FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

6 letnie matki
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=50&t=11670
Strona 1 z 1

Autor:  idzia12 [ 09 grudnia 2013, 20:58 - pn ]
Tytuł:  6 letnie matki

Każdy ma w swojej pasiece bardzo wartościowe reproduktorki. W tym roku mam takie 2 cudowne matki ,warte przezimowania. Jakie macie doświadczenia z zimowaniem 6 letnich matek.

Autor:  BoCiAnK [ 09 grudnia 2013, 21:02 - pn ]
Tytuł:  Re: 6 letnie matki

idzia12 pisze:
Każdy ma w swojej pasiece bardzo wartościowe reproduktorki

Tak raczej Każdy stara się mieć dobry materiał :wink:
idzia12 pisze:
Jakie macie doświadczenia z zimowaniem 6 letnich matek.

Ale Nie spotkałem się z 6 letnią reprodukcyjną jak długo już pszczelarze
i choć by jak ją oszczędnie eksploatować to sory inseminowana a taka musi być nie wytrzyma tyle :wink:

Autor:  idzia12 [ 09 grudnia 2013, 21:13 - pn ]
Tytuł:  Re: 6 letnie matki

Moje wytrzymały i miałam dylemat czy za zimować. Zrobiłam to ,ale ciekawa jestem doświadczeń innych ,bo na razie słyszałam ,tylko o jednej takiej matce służącej 6 rok. Też na małej pasiece ,na własne potrzeby.

Autor:  BoCiAnK [ 09 grudnia 2013, 21:30 - pn ]
Tytuł:  Re: 6 letnie matki

idzia12 pisze:
tylko o jednej takiej matce służącej 6 rok.

Nie była to reprodukcyjna ale zwykła matka miałem ją 5 lat zlitowałem się nad nią zimując w odkładzie co na wiosnę się okazało znalazłem ją po oblocie na wylocie a że było zimno nie patrzyłem do odkładu okazało się że ją wymieniły w odkładzie była młoda ja nie szukałem nigdy innej bo znakowaną widziałem
.....
W innej rodzinie miałem od Jaronia matkę była 4 lata jak dynamit zlitowałem się też na wiosnę zastałem bez matek ani nie poszły na cichą wymianę ani na nic
Nie ma reguły
Miałem reprodukcyjną inseminowaną strut owiała po roku i cooo

Autor:  miły_marian. [ 09 grudnia 2013, 21:31 - pn ]
Tytuł:  Re: 6 letnie matki

Zeby matka czerwiła szesć lat to trudny okrez ale jest mozliwy. Matka musi mało czerwic w okresie czerwienia. Trzeba zasilac czerwiem z inych matek. Bo jak wartosciowa matka bendzie miała nieograniczone pole do czerwienia to sie nie ładnie mówiąc wypstrzyka i w trzecim albo 4 okresie czerwienia i ją wymienią cicha wymiana. Pszczoły wiedzą kiedy matka ma mało nasienia czyli mały zapas plemników od trutnia. Ja w swojej karyjeże pszczelarskiej miałem pienciolotnią matkie , ale to było dawno tak z 25 lat temu. Teraz wartosciowe matki unasienienja sztucznie, usypiając je a to skruca ich zywot. Pozdrawiam miły_marian

Autor:  idzia12 [ 09 grudnia 2013, 21:55 - pn ]
Tytuł:  Re: 6 letnie matki

To są matki czeskie krainki Nieski ,kupowane prywatnie. W 2 ostatnich latach służyły jako linia ojcowska u mnie. Wcześniej u kogo innego ,więcej pracowały. Normalnie czerwiły ale i nie były eksploatowane ponad stan. Jedna ramka trutowa i gniazdo. Przyszły sezon był by ich szóstym jak przezimują.

Autor:  henry650 [ 09 grudnia 2013, 21:59 - pn ]
Tytuł:  Re: 6 letnie matki

Miałem tak stare matki ale unasienniane naturalnie teraz juz tak nie trzymam długo bo mam nadwyżki więc wymieniam



henry

Autor:  idzia12 [ 09 grudnia 2013, 22:39 - pn ]
Tytuł:  Re: 6 letnie matki

henry650 pisze:
Miałem tak stare matki ale unasienniane naturalnie teraz juz tak nie trzymam długo bo mam nadwyżki więc wymieniam



henry

Też mam z tego roku Kraińską Bałtycką na linię mateczną. Jednak co sprawdzone to trochę żal. :smutny:

Autor:  henry650 [ 09 grudnia 2013, 22:44 - pn ]
Tytuł:  Re: 6 letnie matki

idzia12, nie miałem możliwości robić więcej odkładów bo i tak juz duza pasieka 40 rodzin a mnie niema w domu a teść ma juz 70 lat dla niego to juz za dużo ale te matki nie poszły na marne znależli sie chętni na nie ja też korzystam na tym bo więcej dobrego materiału w okolicy będzie


henry

Autor:  idzia12 [ 09 grudnia 2013, 22:50 - pn ]
Tytuł:  Re: 6 letnie matki

henry650 pisze:
idzia12, nie miałem możliwości robić więcej odkładów bo i tak juz duza pasieka 40 rodzin a mnie niema w domu a teść ma juz 70 lat dla niego to juz za dużo ale te matki nie poszły na marne znależli sie chętni na nie ja też korzystam na tym bo więcej dobrego materiału w okolicy będzie


henry

Dobre podejście do sprawy. Wymiana wypierająca pogłowia w okolicy jest bardzo wskazana. Jeśli się unasienia na miejscu. Na jakich pszczołach pracujesz?

Autor:  henry650 [ 09 grudnia 2013, 22:59 - pn ]
Tytuł:  Re: 6 letnie matki

Głównie Krainka ale też mam Minesote ,Ambrozje mam też okolo 15szt od Leszka ale już nie pamiętam jakie ale sa zapisane ,oraz kilka moich wynalazków z UK ale wszystkie matki unasienniałem w UK lub kupowałem unasienniane w Polsce bede unasienniał dopiero w przyszłym roku


henry

Autor:  idzia12 [ 15 marca 2014, 22:14 - sob ]
Tytuł:  Re: 6 letnie matki

Tą zimowlę, tak starych matek uważam jako eksperymentalną. Więc podzielę się wynikiem przeglądu. Jedna przezimowała pięknie i czerwi obficie. W drugim ulu znalazłam problem ,matkę trutową. Trochę się zdziwiłam, iż to młoda matka nie unasieniona. Wymiana nastąpiła po ostatnim przeglądzie i unasienienie nie powiodło się. Przewidując sytuację problemową, za zimowałam matkę zapasową w odkładzie i właśnie się wczoraj przydała. Jedna przezimowana wystarczy, lecz sukces jedynie połowiczny. Gdyby nie wartość genetyczna matki, nie było by podstaw do takiego ryzyka.

Autor:  idzia12 [ 30 marca 2016, 10:34 - śr ]
Tytuł:  Re: 6 letnie matki

W tym roku też za zimowałam jedną matkę 5 letnią. W tej chwili zaczęła 6 rok życia. Czerwi bardzo ładnie na ten czas, lecz w grupie pszczół zauważyłam przezimowane trutnie. Jest to znak dla mnie, że może być planowana cicha wymiana. Co ciekawe:
1. matka jest córką tej długowiecznej reproduktorki.
2. jest matką z cichej wymiany
3. odziedziczyła wszystkie jej cechy, miodność, długowieczność, nie rojliwość ( brak próby rojenia w żadnym roku), łagodność. Widać z tego że udział puli genów po matce był olbrzymi.
4. do samego końca czerwi pięknie, dlatego pozostał do tego roku, nie z sentymentu.
Wniosek, geny matki mają kolosalny wpływ. Długowieczność też jest dziedziczona. Szkoda że nie mam czasu by sprawdzić długowieczność robotnic w tej rodzinie, bo na oko też jest coś na rzeczy.
Ogólnie wszystkie jej córki dziedziczą wiele cech matki, najbardziej niestabilna jest cecha łagodności. Widać że dużo zależy od trutnia w tej kwestii.

Autor:  wiesiek33 [ 30 marca 2016, 11:22 - śr ]
Tytuł:  Re: 6 letnie matki

Jesienią również miałem pięcioletnią matkę z czerwonym opalitkiem i tak jak u ciebie trutnie były do późnej jesieni matka w sezonie letnim bardzo dużo czerwiła al z końcem sezonu gwałtownie przestała czerwić gdyby nie to to czekał bym do cichej wymiany w tym roku . Matkę wymieniłem w październiku na Leszkową gratisową B300 .

Autor:  BoCiAnK [ 30 marca 2016, 17:12 - śr ]
Tytuł:  Re: 6 letnie matki

idzia12 pisze:
Jakie macie doświadczenia z zimowaniem 6 letnich matek.

Jak ma przezimować to przezimuje ale chyba czas ją wysłać na emeryturę :wink:
idzia12 pisze:
W tym roku też za zimowałam jedną matkę 5 letnią. W tej chwili zaczęła 6 rok życia. Czerwi bardzo ładnie na ten czas, lecz w grupie pszczół zauważyłam przezimowane trutnie.

No pszczoły wiedzą po co te trutnie w każdej chwili znajdziesz matecznik na Cichą wymianę

Autor:  idzia12 [ 30 marca 2016, 19:27 - śr ]
Tytuł:  Re: 6 letnie matki

Zależało mi na jej przezimowaniu, bo jest to jedna z matek linii ojcowskich. Zostanie pod obserwacją do swego kresu. Mam nadzieją dochowam się po niej kilku matek cichej wymiany, tak jak po jej matce. Z dwoma matecznikami zrobiłam odkłady a trzeci już im zostawiłam. Za tydzień dostanie plaster trutowy do zaczerwienia a potem następne. Rodzinami wychowawczymi będą inne rodziny.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/