FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 27 kwietnia 2024, 23:52 - sob

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 12 ] 
Autor Wiadomość
Post: 15 czerwca 2014, 18:14 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03 czerwca 2012, 06:19 - ndz
Posty: 571
Lokalizacja: Łódź
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Witam
Jakies 2 tyg temu zrobiłem silny odkład do którego poodalem ramke z jajami celem wychowania matek. Odkład oczywiscie był bezmateczny. Pszczółki założyły okolo 6-7 mateczników. W związku z tym iż pasieka jest kilkadziesiąt km od mojego miejsca zamieszkania nie jestem w stanie czesto dogladac uli. Dzien przed terminem wygryzienia sie matek chciałem zabrac mateczniki i dac do ulików weselnych. Troche sie jednak spózniłem ,bo zauwazylem ze jedna matka juz sie wygryzła. Pozostałe mateczniki wyciąłem z pastra i dałem do ulików a 1 zostawiłem w rodzinie. Po kilku dniach zauwazyłem ze pszczoły zaczęły mateczniki zgryzac. Otworzyłem jeden i w srodku była całkowicie ukształtowana matka tylko ze była...martwa. Podobnie jest w pozostałych matecznikach.Zastanawiam się jaki mógł byc powod tego i wydaje mi sie ze sa 3 mozliwosci.
1.Pierwsza z nich jest związana z "magiczną" 11 dobą ,gdzie nie wolna nic ruszac.Ale wiedziałem o tym i w okolicach tego terminu nic nie bylo ruszane .Wiec to raczej odpada.
2.Zaziębienie .Ramki wyciagałem na max kilkanascie sekund i nie wydaje mi sie zeby mogły sie zaziebic, zwłaszcza ze jedna matka z ramki zdążyła sie wygryzc. Mogło być ze wyciete mateczniki sie zaziebiły ale 1 ktory zostal w ulu tez jest martwy ,wiec to tez raczej odpada.
3.Pierwsza matka ,która sie wygryzła zażądliła pozostałe. Wydaje mi sie że to najbardziej prawdopodobna możliwość. To by oznaczało że matka ,która sie pierwsza wygryza zabija pozostałe w matecznikach. Oznacza to także ze opowiesci niektórych na tym forum o tym ze matki wygryzaja sie po kolei a potem wychodza z nimi roje w rodzinie bezmatecznej ,mozna włożyć miedzy bajki.
A co wy o tym myślicie? Moze zapomnialem o jakiejs mozliwosci?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 15 czerwca 2014, 18:40 - ndz 

Rejestracja: 16 listopada 2007, 16:38 - pt
Posty: 900
Lokalizacja: bieszczady
Ule na jakich gospodaruję: WP
atomek0 pisze:
zrobiłem silny odkład do którego poodalem ramke z jajami celem wychowania matek. Odkład oczywiscie był bezmateczny.


Błąd na samym starcie.Nie powinno się wychowywać matek w odkładzie, bo będą kłopoty te o których napisałeś. Zrobić z wartościowej rodziny odkład ze starą matką ,a w macierzaku założone mateczniki wykorzystać wg. własnego uznania.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 15 czerwca 2014, 18:50 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03 czerwca 2012, 06:19 - ndz
Posty: 571
Lokalizacja: Łódź
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
marian pisze:
atomek0 pisze:
zrobiłem silny odkład do którego poodalem ramke z jajami celem wychowania matek. Odkład oczywiscie był bezmateczny.


Błąd na samym starcie.Nie powinno się wychowywać matek w odkładzie, bo będą kłopoty te o których napisałeś. Zrobić z wartościowej rodziny odkład ze starą matką ,a w macierzaku założone mateczniki wykorzystać wg. własnego uznania.


Nie zgodze sie z tym ze matki nie moga byc wychowywane w odkladzie. Wielu pszczelarzy tak robi.Poza tym pytanie oraz sedno mojego posta wskazuje na cos zupelnie innego.Jesli nadal jednak twierdzisz ze w odkładach nie mozna wychowywac matek to poczytaj sobie post doswiadczonego pszczelarza ,ktory uzyskuje po 50-60 litrow miodu z pnia.Mozna sie z tego wiele nauczyc .
http://pasiekawedrowna.mazowsze.pl/foru ... 84f6f4e3b8


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 15 czerwca 2014, 18:54 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 stycznia 2009, 15:51 - ndz
Posty: 2941
Lokalizacja: Białaczów, łodzkie
Ule na jakich gospodaruję: warsz. posz. wklp korp
atomek0 pisze:
Witam
Jakies 2 tyg temu zrobiłem silny odkład do którego poodalem ramke z jajami celem wychowania matek. Odkład oczywiscie był bezmateczny. Pszczółki założyły okolo 6-7 mateczników. W związku z tym iż pasieka jest kilkadziesiąt km od mojego miejsca zamieszkania nie jestem w stanie czesto dogladac uli. Dzien przed terminem wygryzienia sie matek chciałem zabrac mateczniki i dac do ulików weselnych. Troche sie jednak spózniłem ,bo zauwazylem ze jedna matka juz sie wygryzła. Pozostałe mateczniki wyciąłem z pastra i dałem do ulików a 1 zostawiłem w rodzinie. Po kilku dniach zauwazyłem ze pszczoły zaczęły mateczniki zgryzac. Otworzyłem jeden i w srodku była całkowicie ukształtowana matka tylko ze była...martwa. Podobnie jest w pozostałych matecznikach.Zastanawiam się jaki mógł byc powod tego i wydaje mi sie ze sa 3 mozliwosci.
1.Pierwsza z nich jest związana z "magiczną" 11 dobą ,gdzie nie wolna nic ruszac.Ale wiedziałem o tym i w okolicach tego terminu nic nie bylo ruszane .Wiec to raczej odpada.
2.Zaziębienie .Ramki wyciagałem na max kilkanascie sekund i nie wydaje mi sie zeby mogły sie zaziebic, zwłaszcza ze jedna matka z ramki zdążyła sie wygryzc. Mogło być ze wyciete mateczniki sie zaziebiły ale 1 ktory zostal w ulu tez jest martwy ,wiec to tez raczej odpada.
3.Pierwsza matka ,która sie wygryzła zażądliła pozostałe. Wydaje mi sie że to najbardziej prawdopodobna możliwość. To by oznaczało że matka ,która sie pierwsza wygryza zabija pozostałe w matecznikach. Oznacza to także ze opowiesci niektórych na tym forum o tym ze matki wygryzaja sie po kolei a potem wychodza z nimi roje w rodzinie bezmatecznej ,mozna włożyć miedzy bajki.
A co wy o tym myślicie? Moze zapomnialem o jakiejs mozliwosci?
zauwaz ze pszczoly mateczniki ratunkowe zakladaja na larwach w roznym wieku. Ta ktora sie wygryzla byla z najstarszej larwy. Te 11 dni liczyles od kiedy i dla jakich larw? Przekladales mateczniki albo w dniu histolizy albo pszczoly w ulikach zupelnie je olaly i nie wygrzewaly odpowiednio.
Z wychodzeniem rojek jest inaczej bo pszczoly nie pozwalaja matkom sie spotkać.
A zeby pietwsza zazadlila te ktore są w matecznikach pszczoly muszą wygryxc dziurę w mateczniku czyli pozwolic matce sie do niego zbliżyć w ogóle.

_________________
"Bo pszczelarz jest dla pszczół, nigdy pszczoły dla pszczelarza"

Pozdrawiam Wszystkich, którzy kochają pszczółki :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 15 czerwca 2014, 19:02 - ndz 

Rejestracja: 16 listopada 2007, 16:38 - pt
Posty: 900
Lokalizacja: bieszczady
Ule na jakich gospodaruję: WP
atomek0 pisze:
Nie zgodze sie z tym ze matki nie moga byc wychowywane w odkladzie.


I w uliku weselnym też mogą być wychowywane, tylko jakie to będą matki.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 15 czerwca 2014, 19:07 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03 czerwca 2012, 06:19 - ndz
Posty: 571
Lokalizacja: Łódź
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Pawełek. pisze:
zauwaz ze pszczoly mateczniki ratunkowe zakladaja na larwach w roznym wieku. Ta ktora sie wygryzla byla z najstarszej larwy. Te 11 dni liczyles od kiedy i dla jakich larw? Przekladales mateczniki albo w dniu histolizy albo pszczoly w ulikach zupelnie je olaly i nie wygrzewaly odpowiednio.
Z wychodzeniem rojek jest inaczej bo pszczoly nie pozwalaja matkom sie spotkać.
A zeby pietwsza zazadlila te ktore są w matecznikach pszczoly muszą wygryxc dziurę w mateczniku czyli pozwolic matce sie do niego zbliżyć w ogóle.

W podanej ramce z jajami byly jaja ,nie bylo larw.Tak wiec roznica pomiedzy nimi mogla wyniesc do 3 dni ,liczac ze 3 dni potrzeba zeby z jaja sie larwa wykluła. Jak wspomnialem zostawilem 1 matecznik na ramce (nie ruszalem go) i on tez jest do dupy ,wiec zalozenie ze przekladalem mateczniki w 11 dni raczej nie jest wlasciwe. Z tego samego powodu zalozenie ze pszczoły w ulikach nie wygrzaly tez nie powinno byc powodem zamarcia larw.Gdyby tak bylo to wygryzłaby sie larwa z matecznika zostawionego w rodzinie.
Nie wiem skąd masz wiadomosci ze pszczoly nie dopuszczaja matki do matecznikow? I taką że muszą zrobic matce "dziurke" zeby moga zażądlic konkurentke? :haha: Gdzies o tym pisza?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 15 czerwca 2014, 19:34 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lutego 2010, 16:16 - sob
Posty: 3884
Lokalizacja: Małopolska
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
atomek0 pisze:
Pawełek. pisze:
zauwaz ze pszczoly mateczniki ratunkowe zakladaja na larwach w roznym wieku. Ta ktora sie wygryzla byla z najstarszej larwy. Te 11 dni liczyles od kiedy i dla jakich larw? Przekladales mateczniki albo w dniu histolizy albo pszczoly w ulikach zupelnie je olaly i nie wygrzewaly odpowiednio.
Z wychodzeniem rojek jest inaczej bo pszczoly nie pozwalaja matkom sie spotkać.
A zeby pietwsza zazadlila te ktore są w matecznikach pszczoly muszą wygryxc dziurę w mateczniku czyli pozwolic matce sie do niego zbliżyć w ogóle.

W podanej ramce z jajami byly jaja ,nie bylo larw.Tak wiec roznica pomiedzy nimi mogla wyniesc do 3 dni ,liczac ze 3 dni potrzeba zeby z jaja sie larwa wykluła. Jak wspomnialem zostawilem 1 matecznik na ramce (nie ruszalem go) i on tez jest do dupy ,wiec zalozenie ze przekladalem mateczniki w 11 dni raczej nie jest wlasciwe. Z tego samego powodu zalozenie ze pszczoły w ulikach nie wygrzaly tez nie powinno byc powodem zamarcia larw.Gdyby tak bylo to wygryzłaby sie larwa z matecznika zostawionego w rodzinie.
Nie wiem skąd masz wiadomosci ze pszczoly nie dopuszczaja matki do matecznikow? I taką że muszą zrobic matce "dziurke" zeby moga zażądlic konkurentke? :haha: Gdzies o tym pisza?


Jak jesteś taki mądry i wyśmiewasz wszystkich po kolei to po co zadajesz pytania?

_________________
Matki pszczele oraz odkłady Carnica Celle, AGT, Buckfast, Elgon z Pasieki Górskie Miody
http://www.gorskie-miody.pl/matki-pszczele/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 15 czerwca 2014, 22:43 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 stycznia 2009, 15:51 - ndz
Posty: 2941
Lokalizacja: Białaczów, łodzkie
Ule na jakich gospodaruję: warsz. posz. wklp korp
atomek0 pisze:
Pawełek. pisze:
zauwaz ze pszczoly mateczniki ratunkowe zakladaja na larwach w roznym wieku. Ta ktora sie wygryzla byla z najstarszej larwy. Te 11 dni liczyles od kiedy i dla jakich larw? Przekladales mateczniki albo w dniu histolizy albo pszczoly w ulikach zupelnie je olaly i nie wygrzewaly odpowiednio.
Z wychodzeniem rojek jest inaczej bo pszczoly nie pozwalaja matkom sie spotkać.
A zeby pietwsza zazadlila te ktore są w matecznikach pszczoly muszą wygryxc dziurę w mateczniku czyli pozwolic matce sie do niego zbliżyć w ogóle.

W podanej ramce z jajami byly jaja ,nie bylo larw.Tak wiec roznica pomiedzy nimi mogla wyniesc do 3 dni ,liczac ze 3 dni potrzeba zeby z jaja sie larwa wykluła. Jak wspomnialem zostawilem 1 matecznik na ramce (nie ruszalem go) i on tez jest do dupy ,wiec zalozenie ze przekladalem mateczniki w 11 dni raczej nie jest wlasciwe. Z tego samego powodu zalozenie ze pszczoły w ulikach nie wygrzaly tez nie powinno byc powodem zamarcia larw.Gdyby tak bylo to wygryzłaby sie larwa z matecznika zostawionego w rodzinie.
Nie wiem skąd masz wiadomosci ze pszczoly nie dopuszczaja matki do matecznikow? I taką że muszą zrobic matce "dziurke" zeby moga zażądlic konkurentke? :haha: Gdzies o tym pisza?
w każdej książce pszczelarskiej, jeśli jesteś łaskaw przeczytać, gdybyś czytał to nie pytałbyś tutaj z takimi problemami. A tak to tworzysz idiotyczne teorie które mają tłumaczyć i zacierać twój brak podstawowej wiedzy, w sumie w prostej sprawie.

_________________
"Bo pszczelarz jest dla pszczół, nigdy pszczoły dla pszczelarza"

Pozdrawiam Wszystkich, którzy kochają pszczółki :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 15 czerwca 2014, 23:20 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03 czerwca 2012, 06:19 - ndz
Posty: 571
Lokalizacja: Łódź
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Pawełek. pisze:
w każdej książce pszczelarskiej, jeśli jesteś łaskaw przeczytać, gdybyś czytał to nie pytałbyś tutaj z takimi problemami. A tak to tworzysz idiotyczne teorie które mają tłumaczyć i zacierać twój brak podstawowej wiedzy, w sumie w prostej sprawie.

Mozesz podac tytul takiej ksiazki w ktorej pisze ze pszczoły wygryzaja dziure w mateczniku zeby matka mogla zazadlic rywalke? O numer strony tez poprosze. Bo moim zdaniem opowiadasz banialuki, ale moge sie oczywiscie mylic. Przeczytałem wiele ksiazek i w zadnej z nich tego nie zauwazylem.
Poza tym kazdy wczesniej czy pozniej kazdy natrafia na jakis problem z ktorym do tej pory nie mial do czynienia . Zauwazyłem ze na tym portalu jedynie ty jestes zawsze nieomylny.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 15 czerwca 2014, 23:33 - ndz 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 grudnia 2007, 15:35 - sob
Posty: 3496
Lokalizacja: ślonsk
Twój błod był taki ze nie dałes do lokówek mateczniki. Zebys dał do lokówek to bys miał wszystkie matki co załozyli mateczniki. Jak sie wygryzła się pierwsza matka a rodzina była nie przygotowana do podziału to pszczoły pozwoliły matce do pozodlenia partnerek. Pozdrawiam miły_marian


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 15 czerwca 2014, 23:44 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 stycznia 2009, 15:51 - ndz
Posty: 2941
Lokalizacja: Białaczów, łodzkie
Ule na jakich gospodaruję: warsz. posz. wklp korp
jestem omylny jak każdy inny, tylko że ja nie zadaję głupich pytań tutuaj po raz 500 setny ale szukam w literaturze, albo w szukajce na forum,
a co do żądlenia larw w matecznikach, proszę bardzo, "Hodowla pszczół" pod redakcją Wilde, Prabucki, wyd I, str.83,

_________________
"Bo pszczelarz jest dla pszczół, nigdy pszczoły dla pszczelarza"

Pozdrawiam Wszystkich, którzy kochają pszczółki :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 16 czerwca 2014, 06:57 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03 czerwca 2012, 06:19 - ndz
Posty: 571
Lokalizacja: Łódź
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
miły_marian. pisze:
Twój błod był taki ze nie dałes do lokówek mateczniki. Zebys dał do lokówek to bys miał wszystkie matki co załozyli mateczniki. Jak sie wygryzła się pierwsza matka a rodzina była nie przygotowana do podziału to pszczoły pozwoliły matce do pozodlenia partnerek. Pozdrawiam miły_marian

Człowiek sie na błedach uczy.
Pawełek. pisze:
jestem omylny jak każdy inny, tylko że ja nie zadaję głupich pytań tutuaj po raz 500 setny ale szukam w literaturze, albo w szukajce na forum,
a co do żądlenia larw w matecznikach, proszę bardzo, "Hodowla pszczół" pod redakcją Wilde, Prabucki, wyd I, str.83,

Nie wiem czemu akurat to pytanie bylo wg.ciebie glupie a co do podanej pozycji to poszukam.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 12 ] 

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 13 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

   baner na stron                



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji