tlawrence53?feature=watch

Autor:  kamil19860 [ 30 stycznia 2013, 01:18 - śr ]
Tytuł:  Re: Nauka inseminacji matek pszczelich

Dziękuje za link :) mój sprzęt jest zrobiony w 100 % samodzielnie i zastanawiam się jak się będzie sprawował. Będę musiał poczekać na testy jeszcze pare miesięcy, ale mam jeszcze co robić więc wytrzymam :)

Autor:  Jakub z Puszczy [ 30 stycznia 2013, 11:15 - śr ]
Tytuł:  Re: Nauka inseminacji matek pszczelich

jest film o inseminacji matek pszczelich z polskim lektorem, chyba u Łysonia na stronie albo Bartnika mozna kupic

Autor:  kamil19860 [ 30 stycznia 2013, 18:51 - śr ]
Tytuł:  Re: Nauka inseminacji matek pszczelich

Filmy bardzo pouczające. Dzisiaj testowałem swój aparat na robotnicach, ale raczej to niemożliwe. Inna anatomia i wielkości. Czekam na pierwsze matki i mam nadzieje, że w trakcie mojej nauki jak najmniej z nich ucierpi.

Autor:  Szczupak [ 07 lutego 2013, 19:29 - czw ]
Tytuł:  Re: Nauka inseminacji matek pszczelich

Co prawda matka jest nieco większa od robotnicy
ale samo umieszczenie jej w tulejce i w aparacie inseminacyjnym jest podobne
Anatomicznie robotnica różni się od matki tym że nie posiada woreczka nasiennego i żądło robotnicy ma zadziory i haczyki - po nie ostrożnym odciągnięciu - zostaje wyrwane i jak to z pszczołą bez żądła po takim potraktowaniu :kapelan:
matce żądła raczej nie wyrwiesz (bo niema zadziorków ) , dlatego nie umiejętnie odciągane może się wysmyknąć z haczyka w momencie aplikowania igły (to najgorszy moment bo uniemożliwia dalszy zabieg )
Dlatego uważam że próby na pszczołach są jak najbardziej edukacyjne i pożyteczne , aczkolwiek nie humanitarne .
Ale jak ci się uda uśpić robotnice , ładnie ja otworzyć , nie wyrwać żądła i wprowadzić igłę inseminacyjną z płynem fizjologicznym oraz opróżnić ją bez wycieków, wyciągnąć i wybudzić pszczołę z narkozy i będzie ona żyła jeszcze ze cztery godziny po zbiegu to jest ogromne prawdopodobieństwo że z pierwsza matką sobie poradzisz. :pl:
Nie pamiętam teraz ale zabieg z matką i narkozą CO 2 nie powinien trwać dłużej jak 1 minute
Więc trening naprawdę jest konieczny :zeby:

Autor:  Adam 1 [ 07 lutego 2013, 20:50 - czw ]
Tytuł:  Re: Nauka inseminacji matek pszczelich

kamil19860 pisze:
Chciałbym się dowiedzieć w jaki sposób uczyliście się inseminacji matek pszczelich. Wiem, że są kursy, ale czy jest możliwe nauczyć się tego samodzielnie. Np. otwierać matki ćwicząc na robotnicach, czy budowa układu rozrodczego jest zupełnie inna i poprostu jest to nie możliwe?



Największym problemem dla początkującego inseminatora matek pszczelich, jest pobieranie nasienia od trutni do igły strzykawki. I tu jest największa jazda pod górę. I od tej czynności trzeba zacząć naukę. Jak opanujemy pobieranie nasienia ( oczywiście bez śluzu) to cała reszta problemów związana z inseminacją jest jeż mniejsza. Ale do takich ćwiczeń jest nam potrzebne lato, gdzie mamy stały dostęp do trutni.

Autor:  Szczupak [ 09 lutego 2013, 00:18 - sob ]
Tytuł:  Re: Nauka inseminacji matek pszczelich

Zgadzam się z Adamem że też tego trzeba się nauczyć
są igły o większej średnicy i nimi pobiera się ekstra nasienie
są i cieńkie którymi super się inseminuje , ale czasem zapychają się śluzem :bosie:
każdy ma jakieś predyspozycje jednemu lepiej wychodzi to
innemu tamto
jak to mówią trening czyni mistrza :pl:

Autor:  Adam 1 [ 09 lutego 2013, 11:40 - sob ]
Tytuł:  Re: Nauka inseminacji matek pszczelich

Szczupak pisze:
Zgadzam się z Adamem że też tego trzeba się nauczyć
są igły o większej średnicy i nimi pobiera się ekstra nasienie
są i cieńkie którymi super się inseminuje , ale czasem zapychają się śluzem :bosie:
każdy ma jakieś predyspozycje jednemu lepiej wychodzi to
innemu tamto
jak to mówią trening czyni mistrza :pl:


SZCZUPAK, komuś kto dopiero zaczyna inseminację na pewno wygodniej będzie pobierać nasienie do igły o większej średnicy wlotowej, niż mniejszej, bo rzadziej zapycha się igła śluzem. Ale są i ujemne strony większej średnicy wlotu igły. Pobierając nasienie taką igłą , pobieramy więcej śluzu z nasieniem(który jest nie pożądany w nasieniu)., co nie jest obojętne po dokonaniu zabiegu inseminacji dla matki pszczelej (czopowanie i upadki matek). Dla doświadczonego inseminatora nie ma znaczenia średnica iły, gdyż potrafi pobierać nasienie praktycznie bez śluzu, i nie mają problemów z zapychaniem igieł. Do pobierania nasienia z małą ilością śluzu, jest potrzebna duża umiejętność inseminatora, i odpowiedni wiek trutni.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/