FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miałem ciekawy przypadek lotu matki unasiennionej w październiku. Czytałem że p.Jung miał takie przypadki. Widziałem matkę na wylotku i po zatoczeniu koła usiadła blisko mnie . Widziałem jej czerwony znaczek wyraźnie a następnie poleciała w siną dal. Sprawdziłem wieczorem ten ul matka była na ramce . Sprawdziłem na wszelki wypadek sąsiednie ule i wszystkie matki były. Miał ktoś z was taki przypadek ?
Pozdrawiam

słyszałem o czymś takim, ale nigdy osobiście nie zauważyłem. W sumie jest duże prawdopodobieństwo, że coś takiego może mieć miejsce, bo najwięcej matek ginie właśnie w okresie bezczerwiowym.

_________________
Matki pszczele oraz odkłady Carnica Celle, AGT, Buckfast, Elgon z Pasieki Górskie Miody
http://www.gorskie-miody.pl/matki-pszczele/

Tak to normalne przy oblotach o tej porze roku

Jeżeli to normalne to widzę pewne niebezpieczeństwo dla matek (ptaki i błądzenie) . Mam ule ustawione parami w metrowych odstępach między nimi. Chyba zacznę stosować kratę odgrodową na jesieni.Wiesz coś więcej na ten temat ?

popatrz tu: viewtopic.php?f=35&t=11596

Stantom20
To jest nas trzech (a możne jeszcze ktoś ) z Jungiem którzy zaobserwowali takie przypadki lotów matek. Dobrze kombinowałem z kratą na wylotku. Ciekawe dlaczego nauka się tym nie zajęła ? Niektórzy sugerowali że to stare matki tak się zachowują ale moje wszystkie są tegoroczne.

Bo są chore i dlatego wylatują ,a że jest ciepło to podleci z tym ,że daleko nie zaleci bo albo ma obcięte skrzydełko ,albo jest za ciężka do lotu ,w tym samym czasie matki zdrowe są odchudzone ,a te chore grubsze niż latem tak je rozsadza od środka.

Nie przeczytałeś dobrze tego co napisałem

donpaso, A ja bym poprosił o troszeczke jaśniejszy opis tej przypadłości matek

Wygląda na to że mało wiadomo na ten temat a ci którzy słyszeli snują fantastyczne historie. Szkoda bo wyjaśnienie tego przypadku może zapobiec stratom matek na jesieni.