FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

czy zrobilem cos zle? 1szy raz z matkami.
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=50&t=13306
Strona 1 z 1

Autor:  Turtle [ 04 czerwca 2014, 19:47 - śr ]
Tytuł:  czy zrobilem cos zle? 1szy raz z matkami.

28go maja wstawilem do wyrojonej rodziny (siedziała po wyrojeniu na 11r wlkp), która miała już tylko kryty czerw ramkę z 20. miseczkami matecznikowymi nicot /z świeżymi larwami/. Sprawdzone po kilku godzinach - ciągnęły wszystkie. Dziś zauważyłem wchodzący do tej rodziny rój :] więc szybko daszek w górę i wyciągam ramkę a tam marne trzy zasklepione mateczniki, pozostałe wyglądały jak świeżo włożone miseczki.
Innej wyrojonej z krytym czerwiem podałem normalną ramkę z larwami, jakiś czas temu było 8mateczników już zasklepionych, dziś sprawdziłem i zostały dwa.

Jutro chcę spróbować raz jeszcze, czy coś zrobiłem źle?
Krata na wylotku powinna być? Może lepiej zabierać mateczniki po zasklepieniu?
Czy rodzina wyrojona to nienajlepszy wybór i lepiej zrobić solidnego zsypańca?
Spróbuję jedną serię po zasklepieniu przenieść do cieplarki, a i może jedną w normalnej rodzinie dwukorpusowej nad kratą przetrzymać do momentu ich izolowania.

Autor:  Pawełek. [ 04 czerwca 2014, 20:23 - śr ]
Tytuł:  Re: czy zrobilem cos zle? 1szy raz z matkami.

Turtle pisze:
28go maja wstawilem do wyrojonej rodziny (siedziała po wyrojeniu na 11r wlkp), która miała już tylko kryty czerw ramkę z 20. miseczkami matecznikowymi nicot /z świeżymi larwami/. Sprawdzone po kilku godzinach - ciągnęły wszystkie. Dziś zauważyłem wchodzący do tej rodziny rój :] więc szybko daszek w górę i wyciągam ramkę a tam marne trzy zasklepione mateczniki, pozostałe wyglądały jak świeżo włożone miseczki.
Innej wyrojonej z krytym czerwiem podałem normalną ramkę z larwami, jakiś czas temu było 8mateczników już zasklepionych, dziś sprawdziłem i zostały dwa.

Jutro chcę spróbować raz jeszcze, czy coś zrobiłem źle?
Krata na wylotku powinna być? Może lepiej zabierać mateczniki po zasklepieniu?
Czy rodzina wyrojona to nienajlepszy wybór i lepiej zrobić solidnego zsypańca?
Spróbuję jedną serię po zasklepieniu przenieść do cieplarki, a i może jedną w normalnej rodzinie dwukorpusowej nad kratą przetrzymać do momentu ich izolowania.
pogoda, robi swoje raz zimno, zaraz potem ciepło i super intensywny wziątek bo wilgotno to rośliny mają duzo nektaru, pszczołom nie w głowie ciągnięcie mateczników.

Autor:  Bartkowiak [ 04 czerwca 2014, 20:48 - śr ]
Tytuł:  Re: czy zrobilem cos zle? 1szy raz z matkami.

Wszystko ok - pogoda winna. Jak nie ma choćby lekkiego pożytku i stałego to mateczniki bardzo kiepsko ciągną, słabo karmią larwy mleczkiem, nawet jak odchowają matki to 2-3 dni dłużej to trwa. Polecam teraz spróbować na początku kwitnienia lipy. Najlepsze matki są z tego okresu.

Autor:  Turtle [ 05 czerwca 2014, 15:11 - czw ]
Tytuł:  Re: czy zrobilem cos zle? 1szy raz z matkami.

No to chyba już wiem gdzie dałem ciała :-]

Głupie pytanie - czy w obecności mat. rojowych lub chociaż kilku jaj złożonych przez starą wyrojoną matkę podanie ramki hodowlanej może się udać? Pociągną? IMHO tak..? i pewnie pójdą na drzewo ponownie... :D

Chyba dziś i chyba wczoraj coś mi z tego ula poszło... /bo chyba mało prawdopodobne, żeby wczoraj rój wszedł a dziś wyszedł?/

Coś mnie ruszyło i postanowiłem zrobić im przegląd i znalazłem coś co wyglądało na wygryziony mat. rojowy i jeden zasklepiony w którym znalazłem jasną poczwarkę matki z niewybarwionymi oczami.


Od początku:


17.05 wyszedł mi rój z tego ula, osadziłem go do macierzaka tego samego dnia. Wyszedł ponownie 23.05. Matka przez ten okres /raczej/ nie czerwiła.
Przegląd 23.05 - wycięty zasklepiony mat. rojowy, pewnie przeoczony przy poprzednim przeglądzie.

Przegląd 25.05 brak mateczników. Podaje ramkę hodowlaną.

Wczoraj 04.06 dziwny ruch na pasiece - zinterpretowałem jako /widać błędnie/ wchodzący do ula rój, po podniesieniu powałki bite 12r wlkp pszczół. Wyjąłem r. hodowlaną z trzema matecznikami, reszta idealnie czysta, 25.05 po kilku h było widać, że zajęły się wszystkimi.

Dzisiaj 05.06 wychodzi mi rój /nie jestem pewien czy z tego ula ale pszczół jakby mniej - b.duży ruch na pasiece, dużo pszczoły w polu, przeglądy później./ Szybki przegląd tego ula i dwa mateczniki: Jeden wyglądający na wygryziony, drugi z poczwarką matki pszczelej z niewybarwionymi oczami.


Idę kupić notes :-]

Autor:  marian [ 05 czerwca 2014, 19:31 - czw ]
Tytuł:  Re: czy zrobilem cos zle? 1szy raz z matkami.

Turtle pisze:
pewnie przeoczony przy poprzednim przeglądzie.


By nie przeoczyć matecznika należy z ramek strząsać pszczoły.Dużo roboty, ale się w sumie opłaci.

Autor:  Pawełek. [ 05 czerwca 2014, 20:54 - czw ]
Tytuł:  Re: czy zrobilem cos zle? 1szy raz z matkami.

Turtle, poza tym najlepiej poddawać ramkę z larwami w obecności czerwiu otwartego, tylko nie za dużo żeby go bylo w rodzinie.

Autor:  Turtle [ 05 czerwca 2014, 23:24 - czw ]
Tytuł:  Re: czy zrobilem cos zle? 1szy raz z matkami.

Na lipie to będę kombinował na B21 od Petera Stöfena, zamówiłem w ub. roku. :-)
Musi się w końcu udać :D

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/