FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 19 marca 2024, 05:41 - wt

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 16 ] 
Autor Wiadomość
 Tytuł: 6 letnie matki
Post: 09 grudnia 2013, 20:58 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 stycznia 2013, 01:03 - ndz
Posty: 3409
Lokalizacja: dolnośląskie/ Lubomierz
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski korpusowy
Każdy ma w swojej pasiece bardzo wartościowe reproduktorki. W tym roku mam takie 2 cudowne matki ,warte przezimowania. Jakie macie doświadczenia z zimowaniem 6 letnich matek.

_________________
Ewa
Nie sztuką jest leczyć. Sztuką jest zdrowych przy zdrowiu utrzymać.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 grudnia 2013, 21:02 - pn 
idzia12 pisze:
Każdy ma w swojej pasiece bardzo wartościowe reproduktorki

Tak raczej Każdy stara się mieć dobry materiał :wink:
idzia12 pisze:
Jakie macie doświadczenia z zimowaniem 6 letnich matek.

Ale Nie spotkałem się z 6 letnią reprodukcyjną jak długo już pszczelarze
i choć by jak ją oszczędnie eksploatować to sory inseminowana a taka musi być nie wytrzyma tyle :wink:


Na górę
  
 
Post: 09 grudnia 2013, 21:13 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 stycznia 2013, 01:03 - ndz
Posty: 3409
Lokalizacja: dolnośląskie/ Lubomierz
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski korpusowy
Moje wytrzymały i miałam dylemat czy za zimować. Zrobiłam to ,ale ciekawa jestem doświadczeń innych ,bo na razie słyszałam ,tylko o jednej takiej matce służącej 6 rok. Też na małej pasiece ,na własne potrzeby.

_________________
Ewa
Nie sztuką jest leczyć. Sztuką jest zdrowych przy zdrowiu utrzymać.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 grudnia 2013, 21:30 - pn 
idzia12 pisze:
tylko o jednej takiej matce służącej 6 rok.

Nie była to reprodukcyjna ale zwykła matka miałem ją 5 lat zlitowałem się nad nią zimując w odkładzie co na wiosnę się okazało znalazłem ją po oblocie na wylocie a że było zimno nie patrzyłem do odkładu okazało się że ją wymieniły w odkładzie była młoda ja nie szukałem nigdy innej bo znakowaną widziałem
.....
W innej rodzinie miałem od Jaronia matkę była 4 lata jak dynamit zlitowałem się też na wiosnę zastałem bez matek ani nie poszły na cichą wymianę ani na nic
Nie ma reguły
Miałem reprodukcyjną inseminowaną strut owiała po roku i cooo


Na górę
  
 
Post: 09 grudnia 2013, 21:31 - pn 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 grudnia 2007, 15:35 - sob
Posty: 3496
Lokalizacja: ślonsk
Zeby matka czerwiła szesć lat to trudny okrez ale jest mozliwy. Matka musi mało czerwic w okresie czerwienia. Trzeba zasilac czerwiem z inych matek. Bo jak wartosciowa matka bendzie miała nieograniczone pole do czerwienia to sie nie ładnie mówiąc wypstrzyka i w trzecim albo 4 okresie czerwienia i ją wymienią cicha wymiana. Pszczoły wiedzą kiedy matka ma mało nasienia czyli mały zapas plemników od trutnia. Ja w swojej karyjeże pszczelarskiej miałem pienciolotnią matkie , ale to było dawno tak z 25 lat temu. Teraz wartosciowe matki unasienienja sztucznie, usypiając je a to skruca ich zywot. Pozdrawiam miły_marian


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 grudnia 2013, 21:55 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 stycznia 2013, 01:03 - ndz
Posty: 3409
Lokalizacja: dolnośląskie/ Lubomierz
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski korpusowy
To są matki czeskie krainki Nieski ,kupowane prywatnie. W 2 ostatnich latach służyły jako linia ojcowska u mnie. Wcześniej u kogo innego ,więcej pracowały. Normalnie czerwiły ale i nie były eksploatowane ponad stan. Jedna ramka trutowa i gniazdo. Przyszły sezon był by ich szóstym jak przezimują.

_________________
Ewa
Nie sztuką jest leczyć. Sztuką jest zdrowych przy zdrowiu utrzymać.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 grudnia 2013, 21:59 - pn 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 września 2007, 18:41 - sob
Posty: 5356
Lokalizacja: Czaszyn /Londyn
Ule na jakich gospodaruję: ,wielkopolski i 435x250
Miejscowość z jakiej piszesz: Czaszyn
Miałem tak stare matki ale unasienniane naturalnie teraz juz tak nie trzymam długo bo mam nadwyżki więc wymieniam



henry

_________________
https://www.facebook.com/10000202901431 ... zMQagKKAl/
henry


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 grudnia 2013, 22:39 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 stycznia 2013, 01:03 - ndz
Posty: 3409
Lokalizacja: dolnośląskie/ Lubomierz
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski korpusowy
henry650 pisze:
Miałem tak stare matki ale unasienniane naturalnie teraz juz tak nie trzymam długo bo mam nadwyżki więc wymieniam



henry

Też mam z tego roku Kraińską Bałtycką na linię mateczną. Jednak co sprawdzone to trochę żal. :smutny:

_________________
Ewa
Nie sztuką jest leczyć. Sztuką jest zdrowych przy zdrowiu utrzymać.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 grudnia 2013, 22:44 - pn 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 września 2007, 18:41 - sob
Posty: 5356
Lokalizacja: Czaszyn /Londyn
Ule na jakich gospodaruję: ,wielkopolski i 435x250
Miejscowość z jakiej piszesz: Czaszyn
idzia12, nie miałem możliwości robić więcej odkładów bo i tak juz duza pasieka 40 rodzin a mnie niema w domu a teść ma juz 70 lat dla niego to juz za dużo ale te matki nie poszły na marne znależli sie chętni na nie ja też korzystam na tym bo więcej dobrego materiału w okolicy będzie


henry

_________________
https://www.facebook.com/10000202901431 ... zMQagKKAl/
henry


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 grudnia 2013, 22:50 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 stycznia 2013, 01:03 - ndz
Posty: 3409
Lokalizacja: dolnośląskie/ Lubomierz
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski korpusowy
henry650 pisze:
idzia12, nie miałem możliwości robić więcej odkładów bo i tak juz duza pasieka 40 rodzin a mnie niema w domu a teść ma juz 70 lat dla niego to juz za dużo ale te matki nie poszły na marne znależli sie chętni na nie ja też korzystam na tym bo więcej dobrego materiału w okolicy będzie


henry

Dobre podejście do sprawy. Wymiana wypierająca pogłowia w okolicy jest bardzo wskazana. Jeśli się unasienia na miejscu. Na jakich pszczołach pracujesz?

_________________
Ewa
Nie sztuką jest leczyć. Sztuką jest zdrowych przy zdrowiu utrzymać.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 grudnia 2013, 22:59 - pn 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 września 2007, 18:41 - sob
Posty: 5356
Lokalizacja: Czaszyn /Londyn
Ule na jakich gospodaruję: ,wielkopolski i 435x250
Miejscowość z jakiej piszesz: Czaszyn
Głównie Krainka ale też mam Minesote ,Ambrozje mam też okolo 15szt od Leszka ale już nie pamiętam jakie ale sa zapisane ,oraz kilka moich wynalazków z UK ale wszystkie matki unasienniałem w UK lub kupowałem unasienniane w Polsce bede unasienniał dopiero w przyszłym roku


henry

_________________
https://www.facebook.com/10000202901431 ... zMQagKKAl/
henry


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 15 marca 2014, 22:14 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 stycznia 2013, 01:03 - ndz
Posty: 3409
Lokalizacja: dolnośląskie/ Lubomierz
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski korpusowy
Tą zimowlę, tak starych matek uważam jako eksperymentalną. Więc podzielę się wynikiem przeglądu. Jedna przezimowała pięknie i czerwi obficie. W drugim ulu znalazłam problem ,matkę trutową. Trochę się zdziwiłam, iż to młoda matka nie unasieniona. Wymiana nastąpiła po ostatnim przeglądzie i unasienienie nie powiodło się. Przewidując sytuację problemową, za zimowałam matkę zapasową w odkładzie i właśnie się wczoraj przydała. Jedna przezimowana wystarczy, lecz sukces jedynie połowiczny. Gdyby nie wartość genetyczna matki, nie było by podstaw do takiego ryzyka.

_________________
Ewa
Nie sztuką jest leczyć. Sztuką jest zdrowych przy zdrowiu utrzymać.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 marca 2016, 10:34 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 stycznia 2013, 01:03 - ndz
Posty: 3409
Lokalizacja: dolnośląskie/ Lubomierz
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski korpusowy
W tym roku też za zimowałam jedną matkę 5 letnią. W tej chwili zaczęła 6 rok życia. Czerwi bardzo ładnie na ten czas, lecz w grupie pszczół zauważyłam przezimowane trutnie. Jest to znak dla mnie, że może być planowana cicha wymiana. Co ciekawe:
1. matka jest córką tej długowiecznej reproduktorki.
2. jest matką z cichej wymiany
3. odziedziczyła wszystkie jej cechy, miodność, długowieczność, nie rojliwość ( brak próby rojenia w żadnym roku), łagodność. Widać z tego że udział puli genów po matce był olbrzymi.
4. do samego końca czerwi pięknie, dlatego pozostał do tego roku, nie z sentymentu.
Wniosek, geny matki mają kolosalny wpływ. Długowieczność też jest dziedziczona. Szkoda że nie mam czasu by sprawdzić długowieczność robotnic w tej rodzinie, bo na oko też jest coś na rzeczy.
Ogólnie wszystkie jej córki dziedziczą wiele cech matki, najbardziej niestabilna jest cecha łagodności. Widać że dużo zależy od trutnia w tej kwestii.

_________________
Ewa
Nie sztuką jest leczyć. Sztuką jest zdrowych przy zdrowiu utrzymać.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 marca 2016, 11:22 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 stycznia 2011, 17:54 - śr
Posty: 3365
Lokalizacja: Lubelskie.51°10'51.50"N 22°35'32.23"E
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski DanLan 435/170
Jesienią również miałem pięcioletnią matkę z czerwonym opalitkiem i tak jak u ciebie trutnie były do późnej jesieni matka w sezonie letnim bardzo dużo czerwiła al z końcem sezonu gwałtownie przestała czerwić gdyby nie to to czekał bym do cichej wymiany w tym roku . Matkę wymieniłem w październiku na Leszkową gratisową B300 .

_________________
Wiesiek33

TANKUJĘ TYLKO NA-PKN ORLEN


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 marca 2016, 17:12 - śr 
idzia12 pisze:
Jakie macie doświadczenia z zimowaniem 6 letnich matek.

Jak ma przezimować to przezimuje ale chyba czas ją wysłać na emeryturę :wink:
idzia12 pisze:
W tym roku też za zimowałam jedną matkę 5 letnią. W tej chwili zaczęła 6 rok życia. Czerwi bardzo ładnie na ten czas, lecz w grupie pszczół zauważyłam przezimowane trutnie.

No pszczoły wiedzą po co te trutnie w każdej chwili znajdziesz matecznik na Cichą wymianę


Na górę
  
 
Post: 30 marca 2016, 19:27 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 stycznia 2013, 01:03 - ndz
Posty: 3409
Lokalizacja: dolnośląskie/ Lubomierz
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski korpusowy
Zależało mi na jej przezimowaniu, bo jest to jedna z matek linii ojcowskich. Zostanie pod obserwacją do swego kresu. Mam nadzieją dochowam się po niej kilku matek cichej wymiany, tak jak po jej matce. Z dwoma matecznikami zrobiłam odkłady a trzeci już im zostawiłam. Za tydzień dostanie plaster trutowy do zaczerwienia a potem następne. Rodzinami wychowawczymi będą inne rodziny.

_________________
Ewa
Nie sztuką jest leczyć. Sztuką jest zdrowych przy zdrowiu utrzymać.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 16 ] 

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

   baner na stron                



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji