FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 20 kwietnia 2024, 03:48 - sob

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 41 ] 
Autor Wiadomość
Post: 02 listopada 2014, 18:51 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 stycznia 2010, 00:15 - pt
Posty: 1133
Lokalizacja: Tczew ---- GPS N: 54° 5' 33" E: 18° 47' 18"
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolski leżak kombinowany
Witajcie koleżanki i koledzy
Tak się zastanawiam, czy matka pszczela w momencie składania jaja od odpowiedniej wielkości komórki wie, czy jest to jajo zapłodnione, czy nie. Jeżeli składa jajo do miseczki matecznikowej czy komórki pszczelej to zazwyczaj jest to jajo zapłodnione, a czy jest taka możliwość, że złoży jajo do komórki trutowej również zapłodnione?
Pozdrawiam tczkast


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 listopada 2014, 19:41 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 08 grudnia 2009, 18:32 - wt
Posty: 2155
Lokalizacja: Płock
tczkast pisze:
a czy jest taka możliwość, że złoży jajo do komórki trutowej również zapłodnione?

Chyba raczej nie bo czy jajo jest zapłodnione czy nie to zależy od rozstawu jej tylnych nóżek, którymi "trzyma" się krawędzi komórki. Trutowa komórka jest zazwyczaj o większej średnicy jak pszczela. A czy ona wie co z danego jaja będzie to trzeba ja zapytać, pewnie i naukowcy tego nie wiedzą. Chociaż może i wie bo wiosna kiedy nadchodzi czas zapotrzebowania na trutnie to matki składają jaja do tych komórek a jesienią raczej je omijają. Tak sobie kombinuje nie jest to niczym potwierdzone.

_________________
waldek6530


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 listopada 2014, 19:44 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 stycznia 2010, 00:15 - pt
Posty: 1133
Lokalizacja: Tczew ---- GPS N: 54° 5' 33" E: 18° 47' 18"
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolski leżak kombinowany
To jak ma rozstawione nogi skoro miseczka matecznikowa na około 9mm szerokości? :D


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 listopada 2014, 19:47 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 08 grudnia 2009, 18:32 - wt
Posty: 2155
Lokalizacja: Płock
Widocznie przy dziewięciu znowu jest zapłodnione - jakoś tak działa ten zaworek :lol: :lol: :lol:

_________________
waldek6530


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 listopada 2014, 19:48 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 marca 2012, 21:04 - czw
Posty: 3637
Lokalizacja: Góry Sowie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Kto buduje komórki? Kto decyduje co wybuduje? Kto czyści komórki pod larwy? I kto matkę karmi?
Pozdrawiam

Ps. Jakie są zadania matki w rodzinie?
Ps2. Zapytajcie się jej czy wie. Pary raczej nie puści :D

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 listopada 2014, 19:51 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 08 grudnia 2009, 18:32 - wt
Posty: 2155
Lokalizacja: Płock
adriannos pisze:
Kto buduje komórki? Kto decyduje co wybuduje? Kto czyści komórki pod larwy? I kto matkę karmi?

Może i tak ale czy od karmienia matki zależy czy złoży jajo zapłodnione czy tez nie ?

_________________
waldek6530


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 listopada 2014, 19:55 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 marca 2012, 21:04 - czw
Posty: 3637
Lokalizacja: Góry Sowie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
No to dorzuce jeszcze jedno pytanie :) Trochę mętlik tu wprowadzę na myślenie, ale wsio powiązane :D
Jak potrafią czerwić młode matki w różnych komórkach?
Pozdrawiam

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 listopada 2014, 20:10 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 stycznia 2010, 00:15 - pt
Posty: 1133
Lokalizacja: Tczew ---- GPS N: 54° 5' 33" E: 18° 47' 18"
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolski leżak kombinowany
Młode matki to i kilka jaj w jednej pszczelej komórce potrafią pszyfandzolić, ale co to ma do rzeczy ?
Przykładowo - Nie miałem w ręku ramki Nicot, ale hodowcy z tak szerokich miseczek pozyskują maki (czyżby większość tych jaj była zapłodniona?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 listopada 2014, 20:14 - ndz 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 września 2007, 18:41 - sob
Posty: 5356
Lokalizacja: Czaszyn /Londyn
Ule na jakich gospodaruję: ,wielkopolski i 435x250
Miejscowość z jakiej piszesz: Czaszyn
tczkast, Nicot czy jenter to ona składa jajeczka na pszczołe jej jest wszystko jedno ale to co pozniej hodowca robi to juz inna sprawa


henry

_________________
https://www.facebook.com/10000202901431 ... zMQagKKAl/
henry


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 listopada 2014, 20:19 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 marca 2012, 21:04 - czw
Posty: 3637
Lokalizacja: Góry Sowie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
tczkast, A zdarzyło ci się, że najpierw matula czerwiła garbaty, a potem cud i reszta to czerw pszczeli?
Dlaczego tak się dzieje?
O czym decyduje rodzina, a o czym matka?
Czy matka może się uczyć?
Co ma na to wszystko wpływ?
tczkast pisze:
ale co to ma do rzeczy ?

Trzeba wiedzieć na czym się stoi. Im jak zadasz pytanie to najwyżej ci zabzyczą.
Pozdrawiam

Ps. Odpowiedź napewo dostaniesz i to konkretną. Cierpliwości. Jest okazja wreszcie o matkach podyskutować.

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 listopada 2014, 23:19 - ndz 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 grudnia 2007, 15:35 - sob
Posty: 3496
Lokalizacja: ślonsk
Mam pszczoły już paredziesid lat i nigdy nie spotkałem zeby w komurce trutowej wygryzła się pszczpoła tylko zawsze truteń. Matka zawsze wie jakie jajo złozyc bo naipierw wkłada oczy do komurki i bada czy ta komurka nadaje się do złożenia w niej jajo. Jak do komurki trutowej to jak jajo zchodzi z jajowodu do pochwy to zamyka się woreczek nasienny i jajo jest nie zapłodnione i z trgo jaja wygryza sie po 24 dniach truteń. A jak do komurki pszczelej albo do szerokiej miseczki to jaja jak przechodzi do pochwy to woreczek nasienny jest otwarty i jajo jest zapłodnione. Pozdrawiam miły_marian


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 listopada 2014, 23:27 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 08 grudnia 2009, 18:32 - wt
Posty: 2155
Lokalizacja: Płock
Tak tylko czy to matka świadomie decyduje o tym kiedy ten woreczek nasienny ma się zamknąć a kiedy otworzyć, czy po prostu dzieje się to na podstawie jakiejś sytuacji fizjologicznej.

_________________
waldek6530


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 listopada 2014, 23:32 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14 sierpnia 2012, 21:31 - wt
Posty: 861
Lokalizacja: Okolice Rybnika (Śląskie)
Ule na jakich gospodaruję: Ostrowskiej --> 1/2 Dadant
Raczej instynktownie.

_________________
Pamiętajcie ,,Przy Pszczołach Nie Ma Jutra''


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 listopada 2014, 23:46 - ndz 

Rejestracja: 31 października 2014, 16:53 - pt
Posty: 160
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: łódź
Obrazekto powinno rozjaśnić.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 listopada 2014, 01:22 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 marca 2012, 21:04 - czw
Posty: 3637
Lokalizacja: Góry Sowie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Jak w ulu jest widziana komórka skoro jest tam ciemno?
Co będzie z jajeczkiem zapłodnionym gdy trafi do komórki trutowej, o ile w ogóle to możliwe? Czy jest to możliwe? No co, ciekawość :)
Co dzieje się z matkami, gdy mają uszkodzone odnóża i dlaczego?
Po co matce świta i kto ją tworzy?
Jak wygląda sytuacja w rodzinie gdy ta przymierza się do wyrojenia i do cichej wymiany, co z matecznikami, kiedy, gdzie i co robią wtedy matki i pszczoły, dlaczego?
Pozdrawiam

Ps. Trutnie to zostawmy na potem :)

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 listopada 2014, 10:36 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 grudnia 2010, 23:05 - sob
Posty: 3002
Lokalizacja: Łódź
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
A od czego jest w ulu system wymiany informacji oparty na sygnałach
bio-chemicznych ,funkcjonujący pomiędzy osobnikami dorosłymi jak i larwami w różnym stadium rozwojowym.
Matka ocenia komórke "odwłokiem" i czułkami ale na pewno nie wzrokiem w naszym ludzkim mniemaniu ,to inny Swiat .

_________________
Pozdrawiam.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 listopada 2014, 10:38 - pn 

Rejestracja: 23 lipca 2012, 12:21 - pn
Posty: 736
Lokalizacja: południowe mazowsze
Ule na jakich gospodaruję: WL,WP,WZ,LN3/4,D,LZ:)
adriannos pisze:
Kto buduje komórki? Kto decyduje co wybuduje? Kto czyści komórki pod larwy? I kto matkę karmi?

adriannos pisze:
Jakie są zadania matki w rodzinie?

adriannos pisze:
Jak potrafią czerwić młode matki w różnych komórkach?

adriannos pisze:
A zdarzyło ci się, że najpierw matula czerwiła garbaty, a potem cud i reszta to czerw pszczeli?
Dlaczego tak się dzieje?
O czym decyduje rodzina, a o czym matka?
Czy matka może się uczyć?
Co ma na to wszystko wpływ?

adriannos pisze:
Jak w ulu jest widziana komórka skoro jest tam ciemno?
Co będzie z jajeczkiem zapłodnionym gdy trafi do komórki trutowej, o ile w ogóle to możliwe? Czy jest to możliwe? No co, ciekawość :)
Co dzieje się z matkami, gdy mają uszkodzone odnóża i dlaczego?
Po co matce świta i kto ją tworzy?
Jak wygląda sytuacja w rodzinie gdy ta przymierza się do wyrojenia i do cichej wymiany, co z matecznikami, kiedy, gdzie i co robią wtedy matki i pszczoły, dlaczego?


Skoro nikt nie chce odpowiedzieć, to Adrian zaczynaj wykład :haha: :haha:
Siedzę w pierwszym rzędzie.

Pozdrawiam
Przemek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 listopada 2014, 11:58 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 marca 2012, 21:04 - czw
Posty: 3637
Lokalizacja: Góry Sowie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
GÓRAL, Ja cierpliwy jestem.
I tu nie chodzi o wykłady, tylko o zrozumienie, bo bez tego du...pa blada. A jak się już zrozumie...

A jak zrozumieć?

Przy okazji można parę mitów obalić.

Poza tym nie uważam się w żaden sposób, za jakikolwiek autorytet, by móc akurat w tej kwestii przedstawić swoje zdanie i wiedzę. Zbyt maluczki jestem, bez tytułów, bez pleców i bez zaplecza. Kto mnie weźmie na poważnie?

Lubię wepchać kij w mrowisko.

Więc co ja tam mogę kogo nauczyć?

Pozdrawiam

Ps. Pytania zadawałem nie tylko do głównego wątku tematu, ale też do wypowiedzi użytkowników forum.
Ps2. Ja dopiero się z pytaniami rozkręcam. A kto zechce to przedstawi. Czy właściwie, to się już zweryfikuje.

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 listopada 2014, 12:06 - pn 

Rejestracja: 21 sierpnia 2014, 20:44 - czw
Posty: 253
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Tarnów
Czytam aktualnie "Moje Pszczoły" W.Rodionowa
Cytat z rozdziału o wychowywaniu matek "Rodzina wychowuje matki rojowe" str 135:
Cytuj:
Przygotowując się do rójki pszczoły budują miseczki woskowe - zaczątki komórek matecznych, przypominające wyglądem miseczkę żołędzia. Wewnętrzna średnica miseczki wynosi 8-9mm. Pszczoły robią je zwykle na dolnych krawędziach plastrów i w miejscach ich uszkodzeń. Zanim matka złoży do nich jaja, pszczoły odciągają nieco ścianki miseczek i zwężają je do średnicy komórki pszczoły robotnicy. Robią to po to aby matka złożyła tam jaja zapłodnione(do komórek o średnicy większej niż pszczele matka składa jaja niezapłodnione, z których rozwijają się trutnie).

_________________
Pozdrawiam
Jarek(jarok)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 listopada 2014, 12:10 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 marca 2012, 21:04 - czw
Posty: 3637
Lokalizacja: Góry Sowie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
jarok pisze:
Czytam aktualnie "Moje Pszczoły" W.Rodionowa
Cytat z rozdziału o wychowywaniu matek "Rodzina wychowuje matki rojowe" str 135:
Cytuj:
Przygotowując się do rójki pszczoły budują miseczki woskowe - zaczątki komórek matecznych, przypominające wyglądem miseczkę żołędzia. Wewnętrzna średnica miseczki wynosi 8-9mm. Pszczoły robią je zwykle na dolnych krawędziach plastrów i w miejscach ich uszkodzeń. Zanim matka złoży do nich jaja, pszczoły odciągają nieco ścianki miseczek i zwężają je do średnicy komórki pszczoły robotnicy. Robią to po to aby matka złożyła tam jaja zapłodnione(do komórek o średnicy większej niż pszczele matka składa jaja niezapłodnione, z których rozwijają się trutnie).
A dlaczego tak się dzieje?

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 listopada 2014, 12:13 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 marca 2012, 21:04 - czw
Posty: 3637
Lokalizacja: Góry Sowie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Zapomniałbym.

Jak widzi świat pszczoła ogółem?

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 listopada 2014, 12:38 - pn 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 września 2007, 18:41 - sob
Posty: 5356
Lokalizacja: Czaszyn /Londyn
Ule na jakich gospodaruję: ,wielkopolski i 435x250
Miejscowość z jakiej piszesz: Czaszyn
adriannos, musi widzieć kolorowo bo to wesołe stworzenie


henry

_________________
https://www.facebook.com/10000202901431 ... zMQagKKAl/
henry


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 listopada 2014, 12:56 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 marca 2012, 21:04 - czw
Posty: 3637
Lokalizacja: Góry Sowie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
henry650, Kolorowo i bajkowo :D
Do twojej wypowiedzi jeszcze :)
Jakie kolory?
Jakiej długości fale?
Co z włoskami i polem el-mag?
Jak słyszy pszczoła i co słyszy?
Jak ustalają rozstaw komórek?
Co z temperaturą czerwiu, pszczół, otoczenia?
Wilgotność też ma coś do tego?
A może hormony i feromony?

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 listopada 2014, 14:44 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 stycznia 2010, 00:15 - pt
Posty: 1133
Lokalizacja: Tczew ---- GPS N: 54° 5' 33" E: 18° 47' 18"
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolski leżak kombinowany
No tak
Do mojego pytania pojawiło się mnóstwo innych, fakt może związanych z tematem, ale zastanawiam się nad jedną rzeczą (dlatego zadałem pytanie) Gdyby zrobić coś w stylu ala węzy jednostronnej z miseczkami wielkości 9 mm i głębokością 8-9 mm na takiej ramce zaizolować matkę (coś ala Nicot czy Jenter oczywiście za wyjątkiem rozmiaru miseczki) i jak matula złoży tam jajeczka (o ile złoży i jakie) to czy można z takich larw pociągnąć mateczniki?
Pozdrawiam tczkast


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 listopada 2014, 16:21 - pn 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 listopada 2008, 23:00 - pn
Posty: 4573
Lokalizacja: stare polichno
tczkast pisze:
Gdyby zrobić coś w stylu ala węzy jednostronnej z miseczkami wielkości 9 mm i głębokością 8-9 mm na takiej ramce zaizolować matkę (coś ala Nicot czy Jenter oczywiście za wyjątkiem rozmiaru miseczki) i jak matula złoży tam jajeczka (o ile złoży i jakie) to czy można z takich larw pociągnąć mateczniki?

Po co komplikować sobie życie skomplikowanymi pomysłami , skoro można w prosty sposób z normalnych , jednodniowych larw , bez ich przekładania wyhodować pełnowartościowe matki:
http://www.youtube.com/watch?v=oRWYPIy5LNU


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 listopada 2014, 16:26 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 marca 2012, 21:04 - czw
Posty: 3637
Lokalizacja: Góry Sowie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
paraglider, Pozwolisz, że wrzucę trochę inny, po polsku. 10 pierwszych min starczy.
http://www.youtube.com/watch?v=3ibuDZXJPLs
Stare. wiem.
Pozdrawiam

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 listopada 2014, 17:27 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 stycznia 2010, 00:15 - pt
Posty: 1133
Lokalizacja: Tczew ---- GPS N: 54° 5' 33" E: 18° 47' 18"
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolski leżak kombinowany
Jasne, można koledzy ten drugi film z postu adriannos, już widziałem. Poprostu ciekaw jestem czy (gdyby zrobić taką węzę) byłoby to możliwe :?: czy matka złoży jajeczka w takich szerokich komórkach i czy będą to jajeczka z których można wychodować przyszłą królową.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 listopada 2014, 18:43 - pn 

Rejestracja: 09 września 2013, 21:57 - pn
Posty: 199
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Czy jajo będzie zapłodnione czy nie decyduje średnica komórki.
Inaczej podrażnione są włoski na odwłoku matki gdy wkłada je w wąsko nadbudowane mateczniki czy komórki pszczele a inaczej w szeroką komórkę trutową.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 listopada 2014, 19:26 - pn 
adriannos pisze:
ak w ulu jest widziana komórka skoro jest tam ciemno?
Co będzie z jajeczkiem zapłodnionym gdy trafi do komórki trutowej, o ile w ogóle to możliwe? Czy jest to możliwe? No co, ciekawość :)
Co dzieje się z matkami, gdy mają uszkodzone odnóża i dlaczego?
Po co matce świta i kto ją tworzy?
Jak wygląda sytuacja w rodzinie gdy ta przymierza się do wyrojenia i do cichej wymiany, co z matecznikami, kiedy, gdzie i co robią wtedy matki i pszczoły, dlaczego?
Pozdrawiam


adriannos,
Pszczoła widzi w podczerwieni wiec może być i ciemno a widzi o 1500 razy wyraźniej jak człowiek w dzień
Słyszałeś o nocnych lotach pszczół na pożytek :wink:
Matka pszczela rozróżnia kom pszczele za pomocą Tylnej pary nóg i znosi jajo , jajo dopiero po zniesieniu dostaje zapłodnione gdzie na tak zwane mikropyle spływa nasienie trutnia
W zależności od uszkodzenia tylnych nóg pszczoły przystępują do Cichej wymiany matki zazwyczaj gdy matka ma sparaliżowana (sztywną nogę ) lub przypadkowo złamaną z winy pszczelarza , i nią powłóczy
W innych przypadkach są matki co nie mają nawet kończyny do polowy a składają normalnie jaja matka nie tylko rozstaw kom ocenia nogami ale przed każdym złożeniem jaja wchodzi wpierw głową do kom sprawdzająć należyte jej przygotowanie
Świta to osobista obsługa matki tworzą ją pszczoły od czwartego do 9 dnia życia które wydzielając mleczko karmią ja czyszcząc ją rozdzielają feromon innym towarzyszką by podzieliły się zaś z innymi zadaniem Świty jest utrzymanie też osobistej higieny czyli zjadają jej odchody matki
Pszczoły przygotowujące się do podziału czyli rójki dbają o kondycję matki aby mogła unieść się do lotu poprzez jej odchudzenie polega to na tym że matka dostaje znacznie mniej pokarmu i jest ścigana po plastrach aby zbiła z wagi przez co w rodzinie znajduje się mniej czerwiu otwartego
zaś przy cichej wymianie matka opiekowana jest aż do jej wyprowadzenia z rodziny co następuje po rozpoczęciu czerwienia przez jej Córkę , Czasami zdarza się że Matka i Córka czerwią po przeciwnych stronach gniazda a nawet zimują w jednym kłębie


Na górę
  
 
Post: 03 listopada 2014, 20:13 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 marca 2012, 21:04 - czw
Posty: 3637
Lokalizacja: Góry Sowie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
BoCiAnK, Tam ciutek wyżej tych moich cytowanych przez ciebie fragmentów jeszcze jakieś dwa, no może trzy kije w mrowiska wbiłem.
Do tego celowo.
Pozdrawiam

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 listopada 2014, 20:58 - pn 

Rejestracja: 24 sierpnia 2011, 23:35 - śr
Posty: 4140
Lokalizacja: Ełk
Ule na jakich gospodaruję: 1/2D
BoCiAnK pisze:
Pszczoła widzi w podczerwieni wiec może być i ciemno a widzi o 1500 razy wyraźniej jak człowiek w dzień

Pszczoła , jak wykazują to badania nie widzi w podczerwieni , nie postrzega nawet barwy czerwonej. Spektrum barw rejestrowanych przez pszczołę jest przesunięte w stosunku do naszego postrzegania w kierunku fal krótkich. Mogą więc widzieć w nadfiolecie , niedostrzegalnym przez oko ludzkie. To ciekawe bo w nadfiolecie widzą też ptaki dzienne . Nie sądzę zatem aby oczy w ciemnicy ula miały jakiekolwiek znaczenie.
Do widzenia w podczerwieni potrzebne jest źródło światła o tej długości fali (przykładem monitoring nocny)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 listopada 2014, 22:03 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03 lipca 2010, 10:15 - sob
Posty: 2911
Lokalizacja: Pogórze Izerskie
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 dadanta
BoCiAnK pisze:
Matka pszczela rozróżnia kom pszczele za pomocą Tylnej pary nóg i znosi jajo , jajo dopiero po zniesieniu dostaje zapłodnione gdzie na tak zwane mikropyle spływa nasienie trutnia

A .Pidek"Wychów matek pszczelich" str.14:
"...Przed złożeniem jaja matka wkłada do komórki głowę i przednie nogi.Doświadczalnie udowodniono,ze matki z unieruchomionymi nogami składają tylko jaja zapłodnione,a matki z obciętymi czułkami wcale nie czerwią...
...W czasie składania przez matkę jaj do komórek pszczelich plemniki swobodnie przemieszczają się w przewodzie łączącym zbiorniczek nasienny z pochwą.W momencie,kiedy jajo znajdzie się w pochwie na wysokości ujścia tego przewodu do pochwy,jeden z plemników zapładnia jajo.
Jeśli jajo składane jest do komórki trutowej,umięśniony przewód łączący zbiorniczek nasienny z pochwą kurczy się i nie dopuszcza do zapłodnienia..."


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 listopada 2014, 22:23 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 marca 2012, 21:04 - czw
Posty: 3637
Lokalizacja: Góry Sowie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Do jutra Panowie i Panie, co raczyli się trudzić i sprawdzić "co, kto gdzie i jak". Dobrej nocy życzę i licznych trafnych przemyśleń.

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 listopada 2014, 23:55 - pn 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 grudnia 2007, 15:35 - sob
Posty: 3496
Lokalizacja: ślonsk
Jak tylko jeden plemnik zapładnia jajo od matki pszczelej to dlaczego matka pszczela jak zle jest zapłodniona to szybko trutowieje. A jeden truteń do matki pszczelej moze do 10milijonów plemików wpuscić do pochwy matki. Cos tutaj jest nie tak z tym zapłodnieniem przez 1 plemnik. Pozdrawiam miły_marian


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 04 listopada 2014, 09:41 - wt 
emka24 pisze:
matki z obciętymi czułkami wcale nie czerwią...

To też kiedyś tu na forum podałem przyczyny Nie czerwienia matek czerwiących podanych z ulików weselnych lub matek zakupionych czerwiących
podczas poddawania czasami ale sporadycznie się zdarza ze pszczoły same urwą z miłości matce czółko :wink:
emka24 pisze:
Doświadczalnie udowodniono,ze matki z unieruchomionymi nogami składają tylko jaja zapłodnione

Ale czerwia normalnie i zwartym czerwiem
Jednakże nie zawsze się to pokrywa w praktyce


Na górę
  
 
Post: 04 listopada 2014, 22:41 - wt 

Rejestracja: 24 sierpnia 2011, 23:35 - śr
Posty: 4140
Lokalizacja: Ełk
Ule na jakich gospodaruję: 1/2D
miły_marian. pisze:
Jak tylko jeden plemnik zapładnia jajo od matki pszczelej to dlaczego matka pszczela jak zle jest zapłodniona to szybko trutowieje. A jeden truteń do matki pszczelej moze do 10milijonów plemików wpuscić do pochwy matki. Cos tutaj jest nie tak z tym zapłodnieniem przez 1 plemnik. Pozdrawiam miły_marian

Nie ma żadnych wątpliwości , że do powstania samicy pszczoły potrzebne jedno jajo i jeden plemnik - to prosta arytmetyka chromosomów : i jajo i plemnik ma ich tylko połowę. Liczy się też jakość plemników. Prof, Woyke prowadził przed laty badania nad wpływem ilości kopulacji matki na przeżywalność czerwiu . Wyjaśnia to sytuację z czerwca tego roku, gdzie nawet cudowne matki , słabo unasiennione z powodu kapryśnej pogody czerwią gorzej niż stare :( . Załączony do artykułu wykres ( badania prowadził prof. Woyke) pokazuje, że istnieje optimum powyżej którego ilość kopulacji ( ok. 10) nieznacznie wpływa na poprawę jakości czerwiu. Objawem jest czerw rozstrzelony jak u staruchy . Liczy się więc nie tylko ilość spermy , ale i ilość kawalerów. Dobrze wiesz , że matka w dobrych warunkach dostaje nadmiar spermy, który jest usuwany z pochwy. Nie wykluczone ,że nie jest to proste ulanie , tylko też jakiś sposób ich wstępnej selekcji. Może wolne i leniwe zostają na wierzchu ?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 04 listopada 2014, 23:00 - wt 
manio pisze:
Nie ma żadnych wątpliwości , że do powstania samicy pszczoły potrzebne jedno jajo i jeden plemnik - to prosta arytmetyka chromosomów : i jajo i plemnik ma ich tylko połowę.

Nie zawsze tak jest gdy dostają się dwa plemniki do jednego jaja jajo się dzieli i powstają bliźniaki jedno jajowe tylko ze nie u pszczół.


Na górę
  
 
Post: 04 listopada 2014, 23:06 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 marca 2012, 21:04 - czw
Posty: 3637
Lokalizacja: Góry Sowie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
http://parenting.pl/portal/bliznieta-je ... zygotyczna
Pozdrawiam

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 05 listopada 2014, 03:25 - śr 

Rejestracja: 15 września 2009, 23:27 - wt
Posty: 6074
Lokalizacja: Stara Słupia
Ule na jakich gospodaruję: Langstroth 3/4
Miejscowość z jakiej piszesz: Słupia
ja-lec pisze:
manio pisze:
Nie ma żadnych wątpliwości , że do powstania samicy pszczoły potrzebne jedno jajo i jeden plemnik - to prosta arytmetyka chromosomów : i jajo i plemnik ma ich tylko połowę.

Nie zawsze tak jest gdy dostają się dwa plemniki do jednego jaja jajo się dzieli i powstają bliźniaki jedno jajowe tylko ze nie u pszczół.


To jest forum pszczelarskie.... :nonono: :D

Ponownie aplikujesz w ten pszczeli wirtualny świat, sprowadzenie go na ziemię.
Dzięki Twoim dowcipom, możliwe jest że wielu czytelników choć na chwilę, w tym zacietrzewieniu z pszczołami, zastanowi się nad tym co czyni i wypisuje.
Ja również w8

Pozdrawiam,
polbart

_________________
http://www.polbart.company/matki-pszczele


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 05 listopada 2014, 22:40 - śr 

Rejestracja: 11 maja 2014, 20:40 - ndz
Posty: 370
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Nakło
ja-lec pisze:
manio pisze:
Nie ma żadnych wątpliwości , że do powstania samicy pszczoły potrzebne jedno jajo i jeden plemnik - to prosta arytmetyka chromosomów : i jajo i plemnik ma ich tylko połowę.

Nie zawsze tak jest gdy dostają się dwa plemniki do jednego jaja jajo się dzieli i powstają bliźniaki jedno jajowe tylko ze nie u pszczół.

I tu się mylisz kolego.
Bliżniaki jednojajowe powstają również z jednego jaja i jednego plemnika.
Podział na dwa osobniki powstaje podczas pierwszego bruzdkowania kiedy to dojdzie do całkowitego podziału zygoty. Dlatego bliżnięta jednojajowe są identyczne genetycznie. Gdyby było tak jak piszesz nie byłoby to możliwe.
Upewij się zanim coś napiszesz.
Pozdrawiam Waldek.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 listopada 2014, 10:02 - śr 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 września 2007, 18:41 - sob
Posty: 5356
Lokalizacja: Czaszyn /Londyn
Ule na jakich gospodaruję: ,wielkopolski i 435x250
Miejscowość z jakiej piszesz: Czaszyn
Taki jaja matka znosi https://www.facebook.com/video.php?v=45 ... =2&theater

_________________
https://www.facebook.com/10000202901431 ... zMQagKKAl/
henry


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 41 ] 

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 12 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

   baner na stron                



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji