FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

Poddawanie matek pok kołpak - pytania.
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=50&t=13066
Strona 2 z 2

Autor:  jano [ 26 maja 2014, 19:49 - pn ]
Tytuł:  Re: Poddawanie matek pok kołpak - pytania.

W jakim momencie młoda matka żądli starą i czy jest to przed lotem godowym czy po? Interesuje mnie taka sytuacja czy rodzina moze zostać bez matki gdyby młoda sie nie unasieniła lub zginęła w locie ,a zatłukła wczesniej starą?
Dzisiaj pierwsza stara matka leżała pod ulem świezo wyrzucona jeszcze machała nóżkami i czy w męczarniach nie zginęła? :cry: :cry: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: Gamoń jednak nie pisał głupot z tymi 80 matkami , juz lata temu tak poddawałem ,ale zawsze 100 % nieprzyjęć bo zawsze znaczyłem opalitkiem . :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: a co wazne z jednorocznymi matkami sa kiepskie przyjęcia z tego co zauwazyłem bo jedna juz wywalona młoda co pisałem wczesniej.

Autor:  Adwokat Diabła [ 26 maja 2014, 21:01 - pn ]
Tytuł:  Re: Poddawanie matek pok kołpak - pytania.

jano pisze:
W jakim momencie młoda matka żądli starą i czy jest to przed lotem godowym czy po? Interesuje mnie taka sytuacja czy rodzina moze zostać bez matki gdyby młoda sie nie unasieniła lub zginęła w locie ,a zatłukła wczesniej starą?
Jak poddasz ją do ula to do 2 godzin najpóźniej młoda starą dziabnie ale może się zdażyć że nie wywalą pszczoły starej odrazu a dopiero jak młoda zacznie wydzielać intensywnie feromon, w pełni po 24-48h od wpuszczenia młodej do ula. Jeśli młoda matka nie wróci z lotu zobaczysz p 24h kilka do kilkunastu mateczników ratunkowych. Przeliczając to na czas matka dojrzewa do 4-5 dni potem się oblatuje i leci na unasiennienie, jak w 8-10 dniu od poddania jej znajdziesz mateczniki ratunkowe to jej nie masz ew. jak dawana taka na odkład z czerwiu zamkniętego to słychać i widać po zachowaniu pszczół że matki nie ma.

Autor:  jano [ 26 maja 2014, 22:23 - pn ]
Tytuł:  Re: Poddawanie matek pok kołpak - pytania.

Cos nie gra, po 3,5 dniach dopiero pierwsza stara matka leżała pod ulem ,a kolejne matki dalej czekam i nie zaglądam , jutro będzie 5 dzien na południe i pod wieczór .a dzisiaj mi wygladało na to ,ze starą wyrzuciły dopiero gdy młoda unasieniła sie . Mogła sie unasienić w 3,5 dobie?

Autor:  Adwokat Diabła [ 27 maja 2014, 07:35 - wt ]
Tytuł:  Re: Poddawanie matek pok kołpak - pytania.

jano pisze:
Cos nie gra, po 3,5 dniach dopiero pierwsza stara matka leżała pod ulem ,a kolejne matki dalej czekam i nie zaglądam , jutro będzie 5 dzien na południe i pod wieczór .a dzisiaj mi wygladało na to ,ze starą wyrzuciły dopiero gdy młoda unasieniła sie . Mogła się unasienić w 3,5 dobie?
kolego niejednokrotnie pszczoły wyniosą starą matkę dalej od ula a w rodzinie będzie hasała młoda jaką poddałeś i nie zawsze zobaczysz starą zakłutą przed ulem, co do unasienienia to nie realne by doszło do tego w 3,5 doby od wygryzienia się matki z matecznika ponieważ matka dojrzewa 4-5 dni nim wyleci z ula na oblot rozpoznawczy a potem na godowy.

Autor:  jano [ 30 maja 2014, 11:52 - pt ]
Tytuł:  Re: Poddawanie matek pok kołpak - pytania.

Super metoda do towarowych pasiek chyba pozamienialiscie się rozumami.
Nie dość ,że matki muszę szukać bo nieoznakowane to w dodatku nie wiadomo jak z przyjęciami .Dzisiaj przy 6 stopniach zrobiłem przegląd 3 uli z 6 ,w 2 znalazłem czerwiące stare matki bez problemu bo z opalitkiem ,a młodych zbytnio nie szukałem nie wiadomo czy są ,a w jednym czerwiącą i młodą na skraju gniazda jeszcze nie unasienioną i traktują się jak na cichą wymianę . Coś to MMA w ulu nie zadziałało i nie polała sie krew.
Wolę po 6 dniach po wyszukaniu starej oznakowanej matki i jej zabiciu poddać młoda czerwiącą oznakowaną i przyjęcia 99% tylko klateczki wyciągam i sprawdzam czy czerwi i zamykam gniazdo do przyszłej wiosny.
Te amerykańskie metody naprawdę są do bani,a moze juz nie ten termin?
Moze w kwietniu młode matki zabijaja stare matki ,ale jak widac u mnie hasają stare matki ,a młodych nie widać ,nie mogłem zauważyć,ale dokładny przegląd zrobię za kilka dni kiedy przypadnie termin czerwienia młodych matek .

Autor:  Adwokat Diabła [ 30 maja 2014, 12:12 - pt ]
Tytuł:  Re: Poddawanie matek pok kołpak - pytania.

jano pisze:
Dzisiaj przy 6 stopniach zrobiłem przegląd
Nikt zdrowy na umyśle nie robi przeglądu z rozbieraniem gniazda przy takiej temp.
jano pisze:
Nie dość ,że matki muszę szukać bo nieoznakowane to w dodatku nie wiadomo jak z przyjęciami
ja nie szukam bo mi to niepotrzebne jak widzę że są jaja a i tak na którejś ramce jak robię przegląd zawsze matkę dojrzę, jak pisałem u mnie 100% przyjęć tą metodą. Opalitek na matce jest potrzebny pszczelarzowi by raz wiedział czy matka z danego roku dwa takiemu co lubi grzebać w ulach, ma ich kilka i koniecznie musi widzieć matkę przy przeglądzie by być pewnym że właśnie ta czerwi. Taki co regularnie wymienia matki ma opalitki gdzieś bo nawet jak pszczoły matkę wymienią to taka jest lepsza niż hodowlana.

Autor:  asan [ 30 maja 2014, 12:21 - pt ]
Tytuł:  Re: Poddawanie matek pok kołpak - pytania.

jano, na poprzedniej stronie piszesz że jak podasz w obecności matki to na pewno młodą ubiją, teraz piszesz że nie ubijają. O co chodzi ?

Autor:  Adwokat Diabła [ 30 maja 2014, 12:27 - pt ]
Tytuł:  Re: Poddawanie matek pok kołpak - pytania.

asan pisze:
O co chodzi ?
o brak doświadczenia.

Autor:  jano [ 30 maja 2014, 12:40 - pt ]
Tytuł:  Re: Poddawanie matek pok kołpak - pytania.

Już podziękuję za rady znawców . Znam towarową pasiekę, wszystkie matki znaczone i wszystkie z obciętymi skrzydełkami w odpowiednim momencie odkłady lecą jak z automatu lub dodawane są korpusy z węzą i suszem i w tej pasiece jest zero rójek w sezonie ,a z matką znaczoną mają 100% pewności,że nie przeniosą starej matki do odkładu ,a z tym jest różnie bo matki lubią przy otwarciu ula chodzić nie po tych plastrach co mogłoby się wydawać i ściankach,a nawet pod powałkami często można znaleźć .Matki wymieniają tylko stare powyżej 2 lat i oczywiście jak sa felerne to i młode . Podstawą chyba u nich jest dobór jakościowy matek dlatego dają im pożyć 2-3 sezony. Różnica ogromna, nieznakowane matki sezon w sezon młode i wymieniane na nieznakowane pewnie ,ze sie nie opłaca znakować ,ale opłaca się znakować jezeli matki żyją po 2-3 lata.
Takie dostałem informacje od właściciela tej pasieki.

Autor:  jano [ 30 maja 2014, 12:43 - pt ]
Tytuł:  Re: Poddawanie matek pok kołpak - pytania.

asan pisze:
jano, na poprzedniej stronie piszesz że jak podasz w obecności matki to na pewno młodą ubiją, teraz piszesz że nie ubijają. O co chodzi ?


Czytaj uwaznie były znaczone i 100% nieprzyjęć ,a teraz nieznaczone ale i tak juz jedna wyrzuciły ,jedna jest w obecności starej matki ,2 nie widać ,a do 3 nie zagladałem.Gamoni nie ma co słuchać niech maja 100% i piszą ,ze brak doświadczenia .

Autor:  Mariuszczs [ 30 maja 2014, 13:59 - pt ]
Tytuł:  Re: Poddawanie matek pok kołpak - pytania.

Kto o zdrowych zmysłach w dużej pasiece matek szuka...
Ja to z nastoma ulami to mogę sobie grzebać i delektować się jej widokiem.

Coraz częściej w dużych pasiekach praktykuje się coroczną wymianę matek. Jest to właśnie spowodowane także tym że nie zawsze nowa matka zabije starą, oraz z innych względów wyskokotowarowcom znanych a nam niekoniecznie wszystkim. Np 7 krotnie dymienie amitrazą co znacznie skraca okres dobrego czerwienia matki.

Autor:  raf81 [ 31 maja 2014, 12:45 - sob ]
Tytuł:  Re: Poddawanie matek pok kołpak - pytania.

Wracam do podstawowego tematu - kołpak
Proszę o radę kiedy można zrobić przegląd w rodzinie w której poddałem matkę U. czerwiącą pod kołpak ?

Autor:  Adwokat Diabła [ 31 maja 2014, 17:26 - sob ]
Tytuł:  Re: Poddawanie matek pok kołpak - pytania.

po 5-6 dniach powinna czerwić już na plastrach.

Autor:  jano [ 03 czerwca 2014, 22:32 - wt ]
Tytuł:  Re: Poddawanie matek pok kołpak - pytania.

Matki dalej nie unasienione bo brak pogody i pół miesiąca bez czerwiu dobry patent z tym poddawaniem matek na wylotek. :wink:
Pozdrawiam zdrowych na umyśle i doświadczonych.

Autor:  MARKO1 [ 13 czerwca 2014, 13:51 - pt ]
Tytuł:  Re: Poddawanie matek pok kołpak - pytania.

Do Adwokata:
Jeśli nie znakujesz matek, to jak rozpoznajesz, że pszczoły zabiły starą matkę , a nie młodą?
Czy jest jakaś różnica w wyglądzie matki młodej a jednorocznej, dwuletniej itd.?

Autor:  kudlaty [ 13 czerwca 2014, 16:11 - pt ]
Tytuł:  Re: Poddawanie matek pok kołpak - pytania.

MARKO1 pisze:
Do Adwokata:
Jeśli nie znakujesz matek, to jak rozpoznajesz, że pszczoły zabiły starą matkę , a nie młodą?
Czy jest jakaś różnica w wyglądzie matki młodej a jednorocznej, dwuletniej itd.?

a czy to ważne która czerwi??? ważne że jest czerw, kilkuletnie matki są większe od młodych które dopiero co zaczęły kariere

Autor:  jędruś [ 13 czerwca 2014, 18:20 - pt ]
Tytuł:  Re: Poddawanie matek pok kołpak - pytania.

kudlaty pisze:
a czy to ważne która czerwi???

Ważne,bo jaka matka taka rodzina.pozdrawiam

Autor:  jino2 [ 13 czerwca 2014, 19:34 - pt ]
Tytuł:  Re: Poddawanie matek pok kołpak - pytania.

polbart pisze:
Poddawanie matek nieunasiennionych bez usunięcia starych matek nawet mi nie przyszło do głowy, więc nie próbowałem.

może się udać, bo ja kiedyś miałem przypadek wybudowanego plastra u daszka i nowa rodzinka odziwo rozwijała się poza gniazdem w starym ulu.
Stara matka cały czas funkcjonowała w gnieździe.

Autor:  MARKO1 [ 14 czerwca 2014, 22:16 - sob ]
Tytuł:  Re: Poddawanie matek pok kołpak - pytania.

kudlaty pisze:
MARKO1 pisze:
Do Adwokata:
Jeśli nie znakujesz matek, to jak rozpoznajesz, że pszczoły zabiły starą matkę , a nie młodą?
Czy jest jakaś różnica w wyglądzie matki młodej a jednorocznej, dwuletniej itd.?

a czy to ważne która czerwi??? ważne że jest czerw, kilkuletnie matki są większe od młodych które dopiero co zaczęły kariere


To może nie ważne ale wtedy chyba nie można twierdzić, że skuteczność przyjęć tą metodą wynosi 100%. A ocena wielkości matki będzie subiektywna bo nie masz punktu odniesienia (porównania).
Stare matki mogą mieć postrzępione skrzydełka, brak włosków itd, tylko jak ją pszczoły wyrzucają z ula to ją trochę potarmoszą.

Autor:  Adwokat Diabła [ 15 czerwca 2014, 23:57 - ndz ]
Tytuł:  Re: Poddawanie matek pok kołpak - pytania.

MARKO1 pisze:
Jeśli nie znakujesz matek, to jak rozpoznajesz, że pszczoły zabiły starą matkę , a nie młodą?
Przycinam jedno skrzydełko starej matce podczas jakiegoś z przeglądów poprzedzających poddanie nowej.

MARKO1 pisze:
To może nie ważne ale wtedy chyba nie można twierdzić, że skuteczność przyjęć tą metodą wynosi 100%.
Wynosi 100% w przypadku moich działań

MARKO1 pisze:
Czy jest jakaś różnica w wyglądzie matki młodej a jednorocznej, dwuletniej itd.?
MARKO1 pisze:
A ocena wielkości matki będzie subiektywna bo nie masz punktu odniesienia (porównania)
. Widać to po wielkości matki jaka była a jaka jest i to dość wyraźnie (z czasem sam zaczniesz to zauważać) i punkt odniesienia mi nie potrzebny a wprawne oko nawet różnicę w kolorze matki zauważy więc nawet przycinanie skrzydełka nie jest konieczne aczkolwiek bardzo ułatwia sprawę a że utrudniać sobie nie lubię to sobie ułatwiam.

Autor:  adamjaku [ 16 czerwca 2014, 16:55 - pn ]
Tytuł:  Re: Poddawanie matek pok kołpak - pytania.

Poddałem unasienioną czerwiącą w uliku ambrozję do 2h wcześniej osieroconej rodziny. Założone na wygryzający się czerw i pokarm i pierzgę. Kołpak nie pomógł, po 3 dniach cały ul mateczników ratunkowych. I najbardziej "chciana" matka w pasiece zniknęła.

Autor:  Pawełek. [ 16 czerwca 2014, 23:49 - pn ]
Tytuł:  Re: Poddawanie matek pok kołpak - pytania.

adamjaku, sprawdź raz jeszcze, mnie moje tak też zrobiły, matkę niby nie przyjęły, mateczników masa, zrezygnowany już byłem chciałem nową dać za kilka dni idę a tam mateczniki ścięte a matka czerwi. Za pierwszym razem matki w ulu nie znalazłem, może szlajała się po dennicy albo ściance. To też była ambrozyjka UN.

Autor:  adamjaku [ 17 czerwca 2014, 19:53 - wt ]
Tytuł:  Re: Poddawanie matek pok kołpak - pytania.

Nie rób mi nadziei, bo pszczółki pracują niesamowicie. Przejrzałem 4 rameczki, pełno mateczników, zarzuciłem daszek i teraz czekam na unasienienie jednej z mateczek w uliku weselnym. Wtedy rozgrzebię ul dokładnie i zerwę wszytko.. i może następnym razem sztuczny matecznik, a nie kołpak. Nadal pełno czerwiu otwartego w ulu.

Autor:  jano [ 17 czerwca 2014, 20:17 - wt ]
Tytuł:  Re: Poddawanie matek pok kołpak - pytania.

Ciekawe po co wam kołpak, wrzucajcie matki unasienione prosto z ulika na plaster po skasowaniu starej matki na to samo wychodzi i tak część młodych poddanych matek bedzie leżec pod ulem. Na otwarty czerw to nawet kołpak nie pomoże nie wierzcie w cuda i w bajkopisarstwo.To samo jest z poddawaniem po 2 godz czy po 5 godz. To już najlepiej po 9 dniach w czasie pozytku, przynajmniej zalane będą pełne korpusy miodu .

Autor:  Dariuszdawid08 [ 17 czerwca 2014, 21:19 - wt ]
Tytuł:  Re: Poddawanie matek pok kołpak - pytania.

Ja poddawałem unasiennioną matkę pod kołpak na czerw wygryzający się bezpośrednio po odebraniu starej matki i teraz po tej nowej matce ani śladu - nie widziałem jej ani na plastrze, ani na płachcie przed ulem. W ulu pełno mateczników ratunkowych, oczywiście jajek nie ma. Rodzina pracuje niby ładnie, nie ma oznak bezmateczności, ale może to być spowodowane jakimś małym matecznikiem ratunkowym, którego przeoczyłem. Zawsze też jest możliwość, że matka w czasie przeglądów jest na ściance, czy po prostu jej nie zauważam, ale ten brak czerwiu mnie martwi najbardziej. Jutro robię przegląd i w razie braku jajek zrywam wszystkie mateczniki ratunkowe (jeśli jakiś się uchował) i poddaję nieunasiennioną matkę.

Autor:  Marek Podlaskie [ 17 czerwca 2014, 21:21 - wt ]
Tytuł:  Re: Poddawanie matek pok kołpak - pytania.

Poddaj zamiast matki nienasiennionej ramkę z jajami i zobaczysz co się dzieje. Jak będą ciągneły mateczniki ,matuli braki. Jeśli nie znaczy , że matka jest ,kwestia czy poddana przez Ciebie czy wygryziona z przeoczonego matecznika?

Autor:  adamjaku [ 17 czerwca 2014, 23:15 - wt ]
Tytuł:  Re: Poddawanie matek pok kołpak - pytania.

jano, chłopaku.. ty nic nie robisz tylko bzdury piszesz. Nie chcesz, nie rób, nie robiłeś, nie mądrzyj się. To sobie zawieś nad kołyską. W moim odczuciu za cienki jesteś aby cokolwiek pisać.

Strona 2 z 2 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/